Nie odkładaj niczego na potem,
Gdy się spotkasz z ładnym kotem.
(Jan Sztaudynger)
Do dzieła
I majtki zdjęła.
(Jan Sztaudynger)
Wstąpiłem na ciało
Samo tego chciało.
(Jan Sztaudynger)
Brak okazji, odwagi, ochoty -
Powody niejednej cnoty.
(Jan Sztaudynger)
Nic od kobiety
człowiek nie wymaga -
Może być naga. . .
(Jan Sztaudynger)
Jestem taki, jak mnie Pan Bóg
stworzył,
No - trochem świństwa od siebie
dołożył.
(Jan Sztaudynger)
Na miłości zęby zjadłem,
Każdy z innym czupiradłem.
(Jan Sztaudynger)
Najmilsza chyba taka lektura:
Wyczytać z oczu, że cię
pragnie która.
(Jan Sztaudynger)
Cnota z okazją razem noc
przespały,
Cnoty nie było, kiedy rano
wstały.
(Jan Sztaudynger)
Na buzi -
plakat,
Że w sercu -
vacat.
(Jan
Sztaudynger)
Chciałaś być moja
duszą i ciałem.
Ciało starczyło. Duszy
nie chciałem.
(Jan Sztaudynger)
Uwieść dewotkę - to do niebios droga,
Przestanie wówczas nudzić Pana
Boga.
(Jan Sztaudynger)
Wpadłaś w me życie jak
promyczek złoty,
Co za szczęście, że wdzięku
masz więcej niż cnoty.
(Jan Sztaudynger)
Kiedy kobietę
w własne łoże
złożę,
Spokojny
jestem, że nie
cudzołożę.
(Jan
Sztaudynger)
Kiedy przechodzi
ładna dziewczyna-
Zaraz mi Amor łuk
napina.
(Jan Sztaudynger)
Gdy młode dziewczę wzrokiem
pieszczę
Wierzcie, nie wierzcie
W portkach się nie mieszczę.
(Jan Sztaudynger)