Boska częstotliwość. A-432 Hz (C-256 Hz)
Ziemia w której żyjemy, wszystko co się w niej znajduje, poddane jest wibracją o ściśle
określonych częstotliwościach.
Wszystko we wszechświecie jest oparte na wibracjach o określonych częstotliwościach.
Materia jak wiadomo jest złożona z atomów. Jednakże nie jesteśmy pewni, czy atomy to
energia czy materią. Istnieją hipotezy, że atomy nie są materią, a jest to energia elektronów
okrążających jądro atomowe. Według tych hipotez atom jest czystą energią o określonej
ścisłej częstotliwości, która jest zależna od liczby atomowej.
Fala dzwiękowa jest ruchem cząsteczek powietrza o określonych częstotliwościach, które
oddziaływają na całe nasze otoczenie wraz z naszymi ciałami, oraz z naszym umysłem
włącznie.
Jest także bezspornym faktem, że dzwięk wespół reaguje z najbliższym otoczeniem. Woda
nie jest wyjątkiem i także reaguje na określone częstotliwości.
Oznacza to, że nasze ciała będą reagowały na te same częstotliwości, na jakie reaguje woda,
która stanowi około 70% masy ludzkiego ciała a także na wielki wachlarz częstotliwości
odbieranych za pomocą uszu a nawet układu kostnego.
Reakcje ciała ludzkiego na wiele częstotliwości są bardzo pozytywne i korzystne dla
ludzkiego organizmu.
Są także częstotliwości, które posiadają na nas zdecydowanie negatywny wpływ.
Zwróćmy uwagę na formy, które wyglądają jak trąbki, boskie dzwięki, boskie częstotliwości.
Dlaczego dzisiaj na całym świecie obowiązuje strojenie muzyki w A-440 Hz ?!
W wyniku masowego rozpowszechniania się muzyki za pomocą radia i filmów, w obliczu
ekspansji masowych mediów zaszła potrzeba ujednolicenia stroju muzycznego na cały świat -
ustalenia międzynarodowego standardu. Co do owej przyczyny nie mamy najmniejszej
wątpliwości, że ujednolicenie na skalę światową było i jest nadal potrzebne.
Pierwsza próba zmiany stroju nastąpiła w roku 1917 z inicjatywy Rockefellerów. Świat
muzyczny się na to nie zgodził, jednak rząd USA w rok pózniej zaakceptował to jako
standard. Nastąpił potem szereg takich prób i inicjatywy te zawsze wychodziły z dynastii
rządzących klas. Świat muzyczny uparcie się na to nie zgadzał.
Dopiero w roku 1939 Anglia oraz Niemcy wprowadziły legislację standaryzującą
częstotliwość A-440 Hz, jako ISO 16 dla strojenia wszelkich instrumentów.
Ponownie świat muzyków tego nie akceptował i dopiero w roku 1951 na kongresie muzyków
w Londynie zaakceptowano ten standard, pomimo protestu wielu muzyków, w tym petycji
kilku tysięcy muzyków francuskich.
Strój A-440 Hz i jego pochodne - czyli 55, 110, 220, 440, 880, 1320, 1760 czy inne
wielokrotności lub ułamki podstawowej częstotliwości są praktycznie neutralne i nie
powodują żadnej pozytywnej reakcji - tak w otoczeniu jak i w naszych ciałach.
Jednym czynnikiem wydaje się być bardziej jasny czy raczej jaskrawszy dzwięk - podobny
nieco do efektu wzmocnienia wysokich tonów na wzmacniaczu czy radiu, które praktycznie
niczego nie dodają do dzwięku, ale powodują z czasem szybkie zmęczenie ucha. Wysokiej
klasy wzmacniacze Hi Fi nie posiadają możliwości wzmocnienia wysokich lub niskich tonów.
Zdaniem producentów najwyższej klasy sprzętu wzmacniającego powinniśmy słuchać nagrań
w sposób neutralny, zgodny z zamierzeniem producentów muzyki. Druga przyczyną jest
prosty fakt, że nadmiernie wzmocnione dzwięki, zwłaszcza wysokie mogą spowodować
trwałe uszkodzenia ucha a nawet głuchotę. Technicznie, a więc, jakość nagrań, szczególnie po
wprowadzeniu na początku lat 80 XX wieku formatu CD-Audio, woła o pomstę do nieba.
Nagrania maja bardzo słabą jakość i tak zepsutego już dzwięku, może jedynie około 10% płyt
jest nagranych w miarę poprawnie. Praktycznie nie ma powodu, dla którego ustalono taki
właśnie standard, z którym większość muzyków na świecie w czasie jego ustalania się nie
zgadzała. Można to porównać z Multi-kulturą. Nikt się praktycznie z nim nią zgadza, ale
zasady te istnieją i obowiązują.
Jeżeli praktycznie nie podano nam powodów, co jest ukrytym powodem owej zmiany?
Powodem używania muzycznej częstotliwości A-440 Hz jest chęć obudzenia śpiących
aspektów ludzkiego umysłu. Pobudzenia negatywnych emocji, oraz zmiany sposobu oglądu
naszej rzeczywistości, zagubienia możliwości świadomego jej odbioru. Następnym celem jest
aplikowanie nam stałej presji czyli stresu, co prowadzi w wielu wypadkach do chorób
typowych dla stresu z rakiem włącznie.
Wyobrazmy sobie dzień typowego pracownika w jakimś biurze. Rano budzi go radio,
nastawione na ranne budzenie. Radio gra nadal, gość myje zęby, robi sobie śniadanie, słucha
radia, wiadomości i... muzyki. Schodzi do samochodu, włącza silnik i... radio. Jadąc do pracy
także słucha muzyki. W pracy wielu ludzi ma możliwość słuchania radia przez cały dzień.
Wracając do domu także słucha się radia w samochodzie a w domu dla, hmmm... 'relaksu'
włącza się TV!
Stres od 5:00 do 22:00!
Dodajmy do tego zatruta wodę, pożywienie, inne kłopoty i nic dziwnego, że co trzeci
człowiek w dzisiejszych czasach umiera na raka.
Zauważmy, że zmiana stroju nastąpiła w okresie, w którym większość ludzi zaczęła używać
radia i stało się ono nieodzownym i powszechnym urządzeniem domowym. Potem dołączyła
do nas TV, doszły iPody, słuchawki, radia samochodowe, dyskoteki, wielkie koncerty o
niezwykłej mocy dzwięku. Nic dziwnego, że generacja Y nie jest zdolna do przetrwania!
Czy istnieje częstotliwość doskonała, którą można użyć do strojenia instrumentów
muzycznych?
Oczywiście, że istnieje!
A-432 Hz (C-256 Hz)
Częstotliwość ta jest określana jako pitagorejska ponieważ już Pitagoras opracował pierwsze
jej zasady. (Zasady tego strojenia były już znane w około 1800 lat p.n.e!) Według Pitagorasa
używano stosunek 3 : 2 dzwięków w strojeniu. Według tego stroju uzyskano dzwięk A = 432
Hz. Dzwięk ten jest ściśle powiązany z tzw. regułą złotego działu. Jednakże podział
Pitagorasa nie był doskonały. Niemniej już w jego czasach używano 432Hz dzwięku jako
podstawy do strojenia instrumentów.
Nawet dzisiejsze polskie określenia reguły złotego działu nie są precyzyjne. Angielskie zródła
nazywają to Golden Number (Złota Liczba) Phi (Czytaj Fi) i wynosi ona 1.618.
Fi = 1.618 Złota Liczba
Ogólnie regułę złotego działu określamy proporcją 3 do 5, ale nie jest to zbyt precyzyjne i po
angielsku mamy znacznie więcej danych na ten temat. Znacznie szersze znaczenie owej
liczby odkrył Fibonacci (1170-1250).
Fibonacci opracował tzw. ciąg liczb, który posiada następujące właściwości.
Ciąg ten wygląda tak: 0, 1, 1, 2, 3, 5, 8, 13, 21, 34, 55, 89, 144, 233, 377, 610 itd. Dodawane
są do siebie dwie pierwsze liczby, które tworzą trzecią liczbę. 0 + 1 = 1, 5 + 8 = 13, 55 + 89
= 144.
Dzieląc wyższą liczbę przez niższą otrzymujemy właśnie liczbę Fi = 1.618. 610 : 377 =
1.618, 144 : 89 = 1.6179, itd.
Oczywiście im mniejsze liczby, tym większe zaokrąglenie. 5 : 3 = 1.666. Im wyższe liczby,
tym większa precyzja w stosunku do liczby Fi czyli złotego podziału. Złoty podział jest więc
określany bardziej precyzyjnie jako:
1 : 1.618 albo 0.618 : 1
Liczba ta, czyli złoty podział, króluje we wszechświecie i jest także nazywana liczbą Boga.
Co jest wyjątkowo ciekawe, Arka Przymierza została zbudowana według owej reguły a także
Arka Noego również posiadała wymiary według owej reguły. (Rodzaju 6:15 oraz Wyjścia
25:10,)
Biblijna liczba 666 posiada także bardzo interesujący aspekt. Sinus od 666 = 0.80901699
czyli... połowa liczby Fi!
6 x 6 x 6 = 216. Cosinus 216 = 0.80901699.
666 Liczba określająca człowieka.
Niemal wszędzie możemy zaobserwować regułę Fi w niemal każdym Bożym stworzeniu a
także w rozmiarach naszego ciała.
Wszystko więc wskazuje na to, że Bóg posługuje się ową liczbą w tworzeniu doskonałości.
Jesteśmy niedoskonałymi Jego naśladowcami i staramy się o to, aby uzyskać doskonałość i w
pełni odzwierciedlać Jego przymioty.
Ciekawy jest wynik strojenia ww.. stroju A-432 Hz. Tak nastrojony fortepian da nam dzwięki
C jako: 64, 128, 256, 512, 1024. Przypomina to nam ilości pamięci w naszych PeCetach,
prawda?
A całość wygląda tak: 1, 2, 4, 8, 16, 32, 64, 128, 256 512, 1024, 2048 itd. Jest to naturalny
porządek podwajania każdej poprzedniej liczby. 2 x 8 = 16, 2 x 128 = 256.
Dlatego strojenie w A-432 Hz czy też w C-256 Hz jest strojem naturalnym, ponieważ Hz
czyli cykl w ciągu sekundy - sekunda jest naturalną jednostką czasu a częstotliwość
odpowiada naturalnemu strojowi określonych fal, które wyrażają się w liczbach całych, co
oznacza ich naturalne pochodzenie i naturalne miejsce oraz jest to umieszczone w naturalnie
obliczanym czasie.
1 sekunda to czas ściśle określony przez cykl 24 godzin dnia słonecznego.
W naszym przypadku mamy więc ilość drgań występujących podczas jednej sekundy. 1 Hz.
Linie czerwone oraz niebieskie ukazują pełny cykl drgania, cykl naturalny. Jest on naturalny
dlatego, że jest on cyklem pełnym. Cykl pełny zaczyna się i kończy dokładnie na skrajnym
położeniu sinusoidy - bez względu na to, czy jest to na jej dole, czy na szczycie. Odległości
czasowe pełnych drgań w obu przypadkach ( linie czerwone i niebieskie ) są identyczne.
Linia żółta reprezentuje koniec cyklu, który nie zamyka się w sekundzie, czyli cykl ten nie
jest skończony. Oznacza to, że jeżeli oba cykle, w przypadku linii czerwonych i niebieskich to
liczby pełne, czyli 1 Hz, czyli 1 cykl w czasie 1 sekundy.
Odległość cyklu od środkowej czerwonej linii do linii żółtej nie jest pełnym cyklem czyli jest
cyklem nienaturalnym. Liczbowo można to wyrazić około 0.78 Hz.
Czyli ułamki cyklów są naszym wrogiem!
Co jest szczególnie ciekawe, medycyna używa do badań ludzkiego ucha i słuchu kamertonów
wyskalowanych w naturalnych, pełnych częstotliwościach tzn. 128 Hz, 256 Hz, 512 Hz.
Używane są najczęściej dwie częstotliwości C-256 Hz oraz szczególnie zalecaną C-512 Hz w
testach Webbera oraz Rinne'a. Testy te przeprowadza się do badań stopień utraty słuchu oraz
tzw. dzwonienia w uszach (tinitus).
Co jest wyjątkowo ciekawe - testy polegają na uderzaniu kamertonu oraz dwa rodzaje
odsłuchu - poprzez ucho oraz poprzez... kość czaszki! Ponieważ kości nasze przenoszą także
dzwięk i dzwięk ten jest odbierany przez ucho.
Spójrzmy teraz na tabelę częstotliwości stroju A-440 Hz.
Zauważmy, że liczby całkowite występują jedynie w przypadku dzwięku A we wszystkich
jego oktawach. Sprawę także komplikuje tzw. strój temperowany.
W ten sposób strojone instrumenty odbiegają całkowicie od wszelkich zasad naturalnych i
działają przeciwko zasadom Złotego Działu, czyli Fibonacci.
Liczba Fi = 1.618 nie ma w tym przypadku żadnego znaczenia ponieważ żaden dzwięki nie
posiada żadnego do niej odniesienia. W stroju A-440 Hz, C posiada - 261.63 Hz)
Verdi i Stradivarius i wielu mistrzów muzycznych w tym okresie stroili instrumenty w stroju
A-432 Hz lub C-256 Hz.
Daje nam to takie wyniki w stroju naturalnym. W stroju temperowanym występują czasami
ułamki liczb, aczkolwiek w znacznie mniejszych ilościach. Z tej przyczyny strój
temperowany nie jest strojem doskonałym.
Tymczasem w stroju naturalnym, A-432 Hz, wszystkie te liczby są liczbami całymi.
Instrumenty klawiszowe i strunowe z progami, jak gitara, posiadają strój temperowany czyli sztucznie
kompromisowy, aby oddać w możliwie najlepszy sposób dzwięki matematycznie obliczone jako
doskonałe. W stroju naturalnym odległości pomiędzy półtonami różnią się w zależności od tonacji.
Dlatego skrzypce, wiolonczele czy basy nie posiadają progów. Równie doskonałym instrumentem
jest... ludzki głos!
Jeżeli używamy stroju, który jest strojem opartym na naturalnej relacji do częstotliwości znanych w
naszym otoczeniu, zauważymy oczywiste reakcje otoczenia na naturalny dzwięk. Jeżeli dzwięk nie jest
naturalny, nie będzie on posiadał żadnego wpływu na otoczenie a nawet będzie przez otoczenie oraz
nasze uszy praktycznie odrzucany.
Sprawdzmy, jak owe twierdzenia mają się do rzeczywistości.
Zalety stroju A - 432 Hz (C - 256 Hz)
Nagrania dokonane w stroku C- 256 Hz brzmią łagodniej, cieplej i są niemal balsamem dla
uszu, zwłaszcza po wysłuchaniu przedtem czegokolwiek w stroju A -440 Hz. Dzwięki w A-
432 Hz są bardziej solidne i brzmią przyjemniej. Kiedy się odsłuchuje na przemian cokolwiek
w obu strojach, po chwili rzucają się w ucho dwa największe czynniki.
1. Strój A 440 Hz jest pozornie głośniejszy i agresywniejszy, wyraznie 'kłuje' w uszy, jest
pozornie głośniejszy, ponieważ przy odgrywaniu muzyki w obu strojach wskazniki mocy
wskazują nam identyczną siłę sygnału dzwiękowego.
2. Strój A-432 jest cichszy ale czystszy, bardziej klarowny, solidniejszy, łagodniejszy i
bardziej przyjemny.
Można zaryzykować hipotezę, że strój A-440 Hz jest odrzucany przez nasze uszy oraz
otoczenie, co powoduje wyraznie zwiększoną głośność. Być może jest to efekt braku
absorbowania większości dzwięków przez otoczenie i co za tym następuje - pozornie
mocniejszy dzwięk.
Największa różnica jest obserwowalna podczas dłuższego słuchania muzyki nagranej w stroju
A- 432 Hz. Po 30 minutach słuchania - nagła zmiana na strój A -440 jest wręcz bolesna.
Natychmiast słyszymy wysoce nieprzyjemny wyższy ton nagrań, który powoduje wielki
nacisk na uszy i presję na umysł. Dopiero po kilku minutach można się przyzwyczaić do owej
presji.
To owa presja powoduje, że odbieramy ten dzwięk jako głośniejszy. Owo zjawisko pozornie
'głośniejszego dzwięku' także wskazuje na to, że nie tylko słyszymy, że istnieje jakiś problem,
ale problem ten jest wyraznie słyszalny a nawet odczuwalny fizycznie.
Słuchając dłuższy czas stroju A-440 Hz i nagle przełączając na strój A-432 Hz pierwsze 15
sekund wydaje się rozstrojone, ale po owym 'rozstrojeniu' zaczyna się odczuwać wyrazną
ulgę i słychać ewidentnie ciepły, solidny i łagodny dzwięk robiący wrażenie słodkiego
cukierka dla naszych uszu.
Szczególnie słychać to przy odtwarzaniu muzyki na wyższym wzmocnieniu. Im większa moc
dzwięku, tym wyrazniej słychać owe różnice. Szczególnie rzuca się w uszy solidniejszy bas.
Co jest ciekawe, słuchając tego samego w słuchawkach nie słychać tak wielkiej różnicy.
Wydaje mnie się, że słuchanie muzyki z głośników odbiera się ją nie tylko w linii prostej
wprost z głośników, ale odbieramy także dużą część odbić od ścian czy sprzętów w naszym
najbliższym otoczeniu.
Odbite dzwięki, z powodu ich reakcji z owym otoczeniem, będąc w stroju A-432 Hz reagują
tak z naszym ciałem jak i z otoczeniem i w rezultacie słyszymy oraz czujemy wyrazną
różnicę. Pomieszczenie, w którym słucha się wokalu, studia nagraniowe oraz sale koncertowe
wywierają poważny wpływ na jakość nagrań z tych właśnie powodów. Wszystkie studia
znane są z pewnego rodzaju charakterystycznego dla siebie dzwięku, który staje się
wzbogacony o dodatkowy rezonans z otoczeniem. Tak wzbogacony dzwięk jest nagrywany i
odtwarzany z płyt. Odtworzony nadal reaguje z otoczeniem podczas jego odtwarzania.
Jeżeli porównamy oryginalnie nagranie w stroju A-432 Hz, nagrane w dobrze brzmiącym
studio oraz odtworzymy je w równie dobrze brzmiącym otoczeniu - różnica będzie bardzo
duża.
Powyższa ilustracja ukazuje nam, w jaki sposób dzwięk wędruje z głośnika do naszych uszu. Linia
czerwona reprezentuje bezpośredni dzwięk docierający do nas wprost z głośników. Jest on najlepiej
słyszalny, ale dzwięki odbite od ścian oraz różnych sprzętów także odgrywają dużą rolę. W przypadku
porównania omawianych strojów właśnie owe odbite dzwięki rezonują z otoczeniem reagując wespół
z nim. Ten diagram wyjaśnia nam, dlaczego w specyficznych sytuacjach wokal może rozbić kieliszek!
Różnica pomiędzy strojem A 440 Hz oraz A 432 Hz jest szczególnie wyraznie słyszalna w przypadkach
muzyki łagodnej, relaksującej. Nawet muzyka bardziej agresywna jest także znacznie przyjemniejsza i
ponownie słychać dzwięki bardziej solidne i ciepłe, podobnie, jak podczas słuchania z wysokiej klasy
wzmacniacza lampowego.
Muzyka relaksująca sprawia także wrażenie lekkości dzwięki wydają się być zawieszone w
powietrzu.
Ludzki głos brzmi także lepiej w tym stroju oraz wymaga mniejszego wysiłku podczas występu.
Wszystkie te czynniki znane były tym muzykom, którzy ostro protestowali przeciwko zmianie stroju!
Za pomocą instrumentów nastrojonych w ten sposób wielbiono Boga Izraela w świątyni Salomona.
Powyższe obrazy ukazują nam różnicę pomiędzy dwoma strojami na wzorze wody. Są to
zdjęcia tzw. Cyma scope, które umożliwiają wykonywanie zdjęć wody poddanej wszelkimi
wibracjami. Ewidentnie widać, że strój A-440 Hz różni się diametralnie od dzwięku A-432
Hz.
Zwróćmy uwagę na to, że nasze ciało to w 70% woda, włączając w to nasz mózg!
Doctor Ott zadaje wielce niepokojące pytanie odnośnie celu chrześcijańskiej muzyki, granej i
nagrywanej w 'szatańskim' stroju A-440 Hz.
Zadajmy sobie wielce niepokojące pytanie:
Jeżeli Hitler, Goebbels, Rockefeller i Rothschild byli ludzmi, którzy dążyli do zmiany stroju
na A-440 Hz, czy można uwierzyć, że chodziło im o pokój i korzyść dla rodzaju ludzkiego?
Skorzystano z materiału na stronie: http://zbawienie.com/konspiracjaa440.htm
Queseek, Marzec 2015
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Dlaczego częstotliwość 50 Hz nie stałą się światowym standardemMatka Boska Częstochowskamatko boska czestochowskaBandstop Transient Analysis 450 HzLVCCFSB2005 13s GSM V500 HZ PhasingLOGISTYKA HZ Obsługa KlientaHighpass Transient Analysis 1500 Hzsladami p opinia HZDenyow` HzHighpass Transient Analysis 30 HzHighpass Transient Analysis 150 HzHF Regulator 8 TL D EII 0$0VP`HzPS 6 Analiza czasowo czestotliwosciowawięcej podobnych podstron