nasze zoo
Świn |
kawa |
czyo |
psy | |
AKGA Gdzie by się nie pojawiła, robi furorę. Przechodnie przystają, witają się z nią, robią zdjęcia. Świnka Raćka właśnie jest w drodze. Ma do przejścia 520 kilometrów. |
Bogna Skarul
| bogm-slumlgnediartgiooalne.pl
Marsz wirtualny
W tym roku po raz pierwszy fundacja wprowadziła możliwość wirtualnego uczestnictwa w marszu. Nie wychodząc z domu, można czynnie uczestniczyć w przemierzaniu kilometrów wzdłuż polskiego wybrzeża. Aby pomóc, wystarczy kupić kilometry. Więcej na ten temat na www.piesszukadomu.pl.
, Z opiekunami świnka Rać-
ka wybrała się polskim wybrzeżem ze Świnoujścia do i Piasek na granicy Unii Europejskiej. Ma do przejścia 520 1 kilometrów. Towarzyszą jej nie tylko opiekunowie, ale także psy - owczarki nie-' mieckie.
iym marszem Raćka chce zwrócić uwagę na problem bezdomności psów i zdrowy styl życia zwierząt. Co to oznacza?
- To nie tylko trzymanie 1 psa na kanapie, ale wyprowadzanie go na spacery, bie-i ganię z nim, zabawa. Ale także prawidłowe, odpowiednie dla zwierząt karmienie - mówią organizatorzy marszu.
Marsz polskim wybrzeżem do granic Unii to pomysł Artura Lewandowskiego, 1 który jest prezesem fundacji | Pies Szuka Domu. A akcję, | która ma trwać trzy tygodnie, nazwał Krok do Domu.
Arturowi towarzyszą Jaromir Adamczyk, Maciej Kwiatkowski i przedstawiciele Szkoły dla Psów Laika z Gdańska - Eliza i Marek. Gościnnie przyłączy się do nich Łukasz Luk Jeleniewski (perkusista zespołu Upali), a swój udział w ostatnim tygodniu akcji zapowiedział iuż front-man zespołu Upali Tomasz Upa Upnicki.
Niewątpliwie główną atrakcją marszu jest jednak świnka Raćka. To nie jakaś tam świnka, lecz zwierzak, który potrafi różne sztuczki. Ładnie - gdy się ją poprosi - pozuje do zdjęć. Umie podać łapę (racicę), umie się uśmiechnąć i warować.
Po plaży chodzi samopas.
Niezbyt lubi się kąpać w Bałtyku, bo woda dla niej jest teraz za zimna, ale całkiem swobodnie brodzi sobie po brzegu. Od czasu do czasu podbiega, zakręcając ogonkiem. Po miastach chodzi na smyczy. Pilnuje się opiekuna, nie lubi, gdy on zanadto przyspiesza, bo dostaje za-dyszki. Dumnie pozuje do zdjęć i nawet kłania się na powitanie i pożegnanie. A jej opiekunowie w czasie takie-
fo lekkiego zamieszania wo-ół świnki rozdają ulotki. Bo nie ma chyba przechodnia, który by nie zapytał, skąd świnka na promenadzie albo na skrzyżowaniu w centrum miasta, po co idzie i gdzie idzie oraz dlaczego tak dużo osób i psów jej towarzyszy.
Najważniejszym przesłaniem marszu świnki jest poruszenie problemu adopcji psów. Jak podkreślają organizatorzy akcji, to przygarnianie bezdomnych zwierzaków powinno być dogłębnie przemyślane. Nie tylko spontaniczne. Każdy dzień marszu jest poświęcony promowaniu adopcji jednego psiaka. A psa można poznać na stronie intemwtowej: www. PiesSzukaDomu.pl oraz FunPage'u PiesSzukaDo-mu.pl.
Dzięki taldm nietypowym I działaniom fundacji przez , ostatnie trzy lata nowe domy znalazło iuż ponad 600 bez-domnycn, skrzywdzonych i przez ludzi psów. Fundacja organizuje także akcje edu- i kacyj ne i koncerty. Wspierają ją znani muzycy, m.in. Marek Piekarczyk czy zespół U- I PALI, który jest Ambasadorem Fundacji. ■
Tu jest miejsce na zdjęoe twojego psa, kota, chomika, żółwia czy innego zwierzaka, który podbił serce twoje i twojej rodziny. Jeśli chcesz pochwalić się nim przed naszymi czytelnikami, ześlij fotografię e-ma iłem na adres annajnaredtagmediaregionalne.pl. Dopisz kilka zdań o bohaterze fotografii i swoje dane (imię, nazwisko, miejsce zamieszkania). Czekaj cierpliwie na publikację.
Po cor |
iar |
nd |
użed |
ra |
P' |
ieżn |
iki | |
NATURA Obecność dużych drapieżników potwierdza dobry stan środowiska w występowania, a jednocześnie chroni setki innych gatunków roślin i zwierząt. |
miejscach ich |
- To mój chomik Chrupek. Ma 2 lata. Jest szary z czarnym paskiem na grzbieae. Uwielbia przebywać na świeżym powietrzu. Lubi się chlapać w miseczce z wodą - nadesłała Sara Smolak.
<z*cik adopcyjny
Jeśli madę psy lub koty do oddania w dobre ręce, przysyłajcie zdjęda z opisem i danymi do kontaktu na adres: anna.mareckagmediaregionalne.pl.
Leila to już sędziwa sunia. Jest nieufna. Potrzebuje wtaśodeta/wo-lontariusza, który poświęciłby jej dużo czasu. Kontakt w sprawie adopcji: tel.34 34034 DO lub e-mail: adopcje.tozkoszalingop.pl.
WWF chron i niedźwiedzie w ramach projektu Ochrona niedźwiedzia brunatnego Ursus arctos w polskiej częśd Karpat", współfinansowanego przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i środowisko.
Występowanie rysia, wilka i niedźwiedzia jest kluczowym wskaźnikiem bioróżno-rodności. Duże drapieżniki pełnią rolę gatunków parasolowych, bo ich ochrona przyczynia się do zachowania innych gatunków i całych ekosystemów. Chroniąc duże drapieżniki, chronimy las, setki gatunków roślin i zwierząt i unikatowy krajobraz. Dlatego o wielkiej trójce drapieżników mówimy też, że są gatunkami wskaźnikowymi.
- Jest jeszcze jeden aspekt ich obecności w środowisku - mówi Natalia Kryt z WWF Polska. - One znajdują się na szczycie piramidy pokarmowej. Stąd ich obecność w środowisku jest przejawem jego zdrowia, równowagi i kompletności ekosystemu. Potrafią w naturalny sposób regulować populacje innych zwierząt. Jednak przez ostatnie stulecia człowiek zaburzył tę równowagę nadmiernym odstrzałem i niszczeniem siedlisk drapieżników.
Duże drapieżniki są wymagające, jeżeli chodzi o siedlisko. Ryś potrzebuje rozległych lasów z trudno dostępnymi miejscami, gdzie może znaleźć schronienie i polować z ukrycia. Niedźwiedź również wymaga obszarów słabo penetrowanych przez człowieka, tym bardziej że zbyt bliskie sąsiedztwo może prowadzić do powstawania sytuacji konfliktowych. Kluczową kwestią dla przetrwania wilka, rysia i niedźwiedzia jest też odpowiednia ilość pokarmu. Wszystkie wymienione gatunki łączy jeszcze jedno - potrzebują korytarzy ekologicznych, którymi mogłyby migrować w celu zasiedlenia nowych miejsc, w poszukiwaniu pokarmu i partnerki. Niestety, ta ciągłość ekologiczna została w Polsce zaburzona, a kompleksy leśne podzielone na obszary odizolowane drogami.
- Znamy już przebieg tych korytarzy - tłumaczy Stefan Jakimiuk z WWF Polska. - Eksperci zidentyfikowali obszary, które stanowią naturalne trasy migracyjne. Działamy na rzecz ich odtworzenia dla natury, szczególnie w zakresie tzw. korytarza północnego, kluczowego z perspektywy ochrony populacji nizinnej rysia. I w tym miejscu uwidacznia się kolejna ważna ' rola, którą odgrywają duże ; drapieżniki. Ze względu na wykorzystywane przez nie areały, pozwalają też dostrzec konieczność zachowania łączności między kompleksami leśnymi.
Dzięki obecności dużych drapieżników możemy też nauczyć się żyć obok nich. Jak pokazują doświadczenia WWF Polska, pastuch elektryczny i pies pasterski, rasy owczarek podhalański, skutecznie zabezpieczają stada zwierząt hodowlanych przed wizytą wilków. Podobnie dzieje się w przypadku niedźwiedzia. Odpowiednie zachowanie ludzi w krainie niedźwiedzia jest najskuteczniejszym sposobem na unikanie konfliktów z tym gatunkiem - dodaje Kryt.
- Nie pozostawiajmy śmieci na górskim szlaku, korzystajmy z odpowiednio zabezpieczonych śmietników i pod żadnym pozorem nie zbliżajmy się do niedźwiedzia. To dzikie zwierzę, które nie szuka kontaktu z ludźmi. My przypominamy o tych zasadach. Do turystów trafiły specjalne poradniki „Nie mów do mnie misiu", natomiast w trzech parkach narodowych i na terenach administrowanych przez Lasy Państwowe stanęły specjalne pojemniki na śmieci.
(MARA)