Chcesz zobaczyć swojego pupila w gazecie? Przyślij nam jego zdjęcie z opisem na e-maila
sobota - niedziela 20 - 21 kwietnia 2013 r.
Szaleństwo według nadopiekuńczej matki
Na co możemy pozwolić 14-latce. Ile dać jej wolności? Przypomnijmy sobie, iak zachowywaliśmy się, gay byliśmy w wieku naszych dzieci. To pomoże Wam podjęć decyzję.
- Nie wiem, co zrobić - zwierzyła mi się moja przyjaciółka, 14-latki.
- A nad czym się zastanawiasz? - zapytałam.
- Kaśka ma znowu jakieś niesamowite pomysły - przyznała się mama nastolatki.
- Nie podobają ci się?
- Może nie tyle mi się nie podobają, ile nie wiem, czy
mam się na nie zgodzić
- oznajmiła mi moja przyjaciółka.
- A jakie to szalone pomysły ma twoja córka? - doprałam.
- Na przykład ona chce jechać na wycieczkę rowerową w ten majowy weekend - odpowiedziała mi mama Kaśki.
- I ty to nazywasz szalonym pomysłem? - zapytałam z niedowierzaniem.
-Tak, bo to jest moim zdaniem szaleństwo - wykrzyknęła moja przyjaciółka.
- A na czym to szaleństwo polega? - nie dawałam za wygraną, bo nie mogłam zrozumieć oporu mojej przyjaciółki w stosunku do wycieczki rowerowej w wolny dzień.
- Przecież twoje dziecko nie aojedzie na tym rowerze na drugi koniec świata. W czym więc problem?
- Jak to w czym? - zdziwiła się mama nastolatki. - Przecież Kaśka ma dopiero 14 lat
-1 co, nie umie jeździć na rowerze? - zapytałam raczej
retorycznie. - Wiesz, jak ja miałam 2,5 roku, to już miałam taki rowerek na czterech kółkach - dodałam.
- Ale ty nie jeździłaś na wycieczki, tylko kręciłaś się na tych czterech kółkach wokół placyku - stwierdziła moja przyjaciółka.
- Nie wiem, czy zauważyłaś, aleja miałam wtedy DWA I PÓŁ roku, a twoje dziecko jest teraz starsze o jakieś 12 lat. Nie widzisz w tym różnicy? - nie wytrzymałam.
- Owszem, jest różnica w wieku, ale jest też różnica w bezpieczeństwie - stwierdziła mama nastolatki.
- Kaśka na tę wycieczkę je-dzie sama czy w jakimś większym gronie? - dopytywałam, ale nie po to, aby zaspokoić swoją ciekawość, a raczej po to, aby tej mojej przyjaciółce coś uzmysłowić.
- No niby tak - westchnęła mama Kaśki. - Jedzie z kolegami i koleżankami z klasy.
- To tym bardziej nie widzę problemu - stwier
dziłam i zaraz zapytałam:
- Czy ty wiesz, gdzie oni jadą na tę wycieczkę rowerową? Bo jeśU w jeden dzień planują wyjazd do Madrytu, to może się im nie udać stamtąd wrócić, ale jeśli mają w planie zrobić jakieś 20 kilometrów, to nie jest to bardzo wyśrubowana trasa.
- Oni chcą jechać nad jakieś jezioro - powiedziała mi moja przyjaciółka, a ja usłyszałam, że ona nie ma już żadnych argumentów, aby zakazać wyjazdu na rowerze swojej córce.
- To fantastycznie
- oznajmiłam i aby dodać jej otuchy wyliczyłam dobre strony tej eskapady za miasto. - Przede wszystkim twoja córka będzie na świeżym powietrzu. To po pierwsze, a po drugie, to będzie ruch na świeżym powietrzu. A po trzecie - w końcu uwolni się od swojej nadopiekuńczej matki
- podsumowałam naszą rozmowę. ■
Będziesz w romantycznym nastroju. Twoje serce mocniej dla kogoś zabije - ale żeby przyniosło to jakiś efekt, musisz wziąć sprawy w swoje ręce, bo ten ktoś okaże się bardzo nieśmiały. Musisz więc zrobić pierwszy krok, ale wkrótce przekonasz się, że będzie to słuszna de-
Byk tf
Jeżełi masz do załatwienia dawno ! odkładane sprawy związane z ban-i kami, sądami i niezbyt przyjaznymi urzędami, to właśnie w tym tygodniu może uda się je sfinalizować, j To będzie duża ulga dla Ciebie i całej ! rodziny.
TYafili na siebie w korcu maku, chociaż nierzadkie były opinie, że ona zaszkodziła jego karierze i grupie The Beatles. Awangardowa artystka Yoko Ono i muzyk John Lennon stworzyli związek wyjątkowy, a towarzyszył im z boku, jako kronikarz i przyjaciel, Jonathan Cott, autor książki „Yoko i John. Dni, których nigdy nie zapomnę”.
Redaktor kultowego magazynu „Rolling Stone” zaprzyjaźnił się z Yoko i Johnem w 1968 roku. W swojej książce publikuje
pełne wersje swoich wywiadów i rozmów z artystami. Są to bardzo szczere, czasem wręcz intymne wyznania. Cott przegadał z nimi wiele nocy, towarzyszył im w różnych sytuacjach, odwiedzał w domu. To unikatowe zapiski, wyjątkowa gratka dla wielbicieli Johna I^ennona i jego twórczości, bo wiele dowiadujemy się o kulisach powstania wielu jego utworów. To także wyjątkowa pozycja z racji tego, że dużo miejsca autor poświęca samej Yoko Ono. A o niej dotąd wiedzieliśmy niewiele poza tym, że
była w związku z Len-nonem. Ta książka oddaje jej należną pozycję.
AnhaCzerhy-Marecka
Zdobądź książkę, wysyłając SMS
Wa nasrych czytelników mamy trzy egzemplarze książki .Yoko i John. Oni, których nigdy nie zapomnę’ Jonathana Cotta, wydanej przez Znak. Żeby je zdobyć trzeba wymienić innego niż John Lennon członka zespołu The Beatles. Odpowiedź należy wysłać SMS-em na nr 72466, w treści wpisując: GP.KS odpowiedź. Koszt SMS-a to2,46złzVAT.
Czekamy do północy z poniedziałku na wtorek.
Bliźnięta ty
Od dawna liczysz na awans przy ko-| lejnych reorganizacjach w firmie i przeżywasz rozczarowanie? Teraz to | się powinno zmienić. W połowie tygodnia spodziewaj się ważnej rozmowy z przełożonym. Przedstawi Ci propozycję, która na pewno Cię ustatysfakcjonuje i ucieszy.
Rak
Musisz w tym tygodniu radykalnie zwolnić tempo, jeżełi nie chcesz dorobić się jakiejś choroby wywołanej stresem i przemęczeniem. Nic bierz każdego zadania na siebie. A w domu porozmawiaj z bliskimi, żeby część obowiązków przejęli na swoje barki.
Uw(
Unikaj dwuznacznych sytuacji damsko-męskich. W tym tygodniu może się tak zdarzyć że po okresie posuchy na tym polu pojawi się kilka ciekawych propozycji i okazji, z których będzie można skorzystać. Staniesz przed koniecznością dokonania wyboru - co nie będzie łatwe.
Panna A
Jeżełi chcesz zachować wysoką samoocenę i dobre samopoczucie, to w końcu powiedz szefowi: .albo podwyżka, albo odchodzę”. Kiedy zbyt długo pokornie przyjmuje się krzywdzące Gę decyzje, to ludzie przestają Gę szanować i liczyć się z Twoimi aspiracjami.
Waga #
Wagom będzie sprzyjać powodzenie w miłość. Musisz jasno i precyzyjnie opowiedzieć o swoich oczekiwaniach oraz zadeklarować, co Ty możesz zaoferować drugiej osobie. Pod koniec tygodnia będzie okazja, żeby zweryfikować te oczekiwania i obietnice.
Skorpion A
Ten tydzień okaże się dobry na dokonywanie radykalnych cięć nie tylko w ogrodzie. Jeżeli trwasz od dłuższego czasu w toksycznym związku, najwyższy czas z niego uciec. A jeżełi w pracy czujesz się niedoceniany, to poszukaj nowej posady. To G wyjdzie na dobre.
Strzołoc^
Nie zwracaj uwagi na nieżyczliwe uwagi i krzywe spojrzenia. Bądź sobą, a na pewno dobrze na tym wyjdziesz. Niektórzy alergicznie reagują na Twój dobry humor i uśmiech na twarzy. Zrobią dużo, żeby kogoś takiego zdołować. Nie daj się!
KĄzioroioc P/
Czeka Gę niełatwa przeprawa z ko- ] legą z pracy, który bezczelnie przypisze sobie Twoje pomysły. Przygotuj się na ciężką batalię, ale możesz być pewien, że wygrasz i wszelkie splendory związane z kreatywnym podejściem do spraw zawodowych spłyną na Ciebie.
Wodnik «
Nie możesz dłużej odwlekać wizyty u lekarza, bo czeka Gę nieprzyjemna rozmowa z działem kadr. A nawet ; jeżeli jeszcze terminy nie są przekroczone, to dla własnego dobra powinieneś zrobić komplet podstawowych badań. Ostatnio zdrowie G nie dopisuje.
Ryby H
Niespodziewane szkolenie pokrzyżuje Twoje wcześniejsze plany zawodowe. Niestety, trzeba będzie odsiedzieć kilka godzin na nudnym wykładzie. W związku z tym przygotuj się na spiętrzenie obowiązków w drugiej połowie tygodnia.
Wróżka
Anna Ćzemy-Marecka
ajmjMgdggwghtgąjoMhyl
%
Wykończona fizycznie i psychicznie przez przedłużającą się zimę, postanowiłam sięgnąć po sprawdzony środek pobudzający do życia, czyli ciuchowe zakupy. Żeby było bardziej ekstremalnie, zachciało mi się ubrać nie siebie (choć nie mam co na siebie włożyć), lecz Mareckiego. A to już było wyzwanie.
Mój mąż bowiem, jak wielu mężów w naszym pokoleniu (młodsi mają inne podejście do tego tematu), jak już pokocha jakąś koszulę czy sweter, to na dobre i na złe. Chociaż ciuch już stracił fason, mężczyzna przy nim trwa i nie widzi potrzeby wymiany na młodszy model (żeby oni tak samo przywiązywali się do swoich żon). Namówić więc faceta na zakupy z nim roli głównej jest wyjątkowo trudne.
Ja zabrałam Mareckiego do galerii pod pretekstem kupienia czegoś naszemu nastolatkowi. Syn oczywiście wiedział, o co chodzi. Wybrałam sklep, o którym wiedziałam, że szybko znajdę tam i spodnie, i koszule, i swetry. Bo spacery po kilku butikach nie wchodziły w rachubę. Szybko z synem znaleźliśmy parę rzeczy, wepchnęliśmy Mareckiego do przymierzalni, oceniliśmy, jak wygląda (świetnie, po prostu świetnie), po czym poleciałam z tym wszystkim do kasy, zanim on zdążył się ubrać w swoje rzeczy. Żeby nie widział, jak płacę i ile płacę (niedużo według mnie, zawsze za dużo - według Mareckiego). Oszołomiony Marecki dał sobie jeszcze kupić buty. I tu jego cierpliwość się skończyła. Kiedy wracaliśmy do domu, miał taką minę, jakby coś liczył w myślach. Ale się nie doliczył, bo paragony schowałam i mu ich nie pokażę. ■
Zbigniew Marecki
zfatonigw.mytdó^mfdiyeoioMlnt.pl
Zima ma jeden fatalny skutek - horrendalnie wysokie rachunki za ogrzewanie, w naszym przypadku gazowe (bo kominek na drewno, jak na złość, nawalił). Natomiast poza tym ta pora roku nie jest taka zła. Kobiety bardziej się do mężczyzn przytulają (żeby się ogrzać), za to rzadziej wybierają się na większe zakupy. Bo szybko robi się ciemno, bo z domu się po pracy na ten mróz nie chce wychodzić, bo przymierzanie ciuszków w sytuacji, gdy w ciasnej przymierzalni z za małą liczbą wieszaków trzeba najpierw ściągnąć obfite zimowe odzienie, jest męczące i irytujące.
Natomiast na wiosnę niewiasty zachowują się tak, jakby uznały, że skoro już się na ogrzewanie nie wydaje, to można te same horrendalne sumy wydać na pierdoły, to znaczy, przepraszam, na
ubrania. I zwykle tytułem wstępu do zakupowego szaleństwa zaczynają marudzić, że w szafie pusto, mole połowę rzeczy pogadały, a moda się zmieniła. Albo mniej zwykle - podstępem zabierają na zakupy męża jako beneficjenta To bardzo sprytne posunięcie.
Taki na nowo ubrany mąż nie może przecież okazać się niewdzięcznym draniem. Nie będzie więc marudził, kiedy jego żona uzna, że skoro on już jakoś wygląda, to ona też musi. Po spełnieniu dobrego uczynku dla męża, kobieta ma prawo zrobienia tego samego dla siebie. A ona, w przeciwieństwie do niego, przeleci wszystkie butiki i co najmniej w co drugim znajdzie coś, co absolutnie musi mieć. I oczywiście po wszystkim zapodzieje paragony. A jemu pozostanie uzupełnienie naruszonego jednym wyjściem konta w banku. ■