^ PO GODZINACH
TEKST: MAGDA FIJOŁEK ZDJĘCIA: JAROSŁAW RESPONDEK
SŁYSZELIŚCIE O TOO’BALLU? PEWNIE NIE. A WARTO WIEDZIEĆ, ŻE TO ZUPEŁNIE NOWA GRA SPRAWNOŚCIOWA I TO WYMYŚLONA PRZEZ CZĘSTOCHOWIANINA TOMKA OCIEPĘ.
przyszły wakacje w grę zaangażowała się już cała klasa Tomka. On sam zaczął testować ją także wśród innych znajomych. Po wakacjach nasz wynalazca zapomniał
na studiach. Zbudował pierwszy poważny prototyp skrzynki do gry i zgłosił go do Urzędu Patentowego. Jak się okazuje na pomysł podobnej gry nie wpadł nikt na całym świecie. Nazwę Tooball łatwo rozgryźć .
TO to inicjały Tomka, bali oznacza w języku angielskim piłkę, dla lepszego angielskiego brzmienia nazwy wynalazca dodał jedno „o” i tak powstał too'ball.
Aktualny egzemplarz gry składa się ze skrzyni, której wnętrze przypomina boisko piłkarskie z dwiema bramkami, dla każdego z przeciwników po jednej. Kijkami uderza się w piłkę tak,
aby trafiła do wrogiej bramki. Tak umocowane kijki (w przeciwieństwie do popularnych piłkarzyków) pozwalają na poruszanie się nimi po całej skrzynce, czyli polu boiska. Strategie gry są dowolne. Sposób gry ogranicza tylko wyobraźnia graczy.
W Częstochowie w too'balla można zagrać na razie w dwóch miejscach w Pubie Hormon przy AleiWolności 2/4 oraz w „2:0 Sport” na Business Centrum. To jednak nie koniec, jeśli tylko zgłoszą się inni zainteresowani, Tomek Ociepa przygotuje kolejne