Dziecko, nabywając doświadczeń literackich - od roli uczestnika do obserwatora - uczy się rozpoznawać i akceptować konwencje literackie, tym samym wyczuwać, co jest fikcją i objawia się w sztucznej, bo zależnej od twórcy konstrukcji. Ona to skupia w sobie przede wszystkim to, co przynależy do funkcji poetyckiej, estetycznej (w terminologii Markiewicza - autotelicznej) i decyduje
0 przynależności do dziedziny literatury. Z przedstawionego tu zbioru wyznaczników literatury wynika, że dziecko, zwłaszcza małe, jest zdolne przyjąć najpierw uporządkowanie naddane (najchętniej mowę wiązaną - wiersz) i obrazowanie (ilustracje), ale dla zrozumienia fikcji potrzebuje czasu i doświadczenia w praktykowaniu lektury.
Wychodząc zatem od dziecięcego „światka” i związanego z nim tematu (np. obserwacji i losu pieska, jednego z najmilszych zwierzątek), trzeba znajomość z takim bohaterem literackim rozpocząć od formy wyrazistej, czyli mowy wiązanej:
Pies Azo rek patrzy w górę
na wędrówkę białych chmurek.
Naraz chmurkę wiatr wydłuża,
była mała, już jest duża.
Rosną chmurce uszy, ogon -
I zębami kłapie srogo.
Jeszcze zje mnie ten potworek.
Więc do budki - myk! - Azorek.
W wierszu Czesława Janczarskiego Azor i chmurki na plan pierwszy wysuwa się czterostopowy, trocheiczny tok wypowiedzi (akcentowana - nieakcentowana). Dziecko może go wyklaskać
1 wyskakać. Takie zachowanie odpowiada jego możliwościom ruchowym i, co za tym idzie, percepcyjnym. Regularność sprawia radość nie tylko dzieciom, odpowiada bowiem harmonijnemu doświadczaniu świata i literatury.
Obrazy - w terminologii Ingardena wyglądy - towarzyszące wierszykowi, wsparte ilustracją wykonaną przez plastyka, odsłaniają proste, ale ważne, wręcz egzystencjalne sensy1. Chmura-potwo-rek okazuje się lustrzanym odbiciem Azorka, jego sobowtórem (ta konkretyzacja jest samodzielną inwencją artysty plastyka; czy jest słuszna? dlaczego więc tego potworka boi się Azorek? co z niego
48
W książce Wiersze i opowiadania dla 4-latków (z serii Biblioteczka Przedszkolaka) ilustracje wykonała Aleksandra Czubek, Poznań 1997.