Łukasz Goczek Makroekonomia I Ćwiczenia 5
Zagregowany popyt to ilość produktów i usług danego kraju, na które gospodarstwa domowe i firmy z całego świata zgłaszają zapotrzebowanie. O ile produkcja poszczególnych towarów i usług częściowo uzależniona jest od popytu na nie, poziom całkowitej produkcji danego kraju w krótkim okresie zależy od zagregowanego popytu na jego produkty. Gospodarka w długim okresie jest na poziomie pełnego zatrudnienia (zgodnie z definicją), ponieważ płace i poziom cen ostatecznie dostosowują się w ten sposób, aby zagwarantować pełne zatrudnienie. W długim okresie czasu krajowy poziom produkcji zależy zatem jedynie od dostępnej krajowej podaży czynników produkcji takich jak praca i kapitał. Niemniej jednak, jak zobaczymy te czynniki produkcji mogą być w krótkim okresie niedostatecznie lub nadmiernie zatrudnione jako rezultat zmian zagregowanego popytu, które nie wywarły jeszcze długookresowego wpływu na ceny.
Przypuśćmy teraz, że w naszej „gospodarce niań” nadchodzi zima i przy każdym poziomie dochodów rodzice decydują się konsumować (wychodzić) mniej i więcej oszczędzać w oczekiwaniu na lato. Przedsiębiorstwa mogą sprzedać mniej, a zatem ograniczają produkcję, a co gorsza zatrudnienie. Ogranicza to dochody gospodarstw domowych. Dotknięte tym gospodarstwa domowe zmniejszają swoje wydatki, co powoduje dalszy spadek produkcji. Ta spirala może doprowadzić do poważnego kryzysu. Przy braku elastycznych cen, gospodarka nie wróci do poprzedniego poziomu. John Maynard Keynes w swojej „Ogólnej teorii zatrudnienia, procenta i pieniądza” z 1936 opisał ten mechanizm jako pierwszy, stając się „ojcem” Makroekonomii.
Zagregowane wydatki
Zakładamy brak państwa i zagranicy. W związku z tym, jak już wspomniano, występują dwa źródła wydatków na dobra: wydatki zgłaszane przez gospodarstwa domowe, czyli wydatki konsumpcyjne oraz wydatki przedsiębiorstw, czyli wydatki inwestycyjne.
AE=C+I, (1)
gdzie AE jest zagregowanym popytem, C popytem konsumpcyjnym, I popytem inwestycyjnym. Czyli AD jest sumą planowanych wydatków firm i gospodarstw domowych.
Popyt konsumpcyjny
Konsumpcja to największy składnik PKB, jest więc naturalne, że analizę zaczniemy od konsumpcji. Podstawowym narzędziem tej analizy będzie funkcja konsumpcji, wiążąca zagregowane wydatki gospodarstw domowych na konsumpcje z poziomem rozporządzałnego dochodu konsumenta.
Funkcja konsumpcji określa wielkość konsumpcji przy danym poziomie dochodu rozporządzał nego (do dyspozycji).
Nie analizujemy tutaj konkretnego gospodarstwa domowego, ponieważ nie ma prawdopodobnie dwóch identycznych gospodarstw domowych. Interesuje nas pewna statystyczna prawidłowość, dająca się prognozować, że gospodarstwa przeciętnie swoją konsumpcję uzależniają od dochodu. O jakim dochodzie tutaj mówimy? Są to dochody, które gospodarstwa otrzymują od firm, plus transfery socjalne od państwa minus podatki płacone państwu od dochodu. (Yd=Y-Td+B, lecz na razie państwa nie uwzględniamy). Mówimy zatem o dochodzie możliwym do przeznaczenia na wyjścia do kina, wina z
2