cji i próba ich destrukcji, ile usiłowanie skonstruowania nowej, opozycyjnej całościowej mitologii. Jeśli spojrzeć na mit pod kątem jego aspektu hermeneutycznego, okaże się, że również rozumienie „nauki” w wieku XVIII miało charakter mitu. W jednym i drugim wypadku chodzi tu o zestaw założeń, które przyjmowane są przez ludzi jako pewniki w ich codziennym życiu; mit i nauka kierują się analogicznym przekonaniem, że są podstawą interpretacji i rozumienia świata. To zdaje się Heidegger powiedział, że rozumienie oparte jest na przypuszczeniach wspartych z kolei na założeniach, jakie bezwarunkowo przyjmujemy, żyjąc w określonej tradycji intelektualnej.
Inny aspekt mitologiczny Oświecenia wynika z faktu, że intelektualiści tamtej doby, wbrew potocznym przekonaniom, wcale nie byli ateistami. Uważali, iż Bóg stworzył świat jako perfekcyjną, racjonalną maszynerię, która nie wymagała już Jego dalszych interwencji i poprawek. Istoty ludzkie, będące częścią boskiej racjonalności, winny się doskonalić, między innymi na drodze naukowego poznawania racjonalnych praw przyrody, jakie zostały stworzone bez ich udziału. Dodajmy, że Oświecenie miało na myśli wyłącznie chrześcijaństwo jako uniwersalny wzorzec, dlatego też jednym z intelektualnych jego dążeń było udowodnienie, iż twierdzenia innych religii są fałszywe [Fabian, 1983; 2001; McGrane, 1989].
Wszystkie szkoły myślenia o micie, jakie pojawiły się w dwudziestowiecznej antropologii kultury, za główny cel stawiały sobie zrozumienie racjonalności myślenia przepojonego mitem. Dwie główne z nich — Durkheima (mit jest faktem społecznym i kolektywnych wyobrażeniem) i Levi-Straussowska (mit nie jest prawdziwy w odniesieniu do prawd świata materialnego, ale jest uniwersalnym sposobem myślenia) zajmowały się przede wszystkim kontekstem kultur prymitywnych, ale stworzyły podstawy dla porównawczych badań nad kondycją mitu we współczesności. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX stulecia, kiedy świat ludów prymitywnych stał się jedynie przeszłością, antropolodzy kultury skierowali swoją uwagę na nasze tu i teraz, wykorzystując Wszakże dokonania tej dyscypliny z wcześniejszych okresów.
Jednym z przejawów ponownego uprzywilejowania porządku mythos stały się badania nad poetyką życia codziennego. Antropologia chce zrozumieć kontekst „życia” mitów w codzienności, ich wartość performa-tywnąjako rozrywki, ich znaczenie edukacyjne, w kontekście dzisiejszego renesansu nacjonalizmu oraz w obrębie kultury popularnej [Brady (red.), 1991; Turner, Bruner, 1986; Overing, Witherspoon, 1977; Hymes, 1981; 1 in.]. W sytuacji, kiedy podważona została bezdyskusyjność takich pojęć, Jak „kultura”, „społeczeństwo” i „racjonalność”, utrwala się wśród bada-