6931259040

6931259040




tata i brat mogą zgnąć w Armagedonie. Chciałam, żeby również oni uwierzyli w Jehowę. Niekiedy odnosiłam uczucie smutku i pustki, sądząc, że moje życie jest bezsensowne i bezcelowe.

Jednakże wszystko się zmieniło, wywróciło do góry nogami, kiedy trafiłyśmy z mamą tutaj na nabożeństwo. Wszystko było zupełnie inne od tego co znałam do tej pory. I kiedy tak stałam, płacząc, poczułam się nage taka mała, całkiem bezradna. Powiedziałam: "Panie Jezu... przecież Ty jesteś, Ty naprawdę żyjesz. Jak ja mo-gam żyć bez Ciebie, nie zdając sobie sprawy, że jesteś. Że jesteś taki wielki, cudowny i wspaniały". Poczułam się jakbym odnalazła najwspanialszy skarb, bo wtedy tak naprawdę odnalazłam żywego, cudownego Boga. Przeczytałam słowa w Efezjan 3,17: "Żeby Chrystus przez wiarę zamieszkał w sercach waszych". Zaczęłam się modlić do Pana, żeby przebaczył mi grzechy, wtedy też wyznałam Mu: "Panie, otwieram Ci drzwi mego serca, powierzam Tobie wszystkie moje plany, marzenia. Całe moje życie oddaję w Twoje ręce. Panie przyjmij mnie do siebie. Ty umarłeś na krzyżu za mnie i za moje gzechy. Ty jesteś moim Panem i moim Bogem. Wszystkim co mogę mieć." Poczułam pokój sumienia jakiego nie zaznałam nigdy do tej pory i ogarnęła mnie wielka radość, poczucie, że Bóg mi przebaczył. Bóg dokonał wielu cudów w naszej rodzinie. Dotknął serca mojego taty, który zmienił się nie do poznania. Wiem, że Bóg mieszka w naszym domu i modlę się za mojego brata, aby i on przyjął Pana do swego serca.

Wraz z pojawieniem się Jezusa w moim życiu zapanowała w nim radość, pokój, miłość i nadzieja, jakiej nigdy wcześniej nie miałam. Kocham Go i będę Mu służyć już zawsze. Mój sens życia jest w Jezusie Chrystusie - moim Panu i Zbawicielu.

Marek: Córka podarowała mi Biblię z dedykacją

Chwała Panu! Mam na imię Marek. Urodziłem się i wychowałem w rodzinie, która nie była specjalnie wierząca. W każdym bądź razie o Bogu nigdy się w mojej rodzinie nie rozmawiało. Sam zresztą też się nie zastanawiałem, czy Bóg istnieje.

0    Bogu zaczęła mi mówić moja żona, która trzy lata po naszym ślubie została Świadkiem Jehowy. Mówiła, że istnieje Bóg że przecież cały wszechświat ktoś musiał stworzyć i jeśli nie uwierzę w Boga to zgnę w Armagedonie. Myślałem sobie, że może

1    dobrze - na świecie jest tyle zła, niech to wszystko się skończy. Żyłem teraźniejszością - praca, rodzina, zwykłe sprawy dnia codziennego. Nie szukałem Boga, dlatego uważam, że to Bóg mnie odnalazł.

Z czystej ciekawości przyszedłem na nabożeństwo do tutejszego zboru. Chciałem zobaczyć, gdzie to moja żona znowu chodzi. No i to był punkt zwrotny w moim życiu. Nabożeństwo, albo raczej sam Jezus dotknął mnie do żywego. Przepłakałem prawie całe nabożeństwo. Tego samego dnia po powrocie do domu córka podarowała mi Biblię z dedykacją "Tato, mam nadzieję, że ta księga pomoże Ci w odnalezieniu Boga, poznaniu Go a także w nawiązaniu z Nim osobistej więzi, dzięki której odnajdziesz prawdziwy sens życia". Oczywiście łzy napłynęły mi do oczu. I od tego czasu Pan zmienił moje życie. Palenie papierosów rzuciłem z dnia na dzień, wierzę, że z pomocą Jezusa. Musiałem również ograniczyć alkohol. Żona twierdzi, że zrobiłem się spokojniejszy. Bóg tak dotknął uwierzyć. Zacząłem czytać Biblię i modlić się, czego wcześniej nigdy nie robiłem. Powierzyłem życie Jezusowi i uznałem Go za swojego Zbawiciela. W modlitwie do Boga powiedziałem: "Przepraszam Cię Boże, że nie doceniałem śmierci Twojego Syna, przebacz mi proszę moją zatwardzia-

Teraz jest inaczej, Chrystus jest Panem mojego życia i chcę, żeby tak było zawsze. Cieszę się również, że mogę poznawać nowych duchowych braci i siostry. Chwała

Natalia: Chodziłam do kościoła bo trzeba,

oddalałam się od Boga i zaczęłam wegetować

Jestem Natalia, pochodzę z Terespola, mam 16 lat. Urodziłam się w rodzinie chrześcijańskiej. Moja mama nawróciła się, kiedy miałam dwa lata. Zaczęłam chodzić do kościoła, kiedy miałam cztery lata. Wtedy przyjęłam Jezusa do swojego serca -takie szczere serce dziecka. Wtedy zmarł mój tata i to był trudny czas dla mojej rodziny, ale kościół bardzo pomagał mojej mamie, finansowo i duchowo. Nie odczułam wtedy za bardzo braku ojca, bo za długo z nim nie przebywałam. Miałam też wtedy czas na pogłębienie mojej relacji z Bogiem, pomimo mojego młodego wieku. Byłam wtedy bardzo aktywna w kościele, śpiewałam w chórze z dziećmi, chodziłam na szkółki, jeździłam na obozy - rozwijałam się duchowo. A potem nadszedł czas kiedy musiałam się przeprowadzić do Łodzi z powodu małżeństwa mojej mamy. I wtedy zaczęły się schody. Nowe środowisko, dziewczyna ze wsi musiała się przeprowadzić do wielkiego miasta. Nowy kościół, którego w ogóle nie znałam i który był całkowicie inny niż ten, w którym się wychowywałam. Także zmiana rówieśników i szkoły. W szkole w ogóle nie byłam akceptowana. I wtedy też moja relacja z Bogiem się pogorszyła. Można powiedzieć, że ja widziałam to, że się oddalam od Boga i zaczęłam tak jakby "wegetować”. Chodziłam do kościoła bo trzeba pójść do kościoła, żeby być w zgodzie ze swoim sumieniem, modliłam się, śpiewałam. Ale czułam, że to nie jest to. Czułam, że potrzebuję czegoś więcej, większej relacji z Bogiem. Wiedziałam też, że moja przyszłość musi się wiązać z Bogiem i ja chcę aby moje plany były związane z Nim. Wcześniej marzyłam o tym aby



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
RZYM 103 gdyby łan zdecydował się potwierdzić plotki na temat mo jego wyglądu. Nie chciałam, żeby k
łączy się z wielką próbą, jakiej zostanie ona poddana. Bardzo bym chciała, żeby nasza polonistyka da
Co jest nie tak z tym programem?: Tadek Tadek chciałby, żeby jego kot najpierw podskakiwał w górę i
Obraz3 Model 75 Właściwie to dlaczego zajączki nie mogą latać balonem? Są przecież równie odwa
Obraz3 (26) Model 75 Właściwie to dlaczego zajączki nie mogą latać balonem? Są przecież równie
nich w zbiór korzyści, jakie stanowić mogą o atrakcyjności i konkurencyjności danego miejsca. Równie
Imperiatyw kategoryczny Kanta - postępuj tak, jakbyś chciał, żeby wszyscy postępowali Kant - "d
156 Lidia Białoń, Emilia Werner z pracodawcami, do których mogą trafić absolwenci, którzy są również
-    Znam go? -    Nie, nie sądzę! Mogą już iść? - chciała jak najszyb
88 89 (4) Ponieważ nie chciała, żeby widziano ją bez peruki, spędziła cały tydzień w domu (oprócz na
Chciałbym, żeby dzisiaj coś się wydarzyło
DSC00671 Jony mogą być przemieszczane przez błony również z udziałem transmembranowych
ADAM WA J R AK TO BYŁA NAJWIĘKSZA PRZYGODA MOJEGO ŻYCIA! CHCIAŁBYM, ŻEBY SIĘ POWTÓRZYŁA KMitz

więcej podobnych podstron