Elżbieta Budkiewicz, Grażyna Kruszelnicka
Nikogo dzisiaj nie dziwi różnorodność wydawnictw - beletrystyka, albumy, nuty, publikacje najnowszych badań - każde z nich przedstawione w sposób przejrzysty i właściwy dla siebie. To właśnie ta różnorodność, a przy tym masowość produkcji inspirowała i wymuszała ciągłe doskonalenie technik typograficznych (na przykład litografię wynaleziono z powodu konieczności drukowania właśnie nut). Rewolucja przemysłowa, dając ku temu niezbędny warsztat, jednocześnie stworzyła bazę społeczną, czyli nowego czytelnika, który podobnie jak my dzisiaj odbierał semantyczne treści książki drogą indywidualnej konkretyzacji, potrzebował książki taniej, powszechnie dostępnej a jednocześnie - pięknej.
W poprzedniej części omówiono szerzej odmiany druku wypukłego - drzeworyt i drzeworyt sztorcowy oraz wklęsłego, czyli miedzioryt. Temat jest szeroki i nie sposób całkowicie go wyczerpać - sam drzeworyt może być europejski, japoński, chiński, czarno-biały lub kolorowy, (światłocieniowy), z wykorzystaniem kilku klocków do osiągnięcia efektów barwnych (pierwsze próby pochodzą z XVI wieku).
Odmianą druku wypukłego, który w XX wieku stał się jedną z najpopularniejszych technik graficznych jest jednak linoryt, ze względu na powszechną dostępność i niską cenę materiału, ale także łatwość obróbki - linoleum można ciąć we wszystkich kierunkach. Naniesiony na płytkę rysunek wycina się jako linie wypukłe (czarna kreska na białym tle), albo wklęsłe (tło ciemne, kreska jasna. Następnie wzór pokrywa się farbą drukarską i odbija na prasie lub bezpośrednio położnym papierze1.
Miedzioryt, akwaforta, akwatinta i inne, to odmiany druku wklęsłego, przydatne przy sporządzaniu ilustracji, gdzie prócz mechanicznej zastosowana jest obróbka chemiczna.
7
Encyklopedia Wiedzy o Książce. Ossolineum. Wrocław 1971, s. 1400.