104 Z ŻYCIA SBP
gospodarczych kraju. Poza produkcją książek w twardych oprawach przystąpiono do produkcji funkcjonalnych mebli bibliotecznych oraz różnego rodzaju akcesoriów pomocnych w pracy bibliotekarzy. Opracowano dwie wersje programów komputerowych dla bibliotek. Mówca wyraził podziękowanie ustępującym władzom SBP za pomoc i zaangażowanie w rozwój przedsiębiorstwa.
Wybrano komisje zjazdowe w składzie:
Komisja Mandatowa: I. Sterczewska (Gdańsk), Ryszard Turkiewicz (Wrocław), Teresa Maj (Krosno), Stanisław Mazur (Tarnobrzeg), Anna Gluza (Bielsko-Biała);
Komisja Wyborcza: M. Kałdowska (Kielce), B. Karamać (Warszawa), Eugeniusz Komorowski (Kielce), S. Krzywicki (Szczecin), Franciszek Łozowski (Poznań);
Komisja Wnioskowa: J. Burakowski (Płock), J. Zając (Kraków), J. Sójka (Poznań), Jerzy Andrzejewski (Łódź), D. Konieczna (Olsztyn);
Komisja Statutowa: B. Howorka, J. Bernard (Wrocław), Sylwin Bechcicki (Częstochowa);
Komisja Skrutacyjna: Jan Matuszewski (Piła), Witold Sulimierski (Chełm), Mariola Gos-podarczyk (Radom). Maria Domańska (Ruda Śląska), Alicja Stachurska (Szczecin).
Sprawozdanie ustępującego ZG przedstawił kol. A. Jopkiewicz (zob. s. 73; z działalności okręgów SBP — kol. A. Kempa (zob. s 87); sprawozdanie skarbnika — kol. Ewa Grzesiak (zob. s.89); Głównego Sądu Koleżeńskiego — kol. W. Wasilewska z prośbą o uwagi dotyczące projektu regulaminu GSK; Głównej Komisji Rewizyjnej — kol. B. Drewniewska-Idziak (zob. s. 90).
Przesłanki, które były punktem wyjścia dla opracowania projektu Programu Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich na lata /9<S9-/W (zob. s. 94) przedstawił kol. Jan Wołosz (przewodniczący Komisji Programowej Zjazdu). Narastające od lat problemy modernizacji polskiego bobliotekarst-wa nie są rozwiązywane, a opracowywane dużym wysiłkiem i przyjmowane kolejne programy rozwoju bibliotek pozostają jedynie dokumentami diagnostycznymi. Brakuje adresata dla wniosków w tak istotnych sprawach, jak np. środki na automatyzację, mechanizację, konserwację zbiorów, specjalizację gromadzenia materiałów bibliotecznych, zakup piśmiennictwa zagranicznego, unormowanie sytuacji materialnej bibliotekarzy. Inna istotna konstatacja dotyczy samego Stowarzyszenia. Trudno nie widzieć faktu, że SBP — mimo wzrostu liczebności członków w ostatnich latach — utraciło dużą część bibliotekarzy szkolnych, że niewielka jest liczba pracowników bibliotek naukowych, że w dużym stopniu poza organizacją pozostają nauczyciele zawodu z akademickich ośrodków kształcenia bibliotekarzy. Trudno też pominąć milczeniem opinie o słabości SBP oraz — jednocześnie — wszystkie oczekiwania i żądania pod adresem organizacji. Jakże często owe nadzieje i opinie formułowane są także i w tych placówkach, w których członków SBP jest niewielu lub nie ma ich wcale. Zasygnalizowane problemy skłoniły Komisję Programową do wysunięcia na plan pierwszy w projekcie Programu umocnienie organizycji oraz walkę o interesy środowiska. W obecnej sytuacji oraz w perspektywie zmian społeczno-gospodarzych niewiele jesteśmy w stanie osiągnąć, jeśli nie będziemy mieli organizacji silnej, skutecznej, wyrażającej problemy wszystkich kręgów środowiska. SBP pwinno także walczyć
0 realizację tych wszystkich zadań, które ujęte są w niezrealizowanych programach rozwoju bibliotekarstwa polskiego. Jest bowiem pewne, że nikt niczego za nas nie załatwi. Jeżeli nie pomożemy sobie sami, żadna władza centralna też nam nie pomoże. Dlatego potrzebne są zmiany w samym Stowarzyszeniu. Musi w nim znaleźć miejsce elita zawodu, potrzebne jest wyłonienie nowych liderów i rozszerzenie szeregów aktywu. Powinniśmy się wyzbyć pokory i narzekania na niski prestiż zawodu, a zająć się wypracowaniem skutecznych metod działania. Nie są to sprawy łatwe. Projekt Programu może być pomocny w takim ukierunkowaniu działalności SBP. Ma on charakter otwarty, sposoby realizacji zaproponowanych celów mogą i powinny być wzbogacone
1 modyfikowane w zależności od rozwoju sytuacji, która — jak wiele na to wskazuje — będzie się radykalnie zmieniać.
W dyskusji kol. C. Z. Gałczyńska (Szczecin) zwróciła uwagę na konieczność rozwiązania problemu płac i uprawnień bibliotekarzy dyplomowanych. Podkreśliła, że wykształcenie i kwalifikacje tej grupy nie są doceniane. Stanowi to antybodziec do podnoszenia wiedzy i może doprowadzić do braku kwalifikowanej kadry w przyszłości. Sprawa ta przewijała się w wypowiedziach innych mówców (B. Sordylowa i M. Brykczyńska — Warszawa).