się powoływał, jak i przede wszystkim do partu, która była tego systemu jądrem, wywarły wpływ na treści przedkładane czytelnikom. Starałem się zachować zarówno rygory wymagane w rzetelnej historiografii, zarówno wówczas, gdy dokonywałem selekcji faktów i ich analizę, jak i w warstwie językowej. Nie jestem w stanie ocenić, na ile mi się to udało”.
Sądzę, że rzetelność warsztatu historyka zastosowana przez profesora Andrzeja Paczkowskiego jest widoczna w jego najnowszej publikacji. Wykorzystał on maksymalnie swoje dotychczasowe zainteresowania najnowszą historią polityczną i między innymi dzięki temu książka „Pół wieku dziejów Polski 1939-1989” otrzymała w 1997 r. Nagrodę Fundacji na rzecz Nauki Polskiej.
Język narracji historycznej bliski jest czytelnikowi myślącemu, niekoniecznie z przygotowaniem fachowym. Jego barwność i często stosowane żywe metafory powodują, że książkę tę czyta się prawie jak dobrą beletrystykę. Potwierdzeniem niech będą takie oto fragmenty:
„...rodząca się Polska w 1944 r. stała się wielostronnie i niezwykle głęboko uzależnionym fragmentem wielkiego imperium ideologicznego...
„5 marca 1953 r. o godz. 21.50 czasu moskiewskiego zmarł Józef Wissarionomcz Stalin, jeden ze współtwórców, a od niemal ćwierci wieku jedynowładca najpotężniejszej tyranii czasów najnowszych
„ ...pozbawiony najbardziej terrorystycznych „błędów i wypaczeń”, stawał się (system PRL - przyp. J. W.) czymś oczywistym i zwyczajnym: tak jak Wisła płynęła z południa na północ, a po zimie przychodzi wiosna, tak Polska była socjalistyczna''’ ',
„ ...nikt zapewne wówczas nie przypuszczał, że będzie to nie tyle kropla (sierpień 1980 r. - przyp. J. W.) ale aby użyć słynnego określenia Lenina „iskra, z której rozgorzeje płomień
„ ...klękając przed Ojcem Świętym, Polska podniosła się z kolan” - zauważył jeden z obserwatorów. Stojącemu łatwiej walczyć
„...ruch tektoniczny, którego epicentrum było w Gdańsku, poruszyć miał całą Europę (...) zbliża/ się początek końca realnego socjalizmu w jego klasycznej, radziecko-t u r o pej s ki ej postaci
„...kremłowskie kuranty grały wciąż jeszcze Międzynarodówkę, ale coraz mniej było chętnych do stawienia się w polu na wezwanie tej pieśni
Te i inne określenia z tej książki mogłyby stanowić ciekawe pytania w teleturnieju dla młodzieży „Moja wiedza o PRL-u”.
Profesor Andrzej Paczkowski, stosując w praktyce dwie ważne sentencje Cypriana Kamila Norwida: „kto chce mierzyć drogę przyszłą, musi wiedzieć, skąd się wyszło” i „historia to jest dziś, tylko cokolwiek dalej” wprowadza czytelnika w świat ważnych faktów i postaci, które zadecydowały o dzisiejszym kształcie III Rzeczypospolitej - państwie demokratycznym z gospodarką rynkową. Poszukując odpowiedzi na wiele aktualnych pytań, typu: dlaczego dzisiaj jest w Polsce roku 2001 tak, a nie inaczej, nie znajdziemy pełnych i wyczerpujących odpowiedzi bez dogłębnej znajomości ostatniego półwiecza naszej historii. Wzorem dla profesora Paczkowskiego w pisaniu „o dopiero co minionej przeszłości”, jak sam podaje, jest profesor Krystyna Kersten i jej dwie podstawowe monografie: Narodziny systemu władzy. Polska 1943-1948 i Jałta w polskiej perspektywie. Wymienia także m. in. takie opracowania syntetyczne, jak: Wojciecha Roszkowskiego Historia Polski 1914-1993, Antoniego Czubińskiego Dzieje najnowsze Polski 1944-1989 czy Jerzego Eislera Zarys dziejów politycznych Polski 1944-1989.
Dlaczego recenzowana tu publikacja obejmuje swoją treścią okres 1939-1989? Co do drugiej cezury nie ma raczej wątpliwości - „okrągły stół” i wybory 4 czerwca 1989 r. kończą pewną epokę w naszych najnowszych dziejach. Dlaczego jednak rok 1939?