tań. Jak już wspomniałem, filozofia hermeneutyczna, choć inspiruje się fenomenologią i badaniami semantyki języka, wypracowuje własne metody filozofowania, z którymi wiążą się takie pojęcia jak „opis” (opis rzeczy od strony sposobu, w jaki Dasein je napotyka i wykłada w swym rozumieniu”), „fenomenologiczne wskazywanie”, „długa droga” Ricoeura czy wreszcie Gadamerowska „historia pojęć”2 . Poszukiwanie swoistej dla hermeneutyki „metodologii” oscyluje, jak wspomniał Ricoeur, pomiędzy prawdą (onto-logia fundamentalna) a metodą („długa droga” poprzez analizy językowe). Zbyt wielki nacisk na „prawdę” grozi popadnięciem filozofii w poezję, zaś zbyt wielki nacisk na metodę grozi próbami wtłoczenia filozofii w koleiny dyscyplin szczegółowych (np. lingwistyka, logika, empiryzm) .
Jak zobaczymy, podobny problem dotyczy dzieła Wittgensteina, co uwidacznia się zarówno w treści jego dzieł, jak i w ich formie. Komentatorzy jego twórczości podkreślają, że poszukiwał on alternatywnej w stosunku do już istniejących metody badań filozoficznych. Poniższe analizy wykażą podobieństwo Wittgensteinowskiej metody do Gada-merowskiej „historii pojęć” oraz przedstawią tę metodę jako swoistą fenomenologię języka.
Choć wydaje się, że przesłanki, jakimi kierował się autor Dociekań, były odmienne od tych, jakimi kierowali się hermeneuci (np. ontologia fundamentalna, uprawomocnienie nauk humanistycznych), to jednak konsekwencje takiego podejścia w obu przypadkach są podobne: dystans zarówno do metod naukowych, jak i analizy logicznej, problema-
tyczność i niejednoznaczność w określeniu metody badań oraz istoty języka .
258 Trudno uznać te metody za wybitnie nowatorskie. Jest to raczej wykorzystanie przez her-meneutów metod swych poprzedników. Charakterystyczny jest tu zwłaszcza Ricoeur, którego strategię można określić jako eklektyczną. Wykorzystuje on z jednej strony fenomenologię Hus-serla i przekształcają do własnych celów a z drugiej strony np. szeroko nawiązuje i do struktura-lizmu, i do analitycznej filozofii języka. Por. np. Ricoeur: Fenomenologia i hermeneutyka: wychodząc od Husserla. „Kwartalnik Filozoficzny”, T.XXIV, 1996, s. 149.
259 P. Ricoeur: Język, tekst, interpretacja. Tłum. P. Graff. Warszawa 1989, s, 117 a także A. Bronk: Rozumienie, dzieje, język..., s. 386. Ciekawie w tym kontekście brzmi uwaga Wittgensteina z lat 1933-1944: „Myślę, że zreasumuje swoje stanowisko wobec filozofii mówiąc: filozofia może być właściwie tylko poezją. Stąd, moim zdaniem, wyniknąć musi, jak dalece moje myślenie należy do przeszłości, przyszłości lub teraźniejszości. Albowiem w ten sposób prezentuje siebie jako kogoś, kto nie całkiem może dokonać tego, czego chciałby móc dokonać”. L. Witt-gentein: Uwagi różne. Tłum. M. Szczubiałka. Warszawa 2000, s. 46
260 W skrócie można powiedzieć, że problem metody w omawianych tu koncepcjach bierze się z kilku podstawowych powodów: odrzuceniu metod naukowych i logiki, nieprzedmiotowym podejściu do języka i niemożliwości wyjścia poza język w jego opisie a więc odrzuceniu możliwości metajęzyka. Por H.-J. Glock , Słownik..., s. 188 a także H.-G. Gadamer: Rozum, słowo, dzieje...,s. 84.
94