41
ziemi, „sans Dieu et maitre11. Tu spoglądają na nich z pogardą, jak się patrzy na renegatów, tam z ukosa, podejrzli w i e, nie wierząc w szczerość nawróceńia“.
W dalszym ciągu swych wywodów stwierdza autor, „iż znienawidzili wszelką religię wogóle, wszelkie ideały jasne, wszelką robotę dodatnią. “
„Szydercy, cynicy, dowcipnisie, bezwyznaniowcy wyszli z jej grupy. Wnieśli oni do literatury i prozy europejskiej jad rozkładu, trujący ferment plugawego szyderstwa, który zaszkodził białym ideałom kultury chrześcijańskiej, daleko więcej, aniżeli przechwałki rabinów i arogancka wrzawa dziennikarzy żydowskich. “
Mówiąc o uczuciach neofity w tym rodzaju jakim był Henryk Heine, powiada Choiński : „Były to uczucia krnąbrnego, złośliwego psa, zmuszonego batem do ucałowania ręki pana. Pocałował ulegając przemo-cy, gdy jednak nadarzyła się sposobność, kąsał rękę pańską
„Codziennie chrzci się gdzieś w miastach europejskich jakiś żyd bogatszy lub oś wie-ceńszy. Ten dorobił się znacznej fortuny i marzy dla swoich dzieci o koligacyach szlacheckich, (bankierzy, przemysłowcy), ów potrzebuje dyplomu chrześcijanina dla zdobycia obfitszego Chleba, dla karyery, dla interesu, (adv\okaci, lekarze, przedsiębiorcy). Niewielką na razie pociechę mają oczywiście społeczeństwa chrześcijańskie z tych neofitów, trudno bowiem zdjąć z siebie na komendę skórę, w której się chodziło przez trzy tysiące lat“, (Syonizm w oświetleniu antysemity str. 6B Jeske Choiński).
Cytowane przez nas uwagi, to zdania umiarkowanego stosunkowo antysemity, bo