16
Choróbski:
Ch. P.
mieniowej otwór w kości o średnicy jednego centymetra (rys. 1, a i b.), przypuszczając wobec dość krótkiego czasu trwania sprawy chorobowej, że krew będzie jeszcze w stanie płynnym lub półpłynnym. Rzeczywiście, po nacięciu chory został wypisany z oddziału. Czuł się zupełnie zdrowy, odczuwał tylko bardzo nieznaczną trudność w znajdowaniu wyrazów przy bardziej zawiłych zdaniach.
Omówienie. Przypadek ten nie przedstawiał żadnych trudności rozpoznawczych. Związek objawów chorobowych z przeby-
i
i
Rys. la. Przyp. 1. Wygląd cięcia skórnego, wykonanego celem wywiercenia otworu w kości.
opony twardej znaleziono pod nią błonę barwy czerwonawo-niebieskawej, po przekłuciu której trysnęła obficie krew barwy atramentowo-czar-nej. Z chwilą, kiedy krew przestała wypływać samoistnie, rozszerzono nieco otwór w kości, oponie twardej oraz błonie krwiaka, poczem przepłukano jamę krwiaka roztworem soli fizjologicznej, która rozrywając jego torbiele spowodowała ponowne wypłynięcie większej ilości krwi. Ogółem usunięto z przestrzeni pod oponą twardą około 150 cm. sześć, krwi, a wraz z solą fizjologiczną około 250 cm. sześć, krwawej cieczy.
Chory, który bezpośrednio przed zabiegiem był bardzo ruchowo podniecony, jęczał i krzyczał, z chwilą usunięcia krwi uspokoił się zupełnie. W 20 minut po zaszyciu czepca ścięgnistego i skóry nad otworem trepanacyjnym, nastąpiło przyspieszenie tętna z 50 do 80 na minutę, chory zaczął poruszać prawą kończyną górną, a w pół godziny potem i prawą dolną. W dwie godziny po zabiegu nie było już prawie śladu porażenia kończyn, ani niedowidzenia połowiczego, prawostronne obniżenie czucia znikło, mowa była jeszcze powolna, ale zupełnie zrozumiała i tylko nieznacznie zamazana. W 9 dni po usunięciu krwiaka,
Rys. Ib. Przyp. 1. Zdjęcie boczne czaszki: widać otwór po trepanacji i srebrne zaciskadełka (,,klipsy“)i służące do zaciskania broczących naczyń krwionośnych.
tym urazem czaszki nasuwał się sam przez się, a wystąpienie ich dopiero w pewien czas po urazie i powolne nasilanie się, wśród wahań w natężeniu, przemawiały za rozpoznaniem podostrego krwiaka pod-twardówkowego. Uraz tyłogłowia w dniu 11.IV.36 spowodował pierwszy wylew krwi do przestrzeni podtwardówkowej, wytężająca praca chorego dnia 18.1 V.36, po której bóle głowy znacznie się nasiliły i chory zmienił się psychicznie, wywołała prawdopodobnie dalsze krwawienie i dalsze wzmaganie się ucisku na mózg. Interesujące jest niezmiernie szybkie ustąpienie porażenia kończyn, jak również niemoty ruchowej i zmysłowej, które, choć w zmiennem natężeniu, trwały przez miesiąc przed zabiegiem. Obrazy te musiały być wyrazem jedynie zaburzenia dynamiki kory mózgowej (niedokrwienie?) i stąd ich szybka odwracalność. Niedowidzenie połowicze spostrzegali w przebiegu krwią-