9574065960

Id' •

liB

fi 1

z Meksykiem w 1835 r. Teksas został samodzielnym państwem. Przez dziewięć lat samodzielności stolica Teksasu została wyposażona we wszelkie atrybuty ówczesnej metropolii, w tym w piękny budynek Kapitolu wielkością i funkcjonalnością nie ustępujący temu z Waszyngtonu. W chwili obecnej w Kapitolu mieści się administracja stanowa, Izba Reprezentantów i Izba Senatu.

Po dotarciu do siedziby gubernatora zostaliśmy przyjęci przez jego zastępcę Michaela Morriseya (gubernator Rick Perry był w tym czasie na posiedzeniu Senatu w Waszyngtonie), szefa administracji stanowej Teksasu McGregor Stephensona, Kate Mc Grath odpowiedzialną za szkolnictwo wyższe i edukację w gabinecie stanowym oraz odpowiedzialnego za rozwój przemysłu i handlu Bryana Daniela. W spotkaniu brali również udział rektor Tarleton Univer-sity Dominie Dottavio i Jim Mazurkiewicz - szef TALL. Na wstępie naszego spotkania gospodarze zapoznali nas ze specyfiką gospodarki Teksasu, opartej głównie na wydobyciu gazu i ropy naftowej oraz na wyso-kotowarowym wydajnym rolnictwie. Później przedstawili plany znaczącego rozwoju nowoczesnego przemysłu, głównie w Dallas, San Antonio i Austin.

Tym celom podporządkowana jest polityka w zakresie szkolnictwa wyższego, w tym większy niż dotychczas również rozwój kierunków technicznych na uniwersytetach stanowych. W trakcie spotkania rektor Dottavio i rektor Bukaluk przedstawili swoje wizje współpracy pomiędzy TU i UTP, jak również podkreślili możliwość aktywnego włączenia się uczelni bydgoskiej w kształcenie kadry na kierunkach rolniczych i technicznych w Stephenville.

Po przeprowadzeniu rozmów i dyskusji wicegubernator Morrisey zaproponował nam zwiedzenie Kapitolu. Wspólnie z rektorem Dottavio i Jimem Mazurkiewiczem zwiedziliśmy kolejno izbę niższą i wyższą kongresu Teksasu, gabinety gubernatora i jego zastępcy, bibliotekę kongresu, budzący swoją konstrukcją respekt skarbiec, a także mogliśmy z dachu Kapitolu obejrzeć panoramę stolicy Teksasu. Po wizycie w Kapitolu przeszliśmy z powrotem do Hirschfeld-Moore House, gdzie zjedliśmy lunch w towarzystwie wiceguber-natora Morriseya, a potem udaliśmy się w podróż powrotną do StephenviIle.

Kolejne dni spędziliśmy już na uniwersytecie. Sukcesywnie zwiedzaliśmy laboratoria studenckie i naukowe, dokonując porównań z naszym zapleczem badawczym pod kątem przyszłych wspólnych zamierzeń. Porównania te nie zawsze wypadały na korzyść uczelni amerykańskiej. Ostatnie zakupy