je Imię w krzewie gorejącym*15. Interesującym zabiegiem stylistycznym naprowadzającym na prawdę chrystologiczną jest użycie wyrazów Spojrzenie i Oko. Zapisanie ich wielką literą, ich bliskość semantyczna i cały kontekst wydarzenia stanowią literacką formę prezentacji boskiej natury wspólnej dla Jahwe i Jezusa. Sformułowanie zaś podkreślające, iż Spojrzenie „wstąpiło w nią i było w niej”, nawiązuje do teologii duchowości tłumaczącej zamieszkiwanie Boga w duszy człowieka*6; w sytuacji Miriam zamieszkiwanie to dokonuje się także na płaszczyźnie biologicznej.
Narrator-teolog, mówiąc o małym Jezusie poznającym znaną sobie odwiecznie rzeczywistość, zaznacza szczególny rodzaj tego poznania:
Tym razem poznawał go od strony swojego człowieczeństwa, co samo w sobie nawet dla takiej psychiki jak Jezusa było przeżyciem niezwykle emocjonującym, gdyż wprawdzie wszechobccność jest równoznaczna z wszechpoznaniem, jednak inne jest spojrzenie z wysokości do głębiny, a inne spojrzenie z głębiny do wysokości, zwłaszcza jeżeli pierwsze jest spojrzeniem Elohim, a drugie spojrzeniem Człowieka, a razem są jednym i tym samym spojrzeniem (I-II, 113).
W powyższych stwierdzeniach narratora widoczna jest równowaga elementu naturalnego i nadprzyrodzonego w kreacji Jezusa. W ten sposób narrator sugeruje, iż poznanie Jezusa miało charakter w pełni boski i jednocześnie w pełni ludzki.
Jezus jako bohater powieściowy jest bez wątpienia postacią aktywną, decyduje o rozwoju wydarzeń, wyznacza kierunek rozwoju akcji67, ale jednocześnie narrator wyraziście przedstawia, że jego decyzje są wcześniej zapisane u proroków i w psalmach. Je-zuszua hen Josef wszelkie działanie podejmuje zgodnie z ozna-
65 Wj3, 1-6; 13-15.
66 Obszerny traktat na temat zjednoczenia z Trójcą Świętą przebywającą w każdej duszv zob. św. Teres a, Twierdza wewnętrzna, [w:] Dzieła, Kraków 1987-1995.
67 M. G 1 o w i ń s k i, A. O k o p l c rt-S ł a w i n s k a, J. S ł a w i ń s k i, Zarys front literatury, Warszawa 1986, s. 320