Najwięcej wysiłku kosztowała Brandstaettera praca nad ostatnim tomem, gdyż najważniejsze fakty z życia Jezusa przypadają na ostatnie dni Jego ziemskiego życia:
W myśl klasycznych zasad budowy utworu literackiego, zakończenie jego, takim zakończeniem jest przecież ostatni, czwarty tom mojej powieści, powinno już zmierzać ku rozwiązaniu, napięcie emocjonalne powinno zelżeć, a tymczasem w życiorysie Chrystusa właśnie moment kulminacyjny przypada na ostatni tydzień Jego ziemskiego życia, czyli na sam koniec mojej opowieści. W finale tym jest: olbrzymie nagromadzenie konfliktów, akcja spiętrza się, pęcznieje, raz po raz dochodzą do głosu tragiczne, o olbrzymim nasileniu starcia i zderzenia ludzi i wypadków. Dlatego tak trudno zamknąć ziemskie życic Chrystusa w ramach utworu literackiego, w ramach tak zwanego życiorysu, albowiem wyłamuje się ono niejako z wszelkiej techniki powieściowej, konstrukcji artystycznej201.
Grzegorczyk w rozmowie z Brandstaetterem, przywołując stanowisko Mieczysława Kotlarczyka, zwrócił uwagę na wewnętrzną rytmikę powieści, swoistą melodię, w której liczne powtórzenia i antycyrpacje stanowią ekwiwalent biblijnych paralclizmów synonimicznych202.
Zapiski autora są także świadectwem jego troski o kunszt słowa. Na jednej z fiszek Brandstaetter zgromadził wyrazy oddające przerażenie apostołów widzących Jezusa chodzącego po morzu20':
201 Z. S e w e r y n, „Jezusa z Nazarethu ”pisałem dziewięć lat, a najwięcej pracy poświęciłem częściIV„Pełnia czasu "-mówi Roman Brandstaetter, „Słowo Powszechne” 1973, nr 95/96, s. 5.
202 Autor, potwierdzając słuszność spostrzeżeń swego rozmówcy, stwierdził: „Ja właśnie tej poetyki nauczyłem się z Pisma Świętego. Mało tego, należę do tego typu ludzi semickiego pochodzenia, którym przychodzi z trudnością myśleć kategoriami abstrakcyjnymi. Ja osobiście myślę obrazami. Obraz przybiera różne kształty: symbolu, przypowieści, paraboli itd. Stąd też zdarza się, że czytając Pismo Święte, gdy natrafiam na jakieś przypowieści, obraz, symbole, które dla czytelnika niesemickiego pochodzenia wydają się trudne do odczytania, dis mnie ich zagadkowość jest tylko pozorna” (J. G r z e g o r c z y k, Epoka, która... s. 10).
Stosuję zapis graficzny podobny do formy zapisu fiszek rękopisów Brandstaettera.
86