PIŚMIENNICTWO
Zestawienie takiej olbrzymiej mozaiki płodów tylu piór rozmaitych nie może być oczywiście rzeczą łatwą pod żadnym względem. Z konieczności więc muszą tu znaleść się niektóre wady, braki, błędy i usterki, których prostowania redakeya Encyklopedyi nie powinna, zdaje się, zbyt żywo brać do serca; nie są to bowiem szykany, ale raczej przeciwnie, uwagi życzliwie wypowiadane, ponieważ wytkniętych błędów lub innych podobnych, można ustrzedz się na przyszłość, a już popełnione można sprostować, oraz opuszczenia uzupełnić w umyślnych dodatkach do każdego tomu, albo do każdej litery. Doskonałość nie jest właściwą sprawom ludzkim, ani nieomylność ich twórcom; nikt więc rozsądny tych przymiotów od nikogo nie żąda, braku zaś ich za zbrodnię nie poczytuje. Kto zaś te przymioty idealne przypisuje sobie i utworom swoim, a błędów swych widzieć nie chce i zżyma się, gdy mu je wytykają, ten stwierdza drugą połowę znanej maksymy: „errare humanum est,sed insipientis persevera-re in errore“. W naszej republice literackiej zdarza się to jednak często—bardzo często...
Rozpatrując się w 9 zeszytach Encyklopedyi, które mieliśmy pod ręką, 1) znajdujemy, że artykuły, które nie przekraczają kompeten-cyi piszącego te słowa, zwłaszcza dłuższe i ważniejsze, zdradzają wyraźnie pracę samodzielną, z uwzględnieniem najnowszych badań i odkryć, przytaczają najświeższe dzieła źródłowe i pomocnicze. Xa szczególne wyróżnienie zasługują artykuły: abecadło, cały szereg o akademiach oraz większa część artykułów z historyi polskiej i powszechnej.
Z działu starożytności klasycznych, historyi oraz mytologii greckiej i rzymskiej opuszczono sporo przedmiotów i popełniono znaczną ilość pomyłek. Tak co do opuszczeń: nie żądamy wprawdzie od encyklopedyi powszechnej, aby tak drobiazgową była i wyczerpu-jącą jak specyalne słowniki encyklopedyczne starożytności (np. Pau-ly: „Realencyklopaedie des klassischen Altertlmms“ w 8 tomach), ale dostrzegliśmy brak wielu rzeczy koniecznych, o których wspominają historya i dzieje oświaty—rzeczy mniej wprawdzie znanych ogółowi, ale dla tego samego właśnie może się zdarzyć, że nie jeden czytelnik będzie ich szukał w Encyklopedyi i dozna zawodu. Oto niektóre z tych opuszczonych przedmiotów; Abetlinuni terażn. Avellino, miasto samnickie: Abcona v. Adeona—rzymska bogini podróży, o której wspomina św. Augustyn (Do civit. Dei IV. 21). Ablowie-lud scytyjski, zwany przez autorów greckich „najsprawiedliwszym na
ziemi,“ o którym wspominają Homer (Iliad XIII 9) Strabon (VII 296) i Arryan (IV. 1 ).Abnoba—pierwotna grecka i łacińska nazwa gór Czarnego lasu (Szwarcwaldu, Tacit.Germ). 1) Acanihits v. Aka?it/ios— miasto w Macedonii, przy kanale Xcrxesa, w miejscu, gdzie rozbiła się flota perska (Herod. VII. 110) i drugio miasto tegoż imienia w Egipcie, terażn. Daszur (Diodor I. 47) Ac/ierontia v. Accruutia — miasto
W końcu m. październiku wyszto jui zeszytów I 5.