ks W Zaborski, Pierowtna religia Hindów Prawedyzm [w] PP nr 34

background image

PIERWOTNA RELIGIA HINDÓW.

PRAWEDYZM.

P r a w e d y z m e m n a z y w a m y re lig ię , ja k ą w j^znawali H in d o w ie

w nader o d le g łe j dobie, m ia n o w icie w p ie rw s zy c h w iek a ch w ta r­

gn ię c ia ich do In d y j.

D o o d tw o rzen ia stanu re lig ijn e g o H in d ó w z tej epoki, p o ­

słu giw a ć się b ę d zie m y liig w e d ą , n a jd a w n iejszym p o m n ikiem p i­

śm ien n ictw a hinduskiego.

H y m n y R ig w e d y tikładane b y ły w ty m czasie, ztąd p r z e d ­

sta w ia ją w sp ó łczesn y stan p o ję ć re lig ijn y c h , a n a w et sięg a ją dalej.

R z e c z ą je s t praw d o p o d o b n ą, je ż e li nie ju ż całkiem pew ną,

ż e p o ję c ia r e lig ijn e , za w a rte w R ig w e d z ie , nie b y ły n o w y m n a ­

b y tk ie m , le c z echem ty lk o i w spom n ien iem p o ję ć , k tó re A r y o -

w ie z p ó łn o cn yc h stron H in d u -K u szu z sobą przyn ieśli.

I w istocie, p o ję c ia r e lig ijn e nie ta k ła tw o i n ie ta k pręd k o

zm ien ia ją się i w yrab iają . H in d o w ie , po w ta rgn ięciu na p ó łw ysep ,

n ie m ieli ani czasu ani sposobności zm ien ien ia sw ych p o ję ć r e ­

lig ijn y c h : z a ję c i w a lk ą z in noplem ieńcam i, ustaleniem się w sw ych

n o w y c h siedzibach, nie m o g li m yśleć o żadn ych re form a ch r e ­

lig ijn y c h , n ig d z ie zresztą w h ym n ach o tern. nie w spom inają.

N ie p r z y ję li te ż narazie p o ję ć re lig ijn y c h od lu d ó w po d b itych ,

o w szem , je d n y m z p o w o d ó w , dla k tó ry c h n ien a w id zą i tęp ią tu-

p. P. T . XXXIV.

23

background image

3 5 4

P I E K W O T N A E E U G I A H I N P Ó W .

P H A W E D Y Z M .

b y lc ó w , je s t ten, że u w aża ją ty c h D a s y ó w za b ezb o żn y ch *. Co

w ię c e j, p o ję c ia re lig ijn e , zaw a rte w R ig w e d z ie , w e d łu g zn a w c ó w

p iśm ien n ictw a h in du sk iego, n ie są zen item p ie rw o tn e g o stanu

r e lig ijn e g o , le c z ra czej w y r a z e m j e g o s c h y łk u 2. Z t e g o w yn ika,

ż e P r a w e d y z m b y łb y r e lig ią p o ch od zą cą z epoki, w k tó re j A r y o -

w ie W s c h o d n i m ieszk a li je s z c z e r a z e m , a ztąd o d n o siłb y się

do czasów całkiem p ierw otn ych .

Z tem za p a tryw a n iem nie g o d z ą się ra c y o n a liś c i: u trzym u ją

oni a p r io r i, ż e c z ło w ie k p ie r w o tn y n ie m ó g ł m ieć p o ję c ia o r e ­

lig ii, a za tem d a w n iejsze piśm ien n ictw o p o zo rn ie t y lk o za w ie ra

p o ję c ia r e lig ijn e , rz e c z y w iś c ie zaś są to m ity, m a ją ce całkiem

o d ręb n e zn aczen ie. S zk oła dzisiejszych m ito lo g ó w , w s zy stk ie r e ­

lig ie tłu m a czy m ity c z n ie : rzek o m o zaś po zorn e p o ję c ia r e lig ijn e

H in d ó w , w ten sposób p rzed sta w ia :

H in d o w ie p ierw o tn i nie m ie li ża d n e go p o ję c ia o Is to c ie

N a jw y ż s z e j, je d n a k ż e b y li ju ż o t y le w y k s zta łce n i, że o b ja w y

św iata ze w n ę trz n e g o b u d z iły ich m yśl i p o d n ieca ły w yo b ra źn ię,

co p r z y c z y n iło się do ro z w in ię c ia w nich u sposobień p o ety czn y ch ,

k tó ry c h w y ra z e m b y ły p ierw o tn e u tw o ry liry czn e. W ty c h p oe-

zyach , słońce rozp ra sza ją ce ciem ności, przedstaw ian o ja k o w o jo ­

w n ik a w a lc z ą c e g o z w y c ię ż k o z n ie p rz y ja c ie le m ; d ziw n e k s z ta łty

chmur, b ły sk a w ice i pio ru n y b y ły hufcam i dw óch w o js k w io d ą ­

cych z sobą z a c ię ty b ó j: g r z m o ty to szczęk b ron i, p io ru n y to

strza ły ogniste, deszcz rzęsisty, k tó ry skraplał spragn ion ą ziem ię,

to o w o c z w y c ię z tw a . K a ż d y o b ja w m e te o r o lo g ic z n y został u oso­

1 „ I n the V e d a variou s orders o f e v il bein gs are spoken o f under

the name o f D asyus, R ak sh asas..., and are described as w ith o u t religiou s

rites, godless, h aters o f p ra y e r11... Muir, Sanskrit Texts, vol. ii, p. 418.

2 „ F o r the g re a t m a jo rity o f the hym ns o f the R ig v e d a it becoms,

in m y op in ion , m ore and m ore ev id e n t, that th ey m ark n o t the rise, nor

the zen ith , but rather the declin e o f th e old est In d ian ly ric a l art. T h is

appears fro m the u n varied u n ifo rm ity and m on oton y o f th ou gh t and meta-

phor, the abscence o f o r ig in a lity in m ost ot the hym ns o f th e R ig v e d a ;

and these rather n eg a tive qualities are n o t in deed lim ited to particular

books, th ey exten d , so fa r as I can see, in g rea ter or less degree, o v e r

the w h ole c o lle c tio n ‘!. Dyaus Asura, b y B radke, p. 2. T o samo u trzym u je

V a l l i s w The Comiology o f the Rigveda, p. 13.

background image

P IE R W O T N A R E L IG I A H IN D Ó W .

P R A W E D Y Z M .

3 5 5

biony i p rzy b ra n y Λν k szta łty i u sposobienia c z ło w ie c z e : tym

sposobem w y t w o r z y ł się szereg p osta ci, m itów , o znam ionacłi

w y b itn y c h a n azw ach r ó ż n y c h , k tó re je d n a k nie m ia ły kon ­

k retn eg o znaczenia. P ó ź n ie js z e d op iero p o k o len ia p o c z ę ły upa­

try w a ć w ty ch przenośn iach ja k ie ś rz e c z y w is te istoty, duchów ,

z k tó rych k a żd y działał w p ew n ej określon ej sferze, w y w ie ra ł

w p ły w na zja w isk a św iata z e w n ę trz n e g o i na ludzi. T a k i b y ł

p o czą te k p ierw szy ch p o ję ć re lig ijn y c h , k tó re z czasem ro z w in ę ły

się i u tw o r z y ły ró żn e system y.

A ż e b y o d ep rze ć p o g lą d y s zk o ły m ity czn ej, o g ra n ic z y m y się

do z w ię z łe j o d p o w ied zi.

P u n k t w y jś c ia tej s zk o ły p o le g a na przyp u szczen iu całkiem

n ied o w ie d zio n em , ż e lu dzie p ie rw o tn i nie m o g li m ieć p o ję c ia

o B o g u , a ztąd ze starym i S ch ola styka m i m o ż e m y p o w ie d z ie ć :

quod gratis asseritur, gratis negatur.

C z y A r y o w ie p ie rw o tn i m ieli re lig ię, odpowdada na to p y ­

tanie P ic t e t w d z ie le : Les origines Indo-europeennes, w którem , na

p o d sta w ie analizy^ p o ró w n a w czej ję z y k ó w in do-eu rop ejskich , c z y li

ja k n azyw a, na p o d sta w ie p a l e o n t o l o g i i j ę z y k o w e j , d o ­

w o d zi, że A r y o w ie w ep o ce, k tó ra p op rzed ziła ich rozłączen ie,

stali na w y so k im ju ż w z g lę d n ie stopniu c y w iliz a c y jn y m , i tak

k o ń c z y : „ C z y ż m ożna p rzy p u ścić, iż w tym czasie, p ierw otn i

A r y o w ie nie m ie li żadnej r e lig ii!... T o p rzy p u szczen ie nie da się

całkiem p o g o d z ić z ó w czesn ym ich stanem u m y sło w y m i m ora l­

n y m , ja k i na m o c y ję z y k a o d tw o rz y ć zdołam y. C z ło w ie k ty lk o

z d z ic z a ły m o ż e nieposiadać ża d n e g o po jęcia re lig ijn e g o , a taki

c z ło w ie k n ie w zn iesie się n ig d y w łasn em i siłami do tak p o t ę ­

ż n e g o r o z w o ju u m y s ło w e g o , do ja k ie g o doszedł ca ły szczep

a r y j s k i *.

Co w ięcej, m am y d o w o d y dodatnie, że A r y o w ie w tej epoce

posiadali p o ję c ia re lig ijn e , a lb o w ie m w szystk ie im iona, ja k ic h

u ż y w a ły i u ż y w a ją da w n iejsze i dzisiejsze la d y ze szczepu ja fe -

ty c k ie g o do ozn a czen ia N a jw y ż s z e j Is to ty , dadzą się sprow adzić,

ja k to z o b a c z y m y s z c z e g ó ło w o n iżej, do dw óch w y r a z ó w : Deiva

1 Op. c it , vol. m , p. 483.

23*

background image

3 5 6

P IE R W O T N A R E L I G I A H IN D Ó W .

P R A W E D Y Z M .

i B h a g a ; te za tem w y ra żen ia p o ch o d zą z cza sów p rze d ro z łą ­

czeniem .

N ie p rze czy m y , ż e w r e lig ii d a w n ych lu d ó w b y ły m ity, le c z

w łaśn ie te m ity św iadczą o p o ję c iu re ligijn em . N ie b o , słońce, lub

in n y ja k i przed m iot, b y ły sym b ola m i B ó stw a , le c z zanim c z ło ­

w ie k p o w ie d z ia ł sobie, że to n iebo, słońce, c z y in n y ja k i p r z e d ­

m io t, lub inna ja k a p o sta ć, je s t B o g ie m , musiał ju ż p rze d tem

m ieć p o ję c ie B óstw a. S y m b o l taki, p o d s ta w io n y za B o g a i p r z y ­

bran y w k szta łty naturalizm u lub a n trop o m o rfizm u , w y tw a rz a ł

d o p iero mit.

R o z c z y tu ją c się w pracach m ito lo g is tó w , p o d z iw ia ć m ożna

w ielk ą ich eru d y cy ę, w ięk szą je s z c z e w y o b ra ź n ię , le c z p rzed e-

w szystk ie m uderza brak ścisłości w rozum ow aniu, n ad u życie ana­

lo g ii i n ielo g iczn o ść w n io s k ó w 1. N a jle p s z ą o d p ra w ę daje im j e ­

den ze zn a k o m ity ch d z isiejs zy ch k ry ty k ó w , B r u n e tie r e : „ F ilo lo ­

g o w ie , m ito lo g o w ie i in ni a stro lo g o w ie, ta k ju ż n a d u ży li m itó w

sło n eczn ych , iż tera z trzeba, ż e b y albo w y n a le ź li ja k ie ś now e,

albo ż e b y poprostu w ró c ili do S p ra w c y p o czą tk u w szystk ich

ku ltów “ 2.

W r e s z c ie , s z c z e g ó ło w y ro z b ió r n a jd a w n iejszeg o piśm ien ni­

ctw a h indu skiego, ja k i w tej p ra c y p o d ejm u jem y, w y k a ż e b e z ­

p odstaw n ość uroszczeń m ito lo g ó w .

Jak ju ż w y ż e j w spom n ieliśm y, g łó w n y m dokum entem , z k tó ­

re g o czerpa ć b ę d zie m y m a te ry a ły do o d tw o rzen ia stanu r e lig ij­

n eg o H in d ó w z prastarej e p o k i, je s t R ig w e d a ; m am y do te g o

słuszne p o w o d y .

R ig w e d a je s t n a jd a w n iejszy m p o m n ikiem piśm ien n ictw a

h in d u sk iego ; h ym n y je j p o w s ta ły na kilk a d ziesiąt w ie k ó w p rze d

1 N ie k tó rz y k ry ty c y , chcąc w ykazać, do ja k ic h n ied orzeczn y ch dojść

m ożn a w n io sk ó w , op ierając się na rozu m ow an iach m ito lo g ó w , d o w o d zili,

ż e N ap oleon n ig d y nie istn ia ł, że Strauss b y ł m item i t. p.

Ob. Oomme

quoi N apoleon n ’a jam ais existi, p. P eres. — Vie de Strauss, ecrite en ϊ ’αη .2839,

w dzienniku Espórance, 5— 12 p aźdz. 1839.

2 „P h ilo lo g u e s , m vth olo gu es et autres astrologu es ont d ecidem en t

trop abuse des m ythes s o la ir e s ; et il leur fau d rait m aintenant tach er d’ en

retro u v er de plus neufs, ■

— ou bien retou rn er franchem ent a l ’A u teu r de

1 origine de tous lex citltes". Henie des deux mondes.

background image

P IE R W O T N A R E L I G I A IlIN D Ó W .

P R A W E D Y Z M .

3 5 7

naszą erą, a ztąd, co do czasu, b y ły ju ż b lisk ie p o ja w ie n ia się

c z ło w iek a na ziem i, a za tem p o ję c ia re lig ijn e , ja k ie za w iera ją ,

m ożna u w aża ć za p ierw o tn ą re lig ię . O gra n icza m y się zaś t y lk o

do R ig w e d y , a lb ow iem piśm ien n ictw o p ó ź n ie js ze ró żn iło się od

n iej czasem , ję z y k ie m a n a w et samą treścią.

B rahm any, k tó re ch ro n o lo g ic zn ie id ą po B ig w e d z ie , a m ó­

w iąc ściślej, p o w ła ściw ych W e d a c h , n a leżą b ezsp rzeczn ie do

innej epoki. „B rah m an y, pisze M u ir ‘, b y ły p rze d z ie lo n e od h y ­

m n ów dłu gim p rze c ią g ie m c z a s u ; co się t y c z y sam ego ję z y k a ,

n ależą do następnej d o b y i stan ow ią p rze jś c ie m ię d z y hym nam i

a p ó ź n ie js zy m sa n sk rytem 1'. P o d w z g lę d e m B ra h m an ów z g o d a

je s t zu pełna m ię d z y in d olo ga m i, a rozu m ie się samo p rzez się, że

tem bard ziej U pan iszad nie m o żn a za licza ć do ep ok i praw e-

d yjsk iej.

C o się t y c z y samej treści, ja k k o lw ie k zasadnicze p o ję c ia

re lig ijn e , za w a rte w B rahm anach i U paniszadach, nie ró żn ią się

w y b itn ie , ja k to z o b a c z y m y p ó ź n ie j, od p o ję ć re lig ijn y c h h y ­

m nów , je d n a k ż e spostrzed z ju ż m ożna' z b o czen ia u ch w ytne.

„S to p n io w e zm ia n y w p o ję c ia c h m ito lo g ic z n y c h H in d ów ,

pisze M u ir 2, z a c z ę ły się ju ż

w samej B ig w e d z ie , ja k to w ida ć

p o ró w n y w a ją c da w n iejsze je j h ym n y z n ow szym i. B a rd ziej

ude­

rza ją ce zm ia n y za ch od zą m ię d z y h ym n am i a Brahm anam i. W r e ­

szcie, sch odząc n iżej do Pu ran ów , w id zim y , ż e ich au torow ie pu­

szcza ją w oln o w o d z e sw ej w y o b ra źn i, u piększają daw ne podania,

tw o r z ą n o w e na cześć sw ych u lu bion ych b o g ó w , do te g o stopnia,

iż daw ne b ó stw a w e d y js k ie za tra ca ją całkiem sw o je p ierw otn e

cec h y “ .

In n i in d o lo g o w ie , zw ła szcza M a x M iiller, id ą je s z c z e d a lej;

m niem a on m ia n ow icie 3, ż e w ep o ce B rah m an ów nastąpił zu p ełn y

1 Orig. Sanskr. texts, vol. ii,

pp. 197.

172.

2 Op. cit., vol. ] v, p. 1, i .

3 ,,W B rahm anach p rzeb ija się n aw skróś takie zupełne n ierozu m ienie

o ry g in a ln e g o zam ysłu h y m n ó w w ed yjsk ioh , iż trudno nam zrozu m ieć, ja k im

sposobem stać się to m ogło , chyba n a leż y przypuścić, iż nastąpiła jakaś

nagła i g w a łto w n a p rz e rw a w łańcuchu p o d a ń ... K a żd a stronn ica w B rah ­

manach je s t ja sn y m d o w o d e m , że duch d a w n iejszej w e d y js k ie j p o ezy i,

background image

3 5 8

P IE R W O T N A R E L IG I A H IS D Ó W .

P R A W E D Y Z M .

p r z e w r ó t p o ję ć r e lig ijn y c h ; n ie g o d z im y się na je g o przesadny

sąd, s p o w o d o w a n y h en oteizm em , je d n a k ż e p rzy z n a ć n ależy, że

w tej e p o ce n astąpiły p ew n e zm ia n y w pojęciach, r e lig ijn y c h

i w obrzędach lit u r g ic z n y c h 1, a ztąd słusznie tę ep o k ę o d d ziela m y

od ep o k i p ra w ed yjsk ie j.

Ja k ie gra n ice c h ro n o lo g iczn e n azn a czyć tej ep o ce? P o c z ą ­

tek je j g in ie w pom roce czasu i h istoryczn ie nie da się ściśle

ozn aczyć, jed n a k że, ja k to z o b a c zy m y , m ożna g o p o w ią za ć z p o ­

daniam i zkądin ąd znanem i, odn oszącem i się do naszych p ie r­

w szych R o d z ic ó w . D ru g ą je j gra n icą , je s t osiedlen ie A r y ó w na

p ó łw y s p ie i p ierw sze w ie k i ich tam pobytu .

M a tery a ły, z k tó ry c h o d b u d o w y w a ć za m ierza m y stan r e lig ijn y

p o ję ć H in d ó w , czerpa ć b ę d zie m y ze szczą tk ów w sp ó ln e go ję z y k a ,

ja k im m ó w ili p ie rw o tn i A r y o wie, a k tó re g o ślady p o zo sta ły w j ę ­

z y k a ch d zisiejszy ch A r y ó w ; dalej, ze w sp ó ln y ch w spom n ień , j a ­

kie się p rze c h o w a ły w p o k re w n ej A w e ś c ie ; p rze d ew szystk ie m zaś

z R ig w e d y , n ajd aw n iejszeg o pom n ika p iśm ien nego H in d ó w . M a ­

te r y a ły te dają otuchę sku teczn ych badań. J e ż e li badania arch eo­

lo giczn e, oparte na szczątkach kości lu dzkich i z w ierzęcy ch , na

p rostych n arzędziach p ie rw o tn e g o przem ysłu lu d z k ie g o , m o g ły

d o p ro w a d zić do w niosków , o p ra w d ziw o ści k tó ry c h dziś ju ż p o ­

w ą tp ie w a ć nie m ożna, tern ba rd ziej sp o d ziew a ć się n a le ży p o m y ś l­

n ych w y n ik ó w z badań o p a rtych na ta k doniosłych źródłach,

ja k ie m i są: ustrój ję z y k o w y i p ło d y u m ysłow e, za w iera ją ce samą

treść rzec zy , będ ącej p rze d m io tem dochodzenia.

i treść ory gin a ln y ch ofiar w ed yjskich , nie b y ły zupełnie zrozu m iałe dla p i­

sarzy B ra h m a n ó w ... ztąd m o żem y w n io sk o w a ć o szerok im p rzed zia le czasr;

m ięd zy d ob ą. w k tórej p o w s ta ły B rahm any, a czasem układu h y m n ów ".

M ax M uller, A nc. Sanskr. L it., pp. 432, 434.

1

„D an s la litu rg ie qui nous est presentee dans les parties les plus

anciennes des autres livres. non seulem ent ces diflerences d’o rig in e se sont

eflacees, non seulem ent on y puise in distin ctem en t dans la masse des

H ym nes, mais on le fa it sans egard pour U in tegrite des anciennes prieres,

pren ant un v ers de c i. un te rce t de la , et form an t ainsi de toutes pit-ces

des in vo ca tion s d’un caractere nouveau. L a liturgie de ces livres n ’est clone

plus la nieme que celle qui est representee p a r les Hymnes, e t le passage de

l ’une a l ’ autre a dii ex ig e r un in terv a lle de tem ps assez lo n g ‘;. Barth, Les

religions de 1’ Inde. p. 0.

background image

P IE R W O T N A R E L IG I A H IX D O W .

P K A W E D Y Z M .

3 5 9

Im io n a n a jd a w n iejsze, ja k ie m i K in d o w ie ozn a cza li B o ga ,

wskazują, że one o d n o siły się do p o ję ć oderw an ych , nie zaś do

o b ja w ó w św iata z e w n ę tr z n e g o : ztąd przyp u szczen ia m ito lo g ó w

są h istoryczn ie błędne.

P o m ię d z y w ie lk ą ilo ścią im ion, ja k ie H in d o w ie daw ali B o gu ,

te są n iezaw o d n ie n ajd aw n iejsze, k tó re odn ajdu ją się u in n ych

A ry ó w , m usiały b o w ie m p o w stać w dobie, k tó ra p o p rz e d ziła ich

rozłączen ie, a ztąd w n a jd a w n iejszym czasie, ja k i dosięgnąć m o g ą

badania nasze h istoryczn e. O tóż, ro z p a trz y w s z y się w ję z y k a c h ,

ja k im i m ó w ili i m ó w ią A r y o w ie , w id zim y , ż e w y r a z y : Dewa, Asura,

Bhaga, służące do ozn a czen ia N a jw y ż s z e j Is to ty , są w sp óln e w s z y ­

stkim ludom in do-eu rop ejskim . W y r a z sanskrycki Dewa w sp ó ln y

je s t w szystk im A ry o m , tak W sch o d n im ja k i Z a ch od n im 4; w yra zu

A su ra u ż y w a li A r y o w ie W s c h o d n i2; w reszcie A r y o w ie W sch od n i,

z Z a ch od n ich zaś Słow ian ie, u ż y w a li w yra zu Bhaga 3: znaczen ie,

1 Sanskr. D ew a, od p ow iad a zendckiem u Daewa, perskiem u Dew, o r­

m iańskiem u Ten·, g reckiem u θεος, łacińskiem u Deus. staroż. irland zkiem u

D ia , cym b ryjsk iem u JJew, gockiem u T im , litew sk iem u Diewas, ło ty żsk iem u

Deivs, staro-pruskiem u Deiios, i t. d. Ob. P ic te t, Les Orig. indo-europ., v. iii,

p. 412 i nast. — „ A lle diese Y o lk e r liaben nur diess ein zig e W o r t fur G o tt

und keinen ein zig e n N am en ih rer v ie le n einzeln en Got.ter allesam m t g e -

m ein sch aftlich 11. B en fey , in der Encyklop. von E rsch und Gruber, A rt. Indien,

S. 159. — Co się ty c z y źró d ło sło w u w y ra zu Θεος, niem a z g o d y m ię d zy filo ­

lo g a m i: je d n i, ja k B en fey , K u h n , S ch w eizer, S ie d le r ... w y p ro w a d za ją go

od Oewa, inni, ja k Schleicher, Curtius, F ic k . . . od dha albo dhi. Ob. Curtius,

Grundzilge der griech. Etym ., SS. 236, 513.

2 W y r a z sanskr. Asura u ży w a n y je s t w ję zy k a ch erańskich i w y m a ­

w ia się Ahura. W R ig w e d a , A su ra b y ł N a jw y ż s z y m D u ch em , panującym

w niebie, a ja k k o lw ie k w p ó źn iejszy m czasie p rzyb ra ł u H in d ó w znaczenie

z łe g o ducha, tak samo ja k u E r a n ó w D aew a, p ie rw o tn ie jedn ak D e w a i A su ra

od n osiły się do N a jw y ż s z e j Is to ty . P o d z ie la ją to za p a try w a n ie: S p iegel

wT Aweście, W in disch m an n w M ith ra i Uber den Somacultus der A rier. — M ax

M u ller p isze : „ S t ili m ore strikin g is the s im ila rity b etw ee n P e rs ia and In d ia

in relig io n and m y th o lo gie. Gods unknow n to any In do-E u ropean nation

are w o rsh ipped under the sam e nam es in Sanskrit and Z e n d ; and the

change o f som e o f th e m ost sacred expressions in Sanskrit into names o f

e v il spirits in Zend, on ly serves to stren gth en th e co n victio n that w e have

here th e usual tracę o f a schism w h ich separated a com m u nity that had

once been n n ited “ . Last Results of Persian Researches. p. 112.

3 W y r a z sanskr. Bhaga od p ow ia d a zendckiem u Baglia, staro-perskiem u

Boga. fry g ijs k ie m u Bagajos, słow iań skim B óg i Boh.

background image

3 6 0

P IE R W O T N A B E L I G I A H IN D Ó W .

P K A W E D Y Z M .

ja k ie p r z y w ią z y w a li do ty c h w y ra z ó w , b ę d zie d o w od e m n a szego

tw ierd zen ia .

H in d o w ie, dla ozn a czen ia Is to t y W y ż s z e j c z y te ż N a jw y ż ­

szej, u ż y w a li w y ra ż e ń : Dewa, Dyaus, D yausz-pitar (N ie b ie s k i-o j-

c ie c ); p o n ie w a ż e ty m o lo g ic z n ie w y r a z y te d ają się w y p r o w a d z ić

z e żró d ło sło w u diw, „ś w ie c ić 11, a diw z n a c z y ró w n ie ż „ n ie b o 11, ztąd

n ie k tó r z y filo lo g o w ie u w aża ją te w y r a z y ja k o uosobienie nieba,

a p o ję c ie Is to ty odnośnej ja k o czysto m ateryalne, naturalistyczne.

O tó ż m a m y d o w od y , ż e te za p a tryw a n ia są m ylne.

I tak, w yra z Dewa n ie o zn aczał n ig d y u osobienia n ieb a :

w całem piśm ien n ictw ie hinduskiem nie w y s tę p u je p o d tem im ie ­

n iem żadna osobistość, k tó ra b y w y ró ż n ia ła się od in n ych w y b i-

tn em i znam ionam i, ża d en h ym n n ie b y ł p o ś w ię c o n y D e w ie . Co

w ię c e j, z e stanow iska filo lo g ic z n e g o rz e c z ta je s t n iem ożebn a.

„P r z y jm o w a n o o g ó ln ie , pisze P ic t e t , dla w y ra z u dewa zn a czen ie

św ietln y, w y w o d z ą c g o od diw, lucere, le c z w takim ra zie ten w y ­

ra z p o ch o d n y m ó g ł b y ć t y lk o rz e c zo w n ik ie m oderw an ym , w zna­

czen iu ś w i e t l n o ś c i . W e d łu g S łow n ik a p etersbu rskiego, dewa

ja k o p rzy m io tn ik zn a czy niebiański, ja k o zaś rz e c zo w n ik ozn acza

Is to tę niebiańską albo B o g a , i nie m o że b y ć u ż y ty w znaczen iu

św ietln y *. Co do sw ej treści, p rzed sta w ia się tak, ja k g d y b y b y ł

p rzy m io tn ik ie m wTyra zu diw, n iebo, je d n a k że w e d łu g regu ł san-

skrytu nie m o że b y ć sp row a d zo n y m do te g o kształtu. P r a w d o ­

p o d o b n ie n a le ży g o u w ażać za w y ra z p raetn iczn y, n ielicu ją cy

z regu ła m i z w y cza jn e m i, a k tó ry o zn a cza ł B o ga , ja k o Is to tę za­

m ieszku jącą niebo. W p r a w d z ie niebo, diw, tj. św ietln y, uoso-

b ion em zostało w daw nej je s z c z e dobie, le c z p o c z ą tk o w o p o d

ty m w y ra ze m rozum iano ty lk o n ieb o naturalne '2, a deiva, ja k o

r z e c z o w n ik , m o g ło je d y n ie ozn a cza ć I s t o t ę n i e b i a ń s k ą ;

1 B en fey, w Samaveda Głos., p. 93, u trzym u je, że dewa ja k o p r z y ­

m iotn ik zn aczy „n ieb iesk i11, ja k o r z e cz o w n ik oznacza „ B o g a 11.

2 R z e c z ta nie je s t pewna. A r y o w ie r o zró żn ia li troja k ie n ieb o: a tm o­

sferyczn e, p rzejrzy ste, antarisksza; g w ia źd ziste , nabhas, polsk ie niebo, n ie ­

biosa: i niebo n a jw y ż sz e diw ; c zy w zn aczeniu całkiem m ateryaln em — n ie

w iad o m o .

.

background image

P IE R W O T N A R E L I G I A IIINT>Ó W .

P R A W E D Y Z M .

3 6 1

w y ra żen ie to m ieści w sobie p o ję c ie B o g a is tn ie ją c e g o p o za

św iatem “ 1.

'

W y r a z y : Dyaus i Dyansz-pitar, z k tó ry c h p o ch o d zi g re c k i

Ζεύ; i łaciń ski J u piter (D iu pitar), J o w is z 2, są w p ra w d z ie uosobie-

niam i nieba, le c z n ie id z ie za tem, ż e b y m ia ły się odnosić do nieba

m a terya ln ego ; a z w a ż y w s zy , że A r y o w ie dla ozn aczen ia Is to ty

p o n a d ś w ia to w e j, u ż y w a li in n ych im ion , k tó re ze źró d ło sło w em

diw nie m ają nic w sp ó ln ego , słusznie w nieść m ożem y, ż e te w y ­

ra z y u żyw a n e b y ły w znaczeniu przenośn em 3. W istocie, w y r a ż e ­

nia A su ra i B h a g a n ie ty lk o nie odnoszą się w n iczem do „n ie b a 11,

lecz b ezsp rzeczn ie za w ie ra ją p o ję c ia całkiem oderw ane.

P e rs o w ie , ja k w iem y , daw ali B o g u im ię A hu ra, a w e d łu g

H erod o ta , całe sklepien ie niebios n a z y w a li B o g ie m ; o to ż w y r a z

A su ra, A h u r a 4, n ie odnosi się zu pełn ie do n ieb a , le c z ozn a cza

n iezaw o d n ie Is to tę N a jw 37ższą, p o ję tą całkiem du chow o, w zn a­

czeniu Ens a se 'a. A r y o w ie W s c h o d n i, ta k E ra n o w ie ja k i H in -

1

Op. cit., vol.

i i i

,

p. 4 1 4

.

O statnie w y ra że n ie nie je s t ścisłem ; autor

w id o czn ie chce tu p o w ied zieć , że ta Is to ta niebiańska je s t różn ą od św iata.

- Sanskr. *diu d w oja k ie p rzech o d zi przem ian y, k tóre Curtius (G run d -

zdge der griechiscltcn Etymologie, 5 w y d ., str. 616) w następu jący zes ta w ia

sposób: ,,1) M it U b erg a n g v o n i in j v o r consonantischen Su ffixen entsteht

durch Z u lau t die F o rm djau, gr. Z eo: . . . fern er, indem das u v o r vocalisch en

Suffixen zum C onsonanten w ird , skt. djar, und m it dem Z u satz eines stam m-

bildenden i der altlat. N om . D iov-i-s, endlich m it Einbusse des anlautenden d

Jo c-i-s ais N . S., durch eine A r t C on traction JR im umbr. Ju -p a tcr lat. Juppiter.

2' D ie z w e ite U m w an d lu n g v o n *diu ist die, dass das u v o r Y o c a le n zum

H a lb v o c a l w ird, also dic e n ts te h t... D e r Stam m dic tr itt h e rv o r im skt. A cc.

d ic-a m ,... fern er im a b g eleiteten οϊας -= skt. divjd-s lat. dl.oosu. — Z te g o sa­

m ego pnia dio na w y ż s z y m stopniu w o k a liz a c y i p o w sta je zapom ocą suf-

iiksu ra, de-oa-s (*d a iva s) = it. *deicos lac. *d?u-s, deus lit. devas.

3 yy g reckim i łacińskim są w u życiu w y ra że n ia , p och od zące ze

źr ó d lo s lo w ó w diw i diju, k tóre ja k k o lw ie k odn oszą się do p rz ed m io tó w ma-

te ry a ln y c h , jed n a k że w id o c zn ie u żyte są w znaczeniu przenośnem . I tak:

?7?'.c.ę, siib divo, ενοία, południe,

i, p o g o d a ; sitb Jove frigido (H or., i, 25);

aspice hoc sublime candens quem invocant omnes Jovem (Ennius ap. Cicer., D e

nat. Deor., u, 25, 65).

4 Ob. Napisy staro-perskie z czasu Achemenidmv.

5 O poch odzen iu A su ra od asu i as, ,,ż y c ie " i „ b y t ·1, m ó w iliś m y w JV«-

pisach staro-perskich: op ró cz in d o lo g ó w , tam że w ym ien ion ych , k tó r z y g od zą

się z tem za p a try w a n iem , n a leży je s z c z e w y m ie n ić L a s s e n a (In d . Alterth.,

background image

3 6 2

P IE R W O T N A R E L I G I A IlIN D Ó W .

P R A W E D Y Z M .

d o w ie, u ży w a li t e g o im ien ia ; w śró d A r y ó w Z a ch od n ich nie b y ło

o no te ż obcem . G a lo w ie n a z y w a li b o żk a wojuj?· Esus. a w y ra z

ten , w e d łu g f i l o l o g ó w 1, p o ch o d zi od J.sh, k tó ry je s t żró d ło sło -

w en i w y ra zu Asura. „ T e n Esus, pisze P i c t e t 2, musiał ozn aczać

im ię B o g a w o g ó le , a lb o w iem w o m b ryjsk ie m csunu albo csono,

k tó re m o że p o ch od zić od G a ló w p rzed a lp ejsk ich , ma zn a czen ie

b o s k i 4·.

T r z e c i w reszcie w yra z w sp ó ln y A r y om do ozn a czen ia N a j­

w y ż s z e j Is to ty , Bhaga, p o ch o d zi od żró d ło sło w u bhag, k tó ry w e ­

d łu g S łow n . petersb. z n a c z y „r o z d z ie la ć 11, „u d z ie la ć 11, a w e d łu g

J u streg o , „o fia r o w y w a ć 11. Z n a czen ie sam ego w y ra zu B h a g a je s t:

D om inus, Lord, Seigneur, Pau,

P ic t e t , zapom oeą a n a lizy ję z y k o w e j, starał się odnaleść

p ie rw o tn e p o ję c ia A r y ó w o B o gu . J eżeli, m ó w i on, n azw y, ja k ie

daw a li A r y o w ie B o g u , odnoszą się g łó w n ie do p r z y r o d y i je j

zjaw isk, w ów cza s n a le ży w n ioskow ać, że ich p ierw o tn e p o ję c ia

b y ły n atu ra listyezn em i i w ie lo b o ż n e m i; je ż e li zaś te n a z w y

„m o ż n a brać ty lk o w znaczen iu Is t o t y N a jw y ż s z e j, ró żn e j od

świata, w ó w cza s p r z y ją ć n ależy, że to p o ję c ie m usiało b y ć p rze-

w o d n iem i p o p rz e d ziło w ielo b o żn o ś ć n atu ra listyczn ą “ . AV ty m

celu b ie rz e pod ścisły filo lo g ic z n y ro z b ió r n a z w y : D ew a , B h aga,

[, 522) i B e n fe v ’a vSamar. G L ). Co w ięc ej, doskon ały zn aw ca ję z y k a zend-

ckiego, F erd . Ju sti. takie samo zn aczen ie p rz y w ią zu je do w y r a z ó w atthu

albo altu i alt, k tóre od p ow iad ają sanskr. asu i as. W e d łu g Ju sti’ego, anhu,

ahu, zn aczy „p an ': i „ ś w ia t11; alt, ,,byt“ ; Altura z n a c zy : Pan, N a jw y ż s z y B óg,

S tw órca w szech -rzec zy. Ob. Haudbuch der Zendspruelie, L e ip z ig 1864. —

W r e s z c ie G. Curtius, w Gnm dziige der griech. E tijm ., L e ip z ig 1879, S. 375,

p is ze : „D ass die sinnliche B ed eu tu n g dieses uralten verbum substantivum

hauchen, a t h m e n g ew esen sei, w ird durch skt. cis-u-s Lebenshauch, a su -ra s

le b en d ig und das m it lat. ós a u f einer Stufe stehende skt. <ls, fisón (N .),

as-jd-m M u nd , fast zur G ew isslieit. D ieselb e G rundbedeutung liat das he-

braische v e ib . subst. haja oder hawa. D ie d rei H auptbedeutun gen en tw ick eln

sich w o h l in fo lg e n d er R e ih e n fo lg e : atlim en, leben, sein. Ebenso M. M u ller.

D azu passt der in vielen Spraclien erkennbare U n tersch ied dieser W . von

der syn on ym en bitu. gr. $·>. W . as bezeich n et w ie das A th m en eine g leic li-

m iissig fo rtg es e tzte E xistenz. W . blat d agegen ein W e r d e a ” .

1 Ebel, Zeitschr. fitr vertjleiclt. Sprach/'.

2 Op. cit., vol.

iii,

p. 417.

background image

P IE R W O T N A R E L I G I A H IN D Ó W .

P R A W E D Y Z M .

3 6 3

Asura, Nara, Saw itar, bada ich zn a czen ie p ierw o tn e ta k w san-

skrycie ja k i w in n ych ję z y k a c h a ryjsk ich , w k tó ryc h za ch o ­

w a ły się te źró d ło s ło w y , i p r z y c h o d z i do wniosku, ż e Is to ta du­

chowa, nie zaś m ateryalna, b y ła p ie rw o tn e m p o ję c ie m re lig ijn e m

A r y ó w . O to co m ó w i w swem streszczeniu : „ R ó ż n e n a z w y B o ga ,

k tó reśm y d o p iero co ro zb iera li, a n iek tóre z n ich p o ch o d zą z n a j­

da w n iejszych czasów, nie p rzed sta w ia ją ż a d n e g o znam ienia, k tó -

re b y j e w ią za ło z e zja w isk a m i p rzy ro d zo n em i. N a z w y te w y r a ­

ża ją w ró ż n y sposób p r z y m io ty Is t o t y n iew id zia ln ej i J ej sto ­

sunek z czło w ie k ie m i ze św iatem . W y r a z y : niebiański, g o d n y

w szelk iej czci, ż y ją c y , m ędrzec, k ie ro w n ik , tw o r z y c ie l, za stoso ­

w ane do B óstw a, m o g ą je d y n ie ozn a cza ć isto tę odręb ną od w s z e l­

kich p r ze d m io tó w p r z y r o d y 11... 1

N a ra zie p o p rz e s ta je m y na ty m w yn ik u badań p a le o n to ­

lo g ii filo lo g ic z n e j. A r y o w ie , w czasach w sp ó ln e g o je s z c z e pobytu ,

m ieli ju ż p o ję c ie o Is to c ie p o n a d ś w ia to w e j, i z ty m ż e św iatem

J ej nie id e n ty fik o w a li; ja k ie zaś p r z y m io ty J ej p rzy p is y w a li,

w ja k im stosunku p ozosta w a ła do c z ło w ie k a , o tem pou czą nas

in ne dokum enty.

R ig w e d a je s t n a jd a w n iejszym pom n ik iem piśm ien n ictw a

hinduskiego, a p o n ie w a ż składa się p rze w a żn ie z h ym n ów , u ło ­

żo n y c h na cześć B o g a i śpiew a n ych p r z y składaniu ofiar, ztąd

w s z c z e g ó ln y sposób n adaje się do badań w kierunku n aszego

przedm iotu.

W R ig w e d z ie uderza p rze d ew szy stk ie m w ie lk a lic z b a b o g ó w :

In dra i W aru na, A g n i i Soma, W a j u i Kudra, Asura i B h aga, M ith ra

i Puszan, dalej Saw itar, Dhatar, T w a s z c z a r i bardzo w ie le innych.

T a m n ogość i różn orod n ość im ion i zn a czeń n ie d z iw iła b y

n ik o g o , a n a w et u p o w a żn ia ła b y do z a liczen ia r e lig ii H in d ó w

w p o c z e t in n ych w ie lo b o ż n y c h r e lig ij poga ń sk ich , g d y b y dalsze

badania te k s tó w R ig w e d y nie p r z y n o s iły danych, które r o z w ie ­

w a ją p ie rw o tn e za p atryw an ie, w y k lu c z a ją j e naw et, a nadto sta­

w ia ją re lig ię p ra w e d y js k ą na stanow isku całkiem odrębnem od

in nych m ito lo g ij starożytn ych .

1 Op. cit., vol. ni, pp. 4ł26, 4S2.

background image

A n ajp rzód , w śród ty c h b o g ó w , jed n i, ja k In dra, W aru na,

Asura, B h aga, są p ostaciam i p o ję ć o d e rw a n y c h ; inni, ja k S aw i-

tar, Dhatar, T w a szcza r, w y r a ż a ją a try b u ty ; Surya, W a ju , R u d ra

są u osobieniem o b ja w ó w św iata z e w n ę tr z n e g o ; A g n i i Soma są

u osobieniem ofiar składanych B ó s t w u ; w reszcie p rzy c h o d z ą na­

z w y , k tó re n ie w ą tp liw ie w y r a ż a ją p o ję c ia jed n o b o żn e. I ta k :

Pra d źa p a ti, „P a n s tw o rz e ń 111; W iswaharman, „ T w ó r c a św ia ta “ 2;

M alta A su ra , „ W ie lk i D u c h u3; Swayambhu, „Is to ta sam oistna14 *,

a nie w y m ie n ia m y w szystkich .

D a lej, k a żd y, albo p ra w ie k a żd y, z b o g ó w je s t w szech m o ­

cny, je s t n a jw y żs zy , k a ż d y ro zk a zu je innym .

In d ra i w s z y s c y

b o g o w ie są p o d w ła d n ym i W a r a n y , le c z W a ru n a i w s z y s c y b o ­

g o w ie są p o d w ła d n ym i In d ry .

T o samo odnosi się do in n ych

b o g ó w : do A g n i, Soma, W iszn u , Surya, S a w it r i5.

C o w ię c e j, k a ż d y p ra w ie z ty c h b o g ó w id e n ty fik o w a n y je s t

z innym i. I ta k In d ra je s t id e n ty fik o w a n y z Brihaspati, z A g n i,

z W a ru n ą ; h ym n y o rzek a ją , ż e A g n i je s t to samo co W aru n a ,

M itra, A ryam a n , Rudra, W isznu , S aw itri, Pu szan 6.

'

W r e s z c ie , je d e n h ym n 7 n a jw y ra ź n ie j o św ia d cza , ż e : D u ch

boży ja w i się w niebie, a nazywają go Ind rą, M itrą , W aruną, A g n i;

to co jednem jest jestestwem, nazywają mędrcy wielu imionami.

W o b e c takich danych nie b y ło ła tw o w y r o b ić sobie n ale­

ż y t e g o sądu o p ierw o tn ej r e lig ii H in d ó w , i d la te g o za p a tryw a n ia

autorów , k tó rz y pisali o ty m przed m io cie, są nader różne. P r z e d e -

w szystk ie m m usim y tu z w ró c ić u w a g ę na h ip otezę, k tó ra w sw oim

czasie nabrała p e w n e g o ro zg ło su , ta k ze w z g lę d u na p o w a g ę

n au kow ą autora, ja k ró w n ie ż i z p o w o d u o ryg in a ln o ś ci pom ysłu.

M a x M u ller p o sta w ił h ip o te z ę , je ż e li to h ip o tezą n azw a ć

m ożn a, k tó ra m iała dać dokładne i ścisłe w y o b ra ż e n ie o r e ­

lig ii H in d ów . P r o fe s o r U n iw ersytetu O k sfo rd zk iego p rzy p u szcza

1 R ig - W e d a x, 121, 10.

2 R .- W . x, 81, 82.

' R .- W . x, 177, 1; v, 63, 3, 7.

4 A t h .- W . x, 8, 43, 44.

5

R ig - W e d a

v ,

69, 4;

i , 101,

3;

i i i

,

9, 9; ix, 96, 5; i, 156, 4;

v m , 101,

1-2: u. 38, 9.

Muir, Sanskrit Texts, v o l. v, p. 219.

■ R .-W ., i, 164. Ob. ró w n ie ż M a x M uller, A nc. sanskr. Litter.. p. 567.

3 6 4

P IE R W O T N A R E L I G I A H IN D Ó W .

P R A W E D Y Z M .

background image

P IE R W O T N A R E L I G I A H IN D Ó W .

P R A W E D Y Z M .

365

m ian ow icie, że ten niejasny, bałam utny, p ełen sp rzeczn ości stan

p o ję ć re lig ijn y c h ludu hinduskiego, b y ł n atu raln ym p ło d em u m y ­

słu, u siłu ją cego zd a ć sobie spraw ę p r z y c z y n o w ą z o b ja w ó w św iata

zew n ę trzn eg o , i stan ten n a z y w a henoteizmem.

M a x M u ller p o ło ż y ł o gro m n e zasłu gi o k o ło piśm ien n ictw a

san skryckiego, p o d w z g lę d e m filo lo g ic z n y m je s t on b ezsp rzeczn ie

p o w a g ą n au k ow ą , le c z k w e s ty e filo z o fic z n o -r e lig ijn e stanow ią

je g o słabą stro n ę: h en o teizm n ie b y ł te ż szczęśliw y m pom ysłem .

A n ajp rzód , w y r a z h en o teizm sam p rze z się n ic z e g o p rze cie

nie tłu m aczy, ani n ic n ie w y ja ś n ia , je s t je d y n ie p ła szczy k iem

p o k ry w a ją c y m n iew iad om ość, a słu ży do za m yd len ia oczu. N ie

w ysta rc za ło tu tw ie rd z ić , ż e ta k i b y ł stan ó w c ze s n y u m ysłów ,

le c z n ależało w yk a za ć, ż e ten stan b y ł m o żliw y m , c z e g o w łaśnie

M u ller ani dow iódł, ani te ż d o w ieść m ógł.

C z y ż m o żn a przypu ścić, iż b y ł czas, w k tó ry m ca ły lud,

uczeni i p rosta czk o w ie, m o g li p rzy jm o w a ć , że w ielu je s t b o g ó w ,

a zarazem , że je d e n je s t B ó g ; ż e W a ru n a je s t n a jw y ż s z y m B o ­

giem , a zarazem , ż e In d ra je s t n a jw y ż s z y m B o g ie m ; ż e W aru n a

je s t r ó ż n y od In d ry , a w ty m sam ym czasie, że In d ra je s t ten

sam co W aru na, a to samo o in n ych b o g a c h ! C z y ż m ożn a p r z y ­

puścić, ż e b y u czen i hinduscj^, te o lo g o w ie , nie ro ze zn a w a li znaku

o d rz e c zy , ż e b y B ó stw o , k tórem u składali ofiarę całopalną na

ołtarzu , id e n ty fik o w a li z samem o fia ro w a n iem , a ra czej z je g o

spra w czem n arzędziem , z ogn iem , k tó ry j ą poch ła n ia ł; ż e b y sam

napój ofiarny, S o m ę , sok w y c iś n ię ty z roślin y, id e n ty fik o w a li

z N a jw y ż s z ą Is to t ą ! Ż e b y ta h ip o teza b yła , n ie ju ż p r a w d o p o ­

dobną, le c z m o żeb n ą ty lk o , n a le ża ło b y k o n ie czn ie przypu ścić, że

w o w y c h czasach um ysł H in d ó w stał n ie ty lk o na nader niskim

stopniu w yk s zta łce n ia , ale nadto, że u leg a ł ja k ie jś ch o ro b liw e j

n ielog iczn o ści. O tó ż , h istoryczn ie rz e c z p rzed sta w ia się całkiem

w in nem św ietle.

P ic te t, op iera ją c się na a n alizie ję z y k o w e j, gru n to w n ie w y ­

kazał ', ż e p o k o len ie Ja feta w czasach je s z c z e w sp ó ln e go p r z e ­

1

Ob. s zcze g ó ln iej streszczen ie całego d zieła w r o z d z ia le : Resume et

eonehmons gónćrales. Op. cit., vol.

iii

.,

p. 517 i nast.

background image

3 6 6

P IE R W O T N A H E L K 4 IA H IN D Ó W .

P K A W E D Y Z M .

byw a n ia stało ju ż na w y so k im stosu nkow o stopniu ośw iaty, ta k

p o d w z g lę d e m ro z w o ju u m y sło w e go , ja k i stosu nków społeczn ych .

P o ro złą czen iu się pokoleń, w czasie w ta rg n ięcia i osiedlen ia się

A r y ó w na p ó łw y sp ie H induskim , kultura ich n ie ty lk o n ie co fn ęła

się w stecz, ale, ja k w skazu ją n a jd a w n iejsze ich p o m n ik i piśm ienne,

p ostą p iła n ap rzód i w zn io sła się n a w et na w y s o k i szczebel. Muir,

m ię d z y in nym i, op iera ją c się na piśm ien n ictw ie hinduskiem, p r z y ­

ch od zi w łaśnie do te g o w n io s k u 1. O tó ż, w o b e c ta k ie g o fa k t y ­

cz n e g o stanu rzeczy , h en o teizm M iille ra ostać się nie m oże,

i rz e c zy w iś c ie n ie ostał się n a w et w sam ym o b o z ie ra cyon a listów .

A ż e b y zdać sobie spraw ę z p o ję ć re lig ijn y c h H in d ó w , o d ­

tw o r z y ć p ra w d o p o d o b n y ca łok szta łt ich r e lig ii, n a le ży p rzed e-

w szystk iem ocen ić i zro zu m ieć w a rtość i ścisłość ź ró d ła , z k tó ­

re g o się czerp ie m aterya ły.

R ig w e d a je s t zb io rem h ym n ów , które, u kładane p rze z w ie ­

szczó w , Ilis z i, śpiew an e b y ły p rze z g ę ś la rz y p r z y ró żn y ch u ro­

czystościach i obchodach. H y m n y te p o w sta ły w czasach, w k tó ­

rych A r y o w ie , z a ją w szy p ó łw ysep , o siedlali się w P en d ża b ie. P o ­

czą tek pow stan ia h ym n ó w n ie da się ściśle o zn a czyć, le c z ich

za w a rtość d o p ro w a d za in d o lo g ó w do w niosku , iż b y ły urabiane

w ciągu kilku w ie k ó w 2, p rze z w ie s z c z ó w n a le żą cy ch do ró żn y c h

p o k o le ń , na ja k ie ro zd zie la ła się ju ż p o d ó w c za s ta g a łą ź A r y ó w

W sch o d n ich ;t. R z e c z ta w ie lk ie j je s t w a gi, stan ow i b o w iem klu cz

1 „ I t w o u ld be a m istake to suppose that, in the fo rm e r period, the

eon dition o f so c iety w as o f a v e r y p rim itiv e description. On the contrary,

the p reced in g in q u iry has b rou gh t in to v ie w m any signs o f a eon siderable

p rogress in c iv iliz a tio n , and in e v en a certain sort o f refinem ent, as then

existin g ” . Op. cit., vol. v, p. 473.

2 „A s the process o f hym n com position continued thus to g o on fo r

m any centuries11... p.

10. „ F o r m an y ages the su ccessive gen eration s o f

these ancient richis continued to m ake n e w con tributions to the stock o f

hymns, w h ile th ey carefu lly p re served th ose w h ich had been handed d ow n

to them by th eir fo r e fa th e r s ... T h e sam e fact, v iz . that a lo n g in terv a l

elapsed b etw ee n the com position o f th e d ifferen t hym ns, is m an ifest fro m

various passages in these com p osition s th em selves11. Muir, Orig. Sanskr.

Texta, v o l. π, pp. 506, "207.

3 „T h e country occupied b y th e A r y a s w as no doubt peop led b y

variou s tribes and d ivid ed into num erous p ricip a lities 11. Muir, Op. cit.,

V,

454.

Ob. ró w n ie ż R oth , Z u r L itter. und Gesch. des Weda, S. 131.

background image

T IE R W O T X A R E L I G I A H IN D Ó W .

['R A W E D Y Z M .

3 6 7

do ro zw ią za n ia tru dności i sp rzeczn ości p o z o r n y c h , ja k ie się

w tekstach n ap otyk ają. Z czasem, h y m n y te, choć za p ew n e nie

w szy stk ie , z o s ta ły zebran e w je d n ę całość i u tw o r z y ły Sam hitę

R ig w e d y 1.

R ig w e d a nie je s t ted y te o lo g ią , le c z za w ie ra p o ję c ia r e li­

g ijn e , które, w e d łu g in d o lo g ó w , stanow ią zasadnicze p o d s ta w y

re lig ii H in d ó w 2,

a k tó re nadto od n a jd a w n iejszy c h czasów

p rzez ty c h ż e H in d ó w uznaw ane b y ły za Śruty, tj. p o ch o d zą ce

z ,,O b ja w ien ia “ , i z t e g o p o w o d u w ięk sza część tych h ym n ó w

po m ieszczo n ą zosta ła n astępnie w k sięga ch litu rg ic zn y c h , śpie­

w ano j e lub odm aw iano p r z y o b rzęd a ch re lig ijn y c h .

Z n aczen ie, ja k ie p r z y w ią z y w a li i p rzy w ią z u ją H in d o w ie do

w yrazu „S r u t y a, je s t bard zo ró żn o ro d n e. K o m e n ta to ro w ie hin­

duscy w ie le k sią g o tem pisali, M u ir ca ły I I I . tom sw e g o dzieła

p o ś w ię c ił streszczeniu i w y ją tk o m z ty c h za p a tryw a ń . W ś ró d p r z e ­

sadnych p o ję ć , zn am ien u jącyeh p isa rzy hinduskich, zn a jd u jem y

je d y n y ustęp, k tó ry rz e c z ro zu m o w o przedstaw ia. C z y ta m y m ia­

n o w icie w Cmndogya Upani.ssad3: „ T ę naukę B rahm a ozn a jm ił

Prad żapati'en ra, P ra d ża p a ti o zn a jm ił j ą M anu, M anu zaś sw ym

n astępcom 11. Co chciał rozu m ieć autor p rze z w y r a z P ra d ża p a ti,

nie je s t rz e c zą pew n ą. W słynnym, h ym n ie h in d u sk im 4, P r a d ż a ­

pati je s t n ieza w o d n ie S tw o rz y c ie le m , je d n a k ż e n ajczęściej pod

ty m w y ra zem R is z i p o jm u ją inną osobistość. I ta k utrzym ują,

że P ra d ża p a ti s tw o rz o n y b y ł p rze z b o gó w , ż e dał p o czą te k W e ­

dom, że z m a łżon k i W a c z z ro d z ił lu d z i: je ż e li dod a m y jeszcze,

1 ..The descendants o f the m ort celebrated rishis, w ou ld, no doubt.

fo rm com p lete collection e o f the hym ns w h ich had been com posed b y theii'

resp ective ancestors. A ft e r b ein g thus handed down, w ith little alteration,

in the fa m ilies o f th e orig in al authors fo r severa l centuries, during w hich

m any o f them w e r e con tin u a lly applied to th e purposes o f relig io u s worship,

these hym ns, w h ich had been g-athering an accum ulated san ctity throughout

a!! this period, w e r e at len g th collected in one g re a t b od y o f sacred lite-

nr.ure. śty led th e Sanhitau. Muir, Oriy. Sanskr. Texts, vo l. u, p. 209.

2 „ T o u te la pensee relig ieu se de T ln d e se trou va n t deja en g erm e

dans ces v ieu x liv re s (les V § d a s )“ . Barth. Op. cii., p. 2.

3 Muir, Op. cit., vol. v, p. 390.

! R.-W ., x, 121.

background image

3 6 8

P IE R W O T N A R E L I G I A H IN D Ó W .

P R A W E D Y Z M .

ż e zn a czen ie sam ego w y ra zu je s t „P a n s tw o rz e ń 41, a nadto, j e ­

ż e li za u w a żym y, że w y ra z sanskrycki p ra b ie rz e się w tem sa­

m em rozu m ien iu co i p o lsk i, w ów cza s P ra d ża p a ti m o żn a w zią ć

w zn aczen iu „P r a d z ia d a 11, tj. n a jd a w n iejszeg o przodka, którem u

H in d o w ie d a w a li im ię „J a m a 11, a nasze P ism o św. z o w ie „ A d a ­

m e m 11. C o się t y c z y Manu, k tó re g o au to ro w ie id en tyfik u ją z M en a

eg ip sk im , z g reck a M en es, je s t rz e c zą p ra w d o p o d o b n ą , ja k to

z o b a c z y m y n iżej, iż m o żn a w nim w id z ie ć b ib lijn e g o „ N o e 11.

W o b e c ty c h przypu szczeń , tek st C z a n d o g y a U paniszad b rzm ia łb y

dosłow n ie : T ę naukę B ó g o b ja w ił A d a m o w i, A d a m N oem u , N o e

zaś sw ym następcom . T a k ie tłu m aczen ie w y ra z u „Ś r u t y 11 zga d z a

się zres ztą ca łk o w icie z za p a tryw a n ia m i H in d ó w : ro zró żn ia ją

on i „Ś r u t y 11 od „S m r y ti11 tem , że „Ś r u t y 11 są p ra w d y „za słys za n e11,

a ztąd o b ja w io n e , „S m r y t i11 zaś są p raw dam i „p o d a n e m i11 od

p rzo d k ó w , k tó r z y j e nauką i d ośw ia d czen iem nabyli. T a k ie tłu ­

m a czen ie p o tw ie rd za n ie ty lk o naszą w iadom ość i w ia rę w p ie r­

w o tn e O bja w ien ie, lecz n ad to w yja śn ia n iero zw ią za ln ą dla racyo-

n alistó w z a ga d k ę, m ia n ow icie : ja k się to stać m o gło , że H in d o ­

w ie w ta k o d le g łe j d o b ie, w p ierw szem zaraniu sw ej cy w iliza -

cyi, d o szli do tak w zn io sły ch p o ję ć o N a jw y ż s z e j Isto cie, z a jm o ­

w a li się naj w ażn i ejszem i zagadn ieniam i, odnoszącem i się do c z ło ­

w ie k a , i ro z w ią z y w a li j e w sposób, do ja k ie g o nie w zn ieśli się

p ierw szo rzę d n i m ę d rcy A t e n i R zym u .

Co w hym nach n a le ży u w ażać za o b ja w ie n ie? R o z u m ie się,

iż sam rdzeń nauki, n ie zaś te sza ty barw n e, w k tó re g o p r z y ­

stra ja li w ieszczo w ie. J e ż e li w s z y s c y p o e c i u ż y w a ją p orów n a ń

i przenośni, k tó re w m irażach p rzed sta w ia ją rzec zy w isto ść , albo,

ja k m ó w i p rzy sło w ie, p r z y w ie d z io n e p rze z A ry s to te le s a , πολλά

ψεύδονται άοιδοί, to nic d ziw n e go , że p o eci hinduscy, o b d a rzen i

o d n atu ry go rą cą w y o b r a ź n ią , d o ch od zili do przesady, k tó ra

p rze b iera ła w szelk ie gran ice m o żliw o śc i. „Z n a jd u je m y tutaj, pisze

M u ir *, dziw n ą różn ość m yśli i uczuć, k tó re się z ło ż y ły na tę

z b itą m ieszaninę p o ję ć ; rz e c z y w is te centrum boskiej w ła d z y je s t

zaciem nione, a m n o gie p rze d m io ty d ru gorzęd n e są w ysław ia n e

1 Op. cit.. vol. v, p. 411.

background image

P IE R W O T N A R E L IG I A H IN D Ó W .

P R A W E D Y Z M .

3 6 9

w n iesłych an ych rozm iarach i otaczan e w y b u ja łą św iętością^.

T a przesada ta k ja sk ra w o w y stęp u je w hym nach, iż nam acalnie

dostrzedz j ą i o d ró żn ić m o ż n a ; ty m sposobem u łatw ia n aw et

badanie za sa d n iczego tła r e lig ijn y c h p o ję ć H in d ó w .

Z an im p rzy s tą p im y do ro zb io ru samej R ig w e d y , za zn a czyć

m usim y p r z e d t e m , iż p ierw o tn a re lig ia A r y ó w hinduskich nie

b y ła ani b a łw o c h w a ls k ą , ani n a tu ra lis ty c z n ą , ani te ż nie b y ła

zakażon a antropom orfizm em .

R z e c z ą je s t pew ną, o ile h isto ryczn ie stw ierd zić m ożna, że

p ie rw o tn a r e lig ia A r y ó w n i e b y ł a b a ł w o c h w a l s k ą . I tak,

w iem y, ż e n ajd aw n iejsza r e lig ia G re k ó w b a łw a n ó w nie znała.

W id z ie liś m y *, że E ra n o w ie b u d o w a li p yszn e pałace i pom niki,

św ią tyń je d n a k i p o s ą g ó w nie staw iali. Z a pan ow a n ia A c h e m e -

n id ów po raz p ie rw s z y u kazuje się sy m b o l s k rz y d la ty B óstw a,

taki sam, ja k ie g o u ż y w a li E g ip c y a n ie i C h a ld ejo w ie, a A rta k ser-

kses M n em on zb u d o w a ł p ie rw s z y św ią tyn ię i z a p ro w a d ził w niej

ba łw a n y Cham ickie. O tó ż ta k samo rz e c z się m a z H in dam i.

W dzia le „sztu k i h in d u sk iej“ w yk a za liśm y , iż w ca łych In d y a c h

nie od n a lezio n o ża d n ych św ią tyń z n a jd a w n iejszej epoki, ża d n ych

p o są g ó w b o ży szcz. W p r a w d z ie ten d o w ó d u jem n y nie b3^łby d o ­

stateczn ie p rze k o n y w a ją cy , p on iew a ż H in d o w ie nie p osiadali z m y ­

słu bu d ow lan ego, a ja k n ie k tó rz y ra cyon a liści u trzy m u ją : m o g li

oni oddaw ać cześć fe t y s z o m ; jed n a k że, piśm ienne pom n iki H in ­

d ó w sta n o w czo tem u p rze czą , i in d o lo g o w ie , na m o c y w łaśnie

ty ch pism , tw ie r d z ą , że A r y o w ie hinduscy nie w ysta w ia li sobie

B ó stw a p o d ża d n y m zew n ę trzn y m kształtem 2.

(C . d. n.).

K s. ΤΓ. Zaborski.

1 Ob. Napisy staro-perskie z czasu Achemenidów.

2 „ T h e relig io n o f the Y e d a k now s o f no idols. T h e w orsh ip o f id ols

in In d ia is a secon dary form a tion a la te r degradation o f the m ore p rim itive

w orsh ip o f id eał g o d s “ . M. M uller, Chips from a German Workshop, i, 38. —

„ T h e y have no defin ite form s. T h e m en tion o f th eir clothes, or o f different

parts o f tlie ir b o d ie l, serves on ly to express the nature o f th eir actions or

caracters... W e hear nothin g o f tem ples o f the gods, and it is alm ost certain

th at the hym ns reo o g n ize no id o ls ; the gods w e r e th em selves present in the

differen t phenom ena o f the w o r ld “ . The cosmology of tlie Bigveda, b y H . W .

W a llis , p. 9.

p. p. t . XX X IV .

24


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ks W Zaborski, Pierowtna religia Hindów Prawedyzm [w] PP nr 35, 196
ks W Zaborski, Pierowtna religia Hindów Prawedyzm [w] PP nr 35, 384
ks W Zaborski, Pierwotna jednobożność ludów Erańskich [w] PP nr 28
ks W Zaborski, Pojęcia religijne Persów za Achemenidów [w] PP nr 27, 174
ks W Zaborski, Pojęcia religijne Persów za Achemenidów [w] PP nr 27, 49
ks W Zaborski, Hindowie i ich religia [w] PP nr 31, 373
ks W Zaborski, Hindowie i ich religia [w] PP nr 31, 44
ks W Zaborski, Hindowie i ich religia [w] PP nr 30
ks W Zaborski, Wspólne tło pojęć religijnych u Hindów [w] PP nr 33, 177
ks W Zaborski, Wspólne tło pojęć religijnych u Hindów [w] PP nr 33, 380
ks W Zaborski, Hindowie i ich religia [w] PP nr 31, 232
ks W Zaborski, Ludy Turajskie i ich pojęcia religijne [w] PP nr 51
ks W Zaborski, Przebieg pojęć religijnych u Chińczyków [w] PP nr 44, 222
ks W Zaborski, Ludy Turajskie i ich pojęcia religijne [w] PP nr 49, 354
ks W Zaborski, Przebieg pojęć religijnych u Chińczyków [w] PP nr 46, 161
ks W Zaborski, Przebieg pojęć religijnych u Chińczyków [w] PP nr 44, 21

więcej podobnych podstron