ks W Zaborski, Hindowie i ich religia [w] PP nr 31, 44

background image

HINDOWIE I ICH RELIGIA.

II. Stare piśmiennictwo hinduskie.

Z pom ięd zy ra s , zam ieszkujących I n d y e , ra sa ary jsk a p o ­

siada je d y n ie piśm iennictw o, sięgające głębo kiej staro ży tn ości,

i o tem ty lk o piśm iennictw ie m ów ić tu będziem y.

S ta re piśm iennictw o hinduskie je s t og rom ne; o bejm uje ono

w ielką liczbę działów sp ec y aln y ch , p om iędzy k tó ry m i p ierw szo­

rz ęd n e m iejsce zajm uje dział filozo ficzno-teolog iczn y; w n in iej­

szej p ra c y o g ran iczym y się ty lk o do te g o działu. J e d n a k ż e i w ty c h

ściślejszych ra m ach nie b ędziem y m ogli w yczerp u jąco zapo znać

się z ogrom em ty c h p ra c — na to p o trz e b a osobnego d z ie ła ;

m usim y b y ć b ard zo zwięźli, tem bard ziej, iż będ ziem y zm uszeni

w kroczyć w dział epiczny i praw ny, k tó re , w sw ym obecnym

en c yk lop ed ycznym składzie, zaw ierają treść, a często cale księgi,

odnoszące się do naszego przedm iotu. W niniejszy m zarysie p o ­

przestan iem y na ogólnym p rzeg ląd zie relig ijn eg o piśm ien nictw a

H indów , zajm iem y się k ry ty cz n em zbadaniem w iarog od no ści ksiąg,

ścisłem ro zróżnieniem epok piśm iennictw a i, o ile je s t m ożebnem ,

najdok ład niejszem oznaczeniem ch ronologicznem ich n astęp stw a ;

w in n y c h częściach naszej p ra c y pom ieścim y szersze i bardziej

szczegółow e b ad a n ia samej isto ty te g o piśm iennictw a, a w reszcie

sy n tety cz n y ustrój całości.

P om im o swej starożytności, piśm iennictw o h ind uskie j e s t dla

E u ro p y całkiem now ym n ab y tk iem ; w iek je d e n zaledw ie u p ły ­

background image

H IX D O W I E I IC H R E L IG I A .

<±5

n ą ł od czasu, w k tó ry m E u ro p a dow iedziała się o niesłyclianem

bogactw ie i pierw szo rzędnej w arto ści teg o ż piśm iennictw a.

P ierw sze w iadom ości o piśm iennictw ie kinduskiem doszły do

E u ro p y od m isyonarzy, m ianow icie od Jezuitów , k tó rzy w sw yck

71L ista c k ciek aw yck i p o u cz ający c h " ogłosili św iatu to odkrycie.

N iebaw em w y tw o rz y ł się w E u ro p ie cały zastęp uczonych, zw a­

n y ch In d o lo g a m i, k tó rz y w ydaw ali tek sty , tłu m aczenia i o b ja ­

śnienia dzieł hinduskich.

O becnie p o siadam y w przek ład zie na

ję z y k i europejsk ie całe niem al daw ne piśm ienn ictw o H in d ó w Ł.

Jęz y k , u ży w an y w stare m piśm iennictw ie hinduskiem , nosi

nazw ę s a n s k r y c k i e g o ; ty m ję z y k ie m m ów iły lu d y aryjskie

w In d y a c h p rz ed trz y d z ie stu , cz te rd zie stu , a m oże w ięcej w ie­

kam i. J ę z y k san sk ry ck i je s t obecnie um arłym , ja k u nas łaciński,

a potom kow ie d aw nych A ryów m ów ią i piszą o becnie ję zy k a m i

p r a k r y c k i m i , urobionym i z san sk ry tu , po d o b n ie ja k lu d y ro ­

m ańskie w E u ro p ie u ży w ają języ ków , u ro b io n y ch z łaciny.

F ilologow ie ro z ró ż n ia ją w sansk ry cie dw a n arzecza: arch ai­

czne, zb liżon e do ję z y k a A w esty, k tó re n a z y w ają ję zy k ie m w e -

d y j s k i m , i now sze, czyli w ł a ś c i w y s a n s k r y t .

N ajd aw n iejszy m pom nikiem p iśm iennictw a hin du skiego są

Wedy. W y ra z „AVeda“, ta k c-ο do brzm ienia ja k i co do znacze­

nia, odpow iada naszem u w yrazow i „ W ie d z a “.

W edy za w iera ją pieśni i m odlitw y litu rg ic z n e , a w zględnie

do swej treści, dzieliły się na: w łaściw e h y m n y czjdi rik, m odli­

tw y ofiarne czyli jadżus, i pieśni liturgiczne czyli saman; ztąd

1

P o ls k i ję z y k n ie p rz y s w o ił sobie d o tą d żad n eg o d z ie ła H in d ó w .

P . K ra sn o sie ls k i w Biliotece W arszawskiej, ro k 1866, t. iii., i w Dziejach lite­

ratury powszechnej, t. i . , p rz e d s ta w ił tre ś c iw y p o g lą d n a lite ra c k i dział p i­
śm ien n ictw a h in d u sk ie g o . P . A. N ark ie w ic z Jo d k o w Dziejach M alarstwa

o g ra n ic z y ł się do g łó w n y c h ry s ó w te g o ż p iśm ie n n ic tw a . W re s z c ie p. M. S tr a ­

szew sk i w w y c h o d z ą c e m o b ecn ie d z ie le : D zieje F ilozofii ic zarysie, w sz c z u ­
p ły ch ra m a c h za jm u je się o d n o śn y m działem . N ie w y m ie n ia m y tu ani L e ­
le w e la a n i K re m e ra , gdyż p ra c e ich o In d y a c h n ie są k ry ty c z n e . W ła śc iw y
d z ia ł filo zo ficzn o -teo lo g iczn y był alb o z u p e łn ie p o m in ię ty p rz e z jiolskich
p isa rz y , albo te ż p o b ieżn ie i n ie o g lę d n ie tra k to w a n y . P . S tra sz e w sk i, w w yż
w sp o m n ian ej k siążce, t. i . , s tr. 90 i n a s t., p o d a je szczeg ó ło w e zap isk i bi­

bliograficzne p ra c u c z o n y c h in d o lo g ó w .

background image

46

H IX D O W 1 E I IC H R E L IG IA .

odpow iednie zb iory czyli Samldty nosiły n a z w y : M y - Wedu, J a -

n r- Weda, i Sama - W nla. Z najom ość ty c h trz e c h "Wed albo „p o ­

tró jn ej u m iejętn o ści1', b y ła obow iązkow ą dla k ażdeg o b ra h m a n a .

Nieco później p rz y b y ła jeszcze czw arta S a m h ita , m ianow icie

A th a n ra -W e d a , k tó ra prócz w ielu hym nów w spó lnych z trzem a

poprzednienii “W edam i, zaw iera n ad to h y m n y i m od litw y litu rg i­

czne, k tó re b y ły nieznane w daw n ych obrzędach.

H v inny, m odlitw y i pieśni litu rg ic zn e, za w arte w W edach,

zow ią się Jlantra, dla odróżnien ia od pew nego ro d z aju ko m en ­

tarza, k tó ry k ażd a W e d a posiada, a k tó ry n azy w a się Brahmana.

Bralnnany b y ły oczyw iście późniejsze od M antry, je d n a k ż e

w szyscy indolo dzy z g a d z a ją się n a to, że sięgają one n ad e r od­

leg ły ch czasów , ju ż to ze w zględu n a archaiczność ję z y k a , już.

to dlatego, że zaw ierają p o d an ia z odległej staro żytn ości.

Cała ta część p iśm iennictw a hinduskiego nosi nazw ę Śruty,

tj. tego, „co było zasly8zanem u czyli o b j a w i o n e m , i przez

długi czas stanow iła je d y n ą p o d staw ę dogm aty ki i litu rg ik i H in-

ciów. Z czasem, k ied y ję z y k "Wedów staw ał się coraz m niej zro ­

zum iałym , p o trz e b a było o b szerniejszych k o m en tarzy ; um ysł H in-

dów, sk ło nny do b ad a n ia p rz y c z y n , p oczął się zastan aw iać n ad

w zniosłem i zadaniam i człow ieka, o k tó ry c h doryw cze w zm ianki

znajdo w an o w . św ię te j“ k sięd ze ; z tą d w y tw o rz y ły się tra k ta ty

filozoficzne, zw ane U^aniszadamt. N ajdaw niejsze U paniszad y p o ­

zy sk ały w ielką w ziętość w śród H in d ó w i zaliczone został}7 p o ­

m iędzy Ś ruty, ta k iż dzisiaj k ażd a "Weda sk ład a się z trz e c h

części: jL.ndra. Brahm ana i Upaniszad.

W e d y są dla H indów k sięg ą św iętą, objaw ioną.

P o wsze

czasy w szyscy uczeni H indow ie n a te księgi się pow oływ ali i p o ­

w ołują dotąd. ΛΥ ciągu kilkudziesięciu w ieków w rełigii H indów

p o w stały ogrom ne zm iany, w y tw o rz y ły się niezliczone sek ty i od­

rę b n e obrzędy, je d n a k ż e k a ż d y refo rm ato r naw iązy w ał sw ą naukę

do te k stu W edów .

P otom kow ie daw nych A ryów , otrzj-m aw szy te księgi w spu-

ściźnie po przodkach, przechow yw ali je zazdrośnie p rz ed okiem

innych. W y b ra n i ty lk o m ogli je posiadać i zazn ajam iać się z ich

treścią. Ja k k o lw ie k języ k , k tó ry m b y ły pisane, stał się niezro zu-

background image

H I X D O W I E I ICH R E L IG I A ,

47

niiaiym dla ogółu, W e d y nie b y ły n ig d y tłum aczone n a ję z y k i

p rakryckie. a tein bard ziej n a ję z y k i zhindtisow any ch D raw idów .

W iele tru d u kosztow ało u czony ch europ ej skicli, zanim w ym ogli

na B ra h m a n a c h , iż ich w tajem n iczy li w naukę ję z y k a "Wedów

i księgi swe im pow ierzyli.

Całe to najd aw n iejsze piśm iennictw o hinduskie ta k dow odne

ni a znam iona w e w n ętrzn e i ze w n ętrzn e sw ego pochod zen ia, iż przez

w szystkich indologów bez w y ją tk u u znane je s t za w iarog od ne l.

D rugi w ielki dział p iśm iennictw a hinduskiego stano w ią ta k

zw ane

S m r y t i

, czyli to, _co było z a p a m ię ta n e ”. To piśm iennictw o,

o w iele późniejsze od pierw szego, niem a dla H ind ów znaczenia

d ogm atycznego, je d n a k rów nież w ysoko je s t cenionem . D la nas,

oprócz in n y ch w zględów , je s t ono w ażn em dlatego, że u m o że-

bnia ro z p atrze n ie się w p rz e b ie g u z m ia n , ja k ie n a stą p iły w re ­

ligii H indów . Do teg o działu przedew szystkiem n ależą: K o dek s

B la ira . M a h .a h lin ra ta , R a m a j a n a . P a r a n y

i

T a n tr y .

N ajpierw szą i n ajw ażn iejszą księgą piśm ienn ictw a h in d u ­

skiego je s t B ig - Weila.

R ig -W e d a je s tto zb ió r hym nów , k tó re , ułożone n a cześć

ro zm aity ch bóstw , śpiew ane b y ły p rzy obrzęd ach relig ijn ych .

K sięga składa się z 1017 pieśn i, k tó re razem w zięte zaw ierają.

10.417 rik czyli „ w ie r s z y . ΛΥ dzisiejszych w ydan iach E ig - W e d a

podzielona je s t n a 10 części, zw an ych

M a n d a l a .

k tó re o zn aczają się

zw ykle liczbam i rzym skiem i; k aż d a M andala zaw iera p ew n ą ilość

hym nów , k tó re ro z ró ż n ia ją się m iędzy sobą liczb ą p o rząd k o w ą

a ra b sk ą , ty tu łe m hym nu i nazw iskiem liiszi, tj. dom niem anego

autora'2. H y m n y pośw ięcone są ró żn y m bogom , bóstw om , g en iu ­

szom . najczęściej In d rze, W aru n ie, Agni.

1 ..Si l'o n ex c e p te im c e rta in n o m b re d 'a p p e n d ic e s que la c iitiq u e

ii a pas de p ein e a distinguer, n o u s av o n s d an s 1'ensem ble de ces ec rits

m i t :

litte ra tu re a u th e n tiq u e , qui se d o n n ę p o u r ce qu’elłe est, q ui ltessaie-

n u lle m e n t de s 'a ttr ib u e r u n e o rig in e s u rn a tu re lle n i de d e g u is e r so n age en.

av an t re c o u rs a u x p ro c e d e s du p asticlie·1. B a rth , Les religions de Firnie, p. 5.

2 I ta k . R ig -W e d a X ., 129, zn a c z y : M andala d z i e s i ą t a , p ie śń sto ·

d w u d z i e s t a d z i e w i a t a.

background image

48

H IN D O W I E I I C H R E L IG IA .

W a rto ść p o e ty c z n a h y m nów B ig -W e d y j e s t n ad e r niską;

pierw szorzędn i znaw cy piśm iennictw a h indusk ieg o p o d ty m w zg lę­

dem zgodn i są w sądach. „W poezju, B ig -W e d y — m ów i Co-

wre l ł — b ra k p ro sto ty i teg o n a tu ra ln eg o p a to su albo wzniosłości,

ja k i zw yczajnie o d n ajd u jem y w p ierw o tn y c h po ry w ach cywili-

zacyi. J ę z y k i sty l najw iększej części hy m nów j e s t n a c ią g a n y ...

w y jątk o w o ty lk o sp o ty k am y piękne u stę p y p o e ty c z n e , m iano­

wicie w h y m n ach do J u tr z e n k i , lecz nastró j p o e ty c z n y p rędko

m ija ; ogólnie, w całej B ig -W e d z ie zn a jd u je się zaledw ie kilka

w ielkich p o ró w n a ń i p rz e n o śn i11.

P rof. W illiam s m ów i rów nież,

że w B ig -W e d z ie „w iele je s t dziecinnych idej, m ało zaś u d e rz a ­

ją c y c h m yśli i w zniosłych p o g lą d ó w 11.

Mimo to je d n a k m ają te h y m n y sw ą w arto ść i zaciekaw ić

m o g ą c z y te ln ik a ; chociaż bow iem p oezy a liry czn a H in d ó w pod

w zględem tech n iczn y m nie dorów nała u tw oro m in n y c h ludów, j e ­

dn ak że bio rąc n a uw agę czas, w k tó ry m p o w sta ła , i p ierw szo­

rz ęd n e z a d a n ia , k tó re p o r u s z a , n ab iera ona niem ało znaczenia

i słuszny nieraz w yw ołuje podziw uczonych. J a k o przj-kład, p rz y ­

to czy m y tu kilka hym nów , k tó re d ad zą n iejak ie w y obrażenie

o tern. starem piśm iennictw ie.

H

y m x

d o

S

t w o r z y c i e l a

b

J a k ie m u B o g u m am y s k ła d a ć ofiary?

T eg o n ie c h n am b ę d z ie w olno b ła g a ć ; k tó r y p o w s ta ł ja k o z ło ty z a ro d e k

N a p o c z ą tk u , k tó r y u ro d z ił się ja k o p a n ■

Jedyny

p a n w s z y s tk ie g o , co j e s t — k tó r y

uczjuił

Z iem ię, u tw o rz y ł n ie b o , k tó r y d a ł ży c ie ,

K tó r y d a ł siłę . k tó r e m u b o g o w ie p o k ło n s k ła d a ja .

K tó re g o u k r y t ą sie d z ib ą n ie ś m ie rte ln o ść ,

K tó re g o c ie n ie m śm ie rć : k tó r y sw ą p o tę g ą j e s t k ró le m

Wszystkiego

co o d d y c h a , ś p i lu b czu w a.

S k o ro p rz e s z ły w ie lk ie w o d y , z o sta ło n a sie n ie .

Z ro d z ił się o g ień , w ó w c z a s p o w s ta ł te n .

1

T łu m aczen ie w e d łu g M. M u llera i "Williamsa. H y m n zam ieszczo n y

j e s t w M andali X ., p ie śn i 121. K a ż d a s tro fk a teg o liy m n u k o ń c z y się p y ­

ta n ie m : J a k ie m u B o g u m am y sk ład ać o tia ry ?

background image

I f INDO W [ F I IC H E E L I G I A .

49

K tó r y j e s t tc h n ie n ie m i ż y c ie m w s z y s tk ic h b o g ó w .

K tó re g o p o tę ż n y w z ro k r o z p a tr u je się w w ie lk ic h p r z e s tw o r a c h

P a r e te r y c z n y c h — ź ró d ła c h sil}-.

P rz y c z y n ie ofiar — J e d y n y B ó g

P o n a d w s z y s tk ie b o g i.

J e d n a z pieśn i następnych, te jż e sam ej M andali zaw iera ta k

głębokie myśli, iż zd a je się b y ć n iejak o w yrw an ą z G en ezy M o j­

żeszow ej. B arth m ów i o ty m h y m n ie , że „w g łęb o k o ści m yśli

i w zniosłości ję z y k a żad n a szkoła go nie p rz ew y ższ y ła11 '.

H

y m n

d o

P

a k a m a t m a

2.

K ie b y ło w ó w c z a s a n i n ie b y tu , a n i b y tu ;

K ie bv ło w ó w c z a s a n i n ie b a , a n i p o w ie trz a .

G dzież w ó w c z a s u k r y w a ł się c a ły te n św ia t?

J a k a to ta je m n ic z a g łę b ia go p rz e c h o w y w a ła ?

J a k i e ło ż y s k o o b ejm o w ało w o d y ?

K ie b y ło w ó w c z a s a n i śm ie rc i, a n i n ie ś m ie rte ln o ś c i.

K ie b y ło d n ia i n o c y , ś w ia tła i ciem n o ści:

J e d y n y b y ł ty lk o S a m o istn y , b rz e m ie n n y w s z y s tk ie m ,

A le n ic o ś ć o ta c z a ła z e w sz ą d .

W te n c z a s p rz y s z ła cie m n o ść u k r y t a w ciem n o ści,

P o te m w s z y s tk o b y ło w o d ą . w s z y s tk o w b e z ła d z ie ,

W k tó r y m s p o c z y w a ł J e d y n j-, u k r y t y w n ic o ś c i.

ó w czas w e jrz a w s z y w sie b ie , s a m o is tn ą s iłą

W n ę tr z n e j w o li, w y tę ż o n e m w y o b ra ż e n ie m , p o c z ą ł ró ś ć .

K a jp rz ó d w je g o d u s z y p o w s ta ła C h ęć (K am a) p ie r w o tn y z a ró d ,

K tó r y p rz e is to c z y ł n ie b y t w b y t.

K tó ż zna te rz e c z y ! K to j e m oże w y p o w ie d z ie ć !

Z k ą d p o w s ta ły is to ty ? B o g o w ie ró w n ie ż b y li p rz e z n ie g o stw o rz e n i.

L e c z k tó ż m oże w ie d z ie ć , ja k i m s p o s o b e m O n sam is tn ie je ?

T en , k tó r y j e s t p ie r w s z y m s p r a w c ą te g o s tw o rz e n ia .

O n j e p o d trz y m u je . K tó ż in n y j a k n ie O n m ó g ł b y ł to u c z y n ić !

l e n , k tó r y z w y s o k o ś c i n ie b io s o czy m a z w ró c o n e n a te n ś w ia t,

O n ty lk o to w ie. K tó ż in n y o te m m ó g łb y w ied zie ć!

1 Les religions de Y hide, p. 22.

2 X . , 129. T łu m a c z e n ie w e d łu g L u d w ig a i W illiam sa.

P. P. T. XXXI.

4

background image

50

H I N D O W I E I IC H K E L IftI A .

N ajdaw niejsze i je d y n e w spom nienie w "Wedach o p o d ziale

na kasty, zn a jd u je się w hym nie 90, M and. X . z k tó re g o p o d a ­

je m y n iek tó re ustępy.

H

y m n

d o

P

u k u s z y

'.

T v sia c o -iflo w v je s t P u r u s z a , ty s ią c o -o c z n y . ty s ią c o -n o ż n y .

C a łą ziem ię on u tw o rz y ł d z ie s ię c in p a lc a m i i p o za n ią is tn ie je .

P u r u s z a j e s t w s z y s tk ie m co j e s t i co b ę d z ie ,

R o z k a z u je n ie ś m i e r te l n o ś c i............

T a k ą j e s t je g o w ie lk o ś ć — a w ię k s z y j e s t n a d to P u r u s z a .

C z w a rta c z ę śc ią je g o są w s z y s tk ie św ia ty , tr z y czę śc i je g o n ie ś m ie rte ln e '

[w n ie b io s a c h ;

Z trz e m a c z ę śc ia m i w z n ió sł się P u r u s z a w g ó r ę , a c z w a rta czę ść z o -

[s ta ła n a ziem i.

O d P o r u s z y p o c h o d z i w s z y s tk o co m a j a k ą ro z c ią g ło ś ć , ż y w o tn e i n ie ­

ż y w o tn e ,

Z n ieg o z o sta ł z ro d z o n y W ir a d ź a z W ir a d ż a A d h ip u ru s z a .

B r a h m a n p o w s ta ł z je g o u s t, B a d ż a n in z je g o d w u ram io n ,

Z je g o g o len i p o w s ta li W u js to m e , a S u d r o m e z je g o nó g .

P rze w ażn a w iększość hym nów R ig -W ed }7 nosi w y b itn ą ce­

chę litu rg iczn ą: są to pieśni pochw alne i b łag aln e m odlitw y.

P oniżej um ieszczona pieśń da pojęcie ogólnego n astro ju ty c h

hym nów .

H

y u n

d o

W

a r u n y

2.

Mój liold od n o si się do m ą d re g o i p o tę ż n e g o A d ity a . k tó r y sw y m

ogrom em w z n o si się p o n a d w s z y s tk ie j e s t e s t w a , do te g o B o g a , k tó r y

n a p a w a p o c ie c h ą sw eg o c z c ic ie la . C h c ę g ło sić sła w ę św ie tn e g o W a r u u y .

W a rm io ! o b y śm y byli sz częśliw y m i to b ie s łu ż y ć , cie b ie b ła g a ć ,

cieb ie c h w a lić ! K a ż d e g o d n ia w z a ra n iu p ło d n y c h J u tr z e n e k , w zn o sim y

śp ie w y k u to b ie , z a p a la ją c na tw ą cześć p ło m ien n e o lia ry A g u i.

W arm io ! p rz e w o d n ik u n a sz . o d d a je m y się p o d o p ie k ę te g o , k tó r y

o d z ia n y j e s t m o c ą . <>r<>cz»nv h o łd a m i.

S y n o w ie A d ity i . b o g o w ie n ie -

zw y c ię ż e n i, m iejcie lit*>śi'· n a d nam i!

’ T łu m aczen ie w e d łu g L u d w ig a.
2 W e d łu g L an g lo is. 8e·?. II.. lec. V II., li. V.

background image

H I N D O W I E I I C H R E L IG I A .

51

Z e w wsecli s tro n A d ity a . p o d tr z y m u ją c y ^św iat), w z n ie c ił ognie

o fia rn e . n a cześć W a r u n y s p e łn ia ją się lib a c y e . B e z p rz e s z k o d y , bez

u s ta n k u p lv n a one sz y b k o , n ib y p o k a im w ło n ie te g o , k tó r y się o b ra c a .

W aruno! w y b a w m n ie o d e złe g o , o b y śm y o d n ie ś li s k u te k n a sz e j

ofiary! T k a n in a u w ita z n a s z y c h m o d łó w n ie c h n ie b ę d z ie ro z e rw a n ą .

N asz e p rz e s z łe z a słu g i n ie c h n ie b ę d ą zn iszczo n e!

"VYaruuo! K r ó lu sp ra w ie d liw y , o d d a l ode m n ie ti w o g ę , o każ m i

sw ą la s k ę . W y ło ń z e m n ie b o ja ź ń . k tó r a j e s t m o jem b rz e m ie n ie m . N ik t

cie z a w s ty d z ić n ie m oże.

W a ru n o ! k tó r y d a je s z ż y c ie , n ie p rz e s z y w a j m n ie s trz a ła m i prze-

zn aczo n em i d la w y s tę p n e g o . N ie w y s y ła j n a s n a k r a ń c e ś w ia tła . Z a ­

chow aj n am ż y c ie , a u k o rz n a s z y c h w ro g ó w !

W a r u n o ! k tó r y t a k c z ę sto o k a z u je sz s w ą m o c, m y to b ie n ie g d y ś

sk ła d a li h o łd y ; oto i te r a z s k ła d a m y j e ponow nie. N ie z w y c ię ż o n y , c z y n ­

n o ści n a sz e o p ie r a ją się n a to b ie ja k o n a op oce.

U c z y ń z a d o ść o b ie tn ic o m sw oim . K ró lu ! n ie ż ą d a m z a p ła ty za

czy n n o śc i cu d ze. W a r u n o ! b ła g a m cię, a b y je s z c z e w ie le J u t r z e n e k m ogło

dla m nie p rz e m in ą ć !

K ró le w s k i W a ru n o ! c h o ć b y k re w n y lu b p rz y ja c ie l chciał' m n ie z a n ie ­

p o koić, c h o ć b y ło t r i ro z b ó jn ik ch c ie li m i z a sz k o d z ić , o c h ro ń m n ie od n ic h !

K ró le w s k i W a r u n o ! n ie c h n ie b ę d ę narażony n a u t r a t ę p rz y ja c ie la

i k re w n e g o , n a u t r a t ę m a ję tn o ś c i. O b y śm y , sz c z ę ś liw i o jco w ie lic z n e g o

p o to m stw a , m o g li w y g ła s z a ć tw ą c h w a łę p rz y s k ła d a n iu ofiar!

O gólny p o g ląd n a całość h y m nów p rz ed staw ia się p an tei-

stycznie, cała p rz y ro d a zdaje się b y ć ubóstw ioną. W sz y stk o co

uderza oczy n a zew nątrz, ciała niebieskie, objaw y atm osferyczne,

zw ierzęta, ptak i i rośliny, są uosobione, a p rz y n ajm n ie j w zyw ane,

o trzy m u ją jak iś h o ł d — jed n ak ż e, ja k trafn ie zauw ażył B arth , „ani

cześć bezp o śred n ia przedm iotów , ani też hołdy z b y t p rz e jrz y sty c h

tiosobień p rzyrody, nie są w y b itn ą cechą ty c h h y m n ó w ‘£

H y ­

m ny Iiig -W e d y , m ów i ten że autor, zaw ierają' zasadnicze p o jęcia

religijne H indów , „cała m yśl re lig ijn a In d y j zn a jd u je się ju ż

w zaro d k u w ty c h stary c h k się g a c h 14 2; lecz p ra w d y te p rz jTbrane

1 B a r t h , Op. cit.. p. 7.

2 ..N ous n o u s p ro p o s o n s cVetre p lu s c o m p let eu ce qui co n cern e les

^ ćdas. a cause de le u r im p o rta n c e ex cep tio n n elle, to u te la p e n se e re lig ie u se

de ł In de se tr o u v a n t d eja en g e rm e d an s ces v ieu x liv res·1. B a rth , Op. cit., p. 2.

i*

background image

52

H IX D O W I E X IC H R E L IG IA .

są w k sz ta łty i b arw y fa n ta sty c zn ej poezyi. P rzesian ie teg o bo ­

g a te g o m atery ału p rze z ścisłe sito k ry ty k i, dozw oli nam na sto -

sow nem m iejscu w ydobyć i u w y d a tn ić rzeczyw iste p erły re lig ij­

nych. p o jęć A ryów .

In n e trz y W e d y za w iera ją h y m n y ułożone w ierszem , i t r a ­

k ta ty pisane prozą. H y m n y p o w iększej części są te sam e co

i w B ig -W ed zie, z niejakiem i je d n a k odm ianam i; tr a k ta ty pisane

p ro z ą odnoszą się do obrzędó w liturgiczn ych, za jm u ją się p rz y -

tem kwTesty am i teologicznem i i filozoficznemi.

T rzy pierw sze W e d y są najdaw niejsze, o sta tn ia , A th arw a-

W e d a , p o w stała p ó ź n ie j; w „praw ach M anu" je s t ty lk o m ow a

o trz e c h pierw szych.

M ax M uller w y d a ł n ak ład em rz ąd u in d y jsk ieg o te k s t B ig -

W e d y ; je s tto najw spanialsze i n ajk ry ty c zn iejsze w ydanie, ja k ie

posiadam y. Aufrec-ht ogłosił te k s t B ig -W e d y czcionkam i łaciń -

s k ie m i; in n i uczeni d rukow ali n iek tó re ty lk o części. P ierw sze

tłum aczenie częściow e te k s tu w yszło w E u ro p ie w r. 1838; o dtąd

Niem cy, F ra n c u z i, a szczególnie A nglicy, w ydali p o p raw n e tłu ­

m aczenia w sw ych języ k a ch . In n e trz y W e d y ogłaszane b y ły

częściow o p rzez eu ro p ejsk ich u czo nych przew ażn ie w Bibliotheca

Indica 1.

1 P o d a je m y tu n ie k tó re szczeg ó ło w e zap isk i b ib lio g raficzn e, o d n o ­

sz ą c e się do w y d a ń W e d ó w :

1. R ig -W ed a . M ax M iiller, The R ig-Y eda-Sanhita, toyether tcith the Com-

m entary o f Sayana-charya, 6 vol. in 4", 1849— 74. T oż sam o dzieło bez k o ­
m e n ta rz a w y d a ł te n ż e sa m u c z o n y p o d ty tu łe m : The H ym ns o f the R ig-Yeda
in the Sanhita and P ada texts, 4 vol. in 8°, 1873.— Tli. A u freclit, D ie H ymne η

des Rigveda. 2 vol. in 8°. 1861—63: d ru g ie w y d a n ie w r. 1877. — A. L an g -
lois, Big-Ve'da: d ru g ie w y d . w r. 1872. — T łu m a c z e n ia s ą : an g ie lsk ie W il­
s o n a i C ow ella z r. 1868. M u llera z r. 1869; n iem ieck ie L u d w ig a 1876—79
i G -rassm anna 1876—77.

2. A ihartca-W eda. E o tli i W h itn e y , Atharca Yeda S a nhita, 1855—56.
3. Sa m a-W ęda. Tli. B en fey , Die H ym nen des Schna-Yeda (tłum .), 1848.—

S a ty a w ra ta S a m a ś ra m i. Sńm a Yeda S anhita with the commentary o f Sayana
aćharya. C a lc u tta 1874.

4. J a d iu r-W e d a . S k ład a się z dw óeli części; p ie rw sz a , zw a n a J a d h is

biała, w y d a n a b y ła p rz e z W e b e ra p o d t y t . : The white Y a ju r-Y ed a , 3 vol.
in 4 ', 1849—59; d ru g a czę>ć zow ie się Ja d źu s czarna, z n a jd u je się ró w n ież

w d ziełach W e b era. m ian o w icie w xi. i

x i i

.

to m ie Indische Studien, p o d ty t.:

background image

H IN D O W I E I IC H R E L IG IA .

53

Je d n e m z p y ta ń n ad e r w ażnych, a zarazem n ad e r tru d n y ch ,

je s t oznaczenie czasu, w k tó ry m pow stało najdaw n iejsze p iśm ie n ­

nictw o wredyjskie. Ja k k o lw ie k H indow ie u praw iali w iele gałęzi

w iedzy ludzkiej i doprow adzili n ie k tó re z nich do w ysokiej do­

skonałości, nie m ieli je d n a k h isto ry i, a n aw et p ozb aw ieni b y li

całkiem zm ysłu h istorycznego, ztąd dane ich ch ronologiczne są

szeregiem b ajec zn y ch liczb bez żadnej p o d sta w y ; w in n y ch te d y

k ieru n k ach n ależy szukać źró d eł, k tó re b y nas dop ro w ad ziły do

zam ierzonego celu.

P iśm ien n ictw o w edyjskie p ow stało ju ż po osiedleniu się

H indów w P e n d ż a b ie , a w ięc po rozłączeniu się szczepów

aryjskich.

L ecz w ja k ie j epoce n astąp iło to ro z łączen ie?

W o b ec danych, ja k ie do ty ch czas posiadam y, ścisłe rozw ią­

zanie teg o p y ta n ia je s t n iem ożebne; je s t je d n a k ż e je d e n lub d ru g i

p u n k t stały, k tó ry m oże po słu ży ć za drogoskaz.

0 p rz y b y ciu ludów ary jsk ich do E u ro p y , m ało m am y w ia­

domości. W iem y praw ie pew nie, że ludy celtyck ie zajęły G alię

i H iszpanię w w ieku X V I .: zapiski p isarzy klasy czn y ch stw ier­

dzone są pod ty m w zględem p rzez b a d a czy archeologii p rz ed ­

historycznej ^ W iem y d alej, że lu d y jaw a ń sk ie z a ję ły G reeyę

w w ieku X IX . W reszcie E g ip c y a n ie w w ieku X X I. albo w X X II.

znali lu d y Ha-nehu, k tó re , w ed łu g B ru g sch a i L e p siu s:a, b y ły

właśnie Ja w a n a m i'2. O A ry a ch W sch o d n ich nie m am y żad n y ch

wiadom ości. W p raw d zie w ielu uczonych, ja k : B hode, L assen, B un-

sen, dostrzegali w F a rg a rd z ie I. W e n d id a d u opis poch od u szczepti

The Sanliita of the Black Yajur-Veda. C a lc u tta 1860. — U czo n y H in d u R ad ż e n -

d ralala M itra w y d a ł w ..B ib lio th eca In d ica·1 tłu m a c z e n ia : The T aittiriya
Brdlunana o f the B lack Yajur-V eda, 3 vol. in S1’. C a lc u tta 1859—70; i The

Taittiruja A ranyaka o f the B lack Y a ju r-V ed a . C a lc u tta 1872.

W re sz c ie , a ra c z e j p r z e d e w s z y s tk ie m , k la s y c z n e m d ziełem słu żącem

do z a p o z n a n ia się z p iś m ie n n ic tw e m h in d u sk ie m , j e s t p o m n ik o w e w y d a n ie
M n ir'a: Original sanscrit Texts, 5 vol. L o n d o n 1872.

1 T ro y o n , b a d a ją c m ie sz k a n ia n a d w o d n e (na palach^ w C ham b o n ,

w pobliżti je z io ra N e n lc h a te l, p rz y s z e d ł do w n io sk u , iż one d a tu ją z X Y I. w.
p rzed Chr.

2 C hw olson, TJier die Uberreste der altbabijlonisehen L itteratur, S. 85.

background image

54

H I X D O W I E I ICH R E L IG IA .

erańskiego. a naw et hinduskiego, po cdiąc-zeniu się od w spólnej

g ro m a d y — K ie p e rt je d n a k dow odnie w y k azał błaliość teg o m n ie­

m a n ia 1. Z resztą niem a w ty m opisie żadnej danej ch ro n o lo g i­

cznej. Je d y n y te d y w niosek, ja k i m ożem y w ysnuć z po przed n ich

danych, je s t ten. że rozłączenie się A ryów n astąp iło p rz ed X X II. w.

X apróżno szukalibyśm y w h y m n ach w ed yjsk ich ja k ie g o k o l­

w iek sy n ch ro n iz m u . sam a ich is to ta nie nad aw ała się do teg o

przed m io tu ; na szczęście je d n a k p o siad ają H indow ie księgę, k tó ra

ściśle złączona z epoką w e d y jsk ą , ra tu je ja k o ta k o spraw ę ch ro­

nologiczną.

K sięga, zw ana Wedanga. zaw iera p rz ed w stęp n e wiadomości,

p o trze b n e do zrozum ienia W ed ó w i spraw ow ania obrzędów w e­

dyjskich. J e d e n z działów W e d an g i nosi ty tu ł Dźjotysza; jestfco

k alen darz obejm u jący spis uroczystości w ed yjskich i w sk azujący

czas, dzień i godzinę, w k tó ry m ma się odbyw ać obrzęd w ska­

zany : czas w y znaczony je s t w ed łu g w skazów ek astronom icznych.

O tóż zn ak o m ity inclolog, k tó ry b y ł rów nież dob ry m astronom em ,

opierając się na D żjotyszy, m ianow icie zaś biorąc w rach u b ę

w skazane tam położenie p u n k tó w rów nonocnyeh, a rów nież tuż

przedsłoneczny. heliaczny w s c h ó d , św ietlnej gw iazd y K a n o p u s

(a Argo), dochodzi do w niosku, że k alen d arz te n po ch o d ził z X IY .

w ieku p rz ed Chr.

A poniew aż W edanga- bjda ty lk o p o d rę czn i­

k ie m , służącym do Weclów, z tą d h ym ny w ed yjsk ie w ty m że

w ieku istnieć ju ż m usiały.

W nioski C o leb ro o k e'a p rz y jm u ją tac-y indolodzy, ja k L as-

s e n a i W ilso n , a jak k o lw iek W e b e r i M ax M uller nie g od zą się

1 Sitzungsherichtc <1. B er1. A kad. der Wissensch. G rudz.. str. 6-21 i n a st.

-

Misi·. Ematis. i. Η'-λ -0; n. 353. — ,.Diese B eobaclitunm eu g ehóren

in das v ie rz e h n te J a h r h u n d e r t v o r Chr. G. u n d es fo lg t a n s ilm e n . d ass

die In d e r z u je n e r Z eit im u o rd lie h e n In d ie n w o lm te n ^ . L a s s e n , Op. cit.,
i. B., S. 71-7.

3

„M it d e r v on u n s vorgezogen en A ngabe iib e r d en A iifang d e r n ach -

h e ro isc h e n Z e it v e rtriig t sieli e u d lieh das einzige a s tro n o m isc h e

Datum ,

w elch es unabhi-ingig v on dem c h ro n o lo g isch e n S y ste m d e r B ra h m a n e n u n d
ohne ihr W issen sieli an s ih r e r V o rzeit erbalten liat. E s is t d ieses die A n-
g abe iib er die S tellm ig d er K o lu re n im K a le n d e r d e r Y e d a : w ie diese h ier

a n g e g e b e n w ird . w a re n sie im v ie rz e h n te n J a h r liu n d e r t v o r Chr. G. ge-

background image

H IX D O W I E I IC H KE L IG IA .

δδ

n a je g o dow ody, o stateczn ie n a innej drodze d och odzą do ty c h

samych, w ynik ów l.

Je d n a k ż e h y m n y w edyjskie m o g ły b y ły istnieć p rzed X IV .

w iekiem , a n iejed e n w zgląd p rzem aw ia za tem , że ta k by ło is to ­

tn ie. N ajprzód, ję z y k A\"edów nosi na sobie wjdoitne cech jr arc h a i­

zm u; dalej, w w ieku X IV . obrzędy, n ad e r skom plikow ane, ściśle

ju ż b y ły u sta lo n e ; co więcej, w szystkie p o d ania H indów z d a ją

się odnosić do daw niejszej epoki; w reszcie, istn ie ją pew ne dane

p o z y ty w n e , k tó re bodaj czy nie są jed n y m z dow odów n a jb a r­

dziej przekonywTijącyc-h, że ep oka w ed y jsk a sięga głębszej sta ro ­

żytności. O ty c h w łaśnie dan y ch p o z y ty w n jTcli m usim y w k ilk u

słow ach napom knąć.

H indow ie p o siad ają form u ły i tab lice astronom iczne, k tó re,

w e d łu g ich podań, odnoszą się do n a d e r zam ierzchłych czasów 2.

N ie ufano ty m zapew nieniom . A stronom ow ie eu ro p ejscy wzięli je

pod ścisły rozbiór. O kazało się, że tą ra zą H indow ie m ają słuszność.

s te llt. E b e n d ieselb e S te llu n g d e r K o lu re n se tz e n die L u n a r-M o n a th e d er
T e d a v o rau s. W ir b ra u c h e n n ic lit an zu n elim en , d ass d er K a le n d e r d er T e d a
in je n e r Z e it a u tg e z e ic h n e t w o rd e n sei, w ie w ir ih u j e t z t b e s itz e n ; a b e r es

d a rf a lle rd in g s g e fo lg e rt w erd en . d ass zu je n e r Z e it eine fe s te E in ric h tu n g

d es K a le n d e rs erfolgt w ar, die w iederum a u f sc h o n vorhandenen K e n n tn is s e n
u n d E in ric h tu u g e n b e ru h e te " . In d . Alterth.. i. B., S. 50o. óóti.

1 G o ld stiic k e r w d ziele: P a n in i, H is place in sanskr. lit. czy n i słu sz n y

z a rz u t ta k W e b e ro w i ja k i M u lle ro w i, iż p o m ijają m a te m a ty c z n e d o w o d y

C o leb ro o k e’a . a n a to m ia s t d a ją sw o je, k tó r y c h siła j e s t całkiem m iern a. —

In d o lo d zy , a m ięd zy n im i L a s s e n , w In d . A lterth .. i. B ., S. 741 i nast.,
w sp o m in a ją , że C h iń czy cy , w ed łu g n ie k tó ry c h k ro n ik , za p a n o w a n ia c e sa ­
rz a J a o z r. 2357 p rz e d Chr., a w e d łu g in n y c h p e w n ie js z y c h , za c e sa rz a
W o u w a n g ’a z r. 1122 p rz e d C h r., d zielili ró w n ik n a 2S sieu: a że w k a ­

le n d a rz u W e d y is tn ie je p o d o b n y p o d z ia ł e k lip ty k i n a 2S naxatra. z tą d w n o ­
szą, że H in d o w ie zap o ż y c z y li sw ój k a le n d a rz od C hińczyków . T e n w n io sek

n ie j e s t je d n a k k o n iecz n y . C h iń czy cy b o w iem m ogli p rz e ją ć ta k p o d ział
ja k i k a le n d a rz od H in d ó w .

2 N ie u le g a w ą tp liw o ś c i, że H in d o w ie w czasach n a d e r odległych,

m ian o w icie n a 2000 ła t p rz e d n a ro d z e n ie m K o p e rn ik a , m ieli ju ż n iejak ie
p o jęcie o n ie p o ru sz a ln o śc i sło ń ca. I ta k c z y ta m y w Aitareja-brahm ana (E d i-

tio n b y D r. H au g . iii. 44):

S łońce n ig d y nie zach o d zi a n i nie w sch o d zi.

K ie d y lu d są d z i, że sło ń ce z a c h o d z i, ono się je d y n ie z m ien ia w zg lęd em

n a s p rz y k o ń cu dnia. sp ra w ia n o c p o n iżej a dzień po d ru g iej stro n ie . K ie d y

lu d s ą d z i, że sło ń ce -w schodzi ran o , ono się je d y n ie w y k rę c a p rz y k ońcu

n o c y , i sp ra w ia d zień p o n iżej, a no c po d ru g ie j s tr o n ie 1·.

background image

56

H1NDCHVJE I ICH PiELIGIA.

B ailly, p o ró w n y w ając tab lice z T irv alo u r z w ynikiem -wła­

snych o b lic z e ń , p rz y szed ł do p rz e k o n a n ia , że d ane astro n o m i­

c z n e , w n ich z a w a rte , a m ając e się odnosić do p o c z ą tk u ery,

zw anej Kalijuga ', są zupełnie dokładne.

P layfair, astro no m an­

gielski , p rz e ro b ił ze swej stro n y w szystkie te r a c h u n k i; w y k a ­

zuje

011

m ianow icie, że położenie gw iazdy A ldeb aran, z g ro m ad y

B v k a, po łożenie słońca, długość ro k u zw rotnik ow ego , pochyłość

ek lip ty k i, ta k są dokładnie p o d an e w tab licac h h in d u sk ic h , iż

n ależ y m niem ać, że sp o strzeżen ia astrono m iczn e dok on ane b y ły

rzeczyw iście we w skazanej epoce -.

L a P lace w y d aje rów n ież

św iadectw o tab licom h in d u sk im : „W ed łu g m ojej te o ry i docho­

dzę — pisze on 3 — że w epoce hinduskiej, 3102 la t p rz ed Chr.,

ru ch ro c zn y i p o zo rn y S a tu rn a b y ł: 12" 18' l i " , tab lice zaś h in ­

duskie p o d a ją : 12" 13' 13”. R ó żn ią się ty lk o o sekundę. Z n ajd u ję

ró w n ie ż , że ru c h ro czn y i p o zo rn y Jo w isza b y ł w tej epoce:

30" 20’ -12", zupełn ie ta k samo, ja k je p o d a ją tab lice h in du skie".

1 K a liju g a je s t e rą , od k tó re j h is to ry c y h in d u s c y ro z p o c z y n a ją s w ą

chro n o lo g ię. E r a ta m iała p rz y p a ś ć z k o ń cem w ielk iej w o jn y , k tó r a w ie le

la t tr w a ła w p ó łn o c n y c h In d y a c h . W ie lk a w o jn a b y ła z d a rz e n ie m rzeczy -

w is te m . n a to g o d z ą się h is to ry c y ; ch o d zi je d y n ie o o z n aczen ie ezasn.
H in d o w ie n a z n a c z a ją p o c z ą te k tej e ry n a ro k 3102 p rz e d C h r.. n a dzień

18 lu teg o , o p ó łn o cy , w ed łu g p o łu d n ik a p rz e c h o d z ą c e g o p rz e z U d żain . Tej

e ry u ż y w a ją d o ty c h c z a s w D ek h an ie. P o r. L a sse n , Op. cit., i. B., S. 507, 008.

- Rem«rl;s

on

tlie adronum y o f tlie Bralunins. E d in b u rg 1789.

3

T a k p rz y n a jm n ie j z a p e w n ia P ic t e t w sw em d z ie le ; zk ą d za c z e rp n ą ł

tę w iad o m o ść, n ie p o d aje. — P . K a rliń sk i. d y re k to r k ra k o w sk ie g o O b serw a-

to ry u m a stro n o m ic z n e g o , p ro s z o n y o w y p o w ied zen ie sw eg o z d a n ia w7 ty m

przed m io cie, p rz e s ła ł łask aw ie o d p o w ied ź, k tó r ą tu w cało ści z a m ie sz c z a m y :

.,1) H in d o w ie n ie m ają żad n y ch f o r m u ł a stro n o m ic z n y c h w naszem

z n aczen iu te g o w y ra z u ; m a ją ty lk o t a b l i c e i o b sz e rn e p rz e p isy , ja k ich

używ ać.

2) P i e r w s z e ta k ie ta b lic e p rz y s ła ł do E u ro p y P. de la L o u b e re ,

a m b a s a d o r L u d w ik a X IV ., w r. 1687, p o sła n y do S ia m u , i te słu ż ą ty lk o

do o b liczan ia zaćm ień .

D r u g i e p rz y w ió z ł w r. 1772 a s tro n o m L e G en til z b rz e g ó w K o ro -

m a n d e lu , a w szczeg ó ln o ści z Tircalonr, ze w sz y stk ie m i o b ja śn ie n ia m i co

do ich użycia. (Tircalonr. m iejsco w o ść n ie z n a n a , p ra w d o p o d o b n ie dzisiejsze

Tricelhir w p re z y d e n tu rz e M adras, n ie d alek o n a zach ó d od te g o m iasta).

T r z e c i e i c z w a r t e zn ala zł B ailly w r. 1786 w a rc h iw u m k a r t

i p lan ó w żeg la rsk ich w P a ry ż u , gdzie je zło ży ł

p. de L isie. J e d n e o trz y m a ł

był de L isie od O jca P a to u ille t. k tó r y k o re s p o n d o w a ł z M is y o n a rz a m i:

background image

H I N D O W 1 E I IC H R E L I G I A .

57

O tóż ta zgodność tablic, odnoszących się do tej epo k i, z w y ra­

chow aniem , o p arte m n a n ajśw ieższych zd obyczach w iedzy a stro ­

nom icznej, o k tó ry c h astronom ow ie h induscy nie m ają żadnego

d ru g ie p rz y s ła ł z In d y j O jciec du C ham p, sław n em u O jcu G aubiFow i, a od

teg o o sta tn ie g o d o sta ł je p. de L isie. W e d łu g B a illy ’go ( Traite de VAstro­

nomie indienue et orientale. P a r is 1787, p. xi), te tr z e c ie ta b lic e p o c h o d z ą

z N arsapur, w p o b liż u M a s u lip a ta m , i są b a rd z o p o d o b n e do ta b lic siam -
skich. C zw arte, p rz y s ła n e p rz e z O jca du C ham p, m a ją p o c h o d z ić z Chrisma­

bit ram, i te są p ra w ie te g o sam eg o k s z ta łtu co i n a sz e zesz ło w ie c z n e e u ro ­

pejskie. (Chrisnciburam, k tó re g o ju ż B ailly o d szu k ać n ie m ógł, m im o że je g o

długość i sz e ro k o ść g e o g ra fic z n ą m iał z k a r ty d 'A n v ille ’a. le ż y n a jp r a w d o ­

p o d o b n iej g d zieś n a d rz e k ą Krischna, w c z ę śc i, k tó r ą w z eszły m w iek u

zw ano K a rn a t).

3 i Co do e p o k i, to ty lk o ta b lic e d ru g ie z Tircalour o d n o sz ą się do

roku 310:2 p rz e d C h r.; n a to m ia s t ta b lic e c z w a rte z Chrisnaburam m a ją za

epokę rok 1491 po Chr. Z aś ta b lic e z N arsapur m a ją epoki je s z c z e p ó źn iejsze,

bo rok 1509 i 1656 p o Chr. T ab lice siam sk ie m a ją za epokę ro k 638 po Chr.

■i) P ie r w ia s tk i b ie g u s ło ń c a , k się ż y c a i p la n e t: M a rsa , M erk u reg o ,

J o w is z a , W e n u s i S a tu r n a , są te g o ro d z a ju , że o b liczając n ie m i, z epoki

1 it» 1 po Chr. d o ch o d zi się do m ie jsc p la n e t p o d a n y c h n a ro k 3102 p rz e d

Chr. i n a o d w ró t. T y m sp o s o b e m p o z o s ta je w ą tp liw e m , k tó r a z ty c h d w ó ch
epok j e s t o ry g in aln ą.

5) O tóż B a illy s t a r a się w sz e lk im i sp o so b am i u d o w o d n ić, że o ry g i­

n a ln ą e p o k ą j e s t r. 3102 p rz e d C hr. D o w o d ó w je g o a to li a n i L a P la c e , ani

D elam b re, an i ż a d e n z p ó ź n ie jsz y c h a stro n o m ó w aż do n a sz y c h czasów ,

nie p rz y ją ł z a d o s ta te c z n e ; i o w szem , u trz y m u ją , że e p o k a 3102 p rz e d Chr.

j e s t ty lk o ow ocem ra c h u n k u . W a rto p o d t\n n w z g lę d e m cz\Tta ć :

a) L a P la c e ’a Precis de 1’histoire de VAstronomie. P a r is 1821, p. 18—21,

gdzie s to i: „L es ta b le s in d ie n n e s su p p o s e n t u n e a s tro n o m ie assez av an cee,
rnais to u t p o rte a c ro ire qtvelles n e s o n t p as d ’u n e h a u te a n tiq u ite . I c i j e
mV-loigne avec p ein e, de 1'opm ion d ’u n illu s tre e t m a lh e u re u x a m i (B ailly)

uont, la m o rt, e te rn e l s u je t de re g r e ts , e s t u n e p re u v e affreu se de l’in co n -
sta n c e de la ia v e u r p o p u la ire . . .u etc. etc.

b) D e la m b re : H istoire d ’Astronom ie ancienne.

e) S ch au b aclv s Untersuchungen iiber die indUclie Astronomie w Astrono-

ininehcs Jahrbuch fiir das Ja h r 1812, v o n B o d e (p. 112), g d zie S ch au b ach daje
s tre sz c z e n ie sw ej p ra c y p. t . : Commentatio de studii astronomici apud Indos

orijine et antiquitate ex commentariis Caleuttensibus delineato,.

d) E n c k e ’s Vorlesungen iiber Geschichte der Astronomie im Alterthum . T e

o d c z y ty m ie w a ł E n c k e w B e rlin ie w la ta c h 184G i 47; p o z o s ta łą z n ich
część w y d an o w r. 1869 w Zeitschrift fiir populare M ittheilungen aws dem Ge-
Inetc der Astronom ie und rerwandter WissenseJiaften. H e ra u s g e g e b e n v o n P ro t.
P e te r s in A ltona.

(

iii

.

B., p. 186).

J a k o g łó w n y z a rz u t p rz e c iw p ra w d z iw o śc i epoki 3102 p rz e d Chr., słu ży

okoliczność, że w e d łu g tw ie rd z e ń in d y jsk ic h , w ty m ro k u m iała b y ć o g ó l n a

background image

58

HI ND O WIE I IC H R E L IG IA .

p o ję c ia , w yklucza w szelką m ożebność p o d ro b ien ia i św iadczy

o ich autenty czności. Kie m ożem y w praw dzie dowieść, że H in-

dowrie nie zapożyczyli sw ych tab lic od C haldejćw , to praw da,

k o n j u n k c y a s ł o ń c a , k s i ę ż y c a i w s z y s t k i cl i p l a n e t , k tó r a się w p r a ­
w d z ie z ta b lic c lirisn a b u ra m sk ic li (r. 1491 po C hr.) w ste c z w y ra c h o w a ć daje,
a l e k t ó r e j n a s z e d z i s i e j s z e t a b l i c e a s t r o n o m i c z n e n i e d a j ą .

E n c k e k o ń c z y sło w y : „E s sc h e in t A lles d a ra u f liin z u d e u te n . d ass die

In d ie r k ein e a lte n B e o b a c litu n g e n a u fz u w e ise n h a b e n u n d ilire T lieo rien

und R e c łin u n g s a rte n e rs t v o n d em O ccid en t d u rc h die A ra b e r u n d E ro b e re r

von I n di en e rh a lte n h a b e n 1·.

(i) S łów L a P la c e ‘a. p rz y w ie d z io n y c h p rz e z P ic te ta . n i e z n a l a z ł e m

n i g d z i e . C y fry ta m p o d a n e są p rz e p is a n e z B a illy 'g o : Traite de VAstro­

nomie indienne (p. 173).

R ze c z się ta k m a : sło n e c z n y

ro k B ra m in ó w liczy

r ó w n e 52 ty g o d n ie czy li 364 dni. T ab lice ich

d a ją :

R u c h . S a t u r n a :

R u c h J o w i s z a :

w 364 d n ia c h 12" 1 0 '1 8 ." 5 2 '"

30" 1 4 '4 9 '2 6 " '

w

1 d n iu

2 0

23

4 59 9

w 365 d n ia c h 12" 12' 19”

30" 1 9 '4 8 "

do te g o d o d ał B ailly, id ą c za L e 0-entil’em , p re c e s y ę ro c z n ą :

4- 54"

- r 54” i o trz y m a ł

12" 1 3 '1 3 ”

30" 20’ 42”

T e n ś re d n i ru c h ro c z n y j e s t p ie rw ia stk ie m s t a ł y m . — T ab lice o p a rte na
ra c h u n k a c h : a) L a P la ce’a, b) L e v e r r ie r a , d a ją w 365 d n ia c h :

a) 12" 13’ 36.” 0804

a) 30" 2 0 '3 1 .” 9992

b) 12 13 36. 1551

b) 30 20 32. 0557

D a ją w ięc ta b lic e in d y jsk ie, c h o ć b y śm y n a w e t p o w y ż sz ą p re c e s y ę p rzy jęli,

d l a S a i u r u a :

d i a J o w i s z a :

23” zam ało

10" zaw iele.

P ie rw s z a z ty c h ró żn ic 23” u d e rz y ła ju ż sam ego B a illy ’go (bo w 4593 la ­

ta c h [od —3102 do -j-1491] zm ien ia m ie jsc e S a tu rn a o p rz e sz ło 29" n a niebie),
i ja k p o d a je n a str. 176. p y ta ł się L a P la c e ’a. czy o d k ry ta w ła śn ie p rz e z e ń

„la g ra n d e inegalite·· w b ieg u S a tu r n a i J o w is z a (p o c h o d z ą c a z ich w z a je ­

m n eg o d ziałan ia na sieb ie) nie z m ien iła ro c z n e g o ru c h u ty c h p la n e t ? — ale

sam p rz y z n a je : „M ais ił u ’en (t.j. z ow ej g ra n d e in e g a lite i re s u lte p a s des
efiets p ro g re ssifs, n i u n e a c c e le ra tio n et u n e r e ta r d a tio n c o n s t a n te : ces

e fte ts so n t p e rio d iq u e s et ont lie u d ans u n e p e rio d e de 877 a n s 11— a dalej
p is z e : „M r. de L a P la c e lir a dit q u ii y avoit des tem s ou le m ouvem ent de

S a tu rn e p o u v o it p a ro itre p lu s le n t ou p lu s ra p id e de 21”. II ne fa u t donc

p a s s e t o n n e r qu’il y a it t a n t de d ifteren ce e t 23” environ, e n tre le m ouve-

m e n t in d ien de S a tu rn e e t le liostre'*.

Z te g o w sz y stk ie g o w y n ik a , że p rz y w ie d z io n e sło w a L a P la c e ’a od

te g o o sta tn ie g o nie p o c h o d z ą , i są ta k ą iik cy ą ja k to, co p isze M iidler
(.w sw ej (resćhtćhte der H i nnr:ihl;iimle. B ra u n sc h w e ig 1873. B. I.. p. 17.·: „La

background image

H I N D O W I E I IC H R E L IG IA .

59

lecz skoro niem a dow odu, że ta k było. przypuszczenie, że H in ­

dow ie około X X X . w ieku p rz ed Chr. p rz eb y w ali ju ż na p ó łw y ­

spie, nie je s t pozbaw ione p odstaw y, a z tą d rzeczą je s t praw d o-

P la c e h iilt dafiir, d ass s ic li... d as A lte r dev in d isc h e n A stro n o m ie b is zu

3000 J a h r e n v o r u n s e r e r Z e itre c lm u n g y e rb iirg e n la s s e “ .

7) Z ja k ic h ź ró d e ł c z e rp a ł B io t w sw y c h E łu d es sur VAstronomie in-

dienne (P a ris 1862), p o w ie d z ie ć n ie u m iem . Z teg o co z n ic h p rz y ta c z a

M iidler, w id ać, że B io t p rz e c h y la się n a s tro n ę ty ch , co a s tro n o m ię in d y j­

sk ą w y w o d z ą z ch iń sk iej, ale — rz e c z d ziw n a! — d a ty liczeb n e in d y jsk ie

p o ró w n y w a ta k ja k B a illy z H ip p a rc h o w sk ie m i, tj. z g reck iem i.

8) O tóż, ja k się p o k azu je , cała tru d n o ś ć o zn a c z e n ia czasu, w k tó ry m

H in d o w ie a stro n o m ią tr u d n ić się poczęli, z tą d p o ch o d zi, że n a m nie p o z o ­

s ta w ili żad n y c h s p o s t r z e ż e ń . (P o d o b n ie ja k n a si ś. p. k s ię ż a -a stro n o -

m o w ie k ra k o w sc y z w ie k u X IV . i XV.).

.Jeżeli a to li d a ty p ie rw s z y c h sp o s trz e ż e ń sięg ają

u C h iń czy k ó w

ro k u 2159 p rz e d Chr.

u C h ald ejczy k ó w

2230

,.

,,

u E g ip c y a n

2782

,.

,.

to n ie m a pow o d u , czem u b y ic h w In d y a c h o 320 la t w cześn iej, tj. w r. 3102

p rz e d Chr., b y ć nie m ogło. — T ra d y c y a zaś o ja k ie jś ogólnej k o n ju n k c y i słońca,

księŻ

3'c a i p la n e t p lącze się i po E g ip cie, zk ąd p rz y ch o d zi do G recy i i R zy m u .

K ie d y on a b y !a, n ik t d o k ład n ie p o w ied zie ć n ie um ie. a o p e ry o d z ie je j
czyli o kresie, o w y m m agnus annus., m am y n a jro z m a itsz e p o d a n ia i dom ysły.

9) Cali — im p u re te , c o rru p tio n , in fo rtu n e , ugam = age, z tą d C aliugam ,

w iek n ie s z c z ę śc ia , c z w a rty w c h ro n o lo g ii in d y jsk ie j, p o c z y n a ją c y się od

r. 3102 p rz e d Chr.

W re s z c ie , je d n a je s z c z e u w ag a. J a k w iad o m o , liczą H in d o w ie c z te ry

w ieki, z k tó ry c h tr z y z u p ełn ie u p ły n ę ło , a c z w a rty płynie.

P ie r w s z y tr w a ł 1,728.000 la t

d ru g i

1,296.000 „

trz e c i

864.000 ,.

c z w a rty p o tr w a

432.000 „

A leż te cyfry, to p ro s ta ig ra sz k a , g d y ż n a p isa ć się d a d z ą k o lejn o :

603.8.

609.6,

603.4,

60*. 2.

T e g o B ailly nie d o s trz e g a , u w a ż a te cy fry za d n i, k tó ry c h 360 m a s ta n o ­

wić rok, i sądzi, że

p ie rw s z y w iek

tr w a ł 4800 la t

d ru g i

3600

,.

tr z e c i

,,

2400

,.

c z w a rty tr w a ć b ęd zie

1200

,,

G d y b y ta k było i te n c z w a rty z a czął się w r. 3102 p rz e d C h r., to b y się

bvl sk o ń c z y ł w r. 1902 p rz e d C hr., a n ie c ią g n ą ł p o d ziśd zień . S u m a c z te ­

re c h w iek ó w 12.000 lat, z g a d z a się je d n a k B a illy ’m u d obrze, bo ,.les P e rs e s
d is e n t que le D ie u su p re m e a fixe a 12.000 a n s la duree du m oiide... N ous
ir a y o n s p as rai se u l tem o in , n o u s en av o n s d e u x " “ .

background image

60

H IX D O W I E I IC H R E I J G I A .

p o d o b n ą, że h y m n y w ed y jsk ie p o w stały m iędzy X X X . a X IV .

w iekiem p rz e d Chr.

Indolodzy, k tó rzy zajm ow ali się chronolog ią h in d u sk ą, ró ­

żnią się m iędzy sobą liczbam i, ja k ie podają, n a d ziesiątk i wieków .

M ax M uller uw ażał ro k 1200 p rzed Chr. ja k o p o cz ątek

p iśm iennictw a w e d y js k ie g o ; tę epokę n aznaczy ł w aru nk ow o 4,

a w późniejszy ch p r a c a c h 2 u zn ał j ą za z b y t blisk ą i nie w ahał się

odnieść j ą do r. 1500. A. W e b e r uw aża rów nież w iek X V I. ja k o

epokę osiedlenia A ryów n ad In d u sem 3. H a u g sądzi, iż dane, j a ­

kie zebrać m ożna, ta k są niepew ne, że epokę p o w stan ia hym n ów

w ed y jsk ich n ależ y um ieścić m iędzy r. 1400 a 2400 p rz ed Chr.;

AVhitney w reszcie, B enfey, F . M uller, W h itn ey -L esk ien , g o d zą się

na epokę 1500—2000 la t p rz ed Chr. *.

Z resztą nie w szystkie W e d y p o w stały w je d n y m i ty m sa­

m ym czasie; K ig -W e d a odnosi się do n ajdaw n iejszej epoki,

A th a rw a -W e d a do najp ó źn iejszej, ch o c ia ż, w e d łu g znaw ców ,

w tej ostatn iej zn a jd u ją się u stępy, sięgające niew ątpliw ie za­

m ierzchłej starożytności.

K a ż d a S am h ita n ad to u ra b ia ła się

w ciągu w ieków i niezależnie do p ew nego stopnia, je d n a od d ru ­

giej; co w ięcej, S a m h i t a R i g - W e d y n i e t y l k o n i e j e s t

d z i e ł e m j e d n e j e p o k i , l e c z p r a w d o p o d o b n i e j e s t

z b i o r e m r ó ż n y c h c z ę ś c i , z k t ó r y c h k a ż d a n a l e ż a ł a

d o i n n e j r o d z i n y , c z y p l e m i e n i a 5. N akoniec, je d n a je -

1 .,AVe can J o so on ly u n d e r th e su p p o s itio n t h a t d u rin g tlie e a rlv

p e rio d s o f th e h is to ry th e g ro w th o f th e h u m a n m in d w a s m o re lu x u ria n t
tlian in la te r tim es. a n d that. th e la y e rs o f th o u g h t w e re fo rm e d less slo w ly
in th e p rim a ry th a n in th e te r ti a r y ag es o f th e w o rld 1*. A H istory o f Anc.

Sanskr. Liter. 1S59, p. 572.

- E<Stt;/S.

3 Jud. Skizsen i In d . Streifen.
4 Ob. Orient, and L im j. Stm lies; Alhj. Ethnogr.: Gesch. der SpraclmissenscJi.·

Lebeu und Wach.stwn der Sprache.

3

„U ne e x c ep tio n d e v ra e tre fa ite c e p e n d a n t p o u r la tr e s g ra n d e

m a jo rite des h y m n e s du K ig-Y eda. C e tte S am h ita se com pose, en eifet, de
p ln s ie n rs collection s d is tin e te s p ro v e n a n t p a rfo is de fam illes riv a le s et.
ayant a p p a rte n u a des elau s s o n v e n t h o stile s les

tui

a n x a u tres“. B a rth ,

O p . c i i . ,

p. G.

..D ann is t nocli zu erw iigen. d a ss in dem iih e r tausend H y m n e n en t-

background image

H I N D O W I E I IC H R E L IG I A .

61

szcze uw aga. W dzisiejszym zbiorze "Wedów d ad zą się rozróżnić

dw ie odrębne w arstw y, m ianow icie: p i e r w o t n a , k tó ra o b ejm o­

w ała hym ny, pom ieszczone dzisiaj w R ig -W e d z ie , i p ó ź n i e j ­

s z a , w k tó rej skład w eszły daw ne h y m n y z p ew nem i p rz e ró b ­

kam i, a n ad to ró ż n e dodatki. B arth , g ru n to w n y znaw ca p iśm ien­

n ictw a hinduskiego, w yraźn ie stw ie rd z a , że p o jęcia religijne,

o p arte n a obecnym składzie W edów , ró ż n ią się od p o jęć hym n ów

daw n iejszy ch ; n a p o d staw ie cech ze w n ętrz n y ch stanow czo u tr z y ­

m u je , że daw niejsza „litu rg ia hym nów nie b y ła ta k ą , ja k się

obecnie p r z e d s ta w ia j że z biegiem czasu „w y tw o rzy ły się now e

p o ję c ia “ 1. Ten w y n ik b a d a ń j e s t n a d e r cen ny m i stano w i klucz

do rozw iązania tru d n e g o a doniosłego za g ad n ien ia, odnoszącego

się do p ierw o tn y c h p o jęć re lig ijn y ch H indów .

K s. W . Zaborski.

lia lte n d e n R ig v e d a sic h G ed ich te a u s m e h r ais e in e r P e rio d e v orfinden,

die in A n sic h te n u n d d e r A u sd ru o k sw e ise v e rs c h ie d e n sin d u n d v e rsc h ie -

d e n e n Z e ite n a n g e h o re n 11. L a sse n , In d . Alterth., i. B., S. 740.

1 „D an s la litu rg ie qui n o u s e s t p re s e n te e d an s le s p a rtie s les p lu s

a n c ie n n e s d es a u tr e s liv res, n o n s e u le m e n t on j p u ise in d is tin c te m e n t d ans

la rnasse des H y m n e s , m ais on le fa it sa n s e g a rd p o u r U in teg rite des an-

c ien n e s p rie re s, p r e n a n t u n v e rs de c i, u n te r c e t de la. et fo r m a n t a in si
de to u te s p iece s des invocatio m d ’wn caractere nouveau. L a liturgie de ces
livres n ’est donc p lu s la menie que celle qui est represente'e p a r les H ym nes, et
le p a s s a g e de 1’u n e a l ’a u tr e a d u e x ig e r u n in te rv a lle de te m p s assez lo n g “.

B a rth , Op. cit., p. 6.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ks W Zaborski, Hindowie i ich religia [w] PP nr 31, 373
ks W Zaborski, Hindowie i ich religia [w] PP nr 31, 232
ks W Zaborski, Hindowie i ich religia [w] PP nr 30
ks W Zaborski, Aryowie i ich siedziby [w] PP nr 25
ks W Zaborski, Ludy Turajskie i ich pojęcia religijne [w] PP nr 51
ks W Zaborski, Ludy Turajskie i ich pojęcia religijne [w] PP nr 49, 354
ks W Zaborski, Ludy Turajskie i ich pojęcia religijne [w] PP nr 52
ks W Zaborski, Przebieg pojęć religijnych u Chińczyków [w] PP nr 44, 222
ks W Zaborski, Przebieg pojęć religijnych u Chińczyków [w] PP nr 46, 161
ks W Zaborski, Przebieg pojęć religijnych u Chińczyków [w] PP nr 44, 21
ks W Zaborski, Przebieg pojęć religijnych u Chińczyków [w] PP nr 46, 373
ks W Zaborski, Przebieg pojęć religijnych u Chińczyków [w] PP nr 43
ks W Zaborski, Pierowtna religia Hindów Prawedyzm [w] PP nr 34
ks W Zaborski, Pierowtna religia Hindów Prawedyzm [w] PP nr 35, 196
ks W Zaborski, Wspólne tło pojęć religijnych u Hindów [w] PP nr 33, 177
ks W Zaborski, Wspólne tło pojęć religijnych u Hindów [w] PP nr 33, 380
ks W Zaborski, Pierowtna religia Hindów Prawedyzm [w] PP nr 35, 384

więcej podobnych podstron