Ram Jaane cd2 [Bollywood][1995]




00:00:06:Wszystko zniszczyłeś!
00:00:08:Nie powinieneś wkurzać Ram Jaanego.
00:00:10:Nic się nie stanie. |Inspector Chunte zajął się tym.
00:00:16:Jak on wszedł w obraz?
00:00:20:Zrobiłeś coś?
00:00:23:Jedno wyzwanie pokaże |Kto jest potężniejszy.
00:00:30:Bez Ram Jaanego.
00:00:33:Teraz dzięki mnie Ram Jaane|siedzi w więzieniu.
00:00:38:Zamordujesz nas!
00:00:42:wszystkie papiery z banku.
00:00:47:Wszystkie listy|i pamiętniki on ma!
00:00:52:Jeśli zacznie sypać, |Ty pójdziesz do paki zamiast niego!
00:00:59:Dzwoń do Chuntego!
00:01:05:wypuść Ram Jaanego.
00:01:09:- Ale sir... - Świnio! Wiesz |co znaczy dla mnie słowo "ALE"?
00:01:16:To samo co kamienie na głowie.
00:01:20:Pamietniki i dokumenty są przy nim.
00:01:25:Otwarte.
00:01:28:Nie pójdę do taxówki.|Mam swój honor.
00:01:33:Weź swój pojazd i mnie podwieź.
00:01:36:Słyszałeś tą piosenkę...?
00:01:43:Choć gładka twarzo.
00:02:51:Powinieneś zapukać|wchodząc do pokoju dziewczyny.
00:02:57:Czemu dziewczyny nie pukają |wchodząc do naszych serc?
00:03:01:Poprostu wchodzą jak samolot odrzutowy.
00:03:05:Facet jest skończony. |Zobacz co dla ciebie mam.
00:03:14:Wygląda na bardzo drogą.
00:03:16:Nie gadajmy o kosztach!
00:03:19:Nic w moim życiu nie jest |cenniejsze od ciebie!
00:03:22:Odciołbym sobie głowę |i położył obok twoich stóp gdybyś chciała.
00:03:25:Oddaję ci moje życie. |Koniec w jednej minucie.
00:03:31:Czy wiesz, że...
00:03:33:Odkąd pojawiłaś się w moim życiu...
00:03:36:podziwiam piekno stworzone przez Boga
00:03:43:Załóż to. Przysięgam, że...
00:03:47:Będziesz lepiej wyglądała|niz filmowe bohaterki.
00:03:53:Nie założę tej sukienki.
00:03:56:Nie założysz? Już wiem! |Nie przy mnie.
00:04:00:Odwrócę się. Ubierz ją.
00:04:04:Ja nadal jej nie założę.
00:04:10:Czemu? Nie podoba ci się?
00:04:14:Nie ma problemu. Wymienimy ja.
00:04:18:Dostaniesz cokolwiek sobie zażyczysz.
00:04:21:Czemu nie chcesz zrozumieć.Nie przyjmę nic od ciebie.
00:04:25:Jeszcze nie jesteś gotowa? |Jaka śliczna sukienka.
00:04:31:Ale nie chce jej ubrać.
00:04:34:Ubierz ją. Wszyscy na przyjęciu|czekają na ciebie.
00:04:36:- Jakim przyjęciu? |- Nie powiedział ci?
00:04:41:Są 3 sluby w okolicy. |Ram Jaane zapłacił za nie wszystkie.
00:04:46:To jest sposób na wieczór. |zejdź na dół prędko.
00:04:55:choć.
00:05:05:Likier nadchodzi!
00:05:09:Powiedz mi jedno...
00:05:11:Inspector powiedział, że |bedzie ci zawsze gotował w wiezieniu.
00:05:17:Czemu cię odwiózł?
00:05:20:Co za polityka?
00:05:22:Ty wiesz Czy bóg wie?
00:05:26:Teraz powiedz co to za polityka.
00:05:36:- Ram Jaane (Bóg wie) |Politika idzie głosować.
00:05:44:Powiedz mi jedno. |Jak zyskałeś swoje imię?
00:05:51:Nawet na to nie masz odpowiedzi
00:06:57:*Ludzie wołają na mnie Ram Jaane*
00:07:02:*Jak powstało moje imię|kto wie?*
00:07:06:*Jak powstało moje imię|kto wie?*
00:07:10:*Bóg wie!(RAM JAANE)*
00:07:19:*Oh, Ram Jaane, powiedz mi jak*
00:07:24:*z serdecznego człowieka jak ty*
00:07:28:*stałeś się niewolnikiem |pieniędzy? Kto wie?
00:07:33:*Bóg wie!*
00:08:25:*Przyjaciele pozwólcie mi się trochę bawić*
00:08:30:*Byłem głodny|i spragniony od lat*
00:08:34:*To jest rzeczywistość mój szalony przyjacielu*
00:08:39:*Jak mogłeś myśleć| że zabawa to życie!*
00:08:56:*Nie drażnij mnie, powróć do swoich zmysłów|w gorączce młodości*
00:09:05:*Nie drażnij mnie, powróć do swoich zmysłów|w gorączce młodości*
00:09:14:*Ile już wypiłeś?*
00:09:18:*Bóg wie!*
00:10:11:*Ten kto umie rozpoznać dobro od zła...*
00:10:15:*Wie jak żyć na tym świecie*
00:10:20:*Co mam zrobić , nie jestem taki jak ty...*
00:10:24:*Myślę o śmierci jak o życiu*
00:10:42:*Każdy kiedyś umrze, ale...|o zignoruj to co wiesz...*
00:10:51:*Każdy kiedyś umrze, ale...|o zignoruj to co wiesz...*
00:10:59:*Jaki będzie twój koniec?*
00:11:04:*Bóg wie!*
00:11:52:*Jak można złożyć twoje złamane serce?*
00:11:57:*Moje serce długo|łamało serca wszystkich*
00:12:01:*Przestań nienawidzieć, pokochaj samego siebie*
00:12:06:*Jeśli tak mówisz więc przestanę być uparty*
00:12:23:*To jest praca przeznaczenia|Każde serce na w sobie wypisane czyjeś imię*
00:12:32:*To jest praca przeznaczenia|Każde serce na w sobie wypisane czyjeś imię*
00:12:41:*Jakie imię jest wypisane| na jakim sercu...Kto wie?*
00:12:45:*Bóg wie!*
00:12:54:*Ludzie wołają na mnie Ram Jaane*
00:12:58:*Jak powstało moje imię|kto wie?*
00:13:03:*Jak powstało moje imię|Kto wie?
00:13:07:*Bóg wie*
00:13:46:Bhau Tam siedzi. |Tutaj siedzę!
00:13:53:Wejdź Ram Jaane.
00:13:56:Czekaliśmy na ciebie.
00:13:58:Cały świat czeka na lepsze czasy.
00:14:04:Nie jest tak, Technicolor?
00:14:07:Powiedz nam czego żądasz.
00:14:13:Nie przyszedłem tu po to by mówić o żądaniach.
00:14:15:Czy ja wyglądam na przywódcę unijnego? |Przyszedłem by robić z mawi interesy.
00:14:21:Chcę taką samą działkę|z waszych interesów jaką dostaje Banu .
00:14:25:Wiem wszystko o waszych intereseach |i ile z tego dostaje Banu.
00:14:30:Masz, czytaj.
00:14:41:Skąd to masz?
00:14:45:Tam gdzie 10 ludzi pracuje,|jeden z nich może być zdrajcą.
00:14:51:Prawda ,Technicolor?
00:14:54:Mówię to z doświadczenia.|Zabij jednego z nich a następny się pojawi.
00:15:00:To tak jak kurczaki.
00:15:04:Trzymaj ich głęboko. |Prawda, Technicolor?
00:15:10:Zgadzamy sie z tym co mówisz.
00:15:13:Ale konstrukcja|interesu startuje po Sameerze.
00:15:18:Więc nic nie dostaniesz.
00:15:21:W porządku. Zgadzam się z tym co mówisz|Skoro ty sie zgadzasz z tym co ja mówię.
00:15:27:To jest tak jak samochód przynoszacy zyski.
00:15:29:Ale wszystkie te pamiętniki i dokumenty,|Które zabrałeś z sejfu Banu'ego...
00:15:35:Oddaj mi je.
00:15:38:Aby rozpędzić "samochód" biznesu, |musisz mieć "baterię"zaufania.
00:15:45:Więc niech ten samochód stoi nadal.
00:15:48:Znalazłem kompletną historię |twojego złamanego karku.
00:15:52:Przed walką wyborów, byłeś zapaśnikiem udawałeś głupiego i pokonywałeś go.
00:16:01:Jesteś jak kameleon. |Nie można powiedzieć kiedy się zmienisz.
00:16:06:Nie dam ci papierów. |Prawda,Technicolor?
00:16:11:Czemu to ciągłe powtarzasz, Technicolor?
00:16:13:Więc wiesz o tym ,że |Nie tylko ty to potrafisz zrobić.
00:16:17:- Ja też tak mogę. |- Po co walka? Mów do Bhau'ego.
00:16:21:- Gdzie on jest? |- Posłuchaj Ram Jaane...
00:16:23:Chcemy robić z toba interesy.
00:16:25:Co za różnica gdzie będą te papiery ? |Prawda, Technicolor?
00:17:03:Zniszczyć wszystko.
00:17:25:Co się tu dzieje ?
00:17:28:municypalna ziemia ma |być do rana opróżniona.
00:17:30:Pokaż mi nakaz.
00:17:53:Oberwą za to!
00:18:02:Porozrywam wszystkich na kawałki!
00:18:12:Czemu przestałeś? Uderz mnie.
00:18:18:Dźgnij mnie w wielkim stylu. |Idiota, Chcesz mnie wykiwać?
00:18:24:Jesli mnie nie dźgniesz , publika bedzie wołać BUUUU!
00:18:30:Mam swoją broń.
00:18:33:Teraz jesli mnie dźgniesz,|pociągnę za spust.
00:18:36:Powiem ci coś, Mogę uciec|Mogę cię zaatakować. Ale jeśli przeżyjesz...
00:18:43:Ale cała ta okolica będzie brudna przez ciebie.
00:18:48:Więc obydwaj zróbmy coś pożytecznego.
00:18:52:Ty odłożysz swój nóż |a ja odłożę swoją broń.
00:18:58:Powiedz mi jedną rzecz.
00:19:01:Kto cię przysłał?
00:19:04:Banu Technikolor
00:19:08:Nie mieszaj się do tego |To ziemie koncernu.
00:19:12:Ostrzegam cię, Nie pozwolę|nikomu postawić stopy na tej ziemi!
00:19:17:Powtarzam, nie mieszaj się!do konstrukcji, inaczej pożałujesz
00:19:23:Gdybym to był tylko ja, zrozumiałbym |ale Bhau...!
00:19:27:Wziął 10 milionów By wyczyścić ziemie.
00:19:38:Jak nasi ludzie wrócili? Mówiłeś |że ziemia będzie do rana pusta.
00:19:44:Zapomnij o tej ziemi.
00:19:45:- Kto mówi? |- Ja.
00:19:49:Odzyskasz swoje 10 crores.
00:19:51:Co za nonsens? |Chcę ziemię nie pięniądzę!
00:19:56:Nie dostaniesz tej ziemi.
00:19:58:Jeśli nie dostanę tej ziemi, Pogrzebię|Cię razem z mieszkańcami!
00:20:04:Gdzie jesteś Banu? |Wbij mu to do głowy!
00:20:07:TAk zrobię. Mówiłem Ci, że do rana.|Trochę cierpliwości.
00:20:12:Nie posłucha.
00:20:15:- Jeśli Bhau pogada z nim...? |- Nie ma żadnego sposobu by go przekonać.
00:20:46:Nie widzisz? ślepy jesteś!
00:20:49:Czy to droga twojego ojca?
00:21:06:Co żeś ty narobił RAm Jaane!
00:21:09:Zrujnowałeś konstrukcję interesu|zabijając go!
00:21:13:Jak bedziesz teraz pracować?
00:21:15:Zabijesz wszystkich swoich ludzi?
00:21:17:Ciszej.
00:21:20:Głośny głos niszczy moje bębenki w uszach.
00:21:26:Wiesz, że nigdy nie zabiłem własnego człowieka.
00:21:33:Powiedz mi gdzie jest kompromis?
00:21:43:Kto go zabił?
00:21:52:Wiesz kto zabił Baweja. Gadaj!
00:21:55:- Nie wiem. |- Kłamiesz!
00:22:00:- Przepuść mnie... |- Niee.
00:22:21:Kto go zabił?
00:22:25:Przestań!
00:22:29:Czemu bujesz niewinnego?
00:22:31:Jeśli on jest niewinny, to kto jest winny?
00:22:34:Wiesz to lepiej niż ja.
00:22:36:Ale nie możesz go złapać. |Zamiast tego bijesz niewinnych.
00:22:41:Nie możesz zmienić tych drani!
00:22:44:Przyjąłeś ziemię |jego imieniem...
00:22:48:Myślisz że jesteś sprytny?
00:23:00:- Zatakować! |- stać!
00:24:45:Nie!
00:24:59:Zabiłeś go!
00:25:04:Nie tylko jego, Zabiję |Każdego z was tutaj.
00:25:10:Nie ruszę się z tąd |dopuki nie znajdę mordercy Baweja.
00:25:15:Zrozumiano!
00:25:27:Ty nam powiesz. Kto zabił Baweja?
00:25:35:Odpowiadaj!
00:25:37:Mów kto zabił Baweja!
00:25:52:Gadaj albo cię zabiję!
00:25:56:Ja ci powiem kto go zabił.
00:26:17:Tak, Synu. powiedz mi.
00:26:22:Poltoo.
00:27:07:Podejdź bliżej.
00:27:12:Widzisz łzy |śmierci płynące z oczu.
00:27:16:Podejdź i zobacz zły smierci.
00:27:22:Poltoo miał tylko 14 lat.
00:27:26:Śmierć nie zabiera |życia w tak młodym wieku.
00:27:29:Zabiera marzenia.
00:27:32:To nie są zwłoki Poltoa |ale wszystkich dzieci w przyszłości.
00:27:37:Ich przyszłość została stworzona przez ciebie!
00:27:42:Ich życie było wypełnione kolcami.
00:27:45:Ale też kwiatami.
00:27:47:Myślałeś że mogli usunąć kolce |przez wykorzenienie drzew!
00:27:54:Dziś straciliśmy Poltoa. |Jutro będzie kolej na Sabira.
00:27:57:Potem Rocky'ego. A potem|przyjdzie kolej na Chintu!
00:28:02:Niee!
00:28:06:Mówisz przy wszystkich ,że|ja jestem odpowiedzialny za jego śmierć?
00:28:10:Mylisz się! Powiedz mu.
00:28:13:Policja go zabiła, nie ja .
00:28:17:TAk policja go zabiła.
00:28:19:Ale czemu policja tu przyjechała?
00:28:22:Odjadę stąd daleko|Jeśli chcesz.
00:28:25:Ale nie przyszłem tutaj sam|Przyprowadziłeś mnie siłą !
00:28:29:Nie chcę tu zostać. |Opuszczam to miejsce .
00:28:33:Gadasz głupoty!
00:28:58:Wiesz co mówił Ram Jaane |kiedy odjeżdżał?
00:29:05:Chciał, żebym z nim |pojechała. Odmówiłam.
00:29:10:Zaczął nalegać jak dziecko.
00:29:13:- czemu nie chcesz jechać? |- Bo cię nie kocham.
00:29:18:Kłamiesz.
00:29:21:Kłamstwa!Powiedz, że kłamiesz.
00:29:25:Wiem jak bardzo mnie kochasz.
00:29:29:Powiedz ,że kłamiesz|albo ogień pochłonie cały świat!
00:29:32:Spalę wszystko!
00:29:38:teraz wiem czemu tak mówisz!
00:29:42:Z powodu Murliego!
00:29:45:Wmówił wszystkim ,że | Poltoo Zginął przeze mnie!
00:29:50:Jestem odpowiedzialny za jego śmierć.Nie!
00:29:53:Policja go zabiła. |Jaka moja w tym wina?
00:29:57:Nic nie zrobiłem dla siebie!
00:29:58:Jeślibym nie zabił Baweja, |Gdzie byście wszyscy poszli?
00:30:04:Co by sie stało z kobietami, dziećmi?
00:30:08:I jego "NASZ DOM"? |Gdzie by dzieciaki poszły?
00:30:13:Gdzie by poszedł twój Chintu?
00:30:16:Ma rację.
00:30:19:Nie ma racji.
00:30:23:Wiesz że cię kocham nie jego.
00:30:29:Ale on cię kocha.
00:30:33:Nie mogę mu ofiarować miłości.
00:30:38:On ofiarowywał swoją przez cały czas.
00:30:42:Kiedy się urodził, miał |tylko kosz ma śmieci , nie matczyną opiekę.
00:30:46:Kiedy dorastał, Otrzymywał niechęć|ze strony obcych ,nie miłość ze strony rodziny.
00:30:52:Życie zawsze go kopało.
00:30:56:I dziś, ja, który popełniłem błąd|rozważając przyjaźn...
00:31:00:Oddaliłem się od niego.
00:31:03:Musisz zrobić to, czego ja nie mogłem.
00:31:08:Jeśli ktokolwiek moze go zmienić, |to ty jesteś ta osobą.
00:31:13:Pewnego dnia powiedziałaś, że mogłabyś |opuścić świat dla mnie.
00:31:19:Dziś ja tobie mówię...
00:31:22:Tak, kocham cię.
00:31:27:Ze względu na mnie...
00:31:33:Ocal Ram Jaane.
00:32:40:Wyglądasz dziś przepięknie.
00:32:44:Nawet ja założyłem pierwszy raz koszulę,| ze względu na ciebie.
00:32:49:Tędy.
00:33:09:Otwórz.
00:33:14:Choć.
00:33:23:Dziś tylko my dwoje|zjemy tutaj.
00:33:26:Zarezerwowałem cały lokal |na dzisiejszy wieczór.
00:33:43:- Nie zapytasz dlaczego? |- Bo jestem z tobą.
00:33:47:Przysięgam, Dobrze mnie znasz!
00:33:50:Będziemy dobrą parą.
00:33:52:Tak jak lody.
00:33:56:Nie usmiechasz się?
00:34:05:Teraz czemu sie smiejesz?
00:34:09:Bo zawołałem |kelnera "city bird"?
00:34:12:Każdy woła do niego kelner|ale city bird jest w moim stylu.
00:34:20:Nie znam Angielskiego |jedzenia. Spytaj panią.
00:34:23:I powiedz swojemu zespołowi |,że nie przyjechałem z zagranicy.
00:34:29:Pochodzę z tego kraju.|Chcę usłyszeć dobre dźwięki.
00:34:33:Że co?
00:34:35:Jaka piosenkę?
00:34:38:To jest granica! |gdzie się urodziłeś ,w Malabar Hill?
00:34:43:Nie widziałeś nigdy |Ganpati pogrążony?
00:34:45:Nie rozbiłeś nigdy doniczki Govinda?
00:34:47:Nie znasz połomiennej piosenki? |Co ty wiesz?
00:34:54:*Hej, w moim życiu jesteś|pierwszą miłosną piosenką*
00:35:06:*Hej, nie mam pojęcia | co jest dobre a co złe*
00:35:19:*Hej, w moim życiu jesteś|pierwszą miłosną piosenką*
00:35:30:*nie mam pojęcia | co jest dobre a co złe*
00:36:17:*Wśród tysięcy, na ulicy, w marketach|w ogrodach i w porze wiosny*
00:36:20:*Wśród Księżyca i gwiazd| nie ma takiej jak ty*
00:36:25:*Tak jak wśród przyjaciół i singli|wśród szalenie zakochanych*
00:36:29:*I wśród koczowników| nie ma drugiej takiej jak ty*
00:36:36:*Wśród tysięcy, na ulicy, w marketach|w ogrodach i w porze wiosny*
00:36:39:*Wśród Księżyca i gwiazd| nie ma takiej jak ty*
00:36:46:*Tak jak wśród przyjaciół i singli|wśród szalenie zakochanych*
00:36:50:*I wśród koczowników| nie ma drugiej takiej jak ty*
00:37:00:*Noc jest krótka|ale rozmowa jest długa*
00:37:11:*Hej, w moim życiu jesteś|pierwszą miłosną piosenką*
00:38:03:*Przybyłem do tego świata tylko po ciebie|i opuszczę go tylko dla ciebie*
00:38:06:*Czy o tym wiesz ,czy nie!*
00:38:12:*Stworzył mnie tylko dla ciebie|stworzył ciebie tylko dla mnie *
00:38:17:*Czy sie zgadzasz , czy nie.*
00:38:22:*Przybyłem do tego świata tylko po ciebie|i opuszczę go tylko dla ciebie*
00:38:26:*Czy o tym wiesz ,czy nie!*
00:38:32:*Stworzył mnie tylko dla ciebie|stworzył ciebie tylko dla mnie *
00:38:36:*Czy sie zgadzasz , czy nie.*
00:38:46:*Poprosiłem Boga by dał mi ciebie*
00:38:57:*Hej, w moim życiu jesteś|pierwszą miłosną piosenką*
00:39:10:*Nie mam pojęcia | co jest dobre a co złe*
00:39:22:*Hej, w moim życiu jesteś|pierwszą miłosną piosenką*
00:39:34:*Nie mam pojęcia | co jest dobre a co złe*
00:40:10:Nie śpisz?
00:40:15:Co sie stało? |Czemu milczysz?
00:40:20:Twoje oczy są załzawione. |Co się stało?
00:40:24:Co mam powiedzieć? I jak?
00:40:28:Po tym wszystkim , kim się stałem ? Ty usługujesz komuś ?
00:40:30:- To nie tak .Nigdy nie podważałam twojego zdania... |- Pozwól mi mówić.
00:40:34:Miałaś 5 lat|Jak twoi rodzice zginęli w wypadku samochodowym.
00:40:40:Nie miałaś żadnych krewnych.
00:40:42:Nie byłem twoim wujkiem| tylko kelnerem.
00:40:47:Wiem, że nie jestem mądry.
00:40:50:Nie mogłem zbyt wiele zrobić|ale dobrze cię wychowałem.
00:40:56:Wiem o tym. Dałeś mi dużo miłości.
00:41:00:Myslałam o swoich rodzicach|ale nigdy za nimi nie teskniłam.
00:41:06:Powiedz mi , Czy gdyby żyli |wracałabyś tak późno każdego wieczoru?
00:41:12:Czasy się zmieniają|ale troski rodziców nie.
00:41:16:Jak długo będę na to patrzył spokojnie?
00:41:21:Cieszę się , że mnie o to pytasz.
00:41:25:To przynajmniej daje |szansę na światełko mojego serca.
00:41:31:Przysiegam , nic nie zrobiłam...
00:41:35:To by zraniło dusze rodziców.
00:41:38:Nie zrobiłam nic, co |nie pozwoliłobym mi spojrzyć ci w oczy!
00:41:44:To czemu spędzasz całe |noce z Ramem Jaane?
00:41:51:Wychowałeś mnie , uważając na ten hotel
00:41:57:Co masz na myśli?
00:42:01:Murli zbudował ten dom |z wielkim trudem.
00:42:05:Wychował sieroty.
00:42:08:Co masz na myśli mówiąc to?
00:42:13:Tylko to łączym mnie|z Ram Jaane.
00:42:23:Rozumiem.
00:42:25:Myślisz, że się zmieni?
00:42:32:Bóg wie.
00:42:34:20 lub 40.
00:42:37:- 20 dla 40.|- daj za 25.
00:42:45:Sprzedajesz w czarnym?
00:42:47:- Tak. i co z tego? |- Jesteś nowy?
00:42:50:Przyszłem wcześniej niż ty synu.
00:42:52:- Nie obrażaj naszego ojca! |- Ach tak. Do więzienia.Już!
00:42:56:- Idziemy. Najpierw dzwoń do Chunte. |- Mądrala!
00:43:00:Chunte jest waszym ojcem!
00:43:02:Przywiezie nas z powrotem|weźmie nas do samochodu!
00:43:06:- Co z tego?|- Nie znasz nas?
00:43:10:Jesteśmy ludźmi Ram Jaanego.
00:43:18:Zobacz co napisali w gazecie.
00:43:26:Murli przygotowywał kaptury w NASZYM DOMU |by umocnic gang Ram Jaanego.
00:43:31:Pod tym pretekstem zagrabił |ziemię,która należała do samorządu miasta, wartą miliony.
00:43:37:Samorządowcy zdecydowali się|dać tą ziemię Bawejii.
00:43:42:Więc Murli powiedział Ram Jaanowi,by ten go zabił.
00:43:46:Ktokolwiek przyłożył rękę do | śmierci Baweji, pomysł bym Murliego.
00:43:53:To jakiś wielki spisek!
00:43:56:Chunte stoi za tymi wiadomościami.
00:43:58:- Rozgłasza plotki...|- Słyszeliśmy oskarżenia wcześniej.
00:44:04:szczególnie dotyczące gangu Sargam.
00:44:06:Tym razem to poważna sprawa.
00:44:09:Więc rezygnujemy z zaufania.
00:44:11:Przygotujemy raport i |wyślemy go do rządu.
00:44:15:Zamroziliśmy konta bankowe.
00:44:17:Nie możesz niczego pobrać.
00:44:20:- Mie możecie... |- Chodźmy.
00:44:23:Pomyślcie co się |stanie z dziećmi.
00:44:35:Jak będziemy jeść chleb i wodę?
00:44:43:Nie dostaniemy mleka dziś?
00:44:59:Zobacz jakie to żadkie! |To tylko woda!
00:45:13:- Nie śpisz?|- Daj mi trochę mleka.
00:45:18:Bez mleka nie zasnę.
00:45:27:Ktoś dał tą paczkę dla ciebie.
00:45:47:- Nie krzycz... |- Przekraczasz granice.
00:45:51:Dziś przekroczę wszystkie granice!
00:45:53:Okay Ale nigdy |mnie już po tym nie zobaczysz.
00:45:57:Oświadczyłem ci się ale mnie odrzuciłaś. |Chcesz mnie już zawsze męczyć?
00:46:01:Powiedziałam ci w dniu kiedy opuszczałeś |swoją nielegalną pracę, że zrobię co powiesz.
00:46:08:- Czemu mówisz o mojej pracy?|- Żebyś wiedział co bardziej kochasz.
00:46:13:Mnie czy pracę!
00:46:15:To! To!
00:46:18:Kończy mnie w każdej chwili!
00:46:24:Słucham.
00:46:35:Jesli zrobie to co powiesz, |Zrobisz to co ja powiem?
00:46:41:Tak.
00:46:44:Czemu powiedziałaś to ze złością?
00:46:50:Obiecaj mi to trzymając swoją rękę w mojej.
00:47:12:Czemu jak zobaczyłaś go ,to się oddaliłaś?
00:47:15:Nie stoi pomiędzy nami.
00:47:17:- Jest moim przyjacielem. |- Ale ja nie chcę twojej przyjaźni.
00:47:21:Weź sobie z powrotem swoje pieniądze.
00:47:25:- Jakie pieniądze? - Znam cię|lepiej niż ty sam.
00:47:29:Dając te pieniądzę |udowadniasz, że uciekasz od "NASZEGO DOMU" Apnaghar?
00:47:34:Zginę,ale nie popatrzę na te pieniadze!
00:47:39:Co jest nie tak z tymi pieniędzmi?
00:47:43:Zostały wydrukowane|tym samym tuszem co pozostałe.
00:47:47:Defekt leży w tym ,jak zostały zarobione
00:47:50:Jak moge uczyć dzieci,że |uczciwość jest najlepszym wyjściem?
00:47:52:Jeśli ich szkoła powstanie|na fundamentach nieuczciwości!
00:47:57:Umieraj samotnie jeśli musisz .
00:47:59:Zabijasz niewinne |dzieci głodem!
00:48:02:Nie pozwolę umrzeć im z głodu! |Przez ciebie są w takim stanie!
00:48:07:Zdemaskuje ich wszystkich!
00:48:09:Twój mózg znajdzie się na zewnątrz twojej głowy !
00:48:13:I Dyskoteka!
00:48:17:Każdy kiedyś umrze.
00:48:19:Jeśli moja śmierć usunie kolce,|Uznam, że warto było.
00:48:23:Przestań!Jeśli widzisz śmierć, |Te wielkie słowa uduszą cię!
00:48:29:Idź do domu i prześpij się!
00:48:32:Myślisz ,że żartuję?
00:48:35:Uczciwość jest żartem!|Ciężka praca jest żartem!
00:48:38:Jedyna prawda jest taka, że mieszkacie |w budynkach, które wysysają krew z biednych!
00:48:43:Ile razy walczyłeś?
00:48:46:Czego chcesz? Nie musimy |zapalać lamp w obawie przed burzą!
00:48:50:świecisz swoją miłością!
00:48:53:Bela wyjaśnij mu to. |Czemu nie rozumiesz?
00:48:57:Co jeśli zapytam cię o to samo?
00:49:01:Powiem to co muszę!
00:49:04:Teraz nie jestem odpowiedzialny za |cokolwiek, co może się stać!
00:49:09:To życie jest ci dłużne. |Zabierz go kiedykolwiek będziesz chciał.
00:49:17:Zginiesz!
00:49:25:I ty pozwolisz mu umrzeć!
00:49:27:Co ja mogę? Jeśli połozył |swoją rękę do jamy węża ...
00:49:31:- Kto go może ocalić? |- Jesteś wężem?
00:49:39:Nie znam swojego pochodzenia, i nie poznam już|nie chcę wybierać miedzy Murli i Bhau.
00:49:46:Ale on zna swoje pochodzenie. |Czemu on mi zazdrości?
00:49:50:On tobie?
00:49:53:Czemu się przeciwstawią mi? |Za co?
00:49:56:Nie ma nic. Jest tu |skąd zaczął!
00:49:59:Papiery są w porządku. Jesli|będzie nadal pozorował wychowywanie dzieci...
00:50:03:Zawsze będzie na ścieżce.
00:50:05:Muchy bedą roić się wokół niego!
00:50:09:A spójrz na mnie. 50 ludzi |salutuje mi gdzie tylko pójdę.
00:50:15:Rozpoznają moją twarz. |Ja mam wszystko.
00:50:18:Pieniadzę, mieszkanie, samochody i |piękności takie jak ty!
00:50:25:Kiedy cię zobaczył ze mną,| zzieleniał z zazdrości.
00:50:30:Bardzo dobrze.
00:50:33:Możesz wykładać lekcje na temat przyjaźni.
00:50:36:Tego, który ofiarował |swoja miłość tylko dla ciebie...
00:50:39:Obrażasz go teraz?
00:50:44:Coś ty powiedziała?
00:50:47:Kto ofiarował swoją miłośc?
00:50:52:- Murli? |- Tak!
00:50:56:- Dla mnie?|- Tak, dla ciebie!
00:51:02:- A Ty? |- Mogłabym sprzedać swoją duszę dla niego!
00:51:08:Bela ,Co on ma ,czego ja nie mam ?
00:51:17:On nie żyje dla siebie samego.
00:51:20:Tak jak ty, też był sierotą.
00:51:24:Ale zobacz teraz na niego. By ocalić |innych, poświęcił wszystko co miał!
00:51:30:Myślał że osiągnę sukces |robiąc z ciebie dobrego człowieka.
00:51:35:Ale poddaje się.Przegrałam |Nadal jesteś taki sam!
00:51:41:Spadaj! suko!
00:51:45:Przyszłaś do mnie |Bo chciałaś mile spędzić czas!
00:51:48:Chciałaś wsiąść do samochodu, |Pokazać styl jak bogaci ludzie!
00:51:53:Chciałaś tego wszystkiego, a teraz |mówisz o Murlim!
00:51:55:Prostytutka bierze swoje pieniądze |i odchodzi, a ty jesteś bardzo sprytna!
00:52:00:Sprzedajesz swoje serce|zanim sprzedaż ciało!
00:52:03:Ale ja nie dam się złapać w pułapkę! |Moge mieć setki takich jak ty!
00:52:14:Nie jestem na sprzedaż!
00:52:17:Podnosisz na mnie rękę!
00:52:19:Rozdzielę was! Spadaj!
00:52:44:Czemu ją uderzyłem!
00:53:16:Czemu? Dlaczego mnie karzesz?
00:53:23:Dlaczego?
00:53:37:Pójdę nawet wyżej by powiedzieć, że to |Gazety są odpowiedzialne za to co się dzieje.
00:53:41:Podnieście jaką kolwiek gazetę. Nie macie tytółów |tylko wpływy i potęgę!
00:53:47:Drukujemy to co się dzieje w społeczeństwie.
00:53:50:- Jesteśmy lustrem społeczeństwa. |- Absolutnie nie !
00:53:53:Drukujecie tylko te wiadomości, które przekazuje|dalej dzisiejsza paskudna twarz .
00:53:57:Nigdy nie drukujecie historii|by pokazać bóstwa w społeczności!
00:54:02:Czyli kłamstwem jest to, że 2 chłopców z "NASZEGO DOMU"|miało coś wspólnego z morderstwem Bawejii?
00:54:07:Jestem skłonny udowodnić |prawdę,opierając się na dowodach.
00:54:11:Ale przed tym chcę kilka odpowiedzi.
00:54:14:Na jakiej podstawie Baweja|dał ziemię dla "NASZEGO DOMU" ?
00:54:18:Pomimo tego, że wiedzą, że Chunte jest |odpowiedzialny za śmierć Poltooa...
00:54:24:Czemu nie przedsięwzięto prawnie czynu |w stosunku do niego?
00:54:26:Moje ostatnie i najważniejsze pytanie.
00:54:30:Czemu Bhau dał Ram Jaanowi milion?
00:54:32:Każdego dnia będę powtarzał to pytanie
00:54:36:Do czasu ,gdy echo |powróci jako moja odpowiedź!
00:54:44:Czemu nic nie mówisz? |Jeśli go nie zamkniemy...
00:54:48:Ludzie zaczną rzucać w nas butami!
00:54:51:Wydłubie ci oczy |jeśli chociaż raz spojrzysz na Murliego!
00:54:55:Podnieś tylko swoje ręce |a ja je złamię! Murli jest moim przyjacielem!
00:54:59:Przyprowadź tu swojego przyjaciela .
00:55:01:Otworze swój bank dla niego.
00:55:04:Mam oddać swoje życie tylko dla tego |że on jest twoim przyjacielem.
00:55:07:Cicho, Banu.
00:55:11:Prawodawcy zaczęli robić hałas|wokół zebrania.
00:55:17:Niektórzy z nich spotkali nawet Murliego.
00:55:21:A on zapewnia ich, że w odpowiednim |czasie da im dowody przeciwko nam.
00:55:29:Skąd on ma te dowody?
00:55:33:Czy dałeś mu |dokumenty i pamiętniki?
00:55:36:Wszytkie papiery sa u mnie.
00:55:38:Zginiesz i nas też zabijesz!
00:55:40:Puść!
00:55:47:Sprawa jest jeszcze daleko.
00:55:49:Zrób jedną rzecz. Daj mi|dokumenty i pamietniki.
00:55:56:I powiedz coś do rozumu swojemy przyjacielowi.
00:55:59:Wytłumacz mu, że |jeśli otworzy swoje usta publicznie...
00:56:05:Nie usłyszy krzyków|niewinnych ludzi wśród oklasków.
00:56:10:Twój przyjaciel ocaleje.
00:56:12:- Ale publicznosc będzie cierpiała. |- Nie!
00:56:16:Oddam dokumenty i pamietniki.
00:56:20:Ale nie chcę żadnych problemów.
00:56:22:Pogadam z tym durniem, Murlim.
00:56:26:Ale ostrzegam...!
00:56:28:Nie będzie żadnej akcji.
00:56:34:Będziemy na ciebie czekać.
00:56:37:- Bhau... |- Cicho.
00:56:48:Kapitanie, Przyprowadź swoich ludzi do domu.
00:56:53:Jeśli Ram Jaane dotrze tam|wysadźcie wszystko w powietrze.
00:56:58:Gra powinna się rozpocząć |zanim tam dojedzie.
00:57:05:jest szalony. W każdej |chwili może zmienić strony.
00:57:11:Nikt nie potrzebuje rozumieć tego, co mówię.
00:57:16:Ram Jaane jest w drodze. |Aresztuj go i wsadź do pudła.
00:57:22:Ma być tam ogromny wybuch |kto to zrobił?
00:57:24:Ram Jaane.czemu? |Bo jutro rano...
00:57:27:Murli będzie publicznie mówił|o tym jak Ram Jaane zabił Baweję.
00:57:30:Będzie w więzieniu|i będzie próbował zwiać.
00:57:33:Wtedy go mozecie zaszczelić.
00:57:56:Bóg wie czy stałbym się |Technicolor.
00:58:01:Ale ty zmienisz dzisiaj barwy.
00:58:31:To było dobre.
00:58:34:Dobra robota. Ten drań zasłużył sobie na to.
00:58:39:Wiedziałem,że będziesz podsłuchiwał.
00:58:43:Dlatego też zagrałem w tą grę.
00:58:48:Nie wierzysz mi?
00:58:50:Kapitan jest tutaj. |Możesz do niego zadzwonić i się zapytać.
00:58:53:Masz, zapytaj go.
01:01:17:Jest pan cały?
01:01:21:On nie żyje.
01:02:52:Na Boga! Dziś mi nie ucieknie!
01:03:10:Policja nie wejdzie do świątyni!
01:03:12:Będziesz ukrywał złodzieji w swiątyni! |Dajesz schronienie kryminalistom!
01:03:17:Wtedy to armia a nie tylko |Policja wejdzie!
01:03:22:Jesteś Muslim. Czemu tak |bardzo martwisz się o świątynię?
01:03:27:I co z tego? Nie jestem człowiekiem?
01:03:30:Ty znasz religię, a ja wiem, |że oddam życie by uratować Ram Jaanego!
01:03:37:- Wszyscy oddamy oddamy życie za niego! |- Tak!
01:03:43:Nie oczekujcie ode mnie litości.
01:03:46:Nienawidzę słowa, litość!
01:03:50:Liczenie martwych ciał|nie ma dla mnie żadnego znaczenia!
01:03:56:Nie mówisz nam niczego |nowego o sobie.
01:03:59:Utrzymuj jedną rzecz w pamięci... |Jeśli dziś wystrzelisz choć jedną kulę...
01:04:03:Walka będzie trudna.
01:04:05:Walka, w której mogę nie przeżyć.
01:04:08:Ale ty na pewno nie przeżyjesz.
01:04:10:Jesli kochasz tych drani tak bardzo,| przyślij do mnie Ram Jaanego!
01:04:16:Bez względu na to czy ktoś z was przeżyje, czy tez nie...
01:04:19:Ram Jaane definitywnie niee!
01:04:34:W porządku. dostaniesz go.
01:04:47:Wszystko skończone.
01:04:52:Zanim tu przyszedłeś, |pomyślałem tak samo.
01:04:57:Wszystko jest skończone.
01:05:00:Choć, wstań.
01:05:15:Czemu wyciągacie broń?
01:05:20:Nie wiesz o tym że wasz Banu |zmiemnił kolory?
01:05:23:I Bhau też jest skończony!
01:05:27:Cisza! Za dużo gadasz!
01:05:29:Nikt cię nie uratuje.
01:05:34:Wszyscy są skończeni!
01:05:36:Jeśli spróbujesz się ruszyć,|jego smierć będzie na twojej głowie.
01:05:41:Zgnijesz w więzieniu!
01:05:44:Zamknij się!NA co się gapicie?
01:05:49:Opuście broń! |Albo go zaszczelę!
01:05:53:Rzucić broń!
01:05:56:Róbcie to co mówi.
01:06:01:Długo ci to zajmuje czasu byś zrozumiał.
01:06:05:Choć wolno.
01:06:09:Koniec!
01:06:23:Sir,ta broń jest nie naładowana.
01:06:47:Coś ty zrobił?
01:06:53:Przeżyje.
01:06:58:Ale ty nie uciekniesz!
01:07:02:Aresztuj go |ale jeśli kula dotknęła jego serce...
01:07:06:Rozerwę ci osobno klatkę piersiową|własnymi rękami i wyrwę ci serce!
01:07:09:I zmiażdżę jak szczura!
01:07:12:Czemu go zaszczeliłeś ?
01:07:14:Czemu zaszczeliłeś mojego przyjaciela?
01:07:17:Jesteś moim wrogiem. Zaszczel mnie.
01:07:21:Od czasów gdy byłem takiego wzrostu, |ten gość był za mną!
01:07:28:on trząsł moimi kośćmi|kiedy byłem dzieciakiem!
01:07:31:Sprawiał, że moje usta zmieniały kolor na żółty|kiedy mnie mocno bił!
01:07:35:Wiesz czemu? |Tylko ze względu na ten mundur!
01:07:39:Jesli mnie miałbyś tego munduru, |nie mógłbys stać za mną.
01:07:45:Rzucam ci wyzwanie|publicznie!
01:07:50:Jeśli jesteś mężczyzną, ściąg mundur|i zmierz się ze mna!
01:07:55:Udowodnię, że |twoja siła pod mundurem to kłamstwo!
01:07:59:Zamiast munduru, |twoje kości sa galaretowate!
01:08:01:tylko galareta i nic więcej!
01:08:04:Drań! Nie jesteś dzieckiem |człowieka!
01:08:07:- I dlatego urodziłeś się|w koszu na śmieci! - Zamknij się!
01:08:10:- Wyzywasz mnie?|- TAk.
01:08:12:- Więc masz! |- Spójrzcie na te galaretowate kości!
01:08:16:Jeśli nie zrobię mielonego mięsa z |twoich kości moimi żelaznymi pięściami...
01:08:23:Nie jestem wart swojego imienia!
01:08:27:Czemu gadasz swoimi ustami |Za miast nich używaj rąk!
01:08:30:Właź na arenę!|Udowodnię to przed wszystkimi...
01:08:33:Rozmiar tych kości nie ma znaczenia.
01:08:36:Odwaga leży w tym sercu!
01:08:42:Moje ręcę trzęsą się.|Podnieś swoje pięćci!
01:08:46:Wyrzuć broń!
01:08:53:Nie powinieneś wyrzucać broni.
01:08:59:Skończony!
01:09:20:Udowodnię, że oskarżenia |Ram Jaanego są bezpodstawne.
01:09:30:Szczelił do Chunte w obronie własnej.
01:09:34:Czemu kłamiesz po to by mnie ocalić?
01:09:40:Powiem to z dumą.|Zabiłem Bhau.
01:09:46:Zabiłem Banu.
01:09:49:I zabiłem |tego drania Chunte!
01:09:59:Co zrobicie?Powiesicie mnie?
01:10:03:Nawet nie chce |żyć w waszym świecie!
01:10:09:Widzicie|w co zmieniliście świat!
01:10:13:Trzecia klasa!
01:10:15:Ten prawnik wie, że zabiłem te 3 osoby
01:10:19:Jeszcze próbóje mnie ocalić.
01:10:21:Czemu? Dla pieniędzy!
01:10:26:Sprzedał swoją duszę dla pieniędzy.
01:10:30:Sprzedał prawo!Rujnujesz prawo |sprzedając sprawiedliwość.
01:10:36:Jecie posiłki warte tysiące |w pięciogwiazdkowym hotelu.
01:10:39:I kupujecie swoim żonom samochód |za 20 lakhs ale...
01:10:43:Nie dajecie|5 bucks biednemu !
01:10:46:Nawet na niego nie spojrzycie. Czemu?
01:10:48:Dla pieniędzy!
01:10:51:Cały świat kręci się wokół pieniędzy.
01:10:55:Tak jak wy, ja tez jestem draniem!
01:10:57:Zasługuję na śmierć! To wszystko!
01:11:05:Zabijecie mnie, prawda?
01:11:10:Ale kto was zabije?
01:11:13:Nie jestem sam. Ramjaanowie|rodzą się na całym świecie!
01:11:17:Ilu zabijecie?
01:11:20:Prawo się zmeczy zabijając ich.
01:11:23:Ale to ich nie powstrzyma|od urodzenia! Ostrzegam was!
01:11:27:Oni będą rodzeni|na każdy stos śmierci!
01:11:31:jeśli chcecie zabić Ram Jaane |Wytrzyjcie stosy śmierci!
01:11:37:Klaskajcie dzieciaki!
01:11:44:Według artykułu 302 z|Indian Penal Code, sąd...
01:11:49:...nakazuje zabić Ram Jaane |przez powieszenie na szubienicy.
01:11:54:Koniec!
01:12:01:Hej chłopaki! Nie płakać!
01:12:19:Myslałem o tej grze. |powiesić się na szubienicy.
01:12:23:I uśmiechać się pomimo całego bólu.
01:12:25:- Co ?|- Jak?
01:12:27:Jak Ram Jaane!
01:12:32:Co się tu dzieje?
01:12:34:- Co robicie?|- Bawimy się w śmierć!
01:12:39:Nie boimy się smierci!
01:12:42:Nie chcemy żyć w twoim świecie!
01:12:54:Koleś! Co się z tobą dzieje?
01:12:58:Patrząc na ciebie |mozna pomyśleć, że to ty masz być powieszony, nie ja.
01:13:04:Chciałbym przyjąć twoja karę na siebie.
01:13:06:Wtedy to nie było by tej sytuacji|i ja bym cię o nic nie prosił.
01:13:13:Spóźniłeś się. Mogę ci tylko|dac jedna rzecz.
01:13:16:Moje życie. Ale nawet to |zostało znakowane
01:13:21:Prawo odbierze ci życie.
01:13:24:Po powrocie dajesz|śmierć wszystkim dzieciom z "NASZEGO DOMU".
01:13:28:Nie rozumiem.
01:13:32:Naśladuja twój styl.|Przygotowywują się na śmierć, nie na życie
01:13:38:Jesli oddasz swoje życie z |usmiechem na twarzy, oni będą przekonani,że ...
01:13:43:Życie jest choroba , a nie darem.
01:13:45:A śmierć jest lekarstwem.
01:13:49:Chcesz żebym płakał podczas umierania?
01:13:52:- To moja ostatnia prośba przyjacielu.|- Niee! Nie boję się smierci!
01:13:56:Zawsze żyłem smiercią. |Dlatego też życie nie ...
01:14:02:Spotkało moich oczu!
01:14:05:Wiem o tym mój przyjacielu.
01:14:07:- Ale pomyśl o tych niewinnych...|- Niee zrobię tego!
01:14:12:Jaki jest świat, będzie ich zabijał!
01:14:15:Jesteśmy insektami,w ich oczach |nie ludźmi! Cockroaches!
01:14:19:Dlatego tez tak jak ty, chcesz, żeby |obmywali ręcę przed życiem.
01:14:22:Tak jak ja, chcę, żeby oni|żyli z podniesioną głową!
01:14:26:Spojrzyć śmierci prosto w oczy!
01:14:30:Nie rozumiesz!
01:14:32:Tylko jesli kopniesz życie|Dostajesz to co chcesz!
01:14:36:Jeśli kopniesz świat|Dostaniesz wszystko...
01:14:39:Więc czemu nie dostałeś Beli?
01:14:43:Bo ona nie jest w moim typie !
01:14:46:Jest szalona , tak jak ty!
01:14:48:Nie posłucham cię .|żyłem z dumą.
01:14:51:I umrę z dumą. Koniec!
01:15:30:Ostrożnie. Powiedzieli że mnie powieszą|a nie że mam wykrwawic sie na śmierć.
01:15:35:Rób to ostrożnie.
01:15:54:Na razie chłopaki.
01:15:58:Ten gości za głośno chrapie.|Constable, opiekuj się wszystkimi.
01:16:01:nie płacz. Powiem twojej|mamie, ze mnie naśladowałeś.
01:16:05:Żegnajcie chłopaki. Do zobaczenia tam na górze.
01:16:20:Hej chłopaki!Co tam u was?
01:16:24:- hej Ram Jaane!|- Dobrze się czuję.
01:16:32:Ram Jaane jest najlepszy!
01:16:37:to Moi chłopcy!
01:17:05:- Idziemy.|- Puście.
01:17:12:Puście mnie. Boję się!
01:17:17:Puście mnie!
01:17:28:Błagam was. Puście mnie!
01:17:34:Ratuj mnie Murli!
01:17:38:- Boję się!|- Choćże !
01:17:41:Bedę teraz dobry!
01:17:45:Błagam was!
01:17:47:Ocal mnie Murli!
01:18:27:Powiedział, że umrze |z głową wysoko podniesioną!
01:18:32:Ty szczurze!
01:18:45:Puście mnie!
01:18:47:To też był mój styl! co?
01:20:40:Uderzyłem Cię i obraziłem. Wybacz mi.
01:20:46:Nie miałem innego sposobu |by przysłać cię spowrotem do Murliego.
01:20:51:Gdybym wiedział, że kochasz Murliego.
01:20:55:Przysięgam, że nigdy |bym między wami nie stanął.
01:20:59:Ale jakbym nie miał stanąć? |Drań ze ścieżki!
01:21:05:Nie pragnąc tego, weszłem do tego świata.
01:21:08:Nie pragnąłem tego, ale stanąłem między wami.
01:21:13:Ale teraz odchodzę.
01:21:16:Stary człowiek zazwyczaj mówił.
01:21:19:Czego nie zdobędziesz w tym|wcieleniu,dostaniesz w następnym.
01:21:23:Czy jest następne wcielenie?
01:21:28:Czy spotkamy się w następnym wcieleniu?
01:21:32:BÓG WIE.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Ram Jaane cd1 [Bollywood][1995]
Trimurti cd2 [Trójca][Bollywood][1995]
Trimurti cd1 [Trójca][Bollywood][1995]
Duplicate cd2 [Bollywood][1998]
Guddu cd1 [Bollywood][1995]
deewana 1992 cd2 hindi dvdrip xvid brg (desireactor) shah rukh khan bollywood
Darr cd2 [Strach][Bollywood][1993]
bollywood film hum tumhare hain sanam hindi cd2 shah rukh khan
Streets Of Laredo 1995 CD2 DVDRip XviD BF
Ukochana cd2 [Saathiya][Bollywood][2002]
Bunty Aur Babli CD2
Statut SRME 1995,poprzedni
Rodzaj i zakres … Dz U 1995 25
49 26 Czerwiec 1995 Kogo boją się Rosjanie
Raju Ban Gaya Gentleman 1992 CD1 DVDRiP XviD Shah Rukh Khan Hindi Bollywood (lala co il)

więcej podobnych podstron