Andragogika - Notatki z wykładów - dr A. Jurgiel 2010, Pedagogika społeczna, Andragogika


Andragogika - dr A. Jurgiel - pedamj@univ.gda.pl pok A 405 śr 12.00 - 15.00

2 zadania na egzamin: 19 czerwca 2011r

1. 3 pytania przekrojowe z wykładów: Interpretacja zjawiska w duchu ideologii. Pytania na interpretacje

2. Z lektury: dlaczego taki tytuł, mechanizmy konstruowania

Literatura na egzamin:

1. Zbigniew Kwieciński, Nieuniknione: funkcje alfabetyzacji dorosłości. - raport z badań.

Pytanie do literatury: Jakie są dowody w sprawie teorii reprodukcji kulturowej, skąd to się wzięło, dlaczego taki tytuł?

Książka "Nieuniknione..." jest w rzeczywistości sprawozdaniem z badań dotyczących alfabetyzacji osób w przekroju wiekowym 15-40 lat. Było to badanie podłużne, czyli odbywało się w przeciągu 26 lat na uczniach opuszczających szkołę podstawową w 1972 roku, następnie te same osoby zbadano jako trzydziestolatków w 1989 roku oraz jako czterdziestolatków w 1998.

Aby zrozumieć i zainteresować się tymi badaniami, trzeba na początek wiedzieć, czym jest alfabetyzacja. Otóż jest to umiejętność cichego czytania ze zrozumieniem. Możecie mi wierzyć lub nie, spory procent Polaków ma problemy z tą umiejętnością - nazywa się ich analfabetami funkcjonalnymi: potrafią czytać w sensie czysto technicznym, ale nie potrafią zrozumieć, co przeczytali nie dlatego, że są dyslektykami, tylko po prostu nie nabyli takich umiejętności na początku swej edukacji. To jest dramat, bo świadczy to o poziomie szkolnictwa podstawowego w Polsce XX a nawet XXI wieku.

Nie będę tu opisywać szczegółowych raportów z badań, niemniej jednak warto podkreślić, że osoby o wysokim poziomie alfabetyzacji bardzo dobrze funkcjonowały w czasach komunizmu, podjęły studia lub przynajmniej zdały pomyślnie maturę i tak samo dobrze, a czasami nawet lepiej radzą sobie w dobie demokracji. W czasach młodości były one motywowane i mogły liczyć na wsparcie bliskich, co znacznie wpłynęło na ich wykształcenie i karierę zarówno na szczeblu zawodowym jak i w życiu prywatnym.

Niestety analfabeci wtórni, jak wynika z badań, mieli gorszy start w szkole podstawowej, co odbiło się na wynikach końcowych, późniejszej pracy i kontaktach z innymi ludźmi. Analfabeci najczęściej zatrzymywali się na poziomie szkoły zawodowej i podejmowali pracę fizyczną. Znacznie częściej osoby te po przełomie 1989 roku pozostawały bez pracy lub też wyrabiały sobie rentę. Narzekały też na zmiany ustrojowe, bardziej polegały na wsparciu ze strony państwa i Boga.

Co ciekawe - im wyższy stopień alfabetyzacji u danej osoby, tym chętniej spędza wolny czas na czytaniu książek. Z badań wynika, że lektury to hobby 47% przebadanych osób z dobrym poziomem alfabetyzacji, natomiast w przypadku słabego poziomu miłośników czytania było ponad dwukrotnie mniej - 20% (chociaż i tak uważam, że to wiele, wziąwszy pod uwagę, że nie zawsze rozumieją, co czytają...

To jedna z nielicznych książek zawierających raport z badań, którą przeczytałam z miłą chęcią. Jest to bardzo interesujący i bardzo ważny z punktu widzenia kształcenia i życia w współczesnym świecie przyszłych pokoleń temat - warto wyciągać daleko idące wnioski z tak niepokojących raportów. Oczywiście znalazły się tam fragmenty, które nie przykuły mojej uwagi (np. kwestie polityczne), ale całość naprawdę dała do myślenia.

Warto zastanowić się, czy nasze dzieci potrafią czytać ze zrozumieniem, bo jak widać ma to ogromny wpływ na ich późniejsze losy. Zachęcajmy więc do czytania każdego młodego człowieka i nie czekajmy, aż opuści mury podstawówki - wtedy może być już za późno...

2. Zbigniew Bauman, Praca, konsumpcjonizm i nowi ubodzy, Kraków, 2006r

Pytanie do literatury: jakie są współczesne mechanizmy konstrukcji tożsamości, czego dotyczy, o co chodzi, dlaczego ubodzy?

Praca Zygmunta Baumana Pt.: Praca, konsumpcjonizm i nowi ubodzy dotyczy samotności międzyludzkiej, pogłębianej przez wzrastający konsumizm, której ofiarami stają się pracownicy. Podkreśla on znaczenie etyki pracy, jako czynnika regulującego porządek społeczny w bardzo drażliwym sektorze życia ekonomicznego. Proces tzw. „adiaforyzacji”, rozumiany przez niego jako działanie powiązane z deklaracją, że jest ono moralnie neutralne, a więc docelowo zwalniający z jakiejkolwiek oceny moralnej, prowadzi do wytworzenia się nowej „podklasy” nędznych pracowników.

„Nowi ubodzy” to ofiary wykluczenia z konsumpcji, bez prawa do stałej pracy, prawa do jej wyboru. Konsumpcja z założenia dzieli ludzi (produkcja tradycyjnie łączyła ich w realizacji wspólnego celu). „Nowi ubodzy” tęsknią do porządku, do osłon socjalnych, do uniezależnienia się od kaprysów rynku.

W każdej epoce, w każdym społeczeństwie, we wszystkich systemach gospodarczych i politycznych istnieją ludzie ubodzy. Kim i jacy są w społeczeństwie ponowoczesnym? Dynamika rozwoju wymusza na naukach społecznych ciągłą aktualizację i ścisłe nawiązywanie do zagadnień chwili oraz współczesnej problematyki praktycznej. Publikacja Zygmunta Baumana, mimo iż wydana w Wielkiej Brytanii w 2004 roku, a w Polsce w dwa lata później, wciąż dotyczy jednego z najbardziej ważkich problemów, z którymi możemy się spotkać. Mianowicie są to niedostatek, a wręcz dramatyczny brak pracy oraz w konsekwencji rosnące w wysoce niepokojącym tempie zubożenie całych narodów, jak i poszczególnych grup społecznych. Biografia Zygmunta Baumana, jego dotychczasowe publikacje oraz osiągnięcia naukowe1 czynią z niego jeden z największych

autorytetów w kwestiach dotyczących koncepcji postmodernizmu i państwa opiekuńczego, inaczej zwanego Welfare State. Książka ta została wydana przez Wydawnictwo WAM, będące najstarszym wydawnictwem katolickim w Polsce. Autor opiera się głównie na analizie socjologicznej, ale dochodzi do wniosków podobnych do tych, które zauważamy, czytając pisma Jana Pawła II. Zaskakujące jest to, że do analogicznych konkluzji dochodzą głowa Kościoła i laicki naukowiec. Spoiwem wydaje się być położenie w obydwóch przypadkach nacisku na nieludzkie procesy globalizacyjne oraz miejsce człowieka w tym, jakże odhumanizowanym, świecie i należnej mu godności. Czym jest w takim razie Praca, konsumpcjonizm i nowi ubodzy? Być może - jak uważa tłumacz na język polski, Andrzej Wojtasik - „jest to wołanie o troskę dla tych, o których świat zapomniał. Epoka postindustrialna wygenerowała kolejne znaczenie terminów praca, konsumpcjonizm oraz ubostwo. Autor wpisuje te pojęcia

w złożony, wielowymiarowy proces pogłębiania międzynarodowego podziału pracy, zwiększania obrotu w handlu międzynarodowym, nasilenia przepływów kapitału, ludzi, technologii i towarów, przenikania kultur i narastania zależności między krajami, jakim jest globalizacja. Książka ta składa się z trzech części mających ułatwić czytelnikowi zrozumienie i właściwe umiejscowienie tej tematyki. Część pierwsza zawiera związek przyczynowo-skutkowy omawianych zjawisk oraz jest próbą analizy tematu. Część druga pokazuje wpływ, jaki te zjawiska wywierają na społeczeństwo. Natomiast część trzecia jest osobistą i oryginalną próbą odpowiedzi na pytania stawiane

wcześniej. Bardzo klarowny podział na części i rozdziały pozwala po kolei śledzić tok rozumowania autora. Rozdział pierwszy traktuje o znaczeniu etyki pracy, kolejny - o przejściu od społeczności producentow do społeczności konsumentow, czyli od etyki pracy do estetyki konsumpcji. Rozdział trzeci zawiera w sobie opis ewolucji państwa opiekuńczego, jego późniejszą deformację i wreszcie porażkę oraz ścisły związek między zmianami w społeczeństwie a podejściem do problemu ubogich i ubóstwa jako takiego. Następne rozdziały, czwarty i piąty, eksponują takie kategorie społeczne jak nowi ubodzy, underclass czy bezrobocie w zglobalizowanym świecie. Na końcu Zygmunt Bauman rozważa teoretyczne konsekwencje obecnego traktowania ubogich i ich

roli w społeczeństwie. Historia i etyka pracy ukazują tenże jako normalny stan, zaś niepracowanie jako nienormalny. Już tylko takie postawienie sprawy wartościuje i stawia w hierarchii społecznej ludzi pracujących nad bezrobotnymi. Uznanie pracy za jedną z najwyższych wartości równocześnie odwartościowuje ludzi z różnych powodów jej niepodejmujących. W początku epoki industrialnej zaistniały przymus pracy stał się przyczyną

zinstrumentalizowania człowieka i pozbawienia go wolności. Etyka pracy to tak naprawdę hasło: „pracuj ze wszystkich sił, dzień w dzień i godzina za godziną, nawet jeśli nie widzisz żadnego powodu, aby się tak wysilać, i jeśli nie potrafisz dostrzec znaczenia tego wysiłku (s. 26). Jakie były cele etyki pracy? Bauman wskazuje na dwa główne: Po pierwsze - miała zaspokoić zapotrzebowanie na robotników fabrycznych, zaś po drugie - łożyć na

największy problem potradycyjnego społeczeństwa, czyli na niepracujących. Praca była czymś godnym podziwu i pochwały, ale jednocześnie ograniczeniem i ciężarem nie tylko fizycznym. Obecnie żyjemy w erze konsumpcjonizmu, co oznacza nastawienie na zużywanie rzeczy oraz niszczenie ich. Tak jak poprzednio społeczeństwo produkcyjne, tak i społeczeństwo konsumpcyjne zajmuje się konsumpcją, jednak różnica polega na podejściu do niej i do pracy. W epoce postindustrialnej każdy człowiek jest indywidualnym bytem, który sam

pracuje na zaspokojenie swoich potrzeb konsumpcyjnych. Ludzie są wykorzenieni i nie czują potrzeby zakorzenienia, narody stają się coraz bardziej rozproszone, a świadomość życia w globalnej wiosce daje im poczucie wolności

wyboru. Kim są w tych realiach ludzie ubodzy? Autor zwraca uwagę na kwestie przede wszystkim społeczne i psychologiczne, nie zaś na oczywiste, czyli materialne. „Ubóstwo oznacza wykluczenie z tego, co określa się jako normalne życie” (s. 77). Co jest tego przyczyną? Mianowicie odbieramy ludziom ubogim, czyli nienadążającym za standardami społeczeństwa konsumpcyjnego, prawo do życia bez stresów, cierpień i upokorzeń. Wzmacniamy w nich poczucie winy i wstydu. Spychani na społeczny margines są traktowani jako wadliwi i niepełni konsumenci. Jednak, jak zauważa Bauman, ubodzy i bogaci żyją w tym samym świecie. Podczas gdy następuje wzrost gospodarczy bądź recesja, ubodzy stają się coraz ubożsi, a bogaci coraz bogatsi. Nie ma ograniczeń dla bogaczy, sky is the limit, jednak coraz bardziej zmniejsza się pole działania biedaków. Im większa jest bieda, tym bardziej kontrastuje z nią bogactwo. Ale cóż zrobić, kiedy ubodzy są zbyt leniwi, by zapewnić sobie godne życie? Rozwiązaniem tego dylematu miało być państwo dobrobytu, czy też państwo opiekuńcze, którego obowiązkiem jest zagwarantowanie obywatelom godnego bytu. Nałożony na państwo obowiązek sprawowania nad ubogimi opieki społecznej w wielu krajach okazał się współczesną utopią i doprowadził do załamań i kryzysów gospodarczych. Nawet w ostatnich bastionach tego systemu, który możemy usytuować pomiędzy państwem nowoczesnym

a państwem ponowoczesnym, czyli między innymi w Szwecji, rząd wycofuje się z rozbudowanych programów pomocowych. Aktualnie większość obywateli jest zadowolona z samodzielności i stanu, w którym są zdani na siebie. Swój status zawdzięczają sobie samym. Od bycia bezrobotnym do bycia bezużytecznym jest niebezpiecznie blisko. Bezużyteczni są zbyteczni, zbyteczni są niepotrzebni. Reszta społeczeństwa uważa, że byłoby lepiej, gdyby ich nie było. Są całkowicie bezużyteczni i stanowią problem finansowy i społeczny. Ubodzy, underclass, są wrogiem wewnętrznym, który narusza wartości uznawane za słuszne i godzi w bezpieczeństwo. W naturalny sposób ubóstwo łączy się z przestępczością, co pozwala na eksterminację i izolację tych, nie wiadomo czy jeszcze, ludzi. Produkcja ludzkich odpadów cały czas się zwiększa, jest coraz mniej perspektyw dla ubogich. Niska pozycja wykluczonych ze społeczeństwa jest tylko i wyłącznie ich winą i nie można obarczać winą za ten stan innych. W tym momencie rozważań pojawia się najważniejsze pytanie: Czy można porzucić ubogich, pozostawić ich samym sobie? Autor widzi dla nich możliwość nadania nowej jakości etyce pracy, która byłaby dostosowana do warunków społeczeństwa postindustrialnego. Oddzielenie prawa do środków do życia od sprzedaży pracy daje jego zdaniem szansę jeśli nie na zlikwidowanie problemu bezrobocia i ubóstwa, to chociaż na ograniczenie wzrostu liczby ludzkich odpadów. Czy jest to kolejna utopia, taka jak państwo opiekuńcze? Tego nie sposób teraz ustalić, jednak można przyjąć to za jedno z możliwych rozwiązań. Ci, którzy mają więcej, powinni się dzielić z tymi, którzy mają mniej. Co więcej, mają to czynić z szlachetnych pobudek, nie z obowiązku nakładanego przez państwo. Książka Zygmunta Baumana jest przede wszystkim przykładem na to, że wciąż jeszcze można odwoływać się do ludzkich uczuć i wrażliwości społecznej. Jest to wartościowy i aktualny przekaz mający skłonić czytelnika do refleksji. Nie tylko na ubóstwem, ale też nad jakością życia poświęconego tylko konsumpcji i skupionego na braniu wciąż więcej i więcej, nie dając nic w zamian. Na koniec nasuwa się jedno pytanie: Czy ludziom można zaufać?

3.Mieczysław Malewski, Od nauczania do uczenia się. O paradygmatycznej zmianie w andragogice., Wrocław, 2010r

Pytanie do literatury: Na czym polega ta zmiana paradygmatyczna, czego dotyczy, jakiej kwestii?

Co spowodowało, że mamy do czynienia z taką ewolucją edukacji od nauczania do uczenia się? Po pierwsze mamy tu przesunięcie edukacji z instytucji edukacyjnych na ludzi, na członków społeczeństwa, bo uczenie się to są autonomiczne zachowania ludzi zorientowanych na wiedzę. Po drugie odpowiedzialność za edukację także zostaje przesunięta ze społeczeństwa, a więc z polityków, z instytucji edukacyjnych na obywateli. Uczenie się staje się jedynym programem odpowiedzialnej postawy za swój los, swoje życie, swoją karierę, ale także za swój udział w sferze publicznej. Uczenie staje się swoistym programem istnienia w świecie, w którym wiedza, kwalifikacje, umiejętności będą zasobem rozwojowym najważniejszym.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ANDRAGOGIKA wyklady dr Jurgiel 2009, Pedagogika społeczna, Andragogika
Pedagogika społeczna - zaliczenie wykłady, Szkoła - studia UAM, Pedagogika społeczna, Wykład - dr Ka
3. Wykład z teorii literatury - 20.10.2014, Teoria literatury, Notatki z wykładu dr hab. Skubaczewsk
5. Wykład z teorii literatury - 17.11.2014, Teoria literatury, Notatki z wykładu dr hab. Skubaczewsk
Pedagogika społeczna - lista lektur - dr Kuleta Hulboj, Pedagogika społeczna
1. i 2. Wykład z teorii literatury - 6 i 13.10.2014, Teoria literatury, Notatki z wykładu dr hab. Sk
Antropologia kulturowa 2010, Pedagogika społeczna, Antropologia kulturowa
6. Wykład z teorii literatury - 24.11.2014, Teoria literatury, Notatki z wykładu dr hab. Skubaczewsk
11. Wykład z teorii literatury - 26.01.2015, Teoria literatury, Notatki z wykładu dr hab. Skubaczews
dr Borawska-Kalbarczyk, pedagogika społeczna
10. Wykład z teorii literatury - 12.01.2015, Teoria literatury, Notatki z wykładu dr hab. Skubaczews
7. Wykład z teorii literatury - 1.12.2014, Teoria literatury, Notatki z wykładu dr hab. Skubaczewski
4. Wykład z teorii literatury - 3.11.2014, Teoria literatury, Notatki z wykładu dr hab. Skubaczewsk
patologia spoleczna 15g GW 2010, pedagogika społeczna
8. Wykład z teorii literatury - 8.12.2014, Teoria literatury, Notatki z wykładu dr hab. Skubaczewski
Polityka spoleczna-wyklad 23.10.2010, polityka społeczna
Bolesta Rafał Filozofia notatki z wykładów u dr Grzegorza Szulczewskiego SGH
bw wyk Archeologia starożytnego Bliskiego Wschodu Notatka z wykładu, dr hab Dorota Ławec, dr hab pro
Argumentacja prawnicza Notatki z wykładu dr Grabowskiego

więcej podobnych podstron