liberalizm


Część I - LIBERALIZM

  1. Liberalizm : konstrukcja teoretyczna i perspektywa filozoficzna

Konstrukcja teoretyczna

  1. jednostka jest podmiotem naturalnych praw i uprawnień

Koncepcja uprawnień naturalnych i praw natury - jądro klasycznej myśli liberalnej - została sformułowana przez autorów nowożytnej szkoły prawa natury. Sprowadza się ona do wyprowadzenia z obiektywnego i powszechnego porządku prawa natury- subiektywnej sfery moralnego władztwa jednostki. W liberalizmie mowa jest o jednostce, a nie o człowieku. Człowiek jest konkretny, a jednostka abstrakcyjna. Jednostka z natury rzeczy, z racji swojego człowieczeństwa jest wyposażona w pewne naturalne i niezbywalne, przyrodzone uprawnienia. Rodzimy się z pewnym bagażem doświadczeń.(uprawnień, których nikt nie może nas pozbawić)

  1. naczelne miejsce zajmuje uprawnienie własności

Wg Locka własność to wytwór praw człowieka i naturalne przedłużenie jego osobowości. Tylko taka własność stanowi warunek handlu, wymiany i produkcji, które z kolei są warunkiem ekonomicznego postępu i dobrobytu, wszelkiego postępu cywilizacyjnego.

Adam Smith (klasyczna szkoła ekonomiczna) rozwinął tę myśl wywodzoną od politycznej argumentacji Locka- formułując teorię wzrostu gospodarczego zgodnie z którą w gospodarce wolnorynkowej (opartej na zasadzie nieingerencji państwa i jej minimalizacji) jednostka kieruje własnym, egoistycznym interesem i w niezamierzony sposób powoduję wzrost powszechnego dobrobytu, z którego w różnym stopniu korzystają wszystkie warstwy społeczne.

Bogacenie jednostki powoduję bogacenie się całego społeczeństwa. Dla liberałów bogate społeczeństwo to nie bogate państwo, ale to społeczeństwo, które składa się z bogatych, szczęśliwych jednostek. Mowa tu o świętym prawie własności.

  1. władza polityczna pochodzi wprost od jednostki (od jego uprawnień w które jest wyposażona)

Jest to związane z konstrukcją teoretyczną, która była w pierwszym okresie liberalizmu jej teoretycznym kanonem, czyli umowy społecznej, która w XVII i XVIII w. stanowiła podstawę teoretyczną liberalnej argumentacji. Umowa społeczna polega na tym, ze jednostka z własnej woli zawiązują społeczeństwo i powołują do życia państwo przekazując tym bytom władzę, ……. czyli przed czasem kiedy nastąpiła społeczna i polityczna organizacja.

Z każdej idei pochodzenia społeczeństwa i władzy wynika naturalny wniosek, że władza ma charakter ograniczony. Same jednostki wyznaczają zakres władzy, której celem jest przede wszystkim ochrona uprawnień jednostki.

Zarówno legitymacja rządzących jak i posłuszeństwa rządzonych oparta jest na zgodzie jednostek rządzonych.

Społeczeństwo i państwo stanowią dobrowolne organizacje. Liberałowie odrzucają wszelkie przekonania o naturalnym charakterze państwa i społeczeństwa, a także o naturalnej przynależności jednostek. Twierdzą, ze społeczeństwo i państwo stanowią twory konwencjonalne zależne od składających się na nie jednostek.

4. władza ma charakter ograniczony

5. zarówno legitymacja władzy rządzącej jak i i zobowiązanie do posłuszeństwa rządzonych opiera się na zgodzie tych ostatnich

6.społeczeństwo i państwo stanowią organizacje dobrowolne.

7.struktura rządu odzwierciedla zasadę 3podziału władzy, która ma służyć najlepszemu zabezpieczeniu uprawnień jednostek

W tonie tradycji liberalnej narodziła się koncepcja, która weszła na stałe do kanonu zachodniego konstytucjonalizmu, czyli idea PODZIAŁU WŁADZ. Pierwszym, który taką idee wskazał był John Lock. Mówił on o władzy prawodawczej, wykonawczej i federatywnej.

Ale nie było to nic więcej niż refleksja nad praktyką angielskiego konstytucjonalizmu. Dopiero w myśli Monteskiusza podział władz przyjął postać bardzo precyzyjnej i wyrafinowanej konstrukcji, która zapewnia wzajemną równowagę pomiędzy władzą: wykonawczą, ustawodawczą (prawodawcą) i sądowniczą- ta równowaga ma zabezpieczyć wolność i swobody poddanych.

8. rządzonym przysługuje prawo oporu wobec rządzących, jeśli ich uprawnienia są przez rządzących gwałcone

Prawo oproru u liberałów jest fundamentalnym prawem, które przysługuje jednostkom - władza powołana do ochrony ich wolności i swobód- te wolności i swobody sama gwałci. Z gwaranta staję się agresorem przeciwko uprawnieniom jednostek..

Perspektywa filozoficzna:

INDYWIDUALIZM, UNIWERSALIZM, EGALITARYZM, WIARA W POSTĘP

  1. Indywidualizm - moralne i koncepcyjne pierwszeństwo jednostki przed jakąkolwiek ludzką zbiorowością. Jednostka punktem wyjścia. Zawsze punktem wyjścia argumentacji liberalnej jest nie społeczeństwo, ale autonomiczna jednostka decydująca o swoim losie

  2. Uniwersalizm - założenie jedności natury ludzkiej w jej moralnym i racjonalnym wymiarze. Takie założenie (na gruncie politycznym) pozwala liberałom na wiarę, że istnieje możliwość tworzenia podobnych lub takich samych stosunków społecznych i zależności politycznych niezależnie od geograficznego i historycznego kontekstu (liberałowie uważali,że te liberalne zasady można zawsze, wszędzie w każdych warunkach, dla każdej społeczności zaaplikować z dobrym skutkiem)

  3. Egalitaryzm - jednostki w moralnym statusie są sobie równe, ale ich społeczna i polityczna kondycja nie musi być taka sama.

  4. Wiara w postęp - wiara w to, że zarówno natura ludzka jak i społeczne i polityczne instytucje podlegają procesowi doskonalenia, wynika z tego że nie ma takich społecznych czy politycznych problemów, które nie mogły być w przyszłości dzięki postępowi rozwiązane

Dla liberałów JEDNOSTKA jest CENTRUM ZAINTERESOWANIA. Za szczególną uwagą liberałowie patrzą na państwo, bo PAŃSTWO tradycji liberalnej jest tworem użytecznym, ale tworem niebezpiecznym.

W klasycznej liberalnej tradycji poza oddziaływaniem państwa mieści się ogromna sfera aktywności jednostek. Jedynym ograniczeniem swobody jest wolność innej jednostki, można czynić wszystko to co nie narusza uprawnień innych. (moja wolność kończy się tam gdzie zaczyna się twoja :P) Poza sferą oddziaływania państwa, leżą wybory, których jednostka dokonuje w odniesieniu do sposobu życia i dysponowania własnym majątkiem - wyboru dróg do szczęścia podejmowanego subiektywnie. Liberalizm odrzuca ideał dobra wspólnego, który jest koncepcyjnie różny od dobra jednostek. Społeczeństwo dla liberała jest niczym więcej niż SUMĄ AUTONOMICZNYCH INDYWIDIÓW.

W wymiarze ekonomicznym konsekwencją takich założeń jest afirmacja przez liberałów GOSPODARKI WOLNORYNKOWEJ. Liberałowie przenieśli ciężar dyskusji z kwestii legitymacji władzy z zakresu zobowiązania politycznego na płaszczyznę ekonomii

Zdaniem liberałów klasycznych w wolnym rynku tkwią samoregulujące się mechanizmy, które sprzyjają nieskrępowanej aktywności, działalności jednostek i realizacji indywidualnych zamierzeń. Wolny rynek nie jest liberalny, ale rządzi się znanymi przez wszystkich zasadami. Wolność gospodarcza sprzyja liberałom dla powiększania bogactwa jednostek, a co za tym idzie powiększania bogactwa i dobrobytu całego społeczeństwa.Wolny rynek wywodzi się z liberalnego dogmatu wolności jednostek i indywidualizmu, uczy odpowiedzialności. Te same jednostki ponoszą konsekwencje swoich działań. LIBERALNA WOLNOŚĆ to nie jest samowola. Zawsze musi być połączona z odpowiedzialnością za własne czyny. Nikt- poza nami za nasze błędy nie odpowiada. (ani nie jest zmuszony do odpowiadania)
W
olność w klasycznej tradycji liberalnej jest związana z WŁASNOŚCIĄ PRYWATNĄ BEZ WŁAŚNOŚCI NIE MA WOLNOŚCI.

Dla liberałów to, że państwo w imię abstrakcyjnych zasad tj. dobro wspólne, narzuca jednostkom arbitralnie model postępowania jest największym zagrożeniem dla wolności indywidualnej. Państwo powinno stać na straży wolności, a w wymiarze ekonomicznym powinni być nocnym stróżem, którego nie widać, a działa tylko wtedy, kiedy jest zagrożenie.

Liberaliści dopuszczają ingerencję państwa, tylko, tam gdzie owa wolność i mechanizmy wolnorynkowe są zagrożone. I ewentualnie tam, gdzie dostarczanie dóbr użytecznych publicznie może być dokonywane przez podmioty prywatne.

PAŃSTWO dla liberała jest tworem UŻYTECZNYM, ale niebezpiecznym i zawsze musi pozostać instytucją ograniczoną i użyteczną. Nie może narzucać jednostkom hierarchii potrzeb i sposobu ich zaspokajania.

Klasyczni liberałowie traktują brak przymusu i dobrowolność jako niezbędny warunek podejmowania działań odnoszących się do jednostek. Państwu powierzona jest ochrona porządku wewnętrznego i zewnętrznego, ochrona mienia, życia i zdrowia obywateli, czy ochrona warunków umożliwiających podejmowanie nieskrępowanej i wolnej działalności gospodarczej.

Państwo dla liberałów jest:

- strażnikiem mechanizmów rynkowych,

- sędzią, który rozstrzyga spory między jednostkami,

- gwarantem pokoju zew. i wew. - ochrona mienia, życia i zdrowia obywateli, ochrona warunków umożliwiających podejmowanie wolnej działalności gospodarczej.

Klasyczny liberalizm jest WROGIEM państwa OPIEKUŃCZEGO, odrzuca wszelkie socjalne, społeczne eksperymenty. W tym państwie ostatecznie władza nad jednostkami, jakoby dla ich dobra, oddana jest urzędnikom i politykom. Państwo dobrobytu poświęca dobro jednostki, indywidualne dla dobra wspólnego, a ostatecznie to prowadzi do przejęcia władzy przez administracje.

Idea przewodnia

wolność odnoszona do jednostek w sensie negatywnym (wolność od nieuprawnionej ingerencji w sferę zarezerwowaną dla jednostek)

Jednostka (człowiek)

wolna w wymiarze normatywnym, równa w moralnym statusie, koncepcyjnie pierwotna wobec pozostałych kategorii

Społeczeństwo

suma jednostek

Władza

rozumiana abstrakcyjnie, pochodzi od jednostek, ograniczona

Państwo

instrument realizacji celów jednostek

Prawo

środek jakim posługuje się państwo przy realizacji celów jednostek

Własność

nienaruszalna (klasyczni liberałowie). Związana z własnością. Nie ma własności bez wolności

2. Hobbes: antropologia, stan natury, umowa społeczna, relacje jednostka-państwo

Antropologia

Punktem wyjścia rozważań Hobbesa była antropologia, czyli nauka o człowieku. Zadawał fundamentalne pytania o naturę ludzką:

- jaki jest człowiek w swojej naturalnej kondycji?

-jaki jest człowiek wyrwany z politycznego i społecznego kontekstu?

-jak wyglądałby człowiek gdyby nic go nie ograniczało?

aby to sobie wyobrazić musi posłużyć się fikcją metodologiczną- FIKCJĄ STANU NATURY - stanu przedspołecznego i przedpaństwowego.

Wziął pod uwagę przykład plemion dzikich z Ameryki jak wygląda życie w stanie natury. Kiedy człowiek żyję w swoim pierwotnym środowisku, gdzie nie ma władzy, prawa, nie ma żadnych nakazów, nic poza jego fizyczną kondycją, jego wolności nie ogranicza. Hobbes, jako empiryk wie, że taki stan nie istniał i że jest hipotezą.

Jak wygląda życie w takim hipotetycznym stanie? Jednostka jest z natury rzeczy bytem skorym do waśni i walki. I tam, gdzie nie ma jednej mocy, której wszyscy by się bali, wtedy ta jego naturalna kondycja znajduje pełne uzewnętrznienie.

STAN NATURY to STAN CIĄGŁEGO ZAGROŻENIA, to stan potencjalnej WOJNY każdego z każdym. Ideą STANU WOJNY nie jest ciągła walka, a raczej STAŁE ZAGROŻENIE. Ono czyni każdą jednostkę niepewną swojego bytu i jutra. W tym stanie natury nie ma miejsca na żadną ludzką aktywność, która zapewniałaby indywidualny i społeczny rozwój. Nie ma miejsca na pracowitość, bowiem niepewny jest owoc pracy. Nie ma miejsca na budownictwo, nie ma narzędzi pracy - nie ma narzędzi do przesuwania i poruszania rzeczy. Jest bezustanny strach i niebezpieczeństwo gwałtownej śmierci. Życie ludzkie jest samotne, biedne, bez słońca, zwierzęce i krótkie.
Nie istnieją kategorie moralne jednostka w stanie natury nie jest ani dobra ani zła. To co rządzi jednostką to instynkt samozachowawczy, czyli strach przed gwałtowną, nienaturalną śmiercią, To jest bodziec, który napędza wszystkie działania jednostki w stanie naturalnym. W tym stanie człowiek żyję jak drapieżne zwierzę, jest atakowany i sam atakuje.

Jednostkom przysługuje nieograniczona wolność definiowana jako prawo do wszystkiego by zachować własne życie. Człowiek jest istotą zdominowaną przez własną naturę i inny być nie może. Ma wrodzoną ułomność do walki, waśni i rywalizacji, do zagarniania maksymalnej ilości dóbr (żeby uczynić się panem innych mężczyzn, kobiet, dzieci i trzody), jest próżny i rządny sławy- co skłania go do walki. Taki stan natury jest stanem mało zachęcającym. Hobbes - negatywną ocenę ludzkiej natury dzisiaj kiedy są państwa i książęta, którzy mają władzę suwerenną- znajdują się właściwie jakby w stanie natury, którzy stoją naprzeciwko siebie oczami utkwionymi jeden w drugi. Stan między nimi przypomina stan natury, gdzie nie rządzi prawo, a siła.

Stan natury

Jest to stan bez społeczeństwa i bez państwa. Występuje w nim absolutna wolność i równość wszystkich jednostek. Wolność powoduje, że jednostka używa wszystkich dostępnych środków w celu ochrony swojego życia. Dążenie to koliduje z takim samym dążeniem innych jednostek. Równocześnie zostaje zaszczepiona reguła w ludzkim rozumie, która nakazuje aby jednostka wykorzystała wszystkie dostępne środki aby chronić swoje życie i swoje mienie. Stan natury jest to stan potencjalnej wojny każdego z każdym, stan ciągłego zagrożenia (jest niedogodny dla jednostek, które zdają sobie z tego sprawę)

Racjonalna strona ludzkiej natury, która jest odpowiedzialna za pewne reguły, które pozwoliłyby potencjalnie na pokojowa egzystencje w stanie naturalnym pozostaje w uśpieniu całkowicie zdominowana przez tą stronę emocjonalną. (wrodzona emocjonalna natura nie pozwala się tym prawom ujawniać) dlaczego? Tam gdzie nie ma jednej władzy która trzymała by ludzi w posłuchu tam nie ma prawa - a tam gdzie nie ma prawa tam nie ma sprawiedliwości.
Sprawiedliwość i niesprawiedliwość w SN nie są władzami ani ciała, ani umysłu- są to cechy, które przysługują ludziom tylko w społeczeństwie. Prawo i sprawiedliwość to wytwór ludzkiej konwencji, są wytworem zbiorowej mądrości popartej siłą, która byłaby w stanie je zagwarantować, ale takiej siły/władzy/mocy w SN nie ma (nie ma ładu)- nie ma władzy, która wymuszałaby na jednostkach (motywowałaby do) przestrzegania praw natury.
**Najistotniejsza cecha SN - NIEOGRANICZONA WOLNOŚĆ przez żaden czynnik zewnętrzny.
Każda jednostka ma:

1. wolność używania swojej własnej mocy wg swojej własnej woli dla zachowania swojej istoty
2.
wolność sprawia, że człowiek używa wszelkich dostępnych środków, żeby zachować własne życie.

- każdej jednostce w SN przysługuje uprawnienie naturalne do wszystkiego tego, co pozwala jej zachować siebie

- ma prawo do wszystkiego z ciałem innego człowieka, aby zachować swoje życie. Nie ma tu standardu normatywnego tylko deskryptywny

3. człowiek w SN używa wszelkich środków żaby zachować siebie nawet, jeżeli to dążenie koliduje z takim samym dążeniem ze strony innych.

- dla każdej jednostki, jej własne życie jest największą wartością, którą może chronić.

W argumentacji Hobbesa występuje luka - człowiek różni się od zwierząt, bo ma rozum. I ten rozum pozwala jednostkom na refleksję nad ich stanem, w którym się znajdują. I właściwie rozum pozwala owe niedogodności stanu przezwyciężać.

Umowa społeczna - "jednostka"; "potwór biblijny Lewiatan"

Lęk o życie karze jednostkom odwołać się do ich natury rozumniej i racjonalnych reguł, które podpowiadają, że dla zachowania życia korzystniej będzie zarzucić tą ciągłą walkę o przetrwanie i żyć w pokoju, ale warunkiem tego jest ustanowienie SUWERENA, który stanowiłby prawa i przy pomocy miecza zapewniał ich przestrzeganie, bo ugody bez miecza są tylko słowami i nie mają mocy by dac ludziom bezpieczeństwo.

Strach przed śmiercią i rozumna natura człowieka karze jednostkom zawrzeć UMOWĘ SPOŁECZNĄ - powołać do życia społeczeństwo i Państwo.

Wynikiem umowy społecznej u Hobbsa jest Państwo, które porównuje do biblijnego potwora Lewiatana.

Pochłania on naturalną wolność wszystkich jednostek w zamian za zagwarantowanie im bezpieczeństwa. Umowa społeczna polega na wzajemnym przekazaniu władzy nad samym sobą Suwerenowi - przekazanie warunkowe- pod warunkiem, że inne jednostki uczynią to samo - czyli przekażę ją pod warunkiem, że ty zrobisz to samo.

Warunki konieczne do zawarcia umowy:

- związanie umową społeczną każdej jednostki bez wyjątku, konieczność zawarcia takiej umowy każdego z każdym członkiem społeczności. Treścią tej umowy jest warunkowe przekazanie władzy Suwerenowi pod warunkiem sygnowania tej umowy przez wszystkich członków społeczności.

- a umowa zawarta jest miedzy umawiającymi się jednostkami, a NIE pomiędzy jednostkami, a suwerenem. SUWEREN jest poza tym cywilnym układem- otrzymuje władze niejako w darze od jednostek i w związku z tym jest wolny od zobowiązań wobec członków społeczności.

Relacje jednostka-państwo

Najważniejszą konsekwencją (negatywną) umowy społecznej wedłg Hobsa jest uzyskanie przez Suwerena absolutnej władzy nad poddanymi, władzy niczym nie ograniczonej.

Nie ma możliwości zmiany ustroju przez poddanych, nie ma możliwości zmiany suwerena, nie ma możliwości rozwiązania tej umowy i przywrócenia stanu natury.

Jeśli każdy człowiek zawierając umowę stał się mocodawcą wszystkiego co czyni Suweren - nie powinien winić nikogo innego jak samego siebie. (siebie też winić nie powinien bo to jest czystym absurdem, snobistyczna argumentacja). Hobbesiańskie uzasadnienie władzy absolutnej jest doskonałe i skuteczne..

W PAŃSTWIE Hobbesa nie ma takiego działania, które leżałoby poza granicami uprawnień SUWERENA- władza jego jest ABSOLUTNA, BEZWZGLĘDNA i NIEPODZIELNA. To nie prawo natury, czy Bóg, ale SUWEREN- Bóg śmiertelny sprawuje w państwie absolutna władzę. LEWIATAN nie może być ani zły, ani niesprawiedliwy, bo to on wyznacza co jest sprawiedliwe i dobre.

Nie ma żadnej formy odpowiedzialności suwerena przed poddanymi, tylko on jest w stanie decydować o tym, co jest niezbędne dla zachowania spokoju i bezpieczeństwa nawet, jeżeli spowodowałoby to wytracenie części poddanych.

(*Ta radykalna argumentacja Hobbesa wyróżnia się na tle innych średniowiecznych argumentacji:

- jest całkowicie laicka- nie ma żadnego odwołania do argumentów teologicznych

- ma charakter INDYWIDUALISTYCZNY (to ma wspólnego z liberalizmem)-same jednostki mocą swojej woli są źródłem władzy politycznej

- nie ma żadnego kompromisu pomiędzy absolutną anarchią stanu natury, a absolutną władzą Suwerena w stanie państwowym- czarna i biała wizja społeczeństwa.

Na 1 biegunie- absolutna anarchia i wojna, na 2 absolutna i całkowita władza suwerena. Wg Hobbesa każda władza, nawet najgorsza/najtwardsza lepsza jest od stanu wojny, anarchii)

3. Locke: antropologia, stan natury, uprawnienia naturalne, umowa społeczna, akt politycznego powiernictwa, funkcje rządu obywatelskiego, prawo oporu

(ojciec liberalizmu anglosaskiego)

Antropologia

Locke zadaje pytanie jaki jest człowiek. (u Hobbesa jest istota agresywną/nieprzewidywalną, a u Locke'a ludzka natura wcale taka zła i drapieżna nie jest)Aby odpowiedzieć na to pytanie przyjmuje on fikcję stanu natury, która ma pokazać jacy ludzie są kiedy nie są poddani procesowi socjalizacji, jacy byli przed pojawieniem się instytucji politycznych w pierwotnym okresie ludzkości

Argumentacja ta jest potrzebna Lockowi żeby pokazać że jednostka stanowi punkt wyjścia a wszystkie inne instytucje stanowią jej wytwory, czyli władza pochodzi od jednostki i przez władze dla jednostki jest wykonywana.

(wszystko - rząd, państwo i jego instytucje są jedynie instrumentem zagwarantowania dobra jednostek)

Stan natury

Stan natury, który Locke opisuje to stan całkowitej swobody dysponowania własną osobą i własnym majątkiem, brak ograniczeń ze strony innych jednostek lub grup. To stan równości - zwłaszcza władzy i jurysdykcji. W stanie natury żadna jednostka nie podlega innej jednostce a władza i jurysdykcja są wzajemne, nikt nie ma jej więcej od innych - w stanie natury nie ma instytucji, która rozpoznawała by spory między jednostkami i każda jednostka pozostaje sędzią we własnej sprawie.

Stan natury dla Locke'a jest to stan harmonii i pokoju (szczęśliwości i niewinności). Wg niego jednostki w tym stanie natury są skłonne do współpracy i kooperacji z innymi. Mimo, że SN jest stanem wolności, równości i szczęśliwości to gdyby był tym stanem bezwzględnie to niepotrzebne byłoby państwo i społeczeństwo.

Lock zdaję sobie sprawę, że ta sytuacja szczęśliwości jest niedogodna i szybko może zamienić się w Hobbesianski stan wojny. Podstawową wadą tego stanu natury jest niepewność korzystania z uprawnień (naturalnych) stanu natury. Wg Locke'a są 3 podstawowe niedogodności tego stanu:

1.nie ma jednego znormalizowanego prawa, jest niepewność korzystania z nich- co prawda każda jednostka ma zaszczepione w rozumie zasady prawa natury, ale mało komu zajętemu własnymi sprawami, chce się je studiować

2.nie ma sędziów, którzy rozstrzygaliby spory, które wiodą jednostki, a prawo jednostek do karania naruszycieli uprawnień natury może spowodować nakręcenie się spirali zemsty i odwetu

3.nie ma władzy, która by egzekwowała wyroki sędziów

**(wolność jednostek nie oznacza tak jak było u Hobbesa, że każdej jednostce wolno czynić to co jej się podoba - tu jednostki są związane zaszczepionym w rozumie prawem natury, które zakazuje wzajemnego zabijania oraz wyrządzania szkód na zdrowiu i mieniu.
Wynika to z praw natury, gdzie pierwsza reguła brzmi: postępuj tak, aby zachować siebie (klasyczne podejście Hobbesa) ale 2 reguła to uzupełnia: postępuj tak, aby o ile to możliwe, aby zachować rodzaj ludzki- prawo natury nakazuje zachować siebie, a także powstrzymać się od wyrządzania szkód innym jednostkom)

Uprawnienia naturalne

Zgodnie z prawem natury, jednostka ma postępować tak aby zachować siebie i o ile to możliwe zachować rodzaj ludzki. Po to by jednostka mogła zachować siebie Bóg wyposażył ją w uprawnienia naturalne do życia, wolności oraz mienia. Uprawnienie to nie może być naruszone przez żadną inna jednostkę ani grupę społeczną. Aby te uprawnienia naturalne jednostka mogła chronić Bóg wyposażył ją również w prawo do karania przestępców którzy ich uprawnienia naturalne naruszają oraz uprawnienie do domagania się naprawienia wyrządzonej szkody. Na mocy tych uprawnień każdy ma prawo ukarać przestępcę. Uprawnienie do karania naruszycieli uprawnień naturalnych przysługuje całemu społeczeństwu ponieważ przestępstwo przeciwko życiu i zdrowiu jest tak ważne, że stwarza zagrożenie dla całej społeczności. Domaganie się naprawienia wyrządzonej szkody przysługuje temu czyje władztwo zostało naruszone. i związane jest ściśle z prawem do samozachowania.

Umowa społeczna

Aby zaradzić niedogodnościom stanu natury należy powołać społeczeństwo obywatelskie w drodze umowy społecznej. (inaczej niż u Hobbesa gdzie jednostki przekazywały całą władzę and sobą Suwerenowi) Istotą umowy społecznej u Locke'a jest przekazanie społeczeństwu jako całości prawa do karania naruszycieli uprawnień naturalnych którymi jednostka dysponuje w stanie natury. (na rzecz społeczeństwa obywatelskiego)

Jednostki przekazują jedynie prawo do karania przestępców, zrzekają się naturalnego prawa do wywierania kary na tym, kto narusza ich prawa.

jednostki w drodze umowy zobowiązują się do wspierania społeczeństwa jako w całości w wymierzaniu sprawiedliwości, czyli w drodze umowy społecznej jednostki godzą się na ograniczenie swojej wolności/przekazanie swoich uprawnień tylko o tyle o ile będzie tego wymagało dobro samych jednostek i społeczności do których należą. W ten sposób powstaje społeczeństwo obywatelskie, które jako całość jest uprawnione do karania tych, którzy naruszyli życie, wolność i mienie składających się na nie jednostek.

(umowa społeczna u Locka nie ma 2-etapowego charakteru!!!!!! 2 na egz!!!! umowa społeczna to jest społeczeństwo a potem mamy między społeczeństwem a rządem akt politycznego powiernictwa )

(fundamentem społeczeństwa i państwa u Locka jest dobrowolna zgoda jednostek. Istotą społeczeństwa obywatelskiego jest fakt podlegania jego członków temu samemu prawu i fakt podlegania temu prawu także przez rząd obywatelski. Czyli jednostki jak i rząd podlegają takim samym regułom prawnym, a zatem nie ma mowy o tym, że monarcha ( tak jak w monarchii absolutnej) stoi ponad prawem/na straży. W wizji Locka rząd jest tak samo jak jednostki temu prawu podporządkowany)

Akt politycznego powiernictwa

Po to by skutecznie karać naruszycieli uprawnień naturalnych potrzebny jest jakiś agent, które skutecznie będzie ich karał gwałcicieli uprawnień natury w imieniu społeczeństwa. (Locke jest empirykiem i wie że powszechne wykonywanie jurysdykcji przez społeczeństwo jest niewykonalne) W tym celu między społeczeństwem obywatelskim a rządem obywatelskim ( tym Agentem ) zawierany jest akt politycznego powiernictwa (***!!!umowa społeczna powołuje społeczeństwo, a potem jest akt), na mocy którego społeczeństwo przekazuje rządowi prawo do tego aby karał tych którzy naruszyli uprawnienia naturalne; a zatem rząd obywatelski jest instrumentem w ręku społeczeństwa i ostatecznie jednostek i nie stanowi samoistnej wartości a jest jedynie emanacją woli składających się na nią jednostek.

Funkcje rządu obywatelskiego

Rząd obywatelski jest instrumentem społeczeństwa i ostatecznie jednostek, nie stanowi on samoistnej wartości a jest jedynie emanacją woli składających się na to społeczeństwo jednostek. Rząd obywatelski jest powołany po to aby w imieniu jednostek karał tych, którzy naruszyli uprawnienia naturalne jednostek tj. życie, wolność i mienie. Jest gwarantem uprawnień. Tym samym można zauważyć, że zanikają 3 niedogodności stanu natury =>

1.Pojawiło się prawo pozytywne, które jest emanacją prawa naturalnego,

2.pojawiają się sędziowie którzy rozstrzygają spory pomiędzy jednostkami.

3. pojawia się siła, która jest w stanie wyegzekwować wyroki tych bezstronnych sędziów.

Locańskie Prawo oporu

Wynika bezpośrednio z faktu podporządkowania rządu obywatelskiego prawu i interesom jednostek.

Dopóki rząd obywatelski wykonuje swoje funkcje karania naruszycieli naturalnych uprawnień (życie, wolność, mienie) poprzez wywieranie przymusu i przemocy zgodnie z przekazanym mu uprawnieniem przez społęczeństwo to posiada on pełną legitymację. (naruszenia oznaczają wyrażenie przez przestępcę zgody na to, aby go ukarać. Ukarać poprzez naruszenie jego życia, wolności, czy też mienia) Problem pojawia się gdy nie tylko nie ochrania on uprawnień jednostek, ale sam z gwaranta staje się ich gwałcicielem, czyli stosuje przemoc niepopartą uprawnieniem, nie dotrzymuje warunków aktu politycznego powiernictwa. (rząd tyrański)

W takiej sytuacji prawo karania gwałcicieli praw naturalnych uprawnień wraca z powrotem do społeczeństwa, i społeczeństwo i rząd obywatelski który stał się tyranem pozostają niejako względem siebie w stanie naturalnym i społeczeństwo ma prawo do ukarania tego rządu obywatelskiego poprzez

odebranie mu władzy i dokonanie kontraktu z kimś innym.

Władza u Locka nie jest przekazana rządowi raz na zawsze ma permanentnie charakter warunkowy - rząd ma legitymacje dopóki realizuje i ochrania interesy jednostek. Jeżeli władza jest tyrańska to według Locka powinna (a nie tylko może) być obalona.

4. Monteskiusz: duch narodu i duch praw, formy państwa

Duch narodu i duch praw

Monteskiusz dokonując analizy ustrojów i państw (o których czytał i które odwiedzał) skłonił się do przekonania iż nie ma jednego doskonałego wzorca ustrojowego czy prawnego, wszystkie ustroje, systemy prawne są pochodną tego co nazywał duchem narodu. Duch narodu jest pochodną takich okoliczności jak: położenie geograficzne, historia, religia, typ gospodarki (rolnicza, pasterska czy też myśliwska), obyczaje oraz nawyki. Inny jest bowiem ustrój dla wielkiej, równinnej Francji, a inny dla małej, górzystej Szwajcarii.

Ustrój państwa, jego system prawny czyli ów duch praw powinien być do tego ducha narodu dostosowany.

Monteskiusz twierdził, że każde państwo ma swoją unikalną tradycję która określa to co jest dla niej najlepsze, czyli nie można dokonywać prostej aplikacji rozwiązań, które sprawdziły się w jednym państwie do zupełnie innych warunków -coś co odpowiada wyspiarskiej Anglii nie będzie odpowiednie dla Włoch. Nie ma jednego najlepszego ustroju który sprawdzał by się w każdym Państwie. Konkretny ustrój polityczny i system prawny powinien odpowiadać unikalnym warunkom danego państwa.

Formy państwa

Monteskiusz wyróżnia 3 rodzaje rządów:

- republika

- monarchia

- despocja

EGZ!!! odróżnia przy tym NATURĘ RZĄDU ( to jego ustrój) od jego FORMY (coś, co jest wyrazem jego aktywności)

Analizując NATURĘ RZĄDU REPUBLIKAŃSKIEGO pisze

- kiedy w republice lud ma najwyższą władzę mamy do czynienia z DEMOKRACJĄ, a

-kiedy władzę sprawuję wąska grupa- ARYSTOKRACJA.

Zatem:

-- REPUBLIKA DEMOKRATYCZNA to państwo, w którym nosicielem władzy jest postępujący zgodnie z zasadami cnoty LUD.

--REPUBLIKA ARYSTOKRATYCZNA, to taka, gdzie nosicielem władzy jest ARYSTOKRACJA, przestrzegająca ZASADY UMIARKOWANIA.

Republika była czymś, co Monteskiusz znał z kart historii. Analiza nie zaprząta przesadnie jego umysłu. Interesuje go DESPOCJA- ustrój najgorszy z możliwych, który prowadzi do degeneracji moralnej zarówno poddanych jak i panującego.

Skoro pierwsza forma jest nieprzydatna (republika), ponieważ wymaga od ludu cnoty, a od ludu cnoty się nie wymaga - despocja jest najgorszym co może być.

MONARCHIA- uważa ją za najlepszą z tych ustrojów. Monarchia-ustrój, w którym władza sterowana jest zgodnie z istotą praw zasadniczych, a panującą w niej zasadą jest HONOR.

Monarchia różni się od despocji tym, że oparta jest na CIAŁACH POŚREDNICZĄCYCH, które gwarantują umiarkowanie nie zagrażające wolności, ani własności żadnej warstwy ludu.

Najważniejszym ciałem pośredniczącym pomiędzy ludem, a władcą (ciałem ograniczającym samowole monarchy) jest SZLACHTA. Dzieje się to zgodnie z zasadą, że bez szlachty nie ma monarchii, a bez monarchii nie ma szlachty. Budowa nowożytnych monarchii absolutnych przebiegała przede wszystkim poprzez pozbawienie szlachty przywilejów. W monarchii tradycyjnej szlachta poprzez swoją siłę naturalnie ograniczała samowolę monarchy 1215 r. - Jan bez ziemi, Szymon Domofor. każdy monarcha był ograniczony przez przywileje i siłę szlachty (szlachta obok przywilejów duchowieństwa/kleru ogranicza monarchię) przez co nie pozwala przeistoczyć się monarchii w tyranie)

Instytucjonalną gwarancją tego ma być u Monteskiusza odpowiednia organizacja władzy w Państwie, która jest emanacją przywilejów ludu i stanów pośredniczących.

5. Bentham: zasada użyteczności, uzasadnienie demokratycznego państwa

Zasada użyteczności

Brzmi ona: Dążenie do największego szczęścia jak największej ilości ludzi jest jedyną miarą słuszności i niesłuszności działań. Zasada ta jest fundamentem utylitaryzmu. Zasada ta znajduje najlepsze zastosowanie w Państwie dzięki obecności rządu.

Konieczność istnienia organizacji politycznej wynika z faktu, że człowiek dąży do osiągnięcia własnego szczęścia i realizacji własnych potrzeb kosztem innych, dlatego Państwo potrzebne jest po to aby doprowadziło do sztucznej zbieżności interesu jednostek i interesu społeczeństwa. Społeczeństwo to suma składających się na nie równych jednostek ale równych w przeżywaniu przykrości i przyjemności i tylko taką równość Bentham przyjmuje. Zadaniem Państwa jest dbanie o to aby jak największa grupa ludzi osiągnęła szczęście.

**Zasada ta dokonuje fundamentalnego wyłomu w tych klasycznych liberalnych kategoriach (Locke i Monteskiusz za to się nie brali), Bentham dokonał niestety skutecznej próby połączenia wątków liberalnych z postulatami demokratycznymi (kopernikańskiego przewrotu w dziejach myśli liberalnej)

Bentham wychodzi z założenia, że ludzkie działania mają swoją praprzyczynę w DĄŻENIU DO PRZYJEMNOŚCI I UNIKANIU PRZYKROŚCI. Tylko poszukiwanie przyjemności może zmusić człowieka do działania, czyniąc to (i tu jest bardzo liberalny) sam najlepiej wie co jest dla niego najlepsze i co przyniesie mu największe zadowolenie. Problem w tym, że każdą przyjemność niezależnie od źródła traktuje RÓWNOWAŻNIE (koncert smyczkowy i gra w pchełki są tak samo dobre, pod warunkiem, że dostarczają tych samych przyjemności). Nie dokonuje klasyfikacji i gradacji przyjemności. Dążenie do przyjemności to naturalny ludzki bodziec, który kieruje każdym ludzkim zachowaniem. Zachowaniem racjonalnym jest dążenie do przyjemności i unikanie przykrości

Przekładając to na płaszczyzne społeczną- MORALNIE chwalebnym zachowaniem jest sprawianie maksymalnej przyjemności sobie i innym przyjemność= to co dobre (to co dobre jest przyjemne), coś co jest złe jest nieprzyjemne.

Uzasadnienie demokratycznego państwa

Dla klasycznych liberałów państwo było instytucją niebezpieczną, a dla Benthama staję się partnerem, instytucją za pomocą, której można zwiększyć ilość przyjemności społeczeństwu.

Bentham wychodząc z założenia o naturalnym ludzkim egoizmie (tak jak każdy, tak i rządzący podbudowani są chęcią zaspokojenia swojego interesu) czyni korupcję, zepsucie czy nadużycie władzy zjawiskiem całkowicie naturalnym (nie mówi że dobrym, ale że naturalnym!). Receptą na tę dolegliwość jest takie zorganizowanie państwa aby rządzący zmuszeni byli do realizacji zasady użyteczności.

Społeczeństwo może to uczynić za pomocą nagrody i kary (nagradzanie rządzących jest nieefektywne i bardzo kosztowne, ale można ich ukarać). Największą karą dla rządzących jest odebranie im władzy. Jednakże każdy jest równy czyli przyjemności i przykrości przeżywa tak samo (każdy w tym przeżywaniu jest równy i jego wkład osobisty do globalnej ilości szczęścia jest taki sam) zatem każdy powinien mieć taki sam wpływ na sprawy Państwowe.

Rząd ma robić dobrze wszystkim, jak zrobi to go popieramy, a jak nie to nie popieramy. Bentham z tego względu był zwolennikiem powszechnego prawa wyborczego (nawet był zwolennikiem praw wyborczych kobiet, nie przyznawał się do tego publicznie, bo myślał, że go wezmą za wariata - kiedyś kobieta była żoną męża, nastała I wojna św. mężczyźni poszli na wojnę a kobiety do pracy) i demokracji.

Tylko Państwo oparte na powszechnym prawie wyborczym jest w stanie zmusić rządzących do realizacji zasady użyteczności czyli maksymalnego szczęścia największej liczby ludzi.

6. Mill: rewizja utylitaryzmu Benthama, zasada wolności, funkcje państwa, autonomia, rząd reprezentatywny

Rewizja utylitaryzmu Benthama

Mill dokonał rewizji klasycznego benthamowskiego utylitaryzmu; wskazując, że koncepcja użyteczności nie może być oddzielona od typowo liberalnej koncepcji aktywniej, twórczej jednostki.

Wychodząc z założenia, że (użyteczność) szczęście stanowi najważniejsze kryterium ludzkich działań, Mill stoi na stanowisku i tu się różni od Benthama, że należy oddzielić użyteczność (szczęście) od moralności.

Bentham użyteczność i moralność to pojęcia ze sobą powiązane, co jest przyjemne jest dobrem, co jest złe jest moralnie naganne.

Mill oddziela szczęście od moralności. Działanie które posiada pewną wartość z punktu widzenia użyteczności czyli dążenia do szczęścia, nie oznacza jeszcze działania moralnego i vice versa.

Skoro zasada użyteczności nie nakłada automatycznie na ludzkie działanie obowiązków moralnych to zaniechanie dążenia do szczęścia czy jego maksymalizacji nie powoduje, że takie działanie jest moralnie niesłuszne.

Takie oddzielenie użyteczności i moralności nadaje utylitaryzmowi Milla specyficzny charakter.

Mill wskazuje, że dążenie do szczęścia jest celem naszego działania, inaczej jednak niż Bentham, zaznacza że nie może być to szczęście celem bezpośrednim.
Dążenie do wielu rzeczy nie jest motywowane dążeniem do szczęścia. Jednak dążąc do tych celów (samych w sobie), można zrealizować zasadę użyteczności. Bo te wszystkie małe cele, które stawiamy sobie w życiu i które realizujemy stanowią elementy/ komponenty szczęścia, które Mill postrzega nie jako abstrakcyjną idee, ale jako konkretną całość. Każdy z nas ma małe i większe cele w życiu nie wszystkie one są podyktowane pełnieniem przyjemności czy unikania przykrości. Mill uważa że realizując cele które sobie stawiamy w życiu, które nie są bezpośrednio związane z przyjemnością, szczęściem - ostatecznie możemy to szczęście z tych elementów/ komponentów osiągnąć.

Zasada wolności

Mill przyjmuje, że każda jednostka posiada sferę ważnych interesów własnych, które powinny być chronione przez prawo pozytywne jak i pewne konwencje moralne. Najbardziej jaskrawymi przypadkami naruszenia tych zasad są wypadki bezprawnej agresji czy nadużycia władzy czy pozbawienia tego co się komu należy. Jedynym ograniczeniem sfery wolności, którą każda jednostka dysponuje, mogą być tylko cele i wolności innych jednostek a zatem, obowiązkiem każdego jest wprowadzenie realizacji własnych indywidualnych celów do granic wyznaczonych przez istotne interesy pozostałych. wolność jednostki może być ograniczona tylko w celu zapobiegania wyrządzeniu szkody, a więc naruszenia istotnych interesów czyli bezpieczeństwa i autonomii innych jednostek. Można czynić wszystko co nie wkracza w istotną sferę autonomii innych podmiotów.

Mill wyróżnia kilka istotnych interesów jednostki. 2 najważniejsze to jest BEZPIECZEŃSTWO i AUTONOMIA.

BEZPIECZEŃSTWO odgrywa rolę priorytetową jest pragnieniem każdego. Zapewnienie bezpieczeństwa wymaga działania lub zaniechania ze strony innych jednostek, państwa, społeczeństwa, którzy są zobowiązani do poszanowania moralnych uprawnień jednostki.

Funkcje państwa

Mill twierdzi że podstawowym kryterium sukcesu/ działalności rządów jest realizacja zasady użyteczności. Dlatego, ( tu jest puszka Pandory otwarta bardzo)- wbrew twierdzenia klasycznych liberałów, Mill twierdzi, że obowiązek realizacji zasady użyteczności powoduje że w sprawach gospodarczych i społecznych należy tą liberalną zasadę (nie?)ingerencji rządów traktować jako sposób bardziej elastyczny niż kwestiach bezpieczeństwa i autonomii jednostek. W tym kontekście Mill dokonuje podziału funkcji państwa na funkcje konieczne i fakultatywne.

FUNKCJE KONIECZNE ( co państwo musi robić)- zapewnić bezpieczeństwo, ochronę i regulację własności, zarządzać instytucjami państwowymi, sprawować nadzór prawny nad zawieraniem umów, organizacja funduszy publicznych po przez nakładanie podatków, bicie monety, ustanowienie miar i wag, budowa gmachów użyteczności publicznej.

FUNKCJE FAKULTATYWNE Mill podzielił na funkcje: autorytatywne i nieautorytatywne.

a) autorytatywne- to takie, które sprowadzają się do nakazów bądź zakazów określonego działania. Cieszą się powszechnym poparciem w społeczeństwie i nie naruszają autonomii jednostek.

b) nie autorytatywne - nie wymagają takiej aprobaty społecznej, bo sprowadzają się do równoległej działalności rządu tam gdzie istnieje inicjatywa prywatna jednostek. W tym kontekście Mill postuluje ingerencje państwa w różnorodne cele życia- zwalczanie monopoli, ochronne konsumenta, promocje nauczania początkowego- powszechna oświata przyczynia się do osiągnięcia przez jednostkę autonomii, ochronę dzieci i kobiet. Działania mają zmierzać do wsparcia tych którzy nie są przygotowani , albo są zbyt słabi by stanąć do walki konkurencyjnie dyktowanej przez grę wolnego rynku.

Autonomia

Jest jednym z istotnych interesów jednostki. Wymaga indywidualnego wysiłku jednostki, nikt nam tej autonomii nie zapewni, musimy ją zrealizować własnym wysiłkiem. Autonomia sprowadza się do zdolności i możliwości samodzielnego, a więc wolnego od nacisków zewnętrznych, pokierowania własnym procesem myślenia i działania. Autonomia ma miejsce wtedy gdy myślenie jak i działanie jednostek ma charakter zamierzony i oddają jej własną unikalną osobowość. Istota autonomii dla Milla polega na tym, że jednostka a nie ktoś inny jest autorem swojego życia a zatem takie ujęcie klasyczne dla indywidualizmu liberalnego wyklucza wszystkie uniwersalistyczne wizje ludzkości i promuje indywidualizm.

Społeczeństwo i państwo w tym wymiarze normatywnym są dla Milla płaszczyzną kooperacji wolnych i autonomicznych jednostek. Tylko takie jednostki mogą zrealizować własne szczęście, a przez to zasadę użyteczności - rozumiane jako szczęście w takim wymiarze społecznym czy państwowym.

Dla Milla realizacja zasady użyteczności jest możliwa tylko wtedy, gdy w państwie i społeczeństwie dominują autonomiczne jednostki.

*Natura każdego człowieka predestynuję do tego, aby tą autonomie osiągnąć, żeby sam autonomicznie kierował własnym sposobem myślenia i działania. To czy każdy wykorzysta ten potencjał, który da nam natura, zależy od niego samego od jego potencjału, jego woli. Jeżeli jednostka podejmie wysiłki, będzie chciała się samorealizować, tę autonomie osiągnąć to ma szansę to uczynić. Jeżeli wysiłku nie podejmie to autonomii nie osiągnie, nie będzie kierowała własnym działaniem.

*Nie ma ludzkości jako całość, wszyscy ludzie dzielą się na 2 kategorie : ci którzy tą autonomie osiągnęli i Ci którzy nie zdołali tego osiągnąć. Dzieje się tak dlatego, ponieważ warunkiem autonomii: jest stała aktywność jednostki która znajduje najpełniejszy wyraz w potrzebie i zdolności dokonywania wyboru między różnymi alternatywnymi sposobami działania.

Mill stworzył swoisty liberalny wzorzec jednostki, która nigdy nie stanowi do końca ukształtowanej całości. Ponieważ nie można przewidzieć, w którym kierunku pójdzie rozwój jednostki autonomiczny, dlatego SPOŁECZEŃSTWO u Milla jest społeczeństwem z jednej strony indywidualistycznym z drugiej strony różnorodnym ( pluralistycznym). Jest wynikiem autonomii jednostek - każdy ma własny model szczęścia i każdy ma własny model dążenia do tego szczęścia, własne poglądy, własne sposoby działania, które są nieograniczone przez istotne interesy Millowskie.(konglomerat unikalnych i autonomicznych jednostek, które realizują z.wolności). Skoro tak, to w społeczeństwie mamy niezliczona liczbę postaw czy opinii, które ze sobą muszą współegzystować. Dlatego nie można mówić o jednym zuniformizowanym społeczeństwie, ale o unikalnych autonomicznych jednostkach, które realizują w tym społeczeństwie zasadę wolności.

Rząd reprezentatywny

Ideałem najlepszej formy rządów jest ten rząd, który najwyższa władzę składa w ręce połączonej masy społeczeństwa, w którym obywatel ma nie tylko glos wykonawczy, ale bywa i powoływany do rzeczywistego udziału w rządzie. Ta suwerenność ludu jest suwerennością delegowaną i sprowadza się do samego aktu wyboru podczas wyborów. Potem zaś lud nie sprawuje kontroli nad parlamentem ani nad innymi organami państwa, które nie są związane jego instrukcjami. Ciałem suwerennym w takim państwie jest parlament, który sprawuje kontrolę nad rządem i innymi podległymi mu organami. Tak rozumiany rząd wyłaniany jest w procedurze demokratycznej. Prawdziwa demokracja zagwarantuje prawa mniejszości i opiera się na takim systemie wyborczym, który stanowi zaporę dla podstawowego schorzenia demokracji - „rządów miernoty”. Praw wyborczych nie powinni mieć analfabeci (nie są w stanie należycie rozpoznać sytuacji politycznej i konsekwencji swojego politycznego wyboru) i ludzie bez środków do życie(jeżeli nie byli w stanie zadbać o siebie, to tym bardziej nie powinni decydować o sprawach państwa i o wydawaniu publicznego grosza). Przewidywał głosowanie pluralne Co więcej Mill pisze, że wybory powinny być jawne, by zapobiec korupcji wyborców których motywy powinny być wszystkim znane.

7. Constant: wolność starożytnych i wolność nowożytnych, krytyka suwerenności ludu

Wolność starożytnych i wolność nowożytnych

Wolność nowożytnych pewna sfera aktywności leżącej poza zakresem oddziaływania państwa. To wizja wolności radykalnie przeciwstawiona starożytnej wizji wolności rozumianej jako możliwość partycypacji w życiu publicznym.

Wskazywał, że wszelkie próby wyprowadzenia rozwiązań starożytnych w czasach nowożytnych, próby przeszczepienia tego starożytnego etosu republikańskiego na grunt nowożytnych społeczeństw są anachronizmem i w praktyce politycznej zawsze muszą skończyć się większym ograniczeniem wolności, większym zniewoleniem, niż to zniewolenie, w które te koncepcje są wymierzone. Constant widział, że zwalczenie despotyzmu prowadzi do jeszcze większego despotyzmu. Przy okazji łącząc stare koncepcję rządu mieszanego i nowożytnego konstytucjonizmu Constan stworzył nowoczesną teorię monarchii konstytucyjnej.

Różnice między wolnością starożytnych i nowożytnych tłumaczył przede wszystkim względami (trendami) historycznymi. Argumentował, że każdy rodzaj wolności jest rezultatem określonych sposobów życia konkretnych społeczeństw.

WOLNOŚĆ STAROŻYTNYCH była możliwa tylko w niewielkich terytorialnie zwartych i religijnie homogenicznych istniejących klas niewolniczych.

WOLNOŚĆ NOWOŻYTNYCH to innowacja, jaką niesie z sobą życie społeczeństwa zajmujących często rozległe od siebie terytoria, społeczeństwa wolnych od podziałów klasowych, otwartych kulturowo i religijnie pluralistycznych.

Dla Constanta każdy obywatel w STAROŻYTNEJ Grecji czy Rzymie posiadał w sensie politycznym ogromne znaczenie- cały naród brał udział w tworzeniu praw, sprawował wyroki i decydował o wojnie i pokoju. Czyli każdy obywatel miał władzę państwową, nie był abstrakcyjnym domniemaniem, ale czymś konkretnym np. w Atenach kilkadziesiąt tysięcy obywateli posiada prawa obywatelskie, czyli każdy obywatel coś konkretnego znaczy, czuje swój udział w sprawach bezpośrednich. Znaczenie obywatela w Grecji czy Rzymie jest wielokrotnie większe od znaczenia, jakie ma obywatel w wielkim/ masowym społeczeństwie (wielomilionowych).

WOLNOŚĆ DLA STAROŻYTNYCH sprowadzała się do sprowadzała się do aktywnej partycypacji w kolektywnej władzy. Partycypacja równocześnie szła w parze z całkowitym podporządkowaniem jednostki państwu. Człowiek był wolny, ale tej kolektywnej władzy był całkowicie podporządkowany. Z jednej strony obywatel brał udział w podejmowaniu decyzji, ale tym decyzjom był całkowicie podporządkowany.
Constant uważał, że starożytni dla zachowania swojego (znaczenia politycznego) życia politycznego czy udziału w życiu państwa byli skłoni się wyrzec swojej niezależności prywatnej. Świadomość tego, że coś znaczą była dla nich rekompensatą. Starożytni przekładali przyjemności aktywne nad biernymi, czynne nad refleksyjne, odnajdywali te przyjemności nie tyle w egzystencji prywatnej co w życiu publicznym. Poświęcali wolność prywatną (indywidualną) na rzec wolności publicznej. Poświęcali mniej, żeby dostać więcej.

*Takie doświadczenie jest obce SPOŁECZEŃSTWOM NOWOŻYTNYM.

Ludzie nowożytni do tego aby być szczęśliwi potrzebują tylko jednego- aby ich pozostawić samym sobie, aby nie wnikać w pewną sferę wolności dot. działania, przedsięwzięć czy kaprysów. Ta właśnie niezależność od ingerencji innych jest istotą wolności nowożytnych. Naród w czasach nowożytnych jest najbardziej przywiązany do swojej wolności czyli do swoich przyjemności. Nowożytni koncentrują swoje wysiłki w kierunku zdobycia jednostkowego szczęścia.

Wolność czynienia, co nam się podoba w życiu prywatnym dla Constanta jest istotą WOLNOŚCI NOWOŻYTNEJ. Nowożytni koncentrują swoje wysiłki w kierunku zapewnienia sobie jednostkowego szczęścia. Tę wolność, jaką cieszyli się starożytni człowiek nowożytny traktuje czysto instrumentalnie. Uczestnictwo w życiu publicznym może mieć wartość tylko o ile stanowi gwarancje zapewnienia wolności i przyjemności indywidualnej.

Takie priorytety są wynikiem zupełnie innej kondycji moralnej i intelektualnej starożytnych i nowożytnych.

Krytyka Suwerenności ludu

Rozróżnienie wolności starożytnych i nowożytnych pozwoliło Constantowi na krytykę koncepcji Rousseau, która chciała przeszczepić rozwiązania starożytnych na grunt wolności nowożytnych, którzy są diametralnie różni wobec siebie i posiadają zupełnie inne priorytety. Błąd zwolenników Rousseau Robespierra polegał na tym, że zamiast tą złą władzę ograniczyć to przekazali oni ją z rąk monarchów w ręce całego narodu, ludu. Ta koncepcja suwerenności ludu przy tym w niczym nie zwiększa zakresu wolności indywidualnej, nie powiększa zakresu swobody którą ma jednostka, zmienia tylko jedno podporządkowanie jakiejś jednostki podporządkowaniu całemu narodowi, całemu ludowi. Dla Constanta rzecz nie sprowadza się do podmiotu, kto ma władze a do tego jaka ta władza jest. Constant pisze, że nawet wola całego ludu nie może uczynić sprawiedliwym tego co jest niesprawiedliwe. Constant wskazuje, także jako uczestnik Rewolucji do czasu restauracji dynastii Burbonów, że w praktyce politycznej suwerenność ludu zawsze musi prowadzić do uzurpacji. Jak pokazuje Rewolucja francuska suwerenność ludu z rąk samego ludu przeszła nieuchronnie w ręce większości z rąk większości przeszła w ręce mniejszości a z rąk mniejszości w ręce jednej osoby czyli Napoleona Bonaparte. Constant krytykując tą suwerenność wskazuje, że etos rewolucji, demokracji pozwolił Napoleonowi Bonaparte na stworzenie reżimu nowego typu jakiego wcześniej nie znały ustroje despotyczne. Walczyli z monarchią Ludwiką a skończyło się na zamordyźmie przy którym Ludwik XVI był naprawdę spokojnym gościem. Despotyzm wg Constanta był zawsze ustrojem statycznym, opartym na pogwałceniu wszelkich form wolności sumienia sentymentów społecznych, zakazie wszelkich dyskusji czy zmianie myśli. Uzurpacja Napoleońska czy Bonapartyzm pozoruje ochronę wolności, sztucznie stymuluje przychylne sobie sentymenty organizuje deklaracje społecznej akceptacji i uwielbienia dla Cesarza. Zwykły despotyzm rządzi przez milczenie, pozwala człowiekowi chociaż zachować sferę wolności w tym milczeniu. Uzurpacja, Bonapartyzm nie oczekuje myślenia tylko oczekuje wychwalania tylko nowego ustroju, zmusza do opanowania własnego sumienia, gwałci nasze sumienie.

8. Alexis de Tocqueville: dialektyka wolności i równości, sposoby zachowania wolności w społeczeństwie demokratycznym, nowy despotyzm

Dialektyka wolności i równości

Dialektyka wolności i równości u Alexisa de Tocquevilla sprowadzona zostaje do przeciwstawienia arystokracji i demokracji.Podstawą odróżnienia Arystokracji od Demokracji jest postępująca w demokracji izolacja jednostki. Podczas gdy  w arystokracji nikt nie był poza podstawowymi/swoistymi więzami społecznymi (które łączyły wszystkich członków społeczeństwa, biegły od króla do chłopa), W demokracji naturalne więzi wynikające z tradycji, więzi rodzinne wynikające z przywilejów ulegają zerwaniu, co prowadzi do krytykowanego przez Tocquevilla zjawiska indywidualizmu, który zasadniczo odróżnia porządek stary od nowego. Stary to wspólnotowość - nowy to indywidualizm.

W porządku arystokratycznym przynależność do wspólnoty zapewnia jednostce tożsamość i wynikające z niej trwałe poczucie godności.

W demokracji duma i tożsamość zależą od ciągle zmieniającej się opinii publicznej.

W arystokracji jednostka jest na tyle silna, by móc zachować swój indywidualizm (jednostki na tyle silne że mogły się oprzeć władzy, był na tyle silne, aby mieć gdzieś opinie innych)

W porządku demokratycznym każdy znaczy tyle ile, jak oceniają go inne podobne, nic nieznaczące jednostki. Jednostka która znalazła się w takiej sytuacji ( pisze Tocqueville), nie chcąc musi zatracić wszelkie namiętności, które nadawały by jej sens i cel  w życiu. Całkowicie podporządkowuje się opinii otaczającej jej masy, takich samych jednostek. Takie podporządkowanie się opinii innych, musi doprowadzić nieuchronnie do utraty zdolności intelektualnych, bo jednostką jest narzucana przez konformizm opinia. W porządku demokratycznym własnych osobistych przekonań znaleźć nie można, bo te osobiste przekonania podobnie jak zasady moralne, zasady estetyczne są kształtowane przez wszechobecną opinię publiczną. ( W czasach Tocqueville nie było TV, radia). Podporządkowanie się opinii innych musi doprowadzić do utraty zdolności intelektualnych. Taka pozbawiona swej moralnej i intelektualnej osobowości jednostka, czuje się bezsilna w konfrontacji z innymi.

Tocqueville wskazuje że człowiek żyjący w demokratycznym porządku, z dumą stwierdza, że jest równy innym. Kiedy jednak porównuje siebie z otaczającą go zbiorowością jest przytłoczony własną słabością, niemocą, nic nie znaczy.

Tocqueville dochodzi do wniosku, że DEMOKRACJA zapewnia wszystkim RÓWNOŚĆ, równość jakiej nie znali w porządku arystokratycznym. Niepostrzeżenie jednak pozbawia jednostki wolności, jaką uprzednio Arystokraci się cieszyli. Stwierdza, żeNIE MOŻNA POŁĄCZYĆ WOLNOŚCI I RÓWNOŚCI. Albo jednostka jest wolna, albo jest równa. Równa i wolna być nie może.

W Arystokracji jednostki były na tyle silne, aby nawet rzucić wyzwanie państwu / były na tyle silne, aby zachować własny indywidualizm, własną wolność.  W demokracji jednostka w tej ogromnej masie zuniformizowanych jednostek nic nie znaczy. Ta sama równość, która sprawia w demokracji, że są one równe innym, powoduje że jednostki są osamotnione i bezradne wobec innych. Ta bezsilność( pisze Tocqueville) odnosi się do każdej jednostki, bez wyjątku.

(demokracja zapewnia wszystkim równość ale pozbawia wolności, arystokracja - brak równości ale wolność. Powrót do arystokracji jest niemożliwy - demokracja robi postępy)

Sposoby zachowania wolności w społeczeństwie demokratycznym

Aby tą wolność zachować należy wprowadzić do porządku demokratycznego takieinstytucjonalne rozwiązania, które sprawdziły się w arystokracji  trzeba jak najbardziej zaarystokratyzować demokrację.

Pomimo, że demokracja jest nieodwracalnym faktem historycznym, to wszelkie sposoby jej udoskonalenia muszą się wiązać z odwołaniem do porządku arystokratycznego. Tocqueville jest empirykiem (francuska tradycja nawiązująca do brytyjskiej), dlatego on nie definiuje w żadnym miejscu wolności, wskazuje tylko warunki jakie są konieczne aby tą wolnością się cieszyć:

Alexis de Tocqueville stwierdza by osiągnąć wolność należy współdziałać z innymi: pierwszy warunek(kolektywny) to istnienie stowarzyszeń i przynależność do nich co umożliwia zanik izolacji, pozwala na udział w życiu publicznym,jednostka sama nic nie znaczy, ale zespolona z innymi w stowarzyszeniu może się władzy przeciwstawić i realizować własne indywidualne interesy, których samodzielnie zrealizować nie może oraz wynikający z tego drugi warunek odnoszący się do uczestniczącej w stowarzyszeniu jednostki, który nakazuje uniezależnienie od własnych egoistycznych pragnień.

Co dają nam te stowarzyszenia? Porządek arystokratyczny opierał się na istnieniu ciał pośredniczących między jednostką, a władzą, w postaci przywilejów np. szlachty, duchowieństwa, miast, korporacji. Te wszystkie ciała pośredniczące zostały zniszczone i stowarzyszenia mają według Tocqueville tę rolę ciał pośredniczących wypełnić. Zwłaszcza te stowarzyszenia na szczeblu lokalnym - bo tu zdaniem Tocqueville zaangażowanie jest najsilniejsze i widać efekty bezpośredniego zaangażowania w życie małej wspólnoty. To ta przynależność do stowarzyszenia umożliwia jednostce przezwyciężenie izolacji, w miarę współdziałania z innymi, ten indywidualizm ulega zatarciu by w końcu zaniknąć, co pozwala na odrodzenie się własnej intelektualnej i moralnej osobowości. W ten sposób jednostka może przezwyciężyć izolację, w którą wpędziła ją demokracja, pozbawiając się własnych małych, egoistycznych pragnień na rzecz realizacji dobra całej wspólnoty. Do realizacji tego ideału nie wystarczą  same jednostki, wysiłki poszczególnych ludzi. Człowiek bowiem kształtowany jest przez społeczeństwo (rys konserwatywny u Tocqueville), które za niego ponosi odpowiedzialność na dobre i na złe. 

/realizacja ideału arystokratycznej wolności nie sprowadza się jedynie do promocji arystokratycznych instytucji w porządku demokratycznym/

Alexis de Tocqueville zwraca uwagę, że wybór między demokratyczną równością uniformizacją a arystokratyczną wolnością musi być podjęty przez całe społeczeństwo, dlatego konieczne jest zapewnienie sprzyjającej mu zarówno kultury moralnej jak i politycznej, religijnej atmosfery, czyli odpowiedniego etosu narodowego, który wywodzi się z dziedzictwa arystokratycznego. Główny wpływ na niego ma zwyczaj i tradycja - przekazują sprawdzone przez pokolenia metafory, zasady postępowania i przesądy, które wskazują na organiczny charakter społeczeństwa.

Ideał arystokratycznej wolności w społeczeństwie demokratycznym kształtuje także obok tradycji i zwyczaju - religia, która ogranicza obsesję bogacenia się,  bo umieszcza pragnienia człowieka poza perspektywą doczesną; nakłada na jednostkę zobowiązania wobec bliźnich i całej wspólnoty  oraz sprawia, że ludzie nabierają arystokratycznego obowiązku wobec bliźnich.Nie pozwala zbyt wiele uwagi poświęcać samemu sobie. Religię (osnowa każdego społeczeństwa) musi wspierać poczucie dumy narodowej. Jej źródła (dumy) są wielorakie. Dlatego zachęca, np. do misji cywilizacyjnej (entuzjasta francuskiego kolonializmu w Algierii), zachęca do prowadzenia wojen- pisze, że każda demokracja powinna iść na wojnę, bo na wojnie budzą się najszlachetniejsze uczucia, przynależność do wspólnoty i poczucie wspólnego losu (w okopach nie ma ateistów) (Amerykanie toczą wojnę w każdym pokoleniu, jest to istotny element amerykańskiej religii obywatelskiej), daje poczucie dumy patriotyzmu i zespala wysiłki narodu w jednym kierunku. WOJNA jest źródłem dumy narodowej, uszlachetnia ducha, jak i charakter narodu, rozszerza horyzonty myślowe i horyzonty serca. Tocqueville twierdzi, że tylko wojna może powstrzymać pewne zgubne tendencje, które rozwijają się w demokracji, jest jedynym lekarstwem na trawiące społeczeństwa demokratyczne choroby. (by osiągnąć wolność należy współdziałać z innymi, a równość nie wymaga żadnych wspólnotowych działań - można się nią „delektować w izolacji” xD

Nowy despotyzm

A.T. jest przekonany, że gdy z jednej strony zabraknie arystokracji stanowiącej ideał wolności, a z drugiej strony zabraknie społeczeństwu demokratycznemu woli do kultywowania ideałów/cnót arystokratycznych - narodzi się nowy, nieznany despotyzm. Jego źródłem będzie klasa średnia. Cechuję ją namiętność do dobrobytu. Ta namiętność musi doprowadzić klasę średnią do utraty wolności.  Demokracja opierając się na tych ludziach (którzy nie chcą się zajmować niczym innym tylko własnym interesem) odwraca się od wolności i zmierza ku dalszej wszechogarniającej równości. Jest tak dlatego, żeby móc cieszyć się wolnością, to trzeba ją wywalczyć za cenę wielu wyrzeczeń. Za to radości, jakie daje równość narzucają się same, można je doświadczać codziennie i w zaciszu domowym. By osiągnąć WOLNOŚĆ należy współdziałać z innymi, łączyć się z innymi we wspólnych wysiłkach, zasłużyć na wolność. Natomiast RÓWNOŚĆ nie wymaga żadnych wspólnych działań, można się nią delektować w izolacji.

W demokracji każdy żyje w izolacji obojętny wobec losu innych ludzi, a ludzkość sprowadza się do rodziny i osób najbliższych, innych obywateli, nawet jeśli żyją obok -już się nie zauważa.

Człowiek istnieje sam i tylko dla siebie, jeśli ma rodzinę to już nie ma ojczyzny. Wycofując się z życia publicznego jednostka pozostawia próżnię, w którą wchodzi państwo, nowy despota.

Tocqueville twierdzi, że demokratyczne państwo w obliczu klas, korporacji pojawiło się, jako naturalny dziedzic całej ich władzy. Nic nie wskazuje na to, że jednostka która zachowująca bierność i pozostająca w izolacji mogła się kiedykolwiek uniezależnić od tej wszechogarniającej ingerencji państwa. Procedury demokratyczne, łącznie z prawem wyborczym w niczym tej zależności od państwa nie łagodzą, tylko ją utrwalają i pogłębiają.

Wrastając w system demokratyczny, jednostka ani nie dostrzega własnej zależności od państwa ani nie chce temu zniewoleniu przeciwdziałać, bo uznaje ją jako część swojej egzystencji. Zatem przyczyną zniewolenia przez nowego despotę będzie indywidualizm. A.T. nie traktuje nowego despotyzmu jako nieuchronnej przyszłości, jednak dynamika tych procesów musi doprowadzić do takiego finału w przypadku bierności jednostek.

9. Spencer: ewolucjonizm i stadia rozwoju społeczeństwa, postulat państwa ograniczonego

Ewolucjonizm i stadia rozwoju społeczeństwa

Ewolucjonizm jest najbardziej charakterystycznym rysem argumentacji Herberta Spencera EWOLUCJA jest dla Spencera zjawiskiem powszechnym i dotyczy w takim samym stopniu podmiotów przyrody jak i podmiotów społecznych. Dlatego ewolucja obejmuje całe cywilizacje jak i całe instytucje polityczne.

Spencer wyróżnił 3 rodzaje ewolucji:

1. ewolucję nieograniczną, czyli materii nieożywioną,

2. ewolucję organiczną, dot. flory i fauny

3. ewolucję nadorganiczną (nadograniczoną?), czyli ewolucje społeczną.

Wszystkie te rodzaje ewolucji podlegają takim samym prawom, ponieważ stanowią różne formy, jednego, ogólnego powszechnego procesu przemian. Postęp towarzyszący ewolucji nie jest przypadkiem, ale naturalną koniecznością

Spencer przedstawił ewolucję społeczną od społeczeństwa militarnego do industrialnego.

//Dla przetrwania całej wspólnoty konieczna jest WSPÓŁPRACA wszystkich tworzących ją jednostek. Prawdopodobieństwo przetrwania jest wprost proporcjonalne do stopnia koordynacji działań w grupie. Ta zasada jest prawdziwa, jeśli chodzi o działania defensywne jak i ofensywne. Na zdolność przetrwania grupy obok bezpośredniego działania wszystkich mogących walczyć wpływa także, pomoc reszty jednostek tworzących wspólnotę, polegającą przede wszystkim na dostarczaniu środków utrzymania wojownika.

Wg Spencera taka forma budowy społecznej/społeczeństwo przypomina organizm - bo przy daleko idącej organizacji takiego społeczeństwa, organ myślący wydaje polecenia, a inne części (ciała) muszą je bezwarunkowo wypełniać. Zdaniem Spencera w drodze podbojów militarnych w SPOŁECZEŃSTWIE MILITARNYM powstają coraz większe skupiska ludzi. Jednocześnie odsetek tych jednostek zajmujących się sprawami militarnymi maleje. Coraz mniej ludzi jest bezpośrednio zaangażowana w prowadzenie wojny. Na tym właśnie polega ewolucja w kierunku społeczeństwa industrialnego - nastawionego na rozwój przemysłowy, BO: SPOŁECZEŃSTWO INDUSTRALNE nie jest nastawione już na prowadzenie walki, ale na rozwój przemysłowy.

Zmianie ulega przy tym zakres kompetencji państwa w stosunku do obywateli. Najważniejsza w społeczeństwie INDUSTRIALNYM staje się AUTONOMIA JEDNOSTKI, natomiast zadaniem RZĄDU jest zapewnienie warunków, by każdy mógł z tej wolności korzystać.

Zasadniczą różnicą między społeczeństwem militarnym a industrialnym jest to, że przymus zostaje zastąpiony DOWOLNĄ, RYNKOWĄ KOOPERACJĄ zaś funkcje państwa zostają ograniczone do funkcji ochronnej.

Ponieważ taki typ wspólnoty wykształca się w drodze stopniowej ewolucji z typu militarnego, można wyciągnąć z tego wniosek, iż obowiązkowe współdziałanie całej grupy w momencie zaniku tych zagrożeń zewnętrznych, które uzasadniały typ militarny staje się blokadą hamującą rozwój społeczeństwa. W społeczeństwie INDUSTRIALNYM zakres przymusu państwa powinien się coraz bardziej zmniejszać, a zadania władzy państwowej powinny być wykonywane przez prywatne zrzeszenia. W ten sposób rola państwa maleje proporcjonalnie do stopnia wzajemnej, dobrowolnej kooperacji, pomiędzy jednostkami w społeczeństwie. A skoro, nie ma już konieczności współdziałania, brak jest przymusu, znika konieczność istnienia rozbudowanej kontroli rządzącej. A wolność jest posunięta do granicy nie ingerowania w taką samą wolność innych(w istotne interesy innych jednostek). Zatem, wraca Spencer do klasycznej definicji WOLNOŚCI- jako nieingerencji w istotne interesy innych jednostek.

Postulat państwa ograniczonego

FUNKCJE PAŃSTWA zostają ograniczone tylko do sfery negatywnej w społeczeństwie industrialnym, a zatem do funkcji ochronnej. Słynne jest powiedzenie Spencera, że jedynym zadaniem rządu powinno być przygotowanie własnej dymisji.

W społeczeństwie INDUSTRIALNYM przymus jest zastąpiony dobrowolną kooperacją i jednostki dadzą sobie rade. Państwo nie jest już im potrzebne, tylko niech zapewnia im bezpieczeństwo, a jednostki w drodze wymiany, kooperacji dadzą sobie radę i zapewnią dobra, które są jej potrzebne.

Spencer niezmiennie uważał, że PAŃSTWO na płaszczyźnie swojego funkcjonowania powinno być ograniczone do minimum, przede wszystkim państwo nie może ingerować w ekonomię, w szczególności w przemysł i handel.

Był przeciwnikiem PAŃSTWOWEJ OPIEKI SOCJALNEJ, uważał, bowiem że taka działalność państwa ogranicza zasadę doboru naturalnego, demoralizuje tych, którzy pracują i zarabiają, ale także tych którzy nie są przez państwo zmuszani do tego aby pracować. Spencer był również przeciwnikiem PUBLICZNEJ OŚWIATY, w pełni doceniał konieczność wychowania, nauczania, ale uważał, że lepiej mogą to robić szkoły prywatne. Podobnie wypowiada się do działalności państwa na zewnątrz, był przeciwnikiem wojen, misji kolonialnych, oraz publicznej opieki zdrowotnej. Dostrzegł Spencer (jak inni liberałowie), że jak daliśmy prostym ludziom prawa wyborcze to pierwsze, co zrobili chcą zrobić ci prości ludzie z prawami wyborczymi to „skok na kasę” na tych którzy mają.

A instrumentem do tego będzie państwo. Dlatego żeby się chronić przed tyranią większości trzeba ograniczyć funkcje państwa, bo wtedy masy przestaną mieć instrument dzięki, któremu tą wolność jednostek mogą ograniczyć, zwłaszcza tą wolność w wymiarze ekonomicznym.

10. von Mises: mechanizm cen

Wychodząc z założenia, że ekonomia jest nauką aprioryczną, opartą na założeniu niezmienności i jednorodności ludzkiego rozumu, von Mises stwierdza że jej jedynym wyrazem tego aprioryzmu jest wolny rynek, który zawdzięcza swoją pozycję mechanizmowi cenowemu. Mechanizm cen stanowi podstawę wszelkich kalkulacji.

Mechanizm cen określa logiczne prawa między celami a środkami które się osiąga potrzebami i możliwościami między kapitałem a siłą roboczą - mechanizm cen jest wspólnym mianownikiem wszystkich przedsięwzięć ekonomicznych, on decyduje o tym czy coś się opłaca czy się nie opłaca w wolnym rynku.

Te racjonalne podstawy na których opiera się wolny rynek mogą być pogwałcone tylko przez ludzi o irracjonalnych postawach, a także tych, którzy wierzą w możliwość zastąpienia wolnego rynku przez państwo.

Przymus państwa nigdy nie jest w stanie zastąpić dobrowolnej współpracy jednostek na rynku. dlaczego? Bo mechanizm cen nigdzie poza rynkiem funkcjonować nie może (credo szkoły austriackiej)!

11. von Hayek: mechanizm działania rynku, krytyka socjalizmu i sprawiedliwości społecznej, krytyka demokracji, funkcje liberalnego państwa

Mechanizm działania rynku

Mechanizm rynku jest pewną grą, który tworzy społeczne bogactwo. Na wolnym rynku zasady nikogo nie uprzywilejowuja traktując każdego w ten sam sposob i każdy na tych samych warunkach bierze udzial w grze rynkowej. Wolny rynek nagradza pracowitość , oszczędność, elastyczność i inicjatywę. Sukces i porazka sa oparte na jasno zdefiniowanych zasadach. Z wolnego rynku korzyści odnoszą konsumenci jak i producenci. Szkoła austryjacka skłania się do subiektywistycznej koncepcji wartości, zgodnie z którą towar, czyli usluga ma taką wartość jaką konsumenci sa w stanie za nią na rynku zapłacic. Obok systemu cen na wolnym rynku znaczącą rolę odgrywa WOLNA KONKURENCJA. W ten mechanizm wolnej konkurencji jest wpisana teoria zysku i to tylko zysk jest konieczną i niezastapioną

kategorią mechanizmu wolnorynkowego. Bez wyzwolonego rynku nie ma zysku.

Krytyka socjalizmu i sprawiedliwości społecznej

Krytyka socjalizmu Hayka opiera się na fundamentalnym założeniu, że realizacja ideałów socjalizmu musi wczesniej czy póżniej doprowadzić do sytuacji gdzie jeden wyjety spod wszelkiej kontroli organ przejmie nieograniczona władze nad społeczeństwem. Według Hayka populane argumenty na rzecz wprowadzenia centralnego planowania nie maja ani gospodaczego ani społecznego sensu.:

a)Centralne planowanie nie może stanowić antidotum jakim jest nadmierna potęga monopoli. Planowanie nie może doprowadzic do ekonomizacji kosztów poprzez wprowadzenie standaryzacji produkcji, ponieważ w określonym czasie taki dłuższy monopol jest nieefektywny i nieetyczny.

b) Planowanie nie może uzasadnić kompleksowości życia społecznego, bo ta kompleksowość właśnie stanowi najsilniejszy argument przeciwko planowaniu.

c) W społeczeństwie i gospodarstwie zaprzęgniętym do realizacji jednego planu o watosci jednostek nie decyduja kategorie które decyduja na wolnym rynku ale decyduje przydatność do wykonania planu. Zarazem Ci, którzy są najbardziej przydatni to też nie będą faworyzowani na rzecz tych którzy sa dobrze zorganizowani w grupy interesu i potrafia wywrzec stosowny nacisk na planiste.

d) system centralnego planowania doprowadzi do kontroli wszystkich dziedzin zycia.

e) W systemie gdzie sama władza zapewniac będzie dostep do bogactwa dostep do władzy będzie stanowil szczegolny przedmiot porzadania a tą wojnę o władzę często wygrywaja ludzie pozbawieni wszelkich zasad i skrupułów.

Sprawiedliwość Społeczna dla Hayka może być tylko rezultatem nieznajomości procesów gospodarki. Jej przyjecie bowiem musi zakladać ze społeczeństwo posiada jedna osobowość która jest suma osobowości składających się na nia jednostek, a coś takiego jak wspólny cel społeczny nie istnieje. Sprawiedliwosc społeczna polega na postulacie wprowadzenia podziału dochodów wg kryteriów alternatywnych wobec rynku. Nie jasne kryterium kto co dostanie zachęca do organizowania się w grupy nacisku tych którym brak jest wystarczającej konkurencyjności aby swoje cele zrealizować na wolnym rynku, wówczas o udziale we wspólnym dochodzie decydują polityczne wpływy, a nie społeczna wartość. Doprowadzi to do powstania grup uprzywilejowanych, nie zawsze tych którzy tej redystrybucji najbardziej potrzebują.

Krytyka demokracji

Hayek krytykuje demokrację, bo w państwach demokratycznych rządzą Ci, którzy ciesza się poparciem większości ta większość może dokonac przeniesienia srodkow z jednej grupy do drugiej. Im większość wpływa na kwestie ekonomiczne tym bardziej Zycie polityczne jest zdominowane przez grupy nacisku które sa zainteresowane w tej a nie innej dystrybucji środków. Politycy żeby dojsc do władzy musza faworyzowac grupy nacisku na których się opierają. Demokracja dla Hayka to jednym slowem zalegalizowana korupcja . Popiera demokracje ale nie uwaza ze demokratyczna większość może decydowac o wszystkim. Chodzi o to żeby wyjac pewne sfery z pod możliwości decydowania przez większość, należy oddzielić politykę od ekonomii.

Funkcje liberalnego państwa

Hayek wychodzi z założenia, że zadaniem państwa jest stworzenie takich warunków w których jednostki i grupy mogą skutecznie dążyć do realizacji własnych celów. Państwo może ingerować  tylko tam gdzie zdaniem Hayka mechanizmy wolnorynkowe nie zapewnia wystarczającego podziału usług. Wskazuje na zadania, jakie to państwo liberalne powinno zapewniać:

a) obrona wewnętrzna i zewnętrzna,

b)zapobieganie epidemiom, katastrofom naturalnym oraz łagodzenie ich skutków

c) dopuszcza przejęcie kontroli państwa nad jakością określonych towarów np. żywności

d) budowa infrastruktury, środki pochodzić powinny m.in. z podatków 

e) ochrona wolnego rynku i wolnej konkurencji, ochrona przed wszelkimi formami przymusu

f) państwo powinno zapobiegać próbom monopolizacji rynku gdy jest ona wynikiem umów kartelowych, czyli niedozwolonych porozumień.

g) udział w tworzeniu państwa opiekuńczego m.in. przez stworzenie systemu ubezpieczeń społecznych (gwarancja minimum utrzymania dla osób chorych, starszych, upośledzonych) Argument jest z którym się nie zgadza prof. Tulejski!!!!  Jeśli nie będzie tego systemu ubezpieczeń to te osoby będą ciężarem dla tego społeczeństwa. 

12. Rawls: sytuacja pierwotna i zasłona niewiedzy, strategia wyboru zasady sprawiedliwości, zasada sprawiedliwości jako bezstronności, fazy tworzenia porządku politycznego

Sytuacja pierwotna i zasłona niewiedzy

Rawls przyjmuje hipotezę istnienia sytuacji pierwotnej, która pozwoli racjonalnym i wolnym jednostkom dokonać bezstronnego wyboru reguł społeczeństwa, w którym chciałyby egzystować. Tego wyboru zasad sprawiedliwości jednostki w sytuacji pierwotnej dokonują znajdując się za tzw. zasłoną niewiedzy. Tzn. że w tej sytuacji pierwotnej nie znają one ani swojej pozycji społecznej, pozycji materialnej, talentu, ani nawet kondycji biologicznej (siła, inteligencja czy uzdolnienia). Taka sytuacja wg Rawlsa pozwala na przyjęcie przez wszystkich, w drodze wyboru, jednej i tej samej reguły sprawiedliwości. Co nie było by możliwe gdyby ta zasłona niewiedzy nie istniała, bo było by wtedy wiele wyznawanych, konkurencyjnych zasad sprawiedliwości przez różnych ludzi w zależności od tego jaką pozycje społeczna zajmują i jak oni na to patrzą.

Strategia wyboru zasady sprawiedliwości

Jest to strategia maksyminu, która polega na ułożeniu konkurencyjnych zasad sprawiedliwości nie według najlepszych możliwych wyników a według najgorszych rezultatów, które proponują. Nikt nie zna swojej pozycji, umiejętności, inteligencji. Więc jednostka przyjmie pozycję, która w sytuacji upośledzenia da mu najlepsze potencjalne korzyści w społeczeństwie. Czyli każda jednostka zdaniem Rowlsa przyjmie zgodnie z zasadą sprawiedliwości najgorsze dla siebie możliwe rozwiązanie

Zasada sprawiedliwości jako bezstronności

Zasada sprawiedliwości jako bezstronności według Rawlsa opiera się na dwóch założeniach:

1. Każda osoba powinna mieć jak najszersze prawo do najszerszej wolności możliwej do pogodzenia z podobną wolnością innych, chodzi tu o takie podstawowe prawa jak :

- prawo do udziału w wyborach

-piastowaniu urzędów publicznych

-wolności słowa , sumienia, wyznania,

-zrzeszania się , czy ochrony majątku osobistego

I mają być one zagwarantowane jednostce w takim zakresie, w jakim nie szkodzą one innym w sposób bezpośredni czy tez pośredni.

  1. Nierówności społeczne i ekonomiczne maja być tak ułożone żeby:

  1. Można się było rozsądnie spodziewać, że będzie to z korzyścią dla każdego

  2. By wiązały się z pozycjami i urzędami równo otwartymi dla wszystkich.

Zasady te rządzą się dwiema regułami priorytetu, które określają ich stosunek i pierwszeństwo stosowania. W przypadku pierwszej reguły Rawls głosi, że w przypadku konfliktu wolność można ograniczyć jedynie w imię wolności. Wolność można ograniczać po to żeby globalna ilość wolności została. Zgodnie z druga regułą ta zasada sprawiedliwości ma pierwszeństwo wobec zasady efektywności i maksymalizowania korzyści. Tzn. kategorie jak zysk i ekonomiczność są mniej ważne niż sprawiedliwość społeczna. Zastosowanie tych reguł pozwala Rawlsowi dostateczne sformułowanie zasady sprawiedliwości jako bezstronności, który ów postulat głosi: By wszelkie pierwotne dobra społeczne takie jak: wolność, szanse, dochód czy bogactwo były rozdzielane w społeczeństwie w ten sposób, by ich ewentualny nierówny podział był z korzyścią dla jednostek najmniej uprzywilejowanych.

Fazy tworzenia porządku politycznego

Aplikacja tej abstrakcyjnie rozumianej koncepcji sprawiedliwości jako bezstronności, aplikacja rzeczywistości politycznej zdaniem Rawlsa odbywa się w IV fazach (wyjście ze stanu pierwotnego i dojście do konkretnego realnego społeczeństwa)

FAZA I: jednostki dokonują za zasłoną niewiedzy wyboru teorii sprawiedliwości.

FAZA II: konwencja konstytucyjna. jednostki decydują o konstytucji państwa czyli o jego podstawowych założeniach ustrojowych, podstawowych obowiązkach i uprawnieniach władzy i obywateli.Zasłona niewiedzy zostaje częściowo uchylona i jednostki dowiadują się o warunkach i zasobach naturalnych społeczeństwa, poziomie jego rozwoju gospodarczego czy kultury politycznej. O sobie nie wiedzą nic, a poznają te dane które są potrzebne do ustalenia systemu konstytucyjnego. Ostatecznie nie wiedzą nic tylko o otoczeniu naturalnym gospodarczym i społecznym w jakim funkcjonują. I to uchylanie zasłony niewiedzy pozwoli im na przyjęcie takiej konstrukcji, która w drodze ustawodawstwa zrealizuje w konkretnym państwie tą zasadę sprawiedliwości jako bezstronności.

Jedynym porządkiem politycznym zapewniającym równość obywateli w uczestniczeniu i sprawowaniu władzy a zatem spełniający postulat sprawiedliwości jest zdaniem Rawlsa DEMOKRACJA, której istotą są rządy prawa i przedstawicielstwo, czyli wybiorą demokrację przedstawicielską. Gdy konstytucja jest już określona przychodzi kolej na fazę trzecią.

Faza III (faza ustawodawczą): Zasłona niewiedzy jest uchylona jeszcze bardziej. I strony w tej fazie zdaniem Rowlsa (to jest kolejny słaby punkt) jednostki wybiorą na poziomie ekonomicznym SYSTEM PAŃSTWA DOBROBYTU, który jest przez Rowlsa preferowany. System PAŃSTWA DOBROBYTU, chociaż nazwa może być myląca, bo każde państwo dobrobytu skończyło się wielkim rozczarowaniem. Taki system, system państwa dobrobytu opiera się bowiem na ograniczeniu nierówności społecznych i w zasadzie do korzystania z publicznego dobra przez wszystkich. Rowls nie może wprost wrócić do korzeni pokazać swoją twarz szczerego anarchisty, jakim był w młodości, mówi tak: PAŃSTWO DOBROBYTU jest oparte na gospodarce rynkowej, ale dopuszcza, uzasadnia czy usprawiedliwia daleko wysuniętą ingerencję państwa w kwestie ekonomiczne i przymusową dystrybucję dóbr od jednych jednostek do całych grup społecznych. Od grup uprzywilejowanych w kierunku grup upośledzonych.

Nad tą dystrybucją czuwać ma w zamiarze Rowlsa APARAT PAŃSTWOWY- BIUROKRACJA

Fazą IV jest zastosowanie zasad sprawiedliwości do życia publicznego. System taki preferując równość ogranicza wolność na płaszczyźnie ekonomicznej (a mówiliśmy, że klasyczni liberałowie wiążą wolność z własnością, czyli wolność osobista i wolność w wymiarze ekonomicznym są u klasycznych liberałów związane, jedno bez drugiego żyć nie może.U Rawlsa jest inaczej!!! możemy się cieszyć wolnością, a do tego wolność własności osobie wcale nie jest konieczna. Płaszczyzna wolności jest przeniesiona na płaszczyznę relacji międzyludzkich, czy sposobów, możliwości dowolnego wyboru sposobu życia, zapominając, że do tego wyboru potrzebna jest własność jako realny instrument jej realizacji. Tym zajmuje się państwo, zabiera jednym, daje drugim)

13. Nozick: powstanie państwa - różnice pomiędzy Lockiem i Nozickiem, powstanie państwa minimalnego, państwo minimalne jako meta utopia,

Powstanie państwa - różnice pomiędzy Lockiem i Nozickiem

u Locka wyjście ze stanu natury i powstanie społeczeństwa i państwa dokonuje się mocą jednego aktu, woli jednostek nakierowanej na pewien skutek. Nie ma umowy nie ma społeczeństwa, jest umowa jest społeczeństwo. Dla Nozicka (tutaj idzie w innym kierunku niż Locke) powstanie państwa czy społeczeństwa nie dokonuje się mocą jednego aktu , ale za sprawą działania „niewidzialnej ręki”, pewnych obiektywnych mechanizmów ekonomicznych. Powstanie społeczeństwa czy państwa jest zatem dla Nozicka wynikiem ewolucyjnego procesu.

Powstanie państwa minimalnego

Państwo ultraminimalne, czyli ta agencja ochrony, teren na którym włada i jej klienci, która powstała i doszła do władzy dzięki istnieniu niewidzialnej ręki rynku, aby stała się państwem minimalnym potrzebuje jednej rzeczy, mianowicie gdy dysponuje to państwo aparatem przymusu na który ma monopol. Aby tak się stało i państwo ultraminimalne żeby uzyskało status państwa minimalnego to na terenie na którym włada wszystkie jednostki muszą korzystać z jej usług czyli de facto jej podlegać. W takiej sytuacji państwo ultraminimalne staje się państwem minimalnym dysponującym monopolem na posiadanie aparatu przymusu, ale który służy jedynie ochronie życia, wolności i mienia swoich klientów czyli obywateli.

Państwo minimalne jako meta utopia

Ta koncepcja państwa minimalnego Nozicka jest (dla Dubeta?) metautopią w tym sensie że stwarza każdemu możliwość życia w sposób najbardziej utopijny i najbardziej dziwny jaki sobie sam wymyśli i wyimaginuje, bo nikt nikomu sposobu życia nie narzuca. W ramach takiego państwa minimalnego możliwa jest nieograniczona ilość tych utopii czyli sposobów życia. Jedne będą przyciągały zwolenników, inne w sposób naturalny obumrą. Czyli każdy jest w stanie stworzyć własną utopię, czyli żyć jak chce. Państwo jest tylko po to aby chronić życie lub mienie bo jest zredukowane do jednej wielkiej agencji ochroniarskiej.

14. Libertarianizm: aksjomat nieagresji i główne założenia

Libertarianizm libertarianie są to obrońcy wolności, którzy łączą klasyczną tradycję liberalną, analizę ekonomiczną szkoły austriackiej, i tradycje anarchistyczne.

Libertarianizm zwany często anarchokapitalizmem (Tacker jeden z jego twórców powiedział - Ci anarchiści europejscy to zwykli komuniści którzy się przebrali w inne szatki i chcą zgotować… w niezależnej historii) jak nurt filozoficzny kształtował się pod koniec wieku XIX , a jako nurt polityczny w I poł wieku XX.

Doktryna libertarianizmu opiera się na naturalnym i równym prawie do wolności i własności. Z tego wynika że, każdy człowiek ma nieograniczoną swobodę do dysponowania wszystkim co posiada, łącznie z własna osobą. A jedynym ograniczeniem tej wolności jest wolności innych ludzi. ( czyli klasyczny liberalny dogmat). Z tym się wiąże charakterystyczny dla libertarian - aksjomat nieagresji - który polega na tym, że libertariańskie wyznanie wiary opiera się na jednym centralnym twierdzeniu że żaden człowiek albo grupa nie mogą dokonywać napaści na jakąkolwiek osobę lub czyjąkolwiek własność, ani jednostka, ani grupa ani tym bardziej państwo. Najbardziej dla libertarian niebezpieczna jest ingerencja państwa, z uwagi na wielką organizację i centralną mobilizację środków które może zaangażować w walce z indywidualną wolnością. Taki aksjomat nieagresji pociąga za sobą daleko idące konsekwencje w sferze polityki, stosunków społecznych i ekonomii.
Libertarianie traktują państwo jako „najlepiej zorganizowanego w dziejach agresora przeciwko wolności i własności”.
Stąd schemat funkcjonowania państwa - libertarianie postulują oparcie ram społecznych na dobrowolnych stosunkach i umowach które zawierają ze sobą jednostki. Wszystkie funkcje państwa mogą być z powodzeniem zastąpione przez prywatne podmioty. Nie ma takiej funkcji państwa, od obrony na sądownictwie kończąc, które nie można by było zastąpić aktywnością prywatnych podmiotów.

15. Paleolibertarianizm: główne założenia, tradycja hiszpańskich scholastyków, preferencja czasowa

Główne założenia

1.obiektywne wzorce moralności są ściśle związane z wolnym i cywilizowanym ładem społecznym;

2. kultura zachodnia jest zdecydowanie warta zachowania i obrony;

3. Autorytet społeczny kształtowany w rodzinie, Kościele i innych instytucjach społecznych jest podstawą zdrowego społeczeństwa;

4.wszelkie idee egalitarne a zarazem równościowe są moralnie naganne i destrukcyjne zarówno dla własności prywatnej jak i autorytetu społecznego;

5. państwo lewiatan - Hobbesiańskie państwo, które wszystko chce regulować - jest podstawowym instytucjonalnym źródłem zła w historii;

6. nieskrępowany wolny rynek jest systemem moralnie i praktycznie nadrzędnym wobec innych systemów;

7. własność prywatna jest konieczna ze względu ekonomicznych i moralnych;

8. państwo zorganizowane zagraża wolności i społecznemu dobrobytowi;

9. państwo opiekuńcze to zorganizowane złodziejstwo;

10. prawdziwe swobody obywatelskie opierają się na prawach i wolnościach

Tradycja hiszpańskich scholastyków

Te 10 założeń palelibertalianizmu są formułowane przez ekonomistów szkoły austriackiej , przedstawicieli tego konserwatywnego odłamu anarchokapitalizmu jest inspirowane dokonaniami tzw. szkoły Salamanki czyli scholastyków hiszpańskich, hiszpańskiego złotego wieku - Jezuitów, którzy badali w Salamance kwestie nie tylko teologiczne ale i ekonomiczne.

Dokonania katolickich myślicieli hiszpańskich wieku XVI dostarczyły argumentów za afirmacją wolności i własności prywatnej. W refleksji szkoły Salamanki pojawia się twierdzenie że dobro które jest prywatna własnością zawsze jest lepiej wykorzystywane. Prywatne dobra są zawsze bardziej owocne w produkcji i wymianie. Tylko takie podejście do własności prywatnej stanowi gwarancję sprawiedliwości, porządku społecznego , zachowania harmonii i pokoju. Najlepiej ilustruje to przytaczane przez mnichów Salamanki przysłowie średniowieczne osioł który jest własnością wielu wilków to przez nie jest wkrótce zjedzony.

Tak jest właśnie z dobrem wspólnym które jest eksploatowane i w końcu… (nawet sam argument, że demokracja polega na zabieraniu publicznego grosza do prywatnej kieszeni).

Zdaniem mnichów Salamanki każdy człowiek jest wolny a ograniczenie wolności może wynikać tylko z własnej woli człowieka. Tylko człowiek może przekazać władzę suwerenowi, a nie odwrotnie. Suweren nie może na człowieka nałożyć władzy siłą. Władza także nie ma prawa dysponowania dobrami należącymi do rodziny, jednostek do innych grup. Stąd hiszpańscy scholastycy byli zdecydowanymi przeciwnikami nadmiernego opodatkowanego (już wtedy wiedzieli o co chodzi, a ich podatki były zaledwie promilem tego co dziś nakłada na nas państwo). Byli zdania że władca nie może zabierać własności podanych bez ich zezwolenia, a podatki nakładane powinny być jak najniższe i służyć tylko zarządzaniu sprawiedliwości i obronie państwa. Podatki nie powinny służyć wyrównywaniu dysproporcji ekonomicznych między obywatelami. Wynika to z tego że scholastycy hiszpańscy byli zwolennikami państwa minimalnego i rządu ograniczonego. To właśnie do scholastyków hiszpańskich odwołuje się szkoła austriacka, która dowodziła apriorycznego charakteru ekonomii.( nie odwołuje się do klasycznej szkoły ekonomicznej Adama Smitha).

Zjawisko preferencji czasowej

Jednym z najważniejszych dokonań w dziedzinie ekonomii szkoły Salamanki było zidentyfikowanie zjawiska preferencji czasowej!!! to zjawisko pozwala na zidentyfikowanie wielu zjawisk, zachodzących w społeczeństwach demokratycznych. Zgodnie z preferencją czasową dobra teraźniejsze są przy innych warunkach niezmiennych oceniane wyżej niż dobra przyszłe. Człowiek jest ograniczony przez preferencję czasową, czyli ludzkie działania są nastawione na skutki które przynoszą ludziom korzyść, są satysfakcjonujące. Ważny jest czas osiągnięcia owej korzyści- im ten czas jest szybszy tym preferencja czasowa jest wyższa. Problem w tym że wybór tych dóbr które są szybko dostępne, często nie jest działaniem racjonalnym, czasem lepiej poczekać na te dobra o preferencji czasowej niższej ale dostarczające więcej korzyści. Czasem lepiej jest poświęcić dobro które jest dostępne szybko , na rzecz większego dobra które nadejdzie w przyszłości. Każdy podmiot, jednostka ma inną preferencję czasową, zależy od wykształcenia, wieku, miejsca przebywania, od tego co lubi, każdy inaczej te korzyści ocenia i każdy reprezentuje inną preferencję czasową. Problem w tym że współczesne państwa demokratyczne, właśnie za pomocą takiej kategorii preferencji czasowej można dobrze opisać- to czyni Hoppe. Zaczyna w swojej książce pt:” Demokracja-Bóg który zawiódł” od fundamentalnej krytyki demokracji.

16. Hoppe: krytyka demokracji, równości i państwa dobrobytu, afirmacja monarchii, ład naturalny.

Krytyka demokracji, równości i państwa dobrobytu

Państwo zdaniem Hoppego burzy ład,porządek naturalny i prowadzi zawsze do konfliktów. U podstaw demokracji jego zdaniem legły egoizm, hedonizm, poczucie beznadziei, bierność, brak autorytetu i wspólnego systemu moralnego. Obecni ludzie są nastawieni na teraźniejszość, zatem preferencja czasowa jest wysoka. Państwo demokratyczne to również państwo, w którym dochody z naszej pracy są uszczuplane wbrew naszej woli na korzyść instytucji państwa. Ofiarami tego przestępstwa kradzieży są wszyscy obywatele. Państwo zmonopolizowało także sądownictwo a opieszałość czy niesprawność państwowego wymiaru sprawiedliwości jest już dzisiaj przysłowiowa.

Demokratyzacja świata doprowadza także do postępującej degeneracji moralnej ludzi którzy w niej funkcjonują. Państwowy system zasiłków i pomocy wg Hoppego „promuje wszelkie apelacje i wynaturzenia”. Ludziom dzisiaj trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie bez szerokiego wachlarza podstawowych zabezpieczeń społecznych na wypadek, np. choroby, bezrobocia, starości, czy niezdolności do pracy. Jednak na te systemy dzisiaj najczęściej powołują się osoby niepotrzebujące ale te które same są winne swojej samej pozycji, osoby niewykształcone, albo źle wykształcone, osoby bezrobotne czy niezaradne. W tym zakresie działania państwa które pomagają ludziom którzy mogliby sami sobie świetnie radzić, nie zwalczają ale promują patologie społeczną.

Każdy chce stanąć w szeregach leniwej i głupiej klasy biorącej, która coś dostaje- tak pisze Hoppe.

Wśród powszechnej równości którą promuje demokracja, pojawiają się uprzywilejowane frakcje, które są chronione przez prawo publiczne. Zajmują one wyższą pozycję niż podmioty prawa prywatnego i z podatków osób prywatnych są utrzymywane. Przekonanie, że w demokracji rządzi lud i że możemy do klasy panującej dołączyć jest wg Hoppego i innych krytyków demokracji jest zwykłym złudzeniem. Najczęściej w demokracji nie rządzi lud tylko demagodzy. Hoppe nazywa ich pseudointelektualistami, którzy dochodząc do władzy pod hasłami realizacji dobra wspólnego, skupiają się na realizacji własnych interesów, zwłaszcza że dla demokratycznie wybranych przedstawicieli liczą się cele krótkoterminowe-mają wysoką preferencję czasową. Kadencyjność urzędów sprawia że w jak najkrótszym czasie chcą dla siebie wygenerować jak największe korzyści.

W demokracji można ludzi podzielić na 2 grupy/klasy: 1. Posiadających (mających) i 2.szeroką klasę niemających ( nieposiadających). Ze względu na fakt że tych nieposiadających jest więcej niż tych posiadających, to polityka państwa dobrobytu jest naturalnie skierowana na tych ludzi co nic nie posiadają. Oczywistą konsekwencją jest okradanie posiadających w celu przekazania łupów nieposiadającym. Rząd demokratyczny nakłada podatki i chce zapewnić równość szans wszystkim ludziom w tym ludziom leniwym, hedonistycznym, krótkowzrocznym i ograniczonym. Rząd przedstawicielski (obywatelski) próbuje wmówić obywatelom że jest w stanie zaspokoić ich wszystkie potrzeby i wszystkie problemy społeczne wyeliminować.

Afirmacja monarchii

Herman Hoppe odważnie, z premedytacją krytykuje demokratyzacje świata, przeciwstawiając demokracji monarchię. Hoppe uważa że każde społeczeństwo ma naturalną zdolność do wyłaniania elity, także w skali lokalnej. Gwarancją rozwoju tych naturalnych elit, poszanowania własności prywatnej jest monarchia jako element charakterystyczny dla stanu naturalnego. Demokracja stanowi zaprzeczenie wolności, czyli kategorii w ramach której można się cieszyć tylko w arystokracji czy w monarchii.

Ład naturalny

Reakcja na rozpad (degrengoladę) wszelkiego ładu we współczesnych społeczeństwach jest wizja ładu naturalnego. Jest to stan bezpaństwowy w którym główną rolę odgrywa wolność i własność prywatna. Bo każdy człowiek ze swojej natury jest wolny i obdarzony prawem do własności prywatnej. Tylko w tym aspekcie jesteśmy równi. Ludzie w granicach swojej własności prywatnej i wolności są wolni i mogą zachować się tak jak chcą.

W ładzie naturalnym które proponuje Hoppe nie ma żadnych subwencji które miałyby promować pewne niepożądane społecznie zachowania. O tym kim są ludzie decydują ich prywatne wybory. Jednak wolne życie nie oznacza że jest ono moralne ( życie prostytutki jest życiem wolnym ale niekoniecznie moralnym). Własność prywatna umożliwia dyskryminowanie przez właścicieli jeżeli tylko chcą wszelkich zachowań moralnie niepożądanych. Najważniejszym elementem ładu naturalnego gwarantującego ład i porządek jest nobilitas naturalis. Społeczeństwa są zróżnicowane, ludzie nie są równi ale są różni biorąc pod uwagę talent, moralność, zdolności itd. Dlatego w tym ładzie naturalnym tworzą się naturalne społeczne elity, które cieszą się naturalnym zaufaniem i szacunkiem innych ludzi. To nie są elity wytworzone przez państwo demokratyczne. W ładzie naturalnym ludzie słuchają innych ludzi bo darzą ich szacunkiem i zaufaniem. O pozycji jednostki w społeczeństwie decydują jej predyspozycje ekonomiczne, szacunek społeczny i skłonność innych do tego żeby ich za ludzi godnych zaufania i szacunku uważać. W wymiarze instytucjonalnym ten świat Hoppego (hoppelandię) tworzyłyby liczne państwa-miasta będące własnością prywatna, posiadające prywatne armie, własne systemy moralne i prawne. Składające się z ludzi dobrowolnie do nich przystępujących. Wzajemna konkurencja między tymi niewielkimi tworami terytorialnymi sprawiałaby że lepiej niż dzisiejsze państwo demokratyczne szanowałaby wolność jednostki, bo każdy mógł by wybrać społeczność w której czułby się najlepiej. Przed wybraniem danej wspólnoty trzeba byłoby zaakceptować reguły które w tej wspólnocie funkcjonują. Byłoby to otwarte społeczeństwo pełne zamkniętych wspólnot. (tak jak u Nozika)W swojej wizji Hoppe odwołuje się do doświadczeń empirycznych czy do doświadczeń historycznych które mówią że taki ład naturalny kiedyś w Europie z powodzeniem funkcjonował np. taki charakter miała I Rzesza Niemiecka, Włochy przed Zjednoczeniem. Reasumując: własność prywatna u Hoppego i odrzucenie demokracji umożliwia powstanie całej mozaiki wzajemnie konkurencyjnych struktur społecznych, w których uczestnictwo ma charakter umowny i dobrowolny



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Liberalizm-dzieje, Encyklopedia Białych Plam
Holderlin wiersze tłum Libera i wstęp
LIBERALIZM SOCJALNY
Burzyciele i rzeźnicy Od II wojny światowej przez siły masońskie i liberalne
PMCO Liberacki papierowa(1)
6 Liberalizacja rynku gazu i en Nieznany (2)
4s lIBERALIZM
Relacje pomiedzy panstwem a jednostka w mysli liberalnej
Autokracja i liberalna demokracja, socjologia - free
liberalizminterwencjonizmfolie, licencjat, rok 2 semestr 1, polityka gospodarcza, zagadnienia
Istota-liberalizmu, Encyklopedia Białych Plam
Liberalizm
Kapitalizm w ujęciu doktryny liberalnej licencjacka
LIBERALIZM
Liberalizm to ostatnio modny termin
Liberalism and war
19 Liberalny system władzy w Europie
LIBERALIZM A?UKACJA

więcej podobnych podstron