TEMAT: JEZUS PRZYNOSI ŻYCIE
Cel dydaktyczny: ukazania Zmartwychwstania jako nowego życia przyniesionego przez Jezusa
Cel wychowawczy: częste przyjmowanie komunii św., która jest zadatkiem Zmartwychwstania
Nr |
TREŚĆ |
METODY |
POMOCE |
1. |
Modlitwa: |
|
|
2. |
Sprawdzenie:
|
|
|
3. |
Zainteresowanie tematem: Proszę wysłuchać nagrania waszym zadaniem jest zapamiętać jak najwięcej faktów.
(nag. 9) - Prognoza pogody.
Powiedzcie mi co to za nagranie? Czy ludzie często słuchają bądź oglądają prognozę pogody? Dlaczego są ciekawi jaka będzie pogoda? A czy zawsze takie zapowiedzi pogody sprawdzają się w rzeczywistości? Dlaczego nie? (bo człowiek nie jest w stanie przewidzieć przyszłości)
W życiu tak bywa. Uczeń liczy na piątkę a czasami dostaje dwóję. Ktoś myśli, że jego sprawy potoczą się tak a potem okazuje się, że jest zupełnie inaczej. Jest jednak coś czego możemy być pewni w 100%.
Kto mi powie czego możemy być pewni? (śmierci) Kto wymieni rzeczy ostateczne? (śmierć, sąd, niebo albo piekło)
Teraz będziemy pracować w grupach. (załącznik 2)
Analiza pracy.
Powiedzcie mi czy człowiek wierzący może bać się śmierci? Dlaczego? (Zmartwychwstanie) |
Słuchowisko
Pogadanka
Okienko informacyjne |
Nagranie CD
Xero |
4. |
Wymiar biblijny: Teraz odczytamy tekst biblijny. (załącznik 1). Rozdzielamy rolę. Pozostali uważnie słuchają i próbują wychwycić miejsca gdzie jezus mówi o śmierci i Zmartwychwstaniu.
J 11, 20-44 Narrator: Kiedy zaś Marta dowiedziała się, że Jezus nadchodzi, wyszła Mu na spotkanie. Maria zaś siedziała w domu. Marta: Marta rzekła do Jezusa: Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. Lecz i teraz wiem, że Bóg da Ci wszystko, o cokolwiek byś prosił Boga. Narrator: Rzekł do niej Jezus: * Jezus*: Brat twój zmartwychwstanie. Narrator: Rzekła Marta do Niego: Marta: Wiem, że zmartwychwstanie w czasie zmartwychwstania w dniu ostatecznym. Narrator: Rzekł do niej Jezus: * Jezus*: Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to? Narrator: Odpowiedziała Mu: Marta: Tak, Panie! Ja wciąż wierzę, żeś Ty jest Mesjasz, Syn Boży, który miał przyjść na świat. Narrator: Gdy to powiedziała, odeszła i przywołała po kryjomu swoją siostrę, mówiąc: Marta: Nauczyciel jest i woła cię. Narrator: Skoro zaś tamta to usłyszała, wstała szybko i udała się do Niego. Jezus zaś nie przybył jeszcze do wsi, lecz był wciąż w tym miejscu, gdzie Marta wyszła Mu na spotkanie. Żydzi, którzy byli z nią w domu i pocieszali ją, widząc, że Maria szybko wstała i wyszła, udali się za nią, przekonani, że idzie do grobu, aby tam płakać. A gdy Maria przyszła do miejsca, gdzie był Jezus, ujrzawszy Go upadła Mu do nóg i rzekła do Niego: ~ Maria: Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. Narrator: Gdy więc Jezus ujrzał jak płakała ona i Żydzi, którzy razem z nią przyszli, wzruszył się w duchu, rozrzewnił i zapytał: * Jezus*: Gdzieście go położyli? Narrator: Odpowiedzieli Mu: Ktoś z tłumu: Panie, chodź i zobacz. Narrator: Jezus zapłakał. Narrator: A Żydzi rzekli: Ktoś z tłumu. Oto jak go miłował! Narrator: Niektórzy z nich powiedzieli: Ktoś z tłumu. Czy Ten, który otworzył oczy niewidomemu, nie mógł sprawić, by on nie umarł? Narrator: A Jezus ponownie, okazując głębokie wzruszenie, przyszedł do grobu. Była to pieczara, a na niej spoczywał kamień. Jezus rzekł: * Jezus*: Usuńcie kamień. Narrator: Siostra zmarłego, Marta, rzekła do Niego: Marta: Panie, już cuchnie. Leży bowiem od czterech dni w grobie. Narrator: Jezus rzekł do niej: * Jezus*: Czyż nie powiedziałem ci, że jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą? Narrator: Usunięto więc kamień. Narrator: Jezus wzniósł oczy do góry i rzekł: * Jezus*: Ojcze, dziękuję Ci, żeś mnie wysłuchał. Ja wiedziałem, że mnie zawsze wysłuchujesz. Ale ze względu na otaczający Mnie lud to powiedziałem, aby uwierzyli, żeś Ty Mnie posłał. Narrator: To powiedziawszy zawołał donośnym głosem: * Jezus*: Łazarzu, wyjdź na zewnątrz! Narrator: I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce powiązane opaskami, a twarz jego była zawinięta chustą. Rzekł do nich Jezus: * Jezus*: Rozwiążcie go i pozwólcie mu chodzić.
Powiedzcie mi które zdanie daje nam nadzieję zmartwychwstania? (Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki) Co to znaczy „choćby i umarł żyć będzie? (życie wieczne) A kto otrzyma życie wieczne? |
Odczyt z podziałem na role
Pogadanka |
Tekst dla 5 uczniów |
5. |
Wymiar eklezjalny:
TEMAT: JEZUS PRZYNOSI ŻYCIE
Zmartwychwstanie Jezusa jest jedną z podstawowych prawd naszej wiary. Bez tego faktu nasza wiara byłaby próżna i godna pożałowania. A jednak Chrystus Zmartwychwstał. Dowodem na to jest choćby pusty grób i ukazywanie się Zmartwychwstałego Jezusa uczniom. Z faktu Zmartwychwstania płynie dla nas nadzieja na nasze Zmartwychwstanie i życie wieczne. |
Zapis do zeszytu |
|
6. |
Wymiar liturgiczny: Módlmy się za wszystkich naszych bliskich, którzy odeszli z tego świata, by Bóg miłosierdzia przyjął ich do swego królestwa. Ojcze nasz… Wieczne odpoczywanie…(x3) |
Modlitwa |
|
|
Wymiar egzystencjalny: Teraz zachęcam każdego, by narysował swoją linię życia. Otóż każdy urodził się z grzechem pierworodnym. Dzięki jednak łasce chrztu świętego otrzymujemy łaskę uświęcającą. Kiedy dorastamy nasze życie bywa różne. Są upadki i wzloty. Dlatego proszę by każdy narysował sobie teraz lub w domu swoją linię życia i odpowiedział sobie na pytanie: Na jakim etapie teraz jestem? Czy byłbym w niebie, gdyby bóg postanowił, że dziś mam opuścić ziemię? Zachęcam was do uporządkowania życie poprzez sakrament pokuty.
Łaska uświęcająca
Grzech śmiertelny
|
Pogadanka połączona z rysunkiem na tablicy |
|
8. |
Podsumowanie: |
|
|
9. |
Zadanie domowe: |
|
|
10. |
Modlitwa końcowa: |
|
|
Załącznik 1
J 11, 20-44
Narrator: Kiedy zaś Marta dowiedziała się, że Jezus nadchodzi, wyszła Mu na spotkanie. Maria zaś siedziała w domu.
Marta: Marta rzekła do Jezusa: Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. Lecz i teraz wiem, że Bóg da Ci wszystko, o cokolwiek byś prosił Boga.
Narrator: Rzekł do niej Jezus:
* Jezus*: Brat twój zmartwychwstanie.
Narrator: Rzekła Marta do Niego:
Marta: Wiem, że zmartwychwstanie w czasie zmartwychwstania w dniu ostatecznym.
Narrator: Rzekł do niej Jezus:
* Jezus*: Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to?
Narrator: Odpowiedziała Mu:
Marta: Tak, Panie! Ja wciąż wierzę, żeś Ty jest Mesjasz, Syn Boży, który miał przyjść na świat.
Narrator: Gdy to powiedziała, odeszła i przywołała po kryjomu swoją siostrę, mówiąc:
Marta: Nauczyciel jest i woła cię.
Narrator: Skoro zaś tamta to usłyszała, wstała szybko i udała się do Niego. Jezus zaś nie przybył jeszcze do wsi, lecz był wciąż w tym miejscu, gdzie Marta wyszła Mu na spotkanie. Żydzi, którzy byli z nią w domu i pocieszali ją, widząc, że Maria szybko wstała i wyszła, udali się za nią, przekonani, że idzie do grobu, aby tam płakać. A gdy Maria przyszła do miejsca, gdzie był Jezus, ujrzawszy Go upadła Mu do nóg i rzekła do Niego:
~ Maria: Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł.
Narrator: Gdy więc Jezus ujrzał jak płakała ona i Żydzi, którzy razem z nią przyszli, wzruszył się w duchu, rozrzewnił i zapytał:
* Jezus*: Gdzieście go położyli?
Narrator: Odpowiedzieli Mu:
Ktoś z tłumu: Panie, chodź i zobacz.
Narrator: Jezus zapłakał.
Narrator: A Żydzi rzekli:
Ktoś z tłumu: Oto jak go miłował!
Narrator: Niektórzy z nich powiedzieli:
Ktoś z tłumu: Czy Ten, który otworzył oczy niewidomemu, nie mógł sprawić, by on nie umarł?
Narrator: A Jezus ponownie, okazując głębokie wzruszenie, przyszedł do grobu. Była to pieczara, a na niej spoczywał kamień. Jezus rzekł:
* Jezus*: Usuńcie kamień.
Narrator: Siostra zmarłego, Marta, rzekła do Niego:
Marta: Panie, już cuchnie. Leży bowiem od czterech dni w grobie.
Narrator: Jezus rzekł do niej:
* Jezus*: Czyż nie powiedziałem ci, że jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą?
Narrator: Usunięto więc kamień.
Narrator: Jezus wzniósł oczy do góry i rzekł:
* Jezus*: Ojcze, dziękuję Ci, żeś mnie wysłuchał. Ja wiedziałem, że mnie zawsze wysłuchujesz. Ale ze względu na otaczający Mnie lud to powiedziałem, aby uwierzyli, żeś Ty Mnie posłał.
Narrator: To powiedziawszy zawołał donośnym głosem:
* Jezus*: Łazarzu, wyjdź na zewnątrz!
Narrator: I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce powiązane opaskami, a twarz jego była zawinięta chustą. Rzekł do nich Jezus:
* Jezus*: Rozwiążcie go i pozwólcie mu chodzić.
Metafora: Śmierć jest jak… |
ŚMIERĆ
|
Definicja - opis |
Dialog lub komiks |
|
Schemat graficzny |
cc
7