POLITYKA HANDLOWA
Pojecie polityki handlowej
Każdy kraj realizuje jakieś zadania w sferze swojej wymiany handlowej z zagranicą, stosując
określone instrumenty (narzędzia) - prowadzi więc politykę handlową.
Polityka ta najczęściej ma na celu zapewnienie szeroko rozumianej ochrony krajowej
produkcji i zatrudnienia oraz bilansu płatniczego (handlowego).
Cele te mogą być osiągane zarówno przez:
zastosowanie środków ograniczających import (np. ceł importowych),
jak i pobudzających wzrost eksportu (np. subsydiów eksportowych).
Oprócz oddziaływania na handel zagraniczny kraj oddziałuje również na inne dziedziny swoich
powiązań z zagranicą, a więc prowadzi zagraniczną politykę ekonomiczną, obejmującą:
politykę handlową, politykę w odniesieniu do transferu kapitału, przepływu usług itp.
W praktyce oba pojęcia, tj. polityka handlowa i zagraniczna polityka ekonomiczna, są
zazwyczaj używane zamiennie.
Pewne cele w sferze współpracy gospodarczej z zagranicą mogą być osiągane za
pomocą instrumentów wewnętrznej polityki ekonomicznej. Na przykład w celu ograniczenia
deficytu w bilansie handlowym kraj może podnieść stopę dyskontową.
Przyczyni się to z jednej strony do zwiększenia oszczędności wewnętrznych i napływu
kapitałów zagranicznych, z drugiej zaś - do zmniejszenia popytu na rynku, w tym popytu na
import.
I odwrotnie - instrumenty polityki handlowej mogą być wykorzystane do osiągnięcia
pewnych celów wewnętrznych.
Przykładowo, gdy spada popyt wewnętrzny i wzrasta bezrobocie, zwiększenie nadwyżki
eksportowej (np. w drodze dewaluacji kursu własnej waluty, tj. obniżenia jej kursu w stosunku
do innych walut) może pobudzić aktywność gospodarczą.
Istnieje więc współzależność między zagraniczną polityką ekonomiczną i wewnętrzną polityką
ekonomiczną.
Podobna współzależność występuje między zagraniczną polityką ekonomiczną i ogólną
polityką kraju w sferze stosunków zagranicznych.
Instrumenty (narzędzia) polityki handlowej Rodzaje instrumentów polityki handlowej
Instrumenty polityki handlowej najogólniej można podzielić na: środki parataryfowe i środki
pozataryfowe.
Środki (bariery) parataryfowe działają podobnie jak cła, a więc służą ograniczaniu wymiany
przez podwyższenie ceny dobra krajowego. Obejmują one też środki pobudzania eksportu
przez obniżenie ceny dobra krajowego (np. subsydia).
Należą do nich: różnego rodzaju opłaty importowe, minimalne ceny importu, subsydia
eksportowe, depozyty importowe itp.
Pozostałe środki, inne niż cła i bariery parataryfowe, określamy mianem pozataryfowych.
Ich liczba jest bardzo duża, ponieważ zainteresowane kraje wprowadzają coraz to nowe
bariery bardziej skuteczne od dotychczasowych i mniej przejrzyste.
W dalszych rozważaniach przez pojęcie "środki (bariery, przeszkody pozataryfowe" będziemy
rozumieli zarówno środki parataryfowe, jak i stricte pozataryfowe, a więc wszystkie środki
inne niż cła. Należy od razu dodać, że cła i postępowania antydumpingowe i antysubwencyjne
stanowią szczególną grupę narzędzi polityki handlowej.
Nie są one typowymi narzędziami protekcji.
Są to środki walki z nieuczciwą konkurencją, jaką w handlu międzynarodowym stanowią
dumping i subsydia.
Jeśli kraj zastosuje takie środki, to partner nimi dotknięty ma prawo do obrony.
Instrumentami, które mają chronić przed skutkami dumpingu lub subsydiów, a więc
przywrócić "uczciwą" konkurencję, są odpowiednio cła antydumpingowe i
antysubwencyjne.
W praktyce nierzadko się zdarza, że kraje nakładają - celowo lub w sposób nie zamierzony -
cła w wysokości wyższej niż marża dumpingu lub subsydiów, lub też w inny sposób sprawiają,
że cła te stają się utrudnieniem w handlu.
Ponadto procedury wyjaśniające często trwają bardzo długo, co wprowadza niepewność,
zwiększa koszty itp. i również stanowi przeszkodę w handlu.
Dlatego cła i postępowania antydumpingowe i antysubwencyjne są zaliczane do przeszkód
handlowych.
Szczególnym instrumentem polityki handlowej jest zmiana kursu waluty, tj. zwiększenie lub
obniżenie ceny waluty krajowej wyrażonej w walutach obcych.
W przeciwieństwie do pozostałych narzędzi polityki handlowej zmiana kursu waluty oddziałuje
bezpośrednio także na inne, niż handel, pozycje bilansu płatniczego. Oddziałuje ona również
bardzo istotnie na gospodarkę wewnętrzną danego kraju.
Cła
Cło jest opłatą pobieraną od towaru zagranicznego w związku z przekroczeniem przez niego
granicy celnej.
Cła należą do najstarszych instrumentów protekcji. Ich szerokie zastosowanie w
przeszłości wynikało częściowo z tego, że były one dogodnym instrumentem zapewniającym
uzyskiwanie wpływów budżetowych (pobieranie dochodów dla budżetu), zwłaszcza w
krajach o słabo rozwiniętych służbach poboru podatków.
Do dziś cła są liczącym się źródłem dochodów budżetowych w niektórych krajach
rozwijających się i dlatego kraje te niechętnie obniżają cła wobec trudności z poborem
podatków wewnętrznych.
Głównym zadaniem ceł była zawsze i jest nadal ochrona poszczególnych gałęzi gospodarki
narodowej, a niekiedy także bilansu płatniczego.
W Polsce cła zostały dość znacznie podwyższone w połowie 1991 r. (przeciętnie do 18%
wartości importu), częściowo w odpowiedzi na znaczny wzrost importu w kilkunastu
wcześniejszych miesiącach w warunkach istnienia bardzo niskich stawek celnych (przeciętnie
około 3%) i wynikających z tego trudności producentów krajowych.
Według kryterium sposobu ustalania stawek celnych można wyodrębnić trzy ich rodzaje:
cła wartościowe (nazywane też cłami ad valorem), ustalane od wartości towaru (np.
20-procentowe cło nakładane na importowane samochody
cła specyficzne (od ilości), ustalane od jednostki fizycznej towaru tony pary, sztuki;
np. 6 marek za każdą tonę importowanego węgla;
cła kombinowane, n . 20%, minimum 10 dolarów za tonę.
Cła mogą być ustalone na czas nieograniczony lub mieć np. cel sezonowy (kraje chronią
np. własną produkcję owoców i warzyw, ustanawiając cła na importowane konkurencyjne
artykuły jedynie w zbiorów u siebie).
Cła mogą być pobierane od: importu, eksportu lub tranzytu towarów przez terytorium
kraju.
Cła tranzytowe nie są z reguły współcześnie stosowane. Rzadkie są też cła eksportowe, bo
krajom zależy zazwyczaj na zwiększaniu eksportu, a nie na jego zmniejszaniu.
Subsydia eksportowe
Zadaniem subsydiów (subwencji) eksportowych jest pomoc w zwiększeniu sprzedaży za
granicą przez poprawę konkurencyjności towarów krajowych na rynku zagranicznym.
Państwo godzi się na subsydiowanie prywatnego eksportu (dopłacając różnicy między wyższą
ceną wyrobu krajowego a jego niższą ceną na światowym lub w innej formie) w celu np.
pobudzania produkcji i eksportu technologicznie zaawansowanych gałęzi przemysłu, gdzie
nakłady są bardzo wysokie, a efekt produkcyjny trudny z góry do przesądzenia (np.
zachodnioeuropejski Airbus).
W krajach rozwiniętych subsydia eksportowe są popularną metodą pozbywania się
nadwyżek artykułów rolnych, podtrzymywania dochodów rolników i rozwoju eksportu rolnego
w warunkach ostrej konkurencji na rynku światowym.
W ostatnich kilkunastu latach doprowadziło to wręcz do "walki na subsydia" między
głównymi eksporterami żywności i innych artykułów rolnych.
Początek dały jej wysokie subsydia produkcyjne i eksportowe w ramach wspólnej polityki
rolnej Unii Europejskiej, które spowodowały utratę części rynków eksportowych przez
towary amerykańskie.
To zaś z kolei skłoniło rząd Stanów Zjednoczonych do rozszerzenia własnych subsydiów dla
eksportu rolnego.
Subsydia mogą być udzielane w formie:
bezpośredniej, tj. w formie środków finansowych efektywnie wypłacanych
eksporterowi (np. w formie dotacji wyrównującej różnicę między niższą ceną
światową a wyższą ceną wewnętrzną towaru), lub
pośredniej (np. finansowanie badań nad nowym produktem, ulgi podatkowe, udzielenie
kredytów nie oprocentowanych lub według stopy oprocentowania niższej od
obowiązującej). W praktyce, ze względu na zakaz WTO (Światowej Organizacji
Handlu) dotyczący spierania eksportu przemysłowego subsydiami, są one stosowane
w ukrytych formach, natomiast w odniesieniu do eksportu rolnego są stosowane w
formie bezpośredniej.
Stosowanie subsydiów powoduje istotne skutki dla partnerów handlowych
Zwiększony napływ subsydiowanych wyrobów na rynek światowy powoduje obniżenie
ceny światowej danego wyrobu.
Konsumenci w kraju importującym mogą z tego tytułu odnieść korzyść (jeśli pośrednicy nie
podniosą ceny do poprzedniego poziomu). Tracą jednak producenci podobnego towaru w
kraju importującym: tańszy import eliminuje część z nich z rynku.
Taka konkurencja jest uważana, za nieuczciwą, ponieważ nie wynika z działania
mechanizmów rynkowych (np. poprawy wydajności eksportera), lecz ze sztucznego
pobudzenia eksportu.
Producenci kraju importera, dotknięci subsydiowanym importem, mają prawo do
przeciwdziałania jego niekorzystnym skutkom i domagania się ceł antysubwencyjnych.
Zadaniem tych ceł jest przywrócenie (wyrównanie) warunków konkurencji. Warunkiem
zastosowania takich ceł jest przede wszystkim udowodnienie:
1 ) stosowania subsydiów przez partnera oraz
2) powstania szkody dla przemysłu krajowego, wyrządzonej przez takie subsydia.
Dumping
Istota dumpingu jest zbliżona do subsydiów: oba instrumenty oznaczają sprzedaż za granicę
po cenie niższej od ceny sprzedaży na rynku krajowym.
Różnica polega na tym, że dumping jest stosowany przez przedsiębiorstwa, subsydia zaś przez
rząd.
W pewnych sytuacjach przedsiębiorstwo może się zdecydować na sprzedaż za granicą :
po cenie niższej od ceny sprzedaży towaru na rynku krajowym (po uwzględnieniu
kosztów transportu i ewentualnie innych kosztów) lub
poniżej ceny sprzedaży na innych rynkach eksportowych w celu np. wejścia na rynek
zagraniczny, utrzymania się na nim w okresie recesji lub pokonania konkurentów.
W skrajnym przypadku przedsiębiorstwo może się zdecydować na sprzedaż poniżej
kosztów produkcji.
Istotą dumpingu jest więc sprzedawanie takich samych produktów po różnych cenach.
Dumping jest kosztowny w kraju eksportującym i importującym.
Przedsiębiorstwo eksportujące, które sprzedaje po cenie dumpingowej za granicą, stara
się zrekompensować swoje straty przez podniesienie cen na rynku wewnętrznym, jeśli
oczywiście zajmuje dostatecznie silną pozycję. Tracą na tym konsumenci.
W kraju będącym importerem sprzedaż po cenach dumpingowych umożliwia
konsumentom nabywanie tańszych produktów, ale godzi w interesy producentów krajowych.
Kraj dotknięty lub zagrożony skutkami dumpingu (podobnie jak subsydiów) ma prawo się
bronić.
Jeśli dumping wywołuje szkodę lub jej groźbę dla rodzimych producentów, to kraj importujący
ma prawo wyrównać warunki konkurencji i nałożyć cło antydumpingowe w wysokości tzw.
marży dumpingu, tj. różnicy między wartością normalną, którą zazwyczaj jest cena sprzedaży
danego towaru na rynku krajowym, a ceną dumpingową (ceną w eksporcie).
Obie sytuacje, tj. dumping i wywołana przez niego szkoda lub jej groźba, muszą być
udowodnione.
W praktyce cła, zawyżone w stosunku do marży dumpingu, jak i samo postępowanie
antydumpingowe (wyjaśniające, czy rzeczywiście miały miejsce dumping oraz szkoda lub jej
groźba) często stają się dodatkową przeszkodą w handlu.
Zmienne opłaty wyrównawcze
Cechą charakterystyczną tych opłat jest ich zmienna wysokość. Zmienne opłaty
wyrównawcze stanowią różnicę między zmienną rynku światowego na dany towar i stałą w
danym czasie (gwarantowane przez rząd) ceną rynku wewnętrznego.
W celu ochrony produkcji danego wyrobu państwo ustala jego cenę gwarantowaną na rynku
wewnętrznym, zapewniającą opłacalność produkcji krajowej i zobowiązuje się po tej cenie
skupować nadwyżki tego wyrobu (w przypadku jego nadprodukcji) oraz sprzedawać je w
przypadku niedoboru na rynku i nadmiernego wzrostu cen rynkowych.
Istotą funkcjonowania takiego systemu jest niedopuszczenie do taniego importu poniżej
cen gwarantowanych.
Cła są tu mało użyteczne, ponieważ, są mało elastyczne i w przypadku znacznego spadku cen
światowych mogłyby nie zapewnić wystarczającej ochrony przed importem (niska cena
powiększona o opłatę celną może być nadal niższa od ceny gwarantowanej).
Opłaty zaś dostosowują się do zmian cen światowych, dzięki czemu są bardzo skuteczne i
uniemożliwiają import poniżej ustalonych przez władze i gwarantowanych cen minimalnych.
Ceny gwarantowane (a tym samym i opłaty wyrównawcze) nie mogą być stosowane do
ograniczania importu wszystkich towarów, lecz jedynie wystandaryzowanych, gdzie rząd ma
możliwość ustalenia i kontrolowania ceny gwarantowanej.
W praktyce były one wykorzystywane w krajach Unii Europejskiej (w ramach wspólnej
polityki rolnej), a także w niektórych innych krajach (np. Europy Środkowej i Wschodniej) do
ochrony produkcji rolnej i były powiązane z instrumentami wewnętrznego wsparcia tej
produkcji.
Subsydia te stały się niezbędne po wprowadzeniu opłat wyrównawczych ze względu na
wyższy poziom cen na rynku wewnętrznym (chroniącym produkcję krajową) niż cen
światowych.
Ograniczenia ilościowe
Ograniczenia ilościowe, nazywane też kwotami lub kontyngentami oznaczają wprowadzenie
ściśle określonego limitu dopuszczalnej wielkości importu (lub eksportu). W skrajnym
przypadku limit taki może wynosić "zero" i wtedy mamy czynienia z zakazem importu
(eksportu).
Kontyngent może być ustalany w ujęciu wartościowym lub ilościowym
Kwoty mogą być ustalone w sposób globalny (kwota dla wszystkich zagranicznych
dostawców) lub mogą być podzielone między poszczególnych dostawców.
Stosowanie kwot pociąga za sobą konieczność licencjonowania importu w celu kontroli
przestrzegania ograniczeń.
Wydawanie licencji jest dość prostym (dla importera) sposobem realizacji ustalonych kwot.
Licencje są wydawane do wyczerpania wielkości takiej kwoty.
Licencje mogą być także wprowadzane bez ustanowienia ograniczeń ilościowych. Służą one
wówczas np. monitorowaniu (nadzorowi) wielkości importu ze względów bezpieczeństwa,
ochrony środowiska itp.
W każdej chwili mogą jednak być wykorzystane do ograniczenia importu. Jeśli władze kraju
importującego dojdą do wniosku, że kontynuowanie importu jest szkodliwe, mogą przestać
wydawać licencje.
Taki rodzaj kontyngentowania importu nazywa się, dyskrecjonalnym (uznaniowym),
ponieważ wielkość dopuszczalnego importu nie jest z góry znana i nigdy nie wiadomo, czy i w
którym momencie ograniczenia zostaną wprowadzone.
Licencje same w sobie mogą stanowić dodatkowe utrudnienie w handlu. Jest tak wówczas,
gdy wymagają one dodatkowej opłaty, gdy termin wydania licencji jest długi, gdy jest tylko
jedno miejsce ich wydawania,
odległe od miejsca zamieszkania potencjalnych importerów, itp.
Ograniczenia ilościowe importu oddziałują zarówno na wolumen importu; tu, jak i na
ceny importowanych towarów.
Ograniczenia te zmniejszają oczywiście wolumen importu, co może być wykorzystane do
poprawy bilansu handlowego lub do ochrony produkcji krajowej przed konkurencją
zagraniczną.
Limitowanie wielkości importu podwyższa też cenę krajową importowanych wyrobów, a
także ceny krajowych towarów konkurujących z importem. Przy zmniejszonej podaży cena
krajowa ustali się bowiem na wyższym poziomie.
To z kolei umożliwia nieefektywnym producentom krajowym utrzymanie się na rynku lub
nawet zwiększenie wielkości produkcji, mimo że w warunkach wolnej wymiany byliby oni
niekonkurencyjni. Powstają więc koszty społeczne w postaci wzrostu cen i nieefektywnego
wykorzystania zasobów, podobnie jak w przypadku ceł.
Skuteczność działania ograniczeń ilościowych zależy nie tylko od wielkości
wprowadzonego limitu importu, lecz także od cenowej elastyczności popytu na dane
dobro
Dobrowolne ograniczenia eksportu VERs
Odnoszą się one do sytuacji, w których eksporter - pod naciskiem importera - dobrowolnie
ogranicza swój wywóz na rynek partnera.
Ograniczenia te są więc dobrowolne jedynie z nazwy, faktycznie zaś są ową wymuszane
przez odbiorcę, pod groźbą zastosowania ostrzejszych form restrykcji handlowych.
Dlaczego importer nakłania partnera do samoograniczenia jego eksportu, zamiast np.
samemu ustanowić kwoty importowe i dlaczego eksporter godzi się na to?
Od czasu wejścia w życie GATT, tj. od początku 1948 r. obowiązywały różne zasady
dotyczące form i zakresu dopuszczalnej i zabronionej interwencji państwa w handlu
Jedna z nich zakazywała stosowania ilościowych ograniczeń importu, poza sytuacjami
wyjątkowymi, określonymi w GATT.
Importer nie mógł więc wykorzystać tego środka, jeśli nie chciał się narazić na krytykę ze
strony partnerów handlowych i posunięcia odwetowe ze strony krajów bezpośrednio
dotkniętych.
Natomiast VERs pozwalały Stanom Zjednoczonym, a później innym krajom, uzyskać
zamierzony efekt (tj. ograniczenie importu) i jednocześnie utrzymać opinię kraju
wspierającego zasady wolnego handlu i GATT.
Jeśli VERs działały skutecznie, to wywoływały skutki podobne jak kwoty importowe. Różnice
w porównaniu z kontyngentami importowymi polegały przede wszystkim na tym, że:
VERs były administrowane przez kraj eksportujący (porozumienia o VERs mogły być
zawierane także bezpośrednio między firmami);
były one z natury skierowane tylko przeciw niektórym zagranicznym, dostawcom, tym,
którzy powodowali zakłócenia na rynku importer Miały więc charakter selektywny,
dzięki czemu były zazwyczaj uważane za bardziej skuteczne narzędzia ograniczania
wymiany tradycyjne kwoty. Te ostatnie, jeśli już były stosowane, to musiały mi
charakter niedyskryminacyjny (zgodnie z zasadami GATT), tzn. objąć wszystkich
zagranicznych dostawców danego wyrobu. W odniesieniu do VERs nie było takiego
bezpośredniego wymagania, ponieważ były one znane w momencie ustalania tekstu
GATT i w efekcie w Układzie Ogólnym nie było wyraźnego zakazu ich stosowania.
W pewnych sytuacjach VERs mogły jednak być mniej skuteczne ograniczenia importowe.
Po pierwsze, do takich ograniczeń byli z reguły nakłaniani jedynie główni, a nie wszyscy
dostawcy danego towaru, umożliwiało mniejszym krajom przejęcie z czasem części lub nawet
całego rynku utraconego przez głównych dostawców w następstwie skłonienia do
"dobrowolnego" ograniczenia ich eksportu.
Po drugie, jeśli były i ustalone w sposób ilościowy, to eksporterzy mieli możliwość
zastąpienia np. małych samochodów, relatywnie tanich, przeznaczonych dla masom odbiorcy,
samochodami większymi, lepiej wyposażonymi, a więc droższymi i zapewniającymi większy
jednostkowy zysk. Wartość ich eksportu nawet przy nie zmienionym wolumenie, mogła
wówczas znacznie wzrosnąć.
Tak postąpili Japończycy, których Amerykanie skłonili w latach osiemdziesiątych do
"dobrowolnego" ograniczenia eksportu. W efekcie amerykański import samochodów z
Japonii, zamiast się zmniejszyć -wykazał wartościowy wzrost. Jednocześnie wzrosły ceny
samochodów na rynku amerykańskim, wobec ograniczenia wolumenu importu i
wykorzystania tego przez amerykańskich producentów samochodów do pewnego wzrostu
cen.
Skutki protekcji odczuli więc głównie nabywcy samochodów Stanach Zjednoczonych.
Negatywnym skutkiem VERs dla handlu międzynarodowego, podobnie jak innych
ograniczeń handlowych, było deformowanie strumieni wymiany i ograniczanie możliwości
eksportowych krajów najbardziej dynamicznych i efektywnych.
Ponadto tego typu porozumienia mogły uruchomić spiralę podobnych ograniczeń w
odniesieniu do wymiany danego towaru między innymi krajami.
Dlaczego eksporterzy godzili się na takie rozwiązania? Przede wszystkim obawiając się
ostrzejszych posunięć partnerów w przypadku niegodzenia się na "dobrowolne" ograniczenie
eksportu.
Takie "dobrowolne" ograniczenia były - przy mniejszym lub większym udziale eksportera -
negocjowane; dawały mu więc pewną szansę współdecydowania o warunkach ograniczeń, w
tym o tempie wzrostu eksportu.
Przewidywały bowiem z reguły ograniczenie tempa dopuszczalnego wzrostu eksportu, a nie
całkowite jego zamrożenie.
Dobrowolne ograniczenia eksportu od końca lat pięćdziesiątych, stosowano w coraz
szerszym zakresie.
Po raz pierwszy znalazły zastosowanie, gdy Stany Zjednoczone skłoniły japońskich
dostawców tekstyliów do ograniczenia ich eksportu na rynek amerykański.
Ze względu na swój negatywny wpływ na kierunki i tempo rozwoju handlu
międzynarodowego "dobrowolne" ograniczenia eksportu były od dawna krytykowane przez
kraje nimi dotknięte, dysponujące konkurencyjnymi, tanimi towarami tekstylnymi i innymi.
W wyniku porozumień Rundy Urugwajskiej GATT, które weszły w życie 1 stycznia
1995 r. “dobrowolne" ograniczenia eksportu oraz podobne im środki zostały "zakazane.
Oznacza to, że nie wolno zawierać nowych tego typu porozumień, a te, które istnieją
obecnie, mają być stopniowo w ciągu kilku lat wyeliminowane.
Przeszkody technicznie, wymagania sanitarne i weterynaryjne
Każdy kraj ma pełne prawo stosować normy i standardy techniczne jakościowe, wymagania
sanitarne i inne dla zapewnienia bezpieczeństwa użytkowania wyrobów, odpowiedniej ich
jakości, zdrowotności itp.
Normy takie i wymagania nie powinny być stosowane lub nadużywane w celu ochrony
produkcji krajowej przed importem.
W praktyce bywa inaczej. Sam fakt istnienia między krajami różnic w przepisach i normach
stanowi utrudnienie wymiany i ogranicza jej korzyści. Różnice te powodują bowiem
dodatkowy koszt, związany ze zbieraniem informacji o normach i standardach, śledzeniem
zmian w tych przepisach i dostosowywaniem do nich produkcji.
Sprawia to szczególne trudności przedsiębiorstwom małym i średnim. Z tych względów różne
organizacje międzynarodowe podejmują działania zmierzające do standaryzacji, ujednolicania
norm i upowszechniania o nich informacji. Wiele umów międzynarodowych (przede
wszystkim umowa ustanawiająca WTO) przewiduje też, że przepisy i normy mogą
dyskryminować towarów zagranicznych. Nie mogą one też stanowić nieuzasadnionej
przeszkody w rozwoju wymiany międzynarodowej.
Dlatego też wymaga się, aby nie były bardziej restrykcyjne, niż jest to konieczne do
osiągnięcia takich pożądanych celów, jak ochrona zdrowia i życia ludzi ochrona środowiska
itp.
Źródłem nie zamierzonej, a czasami zamierzonej, dyskryminacji granicznych wyrobów są
często procedury testowania i uzyskiwania certyfikatów w kraju importującym, zwłaszcza na
leki i artykuły spożywcze. Wiele krajów podpisuje umowy o wzajemnym uznawaniu norm
inny krajów jako równorzędnych, jeśli są zgodne z celami ich własny uregulowań w danej
dziedzinie.
Regulacje narodowe odbiegające standardów międzynarodowych w zakresie atestacji
powinny być przede wszystkim przejrzyste i niedyskryminacyjne.
Argumenty przemawiające za protekcją
W świetle rozważań teoretycznych wolny handel stanowi sytuację zapewniającą krajom
maksymalne korzyści z wymiany międzynarodowej. Zasoby produkcyjne mogą być bowiem
wówczas najlepiej wykorzystane, umożliwiając specjalizację w towarach, które są
produkowane relatywnie najtaniej. Najwyższa jest też wtedy wydajność zaangażowanych
czynników produkcji. Ponadto są osiągane korzyści skali, wzrost konkurencji wymusza lepszą
jakość i niższe koszty produkcji itp.
Dlaczego więc w praktyce mamy do czynienia z licznymi działaniami
protekcjonistycznymi?
Wraz z rozwojem gospodarki światowej sformułowano pewną liczbę argumentów
przemawiających za protekcją.
Przedstawimy tu te najbardziej popularne. Prawie żaden nie ma uzasadnienia ekonomicznego.
1. Argument ochrony zatrudnienia
Zgodnie z nim restrykcje importowe, ograniczając import, zachęcają producentów krajowych
do zwiększenia produkcji dóbr konkurujących z importem, a tym samym i zatrudnienia.
Na pierwszy rzut oka argument ten wydaje się zasadny. Pomija on jednak koszty protekcji dla
innych producentów: wzrost cen importowanych surowców i półproduktów powoduje w
efekcie obniżenie konkurencyjności cenowej eksportu.
Ponadto restrykcje importowe, wpływając na podniesienie ceny importowanych towarów,
mogą zachęcać do przenoszenia zasobów z sektorów proeksportowych do konkurujących z
importem i w efekcie powodować zmniejszenie wielkości możliwego do osiągnięcia eksportu.
Znacznie lepsze metody łagodzenia problemu bezrobocia daje odpowiednia polityka fiskalna,
monetarna itd.
Restrykcje importowe co najwyżej mogą służyć do ochrony niektórych producentów, a nie
całych gospodarek. Oczywiste jednak są i wtedy koszty takich restrykcji dla konsumentów i
wszystkich uczestników wymiany.
2. Argument poprawy bilansu płatniczego
Argument ten głosi że ograniczenia importowe prowadzą do poprawy bilansu handlowego, a
więc i płatniczego.
Kontrargumenty są takie samej w przypadku argumentu ochrony zatrudnienia.
Podobny argument jest oparty na przekonaniu, że odpływ obcej waluty jest
równoznaczny z obniżeniem dobrobytu kraju i że restrykcje importowe mogą temu
przeciwdziałać.
Rzeczywistym źródłem dobrobytu są korzyści związane ze specjalizacją w produkcji i
wymianie, a nie z gromadzeniem rezerw walutowych.
3. Argument poprawy terms of trade
Argument ten posłużył do sformułowania koncepcji optymalnej protekcji celnej, tj.
takiego poziomu stawki celnej, który maksymalizuje dobrobyt.
Ma on zastosowanie do kraju dużego, który może wpływać na ceny zagranicznych
eksporterów i w ten sposób obniżyć cenę swego importu, co zapewni mu korzyści w postaci
poprawy terms of trade.
Kraje małe, a takich jest zdecydowana większość, praktycznie nie mają możliwości
oddziaływania na ceny światowe. Argument ten ma więc niewielkie znaczenie praktyczne.
4. Argument ochrony nowo powstających gałęzi przemysłu
Argument ten (ang. infant industries) jest wykorzystywany do uzasadnienia celowości
przejściowej protekcji wobec niektórych gałęzi przemysłu w celu umożliwienia im rozwoju do
czasu, gdy będą w stanie konkurować z zagranicznymi producentami na warunkach
rynkowych.
Przejściowa protekcja jest wtedy - w świetle tego argumentu - uzasadniona do czasu
osiągnięcia przez ten wyrób etapu dojrzałości, kiedy to będzie mógł uzyskiwać korzyści skali i
konkurować z innymi w warunkach wolnego rynku. Protekcja powinna wówczas być
wyeliminowana. Przeciwnicy takiego toku rozumowania wskazują na kilka jego słabych
punktów:
1) nie ma i nie sposób sobie wyobrazić jednoznacznych kryteriów wyboru gałęzi, które mają
szanse stać się konkurencyjne w przyszłości;
2) protekcja, raz udzielona, jest bardzo trudna do usunięcia; ci, którzy raz otrzymali pomoc
rządu, robią bowiem wszystko, aby nie dopuścić do jej eliminacji czy nawet ograniczenia.
W szerszej wersji omawiany argument uzasadniał politykę protekcji w wielu krajach
rozwijających się, prowadzoną w celu ochrony całych gospodarek. Argument ten jest też
wykorzystywany w krajach rozwiniętych uzasadniania potrzeby rządowego wsparcia dla
niektórych gałęzi naukochłonnych.
Gałęzie te mają żywotne znaczenie dla rozwoju gospodarczego krajów, ale wymagają
dużych nakładów na badania i rozwój, których pojedyncze firmy nie są w stanie same
ponieść.
Ponadto wysoki jest w tych gałęziach stopień niepewności co do efektu kosztownych badań.
Czasowa pomoc rządu ma usunąć te niedoskonałości rynkowe i umożliwić rozwój tych gałęzi,
przynosząc znaczne korzyści towarzyszące, np. transfer nowości technicznych do innych
branż i zwiększenie w ten sposób wydajności w całej gospodarce.
Teza o celowości ochrony gałęzi naukochłonnych ma w okresie powojennym duże poparcie
polityczne i wojskowe. Takie gałęzie przemysłu, jak: komputerowy i lotniczy, są podstawą
nowoczesnego przemysłu zbrojeniowego
Zwolennicy tych gałęzi wskazują, że żaden rząd nie może sobie pozwolić na uzależnienie w
tych dziedzinach od zagranicy, nawet jeśli o sprzęt wojskowy może być tańszy od produkcji
rodzimej.
5. Argument niedoskonałości rynku krajowego
Zwolennicy tego argumentu zgadzają się, że wolny handel może przynieść maksymalne
korzyści dla kraju. Aby tak się jednak stało, muszą być spełnione różne warunki, w tym
swobodne i niezakłócone działanie w gospodarce mechanizmu wolnego rynku i konkurencji.
W praktyce zazwyczaj tak nie jest. Rynki nie funkcjonują prawidłowo, co utrudnia lub
wręcz uniemożliwia szybkie dostosowania do zmieniających się warunków konkurencji.
Występują różne zakłócenia (niedoskonałości) na rynku pracy i kapitału, które mogą
uzasadniać interwencję w sferze wymiany handlowej. Dotyczy to zwłaszcza niedoskonałości
rynku pracy, gdzie mobilność czynnika pracy jest ograniczona.
Niedoskonałości funkcjonowania gospodarki wewnętrznej mogą więc usprawiedliwiać
ingerowanie przez państwo w zewnętrzne powiązania gospodarcze danego kraju. Jakkolwiek
handel zagraniczny nie jest wtedy przyczyną powstałych problemów, to polityka handlowa
może przynajmniej ułatwić ich częściowe rozwiązanie. Nie jest ona jednak najlepszym
rozwiązaniem (optymalnym).
Rzeczywiste przyczyny protekcjonizmu
Skoro większość argumentów za protekcją jest mało przekonująca z ekonomicznego punktu
widzenia (wysokie są jej koszty, zazwyczaj przewyższające korzyści) i skoro restrykcje
importowe nie są optymalnym środkiem osiągnięcia większości celów, to dlaczego środki
protekcjonistyczne są stosowane?
Pierwsze możliwe wyjaśnienie - to rozproszenie kosztów protekcji handlowej i
koncentracja jej korzyści. Koszty protekcji w postaci wyższych cen w następstwie
wprowadzenia ceł lub innych form ograniczeń importu (wspierania eksportu) ponoszą
konsumenci.
Inaczej natomiast wygląda sprawa korzyści protekcji. Są one wyraźnie odczuwane przez
grupy producentów, zainteresowanych ochroną przed konkurencyjnym importem. Nierzadko
jest to ich najbardziej żywotny interes, chodzi bowiem o "być lub nie być" firmy lub gałęzi.
Wtedy bezpośrednio zainteresowani (właściciele firm i pracownicy) wywierają presję
polityczną w celu wzrostu protekcji. Ogólniej można powiedzieć, że polityka handlowa
faworyzuje grupy zagrożone, zwykle dobrze zorganizowane, mające zdolność wpływania na
decyzje polityków
Skuteczność środków polityki handlowej i przemiany w ich stosowaniu
Poszczególne środki polityki handlowej odznaczają się różną efektywnością.
Tradycyjny środek oddziaływania na handel, jakim są cła, współcześnie nie zawsze daje
pożądany dany wynik.
Wpływ na to miało wiele czynników, w tym zwłaszcza kolejne redukcje stawek celnych
wynegocjowane na forum GATT.
W ich wyniku średni poziom ceł na wyroby przemysłowe obniżył się w przybliżeniu z
40% bezpośrednio po zakończeniu II wojny światowej do 5-6% na początku lat
dziewięćdziesiątych.
Cła zostały całkowicie wyeliminowane w obrębie stref wolnego handlu (EWG, EFTA,
NAFTA, CEFTA).
Okazały się też one mało skutecznym narzędziem ochrony producentów krajowych w
sytuacji, gdy zdolność konkurencyjna towarów jest w coraz większym stopniu określana nie
tyle przez cenę, ile przez wysoką ich jakość, poziom zaawansowania technologicznego,
warunki kredytowe dostaw (zwłaszcza w przypadku dużych obiektów inwestycyjnych).
Cła są też stosunkowo mało elastyczne, co w dużej mierze wiąże się z formalnymi
trudnościami ich użycia. Trudności te wynikają z dwóch względów:
w większości krajów zmiana taryfy celnej wymaga decyzji parlamentu;
stawek celnych raz obniżonych na forum GATT (WTO) nie można ponownie
jednostronnie podwyższać (są to cła związane), wzrost stawek celnych wymaga
rokowań z partnerami handlowymi i udzielenia im rekompensaty w związku z
pogorszeniem ich dostępu do danego rynku.
Funkcję ochrony produkcji krajowej przejęły różnorodne przeszkody pozataryfowe i
parataryfowe. Nastąpiło to w połowie lat siedemdziesiątych.
Z punktu widzenia polityki rządów (a właściwie stojących za nimi interesów zorganizowanych
grup nacisku) środki pozataryfowe mają wiele zalet w porównaniu z cłami.
Niektóre z tych środków stanowią integralną część wewnętrznej polityki gospodarczej krajów
i eksporterowi trudno jest udowodnić, iż odbiorca wykorzystuje je jako narzędzia ochrony
własnego rynku.
Tym samym kraj stosujący takie środki nie obawia się, że partnerzy nimi dotknięci zastosują
posunięcia odwetowe (tak jest np. w przypadku norm technicznych czy zdrowotnych).
Środki pozataryfowe charakteryzują się większą niż cła swobodą użycia. Znaczna ich część
(np. podatki, depozyty importowe) nie jest, formalnie biorąc, przedmiotem negocjacji
międzynarodowych.
W większości przypadków nie było też dotąd wypracowanych w skali międzynarodowej i
powszechnie obowiązujących zasad ich stosowania.
Mniejsze są też wewnętrzne ograniczenia ich nakładania w porównaniu z cłami, ponieważ
środki te są zazwyczaj regulowane aktami wykonawczymi i nie wymagają, jak cła,
skomplikowanych procedur ustawodawczych. Daje to zainteresowanym grupom możliwość
dość szybkiego wprowadzenia ich w życie i skutecznego działania.
Środki pozataryfowe są przydatniejsze od ceł także dlatego, że działają często selektywnie,
tzn. jedynie wobec tych krajów z których import rośnie najszybciej (taki charakter mają np.
"dobrowolne" ograniczenia eksportu).
Natomiast cła mają charakter powszechny: zgodnie z klauzulą największego uprzywilejowania
(KNU) ewentualny wzrost importowych stawek celnych musi dotyczyć wszystkich
zagranicznych dostawców, nawet jeśli niektórzy nie wyrządzają szkody rodzimy
producentom.
W sumie więc:
duża liczebność środków pozataryfowych,
selektywny charakter działania niektórych z nich, większa szybkość ich działania
mniejsza przejrzystość (a tym samym większa możliwość ukrycia przez importerów ich
restrykcyjnego działania),
względna łatwość ich wprowadzania i odporność na naciski partnerów sprawiają,
że mogą one skutecznie chronić rynek krajowy przed napływem towarów
zagranicznych i one, a cła, były w ostatnich kilkunastu latach najczęściej stosowanymi
narzędziami protekcji rynków narodowych.
Istotne zmiany w tym zakresie zostały wprowadzone na mocy porozumień Rundy
Urugwajskiej. Wśród środków pozataryfowych można jednak wyodrębnić mniej i bardziej
skuteczne.
Do bardzo skutecznych należą zmienne opłaty wyrównawcze.
Skuteczne są też "dobrowolne" ograniczenia eksportu, głównie ze względu na swój
selektywny charakter i możliwość szybkiego ich wprowadzania.
Skuteczność narzędzi polityki handlowej nie jest jedynym kryterium wyboru przez kraj je
wprowadzający.
Przy ich wyborze kraje muszą brać pod uwagę także ograniczenia wynikające z istniejących
umów międzynarodowych, zwłaszcza GATT (WTO - zob. dalej).
W wyniku uzgodnień Rundy Urugwajskiej zabronione są opłaty wyrównawcze oraz
"dobrowolne" ograniczanie eksportu.
W następstwie zacieśniających się powiązań ekonomicznych w świecie (w formie
towarowej, kapitałowej, usługowej) wzrosło też w okresie powojennym uzależnienie polityki
ekonomicznej poszczególnych krajów od zewnętrznych warunków rozwojowych i polityki
gospodarczej partnerów.
Zmiany koniunktury ekonomicznej w świecie, strukturalne przesunięcia w układzie sił, wzrost
powiązań gospodarczych między krajami itp. nie pozostawały bez wpływu na sytuację
ekonomiczną krajów oraz zakresię i formy interwencji rządowej.
Efektywność narodowej polityki ekonomicznej została znacznie osłabiona w wyniku
intensyfikacji przepływów kapitałowych po II wojnie i związanego z tym umacniania potęgi
korporacji transnarodowych. Przedsiębiorstwa te, działające na terenie kilku krajów i
dysponujące ogromnym potencjałem ekonomicznym, są w stanie utrudnić czy wręcz
uniemożliwić osiąganie celów założonych przez rządy.
Kierunki i tendencje - zagranicznej polityki handlowej po II wojnie światowej
Z punktu widzenia stopnia protekcji rynku krajowego najogólniej można wyodrębnić
dwa kierunki polityki handlowej: politykę liberalizacji handlu Rozważania dotyczą przede
wszystkim krajów rozwiniętych, które odegrały kluczową rolę w ukształtowaniu powojennych
międzynarodowych stosunków gospodarczych.
Polityka handlowa i polityka protekcjonizmu.
Polityka liberalizacji handlu oznacza obniżanie stopnia ochrony własnego rynku np. przez
redukcję stawek celnych czy znoszenie ograniczeń ilościowych.
Całkowita liberalizacja oznaczałaby politykę wolnego handlu, tj. brak ingerencji państwa w
wymianę handlową (stosunki gospodarcze) oraz brak barier w dostępie do własnego rynku
dla towarów i przedsiębiorstw zagranicznych.
Jej przeciwieństwem jest polityka protekcjonizmu, która polega na wzroście utrudnień w
dostępie do własnego rynku i (lub) rozszerzaniu środków popierania eksportu.
Skrajnym przypadkiem takiej polityki jest autarkia, a więc całkowite zamknięcie
gospodarki na kontakty gospodarcze ze światem.
W całym okresie powojennym ścierały się oba kierunki polityki handlowej, a więc dążenia i
konkretne działania zmierzające do wzrostu otwartości rynków narodowych wobec
gospodarki światowej oraz do zwiększenia stopnia ochrony rynków narodowych.
Oba te kierunki występowały z różną intensywnością w poszczególnych krajach i w różnych
okresach.
Potwierdzały one przy tym ogólną prawidłowość, występującą w okresach poprzednich, że
liberalizacją były zainteresowane te kraje, których gospodarki miały dużą zdolność
konkurencyjną w skali międzynarodowej.
Za protekcjonizmem opowiadały się natomiast kraje słabsze wykazujące mniejszą zdolność do
konkurowania na rynkach międzynarodowych.
Również w poszczególnych krajach za liberalizacją opowiadali się ci producenci, którzy nie
mieli trudności ze sprzedaniem swoich towarów za granicą i nie obawiali się konkurencji ze
strony produktów importowanych.
Za protekcją zaś opowiadali się słabsi producenci, nie mogący sprostać konkurencji
zagranicznej.
Politykę silnej ochrony własnych gospodarek prowadziły kraje rozwijające się, nie mogące
sprostać konkurencji silniejszych partnerów.
Z punktu widzenia stopnia otwartości (zamknięcia) gospodarek czołowych krajów w okresie
powojennym można wyodrębnić kilka podokresów:
1.1947-1973 (od opracowania statutu GATT i pierwszych negocjacji w sprawie redukcji
ceł do ostrej recesji w świecie); dominowały wówczas tendencje liberalizacyjne w
handlu i wzrost otwartości gospodarek narodowych;
2.1974-1986 (od recesji do rozpoczęcia negocjacji Rundy Urugwajskiej); nastąpił wzrost
działań i presji protekcjonistycznych przy jednoczesnym osłabieniu zainteresowania
dalszą liberalizacją;
3.od 1986 r. (od rozpoczęcia Rundy Urugwajskiej) do 1 stycznia 1995 r., tj. powołania
Światowej Organizacji Handlu, w skrócie WTO był to okres, w którym negocjatorzy
zobowiązali się do niewznoszenia nowych barier w handlu, niezgodnych z GATT;
umożliwiło to zahamowanie nacisków protekcjonistycznych;
4.od 1 stycznia 1995 r. (czyli od powołania WTO, która zastąpiła GATT i ma od niego
znacznie większe kompetencje).
Podział ten, a zwłaszcza daty krańcowe, ma oczywiście charakter umowny. W analizach
ekonomicznych bardzo trudno jest precyzyjnie ustalić granice czasowe między różnymi
zjawiskami.
Cele i zasady GATT oraz WTO
Głównym forum liberalizacji handlu międzynarodowego w całym okresie powojennym był
Układ Ogólny w Sprawie Taryf Celnych i Handlu (General Agreement on Tariffs and
Trade, w skrócie GATT).
Wszedł on w życie 1 stycznia 1948 r.
Układ ten powstał jako rozwiązanie tymczasowe, mające służyć powołaniu Międzynarodowej
Organizacji Handlu (MOH). Organizacja ta miała być - obok wcześniej utworzonych MFW i
Banku Światowego (w 1944 r.) - trzecią instytucją międzynarodową ułatwiającą współpracę
gospodarczą między krajami.
Wobec niepowołania MOH, - GATT przetrwał do połowy lat dziewięćdziesiątych.
Pełnił on funkcję umowy wielostronnej, nakładającej na sygnatariuszy określone prawa i
obowiązki, a jednocześnie funkcję organizacji międzynarodowej, pod auspicjami której
podejmowano konkretne inicjatywy i działania w sferze polityki handlowej.
Głównym celem GATT była stopniowa obniżka stawek celnych i osłabienie innych barier w
handlu międzynarodowym (liberalizacja handlu) oraz eliminowanie dyskryminacji i
przyczynienie się w ten sposób do rozwoju handlu międzynarodowego".
Podejście takie było związane z całą filozofią GATT. Nawiązywała ona do zasad
klasycznej teorii ekonomii. Przypomnijmy, że w teorii tej zakładano wyższość wolnego handlu
nad sytuacją, w której państwo reguluje kierunki i zakres wymiany gospodarczej z zagranicą.
GATT był oparty na kilku podstawowych zasadach, które tworzyły swego rodzaju kodeks
dobrego postępowania w handlu międzynarodowym i były podporządkowane realizacji zadań
Układu.
Zasady te przejęła ,Światowa Organizacja Handlu (WTO).
Podstawową zasadą jest niedyskryminacja i równość traktowania. Znajduje ona wyraz w
bezwarunkowej klauzuli największego uprzywilejowania (KNU) obowiązującej w
stosunkach między stronami Układ Ogólnego.
Jej istotą jest równość traktowania zagranicznych partnerów: nie można przyznać
szczególnych korzyści jednemu partnerowi i tylko jemu ponieważ wszyscy mają do nich
jednakowe prawa.
Jednocześnie nie można dyskryminować jakiegokolwiek członka porozumienia w stosunkach
handlowych.
Należy udzielić mu wszystkich przywilejów, jakie uzyskali i członkowie GATT (WTO). Od tej
zasady, podobnie jak od pozostały norm GATT (WTO), istnieją pewne wyjątki.
Najważniejszym dopuszczonym odstępstwem od KNU jest możliwość tworzenia stref
wolnego handlu i unii celnych (art. XXIV Układu).
Z tą pierwszą ściśle się wiąże zasada wzajemności, tj. równości korzyści i koncesji.
Zgodnie z tą zasadą żaden członek GATT (WTO) nie jest zobowiązany do redukcji swoich
stawek celnych ani też do udzielania innych koncesji bez uzyskania wzajemnych przywilejów
od partnera. Podczas rokowań następuje więc wymiana koncesji uznanych przez partnerów
za równoważne.
Głównym wyjątkiem od tej zasady, sankcjonowanym przez Układ Ogólny, są różnego rodzaju
jednostronne preferencje krajów rozwiniętych przyznawane towarom z krajów rozwijających
się, w tym zwłaszcza tzw. system GSP - Generalized System of Preferences (Powszechny
System Preferencji Celnych).
Polegają one najczęściej na zastosowaniu niższych stawek celnych w imporcie z krajów
rozwijających się niż z krajów pozostałych.
Trzecią ważną zasadą jest możliwość interwencji w handlu (np. w celu ochrony
rodzimego przemysłu) w zasadzie jedynie za pośrednictwem stawek celnych, a nie za pomocą
innych instrumentów polityki handlowej. Cła zostały uznane za w zasadzie jedyny dozwolony
środek interwencji państwa w handlu ze względu na to, że wpływają na poziom ceny i tym
samym na popyt, a więc nie naruszają zasadniczo mechanizmów rynkowych.
Ponadto są one przejrzyste (taryfy celne są publikowane). Inne formy oddziaływania państwa
na obroty handlowe powinny być - zgodnie z zasadami GATT (obecnie WTO) -
wyeliminowane.
Podstawowym wyjątkiem od tej zasady jest możliwość stosowania ograniczeń ilościowych w
celu ochrony bilansu płatniczego, ochrony zdrowia obywateli, zapewnienia bezpieczeństwa
itp. (są to tzw. ogólne wyjątki).
Kolejną zasadą jest tzw. klauzula narodowa. Zgodnie z nią produkt importowany nie
powinien być traktowany mniej korzystnie niż analogiczne produkty pochodzenia krajowego
(art. III GATT). Zasada ta dotyczy w szczególności obciążeń podatkowych (zarówno
bezpośrednich, jak i pośrednich), a także innych przepisów i wymagań w zakresie sprzedaży,
zakupu, przewozu, dystrybucji i użytkowania tych towarów na rynku wewnętrznym.
Wszystkie te zasady oznaczają pewne podporządkowanie polityki handlowej krajów
członkowskich normom i dyscyplinom GATT (WTO), a tym samym ograniczenie narodowej
suwerenności w kształtowaniu stosunków z partnerami handlowymi.
Ograniczenie to daje jednak pewne wymierne korzyści. Przede wszystkim sprawia, że dostęp
do rynków zagranicznych jest bardziej pewny. Tym samym zmniejsza się ryzyko zawierania
transakcji handlowych. System jednolitych norm wielostronnych w większym stopniu ułatwia
rozwój handlu niż porozumienia bilateralne, o różnym zakresie koncesji i zobowiązań.
Podstawowe funkcje, jakie GATT pełnił w okresie powojennym, można ująć
następująco:
stworzenie i nadzorowanie systemu zasad w handlu, ułatwiających jego prowadzenie i
zapewniających jego uczestnikom stabilność warunków wymiany;
prowadzenie rokowań w sprawie redukcji ceł i zniesienia innych utrudnień w rozwoju
handlu rniędzynarodowego oraz hamowanie tendencji protekcjonistycznych;
dokonywanie oceny sytuacji w handlu światowym i poszukiwanie sposobów usunięcia
przeszkód krępujących jego rozwój;
rozstrzyganie sporów dotyczących wykonywania zobowiązań prze członków wobec
innych członków Układu Ogólnego;
okresowa modyfikacja przepisów i procedur Układu w celu dostosowania ich do zmian
w gospodarce światowej.
Rundy negocjacyjne GATT i znaczenie WTO
Głównym instrumentem liberalizacji handlu międzynarodowego prowadzonej na forum GATT
były odbywające się co kilka lat negocjacje handlowe, nazywane rundami.
Dotychczas odbyło się osiem rund negocjacyjnych pod auspicjami GATT.
W każdej kolejnej rundzie uzgadniano obniżkę stawek celnych na większość towarów
przemysłowych będących przedmiotem wymiany międzynarodowej.
Praktycznie wyłączone z redukcji były do tej pory artykuły rolne ze względu na duże
znaczenie strategiczne i polityczne rolnictwa w wielu krajach i związane z tym dążenie krajów
do samowystarczalności w zakresie podstawowych produktów.
W Rundzie Tokijskiej po raz pierwszy podjęto na szerszą skalę procesy redukcji nie tylko
ceł, lecz także przeszkód pozataryfowych.
Zadanie okazało się bardzo trudne, m.in. ze względu na niemożność wypracowania jednej,
przejrzystej metody łagodzenia tych różnorodnych przeszkód, które mają odmienne i
nieporównywalne ze sobą mechanizmy działania.
Trudności liberalizacji środków pozataryfowych wynikały też z tego, że niektóre z tych
środków, jak np. normy techniczne i zdrowotne, same w sobie są jak najbardziej pożądane,
ponieważ zapewniają odpowiednią jakość towarów, gwarantują ich bezpieczne spożywanie
itp.
Przeszkodami w handlu stają się natomiast wówczas, gdy są stosowane zbyt rygorystycznie
lub też gdy są wykorzystywane do ograniczania handlu. W praktyce zazwyczaj bardzo trudno
jest odróżnić zasadne i bezzasadne użycie takich środków. Nie można jednak dążyć do ich
całkowitego wyeliminowania.
W związku z tymi trudnościami uzgodniono bardziej precyzyjne i przejrzyste zasady
regulujące stosowanie niektórych środków pozataryfowych (tzw. kodeksy), tak aby środki te
nie stanowiły przeszkód w handlu.
W toku Rundy Tokijskiej uzgodniono sześć takich kodeksów: w sprawie barier
technicznych w handlu, dumpingu i procedur antydumpingowych, subwencji i ceł
antysubwencyjnych, licencji importowych, wyceny wartości towarów na potrzeby wymiaru
cła, zakupów rządowych.
W wyniku ostatnich rokowań pod auspicjami GATT, tzw. Rundy Urugwajskiej
(zakończonej podpisaniem Aktu Końcowego w dniu 15 kwietnia 1994 r.), w ciągu kilku lat
nastąpi dalsza redukcja stawek celnych w handlu wyrobami przemysłowymi, przeciętnie o
39%, tj. z 6,3 do 3,9%. Uzgodniono wyeliminowanie w ciągu 10 lat "dobrowolnych"
ograniczeń eksportu i ich odmian w handlu wyrobami tekstylnymi i odzieżą (stosowanych na
mocy tzw. Porozumienia Wielowłóknowego, w skrócie MFA),a więc poddanie tej dziedziny
wymiany ogólnym zasadom WTO. Po raz pierwszy zawarto porozumienie w sprawie
regulacji i liberalizacji handlu artykułami rolnymi.
Wszystkie środki pozataryfowe stosowane w handlu rolnym zostały zastąpione cłami
(jest to tzw. taryfikacja), a następnie nowe podwyższone stawki celne są obniżane w
ciągu 6 lat, przeciętnie o 36%.
Obniżone będą także subsydia w eksporcie rolnym i tzw. Wsparcie wewnętrzne rolnictwa.
Ponadto regulacjami wielostronnymi zostały objęte trzy nowe dziedziny międzynarodowego
obrotu gospodarczego: handel usługami, ochrona praw własności intelektualnej i handlowe
aspekty polityki inwestycyjnej.
Celem porozumienia w dziedzinie usług - Układu Ogólnego Handlu Usługami, w skrócie
GATS -jest ustalenie wielostronnych reguł prowadzenia handlu w tej dziedzinie (na wzór
GATT) oraz zmniejszenie barier w tym handlu.
W dwóch pozostałych nowych dziedzinach porozumienia przewidują ograniczenie
nadużywania praw własności intelektualnej (przez podrabianie towarów, programów
komputerowych, kaset wideo itp.) i zmniejszenie stosowania przez państwa instrumentów
polityki, które utrudniają dokonywanie inwestycji zagranicznych.
Zostały też wprowadzone pewne zmiany i uzupełnienia do tekstu GATT i innych porozumień
zawartych pod jego auspicjami. Ich zadaniem było wzmocnienie reguł międzynarodowego
systemu handlowego, poważnie naruszonych w latach poprzednich przez wiele odstępstw i
wyjątków zasad GATT, w tym przez posunięcia protekcjonistyczne.
Układ Ogólny o Taryfach Celnych i Handlu (GATT) został zastąpiony Światową
Organizacją Handlu, powołaną 1 stycznia 1995 r. (World Trade Organization, w skrócie
WTO), o szerszych kompetencjach niż GATT.
Głównym zadaniem WTO jest nadzorowanie wprowadzania w życie przez poszczególne
kraje porozumień Rundy Urugwajskiej.
Organizacja ta stanowi też forum:
negocjacji dotyczących dalszej liberalizacji międzynarodowego obrotu towarowego,
usługowego,
w zakresie inwestycji zagranicznych związanych z obrotem towarowym oraz
praw własności intelektualnej.
W Światowej Organizacji Handlu przewiduje się też procedurę rozstrzygania sporów
bardziej skuteczną od dotychczasowej i jednolitą dla wszystkich dziedzin objętych regulacjami.
W wyniku Rundy Urugwajskiej i utworzenia WTO - powstał system jednolitych reguł
w międzynarodowym obrocie gospodarczym. Warunkiem uczestnictwa w WTO jest
bowiem albo przyjęcie wszystkich porozumień Rundy (zawartych na ponad 500 stronach),
albo też odrzucenie ich.
Na początku 1997 r. członkami WTO było 128 krajów. WTO stała się więc niemal
uniwersalną organizacją. Spośród większych krajów nie należą do niej Rosja i Chiny,
jakkolwiek oba kraje negocjują od kilku lat warunki swego uczestnictwa. WTO stanowi
jednocześnie system obejmujący znacznie większą liczbę dziedzin współpracy
międzynarodowej niż GATT.
Polska przystąpiła do WTO 1 lipca 1995 r., po zakończeniu procedury ratyfikacji
wszystkich uzgodnień Rundy Urugwajskiej.
Podobnie jak i inni członkowie, Polska jest zobowiązana do przestrzegania wyżej omówionych
zasad obowiązujących na forum GATT oraz nowych porozumień wynegocjowanych w
Rundzie Urugwajskiej.
Ma ona też obowiązek dostosowania swych krajowych przepisów handlowych do zasad
WTO oraz publikacji (notyfikacji) tych przepisów. Chodzi o zapewnienie możliwie dużej
przejrzystości przepisów krajowych.
Przynależność Polski do wielostronnego systemu współpracy międzynarodowej w ramach
WTO oznacza udział w procesie stopniowej liberalizacji handlu i innych dziedzin wymiany, jak
też zwiększenie stabilności i przewidywalności zagranicznej polityki ekonomicznej w Polsce.
Pytania
1.Jakie skutki dla gospodarki narodowej powoduje wprowadzenie ceł importowych?
2.Dlaczego państwa subsydiują swój eksport?
3.Jakie są różnice między subwencjami eksportowymi a dumpingiem?
4.Dlaczego zmienne opłaty wyrównawcze są skuteczniejszym narzędziem polityki
handlowej niż cła?
5.Jaki jest mechanizm działania ograniczeń ilościowych importu?
6.Jakie argumenty są wysuwane w teorii ekonomii za protekcjonizmem Które z nich
uważa Pan(-i) za najbardziej przekonujące?
7.Dlaczego kraje często prowadzą politykę protekcjonistyczną, mimo że jest ona
kosztowna dla konsumentów?
8.Dlaczego znaczenie ceł jako instrumentu polityki handlowej zmniejszyło się w okresie
powojennym?
9.Jaką rolę odegrał GATT w rozwoju polityki handlowej w świecie?
10.Czym różni się WTO od GATT?