Odojewski W , Zasypie wszystko, zawieje (omówienie)

background image

1

Zasypie wszystko, zawieje W

łodzimierz Odojewski

Odojewski w swoich opowieściach ukazując

Kresy jako miejsce

, gdzie w wyjątkowy sposób dochodzi do

kumulacji antagonizmów

,

okrucieństwa

, próbuje dokonać

syntezy tragicznych dziejów

południowo – wschodnich

po

bereży, a

jego ujęcie

, tego co wydarzyło się tam w czasie wojny, zdaje

się być

najbardziej dojrzałą wizją artystyczną i historiozoficzną problemu.

Konflikt ten to dla

Odojewskiego

bratobójcza rzeź. Kresy

w jego przekonaniu

to miejsce

, w którym dokonuje się

zagłada szlachty polskiej i polskości,

to

zmierzch koliszczyzny i szybki rozwój

nacjonalizmów.

Włodzimierz Odojewski

urodził się w 1930r. w Poznaniu

, jest powieściopisarzem, eseistą,

dramaturgiem oraz

autorem słuchowisk radiowych i widowisk telewizyjnych. Poprzez swoje powieści (np.

Zasypie wszystko zawieje, Wyspa ocalenia

) bardzo mocno

związany

jest

z tzw. literaturą

kresową.

Odojewski

mierzy się z mitem Kresów Wschodnich dawnej Rzeczpospolitej

,

obala

dotychczasowe

stereotypy związane z Kresami

, a pokazujące je jako krainę mlekiem i miodem

płynącą, swoistą Arkadię. Pisarz

interesuje się bardzo trudnym okresem

w dziejach tych terenów, a

mianowicie

II wojną światową

, która z niewyobrażalnym okrucieństwem przetaczała się przez Kresy,

budząc wzajemne animozje w jej mieszkańcach. U Odojewskiego

Kresy to terytorium walk

bratobójczych, to Ukraina,

w której budzą się

nacjonalizmy

głównie za sprawą dwóch najeźdźców –

ZSRR i Niemiec hitlerowskich, to „Kocioł pełen gotujących się, kipiących namiętności. A nad tym kotłem
dwóch okrakiem stojących naszych sąsiadów, od zachodu i wschodu. Każdy z nich proponuje swój
prostacki, okrutny i nieludzki ład, wyciągając chciwie łapy, aby dla siebie wyłowić z kotła co lepsze kąski.”

Jego powieści to

demitologizacja Kresów

, ukazanie miejsca, gdzie walczą naśmieć i życie

przeciwstawne obozy: Armia Krajowa, banderowcy, oddziały ukraińskich komunistów, NKWD, Niemcy.

Urodzony w 1930, pisarz, autor słuchowisk radiowych, publicysta, laureat wielu nagród literackich.

Debiutował

w roku

1951

w radiu fragmentem powieści

Wyspa ocalenia

.

Pracował jako

kierownik Studia Współczesnego Teatru Polskiego Radia

. Usunięty z pracy z

przyczyn politycznych, w roku

1971

wyjechał na stypendium Berlińskiej Akademii Literatury

,

gdzie pozostał

na stałe

. Pracował

w dziale kulturalnym Radia Wolna Europa

.

Proza Odojewskiego

odwołuje się do tradycji literatury wielkich pytań egzystencjalnych

.

Naznaczona jest

obsesją czasu, pamięci, niechronności klęski i katastrofy

. Przestrzeń, w której

poruszają się bohaterowie prozy Odojewskiego, to

przestrzeń mityczna, świat wielkich namiętności,

nieustannego ścierania się wartości.

Powieści Odojewskiego wyróżniają się

wielkim kunsztem

literackim, autor chętnie sięga po techniki Faulknerowskiego monologu wewnętrznego

,

odkrycia formalne Joyce'a

i niegdysiejszej "nowej powieści" francuskiej, pisze gęstą, zmetaforyzowaną

prozą, utrzymaną w "ciemnej" tonacji stylistycznej, odwołuje się do archetypicznych symboli.
W

Miejscach nawiedzonych

(

1959

),

monologu śmiertelnie chorego pisarza

, czy w

Czasie

odwróconym

(

1965

),

opowieści niegdysiejszego członka ruchu oporu

z czasów II wojny

światowej,

bolesna

ale

dramatyczna przeszłość przeciwstawiana jałowej i smutnej

teraźniejszości

przeżywana jest w ciągłych

retrospekcjach

, stąd charakterystyczne dla prozy

Odojewskiego

wrażenie zacierania się czasów

, przenikania się teraźniejszości i niejasnego

fantasmagoryjnego

deja vu

.

Odojewski bywa określany

pisarzem jednej fabuły

: opowiadania zawart

e w książkach w

Kwarantannie

(

1960

) i

Zmierzch

świata

(

1962

), powieść

Wyspa ocalenia

(

1966

) przynoszą

background image

2

wariantowe zapowiedzi

jego głównego dzieła, wielkiej epickiej powieści

Zasypie wszystko, zawieje

...

(

ukończonej w roku 1967

, ale

wydanej

dopiero

na emigracji w roku 1974

). W wielkim

historycznym fresku, jakim jest powieść Odojewskiego opowiadająca o historii niezwykle okrutnej,

bratobójczych zmagań między Polakami i Ukraińcami, o "krwawym tyglu narodów"

- bo toczy

się wojna i ziemię tę pacyfikują wojska niemieckie, a ze wschodu nadciąga Armia Czerwona, wpleciony jest

mroczny wątek erotycznej fascynacji:

historia miłości krewnego głównego bohatera powieści do żony

swego brata zamordowanego przez Rosjan w Katyniu.

Epizod katyński

- w czasie niemieckiej

okupacj

i jeden z bohaterów próbuje przywieźć zwłoki zamordowanego - był głównym powodem, dla którego

powieść nie mogła się kiedyś ukazać w Polsce oficjalnie.

W najnowszych tomach opowiadań pisarz powraca do swoich ulubionych tematów

. Zabezpieczanie

śladów

(

1984

) pokazuje

losy Polaków wywiezionych do obozów pracy w Związku Radzieckim

,

powraca też wątek

katyński

.

Zapomniane, nieuśmierzone

... (

1987

), oraz

J

edźmy, wracajmy

...

(

1993

) przynoszą

migawki z życia Polaków, żyjących na emigracji na Zachodzie

i opowiadają o

dramacie wykorzenionych, żyjących traumą przeszłości.
"

Moją ambicją jest ukazywanie świata, który odszedł, w opowiadaniu, w powieści, żeby nie odszedł także z

naszej pamięci. Tak więc przywołuję czas przeszły z jego ludzkimi emocjami, ludzkim bólem, lękami,
miłością, nienawiścią, a jednocześnie z jego historycznymi faktami.
" (Włodzimierz Odojewski)


Urodził się w Poznaniu i tam uczęszczał do

Collegium Marianum

. Po wybuchu II wojny światowej

jakiś czas

przebywał na Podolu

u krewnych (podobnie jak w powieści Piotr Czerestwieński). W

1944

roku został aresztowany przez Niemców

i przebywał

w więzieniu w Gnieźnie

. Po okupacji

zamieszkał w Szczecinie

.

Debiutował w 1947

r.

wierszami

opublikowanymi na

łamach

miesięcznika „Młoda Myśl”,

rok później zamieścił swoje

utw

ory poetyckie w „Tygodniku Wybrze-

ża”.

Studiował w Poznaniu. W

1948

r.

wstąpił do PPS

(później był członkiem

PZPR

, z której wystąpił w

1958 r.).

W 1951 r

. na antenie

Polskiego Radia

odczytana została jego

debiutancka powieść Wyspa

ocalenia

-

pierwsza część tzw.

cyklu podolskiego

, który pisarz

będzie tworzył przez całe życie

.

W latach

1952-1954

Odojewski

współpracował z tygodnikiem „Po prostu

”, a w okresie

1956-1959

był

dziennikarzem poznańskiego „Tygodnika Zachodniego”.

W tym czasie drukował utwory m.in.

w „Twórczości”, „Miesięczniku Literackim” i „Życiu Literackim”. W

1961

roku został

kierownikiem Studia

Współczesnego Teatru Polskiego Radia w Warszawie

. Posadę tę stracił w 1968 r. po wydarzeniach

marcowych.

W 1971 r. wyjechał do Paryża, a następnie do Berlina, skąd przeniósł się wkrótce

do Monachium,

wybierając życie na emigracji (azyl polityczny uzyskał w 1973 r.). Nawiązał współpracę z

Rozgłośnią Polską Radia Wolna Europa

, w której w latach

1974-1992

prowadził

audycje o tematyce

kulturalnej.

Żyjąc za granicą,

nie przestał pisać

; swoje nowe utwory prozatorskie zamieszczał odtąd w

polskich czasopismach emigracyjnych:

londyńskich „Wiadomościach”, paryskiej

„Kulturze” i berlińskim „Archipelagu”

. W latach

1980-

1989 był członkiem Rady

Narodowej RP w Londynie.

Uznany za jednego z najbardziej oryginalnych pisarzy polskich XX wieku, był

wielokrotnie nagradzany i odznaczany, m.in. Nagrodą Fundacji im. Kościelskich w Genewie (1966), Nagrodą
Literacką im. Pawła Hertza (paryskiej „Kultury”, 1985), nagrodą polskiego Pen Clubu (1998) oraz Krzyżem
Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (1994).

Zasypie wszystko, zawieje…

Najgłośniejsze dzieło Odojewskiego

powstało w latach 1964-1967

. W dorobku pisarza

stanowi ono

główne

ogniwo tzw. cyklu podolskiego (kresowego),

w s

kład którego wchodzą

ponadto: po

wieść

Wyspa ocalenia

,

tom opowiadań

Zmierzch świata

oraz powieść

Odejść,

zapomnieć, żyć

(

fragmenty

utworu pisarz publikował w latach 80. i 90.

na łamach paryskiej

background image

3

„Kultury”, londyńskich „Wiadomości”, berlińskiego „Archipelagu” oraz warszawskich
„Regionów”).

W latach 1967-1972

powieść Zasypie wszystko, zawieje... drukowały

we fragmentach

„Miesięcznik Literacki”, „Współczesność”, „Więź”, „Twórczość” i „Odra”.

Wydawnictwo

Czytelnik odesłało pisarzowi w 1968 roku maszynopis dzieła, które nie mogło ukazać się w Polsce Ludowej
głównie ze względu na poruszony w nim wątek katyński.

Po raz pierwszy

powieść została wydana w

wersji książkowej w 1973

r. w Instytucie Literackim w Paryżu. W

1986

r.

w krakowskiej oficynie

Margines

ukaza

ło się jej

wydanie podziemne

. Pierwsza

oficjalna edycja krajowa

wyszła

w 1990

r.

nakładem

Czytelnika

.

Powieść została

przetłumaczona

na język francuski i niemiecki

. W 1996 ukazała się

adaptacja

telewizyjna

dzieła, zatytułowana

Tu się urodziłem.

Powieść Odojewskiego to jedno z najbardziej wstrząsających w literaturze polskiej

świadectw

czasu „apokalipsy spełnionej”.

Akcja utworu

rozgrywa się w latach

1943-1944

na kresach wschodnich II

Rzeczypospolitej

pod okupacją niemiecką i radziecką

(początek czasu akcji powieściowej

wyznacza moment, w którym Niemcy hitlerowskie ogłaszają komunikat o mordzie katyńskim w połowie
kwietnia 1943 roku a koniec - ofensywa radziecka na wschodzie i wkroczenie Armii Czerwonej w granice

przedwojennej Polski w pierwszych dniach stycznia 1944 roku). Liczne

partie retrospektywne

(wspomnienia głównych bohaterów, głównie Pawła i Katarzyny) -

wykorzystujące mowę pozornie

zależną

lub

rozbudowane monologi

w formie strumienia świadomości

-

sprawiają, że

czas

akcji powieściowej rozszerza się,

obejmując wydarzenia wcześniejsze, na przykład

wrzesień 1939

roku (Aleksy żegna się z Katarzyną i wyrusza na front),

lata międzywojenne

(wspomnienia Pawła o

rodzicach), a także

okres rewolucji październikowej w Rosji

(wspomnienia Katarzyny o rodzicach,

wspomnienia Teodora o Mikołaju Fiodorowiczu Czerestwieńskim).

W powieści Odojewski w znakomity sposób

uchwycił moment przełomu

, kiedy na wschodnich

kresach Rzeczypospolitej (lub z innego punktu widzenia: na zachodniej Ukrainie) trwała

bratobójcza

wojna

Polaków z Ukraińcami

-

dwóch nacji od wieków zamieszkujących te tereny.

Bohaterowie Odojewskiego miotają się targani sprzecznymi uczuciami

, nie mogą sobie

znaleźć miejsca w życiu (chociaż na pozór są w nim całkiem dobrze urządzeni), z teraźniejszości uciekają
w przeszłość, z przeszłości w teraźniejszość.

Całe ich życie zdaje się rozpadać pod wpływem

jednego wspomnienia

, jednej myśli, jednej sprawy, która łączy ich z życiem »tam«. Odojewski unika

jakiejkolwiek tendencji,

nie formułuje sądów ani osądów

. Wprowadza jedynie czytelnika w takie sfery

odczuć bohaterów, o których można jedynie powiedzieć, że im głębiej były pogrzebane w pamięci, tym
bardziej są bolesne. Przeszłość w tych utworach to żywa rana. Pamięć o niej to dotykanie skłębionych
węzłów bólu. Można o nim na chwilę zapomnieć - nie można go uśmierzyć”. – J.Malewski [W.Bolecki]

„Odojewski

pisze po fakcie, po rzeczywistym końcu tamtego świata

; wie, jak się to skończy;

że nie będzie żadnego odwołania. Wie, że

wina zrodzi nienawiść i zemstę

, że

przelana krew roz-

pędzi «koło bratobójczych rzezi«

i że będą to czyny równie zbrodnicze, jak daremne. Czy można o

tym świecie pisać inaczej? I jeśli ta ogólna zasada przeniesiona zostaje w wymiar indywidualnych losów
fikcyjnych bohaterów, to czyż nie jest to literacka właśnie figura, podkreślająca przekleństwo, które
faktycznie zaciążyło nad tą ziemią i nad losami całej zbiorowości?”. - A. Werner

W

Zasypie wszystko zawieje

Odojewski po raz kolejny

pokazuje wojenne losy dwóch rodzin

ziemiańskich zamieszkałych w pobliżu Krzyżtopola

.

Czerestwieńscy

to właściwie

Rosjanie

,

którzy

za sprawą seniora rodu,

Mikołaja Fiodorowicza

białoarmisty

,

przybyli do

Czupryni

wiele lat wcześniej

przywożąc ze sobą chłopkę, Ukrainkę z jej bękartem

– nieślubnym

background image

4

synem

Teodora C

zerestwieńskiego

. W poczuciu obowiązku

dziadek i ojciec

Gawryluka

zapewniają mu wykształcenie

, zabezpieczają przyszłość.

Teodor żeni się później z Polką

z

poznańskiego,

ma z nią dwoje dzieci Piotra i Konstancję

. Piotr bardzo często spędza wakacje u

dziadka w Czupryni, gdzie

przyjaźni się z kuzynem

Pawłem Woynowiczem

, mieszkańcem

pobliskich Gleb.

Woynowicze

to z kolei

polska szlachta ziemiańska

, są

katolikami

. Od

Ukraińców, których do wybuchu wojny nikt nie nazywał inaczej jak Rusinami różni ich tylko wiara i język.

Bratobójcze walki

, których są

świadkami

i niechętnymi uczestnikami spowodowane są ich zdaniem

niedostateczną asymilacją

. Wszyscy bowiem są synami tej samej ziemi, jedni wcześniej zmienili wiarę

inni pozostali przy prawosławiu i

rozróżnianie ich na Polaków i Ukraińców jest bez znaczenia.

Kuzyni

, jako dorastający chłopcy

nagle stają się rywalami, kochają tę samą kobietę

,

wychowankę

Czerestwienskich

,

Katarzynę

.

Rywalizują

o nią nawet wtedy,

gdy zostaje ona

żoną

Aleksandra

,

starszego brata Pawła

. W Zas

ypie wszystko… autor

skupia się właśnie na

konflikcie kuzynów.

Paweł

jest już

pełnoletni, walczy w partyzantce

, między innymi

wykonuje wyroki śmierci na

donosicielach,

Ukraińcach sprzymierzonych z Hitlerowcami

.

Natomiast

Piotr

ma szczęście zostać

kochankiem Katarzyny, mimo 17 zaledwie lat.

To

potęguje

zazdrość Pawła,

który

sądzi, że ma naturalne prawo do bratowej

, tym bardziej, że

Aleksander

prawdopodobnie już nie żyje

. Gdy otrzymuje zawiadomienie z Czerwonego Krzyża o

odnalezieniu

zwłok brata w Katyniu

udaje się tam z wujem Augustem.

Jest świadkiem ekshumacji zwłok, jego

oczami autor pokazuje naturalistycznie potworność zbrodni NKWD

. Spokój katyńskiego lasu

przeciwstawiony jest burzy uczuć budzących się na widok setek na wpółrozłożonych już zwłok.

Paweł traci wręcz świadomość, wchodzi do dołu z ciałami

, które

pływają w lepkiej mazi

powstałej z rozkładu.

Chce szukać brata, ale jego ciało zostało już przeniesione. To zdarzenie sprawia,

że

Paweł wypala się, kocha Katarzynę, ale już nie potrafi z nią być

, mi

mo że ona teraz o to

zabiega.

Jest w ciąży

, do końca

nie wie, który z kuzynów jest ojcem,

ale

potrzebuje wsparcia. To

nie ma znaczenia, bo

Piotr ugania się po okolicy za przyrodnim bratem Gawrylukiem

, gdyż jest

przekonany, że to właśnie on powinien zabić go i w ten sposób zakończyć rodzinną historię.

Gawryluk

od momentu wkroczenia Niemców jest najokrutniejszym watażką, Ukraińskim nacjonalistą.

Jego banda morduje bez wyjątku wszystkich, Ukraińców, Polaków, a

w sposób szczególny mści się

na Czerestwienskich z

a swój bękarci kompleks

.

Niszczy wszystko, co ci kochają

. W czasie

jednego z rozbojów

Piotr zostaje schwytany przez Gawryluka, ale ucieka

. Od tej pory

porzuca

rodzinę, dowodzi własną grupą i tropi brata

.

Paweł

zaś

odchodzi do partyzantów na stałe, a

matkę, bratową i ciotki wysyła do Krzyżtopola

. Tam mają być bezpieczne. Kiedy Niemcy zaczynają

się wycofywać z powodu nadchodzących Sowietów, Paweł walczy już w lesie, zostaje ranny, traci kontakt z
oddziałem i wraca do Gleb, ale tam zastaje już tylko zgliszcza. Od wdowy po koledze z oddziału dowiaduje
się, że

wszystko, co pozostawili jego krewni zostało rozkradzione

przez okolicznych chłopów,

którzy

zamordowali

też jego matkę, gdy przyjechała do majątku

. Zatłukli ją kijami, jak psa, a ciało

wrzucili do gnojowika.

Mordercami byli ci sami, którzy niegdyś przyjaźnili się z młodym

Woynowiczem. Paweł mści się strasznie.

Udaje się do wioski nad ranem, barykaduje wszystkie

drzwi i okna chałupy, w której mieszkają mordercy z rodziną i

podpala ich. Giną wszyscy

. Paweł

odc

hodzi ze wsi na oczach wszystkich jej mieszkańców, nikt nie podnosi na niego ręki,

uznają jego

prawo do zemsty. Powieść kończy się odejściem Pawła z Gleb

. Opuszcza te strony,

zabierając

jedynie swoją ukochaną klacz i ciało matki odkute ze zlodowaciałego gnojownika.

"

Ponadto w zakończeniu powieści

Zasypie wszystko, zawieje

pointę

uzyskuje także innego rodzaju

prawda artystyczna

. Przypomnijmy, że w końcowej scenie

Paweł Woynowicz, który przez cały

czas wie, iż "nie wolno zostawić tej ziemi", zmuszony jest opuścić Gleby,

wioząc

background image

5

równocześnie

sprofanowane zwłoki swojej matki

. Rzecz znamienna, że Odojewski

każe

uczestniczyć

w tym swoistym rytuale tragicznego oczyszczenia żonie Ukraińca

,

który

zamordował matkę Woynowicza,

a którego w czasie prezentacji omawianej sceny nie ma już wśród

żywych. P. Woynowicz opuszcza "tę ziemię" "bez wściekłości" i "bez nienawiści".

Oglądając się wstecz,

widzi z oddali figurę Matki Boskiej

i postać ukraińskiej kobiety stojącą obok kapliczki. W jego oczach

obrazy te nakładają się na siebie. Pomimo łoskotu zbliżającego się frontu i

szumu pędzącego

wiatru "obojętnie zawiewającego wszelkie ślady"

- wiel

ka cisza nad całą okolicą". Autor,

kończąc utwór tą właśnie wizją, wzmacnia rangę ostatniego słowa tekstu. Wymowa analizowanej sceny jest
s

ymboliczna. W polu semantycznym wskazanych metafor mieszczą się

etyka ostatniego

błogosławieństwa, pokuty, ofiary, pokory, przebaczenia, sakralizacji oraz mądrego
pamiętania

. Ten zespół wartości wyraża niezwykle głębokie przesłanie humanistyczne utworu

."

Bohaterowie powieści

Paweł Woynowicz

-

jego ojciec był

polskim patriotą

i typem

pozytywisty

-

walczył w

legionach Piłsudskiego

i podczas wojny polsko-

bolszewickiej roku 1920; później, kiedy zamieszkał na

Podolu, uchodził za „liberała sprzed pierwszej wojny”. Kandydował do sejmu, lecz został zamordowany
podczas wyborów przez ukraińskiego nacjonalistę.

W czasie okupacji

Paweł mieszkał z krewnymi

(mat

ką, wujem i ciotkami)

w Glebach

. Kiedy oka

zało

się, że

jego brat Aleksy zginął w Katyniu

, bezskutecznie

próbował pozyskać uczucie Katarzyny

,

którą się opiekował.

Między Pawłem a Katarzyną rozgrywa się swoista psychomachia

,

stanowiąca jeden z

głównych wątków powieści

. Napięcie zwiększa się wówczas, kiedy pojawia się

postać „tego trzeciego”,

czyli

kuzyna Woyn

owiczów, Piotra Czerestwieńskiego

. Paweł zdaje

sobie sprawę, że Katarzyna nie kocha go, nawet wtedy, gdy jest z nim blisko - Ona zrobiła to dla mnie z
litości. Oddała mi się z litości
.

Cały czas jest zazdrosny o Piotra

.

Późnym latem 1943

roku

Paweł po raz ostatni widzi się z Katarzyną

, wspólnie oglądają zniszczony podczas pogromu dwór

Czerestwieńskich w Czupryni. Wkrótce potem

on rozpoczyna walkę w oddziale partyzanckim

Laudańskiego,

a

ona wraz z pozostałymi członkami rodziny opuszcza dwór w Glebach

i

wyj

eżdża do Krzyżtopola

. Od tej pory

Paweł poszukuje dwóch osób: Piotra

Czerestwieńskiego

(spotykają się na początku stycznia 1944 we wsi nieopodal Gleb) i

Katarzyny

,

o której cały czas rozmyśla, do końca nie wiedząc, co się z nią stało. (Jedynym przedmiotem, jaki pozostał
mu po ukochanej, był

pierścionek

, który

od

nalazł w Krzyżtopolu

na palcu zabitej przez Niemców

„wariatki”, pani Berger). Na koniec pobytu w ojczystych stronach

Paweł odnajduje zbezczeszczone

zwłoki matki oraz zamyka wejście dworu w Glebach.

Kiedy od

wschodu słychać odgłosy

nadciągającej ofensywy radzieckiej, Woynowicz odjeżdża z ciałem matki w głąb kraju.

Katarzyna Czerestwieńska

- dwudziestokilkuletnia

piękna kobieta,

żona Aleksego

Woynowicza

. Jako

para małżeńska żyli ze sobą zaledwie kilka miesięcy

;

Alek

sy został

powołany we wrześniu 1939 roku do wojska

i nigdy już nie wrócił do domu. K. mówi o mężu:

Nawet nie pamiętam, jak wyglądał. Czasem powraca jakiś szczegół, gest, słowo, oto wszystko, co
zostało
. Katarzyna

została przygarnięta

wc

ześniej

przez Woynowiczów jako sierota

(jej

ojciec

-

zrusyflkowany przez korpus paziów i potem wojsko, kurlandzko-polski szlachcic bez ziemi, zwolennik
polityki Piłsudskiego na wschodzie -

zaginął bez śladu podczas wojny polsko-boiszewickiej

w

1920 roku, a

matka

, bojąc się ciężaru odpowiedzialności,

oddała ją w wieku niemowlęcym na

wychowanie do

sióstr zakonnych we Lwowie

). W majątku w Glebach

opiekowała się nią

służąca Paraska.

Katarzyna

musi

nieustannie wybierać między wiernością wobec zagi-

nionego męża

(wieść o jego śmierci w Katyniu dociera do niej dopiero na wiosnę 1943 r.),

poczuciem bezpie

czeństwa i względnej stabilności u boku Pawła,

który nie ukrywa, że

background image

6

pragnie ją poślubić,

oraz młodszego od niej o kilka lat Piotra Czerestwieńskiego

,

w którym się

zakochuje

, upatrując w zbliżeniu z nim szansę na odmianę swojego fatalnego losu na kresach

(Katarzyna nie chce, aby jej życie zamknęło się w tym cuchnącym wciąż bratobójczą rzezią zaścianku).

Dumna,

pragnie żyć na własny rachunek

. Teściowej, która sugeruje jej poślubienie Pawła,

odpowiada: Nigdy go nie pokocham, mamo

. Czasami chciałaby całkowicie odmienić swe życie, zacząć je

od nowa, w innym miej

scu i wśród innych ludzi; a

najlepiej - o wszystkim za

pomnieć

:

Cofnąć te lata.

Cofnąć wszystko, co się zdarzyło. Mieć tamtą niewinność. Nie wiedzieć, co to miłość, rozstanie,
czekanie, śmierć wokoło, samotność i ta wieczna ucieczka. Nie wiedzieć. Nie istnieje nic lepszego na
świecie nad nieświadomość
. Późnym latem 1943 roku Katarzyna wraz ze świekrą i ciotkami Pawła
Woynowicza wyjechała

do Krzyżtopola

(miasto niedaleko Gleb), gdzie

zatrzymują się na pensji u

pani Berger.

Podczas jesiennego pogromu słuch o Katarzynie zaginął. Paweł dowiedział się tylko, że

wcześniej

jeździła do lekarza, u którego prawdopodobnie chciała usunąć ciążę

(nie wiadomo

przy tym, czy zaszła w nią z Pawłem, czy też z Piotrem). Według relacji świadków tragicznych wydarzeń
w mieście, Katarzyna

mogła

wraz z innymi kobietami

trafić do niemieckiego burdelu

, a następnie

stracić życie. Nikt jednak nie potwierdził tej informacji.

Piotr Czerestwieński

-

siedemnastolatek

,

przystojny młodzieniec o ciemniejącym prędko

zaroście, nad wiek rozwiniętej inteligencji i zamglonym melancholią spojrzeniu;

wnuk Mikołaja

Fiodorowicza Czerestwieńskiego

i

kuzyn Pawła Woynowicza

. Piotr od dawna

podkochi

wał

się w Katrzynie

(to dla niej prawdopodobnie zde

cydował się przyjechać w czasie okupacji z Wielkopol-

ski, gdzie mógł żyć w miarę bezpiecznie). Na Podolu

rezydował najpierw w Czupryni, w dworze

Czere

stwieńskich,

a następnie przez jakiś czas

przebywał w Glebach

.

Zniknął po pogromie w

Nikoryczy

(gdzie prawdo

podobnie ukrywał się w klasztorze Bazylianów). Od Laudańskiego Paweł

dowiedział się, że jego kuzyn walczy u Hułłasa w 27 Dywizji Wołyńskiej AK; ktoś inny twierdził, że od
momentu spo

tkania z Semenem w Nikoryczy Piotr uznał, że ma „żyć na własny rachunek”. W okolicy

krążyły pogłoski, że postanowił

zemścić się na swym przyrodnim bracie

,

siejąc śmierć i

zniszczenie wśród tych, którzy popierali okrutnego watażkę.

W pierwszych dniach stycznia 1944 r.

doszło do spotkania między kuzynami, niewiele ono jednak wyjaśniło.

Semen Gawryluk-

Czerestwieński

- dwudziestolatek,

przyrodni, starszy brat Piotra

Czerestwieńskiego spłodzony z jakiejś ukraińskiej kobiety jeszcze za Zbruczem na Ukrainie i przywleczony
po pierwszej wojnie przez jego

własnego ojca do Polski. Choć w młodości

rodzina

opłacała mu

ekskluzywne szkoły,

Semen odwrócił się od swych bliskich i

stał się

postacią demoniczną

.

Ten

bękart Czerestwieńskich i ich najwstydliwsza tajemnica w czasie wojny

został hersztem

(bat'ką)

jednego z

najokrutniejszych ukraińskich ugrupowań

w okolicy. Miał na sumieniu potworne rzezie

Polaków zamieszkujących okoliczne wioski oraz majątki: w Stoczku, Hajnie, Suchym...

Mikołaj Fiodorowicz Czerestwieński

-

ojciec Teodora i dziadek Semena oraz Piotra

.

90-letni dostojny starzec,

senior rodu Czerestwieńskich i dziedzic w Czupryni; był

wyznania

prawosławnego, a w jego żyłach płynęła rosyjska krew

. Po rewolucji październikowej

musia

ł

emigrować z Rosji

, ale zamiast wybrać życie rentiera w Europie Zachodniej,

wolał zostać polskim

ziemianinem

-

…ten stary Rosjanin, twardy żołnierz, który nie miał na sumieniu żadnych win wobec

Polaków i z czystym sumieniem mógł osiąść po rewolucji na tej ziemi, kiedy jego własna się go wyrzekła.
Zginął w jesieni 1943 roku w niewyjaśnionych okolicznościach podczas najazdu jakiejś bandy na Czuprynię
(Paweł snuje domysły, że mógł popełnić samobójstwo, aby nie zginąć z rąk własnego wnuka, Semena
Gawryluka, ale niewykluczo

ne, że zabili go żołnierze z ROA, czyli Rosyjskiej Armii Wyzwoleńczej -

białogwardziści współpracujący podczas wojny z Niemcami).

background image

7

Teodor Czerestwieński

-

syn Mikołaja Fiodorowicza,

stryj Piotra, archeolog

, człowiek

wszechstronnie wykszt

ałcony i dystyngowany

; przed wybuchem II wojny światowej mieszkał we

Lwowie wraz z żoną, Małgorzatą. Kochał kresy i w duchu czuł się polskim patriotą: Czyż nie wolno nam tu
pozostać? (...) Może trzeba... Nawet gdyby to był grzech... Nawet gdyby ta ziemia była od Boga i ludzi
wyklęta... (...) Nawet wówczas być może nie wolno nam stąd odchodzić i się z nią rozłączać, rzucać jej,
potem zaś znowu, kiedy to jest wygodne, do niej powracać, i tak bez końca, jak do jakiejś dziewki. Może
trzeba trwać tu niezależnie od tego, co los każdemu z nas gotuje?
Jako Rosjanin i potomek ziemiańskiego
rodu,

Teodor próbował zrozumieć rewoltę ukraińskich chłopów

, którzy czas okupacji wyko-

rzystują do krwawych porachunków z dawnymi panami - Polakami. Jednocześnie

przeraża go sytuacja,

w której przyszło mu żyć; wygłasza pesymistyczny sąd historiozoficzny o historii tej ziemi

,

która zabrnęła w ślepą uliczkę: Ciągle o tym myślę i nie pojmuję. Wiem jedynie, że mnie to wszystko nie
wciągnie, choć potrafi wciągnąć jak wir. Ciemnota, prymityw, barbaria. Kocioł pełen gotujących się,
kipiących namiętności. A nad tym kotłem dwóch okrakiem stojących naszych sąsiadów, od zachodu i od
wschodu. Każdy z nich proponuje swój prostacki, okrutny i nieludzki ład, wyciągając chciwie łapy, aby dla
siebie wyłowić z kotła co lepszy kąsek
.

Aleksy Woynowicz

-

brat Pawła i mąż Katarzyny

, jako najstarszy z rodzeństwa był dziedzicem

majątku w Glebach; w 1939 roku powołany do wojska. Uwięziony przez Rosjan, podzielił los kilku tysięcy
oficerów i żołnierzy WP, którzy w

1940

zostali

straceni z rozkazu Stalina w Katyniu

(przed śmiercią

Aleksy

zdążył jeszcze wysłać z Kozielska kartkę do bliskich

). Na wiosnę 1943 r. wuj August i

Paweł pojechali do Katynia, by wziąć udział w ekshumacji poległych. Do domu przywieźli kilka pamiątek po
Aleksym:

parę monet jednozłotowych, strzęp książeczki wojskowej, na którym wyblakłym, pokrytym

zaciekami i plamami pismem widniały wypisane Aleksego personalia, guzik z orzełkiem od munduru i
sczerniałą, przeżartą korozją papierośnicę.

August Woynowicz

-

sędzia, wuj Pawła

, w czasie wojny mieszkał w Glebach, opiekując się

kobietami: dziedziczką, ciotkami Pawła i Katarzyną. Jesienią 1943 roku, po pogromie w Krzyżtopolu, został
schwytany przez Niemców i

wysłany do obozu śmierci w Majdanku

,

udało mu się jednak zbiec z

transportu.

Matka Aleksego i Pawła Woynowiczów

-

odważna i dumna, w czasie okupacji przez jakiś

czas mieszkała w Glebach, potem wraz z innymi kobietami wyjechała do Krzyżtopola; wróciła i w 1943
została w bestialski sposób zamordowana przez ukraińskich chłopów.

Laudański

-

pułkownik, dowódca polskich oddziałów partyzanckich współpracujących z AK na Podolu;

zmęczony, ciężki, dobrze po pięćdziesiątce mężczyzna, wywodzący się zapewne z dawnej zubożałej
szlachty kresowej.

Pod jego komendę zaciągnął się Paweł Woynowicz

w jesieni 1943 roku. W

ciężkich bojach z Niemcami i banderowcami zdziesiątkowane oddziały Laudańskiego przedostały się na
wschodni brzeg Seretu i podążyły, zgodnie z rozkazem KG AK w głąb kraju.

Karpatka

-

były gorzelniany w Glebach

, nie taił swoich

sympatii komunistycznych

; początkowo

był podkomendnym Laudańskiego, ale w pewnym momencie zaczął działać na własną rękę, stając na czele
jednego z samozwańczych oddziałów partyzanckich. Chorąży Pankala podejrzewał go o zdradę i
porozumienie z sowietami.

Łucja Karpatkowa

-

żona Karpatki, po odejściu od męża z (młodym Michałem Czartoriusem, z

którym miała dziecko) zamieszkała w chacie Czartoriusów w Glebach.

Była świadkiem najścia

chłopów na dwór Woynowiczów i zabójstwa popełnionego na starej dziedziczce

- to od niej

Paweł dowiedział się całej prawdy o ostatnich chwilach życia matki: Ludzie przepychali się, gnietli
obtłukując w ciżbie tynk ze ścian, i zaraz ją stamtąd wyprowadzili, jego matkę, siwą, zgarbioną, białą na

background image

8

twarzy jak płótno, ale patrzącą na nich prosto i bez lęku. (...) Młody Wąsów podbiegł z tyłu chyłkiem i dźgnął
ją kołem w plecy tak, że od razu upadła, a raczej uklękła, podpierając się zapewne rękami. (...) I tłum
odstąpił, tworząc krąg, a ona, jego matka, leżała tam wśród nich. Skulona, rozłamana jakby na dwoje, z
kolanami pod brodą, z rękoma zaplecionymi obronnie na piersi. (...) Lecz Wąsów coś powiedział. Więc ci
naj

bliżej stojący dźwignęli ją i powlekli za ręce aleją. Po tym żwirze i ściółce opadłych jesiennych liści, aż na

dziedziniec folwarku i za stajnię. Tam uchwycili ją także za nogi. I przekrzykując się wzajemnie rozhuśtali
wysoko nad kałabanią. A ta mętna, zielonkawa ciecz bryznęła na boki, gdy cisnęli; rozlała się na beton, cof-
nęła do środka, pochłaniając ciało
.
Na przełomie 1943 i 1944 roku przez kilkanaście dni Paweł wraz z Karpatkową i jej dzieckiem ukrywali się
w opuszczonej chacie w Sokalim Jarze. Na początku stycznia 1944 r. Paweł oddał kobietę i dziecko pod
opiekę znajomych ziemian. Na pożegnanie, w dowód wdzięczności za ocalenie życia, Karpatkowa oddała
się Woynowiczowi.

Kaniowscy

- ziemianie,

właściciele majątku w Iłłowce Tatarskiej

, jedni z ostatnich Polaków,

którzy pozostali na kresach; w ich dworze stacjonowali oficerowie węgierscy. Syn Kaniowskich, Stefan,
walczył w oddziałach AK u Laudańskiego i najprawdopodobniej zginął podczas walk nad Seretem w jesieni
1943. U Kaniow

skich Paweł spędził ostatnią wigilię w rodzinnych stronach. Wtedy też uświadomił sobie, że

znal

azł się w przełomowym momencie dziejów: i doświadczył dojmującego przeczucia, że mimo

nadludzkich wysiłków narodu coś kończy się na zawsze, i zatęsknił za jakąś ręką, obojętnie czyją, która
swoim dotknięciem powstrzymałaby go od upadku i wyzwoliła z chaosu, w jakim brnął, przedzierał się do
światła... Nic jednak takiego się nie zdarzyło
.

Tamara

ukochana klacz

Pawła; była to „gniada angloarabka”, która reagowała na Trzy pierwsze

dźwięki kurantowej arii ze Strasznego dworu Moniuszki, do których [Paweł] Tamarę przyzwyczaił od
źrebięcia
; na jej grzbiecie bohater przemierza swoją „drogę przez mękę”, tułając się po okolicznych
wioskach, chutorach i osiedlach.

Forma

Zasypie wszystko, zawieje... to napisany

z wielkim rozmachem utwór epicki

, łączący w sobie cechy

powieści historycznej, politycznej i psychologicznej

. Uwzględniając fakt, że dzieło to jest głównym

ogniwem tzw. cyklu podolskiego, można określić je mianem

współczesnego

eposu

(autor

ukazał

dzieje narodu polskiego na kresach wschodnich w przełomowym momencie dziejów).

Natomiast ze względu na

nowatorską konstrukcję

i wprowadzenie

różnych technik narracyjnych

utwór Odojewskiego to niewątpliwie

przykład powieści polifonicznej

, w tym sensie, że ukazane w nim

wydarzenia

stanowią

wypadkową różnych punktów widzenia

, są

wielogłosową mozaiką

, na

którą składają się w głównej mierze nie tyle wypowiedzi narratora prowadzącego, ile projekcje rozmaitych
stanów świadomości głównych bohaterów powieści (przede wszystkim Pawła, Piotra i Katarzyny): Powieść
napisana jest

w konwencji strumienia świadomości i przeplatających się, długich monologów wewnętrznych

poszczególnych bohaterów. - J. Malewski [W. Bolecki].

Jak zauważył

Andrzej Werner

:

Szczególnie ciekawa jest

zmiana perspektyw narracyjnych

:

te same częstokroć wydarzenia i relacje między postaciami oglądane są z różnych punktów widzenia:
Piotra Czerestwieńskiego, Pawła Woynowicza, Katarzyny. Ta zmienność oglądów ujawnia rysującą się
niejednokrotnie przepaść między bliskimi sobie i żyjącymi w ułudzie porozumienia ludźmi. Przede
wszystkim zaś modyfikuje - i zarazem dramatyzuje - narzucającą się z ogromną siłą wspólnotę losu
.

Na

plan pierwszy

wysuwa się

analiza stanów wewnętrznych bohaterów

, do tego stopnia, że świat

przedstawiony powieści to

suma ich jednostkowych świadomości

.

Tom I (

osiem rozdziałów

) obejmuje

wydarzenia rozgrywające się od połowy kwietnia 1943

do

lata tego roku (

Paweł przywozi Katarzynie list z oficjalnym zawiadomieniem z Czerwonego

Krzyża o śmierci Aleksego;

wyjazd Pawła i wuja Augusta do Katynia, nagłe zniknięcie Piotra

background image

9

Czerestwieńskiego; rzeź Polaków w kościele w Tuczapsku; wieść o pogromie w Nikoryczy; wiadomość o
spaleniu dworu w Czupryni i śmierci Mikołaja Fiodorowicza).

Tom II (sześć rozdziałów

) przedstawia

wypadki od lata 1943 roku do późnej jesieni 1943 r

. (

Paweł żegna się z Katarzyną i wyrusza

na poszukiwania Piotra,

jednocześnie przedostaje się do oddziałów Laudańskiego, walczy i zostaje

ranny, samotnie krąży po okolicy, szukając kuzyna i Katarzyny).

Tom III (siedem rozdzia

łów)

opisuje

z

darzenia przełomu 1943 i 1944 roku

(

Paweł wraca do Gleb i dowiaduje się o splądrowaniu

dworu i śmierci matk

i; przez kilka dni wraz z Karpatkową ukrywa się w Sokalim Jarze, robi stamtąd

wypady do Gleb i mści się na zabójcach matki; spędza wigilię w dworze Kaniowskich w Iłłowce Tatarskiej,
gdzie dowiaduje się o wkroczeniu Armii Czerwonej w granice kraju). Ważną rolę w powieści pełnią liczne

ukrainizmy

, a także

całe partie

(

wyróżnione

w tekście

kur

sywą

)

napisane w języku

ukraińskim, niemieckim czy rosyjskim.

Włączanie w obręb polszczyzny języków obcych nie tylko

oddaje wiernie koloryt kresów wschodnich jako krainy wielonarodowej, lecz także wzmacnia polifoniczny
charakter powieści.

→ Powieść ma

dwie płaszczyzny

:

egzystencjalną

(inicjacja w dorosłość, trójkąt miłości, dylemat

pochodzenia z nieprawego łoża)i

historiozoficzną

(historia ukonkretnia te ogólnoludzkie problemy,

nadaje im inny wymiar, piętnuje grozą i przemijaniem)

Wyjaśnienie tytułu

: wyraża on przede wszystkim

ideową niepewność i bezradność

bohate

rów

. Łączy się z częstym w książce

motywem wiatru

. Również podróże Pawła w powieści są

daremnym przemierzaniem okolic, symbolizują ideowe bezdroża

→ Nawiązania intertekstualne powieści:

-

Sienkiewicz

– niemożność opowiedzenia wydarzeń II wojny światowej na kresach językiem

sienkiewiczowskim, Odojewski tworzy powieść świadomą własnych ograniczeń

-

powieść niedokończona

– losy bohaterów nie zamykają się wraz z końcem powieści,

zakończenie powieści jest przypadkowe, wiele wątków zostaje niedopowiedzianych

-

złamana epopeja

– złamana z powodu braku bohaterów


Istnieją dwa zupełnie odmienne spojrzenia na tę powieść:

Maria Janion

uważa, że

wyrasta ona z

romantyzmu

, zaś

Wojciech Tomasik

, że z

modernizmu

. Oto bliższe przedstawienie tych dwu

stanowisk:


M. Janion

, Ci

erń i róża Ukrainy

W pisarstwie Odojewskiego uderza przede wszystkim podatność na

romantyzm

.

Kreuje

on literacki świat

Ukrainy

, będący jednym z ulubionych

mitycznych światów

polskiego życia duchowego. Przy tym w

dobie anonimowości, niedostrzegalności i nijakości tworzy rozpoznawalny dla siebie, niepowtarzalny

styl

opisu, iście romantyczny

. Ma on przy tym

zbliżoną do romantyków wizję literatury

– najwyższej

estetycznej formy poznania i działania.

Swoją prozę

nasyca

bezustannie

ogólnymi i

szczegółowymi odwołaniami, aluzjami, nawiązaniami do literatury romantycznej

. Akcję

powieści umieszcza na Kresach, i mimo, że są one naznaczone II wojną światową są to Kresy piękne.
Odojewski w swej powieści

nieustannie zgłębia stany egzystencjalne

, których istota tak

intere

sowała romantyków

, zwłaszcza romantyków niemieckich. Chodzi tu o

bytowanie na

pograniczu jawy i snu, życia i śmierci,

kurczenie się i wydłużanie istnienia. Jest to jednocześnie

próbą rozpoznawania się bohatera we własnej tożsamości

. W tym wypadku

prawdziwymi

bohaterami

Zasypie wszystko, zawieje

stają się

pamięć i czas

.

Odojewski

pamięć

rozumie

w sposób romantyczny

, dlatego czas

podlega inwersjom

, których

piranezyjskie labirynty pierwsi zaczęli zgłębiać romantycy
Zasypie …

to najbardziej romantyczna polsk

a powieść napisana w XX wieku

.

Poczynając od

konstrukcji fabularnej

, zawiązanej

wokół rodowej tragedii przeznaczenia

, poprzez

background image

10

fantazmatyczne i fantastyczne

,

oniryczne wizje życia wewnętrznego

oraz

symbole

ukraińskiego stepu

jako

martwej nieskończoności

, a

kończąc na

historiozofii

kołowrotu

zbrodni

– wszystko tu ujawnia otwarcie swą

romantyczną genealogię

. Wywodzi się ona z

romantycznej powieści poetyckiej, a zwłaszcza

z Zamku kaniowskiego

Goszczyńskiego i Marii

Malczewskiego

, z

dramatów mistycznych Słowackiego

, takich jak

Sen srebrny Salomei

. Cała ta

ukraińska formacja we współczesnej literaturze polskiej jest niemała, zazwyczaj obok Odojewskiego
wymienia się

też

Buczkowskiego, Iwaszkiewicza, Stryjkowskiego

.

Za ważny wątek Zasypie wszystko, zawieje… i innych powieści tego cyklu M. Janion uważa

dzieje

dwóch braci,

jednego

z prawego, drugiego z nieprawego łoża:

Piotra Czerestwienskiego i

Semena Gawryluka. Tajemnica ich związku tkwi u podstaw wszelkich perypetii fabularnych i przebiegów
symbolicznych cyklu pisarskiego Odojewskiego.

Piotr czuje się śledzony

, podpatrywany przez kogoś,

kto jest rzeczywistym człowiekiem, ale i zbuntowanym cieniem, nienawistnym sobowtórem.

Żmudnie

usiłuje dotrzeć do zatajonego przed nim sekretu rodowego i poznaje prawdę. Biologiczny
instynkt odpycha Piotra od tego brata,

który dla Czerestwienskich był ich własną najwstydliwszą

tajemnicą, ich hańbą

. Gawryluk natomiast czuje się wydziedziczony

, chce odzyskać siłą miejsce,

które mu się należy jako Czerestwienskiemu, albo przynajmniej przemocą wejść w posiadanie tego, co
kochają Czerestwienscy.

Musi upomnieć się o prawa pierworództwa, o swe dziedzictwo

.

Poprzez pośrednie relacje

Odojewski rysuje portret pięknego, dzikiego, mściwego Ukraińca

znamy go już jako

Nebabę Goszczyńskiego czy Semenkę Słowackiego

. Cały ten

wątek

nabiera

wymiaru symbolicznego

. Chodzi tutaj o

dwa skłócone narody

, pochodzące wszak z jednego

pnia i połączone więzami krwi. Arystokracja i szlachta bratały się z ludem, ich bękarty to przywódcy
morderczego, nacjonalistyczn

ego ruchu ukraińskiego.

Powieść ta to również

Wielka Księga Śmierci

.

Ten obraz Ukrainy, jaki roztaczali wcześniej Malczewski i Goszczyński, a teraz Odojewski – łączy się

ze

zjawiskiem hajdamaczyzny.

Przez cały cykl powieści Odojewskiego przewija się

starodawna

czarna legenda kozackich

rezunów i pogromszczyków

. Groza rzezi, która spada na dwory

szlacheckie, drzemie w każdym niemal z bohaterów Odojewskiego.

Powietrze cuchnie od

bratobójczej rzezi

, dla której jedynym wytłumaczeniem w ujęciu Odojewskiego staje się jakaś straszna

klątwa rzucona na ziemię

. Zbrodnia jest tu zaraźliwa. Wciąż powtarzają się

obrazy pogromów

miasteczek czy wsi.

Zbrodnia przybiera postać rozjuszonego ataku na Polaków chroniących się w

kościele katolickim lub szturmu na dwór szlachecki, zakończonego zniszczeniem, zrabowaniem,
podpaleniem oraz bestialskim wymordowaniem dosłownie wszystkich, łącznie z niemowlętami i starcami.

Noc i zło panują nad światem, a ludzie popadają w szaleństwo.

W. Tomasik, Odojewski: literatura bliska wyczerpania

Maria Janion nazwała cykl powieści Odojewskiego całością otwartą i rozrastającą się

.

Zaprzecza temu

Tomasik

,

m

ówi

on,

że pisarz powtarza się bez przerwy

– i

robi to umyślnie i

konsekwentnie.

Nawroty ciągów słownych, zdań i dłuższych fragmentów tekstowych stanowią o

strategii wielokrotnego mówienia

. Nawet tytuły powieści są do siebie podobne – skupione

znaczeniowo wokół pojęć końca, słabości i wyczerpania. Jednakże

każda relacja wsparta jest

domysłem

, hipotezą czy przypuszczeniem, wskutek czego

świat przedstawiony ma kontury

mgliste i zlewające się.

Narracja

ma

ograniczoną perspektywę

, jest wiązana z różnymi postaciami,

umożliwia wprawdzie kilkakrotne odsłonięcie tych samych wycinków ciągu zdarzeniowego, nie pozwala
jednak w sposób równomierny pokazać całości: jedne partie fabuły są narracyjnie przesycone, inne ledwie
naszkicowane. Przy tym

Odojewski jest mało oryginalny w wyborach tematycznych

: sięga często

po

tematy literacko zużyte

, niekiedy krańcowo zbanalizowane. Ta

powtarzalność i

wewnętrzna nieoryginalność

mają ważny wymiar w prozie Odojewskiego. Pisarstwo to jest

specjalnie tak skonstruowane by

stosunkowo łatwo przywoływać znane już czytelnikowi

background image

11

konwencje

(

Orzeszkowa, Sienkiewicz, Żeromski, Iwaszkiewicz

)), np. Konie objechawszy klomb

ruszyły w głąb topolowej alei i przed stajnia zatrzymały się same, parskając głośno – nawiązanie do Pana
Tadeusza
;

Nieszczastja! Czuprynia zhoriła! Dwir wzjaty! Wse znyszczeno! – nawiązanie do Trylogii (Bar

wzięty!) Nie chodzi tu tylko o odesłania do innych utworów, jest to raczej swoista

pożyczka stylowa

.

Odojewski ani

nie przejmuje do końca stylistyki obcego utworu

, ani nie wszczyna z nim

literackiego sporu. On po prostu wypróbowuje literackie obrazy.
Na pisarstwo Odojewskiego składa się:

niegotowość, niesamodzielność i wewnętrzna

powtarzalność

. Takie utwory nie mają pełnego przyzwolenia reprezentowania intencji autora. To jakby

stylistyczno-

kompozycyjna wprawka, wypowiedź

, z której kształtem autor nie zamierza się

identyfikować. Taki sposób tworzenia sytuuje się na przeciwległym biegunie mimetycznego wzorca
opowiadania

– dotyczy

zabiegów podejmowanych w procesie formowania tekstu

. Takie pisanie

ma

tradycje modernistyczne

. Służy

nie

tyle

prezentacji szeregu zdarzeniowego

, ile

pokazywaniu rozmaitych chwytów

, jakie mogą być w tej funkcji wykorzystywane. Właśnie takie jest

Zasypie wszystko, zawieje

… . Charakteryzuje się

strukturalną otwartością

:

linia fabuły jest tu

posupłana i gęsto przetykana wstawkami retrospekcyjnymi,

w powieści

brak zasadniczego

momentu kulminacyjnego

– w każdym z trzech tomów rozwija się względnie autonomiczny przebieg

zdarzeniowy, co w rezultacie daje układ wielowątkowy i wieloplanowy, ze znacznym udziałem wypadków
luźno spojonych z fabularnym trzonem.

Streszczenie

Tom I

1. (

narratorem jest Paweł

)

Recz

dzieje się

na Kresach Rzeczpospolitej

w trakcie

II wojny światowej

. Akcja powieści zaczyna

się

w poniedziałek

.

Paweł

Woynowicz

jedzie z Gleb, z listem z Czerwonego Krzyża

adresowanym do Katarzyny,

do pobliskiej

Czupryni

dworku Czerestwienskich

, gdzie od kilku

dni przebywa Katarzyna. Katarzyna jest bratową Pawła. Brat Pawła zaś jest polskim oficerem, mężem
Katarzyny, o którym słuch zaginął (ostatnio przebywał w jenieckim obozie rosyjskim w Katyniu).
Czerestwienscy zaś są kuzynami Woynowiczów, w ich domu wychowywała się Katarzyna jako sierota.
Paweł jedzie też do Czupryni by

powiedzieć Teodorowi Czerestwienskiemu o masakrze w

Stoczku dokonananej przez ludzi Gawryluka,

dowódcy nacjonalistycznego ugrupowania

ukraińskiego.

Gawryluk jest przyrodnim bratem Piotra Czerestwienskiego

, tzn. spłodzonym przez

jego ojca z jakąś ukraińską chłopką. Podsumowując-

dworek w Czupryni

zamieszkują: senior rodu –

Mikołaj Fiedorowicz, Piotr i jego stryj – Teodor Czerestwienski

. No więc: Paweł przybywa do

Czupryni i udaje się do śpiącego jeszcze o tej wczesnej porze Piotra. Mówi mu co wydarzyło się w Stoczku,
Hajnie i Suchym oraz jaki związek ma z tym Semen Gawryluk.

Piotr domyśla się, że Gawryluk jest

jego przyrodnim bratem.

Po rozmowie Paweł wychodzi przed dom, gdzie czeka już na niego

Katarzyna. Odwozi ją do Gleb – majątku Woynowiczów

. Zapomina o liście jaki ma do niej z

Czerwonego Krzyża. Katarzyna, jak się okazuje, wie już o tym, o czym donosi ów list – dostała urzędowe
potwierdzenie.

Jej mąż, Aleksy Woynowicz – polski oficer, został zamordowany w Katyniu

. W

ciągu całej drogi do Gleb Paweł i Katarzyna nie rozmawiają ze sobą, nie wiedząc o czym mówić.
Dowiadujemy się, że

Paweł kocha się w Katarzynie,

ta zaś odrzucając to uczucie

skłania się raczej

ku Piotrowi

– co też, nie bez zazdrości, dostrzega Paweł. Dowiadujemy się też, że

Paweł pomagał

Katarzynie, oboje w czasie ofensywy sowieckiej

na początku wojny

ukrywali się przed NKWD

,

broniąc się tym przed zsyłkami,

Paweł stanął też w obronie Katarzyny gdy chciano ją zgwałcić

.

Wracaj

ąc do akcji utworu: Paweł i Katarzyna docierają do Gleb. Na miejscu zastają matkę i kuzynki matki –

Wiktorię i Felicję, uciekinierki z Wiśniowca. Kobiety już się domyślają smutnej wiadomości.

W nocy Piotr

przychodzi do sypialni Katarzyny i kładzie się obok niej. Katarzyna zachowuje zupełną

background image

12

obojętność i do niczego nie dochodzi

. Wczesnym rankiem (jest już

wtorek

) Paweł odbiera

telefon

z Czupurni.

Stryj Teodor donosi, że

Piotr uciekł z domu i prawdopodobnie wstąpił do jednej z

band partyzanckich.

P

aweł wyjmuje z kryjówki pistolet (co widzi matka) i jedzie w kierunku Czupurni. Po

drodze zjada śniadanie w pobliskiej karczmie i przy okazji zasięga wiadomości u karczmarza. Dowiaduje
się, ze Piotr znalazł się w bandzie ludowców Natańczyka, skąd przedostał się do oddziału Laudańskiego. W
okolicach działa wiele band: Laudański, Gawryluk, Natańczyk, banderowcy… . Cele tych ugrupowań są
różne: Gawryluk i banderowcy terroryzują okoliczną ludność, Natańczyk i Laudański chcą stworzyć oddziały
partyzanckie (różnią się tym, że Natańczyk przyjmuje do bandy sowieckich jeńców, a Laudański jest temu
przeciwny). Paweł w poszukiwaniu Piotra kieruje się ku oddziałom Laudańskiego. Mija wieś napadniętą
wczesnym rankiem przez banderowców (czyli Niemców): zabito tam kilkadziesiąt osób, nawet niemowlęta.
Z pomocą nadeszli partyzanci Laudańskiego. Paweł znajduje się właśnie wśród tych napierających
partyzantów i wycofujących się banderowców. Poszukuje Piotra wśród ludzi Laudańskiego. Okazuje się, że
sam Laudański odesłał go dalej – na Sert i Szeroki. Tam

Paweł znajduje Piotra, policzkuje go za

jego niedojrzałe zachowanie i odwozi go do Gleb.

2

. (narratorem jest

Katarzyna

)

Wtorek rano

. Dowiadujemy się, że

Katarzyna jest zakochana w Piotrze

. O Aleksym już od dawna

nie było żadnych wieści i Katarzyna przeczuwała, że być może mąż nie żyje.

Teściowa

, matka Aleksego i

Pawła, już jakiś czas

sugeruje dziewczynie by ta zainteresowała się mężem brata.

Ma to uchronić

Pawła przed tym, że weźmie on udział w wojnie (poprzez zaciągnięcie się do oddziałów partyzanckich).

Dziewczyna

domyśla się, że teściowa wie o jej pieniądzach

zdeponowanych w szwajcarskim

banku przez dziadka, którego nie znała. Katarzyna

ma mało przychylny stosunek do Pawła

. Uważa,

że on myśli, iż ma do niej prawo i nie interesuje się jej odczuciami.

Dziewczyna źle czuje się w domu

Woynowiczów, tęskni za Czuprynią

, gdzie się wychowywała. Katarzyna wspomina

poprzednią noc

w domu Czerestwienskich spędzoną z Piotrem

kiedy to, jak wspomina,

uczyniła go mężczyzną.

W tym miejscu poznajemy

biograf

ię Katarzyny

. Jej

ojciec

pochodził

z Rygi

.

Służąc w

zrusyfikowanym wojsku, gdzie uratował życie Mikołajowi Fiodorowiczowi.

Sam zginął na polu

bitwy. Po jego śmierci

majątek rodziny upadł, zaś matka z niemowlęciem

(Katarzyną) wyjechała nie

wiadomo gdzie. Ka

tarzyna wspomina też swe późniejsze dzieje,

początek wojny

.

Ukrywała

się wtedy

wraz z Pawłem i jego matką

. Wiedzieli już wtedy, że Aleksy jest w niewoli. Dostali pozwolenie na

przejazd do Wielkopolski, jednak Katarzyna usłyszała, że być może Aleksy zbiegł z niewoli i zadecydowała
powrót pod sowiecką okupację by tam na niego czekać. Cała trójka ukrywała się wtedy u okolicznych
chłopów. Wspomina moment spotkania z bolszewickim patrolem, gdy to Paweł bronił ją przed gwałtem
sowieckich żołnierzy. Zostali wtedy umieszczeni w więzieniu, byli przesłuchiwani lecz nie przyznali się kim
są. Pawłowi groziło rozstrzelanie za obronę Katarzyny. W końcu zostali wypuszczeni na wolność. Są to
wszystkie rozmyślania Katarzyny.

W środę nad ranem Paweł przywozi do Gleb Piotra. Traktuje

go jak dziecko, tzn zamyka za karę w pokoju na klucz

. Katarzyna widząc to biegnie do pokoju,

gdzie zamknięty został Piotr, i dobija się do drzwi. Paweł otwiera jej i zostawia samą z Piotrem.

Piotr

wydaje się być obojętny w stosunku do Katarzyny.

O

na początkowo myśli, że uciekł dla niej z

Czupryni, ale szybko przekonuje się, iż nie dla niej lecz by wstąpić do oddziału partyzanckiego. Po wyjściu
na korytarz

Katarzyna rozpłakała się. Paweł, widząc to, przytulił ją i ułożył do snu.

3. (narratorem jest

Paweł

)

Paweł wraz z wujem Augustem jedzie do Katynia po ciało brata.

W pociągu wypada mu z

kieszeni chusteczka z monogramem Katarzyny, co zauważa wuj August wszystkiego się domyś1)lając. Już
na miejscu, w Katyniu, oboje są przerażeni tym, co widzą. Zmarły Aleksy miał przy sobie papierośnicę z
roku 1863 odziedziczoną po dziadkach.

Pogrzeb odbył się na miejscu

(wraz z innymi pogrzebami). Nie

wydawano ciał by je transportować w rodzinne strony.

4. (narratorem jest

Paweł

)

background image

13

Katyń wywarł na Pawle ogromne wrażenie

. Po powrocie do Gleb

zajął się gospodarstwem i

sprawami codziennymi.

Nie myśli już tak intensywnie o Katarzynie.

Okoliczne wioski penetrują raz

oddziały niemiecki, raz bolszewickie – zabierają żywność na potrzeby frontu.

Pewnego

wieczoru

Paweł czyta Tołstoja w bibliotece, do której wchodzi Katarzyna

. Jest to ich pierwsze

spotkanie (sam na sam) od kilku tygodni. Paweł widząc Katarzynę ma znowu wyrzuty sumienia w stosunku
do brata, że nie uszanował żałoby po nim, za szybko wyraził swe uczucia względem Katarzyny.

To, co

zobaczył w Katyniu zmieniło jego sposób patrzenia na tę dziewczynę.

Piotr nie wraca na noc do

domu po tym jak w ciągu dnia wyjechał z wizyta do Humięckich w Białej. Paweł widzi, że w światło w pokoju
Katarzyny było zapalone bardzo długo – czekała na powrót Piotra. Dawniej takie spostrzeżenie
wzbudziłoby w Pawle rozpacz, dzisiaj tylko ironiczny śmiech.

Piotr zjawia się nad ranem

. Przyczyna

tego jest nocne najście rezunów, które odparto. Piotr już dość długo przebywa w Glebach i wcale nie
wybiera się do Czupryni. Mikołaj Fiodorowicz już kilka razy telefonował w tej sprawie. Pewnego dnia

Paweł

obserwuje Piotra na podwórzu.

Podjeżdża do niego uzbrojony jeździec. Jest to ktoś z sąsiedniego

zaścianka. Prosi o przekazanie Karpatce – szefowi miejscowej samoobrony – tego, że na niego czekają.
Następuje wymiana zdań między Pawłem i Piotrem. Paweł zarzuca młodszemu kuzynowi to, że jest młody i
nie widział walki na oczy, więc nie wie czego tak naprawdę pragnie. W końcu

każe

mu wracać do

Czupryni.

M

ówi tez, że pojedzie zamiast Karpatki by uciszyć Ostapa, który donosi. Piotr chce jechać z nim.

5. (narratorem jest

Paweł

)

Paweł ma już jechać w umówione miejsce lecz Piotr jeszcze się nie zjawił. Szuka go w sypialni Katarzyny.
Jak się okazuje było to mylne podejrzenie. Piotr czekał na niego przed brama. Nie zastają

Ostapa

w jego

chacie, jedynie jakieś przerażone dziecko. )Ostap bawi w sąsiedztwie na weselu. Tam

Paweł go

postrzela. Piotr bardzo przeżywa to, co widział.

6. (narratorem jest

Katarzyna

)

Katarzynie

w nocy śni się Piotr – jest to koszmar

. W śnie jej ukochany zmienił się, jest taki jak

wszyscy inni (skalany zbrodnią wojny). Rano budzi się słysząc czyjeś głosy na korytarzu. To Paweł wrócił z
nocnej wyprawy na Ostapa. Katarzyna jednak w pierwszej c

hwili myśli, że to niemieccy żołnierze przyszli

po całą rodzinę. Uspokaja się gdy nie dostrzega przez okno żadnego auta.

W kuchni zastaje zbiegłych

jeńców sowieckich i wuja Augusta.

Jeden z nich jest ranny w żołądek. Katarzyna opatruje go i

wkrótce wyjeżdżają.

W niedzielę rano dzwoni Piotr

. Będzie z rodziną na sumie i pragnie się spotkać po

mszy. W drodze do kościoła

seniorka Woynowiczowa zwierza się Katarzynie, że Paweł przystał

do leśnego oddziału partyzantów

a sam wuj Aleksy nie daje sobie rady z gospodarstwem.

Czerestwienscy spóźniają się na mszę. Katarzyna ma złe przeczucia

. Po sumie, gdy mają już

odjeżdżać, przybywa stajenny Czerestwienskich z wiadomością, że wieś otoczyli banderowcy( czyli
Niemcy).

Wszyscy wbiegają do kościoła

. Są jednak tacy, którzy licząc na łaskawsze traktowanie

wychodzą na groźby najeźdźców. Ci od razu zostają zabici.

Reszta ucieka dalej

– na plebanię

. Ksiądz

spowiada konających. Broniący się rzucają cegły w stronę Niemców, odrzucają granaty. Matka Pawła
zostaje ranna w nogę. Wieczorem Niemcy odchodzą. Poszkodowanych lokuje się tymczasowo w Glebach.

7. (narratorem jest

Paweł

)

Paweł podejrzewa, że Gawryluk dostał Piotra

w swe ręce podczas podobnego najazdu w Nikoryczy

– sąsiedniej wiosce.

Paweł pogrąża się we wspomnieniach o swym ojcu

– rolniku i żołnierzu z

1920 roku, zamordowanym przez nacjonalistów ukraińskich.

W nocy

, niespodziewanie dla niego samego,

dochodzi do zbliżenia między nim a Katarzyną.

Ona mówi, że to po raz ostatni ponieważ wie, że on

musi już wkrótce odejść do oddziału partyzanckiego.

8. (narratorem jest

Paweł

)

Linia telefoniczna jest uszkodzona, wiec Paweł

wysyła do Czupryni

kogoś ze służby. Ten przynosi

wiadomość, że

dwór wzięty i wszystko zniszczone,

zaś

Mikołaj Fiodorowicz nie żyje

.

background image

14

Tom II

1. (narratorem jest

Katarzyna

)

Odbywa się

pogrzeb Mikołaja Fiodorowicza

.

Katarzyna jest zdruzgotana

ponieważ Czuprynia

była jej ukochanym domem, wspomnieniem dzieciństwa.

Paweł twierdzi, że nie zrobił tego Gawryluk

ponieważ w tym samym czasie atakował Nikorzycę.

Myśli, że mogły to być

oddziały rosyjskie

współpracujące z Niemcami (ROA

) ponieważ już wcześniej wysuwały żądania współpracy. Mogli to

być też

Niemcy

, jeśli ktoś doniósł, że skrywano tutaj należące do niego granaty.

Ocalali Czuprynscy

(matka Piotra i wuj Teodor)

pakują się przed emigracją

. Dawno temu przybyli oni na te ziemie z

zachodu kraju , lecz przywiązali się do teko zakątka jak do rodzinnego.

Zmarły Mikołaj był ojcem

Teodora i matki Piotra.

Nie wiadomo kto zaatakował dworek Czerestwienskich. Wiadomo jedynie, że

na

pastnicy przyjechali dwiema ciężarówkami (ślady w ziemi) i rozegrała się strzelanina. Następnie okoliczni

wieśniacy zrabowali dworek.

2. (narratorem jest

Paweł

)

Paweł wraz z wujem Teodorem udają się do Iwana

– jednego z watahy Gawryluka. Wiedzą w której

c

hacie we wsi spędza noce (u kochanki). Iwan twierdzi, że Gawryluk z tą sprawa nie ma nic wspólnego

. W

czasie gdy rozmawiają kochanka Iwana próbuje się powiesić

. Ratują ją. Przyczyna było to, że

rabowała dworek wraz z innymi wieśniakami

i przestraszyła się konsekwencji swojego czynu.

Widziała ona Piotra przy zabitym Mikołaja Fiodorowiczu. Później ponoć udał się wraz z innymi partyzantami
do lasu.

3. (narratorem jest

Paweł

)

Paweł

podejmuje się poszukiwań Piotra

.

Jedzie do gajówki na Perczaty

. Spotykani po drodze

ludzie ostrzegają go przed obranym kierunkiem jazdy.

Paweł wjeżdża w sam środek strzelaniny

między Niemcami a Sowietami.

Obserwuje walkę z zarośli. Obok niego leży ranny, umierający

Ukrainiec jednak Paweł nie jest w stanie mu pomóc.

W Perczatach ataku

ją go jacyś ludzie

. Na

szczęście w porę rozpoznają kim jest i

wskazują mu drogę do oddziałów Laudańskiego

. Paweł

powraca do gajówki i tam zastaje Laudańskiego.

Widzi powieszoną na drzewie kobietę, która

wcześniej, sama ranna, ostrzegła go przed strzelaniną

– wydała podobno starego gajowego.

Laudański wypytuje Pawła o Katyń

. Paweł dowiaduje się,

że Piotr jest w oddziałach Hułłasa

,

który tamtego feralnego dnia znajdował się w okolicach Czupryni. Laudański radzi by Piotra nie szukać
ponieważ chłopak jest dorosły i sam za siebie odpowiada. On również nie wie kto napadł na Czuprynię.

4. (już do końca książki narratorem jest

Paweł

)

Paweł powraca do Gleb

. Cały parter domu zajmują niemieccy żołnierze.

Kobiety

(matka i Katarzyna)

wyjechały do miasta

. Paweł musi uważać by nikt nie doniósł gestapo o jego kontaktach z partyzantami.

Niemcy rekwirują żywność i bydło. Jest to skutek donosu Antypki (doniósł, że za dużo mają).

Karpatka ze

swym oddziałem odłączył się od Laudańskiego,

nikt nie wie co zamierza i gdzie jest (zdrada?

Zmiana pozycji?). Wiadomo tylko, że jego ostatnie poglądy czyliły się bliżej komunizmu.

Niemcy

demolują i rabują folwark w Glebach.


5.
Paweł już wie, że

Piotr

był w oddziale Hułłasa.

Brał udział w akcji pod Zbarażem

, gdzie oddział rozbili

Niemcy. Piotra na

pewno nie znaleziono wtedy wśród poległych.

Paweł zastanawia się nad

sposobami zdobycia broni.

Jeden z gospodarzy posiada bron zakopaną na cmentarzu. Należy ja tylko

ostrożnie wykopać. Wcześniej należy

unieszkodliwić Antypkę – znanego donosiciela,

k

tóry

podejrzał moment zakopywania broni i lada chwila wyda się z tym przed gestapo. Wiadomo tez już, że
Karpatka odszedł od Laudańskiego ponieważ związał się z bolszewikami.

background image

15

6.

Paweł dołącza do oddziału Laudańskiego.

Często wspomina Katarzynę.

Przypomina

sobie, że

jeździła do jakiegoś ukrywającego się lekarza – zastanawia się po co

(czyżby była w ciąży?).

Sam wyrusza na poszukiwania tego lekarza, lecz niczego się nie dowiaduje.

Przeziębia się dość

mocno i przez tydzień choruje leżąc w chacie jakiś chłopów w Lackim Siole.

Zaczyna się

październik

. Paweł wyrusza na poszukiwania swojego oddziału mijając po drodze zniszczone, spalone

wsie. W końcu

dołącza do oddziału

. W jednej z potyczek spotyka Karpatkę w sowieckim oddziale.

Tom III

1.

Paweł bierze udział w kolejnych bitwach i potyczkach

. Po jednej z takich bitw odzyskuje

przytomność jako sam jeden na polu bitwy wśród samych trupów.

Ma na wylot przestrzelone

przedramię

. Słyszy rozstrzeliwanie złapanych partyzantów nieopodal we wsi. Z trudem dociera do jakiejś

chaty

.

Zastaje tam dawną zonę Karpatki, która uciekła od męża i związała się z

Czartoriusem

. W chacie znajduje się też niemowlę. Okazuje się, że Czartorius nie żyje i jest to jego

dziecko.

Karpatkowa jest całkowicie samotna

. Opowiada, że

do chaty wciąż przychodzą różni

mężczyźni i ją gwałcą

(z tego względu, że nie może liczyć na ludzki szacunek jako ta, która uciekła od

męża do innego – taka jest mentalność okolicznych ludzi).

Paweł dowiaduje się od niej co zaszło w

Glebach podczas jego nieobecności.

Z miasta

przyjechała matka – seniorka Woynowiczowa

.

Wieśniacy pod wodzą Wasowa, Sewruka i Brenta

napadli w tym czasie na dwór, zamordowali

broniącego dostępu starego Waśkowskiego i Hamczara,

następnie

zamordowali matkę

wrzucając jej ciało w dół wypełniony nieczystościami i zrabowali dworek

(palili książki, cięli

obrazy, tłukli porcelanę). Wszystko to działo się na tle narodowościowym. Karpatkowa mówi, że może
gdyby wiedziano, iż on żyje to, być może, nikt nie odważyłby się dokonać takiej zbrodni.

Prosi o to, by

mo

gła mu towarzyszy

ć.

Ten się nie zgadza

podając za powód zimową porę roku, maleńkie dziecko i

to, że on sam jest ranny. Karpatkowa wyznaje, że nie jest tutaj bezpieczna: podczas ostatniej wizyty
mężczyzn rozpłakało się dziecko i oni wyrzucili je przez okno w śnieg.

Paweł pozwala Karpatkowej iść

z nim. Kobieta zabiera z sobą konia, który ma być im przydatny

.


2.

Paweł i Karpatkowa chronią się w kryjówce w Sokolim Jarze

. Karpatkowa

opiekuje się

chorym Pawłem, który powoli wraca do zdrowia

. Przez te cały czas

n

ie rozmawiają ze sobą i o

nic siebie wzajemnie nie pytają.

Gdy Paweł odzyskuje siły

postanawia udać się po swojego

konia

– Tamarę – do Sewruka.

Odwiedza opustoszały i zniszczony dworek w Glebach i spotyka

tam skrywającego się Hanczara

z kilkoma towarzyszam

i, którzy stracili łączność z oddziałem

Laudańskiego. Dowiaduje się, że jest

18 grudnia

– sam dawno stracił rachubę czasu. Dowiaduje się też,

że

jego kuzyn

– Piotr – żyje i jest jedynym w okolicy

,

który jeszcze walczy i ma w swoim

oddziale wielu ludzi

. Po

dobno ludzie opowiadają, że

Mikołaja Fiodorowicza zamordował

Gawryluk za to, że nie dopuszczono go do majątku

(a był przez Czerestwienskich utrzymywany w

drogich szkołach) i

wymaga by tytułować go Czerestwienskim

. Ponoć Piotr zaginął owego czasu by

ścigać Gawryluka i szukać na nim zemsty. Opowiadają też, że widziano go z Gawrylukiem w Nikoryczy.

Piotr splunął Gawrylukowi pod nogi

. Ten nie odważył się podnieść na Piotra ręki, kazał oprowadzić

go po zniszczonym miasteczko by wzbudzić w nim tym większe przygnębienie.

Następnie Piotr został

zamknięty wraz z kobietami przeznaczonymi do gwałtów (po czym je zabijano), lecz chłopak,
korzystając z nieuwagi strażników, uciekł.

Wiadomo też , że palenie wsi zaopatrujących Gawryluka

jest jego dziełem.


background image

16

3.

Paweł udaje się do Sewruka

. Na podwórku

wygwizduje pierwsze nuty arii

Straszny dwór

Moniuszki

i

Tamara reaguje na znajomy dźwięk

. W tym momencie z chałupy wychodzi matka

Sewruka. Paweł wchodzi z nią do chaty, gdzie zastaję młodą kobietę (żonę Sewruka) w koszuli nocnej
podobnej do koszuli Katarzyny. To spostrzeżenie wywołuje w nim gniew. Dopiero gdy podchodzi bliżej
zauważa, że haft na koszuli nie jest ręczny – zaś koszule Katarzyny były wyszywane. Zabiera całą
amunicję należącą do Sewruka. Oddaje ją skrywającym się we dworze. Następnie

udaje się do chałupy

Wasowa. Polewa ja naftą, zapiera drzwi

… i nagle okazuje się, że nie ma przy sobie zapałek. Ludzie

uwięzieni w chacie próbują się wydostać. Paweł zapala naftę za pomoca wystrzelonego naboju. Słyszy ze
środka krzyki mężczyzn, kobiet i dzieci.

Po dokonaniu zemsty powraca do swej kryjówki w

Sokolim Jarze.


4.
Paweł

udaje się do dworku Iłłowce Tatarskiej

ponieważ spodziewa się, że w tamtych okolicach mogą

stacjonować poszukiwane przez niego oddziały.

Idzie piechotą, konia pozostawiając w swej

kryjówce. Okazuje się, że we dworku stacjonują węgierscy żołnierze

. Seniorka Kaniowska

szybko ukrywa go w swoim pokoju. Od niej dowiaduje się, że

wuj August został wywieziony do

obozu w Majdanku

.

O Katarzynie nie wiadomo nic pewnego

(w

niewoli niemieckiej? Zbiegła z

niewoli? Ktoś z Czerestwienskich ją stąd zabrał i zaopiekował się?) Dziedzic Kaniowski pyta o syna, z
którym Paweł służył w jednym oddziale partyzanckim. Paweł kłamie, że żyje.

Jest to wieczór wigilijny,

o czym Paweł zapomniał.

Seniorka Kaniowska domyśla się, że jej wnuk nie żyje i pochwala Pawła za to,

że ukrył bolesną prawdę przed rodzicami chłopaka.

Nocą Paweł powraca do Sokolego Jaru.

Karpatkowa mówi, że był tutaj człowiek z psem, lecz nie wszedł do środka

: przyglądał się tylko

i odszedł. Paweł domyśla się, że musiał to być ten sam człowiek, którego widział na pogrzebie Mikołaja
Fiodorowicza.

5.

Paweł pragnie oczyścić okolicę z faszystowskich i ukraińskich band terroryzujących
ludność

. Być może uda się ubiec zagarnięcie władzy przez Sowietów i ich agentów po wojnie

. Jeśli nie

uda się wywalczyć lepszej przyszłości, to przynajmniej ocali się godność ludzką

– tak myśli

Paweł. Uprzedza Karpatkową, ze po nowym roku odprowadzi ją do dworku w Iłławce Tatarskiej gdzie
będzie bezpieczna.




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
2 Odojewski W , Zasypie wszystko, zawieje (omówienie)
31. Odojewski, Zasypie wszystko, zawieje
Odojewski Zasypie wszystko, zawieje
odojewski, zasypie wszystko, zawieje…
Odojewski, Zasypie wszystko, zawieje
Zasypie wszystko zawieje Włodzimierz Odojewski
29 Odojewski Włodzimierz Zasypie wszystko, zawieje
Zasypie wszystko, zawieje e book
zasypie wszystko, poezja, polonistyka
Literatura współczesna - strzeszczenia, opracowania2, zasypie wszystko...
zasypie wszystko
Czesław Miłosz „Rodzinna Europa”, Poezje wybrane ; Julian Stryjkowski „Austeria”; A Chciuk „Atlantyd
omowienie wszystkiego na animacje
Wykł 1 Omówienie standardów
pieniadze nie sa wszystkim
dostalem wszystko

więcej podobnych podstron