Martwy szczur, zdechła ropucha lub
nieżywy ptak - wokół aż roi się od padli-
ny, a raczej roiłoby się, gdyby nie owady
nekrofagi, a wśród nich żuki grabarze.
Niech tylko pojawi się coś martwego, a
wyczują padlinę z daleka, nawet z odle-
głości 3-4 km, i natychmiast się pojawia-
ją, żeby ją wypatroszyć, obrobić i objeść
do kości.
Jeśli chodzi o żuki grabarze, to są one
największe wśród naszych trupojadów; w
zależności od gatunku mierzą 20-30 mm
długości. Najliczniejszy jest
grabarz pospolity,
rozpoznawalny po pomarańczowych prze-
paskach na czarnych pokrywach.
Korzystając z prac entomologów, usta-
liłem, że pogrzeb kosa w ogródku odbywał
się następująco. Zakopała go para żuków
z zamiarem wykorzystania na pokarm dla
potomstwa i dla siebie. Żuki rozpulch-
niały ziemię i usuwały ją spod ptaka, co
sprawiało wrażenie, że stopniowo zapa-
dał się w grobie. Gdy był już na odpo-
wiedniej głębokości, grabarze przysypały
go ziemią, którą wcześniej usunęły spod
niego.
Gdyby kos leżał nie na ziemi, lecz na
czymś twardym, np. na płycie cemento-
wej, to prawdopodobnie żuki przesunęły-
by go na miękką glebę, która nadaje się do
kopania. Są silne, mogą przenosić padlinę
ważącą nawet 100 g. Może być przesunię-
ty nawet wąż ważący znacznie powyżej
100 g, z tym że wówczas współpracują
ze sobą dwie pary, które później dzielą
się padliną.
Znakomity francuski entomolog-ama-
tor Jean H. Pabre, obserwując życie tych
owadów, odnotował
zdumiewające fakty.
Żuki potrafiły odwalić nieduży kamień,
który znajdował się na padlinie, i dopiero
wtedy przystępowały do jej zakopywania.
Innym razem martwego kreta przywią-
zano do ,,rożna” sporządzonego z drew-
nianych widełek i poziomego kijka. Po
niedługim czasie rafia została przegryzio-
na, a gdy padlina spadła na ziemię, żuki
natychmiast ją zakopały. Poradziły sobie
też ze zdjęciem martwej myszy, która kilka
centymetrów nad ziemią została wplątana
w krzew macierzanki.
Wracając do pogrzebu kosa: już po za-
kopaniu go żuki swoją wydzieliną spra-
wiły, że ptak został pozbawiony piór z
wyjątkiem lotek, skrzydeł i ogona. Teraz
owady mogły się posilić i rozpocząć ko-
pulację.
Gdyby po kilku dniach dokonać eks-
humacji kosa, widok byłby odrażający:
pozbawiona piór padlina zamieniła się
w zielonkawą papkę, w której żerowały
larwy i ich rodzice.
Grabarze gustują nie tylko w martwych
ptakach, równie ochoczo zabierają się do
gadów, płazów, ssaków, a jeśli mają okazję
- to również do ryb. Za ich sprawą każde-
go dnia pod ziemią
znikają tony padliny.
Czasem wystarczy przewrócić mart-
wego szczura lub jeża, żeby zobaczyć
,,mrowisko” pożeraczy trupa, a wśród nich
mniejsze od grabarzy, czarne i płaskie
omarlice.
Pierwsze lekcje biologii brałem na
pastwisku pod lasem. Jakże ciekawe!
Tam właśnie mogłem obserwować innych
sprzątaczy. Gdy któregoś dnia przypadko-
ŚWIAT WOKÓŁ NAS
Któregoś dnia w ogródku zobaczyłem martwego kosa. Gdy nas-
tępnego dnia poszedłem go zakopać, ptaka nie było. Uprzedziły
mnie żuki grabarze.
Wobec faktu nagromadzenia się
potężnych, wręcz niemożliwych do
wykorzystania zapasów materiałów
prasowych (dotyczy to zwłaszcza
nauczycielskich scenariuszy lekcji
i inscenizacji ekologicznych), re-
dakcja zawiesza – aż do odwołania
– przyjmowanie niezamówionych
materiałów.
Jak zawsze, z radością będziemy
witać artykuły uczniowskie, także re-
lacje o ekologicznych inicjatywach
szkół – wyłącznie na dyskietkach,
płytach CD lub e-mailem – i oczywiś-
cie listy naszych Czytelników. Przy
przesyłkach e-mailowych prosimy
podawać również adres pocztowy.
U
UW
WA
AG
GA
A!
!
Informacja
dla
dla
autorów
!
ZDJĘCIA ilustrujące dokonania
- wyłącznie w oryginale (nie kse-
rokopie), na dyskietce, na płycie
CD lub e-mailem w formie plików
graficznych, np. z aparatu cyfro-
wego.
! OBJĘTOŚĆ informacji o wszel-
kich inicjatywach i imprezach
szkolnych zdecydowanie nie może
przekraczać 1,5 - 2 stron tekstu
(dłuższe nie będą przyjmowane).
"
PODPISY autorów wraz z adre-
sem (prosimy o podawanie rów-
nież województwa) muszą być
podane zarówno pod tekstem, jak
i na fotografiach.
#
TEKSTY przysłane pocztą bez
dołączonej dyskietki lub płyty CD,
(sam wydruk komputerowy) lub
niepodpisane (również niepodpi-
sane zdjęcia) nie będą przez redak-
cję wykorzystane do druku.
PRZYPOMINAMY!
Redakcja nie przyjmuje mate-
riałów już publikowanych lub wys-
łanych równocześnie do innych
gazet, nie zwraca niezamówionych
tekstów, zastrzega sobie prawo
skrótów, zmian tytułów oraz innych
poprawek w nadesłanych artyku-
łach.
WSZELKIE PRZEDRUKI WYŁĄCZ-
NIE ZA ZGODĄ REDAKCJI.
Przedstawienia oparte na sce-
nariuszach z ,,Ekoświata'' muszą
być poprzedzone informacją: Sce-
nariusz zaczerpnięto z miesięczni-
ka ,,Ekoświat''.
WIELKA
małych
WIELKA
małych
PAPIER
EKOLOGICZNY
8
MARZEC 2006
NR 3 (152)