1
Kupujemy Passata B5-na co zwrócic uwagę, jaką wersję wybrać? - 28-08-07, 11:46
Kupujemy Passata B5
-> Tytułem wstępu:
Niniejszy poradnik jest stworzony przy wybitnej pomocy użytkowników forum Passata. Są oni użytkownikami
tego właśnie modelu i tu dzielą się swoimi doświadczeniami z codziennej eksploatacji oraz na co zwrócić
uwagę podczas kupna i jazdy próbnej, by nie dać się nabić w przysłowiową butelkę, a kupić w miarę jak
najsprawniejszy model…
-> Przed kupnem:
A więc zdecydowałeś się. Ma to być Passat B5. Model ten oferuje Ci bardzo wiele różnych odmian. Nadwozie
klasyczna limuzyna lub kombi, silniki Diesla lub benzynowe doładowane i bez doładowania. Dorzucając do
tego całą masę wyposażenia – możesz wybierać do woli.
-> Gdzie szukać?
Internet (ogłoszenia i aukcje), gazety motoryzacyjne ogólnokrajowe, gazety lokalne, komisy lub przez
znajomych. Opcji do wyboru masz masę!
-> Wybieramy sprzedawcę i model i silnik:
Zależy do czego będziesz wykorzystywał autko. Passat Kombi jest o wiele poręczniejsze i przez wielu
użytkowników uważane za ładniejsze. Limuzyna natomiast kupowana jest przez ludzi, którzy cenią elegancję
klasycznych i nieudziwnionych kształtów i nie zależy im na przewożeniu trójki dzieci z wózkami i ratlerka.
Zatem albo postawisz na praktyczność, albo na elegancję i szyk. Przy czym nie można w żadnym wypadku
powiedzieć, że kombi jest brzydkie, bo nie jest. No i kombi nie należy się bać. Już dawno minęły czasy, kiedy
to kombi kojarzyło się z przewozem skrzynek z jabłkami przez przedsiębiorczych Panów spod Grójca. Obecnie
samochód z nadwoziem typu kombi postrzegany jest jako bardzo użytkowe auto rodzinne.
-> Silniki:
Do wyboru mamy silniki Benzynowe i Diesla.
Silnik 1.6 który ponoć nie cieszy się dobrymi osiągaami jest nieco za słaby do tego nadwozia. Jest to
spowodowane zbyt skromną pojemnością silnika do tej masy pojazdu. silniki mocniejszy mają większy zapas
mocy pojazd jest zarazem bardziej elastyczny i oszczędniejszy w przypadku silników 1,6 mamy tylko do
wykorzystania maksymalne górne wartości co bardzo często graniczy z maksymalnym wykorzystaniem mocy i
jednocześnie dużym spalaniem. Bardzo polecane są tu silniki 1.8T z turbodoładowaniem.
Jednostka 4 litrowa W8 jest to silnik nowoczesny z bardzo dużym zapasem mocy i ma również to swoje plusy i
minusy. Silnik jednak ma kilka wad konstrukcyjnych co wychodzi podczas ekstremalnej eksploatacji, trzeba się
tu liczyć niestety z drogimi cześciami. Spalanie również jest również sporo większe które może oscylować w
granicach 16l.
Jeden z forumowiczów dla wymagających poleca silnik (tu uwaga ciekawostka) V5 o pojemności 2,3 litra i
mocy 170 koni. Spalanie jest spore, ale rekompensuje to nam absolutny brak stresów przy wyprzedzaniu.
Silnik benzynowy 1.8T (150kony) jest to już nowoczesny silnik benzynowy jednak powstał on na bazie
parametrów i doświadczeń dotychczas produkowanych zwykłych silników do którego zastosowano
turbodoładowanie (turbosprężarkę K03s). Jest to bardzo dobra jednostka i najbardziej opcjonalna do nadwozia
Passata Varianta lub sedana. Blok silnika 18 i głowica 20zaworowa to konstrukcje przetestowane przez wiele
2
lat i sprawdzone pod względem technicznym i wytrzymałościowym. Bardzo duża zaleta silników benzynowych
to komfort dźwiękowy, który nie emituje uciążliwych wibracji i jest własciwie nie słyszalny podczas jazdy.
Spalanie w warunkach miejskich również nie jst tu nadzwyczajnie uciążliwe (9,5-11l.) to ogólnie przyjęta
norma w trasie zależy ile kto gna (70/h-6,5....180/h-13l.) to również dobry wynik biorąc pod uwagę wagę
pojazdu i komfort podróżowania niektóre autka z mniejszego segmentu ciężko się w tej normie mieszczą.
Silniki 1.8T AWT 150KM (EU i Azja) AWM 170KM (USA) mają bardzo duży zapas mocy, zostały one
skonstruowane właściwie na jednej linii produkcyjnej główne elementy silnika są identyczne różnią się tylko
małymi drobiazgani lub nieco inaczej rozmieszczonymi elementami związanymi z pewnymi przepisamy
kontygentu amerykańskiego do którego trzeba było się dostosować na etapie produkcji.
Co do silnika Diesla – raczej nie polecane są silniki 90 konne, które mają opinię silników do raczej spokojnej
jazdy, niż do wyprzedzania. Mają one również fabryczny defekt w komputerze sterującym (błąd w sofcie) co
przy dłuższej eksploatacji objawia się trudnym uruchomieniem silnika. Uwagę należy zwrócić na 110 konne
silniki AFN, gdyż lubią one sobie wypalić uszczelkę pod głowicą (na forum zauważyłem bardzo dużo
problemów z tym elementem właśnie w tym silniku). Raczej mocno trzeba się zastanawiać nad silnikiem V6
2,5 TDI 150 konnym, gdyż wśród użytkowników panuje opinia o tym, że jest to motor niedopracowany i często
w nim leci wałek rozrządu. Pozostałe silniki Diesla są godne polecenia. Jako złoty środek zalecane są silniki
115 i 130 konne (odpowiednio dla modeli 3b i 3bg) oraz dla bardziej wymagających 2,5 V6 o mocy 163 i 180
koni! Co do spalania – można się niemiło rozczarować. Dotyczy to zwłaszcza słabszych silników Diesla. No
cóż Passat swoje waży… Gdy zdecydujesz się na automat, nie bądź zdziwiony, jak nagle okaże się, że autko
pali średnio ok. 8l/100 km z silnikiem 130 konnym. Automat tak ma i już!
Zestawienie danych technicznych i oznaczeń silników benzynowych 1,2 i diesla 3
-> Wybieramy sprzedawcę.
I tu znów kilka opinii. Nie od handlarza – handlarz to zło - choć nie zawsze. Najlepiej jak ktoś nam samochód
sprowadzi lub zakupimy od pasjonata (poprzedniego właściciela, który dbał o swoje autko!) lub ze znanego
ź
ródła choć takich jest mało
Również bardzo często zdarzają się dziwnie nowe autka w komisach do których są wstawiane pojazdy różnego
pochodznia (najgorzej jak są z nieznaną przeszłością książki serwisowej brak) - tu bardzo często wszelka
historia auta jest niszczona lub modernizowana tak aby autko wyglądało na "nówka sztuka" prawie jak z
salonu. Auta te są w większości kupowane od firm leasingowych lub bezpośrednio wstawiane z warsztatów
blacharskich po naprawach(wszystkie numery świata). Komisy posiadają swoje miejsca gdzie autko jest
dokładnie sprzątane, prane, polerowane, drobne zaprawki, kosmetyka - tak aby wyglądało przyjemnie dla oka
nowego nabywcy.
Bardzo dużo jest firm/komisów które przy samej transakcji zaniżają ostateczną wartość ceny pojazdu pod
warunkiem (upustu) wpisania do faktury mniejszej kwoty (również do opodatkowania) co w efekcie płacąc
przelewaem trzeba dopłacić część w gotówce (część kwoty która nie widnieje na fakturze i nawet nie jest
zaewidencjonowana) czasem nawet jest to równowartość kilkunastu tysięcy. W przypadku jakichkolwiekt
3
nieścisłości lub ukrytych wad technicznych nie mamy możliwości rościć pełnej należności jaką zapłaciliśmy
nie ma możliwości odzyskania kwot nie zaewidencjonowanych na fakturze/umowie pisemnej... jest to
złodziejski chwyt/patent jak na bazarze ale bardzo często stosowany w praktyce...
-> Kupujemy Passata:
Zdecydowałeś się i już wiesz – to ten model. Zanim pojedziesz oglądać upewnij się, czy samochód posiada
komplet dokumentów. Jeśli właściciel będzie na tyle dobry i poda Ci VIN (ale to działa tylko w przypadku
samochodów ściągniętych z zagranicy), to możesz z tym VIN pojechać do serwisu i sprawdzić historię
samochodu. Gdy jednak VIN dowiesz się dopiero przy oglądaniu auta – natychmiast pojedź do serwisu i
sprawdź samochód. Najczęściej 10 letnie samochody ściągnięte z Niemiec z zapewnianym przez właściciela
oryginalnym przebiegiem 150 000 można między bajki włożyć. Tak jest w 90% przypadków. Dlatego tak
ważne jest, by potwierdzić historię samochodu. Bo książkę przeglądów można zrobić w ciągu wieczora! A
czystą można kupić na Allegro za marne grosze. Podobnie jak pieczątkę serwisu można szybko dorobić. Zatem
nieufność przede wszystkim! Najlepiej byłoby umówić się ze sprzedającym we własnym mieście i pojechać do
własnego mechanika, ale skoro się nie da, to należy zorientować się w adresach mechaników z miasta i udać się
do wyznaczonego przez nas (albo zrobić badanie w serwisie).
Nie kieruj się emocjami – kalkuluj chłodno. Pamiętaj o nadrzędnej zasadzie, to nie Ty masz kupić samochód.
Tobie nie zależy – jest w tej chwili bardzo duży wybór. Najczęściej to sprzedawcy zależy na pozbyciu się
samochodu! I w tym tonie prowadź negocjacje!
Oglądasz Passata. Nie ma tak, że używany samochód nie mógł być lakierowany. Obcierki parkingowe,
przytarcia czy też najechanie na słupki – to rzecz normalna. Tak więc lakierowanie błotnika czy drzwi nie
przekreśla samochodu. Najważniejsza jest podłoga. Jej przyjrzyj się uważnie, czy nie ma szpachli i czy jest cała
i równa. Delikatne wgniecenia znajdujące się na wypustkach pod siedzeniami kierowcy i pasażera nie
przekreślają samochodu. One są najniżej położonymi rzeczami z płyty podłogowej i każdorazowy zjazd z za
wysokiego krawężnika kończy się pogięciem tego elementu. Pogięcie jest łagodne tak jakbyś wcisnął kawałek
dużego arkusza blachy do środka. Gdy już wizualnie sprawdzisz samochód z zewnątrz pora na zajrzenie do
ś
rodka. I tu wychodzą grzeszki Passata, dzięki którym możesz sporo utargować, lub zrezygnować z zakupu.
Krańcówki w drzwiach. Otwórz Passata wszystkimi drzwiami. Każdorazowo patrz czy zapala się światło w
kabinie. Jeśli nie – to na 90% wina zmory Passata – krańcówek w drzwiach. Zależy która krańcówka jest zła –
jeśli tylna to koszt jej wymiany to ok. 400 zł. Przy przednich koszt to ok. 1000 zł. I takie upusty w cenie trzeba
negocjować.
Następną zmorą jest woda pod dywanikami. Jeśli jest ciepło – przejedź się na myjnie. Koniecznie podnieś
dywaniki i sprawdź czy jest sucho. Najczęściej za wodę w samochodzie odpowiada zapchany odpływ wody
pod akumulatorem lub na podszybiu. Koszt usunięcia usterki zerowy, tylko trzeba samochód porządnie
przewietrzyć! Jeśli jednak samochód zalany jest od strony kierowcy – możesz się liczyć z kłopotami z powodu
zalania modułu komfortu. By sprawdzić jego działanie – zamykaj i otwieraj centralny zamek, w przypadku
oryginalnego auto alarmu zobacz czy alarm się załącza, czy szyby są domykane (o ile taka funkcja jest
uaktywniona). Sprawdzamy czy wszystkie drzwi zamykają się i otwierają jednakowo lekko. Wyjątek mogą
stanowić drzwi kierowcy, które mogły opaść. Passat jest dość trwałym samochodem i po jego wnętrzu nie
widać śladów zużycia – co skwapliwie wykorzystują nasi handlarze dlatego tak ważną rzeczą jest sprawdzenie
prawdziwego przebiegu samochodu. Pamiętaj, samochody używane w Niemczech zużywają się mniej, a jak są
regularnie serwisowane, to przebiegi rzędu 200 lub 300 tysięcy jeszcze wcale nie świadczą o tym, że samochód
nadaje się na złom. Czasami jest w o wiele lepszej kondycji niż ten, który zrobił tylko 100 000 po Polskich
drogach. Sprawdź szyby. Powinny mieć takie same daty produkcji. Wyjątkiem są (niestety) szyby od strony
pasażera. To, że wstawiona jest tam nowa szyba nie oznacza stłuczki, tylko najczęściej to, że radio zostało
pożyczone bez zgody właściciela. Szyba przednia. Jeśli jest wymieniana, a właściciel przedstawi Ci fakturę na
szybę – pojedź do zakładu, gdzie szyba była robiona. Niekoniecznie oznacza to że była robiona po wypadku.
Szyba jak każdy materiał się zużywa i czasem trzeba ją wymienić dla własnego bezpieczeństwa. Jeżeli
właściciel od razu zaznacza, że to zrobił, a Ty nie widzisz niepokojących objawów z przodu samochodu –
4
możesz mu wierzyć na słowo! Naciśnik hamulec – zobacz czy zapaliły się światła STOP. To niestety kolejna
bolączka Passata. Na szczęście wymiana mikrowyłacznika nie jest aż tak droga!
Warto zajrzeć do bagażnika i skonfrontować tzw wlepę znajdującą się w miejscu na koło zapasowe z wlepką w
książce przeglądów. Powinny być identyczne!
-> Po takich oględzinach ruszamy!
Sprawdzamy zawieszenie. Czy nie skrzypi i nie trzeszczy. Puszczamy kierownicę i przyspieszamy, a następnie
hamujemy. Samochód nie ma prawa ściągać. Gdy ściąga – sprawdzamy ciśnienie w oponach. Następnie
najlepiej jest rozpędzić się na mało uczęszczanej drodze i dość mocno zahamować. Gdy samochód ma sprawny
ABS nic złego nie powinno się dziać. Przy samochodach z ESP ruszamy dynamicznie starając się zerwać
przyczepność (pisnąć oponkami). Wtedy do akcji wkracza ESP i na desce miga kontrolka koloru żółtego. I jest
to normalny zdrowy objaw działania systemu! Sprawdzamy tempomat włączając i programując go. Samochód
musi utrzymywać zadaną prędkość. W przypadku skrzyń manualnych sprawdzamy czy biegi wchodzą
precyzyjnie i bez oporów. W przypadku automatów czy przełączanie odbywa się płynnie i bez szarpnięć oraz
czy działa kick down (przy gwałtownym wciśnięciu pedału przyspieszenia do oporu czy skrzynia natychmiast
redukuje biegi).
-> Sprawdzamy silnik (część wspólna)
Dobrze jest, jak na silniku widać brud eksploatacyjny. Od razu widać gdzie silnik gubi olej. Świeżo wymyty
silnik może budzić podejrzenia, że coś właściciel chce ukryć. Wyjmij bagnet i sprawdź olej na nim. W Dieslu
olej będzie czarny i jest to rzecz raczej normalna. Sprawdź, czy w oleju nie ma drobin metalu lub innych
cieczy. Obecnośc dyskwalifikuje silnik. Przysłuchaj sie brzmieniu silnika na obrotach jałowych i na wyższych,
czy nic nie stuka puka czy rzęzi. Sprawdż koła pasowe. Powinny chodzić idealnie prosto i nie bić na boki.
Bijące koło - to 90% stłuczka, która spowodowała wbicie chłodnicy w koło.
-> Sprawdzamy silnik benzynowy:
Poproszę właścicieli tychże silników o kilka słów na temat jak sprawdzić takowy silnik i na co zwracać
szczególną yuwagę.
-> Sprawdzamy silnik Diesla:
- włączamy trzeci bieg i buta mu i patrzymy czy nie ma żadnych niepokojących objawów (szarpanie, zamulenie
itd itp.) Samochód powinien przyspieszać płynnie i dość żwawo. Warto zerknąć czy nie zostawiamy za sobą
chmury czarnego dymu. Sprawdzamy czy turbina ładnie pompuje. Sprawdzamy, czy za samochodem nie ma
najgorszego – niebieskiego dymu! Gdy pojawi się dość intensywny czarny – warto jest powtórzyć eksperyment
jeszcze raz. Być może to tylko nagromadzona w wydechu sadza zaczęła się wypalać. Jeśli jednak taki efekt
powtarza się ciągle a przy okazji samochód jest zamulony – sprawdź rury od turbiny poprzez Intercooler do
silnika. Jak to te rury – możesz samochód brać. Jeśli nie – lepiej sobie taki egzemplarz odpuścić. Rury najlepiej
wymienić od ręki, a z właścicielem ugadać zniżkę za naprawę. Warto też poprosić właściciela, aby przejechał
się samochodem. Zwróć uwagę jak wyłącza samochód po zatrzymaniu. Jeśli jeszcze trzyma go na wolnych
obrotach przez te pół minuty – znaczy że zna się na rzeczy i o Turbo martwić się nie musisz. Jeśli jednak gasi
od razu – no cóż. Po dynamicznej jeździe takie postępowanie może mieć dla turbiny przykre konsekwencje!
Oczywiście patrzymy na wszystkie wycieki.
-> Sprawdzamy wszystkie dodatkowe rzeczy.
Sprawdź koniecznie działanie klimatyzacji. Czy chłodzi jak jest gorąco? Czy nie idzie z niej dość nieprzyjemny
zapach? O centralnym zamku i alarmie pisałem. Sprawdź podnośniki szyb, regulację i grzanie lusterek. Jeśli
masz fotele elektryczne to także je sprawdź. Zobacz stan hamulców i opon. Olej i rozrząd najprawdopodobniej
będziesz musiał zrobić jak najszybciej (dla spokojnego sumienia i żądaj jakiejś obniżki). Jeśli samochód ma
5
senony – zapal ke. Powinny świecić jednakową barwą. Inna barwa w stosunkowo młodym samochodzie (do 5
lat) sugeruje wymianę xenona, a tak trwałej „żarówki” raczej bez powodu się nie wymienia. Czasami możesz
zauważyć, że światło drga. Nie jest to żaden objaw wypadku, tylko kolejny malutki grzeszek tego modelu.
Przy kupnie warto zwracać uwagę na wymienione części i to na jakie zostały wymienione. Widać czy
poprzedni właściciel dbał o auto, czy tylko lepił braki najtańszym szambem wśród części zamiennych. Po to,
aby tylko auto dojeździło do dnia sprzedania
Generalnie musisz się liczyć z tym, że do zakupionego Passata będzie trzeba na starcie jeszcze te 3 000
dołożyć, więc nie kupuj samochodu kwotowo na styk.
Jeśli na coś kupujący ma zwrócić uwagę - poproszę o wypunktowanie tego poniżej
Na zakończenie w telegraficznym skrócie typowe grzeszki, na które należy zwrócić uwagę:
- Woda pod dywanikami
- Moduł komfortu
- Krańcówki w drzwiach
- Zawieszenie (dotyczy szczególnie Passata z lat 1996 – 2000)
- Niepokojące objawy w silniku diesla (czarny bądź niebieski dym)
Poproszę o uzupełnienie tego skrótu poprzez wpisanie swoich uwag poniżej!
[M] dopisałem
Na razie to tyle porad i rad. Użytkowników tych modeli proszę o jeszcze – poradnik będziemy na bieżąco
aktualizować
Podziękowania dla (są to użytkownicy, których opinie znalazły się w powyższym poradniku!):
Magda, supinski88, Damian GCK01, Arek Puto, zibi-r, a_r_t_i, krys_kl, Krawcol, the.wolf, Archos, maleńka,
pol7777, xadamx1, Max2004, krzys1980
Część opisów, które wykorzystałem proszę o usunięcie - wprowadzają niepotrzebny tłok. Po usunięciu zabawę
zaczynamy od nowa i uzupełniamy brakujące opisy