Poczułam się wszystkim
Kiedyś, gdy szłam ścieżką przez łąki pachnące,
Pozdrawiałam – swą dłonią,
Dzikie kwiaty, wśród dzikich traw kwitnące,
I widnokrąg – zamknięty w krąg,
I słońce, co było już bardzo nisko,
Jak bym go upuściła z własnych rąk.
Pozdrawiałam…
Bo poczułam się wszystkim wszystkiego,
Wszystkiego, co istnieje,
Wszystkiego, co się szczerze do mnie śmieje,
Wszystkiego, co pięknem emanuje,
I pięknem drga,
I wszystkiego, co z wiatrem przybyło,
I co z wiatrem – kiedyś – przeminie,
Bo pojęłam , że atom dobroci i piękna,
Wszędzie istnieje,
I wszędzie siebie ma,
A więc, cała przyroda istnieje ze mną,
A dla przyrody…, istnieję - ja .
I. Iwańska
Warszawa 2015-05-06