Gwiazda, która przyniesie nam zagładę. NASA nazwała
ją "Nemezis" - niszczycielem światów
Niedawno informowaliśmy o poważnym zagrożeniu, jakim jest dla Ziemi gwiazda o nazwie Gliese 710 -
pomarańczowy karzeł widoczny w gwiazdozbiorze Węża. Wg wyliczeń rosyjskiego naukowca obiekt za
1,5 miliona lat może się zderzyć z Układem Słonecznym i doprowadzić do tego, że na naszą planetę
spadnie grad komet. W czasie, kiedy wizję zniszczenia naszej planety kreślił naukowiec z obserwatorium
astronomicznego Rosyjskiej Akademii Nauk w Pułkowie, specjaliści z NASA poinformowali o
rozpoczęciu poszukiwań tajemniczej gwiazdy Nemezis, która wedle niektórych teorii raz na jakiś czas
sprowadza na naszą planetę wielką katastrofę.
Wg ekspertów z amerykańskiej agencji dookoła Słońca może krążyć emitująca podczerwone światło
niewidzialna gwiazda, która odpowiedzialna jest za wyginięcie dinozaurów. Nawet pięciokrotnie większy
od Jowisza obiekt, który został ochrzczony mianem Nemezis, może być odpowiedzialny za zagładę
sprowadzaną na naszą planetę co 26 milionów lat.
Zgodnie z informacjami podanymi przez naukowców, hipotetyczny Nemezis może być brązowym karłem,
którego odległość od Układu Słonecznego jest 25 tysięcy razy większa niż dystans dzielący Ziemię od
Słońca. Dlaczego gwiazda, która w wielu kręgach wciąż określana jest mityczną miałaby stanowić
zagrożenie dla Ziemi? Wg teorii, jej pole grawitacyjne przyciąga do siebie obiekty znajdujące się w
Obłoku Oorta - hipotetycznym obłoku okalającym Układ Słoneczny złożonym m.in. z komet, pyłu i lodu.
Obiekty, które Nemezis skupia w swoim polu grawitacyjnym są następnie wyrzucane w kierunku planet
Układu Słonecznego i raz na wiele milionów lat powodują wielkie spustoszenie na Ziemi.
Oczywiście wszystkie te rewelacje stanowią tylko hipotezę. Czy tak to wygląda w rzeczywistości - nie
wiadomo. Eksperci z NASA wierzą jednak, że już wkrótce uda im się udowodnić bądź obalić tezę na
temat Nemezis. W styczniu został uruchomiony specjalny teleskop, którego zadaniem jest skanowanie
nieba w poszukiwaniu brązowych karłów.
Jak podał "The Sun", naukowcy oczekują, że teleskop Wide-field Infrared Survey Explorer (WISE)
odnajdzie tysiące brązowych karłów oddalonych od Słońca nawet o 25 lat świetlnych. Teraz pozostaje
nam tylko cierpliwie czekać na wyniki jego poszukiwań.
(rc)
(niewiarygodne.pl)
2010-03-16 (14:10)