Etyczne aspekty
transplantacji narządów
i tkanek człowieka.
Każdy człowiek, od zarania dziejów używa różnych narzędzi, które
prędzej czy później nie nadają się już do użytku. Człowiek stara się wówczas
naprawić je. Gdy to staje się niemożliwe, z powodu czy to zużycia czy zepsucia,
zmuszony jest wymienić narzędzie na inne, przydatne do użycia. Ale nie tylko
narzędzia psują się czy zużywają. Obserwując ludzki organizm zauważamy
podobne zależności. Ktoś powiedział, że rodzimy się bez części zamiennych.
Narządy w ludzkim ciele w naturalny sposób podlegają procesowi starzenia się,
co prowadzi stopniowego upośledzenia ich pracy; do dysfunkcji narządów.
W takiej sytuacji szukamy sposobów by chociażby zatrzymać ten proces. Jednak
nie zawsze to się udaje. Chcemy przywrócić za wszelką cenne sprawność
organizmowi, który nie funkcjonuje tak jak powinien. Chcemy uzdolnić
go do dalszego życia w zdrowiu. Dziś, dzięki transplantologii staje się
to możliwe
1
.
Jeszcze w latach siedemdziesiątych XX wieku stanowiska prawne wobec
transplantacji były hamulcem dla rozwoju transplantologii. Jednak ostatnie lata
doprowadziły do niebywałego rozwoju możliwości transplantacyjnych.
Podstawowym celem transplantologii jest przeszczepianie narządów i tkanek,
bądź też komórek. Stało się to możliwe dzięki postępom medycyny i wciąż
rozwijającej się wiedzy o ciele człowieka.
Te nowe możliwości jakie otworzyła przed ludzkością medycyna rodzą
ważne pytania o moralne ramy takich zabiegów. Najpoważniejsze pytania
dotyczą przeszczepów dokonywanych w obrębie tego samego gatunku,
pomiędzy dwoma osobami, gdzie jeden człowiek jest dawcą organu, a drugi
biorcą. Mowa więc o przeszczepach allogenicznych
2
.
1
Zob. P. Twardy, Jakie jest stanowisko Kościoła w sprawie przeszczepiania narządów?[w:] Katecheta 10/2008,
s. 44.
2
Tamże, s. 45.
Przy przeszczepach allogenicznych muszą być spełnione pewne
podstawowe zasady, które stoją na straży etyki. Poniżej przedstawiono kryteria
przeszczepów allogenicznych.
„ O moralnej dopuszczalności tego rodzaju terapii przesądzają
następujące sytuacje:
- wszystkie środki lecznicze, które poprzedzają przeszczep zostały
wykorzystane i nie przyniosły rezultatów;
- moralnie godziwe jest oddanie narządu czy tkanki do przeszczepu celem
uratowania życia czy zdrowia drugiej osoby;
- oddania narządów nikt nie może uczynić obowiązkiem; jest to możliwe
tylko w kategorii daru osoby – dobrowolnego aktu;
- dar jest bezinteresowny, a ludzkie ciało nie może stanowić podstawy
do handlowania narządami i tkankami;
- nie można pobrać narządu, który jest nieodzowny dla życia dawcy
- nikomu nie przysługuje prawo do odbierania sobie życia, lekarz
natomiast zadając śmierć jakiejkolwiek osobie dopuszcza się zabójstwa;
- lekarz winien uzyskać zgodę od dawcy i biorcy (w sytuacji tragicznego
wypadku wcześniejsze wyrażenie zgody dawcy bądź zgoda rodziny w sytuacji
śmierci mózgu), informując obu (jeśli to możliwe) o realnych zagrożeniach;
- w przypadku, gdy dawca nie jest osobą w stanie śmierci, należy
zabezpieczyć życie obu pacjentów;
- możliwe jest pobieraniu narządów i tkanek do przeszczepu od osoby,
u której z całą pewnością stwierdzono śmierć mózgową; w razie wątpliwości
nie wolno pobierać narządu (tkanki) do przeszczepu;
- niegodziwe jest przyspieszanie śmierci czy poddawanie człowieka
nieuleczalni chorego eutanazji, aby pobrać zdrowy narząd do transplantacji;
- zwłokom ludzkim należy się odpowiedni szacunek podczas używania
ich w celach naukowych czy też jako źródło przeszczepianych narządów
(tkanek)
3
”.
Powyższe wytyczne dowodzą, że jednostka ludzka objęta jest szczególną
ochroną. Już pionierzy transplantacji zdawali sobie sprawę z doniosłości
problemów etycznych wokół wprowadzania tych nowych metod leczniczych.
„Medyczne spojrzenie na człowieka musi być nieustannie dopełniane przez
rzetelna etykę. Ukazuje ona właściwy porządek dóbr, który stoi na straży dobra
pacjenta
i zabezpiecza
go przed
nadużyciami; konstruuje kryteria
dopuszczalności terapii czy samego eksperymentu
4
”.
Poniżej omówię pokrótce dylematy moralne wokół transplantacji
narządów i tkanek ze stanowiska dawców oraz te wynikające z faktu, że dawca
nie żyje. Dawcą w przypadku przeszczepów może być człowiek żywy lub
nieżyjący, zarówno człowiek dorosły jak i płód.
Wśród licznych etycznych problemów zadaje się pytanie czy można
gwałcić śmierć i naruszać zwłoki. Jak wcześniej wspomniano, aby doszło
do pobrania narządu ze zwłok musza być spełnione pewne warunki. Pewność
zgonu osoby i zezwolenie na pobranie tkanek czy narządów.
Gdy chodzi o wykorzystywanie do transplantacji organów martwych
płodów, Narodowy Doradczy Komitet Etyki ustanowił przepisy, które mają
chronić przed nadużyciami, stwierdzając, że płód powinien być uważany
za potencjalną osobę ludzką
5
. Komitet rozróżnił trzy sytuacje:
3
Tamże, s. 45.
4
Tamże. s. 45.
5
Zob. J. Bernard, Od biologii do etyki, s. 38.
„1/ zezwolenie, gdy przeszczep wątroby płodu, narządu o właściwościach
krwiotwórczych, może uratować życie dziecka z ciężkim uszkodzeniem szpiku
lub wrodzonym deficytem immunologicznym, w rodzinie zaś nie ma dawcy
ze zgodnym HLA;
2/ zakaz używania tkanek i narządów do wyrobu środków upiększających,
kosmetyków itp.;
3/ zalecenie, by z nowo powstającymi pytaniami (np. trzustka płodu a cukrzyca)
wracano się do komitetu etyki
6
”.
Narządy, które lekarze pobierają obecnie od żyjących dawców to nerka,
szpik i wątroba. „Coraz częściej pobiera się nerki ze zwłok, a nie od żyjącego
dawcy; ten drugi akt jest amputacją, a dawca jest zwykle człowiekiem dorosłym.
Pobieranie szpiku dotyczy tkanki regenerującej się, a dawcą bywa często
dziecko. Także wątroba ma zdolność regeneracji
7
”.
Inne problemy etyczne wiążą się z biorcą organu. Chory musi zostać
wyraźnie poinformowany o możliwości wykonania przeszczepu, jako jedynej
szansy na przeżycie. Należy potencjalnemu biorcy przedstawić ryzyko zabiegu.
Pewną formą pomocy, zmierzającą do ratowania życia drugiego
człowieka jest krwiodawstwo czy oddawanie szpiku kostnego. To także
darowanie części swojego ciała potrzebującym. Krew to tkanka łączna. Zarówno
darowanie krwi jak i szpiku kostnego jest w pełni bezpieczne dla dawcy. Dobrze
więc mieć przy sobie zawsze zgodę na pobranie narządów do przeszczepu. Jest
to znak miłości i solidarności z chorymi, a poza tym świadczy o bohaterskiej
odwadze uczynienia z siebie daru da innych
8
.
6
Tamże, s. 38.
7
Tamże, s. 39.
8
Tamże, s. 39.
Należy w tym miejscu przypomnieć także o odpowiedzialności człowieka
za własne życie i zdrowie. W wielu przypadkach, osoby, które stoją przed
decyzją przeszczepu narządu czy tkanki, zaniechały właściwego, zdrowego stylu
życia. Alkohol, tytoń i cały szereg szkodliwych substancji i pokarmów,
wpływają na dysfunkcję organów człowieka.
Podsumowując to co powyżej, wydaje się, że posługiwanie się dla
ratowania życia i zdrowia tkankami lub narządami ze zwłok nie jest etycznie
wątpliwe, oczywiście przy zachowaniu zasad, wynikających z powszechnego
szacunku dla zmarłych. Obecnie postęp transplantologii nie leży tylko w gestii
lekarzy, chociaż bez nich potęp byłby niemożliwy. Potrzebna jest także szeroka
akceptacja społeczna dla działań w tym zakresie. Jednak pomimo Ustawy
Prawnej z dnia 1 lipca 2005 r. o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu
komórek, tkanek i narządów (Dz. U. z 2005r., Nr 169, poz. 141)
9
wokół
transplantacji nieustannie jest wiele problemów. Problem dotyczy też braku
narządów do przeszczepów. „Brak narządów do transplantacji jest u nas główną
przeszkodą w rozwoju tej metody leczenia. (…) Za dokonywaniem
przeszczepów opowiedział się także Jan Paweł II, który wręcz zachęcał
do ofiarowywania swoich organów”
10
.
Stefan Kornas podkreśla, że naruszenie praw życia, targnięcie się
na życie człowieka nosi znamię zbrodni ludobójstwa
11
. Transplantacje uznaje
za czyn moralnie dobry, a nawet chwalebny. „W świetle zatem zasady
całościowości, wolno oddać za czyn moralnie dobry, a nawet chwalebny,
oddanie przez zdrowego dawcę jednego parzystego swego narządu (…) innej
9
Zob. Z. Lasocik (red), Handel narządami ludzkimi. Etyka, prawo i praktyka, s. 103.
10
Tamże, s. 125.
11
Zob. S. Kornas, Współczesne eksperymenty medyczne w ocenie etyki katolickiej, s. 8.
chorej osobie. (…) Przykazanie miłości implikuje radę, by życie swoje oddać
dobrowolnie za kogoś drugiego
12
”.
Jeśli chodzi o etyczne uzasadnienie przeszczepów narządów ze zwłok
ludzkich, S. Kornas napisał: „Wydaje się zatem rzeczą godziwą pobieranie
skóry i narządów ze zwłok do przeszczepów, nawet bez pozwolenia zmarłego
Lub przy wyraźnym jego sprzeciwie czy rodziny, o ile w nagłym przypadku nie
ma innej możliwości uratowania życia ludzkiego, byleby moralnie pewne było
stwierdzenie zgonu danej osoby. Byłoby rzeczą nierozsądną poddawanie ciała
zmarłego rozkładowi, podczas gdy inny człowiek śmiertelnie chory mógłby być
uratowany przez eksplantacje narządu ze zwłok i jego implantację
13
”.
W cytowanej w niniejszej pracy, książce Jean’a Bernard, autor poruszył
temat niebezpieczeństw <porządku ludożerczego>. Pisze w niej, że „ (…)
przeszczepy tkanek i narządów są jedynie etapami w długich dziejach
medycyny. Ich znaczenie i częstość będzie zmniejszać się stopniowo wraz
z przewidywanymi postępami leczenia przyczynowego (…). Wraz z tym obniży
się częstość występowania i ranga problemów etycznych, z którymi spotykamy
się obecnie. Porządek ludożerczy jest więc przejściowy
14
”.
Na zakończenie pewna refleksja. Niewątpliwie rozwój nauki i techniki
doprowadza do przedłużenia życia ludzkiego. Transplantacje są jedna
z możliwości. Jednakże trzeba pamiętać, to najdłuższe nawet życie kiedyś się
kończy – człowiek umiera. „ Transplantacja nie może być (…) rozwiązaniem
w sensie nieśmiertelności. Jeśli pominiemy współczesne problemy (…) prawne
i etyczne i przyjrzymy się trzeźwo zagadnieniu, to transplantacji nie da się uznać
12
Tamże, s. 211.
13
Tamże, s. 213.
14
J. Bernard, dz. cyt., s. 43.
za możliwość przeciwstawienia się przez ludzkość śmierci na szeroką skalę,
ani nawet za możliwość oddalenia jej na długi czas. (…) Nauka lekarska
powinna w większym stopniu skupić swe wysiłki na zapobieganiu ciężkim
chorobom, powinna uczynić wszystko, aby w ogóle nie dopuszczać do stanów
<nadających się do transplantacji>. Nie jest celem transplantacji uzyskanie
nieśmiertelności ani przedłużenie (…) okresu starości. Można powtórzyć
za poetą: Umrzeć to nie wszystko, chodzi o to, aby umrzeć we właściwym
czasie
15
”.
15
H. Haśkovcova, Między życiem a śmiercią, s. 177.
BIBLIOGRAFIA
1. Bernard J., Od biologii do etyki. Nowe horyzonty wiedzy, nowe
obowiązki człowieka, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1994.
2. Haśkovcova H., Między życiem a śmiercią, PWN, Warszawa 1978.
3. Katecheta, Miesięcznik poświęcony katechezie, wychowaniu
religijnemu i nowej ewangelizacji, nr 10/2008.
4. Kornas S., Współczesne eksperymenty medyczne w ocenie etyki
katolickiej, Częstochowskie Wydawnictwo Diecezjalne REGINA
POLONIAE, Częstochowa 1986.
5. Lasocik Z., Wiśniewski M. (red), Handel narządami ludzkimi. Etyka,
prawo i praktyka. Ośrodek Studiów Handlu Ludźmi, Katedra
Kryminologii i Polityki Kryminalnej IPSiR UW, wyd. I, Warzawa 2006.
6. Lucas R., Bioetyka dla każdego, Edycja Świętego Pawła, Częstochowa
2005.