kabała

background image

Kabała - tajna nauka



Wstęp

Już od dawna człowiek szukał odpowiedzi na główne kwestie życia: kim
jestem, na czym polega cel mojego istnienia, po co istnieje ten

wiat,

czy istniejemy nadal po

mierci itd...


Każdy usiłuje w swoim zakresie w jaki

sposób otrzymać odpowiedzi na te

pytania, czerpišc przy tym z dostępnych nam

ródeł informacji. Każdy z

nas tworzy swój

wiatopoglšd, bioršc jako podstawę podej

cie, które

wydaje się najbardziej pewne.

Rzeczywisto

ć

i życie codzienne w każdej chwili zmusza nas do sprawdzania

i uzasadnienia naszych poglšdów oraz cišgłego ich korygowania. Ten proces
odbywa się u jednych

wiadomie, u innych - nie.


Przyczynš pobudzajšcš do zmian i poszukiwań odpowiedzi, jest chęć
otrzymania rozkoszy i uniknięcia cierpień. Z tego punktu widzenia
jeste

my podobni do wszystkich zwierzšt. Krowa, żaba i ryba, każda w swój

sposób pragnie również otrzymać jak najwięcej przyjemno

ci i jak najmniej

cierpienia.

Prawa natury, do

wiadczenie życiowe oraz sposób życia innych istot

ż

ywych, uczš nas, że nie ma żadnego rozumnego sposobu aby absolutnie

uniknšć cierpień. W najlepszym wypadku można się znimi pogodzić i przyjšć
je jako zło konieczne.

Kwestia celu, sensu życia dodaje do codziennych ludzkich cierpień
następujšce pytanie: "a po co ja w ogóle cierpię?" Ono, to pytanie o
sensie życia, nie daje nam odczuwać satysfakcji nawet wtedy, gdy
które

kolwiek z naszych codziennych pragnień czasowo się spełnia.


Człowiek który osišgnšł upragniony cel, dosyć szybko zaczyna odczuwać, że
brak mu innej rozkoszy. Nowe pragnienie nie pozwala mu spoczywać na
laurach i cierpienia wznawiajš się. Oglšdajšc się wstecz, stwierdza on,
ż

e większš czę

ć

czasu spędził na męczšcym wysiłku aby osišgnšć różne

cele, lecz po ich osišgnięciu - prawie nigdy nie rozkoszował się ich
sukcesem.

Ponieważ na powyżej postawione pytania, nie ma odpowiedzi, to co pewien
okres powstaje dšżenie do dawnych wierzeń. Młodzież w poszukiwaniu,
zwraca się do Indii, na Daleki Wschód albo znajduje czasowe zadowolenie
przy pomocy różnych technik "duchowych".

Medytacje, systemy odżywiania, te lub inne ćwiczenia fizyczne i umysłowe
pobudzajš w człowieku naturalne instynkty i pozwalajš mu czuć się
bardziej komfortowo w swym ciele materialnym. On czuje, że kontroluje
swoje reakcje, że jego samou

wiadomienie - rozwija się.


Człowiek uczy wsłuchiwać się w potrzeby swojego ciała, ograniczajšc je i
racjonalnie je zaspokajać. Ta metoda uczy zmiejszać zapotrzebowanie tzn.
zamiany pragnienia na ograniczenie.

Niestety, to jest tylko próba zapomienia się, ponieważ pragnienia nie
zostały spełnione (zadowolone), a sens życia nie znaleziony. Wszystkie te

background image

metody uspokajajš i zmniejszajš cierpienia kosztem obniżenia aspiracji,
zmniejszenia pragnień.

Jednak człowiek szybko stwierdza, że od prawdy - nie jest możliwe opędzić
się, a zmniejszenie chęci rozkoszowania - nie wybawia od niej. Kto
obiektywnie analizuje swój stan, rozumie, że nie osišgnšł upragnionego
celu tzn. pozbycia się cierpienia i osišgnięcia wiecznej rozkoszy.

Za pomocš badań naukowych ludzko

ć

szuka logicznego uzasadnienia celu

swego istnienia, a także celu istnienia całego wszech

wiata. Człowiek

bada prawa natury już od wielu tysięcy lat.

Nauka korzysta z aksjomatów, które nie przeczš naszej logice i naszym
przyrzšdom. Wszystko, czego nie możemy zmierzyć za pomocš przyrzšdów
naukowych, znajduje się poza granicami badania. Dlatego też dusza
człowieka, sposób jego zachowania się i motywacja, znajdujš się poza
zakresami naukowego badania.

Współcze

ni naukowcy odkrywajš, że im bardziej posuwajš się w swoich

badaniach naukowych, tym bardziej obraz

wiata staje się mglisty i

powikłany. Najbardziej postępowe ksišżki naukowe stajš się coraz bardziej
podobne do mistycznych, do fantastyki naukowej, nie dajšc przy tym
odpowiedzi na pytania o sensie życia.

Kabała jako nauka oferuje swój sposób badania

wiata - poprzez rozwój

dodatkowych zdolno

ci człowieka w odczuwaniu otaczajšcego go

wiata.

Słowo "Kabała" (hebr. otrzymanie) wyraża dšżenie otrzymania wyższego
u

wiadomienia, odczucia prawdziwego obrazu

wiata.


Kabali

ci opowiadajš nam o technice, u której podstaw leży ich własne

do

wiadczenie. Oni przedstawiajš i wykładajš w swoich księgach, swojš

metodykę badania wszech

wiata, otrzymania odpowiedzi na sens życia. Tš

metodykę nazwali "naukš otrzymywania" inaczej "Chochma ha-Kabbalah".

Czym jest Kabała?

Kabała jest najbliższš człowiekowi naukš, ponieważ opowiada nam o tym, po
co on istnieje, po co się rodzi, dlaczego żyje, w czym jest sens jego
ż

ycia, skšd przyszedł, dokšd odchodzi i jak kończy swojš drogę ziemskš.


Odpowied

na te pytania kabalista otrzymuje w swoim życiu, tu i teraz. W

zasadzie Kabała, to metodyka pojęcia

wiatów duchowych i naszego wiata

jako ich skutku. Z jednej strony studiowanie Kabały daje nam wiedzę o

wiatach duchowych, a z innej sama nauka, rozwija w nas dodatkowy narzšd

zmysłów, ekran "Masach" i odbijane

wiatło "Or Chozer".


Za pomocš tego nowego narzšdu zmysłów otrzymujemy możliwo

ć

wej

cia w

kontakt ze

wiatami duchowymi.


Studiowanie Kabały nie jest teoreteczne lub abstrakcyjne, ono jest
nierozerwalne z praktykš: człowiek poznaje siebie, swojš naturę, co
powinien zrobić i co zmienić u siebie. Dlatego też niema im nic
bliższego, niż ta wiedza, ponieważ poznaje swój

wiat i los.


Studiujšcy Kabałę dowiaduje się wszystkiego o sobie i otaczajšcym go

wiecie - samemu i w sobie. Przed innymi, otaczajšcymi go, jego uczucia i

wiedza sš ukryte. Wła

nie z tego powodu Kabałę nazywa się "tajnš naukš",

bo tylko on sam wie, co się z nim dzieje i co widzi.

background image


Przyczynš postępków ludzkich jest chęć otrzymywania przez człowieka
różnego rodzaju przyjemno

ci, w celu osišgnięcia których gotów jest on

ponosić niemały wysiłek. Całe pytanie polega na tym, w jaki sposób
osišgnšć możliwie największe przyjemno

ci z najmniejszymi wydatkami.

Każdy stara się odpowiedzieć na to pytanie na swój sposób.

Chęć człowieka do otrzymywania rozwija się i wzrasta: nieduża chęć
rozkoszowania się, rodzi w człowieku chęć przyjemno

ci zwierzęcych.

Jeżeli chęć rozkoszowania się wzrasta, to człowiek zaczyna pragnšć
jeszcze dodatkowo pienišdze i poważanie.

Dalszy wzrost chęci rozkoszowania się, rodzi w człowieku chęć
rozkoszowania się władzš. Jeszcze większa chęć rozkoszowania się,
powoduje dšżenie do wiedzy, a największa chęć rozkoszowania się,
przejawia się w dšżeniu do duchowego rozwoju.

Człowiek na każdym etapie rozwoju swoich chęci bezwzględnie
podporzšdkowuje się ich wymaganiom i wykonuje wszystko to, aby osišgnšć
rodzaj rozkoszy do której dšży.

Nie wiemy, jak rodzi się w nas uczucie, w jaki sposób działajš na nas
takie pojęcia jak: słodki, gorzki, przyjemny, gruby. Nie jeste

my w

stanie skonstruować przyrzšdów naukowych do pomiaru i analizy naszych
uczuć.

Kabała jest matematykš naszych uczuć. Ona bierze pod uwagę cało

ć

ludzkich uczuć i ich chęci, analizuje je i do każdego zjawiska, każdego
odcienia uczucia i pojęcia, stawia jako odpowiednik

cisłš formułę

matematycznš.

Nowicjuszowi wydaje się, że Kabała operuje gematriami, matrycami i
wykresami, lecz ci, którzy rzeczywi

cie dalej się w niej posuwajš, za tš

powłokš zewnętrznš zauważš

cisłš naukę odczucia wyższego.


Nauka Kabały jest dawnš, sprawdzonš metodykš przy pomocy której człowiek
może uzyskać wyższe u

wiadomienie i duchowe pojęcie celu wszech

wiata,

jego sensu, sensu swego życia prywatnego i jego urodzenia.

Jeżeli w człowieku powstaje chęć duchowego rozwoju i je

li chęć ta nie

daje mu już spokoju, to wykorzystujšc metodykę kabalistycznš może on jš w
sobie na tyle rozwinšć, aby zaczšć odczuwać

wiaty duchowe.


Czy warto studiować Kabałę?

Za każdym razem gdy mowa jest o nauce Kabały, to przytaczane sš
następujšce wymówki:

od studiowania Kabały można stracić rozum,
można studiować Kabałę tylko po 40 latach,
studiujšcy Kabałę powinien być żonaty,
kobietom zabronione studiować Kabałę,
Kabałę może studiować tylko wypełniajšcy wszystkie żydowskie prawa
religijne,
Kabała sprawia, że człowiek staje się religijny,
przed studiowaniem tajnej czę

ci Tory powinno się wiedzieć otwartš czę

ć

Tory.
Czyli opinia ogólna to: "lepiej w ogóle zostawić to w spokoju".

background image

Czę

ciowo odpowied dawana jest w rozdziale "Z przedmowy do Talmud Eser

ha-Sfirot".

ródło tych obaw - strach, że wskutek studiowania Kabały,

wypełniajšcy przykazania, wierzšcy z przyzwyczajenia, odejdš od Tory i
przykazań religijnego sposobu życia.

Jednak my obserwujemy, że odej

cie od religii jest zjawiskiem

powszechnym, oto już w cišgu kilku pokoleń i przy tym bez wszelkiego
zwišzku z Kabałš. Jeszcze sto lat temu prawie wszyscy śydzi byli
religijni.

Jednakże w momencie gdy do naszego

wiata zaczęły opuszczać się bardziej

rozwinięte dusze, skończył się okres tego snu wiekowego, nastała epoka
o

wiecenia. Te nowe dusze nie potrafiły zadowolić swojego pocišgu do

poznania

wiata, jego sensu i celu w studiowaniu tylko praw Tory.


Wła

nie dlatego wyodrębnienie studiów Kabały od judaizmu wywołuje masowe

odej

cie od niego, ponieważ zwykłe religijne nauczanie nie daje

odpowiedzi na to, co rzeczywi

cie ciekawi każdego człowieka na

wiecie.

Dlatego o ile zwykły judaizm pozostaje obojętnym, o tyle Kabała przycišga
wszystkich na

wiecie do siebie.


Wielki kabalista AR"I w 16 wieku pisał, że zaczynajšc od jego czasów,
Kabała przeznaczona jest mężczyznom, kobietom, dzieciom, nie-śydom tyn.
wszyscy nie tylko mogš, lecz powinni studiować Kabałę. Największy
kabalista naszych czasów rabi J.Aszlag w "Przedmowie do Talmud Eser ha-
Sfirot", p.2 mówi:

"Rzeczywi

cie, jeżeli zwrócimy naszš uwagę tylko na jedno słynne pytanie,

jestem pewien, że wszystkie wštpliwo

ci o konieczno ci studiowania Kabały

natychmiast zniknš. To jest pytanie, które zadajš sobie wszyscy

miertelnicy: "W czym jest sens naszego życia?!"


Rabi Aszlag nawet nie spiera się z tymi, którzy sprzeciwiajš się
studiowaniu Kabały lub usprawiedliwiajš swojš bezczynno

ć

wymówkami. On

zadaje tylko jedne, jedyne pytanie: "W czym jest sens mojego życia?".

On się zwraca do tych, którzy wewnštrz zadajš sobie to pytanie. Do
poważnego studiowania Kabały, pojęcia wiecznego, dotrze tylko ten, kto
rzeczywi

cie siebie pyta: "W czym jest sens mojego życia?"


Kim jest kabalista?

Kabalista - to człowiek, który zewnętrznie niczym nie różni się od
innych. On nie powinien być ani rozumnym, ani uczonym. W jego
powierzchowno

ci nie ma żadnej

więto

ci. Po prostu na pewnym etapie

swego życia jako zwykły człowiek otrzymał prawdziwe wyczerpujšce
odpowiedzi na pytania o sensie życia.

Następnie ten zwykły człowiek, studiujšc Kabałę, uzyskał dodatkowy
"szósty" zmysł duchowy. Przy pomocy tego zmysłu jest on w stanie odczuwać

wiat duchowy jako rzeczywisto ć bezpo

redniš, tak samo jak i my

odczuwamy naszš rzeczywisto

ć

codziennš - nasz

wiat.


Kabalista sam odczuwa wyższy

wiat i sam bezpo rednio go poznaje.

"Wyższym" - nazywa się ten

wiat dlatego, że znajduje się poza granicami

naszych zwykłych odczuć. Kabalista widzi jak wszystko z wyższego

wiata

opuszcza się i rodzi w naszym

wiecie. Kabalista znajduje się

jednocze

nie w obu wiatach, wyższym i naszym.

background image


Kabali

ci otrzymujš realnš informację która istnieje wokół nas, lecz nie

jest przez nas postrzegana w cało

ci. Zwykły człowiek postrzega tylko

nieduży fragment otaczajšcego go wszech

wiata. Ten fragment nazywa on

naszym

wiatem, a kabalista pojmuje cały obraz wszech

wiata.


Kabali

ci majš możliwo

ć

opanowywania, badania i przekazywania nam danych

o całym wszech

wiecie, o ródle naszego życia, o tym co powinno nastšpić.

Oni dajš nam metodykę poznania

wiata wyższego. Swojš wiedzę kabali

ci

przekazujš w księgach, napisanych specjalnym językiem.

Dlatego aby poprawnie studiować te księgi, trzeba robić to pod
kierownictwem kabalisty i według specjalnej metodyki. Wtedy księgi te
stanš się

rodkiem umożliwiajšcym pojęcie prawdziwej rzeczywisto

ci.


Dlaczego jest ważne studiować Kabałę?

Kabali

ci nie bez powodu przekazujš swojš wiedzę o układzie wyższego,

duchowego

wiata. To co oni piszš, uzupełnia się jednym bardzo ważnym

zjawiskiem: rzecz w tym, że każdy człowiek posiada w sobie możliwo

ć

rozwoju szóstego zmysłu.

Czytajšc księgi napisane przez kabalistów, którzy byli w momencie ich
pisania pod bezpo

rednim wpływem i odczuciem

wiatów duchowych,

czytelnik, nawet jeżeli nie rozumie tego, co jest w nich zawarte, lecz
stara się to zrozumieć, pobudza tzm samym wpływ "otaczajšcego

wiatła" na

siebie.

Wszystkie "księgi

więte" napisane sš przez kabalistów, lecz tylko

napisane w języku kabalistycznym posiadajš wła

ciwo ć promieniowania

intensywnego

wiatła otaczajšcego na studiujšcego. Datego studiujšc w

nich czyny duchowe, duchowš rzeczywisto

ć

, człowiek przycišga to

wiatło

do siebie, które jednoczesnie naprawia go, stopniowo otwierajšc przed nim
obraz prawdziwej rzeczywisto

ci.


W każdym człowieku drzemie ten szósty, duchowy zmysł, zdolno

ć

odczuwania

całego wszech

wiata. On się nazywa "punktem w sercu". Do napełnienia tego

uczucia przeznaczone jest otaczajšce

wiatło. Ono powinno napełnić

"szósty" zmysł wtedy, gdy dostatecznie się on rozwinie.

wiatło nazywa

się otaczajšcym "Or Makif", ponieważ ono otacza naczynie "Kli", które
jeszcze nie jest w stanie napełnić się nim.

Po

mierci naszego ciała materialengo, "szósty" zmysł nadal istnieje, ale

już poza rzeczywisto

ciš materialnš. Podczas studiowania księg

kabalistycznych,

wiatło

wieci do "punktu w sercu" rozwijajšc go

jednocze

nie. Stopniowo "poszerza" się on, nabierajšc "objęto

ć

",

wystarczajšcš do przyjęcia otaczajšcego go

wiatła. Wej

cie wiatła do

"punktu w sercu" rodzi w człowieku pierwsze duchowe odczucie. Im więcej

wiatła wchodzi do tego "punktu", tym bardziej człowiek odczuwa, coraz

bardziej szeroko i jawnie wyższy

wiat, swojš przeszło

ć

i przyszło

ć

.


Nie jest to możliwe obej

ć

się bez pomocy z góry, bez przychodzšcego z

góry otaczajšcego

wiatła "Or Makif", które stopniowo oczyszcza

człowieka. Nie zważajšc na to, że my nie wiemy, co to jest za

wiatło,

istnieje bezpo

rednia wię

między punktem w sercu a

wiatłem, które

zgodnie z wyższym programem wszech

wiata powinno go napełnić.

background image

Czytajšc księgi, łšczymy się z

ródłem tego

wiatła, przez co

nie

wiadomie formujemy w sobie chęć odczuwania duchowych

wiatów. To jest

chwyt irracjonalny opanowania nowych, "nieziemskich" wła

ciwo ci. Raw

J.Aszlag w "Przedmowie do Talmud Eser ha-Sfirot" p.155 pisze o tym:

"Dlaczego kabali

ci zobowišzujš każdego do studiowania Kabały? Sprawa

polega na tym, że wszyscy którzy zajmujš się Kabałš, nawet gdy nie
rozumiejš tego czego się uczš, swojš chęciš zrozumienia, pobudzajš
otaczajšce ich dusze

wiatło. Ponieważ każdej osobie gwarantowane jest

otrzymanie wszystkiego, co przygotował dla niej Stwórca - podczas planu
stworzenia

wiata, zakładajšcym narozkoszowanie wszystkich tworów. Lecz

kto nie został wyróżniony osišgnięciem tego podczas wędrówki w tym życiu,
będzie on wyróżniony w jednym z następnych, kończšc przy tym poczštkowy
plan, zamierzony przez Stwórcę."

Dopóki człowiek nie osišgnšł doskonało

ci, to wiatło, które uzyska on w

przyszło

ci, jest okre lane jako wiatło otaczajšce "Or Makif",

oczekujšce na moment, gdy człowiek uzyska chęć jego odczucia.

Dlatego je

li nawet tych naczyń (chęci) jeszcze nie ma, lecz człowiek

zajmuje się Kabałš, nazywajšc imiona

wiateł i naczyń, imiona, które

dotyczš jego duszy, to otaczajšce go

wiatło natychmiast zaczyna go

o

wietlać, nie oblekajšc się przy tym w wewnętrznš czę

ć

jego duszy,

ponieważ nie posiada on jeszcze naczyń, mogšcych przyjšć to

wiatło.

Jednak to

wiecenie, które człowiek otrzymuje za każdym razem podczas

swoich zajęć, oczyszcza go i staje się godnym otrzymania

wiatła wewnštrz

siebie.

Samo studiowanie Kabały pobudza chęć odczucia prawdziwego

wiata. Możemy

poznać wyższy

wiat tylko wtedy, gdy go odczujemy. Można rozważać o

wiecie duchowym, lecz dopóki go nie ujrzymy, wszystko to pozostanie

tylko słowami, nie napełnionymi konkretnym sensem.

W dzisiejszych czasach księgi kabalistyczne szeroko się rozpowszechniły.
Kabali

ci pragnš aby jak najbardziej szeroko rozpowszechniać ich

materiały i nawołujš wszystkich do dołšczenia się w ich studiowaniu.
Zajmowanie się nimi powoduje wzrost pragnienia poznania

wiatów

duchowych, a

wiatło otaczajšce nas tzn. ten sam ukryty przed naszym

wzrokiem

wiat, wiecšc na nas, zaczyna stopniowo odkrywać się przed

nami.

Historia Kabały

Wiedza o Stwórcy, wyższym

wiecie, tj. Kabała była przekazywana przez

kabalistów ustnie i pisemnie. Pierwsza księga Kabały "Tajny anioł"
("Raziel ha-Malach") została napisana przez Adama. On otrzymał swojš
wiedzę bezpo

rednio z góry, a nie jak inni kabali ci, wskutek nauki i

poprzez wysiłki własnej woli. Pierwszy ze znanych nam kabalistów, tj.
ten, który sam pojšł Stwórcę, był praojciec - Abraham. On, jak opowiada
Tora, postawił przed sobš zagadnienia sensu życia i był zaszczycony
odkryciem się Stwórcy, wyższego

wiata. Zebranš przez niego wiedzę i

metodykę jej otrzymania przekazał on następnym pokoleniom ustnie w
księdze "Sefer Jecira".

Każdy kabalista dodawał do zebranego do

wiadczenia swojš indywidualno ć,

lecz Mojżesz dokładnie przedstawił całš tš wiedzę w księdze, nazwanej
przez niego Torš od słowa "or"

wiatło i od słowa "horaha" instrukcja

(pojęcia

wiatła).

background image


Po napisaniu Pięciu Ksišg Mojżeszowych, Kabała nadal rozwijała się. W
okresie między Pierwszš i Drugš

wištyniš rozpoczęło się studiowanie

Kabały w organizowanych grupach kabalistów. Od czasów zburzenia Drugiej

wištyni i do naszych dni, historię Kabały można podzielić na trzy okresy

rozwoju:

Okres pierwszy odnosi się do trzeciego wieku naszej ery. W tym czasie
rabi Szymon bar Jochaj (RASZB"I), uczeń rabi Akiwy, piszę księgę "Zohar".
Rabi Szymon otrzymał od rabiego Akiwy pełnomocnictwo do przekazania
Kabały kolejnym pokoleniom. On słynšł w

ród swoich współczesnych jako

znawca zarówno jawnej jak i tajnej Tory.

Po tym, gdy rabi Akiwa został uwięziony, rabi Szymon ze swoim synem
Elazarem uciekł do wsi Pekiin, na północy kraju, gdzie w cišgu 13 lat
ukrywali się w jaskini.

On wyszedł z jaskini z księgš "Zohar" i z gotowym systemem wykładania
Kabały, przekazu wiedzy o

wiecie duchowym. Do tego momentu pojšł on

wszystkie 125 stopni, które jest w stanie pojšć człowiek podczas trwania
swego życia ziemskiego.

"Zohar" napisany jest w sposób szczególny: w przeno

ni i w języku

aramejskim. Język aramejski stanowi "stronę odwrotnš hebrajskiego", jego
ukrytš czę

ć

. Rabi Szymon dyktował, a jego uczeń, rabi Aba, który

posiadał specjalny dar wykładania ukrycie tak, żeby zrozumiały dusze o
okre

lonym typie, przedstawiał materiał w formie pisemnej.


Następnie księga "Zohar" została ukryta w jaskini koło Cfatu. Po ubiegu
kilku stuleci odnale

li jš mieszkajšcy w pobliżu Arabowie. Oni ucieszyli

się z powodu znalezienia papieru, który był wtedy rzadkim towarem i
zaczęli wykorzystywać go jako papier do zawijania na targu.

Jeden z mędrców z Cfatu po kupieniu pewnego dnia ryby na targu, wielce
zdziwiony zauważył, że ryba była zawinięta w nieoceniony dokument.

On natychmiast wykupił od Arabów cały pozostały papier i zebrał go w
jednš księgę. To i jest ta księga "Zohar", która doszła do nas. Poprzez
stulecia, księgę "Zohar" studiowano tajnie, w maleńkich grupach
kabalistycznych. Jako pierwszy wydał jš raw Mojżesz z Leonu, który żył w
XIII wieku.

Okres drugi - to okres AR"I (16 wiek). Do czasów AR"I Kabałę studiowano
tajnie, w niedużych grupach. AR"I wygłosił, nawołał do masowego
studiowania Kabały.

AR"I , raw Izaak Luria urodził się w 1534 r. W Jerozolimie. W młodym
wieku stracił ojca i razem z matkš przeniósł się do Egiptu. Wyrósł w domu
swego wujka i studiował Torę u słynnego rawa Dawida ben Szlomo ibn Zamra
(RADBA"Za) i u rawa Becalela Aszkenazi. AR"I był wielkim znawcš Tory.

W 1570 r. AR"I przesiedla się do Cfatu. Nie zważajšc na swojš młodo

ć

,

natychmiast zaczyna wykładać Kabałę. Mędrcy z Cfatu po ocenie jego wiedzy
uczš się u niego. W cišgu półtora roku, ile i istniała szkoła AR"I w
Cfacie, jego uczeń raw Chajim Vital zapisuje wszystko, co studiowano.

background image

AR"I pozostawił nam fundamentalny system nauczania Kabale, nadajšcy się
wszystkim. Korzystajšc z jego metodyki, każdy człowiek, studiujšcy
Kabałę, może przyj

ć

do celu dzieła stworzenia.


AR"I zmarł pištego awa 1572 r. W wieku 38 lat. Zgodnie z jego wolš
wszystkie jego dzieła zostały ukryte po to, je otworzyć w tym pokoleniu,
które będzie już tym zaszczycone.

W osobie AR"I spotykamy się ze zjawiskiem, znamiennym zwiastunom nowego
okresu wykładania Kabały: oni zwiastujš poczštek nowej epoki i wskazujš
na najbardziej odpowiedniš współczesnemu pokoleniu technikę, a z innš
starajš się ukryć swoje dzieła, by ten, komu one sš adresowane w
przyszło

ci, sam je odkrył.


Sprawa polega na tym, że proces zmiany wymaga dotrzymania dwóch warunków:
odpowiedniego czasu i odpowiedniego poziomu dojrzało

ci dusz, żeby

zapotrzebowanie w nowej metodzie nauczania pochodziło od samych dusz.

Wielcy kabali

ci odsłaniajš nowy system nauczania, wykładajš go, jednak

ich współcze

ni nie sš w stanie ocenić całš skalę dokonanych przez nich

zmian. Dlatego częstokroć wolš ukryć lub nawet spalić swoje dzieła.

Wiadomo, że Baal ha-Sulam spalił znacznš czę

ć

swoich utworów. Jest to

niezwykłe odsłonięcie w naszym

wiecie wyższego, gdy wiedza jest

przekazywana na papier, który następnie się spala. To, co przynajmniej
raz się odsłoniło w postaci materialnej, wpływa na przyszło

ć

i ułatwia

swoje powtórne odsłonięcie.

W księdze "Szaar ha-Gilgulim" sš przytoczone przed

miertne słowa AR"I o

tym, że on nakazuje zajmowanie się Kabałš tylko jednemu ze wszystkich
uczniów Chajimowi Vitalowi, zajmować się tajnie, samemu. Chajim Vital
zapisał po

mierci AR"I wszystko, co usłyszał, nawet nie systematyzujšc.


Czę

ć

papierów, 600 stron, on ukrył, a innš czę

ć

, nakazał pochować ze

sobš, a czę

ć

pozostawił w spadku swemu synowi. Z 600 ukrytych, w

następnym pokoleniu jego uczeń raw Cemach zebrał księgę "Drzewo śycia" i
inne księgi. Z wydobytych z mogiły kartek zebrano serię księg "Osiem
wrót". Następnie raw Cemach wydobył z mogiły i pozostałe notatki Chajima
Vitala.

W czasach AR"I studiowanie księgi "Zohar" w grupach tylko się zaczynało.
Następnie w cišgu dwustu lat trwał okres aktywnych studiów nad księgš
"Zohar", pojawiło się mnóstwo kabalistów Polsce i Rosji.

Od połowy ubiegłego stulecia zainteresowanie Kabałš ga

nie, zajęcia

Kabałš prawie całkiem się wstrzymujš. Raw J.Aszlag pisze o tym w
"Przedmowie do księgi "Zohar" i wskazuje na to, jako na przyczynę
wszystkich bied ubiegłego i naszego stulecia.

Okres trzeci - to metodyka rawa Jehudy Aszlaga. Ona maksymalnie odpowiada
typowi dusz naszego pokolenia. Raw J.Aszlag lub "Baal ha-Sulam", jak
nazywajš go zgodnie z nazwš ułożonego przez niego komentarza "Sulam" do
księgi "Zohar", urodził się w 1885 roku w polskim mie

cie Łód

.


W młodo

ci nabył głębokie rozpoznanie w jawnej Torze i przez pewien czas

był sędziš i autorytetem Prawa śydowskiego w Warszawie. W 1921 roku
repatriował on wraz z całš rodzinš do Izraela.

background image

Przez pewien czas był rabinem rejonu Giwat Szaul w Jerozolimie. Już wtedy
zaczšł opracowywać swojš naukę, lecz za komentarz do "Zohar" wzišł się
dopiero w 1943 roku, gdy katastrofa europejskiego żydowstwa zbliżała się
ku końcowi.

W tym czasie

wiat jeszcze nie wiedział o zagładzie nad śydami, lecz Baal

ha-Sulam już czuł wyższš konieczno

ć

wykładania i rozpowszechniania

Kabały w naszym pokoleniu, żeby ona dotarła do każdego człowieka. W
"Przedmowie do księgi "Zohar" on pisze: "Z całej wspaniało

ci zostały już

tylko drobiny".

Na ocalałych, nałożono obowišzek naprawy przyczyny wszystkich nieszczę

ć

,

każdy z nas ocalałych, powinien od tego momentu całš swojš duszš
wzmacniać wewnętrznš czę

ć

Tory". Baal ha-Sulam skończył komentarz do

"Zohar" w 1953 roku. On zmarł w 1954 roku i pochowany został na cmentarzu
"Ar ha-Menuchot" w Jerozolimie.

Starszy syn Baal ha-Sulama, raw Baruch Aszlag (RABA"SZ) kontynuował prace
ojca. Jego księgi zbudowane sš na

cisłych wskazówkach ojca. To w pewnym

stopniu ułatwia pojmowanie komentarzy, pozostawionych nam przez Baal ha-
Sulama.

Raw Baruch urodził się w Warszawie w 1907 roku. W 1922 roku przybył do
Jerozolimy razem z ojcem. Tylko wtedy, gdy się ożenił, ojciec pozwolił mu
zajmować się Kabałš, a następnie prowadzić grupę nowych uczniów. Po
zgonie ojca, powzišł się on do jego pracy tzn. dalszego rozpowszechniania
Kabały.

Nie zważajšc na swojš unikatowo

ć

w

wiecie, raw Baruch prowadził skromne

ż

ycie, pracował będšc: szewcem, budowlanym, urzędnikiem. Strona

zewnętrzna jego życia nie wyróżniała się od życia innych ludzi, lecz cały
swój czas wolny oddawał nauce i wykładaniu. Raw Baruch zmarł w 1991 roku.

Metodyka opracowana przez Baal ha-Sulama, pasuje dla każdej osoby, a
drabina ("sulam"), stopniowego poznania

wiata wyższego, którš zbudował

on swymi utworami, gwarantuje każdemu w cišgu 3-5 lat doj

cie do poznania

wiata wyższego. Nauczanie polega na tym, żeby obudzić w nas chęć

poznania

wiata wyższego, a następnie go poznać.


Wiadomo, że wszyscy trzej, wielcy kabali

ci sš jednš duszš, która poraz

pierwszy pojawiła się na tym

wiecie jako rabi Szymon, poraz drugi, jako

AR"I, a w trzeciej wędrówce, wcieliła się w rabiego Jehudę Aszlaga. Za
każdym razem, gdy następował czas większego odsłonięcia, gdy współczesne
pokolenie było do tego gotowe, ta dusza opuszczała się i dawała

wiatu

nowy system, odpowiedni do danego pokolenia.

Rabi Szymon był jednym z największych ludzi swego pokolenia. On
wytłumaczył więcej niż 3000 tematów w Talmudzie. Te tłumaczenia były
wydane i doszły do naszych dni. Jednak księga "Zohar" po jej napisaniu
znikła. To ma zwišzek z tym, że natura tajnej czę

ci Tory jest taka, że

może ona być odsłonięta w odpowiednim czasie, gdy odpowiednie dusze
przychodzš na ten

wiat. Tak i "Zohar" odsłania się nam z czasem.


Każde następne pokolenie jest gotowe do odsłonięcia "Zoharu" bardziej niż
poprzednie. To, co było napisane w czasach rabi Szymona bar Jochaja i
następnie ukryte, po raz pierwszy odsłoniło się w czasach rawa Mojżesza z
Leonu i trwało w dalszym cišgu w czasach AR"I, który jako pierwszy zaczšł
traktować "Zohar" w języku Kabały.

background image


Te utwory były również ukryte i otworzyły się czę

ciami, gdy nastšpił ich

czas. Nasze pokolenie zostało wyróżnione komentarzem "Sulam", który
pozwala każdemu studiować Kabałę i osišgnšć swš naprawę już dzisiaj.

W każdym pokoleniu, "Zohar" mówi nam coraz więcej. On coraz bardziej się
odsłania i z każdym rokiem, staje się bardziej zrozumiały i bliższy
opuszczajšcym się do naszego

wiata duszom.


Który z kabalistów jest dla nas najbardziej ważny?

Dusze schodzšce w każdym pokoleniu, potrzebujš specjalnego systemu
nauczania. Aż do lat dwudziestych naszego stulecia, kabalistów było
sporo. Prawie każdy wielki raw był kabalistš, tj. odczuwał

wiaty

duchowe, korzenie,

ródła naszego

wiata.


Zaczynajšc od lat dwudziestych sytuacja się zmieniła. Typ dusz, które
opuszczajš się dzisiaj do naszego

wiata jest taki, że ich podstawowe

pragnienie - to uciechy cielesne, władza i bogactwo. Nieduża ich czę

ć

pragnie wiedzy i jeszcze mniejsza czę

ć

pragnie poznać wyższš, prawdziwš

rzeczywisto

ć

.


Opuszczajšce się dusze dšżš do celów duchowych i materialnych. O ile
dzisiaj jest możliwo

ć

pojšć różnorodne dobra materialne, o tyle istnieje

możliwo

ć

, wła

nie dzisiaj osišgnšć najwyższy stopień duchowy.


Jedynš dzisiaj skutecznš metodykš nauczania Kabały, jest metodyka
opracowana przez wielkiego kabalistę rawa Jehudę Aszlaga (Baal ha-
Sulama). On jest autorem jedynego pełnego komentarza do księgi "Zohar" i
do prac AR"I. Jego księgi, oraz księgi jego starszego syna, rawa
kabalisty Barucha Aszlaga (Raba"sz) sš jedynym

ródłem prawdziwej i

pełnej wiedzy kabalistycznej. Oboje sš jedynym

ródło naszej pomocy.


Wraz z rozwojem dusz i opuszczaniem się nowych dusz do naszego

wiata,

naturalnie wyniknie potrzeba nowego wyłuszczenia nauki Kabały. Sama nauka
jest niezmienna, lecz metodyka jej opanowywania różni się w każdym
pokoleniu.

Kto może studiować Kabałę?

Studiować Kabałę może każdy, kto tego pragnie! Te słowa należš do rawa
Kuka i mowa jest w nich o tych, którzy rzeczywi

cie odczuwajš konieczno ć

poszerzenia wiedzy o sobie, o swojej duszy, swojej przeszło

ci,

przyszło

ci, swojego ródła i celu po

mierci.


Konieczno

ć

studiowania Kabały jest podpowiadana przez duszę, która

odczuwa potrzebę naprawy. W gruncie rzeczy to jest jedyny sprawdzian, czy
potrzeba człowiekowi studiować Kabałę, i jeżeli te pytania go niepokojš,
więc tak!

Człowiek zaczyna zajmować się Kabałš w momencie gdy materialne otoczenie
już więcej go nie zadowala. On ma nadzieję, że Kabała da mu odpowiedzi na
nurtujšce go pytania dotyczšcych życia, których rozstrzygnięcia szuka on
daremnie w naszym

wiecie, otworzy mu nowe horyzonty.


Nadzieja na rozstrzygnięcie tych kwestii bywa przeważnie nie

wiadomiona,

człowiek my

li, że jest zaciakawiony, on odczuwa potrzebę studiowania

Kabały, niby w celu dalszego posunięcia się w życiu lub żšdzy wiedzy...

background image


Człowiek zadajšc sobie pytania: "Kim jestem? Po się urodziłem? Skšd
przyszedłem? Dokšd idę? Po co istnieję na tym

wiecie? Czy byłem tu

wcze

niej? Czy będę potem? Dlaczego na

wiecie tak dużo cierpień? Jak

osišgnšć rozkosz, doskonało

ć

, spokój? Pod

wiadomie czuje on, że

odpowiedzi na te pytania znajdujš się poza naszym

wiatem.


I rzeczywi

cie, jedyna odpowied na wszystkie te pytania - to poznanie i

odczucie

wiata wyższego. Droga do osišgnięcia tego nazywa się "Kabałš".


Przy pomocy nauki "Kabały" człowiek wszystkimi swoimi uczuciami wchodzi
do

wiata wyższego,

wiata przyczyn wszystkiego tego, co się z nim dzieje

tutaj. Widzšc przyczyny tego, co się dzieje, człowiek kieruje swojš
drogš, przez to osišga cel swego życia, spokój, rozkosz i nieskończonš
doskonało

ć

jeszcze podczas życia na tym

wiecie.


W naszych czasach prawdziwa chęć studiowania Kabały jeszcze nie ujawiła
się u wielu ludzi. Oni bardziej wolš studiować takie rzeczy jak magia,
medytacja, medycyna, itd. wišżšc je z Kabałš, majšc nadzieję, że
sztuczkami uda im się osišgnšć sukces w tym, czego ludzko

ć

nie osišgnęła

już od wielu wieków swojego istnienia.

Dla większo

ci, odkrywanie wiatów duchowych, to nie ciekawe zajęcie. Nie

zadajš oni sobie trudu rozwinięcia swojej duszy w celu osišgnięcia
pojęcia duchowego.

W

wiecie duchowym nie ma przemocy. Wszystko jest okre lane punktem w

sercu człowieka i o ile dojrzał on do naprawy i wzniesienia duchowego.
Jeżeli rzeczywi

cie nadszedł czas jego naprawy, to człowiek zacznie

szukać miejsca, w którym będzie on mógł to zrealizować i nie uspokoi się,
dopóki go nie znajdzie. Prawdziwa chęć odczuwania

wiatów wyższych

prowadzi go do wła

ciwego uczenia się Kabały.


Duchowo

ć

i Kabała


Człowiek nie jest w stanie uczynić nawet najmniejszego ruchu bez
jakiegokolwiek zysku. On nic nie będzie robić, jeżeli nie widzi w tym
ż

adnej wygranej dla siebie. Zysk jest energiš wewnętrznš, na której

pracuje ciało i rozum człowieka.

Zysk powinien być odczuwalny obowišzkowo teraz lub w przyszło

ci. Ten,

który nie odczuwa więcej zysku, natychmiastowo zakańcza wszelkš
działalno

ć

, nie jest w stanie wykonanać nawet najmniejszego ruchu.

Przyczynš tego jest to, że nasze tworzywo - to chęć rozkoszowania się i
tylko ze względu na to, jeste

my gotowi robić wszelkie wysiłki.


Kabała dana jest nam z góry. To jest ogólne prawo dzieła stworzenia, w
jaki sposób można się rozkoszować. Stwórca stworzył człowieka i dał mu
instrukcję sposobu prowadzenia jego życia. śycie dla nas - to
otrzymywanie rozkoszy.

Dlatego instrukcjš pokazujšcš w jaki sposób człowiek powinien istnieć,
nazywa się Kabałš, inaczej naukš o otrzymywaniu rozkoszy. Jest tak
daltego, że istnieje bardzo surowa zasada otrzymywania rozkoszy, ponieważ
Stwórca pragnšł przyprowadzić człowieka nie po prostu do rozkoszy, ale do
rozkoszy wiecznej, doskonałej!

background image

Jeżeli człowiek trzyma się tej zasady, to wtedy on się rozkoszuje, jeżeli
nie wykonuje tej zasady, lecz również dšży do rozkoszy, to otrzymuje w
zamian rozkoszy cierpienia.

Cierpienia - to ostre odczucie braku rozkoszy. Ono wdaje się do zmysłów
tylko po to, aby zmusić człowieka by zastanowił się nad przyczynš jego
cierpień i znalezł drogę do prawdziwej rozkoszy. Tę drogę ludzko

ć

stale

poszukuje, wszyscy i każdy, z wieku na wiek.

W naszym

wiecie posiadamy niezwykle małe chęci rozkoszowania się. Po to,

aby osišgnšć

wiaty duchowe, człowiek powinien zwiększyć swojš chęć do

otrzymywania, a nie uciekać od niej. Zwiększyć jš, aż do chęci
"pochłonięcia" wszystkiego, wszystkich

wiatów z naszym włšcznie. Lecz

czynić to należy we wła

ciwy sposób. To jest własnie calem stworzenia

człowieka.

Człowiek nie powinien być odludkiem, który ucieka przed życiem. Kabała
prawie na odwrót, zobowišzuje człowieka aby się ożenił, dał

wiatu

dzieci, pracował i żył pełniš życia. Cały

wiat jest stworzony w taki

sposób, aby szczególnš, wła

ciwš drogš przyprowadzić człowieka do

naprawy.

Jednak najpierw trzeba nauczyć się otrzymywać, nauczyć się prawidłowego
wykorzystywania wszystkich danych człowiekowi chęci tak, aby ich nie
ograniczać. Człowiek w niczym nie powinien sobie odmawiać, nie ma
potrzeby oddalania się od życia.

Kabała całkowicie odrzuca wszystkie rodzaje przemocy. W

wiatach

duchowych nie istnieje przymuszanie. Na poczštku nauki człowiek nie
posiada jeszcze odczucia duchowego, dlatego na pierwszym etapie nauka
jest oparta na rozumie: wykorzystujšc rozum, powinni

my rozwić odczucie w

sercu.

Kiedy serce zaczyna się rozwijać, człowiek uzyskuje odczucie, co jest
słuszne i co fałszywe i w naturalny sposób pocišgnie się do prawidłowego
zachowania się i prawidłowych decyzji.

W zależno

ci od poziomu swego duchowego pojęcia człowiek oddala się od

okre

lonych rzeczy, które go więcej nie pocišgajš, jak i dorosłego nie

pocišgajš już więcej zabawy dziecięce.

wiat duchowy pojmuje się wykorzystujšc:


1. Naukę z prawidłowej ksišżki, napisanej przez prawdziwego kabalistę.
Wszystkie księgi Tory sš to księgi kabalistyczne, napisane przez
kabalistów, jeden drugiemu, w celu wymiany zdań i pomocy wzajemnej. Ten,
kto w swych uczuciach podnosi się do

wiatów duchowych, widzi, jak te

księgi pomagajš mu i

ć

dalej i się rozwijać. To przypomina przewodnik po

nieznajomym kraju. Za jego pomocš człowiek stopniowo zapoznaje się z
krajem, uczy się działać w nowych mu warunkach.
Księgi powinne odpowiadać naszym duszom, tj. one powinne być napisane
przez współczesnego kabalistę, ponieważ dusze, opuszczajšce się w każdym
pokoleniu, nie sš jednakowe i wymagajš specjalnego, odpowiedniego dla
nich podręcznika.

2. Grupę prawdziwie pragnšcych wzniesienia duchowego, grupę która uczy
się wspólnie, na podstawie ksišżek prawdziwego kabalisty, pod
kierownictwem Rawa (Nauczyciela). Grupa daje siłę. Chęć rozwoju duchowego

background image

jest niezwykle mała, lecz można jš zwiększyć, wykorzystujšc kolektywnš
chęć. Kilku uczni z niewielkš chęciš każdy, wspoólnie pobudzajš duże

wiatło otaczajšce.

Już od samego poczštku kabali

ci zajmowali tš naukš w grupach. Rabi

Szymon bar Jochaja, a także AR"I zajmowali się Kabałš w grupie. Grupa
jest niezbędnym warunkiem aby posuwać się do przodu.

3. Rawa, kierownictwo prawidłowego rawa, który w swojej kolejno

ci uczył

się z prawdziwych ksišżek u prawdziwego kabalisty. Grupa w żadnym wypadku
nie zamieni Rawa, posuwanie się nie jest możliwe bez Rawa, tylko Raw daje
grupie prawidłowy kierunek.

Otrzymanie

wiatła duchowego zaczyna się od niedużych porcji, które

wzrastajš w miarę wzrostu chęci. Im większa jest chęć człowieka, tym
większe jego zrozumienie i pojęcie. W końcu każdy człowiek powinien
wyhodować swoje naczynie duchowe, duszę i całkowicie wypełnić jš

wiatłem.


To się nazywa naprawš ostatecznš. W tym momencie człowiek osišga
najwyższy stopień, korzeń swojej duszy, gdzie się urodził w Stwórcy. I
ten stan powinien on osišgnšć, będšc jeszcze w tym

wiecie, w swoim

ciele.

Tora i Kabała

Wszystkie księgi Tory: Pięcioksięg, Prorocy, Pisma, Miszna, Talmud itd.
były napisane w różnych "językach", tj. przez ludzi, którzy mieli kontakt
ze Stwórcš, pojęli

wiat duchowy.


Na przestrzeni pokoleń kabali

ci napisali mnóstwo księg kabalistycznych,

korzystajšc przy tym z różnych metodyk wyłuszczania w "językach" zgodnie
z epokš: tanachicznym, językiem legend, prawnym lub kabalistycznym. W
wyniku powstały cztery języki przekazu wiedzy o realno

ci duchowej.


To nie sš cztery różne drogi, a cztery opowiadania, w różny sposób
mówišce o jednym i tym samym obiekcie. Oni opowiadajš nam, jak wyj

ć

do

wiata duchowego, jak tamten wiat stworzony. Cała Tora jest napisana z

jedynym celem nauczyć nas, jak do odczuwania naszego

wiata dodać

odczucie

wiata duchowego.


Baal ha-Sulam tak pisze o tym w księdze "Owoce mšdro

ci": "Wewnętrzna

czę

ć

nauki Kabały niczym się nie różni od wewnętrznej czę

ci Tanachu,

Talmudu, Pism. Jedyna różnica między nimi polega na podej

ciu logicznym.


To można porównać z jednš naukš, która podaje się w czterech językach,
istota się nie zmienia od zmiany języka i jedyna troska jest o to, jaki
wykład najbardziej pasuje w celu przekazu tej nauki uczniowi".

Język, który najbardziej odpowiada naszemu pokoleniu, to język
kabalistyczny. Jest to sposób opisania systemu wyższego

wiata i drogi

jego pojęcia. Kabalistyczny język - to otwarty, techniczny język.

Kabalistyczny język pomaga zbudować w sobie

cisły, wyra

ny obraz wiata

wyższego, nie popadajšc w różnego rodzaju "widzenia".

Ogólnie rzecz bioršc, dowolne księgi Tory w każdym języku jest to ta sama
instrukcja, wyłuszczona w czterech językach. Po prostu najbardziej

background image

bezpieczny naszemu pokoleniu język, który pozwala nam uniknšć błędów, to
język Kabały.

Po raz pierwszy wprowadził go w obrót AR"I. Do epoki AR"I kabali

ci

korzystali z innych języków. Wszystkie księgi tego okresu napisane sš w
innych językach, ponieważ dusze tych pokoleń nie potrzebowały
czegokolwiek innego.

One nie musiały jeszcze zaczšć masowe opanowanie

wiata wyższego, a

nieliczni kabali

ci porozumiewali się za pomocš Talmudu, poprzez niego

uczyli się oni jeden u drugiego, rozumieli wyższe, przekazywane w
Misznie, Talmudzie. Studiujšc Talmud, widzieli w nim nie kodeks prawny,
lecz opis

wiata duchowego.


W każdym pokoleniu kabali

ci pisali dla dusz tego pokolenia. Księga

"Zohar" napisana w trzecim wieku naszej ery i posługuje się językiem
legend.

Lecz komentarz Baal ha-Sulama pozwala nam dzisiaj pojšć tę księgę. On
tłumaczy jš za pomocš "języka sfirot", bez tego tłumaczenia nie
mogliby

my dzisiaj pojšć, o czym mówi "Zohar".


Kabała w cišgu wieków posługiwała się kilkoma językami, ponieważ rozwój
duszy odbywa się stopniowo, ona powraca do tego

wiata z pokolenia na

pokolenie, coraz bardziej gruba, z do

wiadczeniem poprzednich żyć, z

dodatkowymi cierpieniami, lecz i z bagażem duchowym. I mimo że to jest
ukryte przed samym człowieiem, lecz to wszystko istnieje w "punkcie jego
serca".

Dlatego w każdym pokoleniu, by pojšć Kabałę, potrzebny swój język, który
odpowiada opuszczajšcym się duszom. W "Zoharze" się mówi, że rozwój
ludzko

ci- to opuszczanie się do naszego

wiata 600 000 dusz w cišgu 6000

lat.

W każdym pokoleniu te same 600 000 dusz, opuszczajšc się do naszego

wiata, przejawiajšc się za każdym razem w nowym ciele, rozwijajš się,

u

wiadamiajš potrzebę rozwoju duchowego, osišgajš go, stan powszechnego

pojęcia i rozkoszy.

Pierwsze 2000 lat do

wiata opuszczały się małoegoistyczne dusze, które

nie potrzebowały żadnego podręcznika, Tory, a nie

wiadomie rozwijały

"punkt w sercu".

Do nas dotarły tylko dwie księgi z tego okresu "Anioł Raziel" (od słowa
"raz" tajemnica) i "Księga Stworzenia" ("Sefer Jecira"). Pierwszš napisał
Adam, drugš praojciec Abraham. Obie możecie kupić w zwykłej księgarni.

W cišgu następnych 2000 lat opuszczajšce się dusze odczuły potrzebę w
celu swego rozwoju wykonywać fizycznie prawa duchowe, w ich fizycznym
odzwierciedleniu. Dlatego kabalista Mojżesz opisał to, co pojšł,
nazywajšc to "Torš".

To i jest znany nam Pięcioksięg. Mojżesz wyłuszczył

wiat wyższy w języku

narracyjnym, odtwarzajšc go w języku gałęzi. Mówi się o wyższym, lecz w
nazwach naszego

wiata. To jest jak kod, jest zrozumiałe, o czym idzie

mowa tylko tym, którzy widzš wyższy

wiat.

background image

Powstaje wrażenie, że Tora jest zbiorem opowie

ci historycznych. To, o

czym mówi się w Torze, działo się w naszym

wiecie, lecz główne, o czym

mówi Tora -poprzedzajšce to procesy w

wiecie wyższym, które następnie

wywołały i odpowiednie wydarzenia w tym

wiecie.


To, co się odbywa w wyższych

wiatach, następnie się odbywa w naszym

wiecie. Jednak sens napisania Tory w tym, żeby pomóc nam w pojęciu

wiata wyższego, lecz nie w opisie wydarzeń historycznych. Tora dana, by

pojšć wyższy

wiat i kierować wydarzeniami, które tam się rodzš.


W naszym

wiecie wyższe siły odzwierciedlajš się przez stosunki z innymi

lud

mi, z przedmiotami, siłami przyrody. Dlatego w Talmudzie na pierwszy

rzut oka mowa idzie o przyniesionym uszczerbku, stosunkach między lud

mi,

z otaczajšcym

wiatem, niby się mówi o

wiecie, w którym my żyjemy. Lecz

w rzeczywisto

ci chodzi o wyższy

wiat.


Widzimy, że Tora zupełnie nie pomaga żyć w tym

wiecie, wszystkie narody

wiata wspaniale bez niej się obchodzš. Tora jest dana wła

nie w celu

poznania

wiata wyższego i zarzšdzania nim.


Studiujšcy Kabałę stopniowo widzš przez język Pięcioksięgu, Talmudu, Pism
wyższy

wiat. Oni zdejmujš zewnętrzne, "nasze" znaczenie słów i widzš ich

tre

ć

wewnętrznš, na co i wskazuje słowo w wyższym

wiecie.


Wtedy oni mogš bezpo

rednio rozumieć, o czym idzie mowa. Kabali

ci

pojmujš korzeń duchowy i im otwiera się obraz ogólny we wszystkich jego
szczegółach.

Po co potrzebna jest Tora? Powiedziano: "Stworzyłem pierwiastek zła,
egoizm, dałem Torę do jego naprawy" w takim stopniu, w którym człowiek
odczuwa w sobie egoizm, może on wykorzystać Torę do swojej naprawy.

Tylko w tym celu dana Tora. Ponieważ w miarę naprawy człowiek pojmuje
wieczno

ć

i doskonało

ć

, inne istnienie, będšc jeszcze w tym

wiecie.


W "Przedmowie do Talmud Eser ha-Sfirot" mówi się, że uczeń prawidłowo
osišga duchowo

ć

w cišgu trzech pięciu lat. Ma się na my

li, że jeżeli

się uczyć z prawidłowym zamiarem, pokonujesz barierę między tym

wiatem i

duchowym, osišgasz

wiatło.


Jeżeli tego nie osišgnšł, znaczy, nie dał wystarczajšcego wysiłku
jako

ciowego i ilo ciowego. Ma się na my

li nie to, ile się uczył, a o

ile jest tym zajęty, o ile dšży.

Religia i Kabała

Naprawy nie można osišgnšć przez ukaranie siebie, samoograniczanie. Ono
może się pojawić tylko jako rezultat pojęcia, odczucia Stwórcy.

Gdy człowiek osišga pojęcie duchowe, przychodzi

wiatło i naprawia go,

zmieniajš się jego chęci. Tylko w taki sposób człowiek może się zmienić,
w przeciwnym wypadku to jest po prostu hipokryzja lub gwałt nad sobš,
umartwianie ciała, lecz nie chęci.

Człowiek, który się oblecze w zewnętrzne specjalne szaty, uważajšc, że
przez to zmienia się jego istota, również się myli, my

lšc, że przez to

osišgnie duchowo

ć

. Przez to on nigdy nie osišgnie naprawy wewnętrznej,

ponieważ tylko

wiatło jest w stanie naprawić człowieka.

background image


Cel nauki- wywołać na siebie naprawiajšce człowieka otaczajšce jego duszę

wiatło. Tylko to powinno być celem studiowania, a

wiatło da odczucie

wyższego!

Kabalistyczna droga naprawy istoty człowieka całkowicie odrzuca wszelkš
przemoc. Ona daje człowiekowi odczucie

wiatła, Stwórcy, przedstawienie,

czym jest duchowo

ć

i wtedy człowiek sam

wiadomie woli duchowe, niż

materialne w miarę swego duchowego pojęcia.

W tym i jest podstawowa różnica Kabały od religii. Dowolna religia opiera
się na dogmatach, tradycjach, pouczaniach, na

lepym podšżaniu bez

ż

adnego krytycznego sprawdzianu, ponieważ nie ma możliwo

ci sprawdzić to,

co nieuchwytne.

Kabała otwiera człowiekowi wyższy

wiat, w skutek czego on odczuwa cały

wszech

wiat i widzi, o ile był wcze

niej ograniczony w swoich odczuciach

i wiedzy. Pod wiarš w Kabale ma się na my

li jawne odczuwanie

wszech

wiata!


Nauka i Kabała

ródło całej naszej wiedzy o

wiecie - prowadzone przez człowieka

badania. W każdym pokoleniu człowiek bada ten

wiat i przekazuje swš

wiedzę potomkom.

Również tak człowiek pojmuje i wyższy

wiat. W każdym pokoleniu,

zaczynajšc od praojca Abrahama, kabali

ci studiujš i otwierajš

wiaty

duchowe. Zdobytš wiedzę oni przekazujš nastšpnym pokoleniom.

Baal ha-Sulam pisze, że "wszystkie wyższe i niższe

wiaty sš zawarte w

człowieku". To zdanie jest kluczem! Kabali

ci mówiš nam, że poza naszymi

uczuciami, poza nami, jest tylko abstrakcyjne wyższe

wiatło, które się

nazywa "Stwórcš".

Natura jego jest abstrakcyjna, prosta, nie ma żadnych charakterystyk.
Wszystko, co jest przez nas pochwytywane jako istniejšce wokół nas, jest
nic więcej jak reakcja naszych narzšdów zmysłów na to otaczajšce nas
proste

wiatło.


Jeste

my w morzu wiatła i w zależno

ci od zdolno ci odczuwania naszych

zmysłów, odczuwamy różne uczucia, które mu przypisujemy.

Mimo że nasze odczucia sš skutkiem wła

ciwo ci naszych narzšdów. To, co

postrzegam jako d

więk, dzieje się z powodu ci

nienia czego z zewnštrz

na mojš błonę bębenkowš.

Jedyne, co wiem, że moja błona bębenkowa reaguje na co

zewnętrznego w

przeciwległym kierunku, ci

nie z wewnštrz na zewnštrz tak, że równoważy

swoje wygięcie pod wpływem zewnętrznym.

Tę swojš reakcję wymierzam wewnštrz, w mózgu i postrzegam, jak odbywajšce
się poza mnš wydarzenie. Lecz nie mam żadnego wyobrażenia o tym, co się
dzieje poza mnš, ponieważ sobie przyswajam tylko reakcję swoich narzšdów
zmysłów.

Analogicznie się dzieje i z innymi moimi narzšdami zmysłów - wzrokiem,
smakiem, dotykiem, powonieniem. W taki sposób my nigdy nie będziemy mogli

background image

wyj

ć

poza granice naszego "pudełka". Wszystko, co możemy powiedzieć o

odbywajšcym się niby poza nami, my przedstawiamy sami sobie, wewnštrz
siebie i sobie.

Studiowanie Kabały może pomóc nam poszerzyć granice granice naszych
naturalnych zmysłów i uzyskać dodatkowy "szósty" zmysł. Raczej to nie
dodatkowy narzšd zmysłów, a odczuwanie pełnego oddziaływania z zewnštrz.

To jest tak, jak w odbiorniku radiowym, kontur drgajšcy którego można
nastawiać na różnš często

ć

. Jeżeli często

ć

fali, którš tworzy

odbiornik, odpowiada często

ci fali w przestrzeni poza odbiornikiem, on

jš łapie, reaguje na niš. Tak i z nami: uzyskujšc wła

ciwo ć zewnętrznego

wiata duchowego, odczujemy go wewnštrz siebie.


W trakcie swego rozwoju kabalista uzyskuje coraz to nowe wła

ciwo ci

duchowe. Tak on stopniowo podłšcza się do coraz bardziej wysokich
poziomów

wiata duchowego. Uczony również korzysta tylko ze swych pięciu

narzšdów zmysłów.

Każda

cisła i skomplikowana aparatura, elektroniczna czy mechaniczna lub

każda inna, którš my uważamy jako "obiektywnš", tylko poszerza granice
naszych narzšdów zmysłów, żeby mogli

my słyszeć, widzieć, wšchać,

odczuwać smak i dotykać z większš czuło

ciš, głębiej, wyżej, dalej.


Ostatecznie tylko człowiek poprzez swoje pięć narzšdów zmysłów sprawdza,
zamierza i ocenia rezultaty swych badań.

W trakcie uczenia się Kabały człowiek zaczyna rozumieć, odczuwać i
oceniać całš rzeczywisto

ć

, pracować z duchowš i z materialnymi

czę

ciami, nie robišc między nimi żadnej różnicy. Kabalista pojmuje

wiat

duchowy, będšc w tym ciele, w tym

wiecie. On odczuwa oba wiaty jako

jedno, bez granicy między nimi.

Tylko, gdy człowiek przychodzi do odczuwania prawdziwej rzeczywisto

ci,

on zaczyna widzieć przyczyny tego, co się dzieje z nim tutaj. Tak on
przychodzi do pojmowania rezultatów swych czynno

ci.


Wtedy pierwszy raz staje się realistš: żyje, odczuwa wszystko, wie, co
robić z sobš, ze swym życiem.

Do tego, póki on przyjdzie do takiego u

wiadomienia, on jest rzeczywi cie

lepy. On nie posiada żadnego

rodka na wiedzę, po co on urodzony i jakie

sš rezultaty jego zachowania się, "dokšd" umiera. Wszystko mu się
ogranicza ramami

wiata materialnego, nie wiadomie przyszedł do niego,

tak i odchodzi.

Poczštkowo wszystko się znajduje na poziomie pojęcia, zwanego "ten

wiat". Nasze narzšdy zmysłów sš jednakowo ograniczone i dlatego nam

wszystkim jest przedstawiany jeden obraz. Lecz w trakcie nauki odkrywamy
nowe formy i zwišzki, zaczynamy widzieć rzeczy, których dzisiaj zobaczyć
nie jeste

my w stanie.


Nasz poziom dzisiaj jest najniższy, ponieważ jeste

my na przeciwległym od

Stwórcy końcu wszech

wiata. Wła

ciwo ć Stwórcy - nieskończenie oddawać, w

tym czasie nasza naturalna wła

ciwo ć - tylko otrzymywać dla siebie.


W procesie podnoszenia się odkrywamy dookoła siebie innš rzeczywisto

ć

.

Lecz w rzeczywisto

ci nic dookoła się nie zmienia. To ja się zmieniam

background image

wewnštrz siebie i dzięki tej zmianie zaczynam postrzegać dodatkowe
rzeczy, które stale istniały wokół.

Odsłaniajšcy się bardziej pełny obraz, włšcznie z moim stworzeniem,
zarzšdzaniem, wędrówkš moich żyć, nazywa się

wiatem wyższym. Kabalista

pojmuje

wiaty wyższe konkretnie, przedmiotowo, dokładnie tak, jak my

pojmujemy nasz

wiat materialny.


Wyższy

wiat składa się z 5

wiatów. One się znajdujš między mnš a

Stwórcš, zasłaniajš Jego ode mnie, niby filtrujš

wiatło Stwórcy,

osłabiajš go do tego stopnia, gdy będę mógł nieszkodliwie je postrzec.
Hebrajskie słowo "

wiat" ("olam") pochodzi od słowa "ukrycie" ("ha-

alamah"). Czę

ć

wiatła on przepuszcza, a czę

ć

zasłania.


Wyższe

wiatło opuszcza się od Stwórcy, ono jedno. Lecz, idšc stopniami

wiatów, ono się przesiewa i każdy je postrzega zgodnie ze stopniem, na

którym się znajduje kabalista.

To jest podobne do tego, jak pršd elektryczny ochładza, nagrzewa, stwarza
próżnię lub ci

nienie w zależno

ci od połšczonego przyrzšdu. Siła sama

jest abstrakcyjna, nie ma okre

lonej formy. Przyrzšd odsłania to, co

potencjalnie jest zawarte w elektryczno

ci.


Tak i o wyższym

wietle, o Stwórcy, możemy powiedzieć, że nie posiada On

formy konkretnej, a każdy odczuwa Stwórcę zgodnie ze stopniem naprawy
swych wła

ciwo ci. Na poczštkowym stadium człowiek przedstawia sobie, że

istnieje tylko ta rzeczywisto

ć

, którš widzi.


Na następnym etapie, stopniowo naprawiajšc swe uczucia, on odsłoni
bardziej szerokš rzeczywisto

ć

. Na bardziej posuniętym etapie zniknie

przegroda, która oddzielała go od

wiatła, nic nie będzie oddzielało

człowieka od Stwórcy.

W naszym

wiecie w nas samych istnieje ogólne uczucie, zwane "chęciš

otrzymywania", które jest uzbrojone w pięć postrzegajšcych czujników, tj.
w nasze narzšdy zmysłów. Szósty zmysł duchowo

ci również pracuje przez te

pięć narzšdów zmysłów. To jest on również dzieli się na pięć czę

ci.


Wędrówka dusz i rozwój pokoleń

Dusze opuszczajš się do ciał materialnych zgodnie z ustalonym porzšdkiem.
One wracajš do tego

wiata co pewien okres, za każdym razem ubierajšc się

w nowe ciała. To jest postrzegane przez nas jako rozwój pokoleń, ciała
nie zmieniajš się z pokoleniami, a natomiast dusze sš coraz bardziej
rozwinięte od poprzedniego do

wiadczenia.


Powłoka fizyczna każdego pokolenia przypomina poprzednie, jednak one się
różniš jedno od drugiego tym, że w każdym następnym pokoleniu opuszczajš
siš dusze z dodatkowym do

wiadczeniem poprzedniego istnienia w tym

wiecie. One posiadajš zapas nowych sił, które nagromadziły podczas ich

pobytu "na górze".

Dlatego każde pokolenie ma swój zestaw chęci i swoje cele życiowe i to
prowadzi do rozwoju, charakterystycznego wła

nie jemu.


Każde pokolenie do naszego

wiata opuszczajš się dusze z nowymi chęciami

potencjalnymi. I te oto chęci w opuszczajšcych się duszach i dyktujš, jak

background image

będzie się rozwijała nauka, kultura, sztuka, stosunki etc. w tym
pokoleniu.

Wszystko jest zadawane z góry jeszcze do tego, jak dusze opu

ciły się do

tego

wiata i rozwinęły w masę pokolenia. Widzšc wła

ciwo ci

opuszczajšcych się dusz, można przewidzieć wszystkie wydarzenia w tym
pokoleniu do najdrobniejszych szczegółów. Ponieważ informacja duchowa,
która jest założona w duszach, włšcza do siebie całkowicie wszystko!

Nawet jeżeli dane pokolenie nie przychodzi do chęci poznania wyższej
rzeczywisto

ci i nie osišga u wiadomienia Stwórcy, ono wszakże robi

okre

lonš pracę, która się wyraża przez cierpienia, przez które ono

przechodzi.

W taki sposób ono gromadzi swój stosunek do egoizmu, wskutek którego te
cierpienia i odczuwa. Prawda na razie sš to jeszcze nie u

wiadomione

cierpienia. I ich

ródło, że one sš odczuwane wskutek egoizmu, jeszcze

nie jest u

wiadomione.


Lecz skutek, zgromadzenie tych cierpień z pokolenia na pokolenie,
doprowadzi do u

wiadomienia tego, że z góry opuszcza się tylko dobro

absolutne, a tylko wskutek tego, że jest ono odczuwane w chęciach
egoistycznych, to dobro absolutne jest odczuwane jak asolutne zło! Rozwój
pokoleń przyprowadzi je do poznania prawdziwej rzeczywisto

ci.


Ponieważ w każdej epoce historycznej do naszego

wiata opuszczajš się

dusze innego typu, one potrzebujš różnego zarzšdzania. Zarzšdzania, które
odpowiadało by typowi dusz, który się znajduje w danym momencie w tym

wiecie.


Dlatego w każdym pokoleniu sš ludzie, którzy prowadzš nas po drodze
duchowego posunięcia się. Oni piszš księgi i formujš grupy uczniów po to,
by dać nam metodykę pojęcia prawdziwej rzeczywisto

ci, najbardziej

odpowiedniš danemu pokoleniu.

W "Przedmowie do księgi"Zohar" Baal ha-Sulam mówi o tym, że w cišgu
sze

ciu tysięcy lat dusze opuszczajš się do tego

wiata. Z każdym

pokoleniem te dusze sš coraz bardziej niedobre, coraz "grubsze".

Dusze każdego następnego pokolenia potrzebujš specjalnej naprawy. Na
poczštku w cišgu pierwszych dwóch tysięcy lat na ziemię opuszczały się o
tyle czyste dusze, że w celu wypełnienia zleconego im zadania nie
potrzebowały nawet Tory. Dla ich rozwoju wystarczało, że znajdowały się
na ziemi bez specjalnych

rodków osišgnięcia duchowo

ci.


To był okres zgromadzenia do

wiadczenia i cierpień w tym

wiecie. Faktu

istnienia w tym

wiecie wystarczało do posunięcia się do naprawy.

Zgromadzone cierpienia pchały duszę ku temu, by wyj

ć

z tego męczšcego

stanu. Chęć wyj

cia ze stanu cierpienia i jest siłš napędowš rozwoju

ludzko

ci.


W cišgu następnych dwóch tysięcy lat dusze do swego rozwoju potrzebowały
jawnej Tory i wypełniania Przykazań i to wystarczało.

One pojmowały Przykazania jako czynno

cie zwišzane z tym wiatem.

Prostego wypełniania wystarczało, by się oczy

cić i posunšć ku naprawie

ostatecznej.

background image

Lecz przez te swoje czynno

cie dusze jeszcze nie skończyły wykonywania

zleconego im zadania. Ilo

ć

dusz jest ograniczona, ich umownie jest 600

000. Wcišż te same dusze każdy raz opuszczajš się na ziemię w celu
dalszego posunięcia się i ku swojej naprawie.

Kiedy nazywamy dusze, opuszczajšce się na ziemię, cienkimi lub grubymi,
mamy na my

li, ile im jeszcze pozostało do naprawy ostatecznej. Dusza,

która potrzebuje większej naprawy, uważa się za bardziej grubš.

Drugi okres opuszczania się innych dusz trwał do 15 wieku i skończył się
wraz z pojawieniem się AR"I, który napisał, że zaczynajšc od jego czasów
zajęcie Kabałš jest nie tylko pożšdane, lecz i obowišzkowe dla kobiet i
mężczyzn, dzieci i dorosłych i innych narodów.

To się tłumaczy tym, że dusze w swoim rozwoju osišgnęły taki etap, gdy
każda opuszczajšca się na ziemię dusza, posługujšc się specjalnš
metodykš, opracowanš przez AR"I jest w stanie doj

ć

do pojęcia prawdziwej

rzeczywisto

ci i do swej naprawy ostatecznej. W taki sposób każda dusza

może osišgnšć to, co jej w istocie przeznaczone, po co ona się opuszcza
do tego

wiata.


I tylko tym jest uwarunkowane powszechne odsłonięcie prawdziwej
rzeczywisto

ci. Ono się urzeczywistni, gdy cała ludzko

ć

odkryje sobie

prawidłowo

ci konstrukcji

wiata i wtedy nastšpi koniec wszelkiemu

cierpieniu i bólu.

Kiedy się dowiemy, jak działa na nas rzeczywisto

ć

i jak my reagujemy na

niš, przestaniemy psuć to, czego psuć nie można, więcej nie będziemy
przepuszczać możliwo

ci zrobienia tego, co warto robić i wszystkie nasze

działania będš prawidłowe. Wtedy między nami i odsłoniętym przed nami

wiatem nastšpi pełna harmonia.


Lecz na razie tylko psujemy i tylko po czasie widzimy, że zepsuli

my.

Przy tym nie mamy żadnej możliwo

ci tego uniknšć. Z powodu tego cała

ludzko

ć

coraz głębiej wchodzi w

lepš uliczkę, wchodzi w coraz to

większe nieprzyjemno

ci i problemy.


Cierpienia się nasilajš po to, by w końcu ludzko

ć

u

wiadomiła potrzebę

duchowego wspinania się. Powinni

my zrozumieć, że nie mamy innego wyj

cia

poza poznaniem

wiata duchowego, którego czę

ciš jeste my.


U

wiadomienie tego w istocie zmieni naszš sytuację, przyprowadzi nas do

nowego stanu. Zaczniemy działać

wiadomie, przedstawiajšc sobie cel

ostateczny, działać jako ludzko

ć

, a nie jako odrębne jednostki.


Człowiekiem nazywa się "dusza", a nie jego ciało. Ciało można zmienić,
jak dzisiaj już umiejš przeszczepiać oddzielne narzšdy.

Można już dzi

wyobrazić, że człowiekowi stopniowo przeszczepiono

wszystkie narzšdy. Więc i co od niego pozostało? Pozostała wła

nie czę

ć

duchowa, która się nazywa "człowiek". Ciało jest użyteczne tylko w tym,
ż

e sprzyja pracy duszy, która w nim zawarta.


Opuszczajšc się do tego

wiata, dusze przez cierpienia uzyskujš

do

wiadczenie i to się nazywa "droga cierpień". To do

wiadczenie służy

rozwojowi duszy. W każdej następnej wędrówce wewnętrzne, nie

wiadome

dšżenie duszy do duchowego wzrasta.

background image

Dusza coraz bardziej natarczywie potrzebuje odpowiedzi na pytania o
rzeczywisto

ci, w której istnieje, o swoim

ródle, o sensie istnienia, o

sensie znajdowania się w tym

wiecie, kim jestem i po co istnieję?


Zgodnie z tym dusze bywajš bardziej rozwinięte lub mniej. W

ród nich sš

takie, dšżenie których do poznania prawdy o tyle ogromne, że nie sš w
stanie utrzymać się w ramach tego

wiata.


Po otrzymaniu prawdziwych księg i kierownictwa przychodzš do poznania

wiatów duchowych, stajš się kabalistami.


Rzeczywisto

ć

tego

wiata jest zorganizowana w taki sposób, żeby dusze

opuszczały się na ziemię, u

wiadamiały egoizm jako zło i naprawiały

siebie od niego. Wtedy opuszczanie się duszy do ciała podnosi dusze na
poziom 620 razy większy niż ten, z którego one się opu

ciły.


Wspólna, jedna dusza w celu swojej naprawy, opuszczajšc się, dzieli się
na mnóstwo czę

ci mniej więcej egoistycznych. Do naszego

wiata one

opuszczajš się od mniej egoistcznych do bardziej. Dlatego w każdym
pokoleniu różni się metodyka naprawy dusz.

Duszom pierwszych pokoleń wystarczało istnienia w ciele fizycznym. Na
następnym etapie potrzeba było praktycznie wypełniać Przykazania.

W nasze czasy naprawa opiera się na wewnętrznej czę

ci Tory, od nas się

potrzebuje realna naprawa naszej najbardziej wewnętrznej chęci.

Naprawa

wiata i człowieka idzie od łatwego do trudnego. Bardziej łatwe

chęci po naprawie biorš udział w następnej naprawie, pomagajšc naprawiać
bardziej trudne chęci.

Dusza odczuwa tylko jednš chęć powrotu do swego korzenia, będšc w ciele
materialnym. Ciało, chęć otrzymywania cišgnie jš z powrotem do tego

wiata, w tym czasie gdy człowiek w swojej

wiadomo ci pragnie podnie ć

się, jak tego pragnie dusza.

Ta sprzeczno

ć

zmusza człowieka dawać ogromne wysiłki i on podnosi się

duchowo 620 razy w porównaniu do stanu przed swoim urodzeniem.

Chęć każdej duszy wrócić do swego

ródła, do tego poziomu, z którego się

opu

ciła do swego ciała fizycznego. Dusza, która nie skończyła swego

przeznaczenia, wraca do tego

wiata bardziej "fortunnš", bardziej

zasługujšcš naprawy.

Zgromadzone do

wiadczenie i doznane cierpienia oto jest to, co czyni

duszę bardziej fortunnš. Po opuszczeniu się do ciała fizycznego daje się
jej bardziej egoistyczna, bardziej silna chęć napełnić tylko siebie samš,
nie uwzględniajšc otaczajšcych. W taki sposób chęć otrzymywania rozkoszy
odsłania się coraz bardziej, prowadzi ku dšżeniu pragnienia wszystkiego.

Czasami nam się wydaje, że po to by w następnym wcieleniu mieć więcej
szczę

cia, powinni my gasić w sobie chęci i namiętno

ci. Nie pragnšć

niczego poza odrobinš pożywienia i grzania się na słoneczku...

Lecz w istocie jest na odwrót, ponieważ następnym razem będziemy bardziej
surowi, wymagajšcy, chytrzy i agresywni.Nas będzie pchała chęć znale

ć

drogi autentycznego samoodsłonięcia i to zbliży nas do celu ostatecznego.

background image

Wyższa siła chce, by

my całkowicie wypełnili rozkoszami duchowymi, by

my

przyszli do najbardziej doskonałego poziomu, co jest możliwe tylko
posiadajšc dużš chęć.

Tylko posiadajšc dużš, lecz naprawionš chęć człowiek może osišgnšć
odkrycie

wiatów duchowych i stać się rzeczywi

cie silnym i aktywnym.

Człowiek z małš chęciš, chociaż i nie może mocno zaszkodzić, nie może być
i szczególnie użyteczny.

Chęć się nazywa "naprawiona" tylko wtedy, gdy do jego czynno

ci

domieszana wła

ciwo ć oddawania. Poczštkowo tej wła

ciwo ci w nas nie ma.

Człowiek uzyskuje jš w procesie uczenia się Kabały.

W zależno

ci od poziomu rozwoju chęci otrzymywania rozkoszy dusze tworzš

piramidę.U podstaw piramidy znajduje się duża ilo

ć

dusz z małš chęciš

otrzymywania. Ich chęci sš materialne, one dšżš do wygodnego życia, które
zadowala ich potrzeby zwierzęce, takie jak jedzenie, sen, seks.

Następnie idš dusze z większš chęciš do bogactwa, ilo

ć

ich mniejsza, niż

poprzednich. Ci ludzie sš gotowi oddać życie po to, by się wzbogacić, dla
tego celu sš zdolni na wszelkie ofiary.

Za nimi idš ludzie, gotowi na wszystko dla władzy, im jest ważne kierować
innymi i znajdować się w pozycji siły.

Jeszcze większa chęć- chęć wiedzy. Sš to uczeni, którzy po

więcili swoje

ż

ycie przyszłym odkryciom. Oprócz tego w życiu niczego nie potrzebujš.

Takich ludzi na

wiecie jeszcze mniej.


Najsilniejsza chęć, jaka może być w człowieku - to chęć osišgnięcia

wiatów duchowych, prawdziwie rozwinięta jest tylko u jednostek Wszystko

jest zbudowane zgodnie z tš piramidš.

W samym człowieku jego chęci sš zorganizowane na takiej samej zasadzie.
Człowiek powinien obrócić tę piramidę tak, żeby cały ciężar wypadł na
najczystszš, na prawdziwie wiecznš chęć.

On powinien troszczyć się o materialne o tyle, o ile jest to konieczne, a
całš energię, wszystkie wysiłki skierować na pielęgnowanie wzrostu w
sobie chęci do duchowego. Osišgnšć to można tylko za pomocš prawidłowej
nauki, w prawidłowej grupie, pod kierownictwem rawa kabalisty.

Jeżeli podczas nauki człowiek pragnie zwiększyć swojš chęć duchowego,

wiatło, które nas otacza, zaczyna mu

wiecić, pobudzajšc go pragnšć

jeszcze bardziej. W tej sytuacji rola decydujšca należy do zajęć w grupie
i kierownictwa nauczyciela rawa.

Podstawowa różnica, nowe, co się pojawiło w duszach, opuszczajšcych się w
nasze czasy, jest to, że w nich coraz bardziej wyra

nie przejawia się

chęć pojšć systemy duchowe, duchowe struktury.

One chcš czego

takiego, co znajduje się nad naszym

wiatem. Nawet zwykli

ludzie zaczynajš odczuwać brak czego

duchowego.


I chociaż to "duchowe" rozumiejš oni jak różnego rodzaju magie, lecz jest
to już co

nowego na drodze poszukiwań prawdziwej rzeczywisto

ci.

background image

Jeżeli w naszym pokoleniu pojawi się bardziej silna chęć, pochodzšca od
dusz, wtedy i system wykładania Kabały będzie zmieniony zgodnie z nowymi
duszami, które się pojawiły.

Za ostatnie piętna

cie lat odbywa się bardzo szybki i aktywny rozwój w

opuszczajšcych się duszach. Chęć, która dana tym duszom i kierunek tej
chęci jest bardziej silna i prawdziwa. Jest to kierunek na pojęcie samej
prawdy, a nie czego innego.

Dzisiaj już trudno wykładać na podstawie starego systemu. Człowiek chce
wiedzieć bezpo

rednio o sobie. Nie satysfakcjonujš go interpretacje

"tego,co napisane", on pragnie wiedzieć wręcz o sobie.

On potrzebuje jasnego wytłumaczenia, lecz nie interpretacji Tory. On ma
istotne zadanie poznać siebie. Dlatego nie wykluczone, że już nam będzie
odkryta z góry nowa metodyka wykładania Kabały.

Rozwój technologii i Kabały

Badamy

wiat, posługujšc się w tym celu naszymi narzšdami zmysłów,

rozumem i siłami duchowymi. Rozum i do

wiadczenie pokoleń pomaga nam

rozszerzyć granice naszych uczuć.

Wszystko, co rozumiemy i wiemy, otrzymali

my jako rezultat badania wiata

za pomocš naszych narzšdów zmysłów i poza tym nie istnieje żadnej innej
wiedzy. Rozwój materialny w tym

wiecie poczštkowo jest dany człowiekowi

w celu rozwoju punktu w jego sercu.

Nie ma w tym

wiecie niczego, co było by stworzone lub zrobione, nie

majšc jedynego celu - zbliżenia człowieka do duchowego. Proces rozwoju
ludzko

ci, cierpienia oddzielnych ludzi i ludzko ci w cało

ci majš tylko

jeden cel - rozwić punkt w sercu.

Nie istnieje niczego, oprócz człowieka i wyższej siły duchowej i celem
tej wyższej siły duchowej jest zbliżenie człowieka do siebie.

Po to by osišgnšć duchowo

ć

, człowiek nie powinien cierpieć. Gdyby

cierpienie było nieuniknione, nie była by dana możliwo

ć

przej

cia tej

drogi bez cierpień. Nie była by dana metodyka osišgnięcia tegoż celu za
pomocš Kabały.

Nikt z nas nie jest nowš duszš, wszyscy posiadamy do

wiadczenie

przeżytego za okres naszych poprzednich wcieleń. W cišgu sze

ciu tysięcy

lat do naszego

wiata opuszczajš się dusze, które już jednokrotnie tutaj

były.

To nie sš nowe dusze, a dusze innego typu, które bardziej się zbliżyły w
swoim rozwoju do duchowo

ci. Z tego samego powodu wraz ze zmianš pokoleń

nasz

wiat odczuwa rozwój technologiczny, materialny, który jest

uwarunkowany tš naszš duchowš aspiracjš, rozwojem, który jest obserwowany
u opuszczajšcych się do nas dusz.

Wszelki rozwój jest skierowany ku ostatecznej naprawie dusz.
Technologiczny, materialny rozwój jest rezultatem rozwoju duchowego
opuszczajšcej się do naszego

wiata duszy. Dusza, która bardziej się

zbliżyła do swej naprawy ostatecznej, potrzebuje innych sposobów wpływu
na niš. Wszystkie odkrycia, które sš dokonywane w naszym

wiecie,

stanowiš rezultat odkryć duchowych.

background image


Wszystko, co poprzednio było przed nami ukryte, a teraz się odkryło,
nazywa się odkryciem. To jest jak odnale

ć

co

we mgle: mgła stopniowo

się rozprasza i obraz staje się coraz bardziej wyra

ny.


Tak i nasze dusze, one cierpiały w cišgu wielu wcieleń, póki nie
osišgnęły takiego stanu, gdy można im odkryć nieco z bardziej wysokiego.
Podczas przerw odkrywamy prawa materialne, poznajemy przyrodę.
Niespodzianie się dowiadujemy, że istnieje co

jeszcze, co dotychczas

było ukryte przed nami.

Dusze naprawiajš się od łatwego do trudnego: zaczynajšc od najbardziej
cienkich i czystych i kończšc grubymi i niedobrymi. Szybkie zmniany w
naszym życiu codziennym i rozwój technologiczny pomagajš człowiekowi
u

wiadomić zło i naprawić siebie w cišgu ludzkiego życia. Przyroda dusz,

opuszczajšcych się w każdym okresie czasu, oto jest to, co okre

la formę

otaczajšcego nas

wiata.


Im gorsze stajš się dusze, tym gorsza sytuacja, którš tworzy rozwój
technologiczny, posuwajšca człowieka do u

wiadomienia zła. Dlatego w

naszych czasach tak samo jak wiedza technologiczna nie pomaga nam w
naszej wewnętrznej naprawie, nie może ona pomóc nam i na zewnštrz. Nie
zważajšc na całš doskonało

ć

naszych

rodków, nie jeste my w stanie

polepszyć nasze życie.

W istocie rzeczy w tym, co człowiek odnajduje wewnštrz siebie i w tym, co
odkrywa na zewnštrz, on widzi tylko zło, w tym jest cały sens rozwoju
technologii, społeczeństwa, państwowo

ci, kultury etc. On odkrywa, że

zawładnięcie materiš i wiedzš nie ratuje go od cierpień, a w większym
stopniu dodaje do tych cierpień nowe.

Dlatego jeszcze pięćset lat temu wielki AR"I pokre

lał, że nie jest to

możliwe wykonać naprawę ostatecznš i przyj

ć

do stanu ostatecznego ("gmar

tikun") bez Kabały.Kabała uczy nas wykorzystywać naszš chęć otrzymywania.

Teraz nasza chęć otrzymywania jest nieskończenie mała w porównaniu z tš,
którš będziemy mogli uzyskać, rozwijajšc punkt w sercu. Człowiek się
rodzi z małš chęciš otrzymywania rozkoszy tylko tego

wiata.


On pragnie tylko tego, co on jest w stanie wyobrazić i nie więcej. On
może życzyć sobie tylko to, na co mu wystarcza wyobra

ni. On pragnie mieć

kilka mieszkań w dobrym miejscu, jedno dwa auta, je

ć

obiady w

luksusowych restauracjach etc.

Rodzimy się z bardzo małš i ograniczonš chęciš otrzymywania. Nie mamy
pojęcia, czym sš prawdziwe przyjemno

ci, ponieważ w tym

wiecie, w którym

wszyscy istniejemy, nasze chęci sš ograniczone rozkoszami zwierzęcymi.

ś

eby pojšć to, co się znajduje poza granicami tego

wiata i nawet

zrozumieć ten

wiat w jego prawdziwej postaci, powinni my posiadać

nieskończenie dużš chęć otrzymywania, miliardy razy większš, niż nasza
chęć.

Jeżeli pójdziemy drogš naturalnš, będziemy cišgle uciekać od celu,
ponieważ ta droga niesie nam tylko cierpienia, problemy i trudno

ci. I

tak do tego czasu zanim człowiek trafia na my

l, że mu w ogóle nie warto

pragnšć rozkoszy.

background image

Materialne ciało machinalnie utrzymuje człowieka, zmuszajšc go dšżyć
tylko do tego, co on jest w stanie osišgnšć. Ponieważ program podstawowy
naszego ciała - to minimum cierpień. Dlatego kiedy trzeba, ciało
zmniejsza chęci, jak widzimy u starców, chorych.

Za pomocš ćwiczeń człowiek uczy siebie zmniejszać cierpienia. On zmusza
siebie "zadowalać się małym", wychodzšc z założenia o tym, że i tak nie
będzie mógł spełnić wszystkie swoje chęci. Ta droga ostatecznie
przyprowadza człowieka do negowania i wycie

niania swych pierwotnych

chęci.

Jednak cel stworzenia człowieka w tym, żeby on przyszedł do pojęcia
wszystkich

wiatów duchowych, aż do poziomu samego Stwórcy. Przyj

ć

do

tego- znaczy osišgnšć to, a to nie jest możliwe bez dużej chęci
otrzymywania. Dużš chęć otrzymywania można rozwić w sobie stopniowo,
zajmujšc się Kabałš.

Obserwowane przez nas masowe rozpowszechnianie się i rozszerzanie
studiowania Kabały bezpo

rednio zwišzane z tym, że

wiat zbliżył się już

do stanu, kiedy wszystko, co powinno było się odbyć w ramach ludzkiego
istnienia: odkrycia, zniszczenia, podstawowe zmiany globalne, już się
odbyły.

Więc wszystko, co jest w

wiatach duchowych, już się odbyło w naszym

wiecie. Wszystko, poza jednym: pojęciem duchowym, duchowš wspinaczkš

naszego

wiata do poziomu wiata duchowego, zlania się obu

wiatów.


Ten proces zaczšł nabierać na sile w dwudziestych latach naszego
stulecia. Teraz on się rozwija z niebywałš szybko

ciš, z każdym rokiem

wzrastajšc niby

nieżna kula.


Obserwujemy, co się dzieje na naszej stronie internetowej, która istnieje
tylko dwa lata i widzimy, jak co miesišc wzrasta intensywnie liczba
ciekawišcych się. Internet pozwala obserwować rozpowszechnienie się tego
procesu na całym

wiecie.


Niezależnie od zdolno

ci, przynależno

ci, ludzie z różnych końców

wiata,

różnie wychowani ciekawiš się Kabałš i rozumiejš, że Kabała - to nie
jeszcze jedna nauka, że nie jest to nauka o gwiazdach, znakach Zodiaku,
duchach, aniołach.

Oni widzš, że studiowanie Kabały prowadzi ich do rozumienia przyczyn, sił
napędowych i więzi wewnętrznych naszego

wiata. Oni uczš się poznawać

swojš przyrodę, sens swego istnienia, widzieć to, co się dzieje dookoła.

To pozwala im widzieć wyra

nie, co się odbywa, jak z nimi, tak i dokoła

ich i jak nie być zaskoczonymi znienacka przez te raptowno

ci i

nieprzyjemno

ci, które się zdarzajš w życiu.


Oni zaczynajš wyra

nie widzieć, rozumieć, wiedzieć, w jaki sposób powinni

reagować na to, co się dzieje, zaczynajš jawnie widzieć rezultaty swoich
czynno

ci, wię

przyczyny i skutku w życiu.


Ten, kto się zajmuje Kabałš, głębiej pojmuje tę materię, z którš on
pracuje niezależnie od sfery wiedzy: czy w psychologii, w medycynie, w
mechanice lub komputerach.

background image

Ostatecznie droga cierpień powinna przyprowadzić całš ludzko

ć

do

naprawy. Jest to proces nagromadzenia wewnštrz duszy, który się odbywa
bez wiedzy człowieka, w niedostępnej naszemu pojmowaniu formie.

Każde cierpienie, każdy wysiłek, każda czynno

ć

wewnętrzna, dowolna nasza

chęć wszystko to gromadzi się w nas w

wiecie duchowym. Nic nie znika,

wszystko, co przeżywali

my podczas życia, pozostaje nietknięte, jak w

zamkniętej skrzynce, włšcznie z my

lami, chęciami i wiedzš.


Na poczštku dzieła stworzenia wszystko było przemieszane. Stopniowo
ludzko

ć

wyodrębnia te szczególno

ci, detale jednš od drugiej.

Ostatecznie ludzko

ć

zrozumie, że rozwój tylko na podstawie chęci

otrzymywać, prowadzi do cierpień i nie wychodzi jej na korzy

ć

.


To odkrycie ludzko

ci powinno się odbyć w takiej formie, żeby siła tego

przejrzenia doprowadziła by do negowania całej naszej przyrody
materialnej.

Ten proces będzie się rozwijał w cišgu wielu pokoleń. Lecz jest inna
droga, pozbawiajšca nas od tych cierpień, prosta i szybka, otwarta
wszystkim tym, kto chce ulżyć swoje cierpienia. Ona nazywa się "drogš
Tory".

Pojęcie "droga Tory" rozumiemy nie tak, jak jest to powszechnie przyjęte.
Ma się na my

li droga, pozwalajšca człowiekowi przeżyć i otrzymać

wszystkie rozkosze i przyjemno

ci, które mu przyszykowane bez

jakichkolwiek ograniczeń.

Tylko w tym celu dana nam droga Tory. Droga Tory jest sprzeczna z
przyrodš człowieka, lecz tš drogš jest możliwe osišgnięcie celu, setki
razy skrócajšc swojš drogę w porównaniu z naturalnš, bez studiowania
Kabały, jeżeli człowiek czyta i studiuje księgi, pozostawione nam przez
kabalistów.

Wszystkie księgi Tory sš napisane przez ludzi, którzy byli na duchowym
poziomie pojęcia.

Uczšc się z nich, człowiek, który ma prawdziwy zamiar naprawienia się i
podniesienia się nad swojš naturš, pobudza na siebie

wiecenie

otaczajšcego

wiatła, które rozwija punkt w jego sercu.


Cecha szczególna księg kabalistycznych w tym, że pobudzajš one otaczajšce

wiatło o tyle intensywne, że nawet grube dusze naszego pokolenia

otrzymujš odpowiedniš naprawę. W taki sposób każdy człowiek może zaczšć
naprawiać siebie.

Prawdziwe

ródła duchowe


Tym, kto pragnie pojšć

wiat duchowy, rekomenduje się czytać tylko księgi

wielkich kabalistów naszych czasów: rawa Jehudy Aszlaga i jego starszego
syna rawa Barucha Aszlaga. W ich dziełach zawarta jest współczesna
metodyka pojęcia duchowo

ci, odpowiednia duszom naszego pokolenia.


To nie znaczy, że wszystkie inne księgi nie sš prawidłowe, one nie
odpowiadajš naszym duszom, ponieważ sš napisane w innych epokach. Starszy
syn Baal ha-Sulama, raw Baruch Szalom Aszlag, kontynuował dzieło swego
ojca. Jego księgi sš zbudowane na tych zasadach, on odsłania napisane
przez jego ojca, czyni bardziej łatwym tłumaczenie "Zoharu" i utworów

background image

AR"I. Wszystkie podstawowe idee i metodyka Kabały, dzieła wielkich
kabalistów J. i B.Aszlagów sš po rosyjsku w serii moich księg
"Kabała.Tajna nauka". Wyższa opatrzno

ć

przyprowadziła mnie w 1979 roku

do rawa Barucha Aszlaga i do jego

mierci, w cišgu 12 lat byłem jego

uczniem, asystentem i sekretarzem.

Język Kabały - język gałęzi

Kabali

ci piszš o tym, co odczuwajš w wyższych

wiatach, o tym, co się im

tam otwiera, o wyższych siłach w pierwszej kolejno

ci takim kabalistom,

jak oni, ponieważ w przekazie wiedzy od jednego do drugiego jest duża
korzy

ć

dla obu stron.


I już w drugiej kolejno

ci to napisane wszystkim pozostałym, wszystkim,

kto nie posiada odczucia duchowego, tym, przed którymi

wiaty duchowe sš

jeszcze ukryte.

Zwykły człowiek, studiujšcy pisma kabalistyczne, studiuje to, co jest
przed nim ukryte. Tylko po tym, jak za po

rednictwem nauki on uzyskuje

szósty zmysł, zaczyna widzieć i odczuwać to, co poprzednio było ukryte i
wtedy ono staje się mu jawne. W swojej istocie kierunek badania i rozwój
w dowolnej dziedzinie wiedzy w naszym

wiecie i w duchowych wiatach jest

taki sam, od ukrytego do jawnego.

Wyłuszczajšc odczuwane przez nich pojęcia duchowe, swoje wrażenia od sił
duchowych, kabali

ci posługiwali się wieloma językami. Również w naszym

wiecie korzystamy z różnych

rodków wyrazisto ci w celu przekazu naszych

uczuć i wiedzy.

Nasze uczucia jest niemożliwie wyrazić słowami. Dlatego gdy chcemy
wyrazić swoje uczucie i przekazać je innemu, ubieramy je w powłokę.
Czynimy to po to, żeby rozmówca mógł pojšć tę powłokę, zrozumieć i
odtworzyć w sobie to uczucie, które my czujemy.

On postrzega powłokę i samodzielnie odsłania jej tre

ć

wewnętrznš. Tak on

nas rozumie. Gdy przeżywam okre

lone uczucie i chcę przekazać je w takiej

powłoce, żeby mój rozmówca mógł zrozumieć i odtworzyć je w sobie,
przekazuję swoje uczucie słowami.

W naszym

wiecie istnieje umowa powszechna o posługiwaniu się językiem.

Dzięki temu, gdy odczuwam słodycz i mówię "słodko", mój rozmówca od razu
rozumie mnie. W nim pobudza się to samo pojęcie i tenże smak.

Odczucia, doznawane przez kabalistę, sš wyżej naszego poziomu. Jednak on
pragnie w jaki

kolwiek sposób przekazać nam swoje wrażenia od rzeczy,

które my nie jeste

my w stanie sobie wyobrazić.


On robi to za pomocš

rodków wyrazisto ci naszego wiata. Zwykle on

posługuje się słowami, rzadziej d

więkami, można posługiwać się i innymi

formami wyrażenia.

Kabalista, który pojšł rzeczywisto

ć

duchowš, odczuwa jš, lecz nie

znajduje słów po to, by jš opisać, ponieważ w duchowym sš tylko same
odczucia.

To jest podobne do tego, jak w naszym

wiecie nie jeste my w stanie

dokładnie opisać swoje odczucia, wcišż jeszcze nie umiemy zamierzać i

background image

porównywać uczucia i dlatego posługujemy się różnymi słowami
pomocniczymi.

Kabali

ci doznajš odczucia duchowe, lecz ponieważ tam, w duchowym nie

istniejš nazwy, nadajš przeżywanym pojęciom imiona "gałęzi" w naszym

wiecie. Język księg kabalistycznych nazywajš "językiem gałęzi".


Jest to język, który bierze słowa naszego

wiata i korzysta z nich w celu

wyja

nienia pojęć duchowych. Dzięki temu, że każdemu pojęciu duchowemu

odpowiada zjawisko materialne w naszym

wiecie, każdy korzeń duchowy nosi

swoje imię i imię swojej gałęzi. Dlatego nie ma żadnego problemu w tym,
ż

e korzenie sš nazywane imionami gałęzi.


Raw J.Aszlag pisze w swojej księdze "Talmud Eser ha-Sfirot" (cz.1,
Postrzeganie wewnętrzne): "I dlatego mędrcy Kabały wybrali szczególny
język, który można nazwać "językiem gałęzi", ponieważ nie mamy żadnej
istoty, ani kierownictwa jakiejkolwiek istoty w tym

wiecie, która by nie

pochodziła od swego korzenia w wyższym

wiecie, a na odwrót, poczštek

każdego przedmiotu w tym

wiecie znajduje się w wyższym

wiecie i potem

opuszcza się do tego

wiata.


Dlatego znale

li sobie mędrcy gotowy język bez dodatkowych wysiłków i za

jego pomocš mogli przekazywać swoje pojęcia wzajemnie jak ustnie, tak i
pisemnie, z pokolenia na pokolenie, ponieważ wzięli oni nazwy gałęzi w
tym

wiecie, gdzie każda nazwa mówi za siebie, niby wskazujšc palcem na

swój wyższy korzeń, znajdujšcy się w systemie

wiatów wyższych.


Kabali

ci posługujš się językiem gałęzi, które widzimy w naszym

wiecie,

w celu zaznaczania korzeni w

wiatach duchowych. Każdej sile i każdej

czynno

ci w naszym wiecie odpowiada siła i czynno

ć

w

wiatach

duchowych, stanowišce jej korzeń.

Oni wzajemnie jednoznacznie odpowiadajš jeden drugiemu w taki sposób, że
każda siła duchowa kontroluje tylko jednš siłę, stanowišcš jej gałš

w

tym

wiecie.


O tej bezpo

redniej więzi powiedziano: "Nie ma żadnej trawki na dole, u

której by nie było anioła (siły) na górze, który jš bije i mówi jej:
"ro

nij"(tj. jej przyczyna)". Jak powiedziano wyżej, nie ma żadnego

przedmiotub tutaj, któremu by nie odpowiadała siła w

wiatach duchowych.


Dzięki tej

cisłej zgodno

ci i z powodu tego, że w duchowym nie ma nazw,

a istniejš tylko uczucia i siły, kabali

ci wykorzystujš nazwy gałęzi w

naszym

wiecie w celu zaznaczania ich korzeni duchowych.


Raw J.Aszlag, Baal ha-Sulam, w innym miejscu tak pisze o języku gałęzi:
"I na podstawie wszystkich wyja

nień zrozum, dlaczego w księgach

kabalistycznych czasami znajdujemy nazwy wręcz przeciwne duchowi
ludzkiemu.

I szczególnie często imi się posługujš w podstawowych księgach
kabalistycznych, to jest w księdze "Zohar" i w utworach AR"I. I one
wprawiajš w zakłopotanie: po co powinni byli ci mędrcy posługiwać się
takimi niskimi nazwami w celu wyrażenia tak wysokich i

więtych pojęć?


Jednak jak już wyja

nili my, w celu wyłuszczenia tej nauki całkiem nie

jest to możliwe wykorzystać żaden inny język w

wiecie, oprócz

background image

specjalnego języka, "języka gałęzi", który jest oparty na odpowiadaniu
wyższym korzeniom.

Dlatego jasne jest, że nie można pozostawić żadnej gałęzi lub jej
szczególnego przypadku z powodu jej nisko

ci i nie wykorzystać jej w celu

wyrażenia wła

ciwego pojęcia w systemie nauki, ponieważ nie odnajdzie się

w naszym

wiecia żadna inna gałš

, którš mogli by my wzišć zamiast jej.


Ponieważ podobnie do tego, jak dwa włosy nie mogš rosnšć z jednego
korzenia, tak nie ma i dwóch gałęzi, należšcych do jednego korzenia. Tak,
więc jeżeli pozostawimy jaki

szczególny wypadek, nie wykorzystujšc go,

zauważymy, że tracimy pojęcie duchowe, które mu odpowiada w

wiecie

wyższym.

Ponieważ nie mamy żadnego innego słowa w zamian, by wskazać na ten sam
korzeń i teraz nie mamy żadnej pretensji do nich, że posługujš się
przeciwnymi nam nazwami, ponieważ nie majš wolno

ci wyboru nazw, ni

zmienić, ni zamienić złe na dobre lub dobre na złe.

I zawsze powinni przytaczać

ci le tš gałš

lub szczególny przypadek,

jaki wskazuje palcem na swój wyższy korzeń w całej koniecznej dla sprawy
mierze. I także powinni poszerzać wyłuszczanie, póki nie będzie
wystarczajšcym w celu

cisłego okre

lenia, zrozumiałego czytelnikowi lub

słuchaczowi."

Dużym błędem jest uważanie, że istnieje jakakolwiel wię

między ciałem

ludzkim i naczyniem duchowym ("kli"). Ci, którzy tego nauczajš, twierdzš,
ż

e naczynie duchowe jakoby się obleka w ciało ludzkie. Niby narzšd

materialny jest narzšdem duchowym.

Stšd czyniš wniosek, że gdy człowiek wykonuje czynno

ć

materialnš lub

nawet jaki

materialny ruch, on niesie w sobie tre ć duchowš. Niby przez

to człowiek sprawia realny ruch duchowy.

Ten błšd pochodzi stšd, że kabali

ci pisali swoje księgi w języku gałęzi

i posługiwali się słowami naszego

wiata w celu zaznaczania pojęć

duchowych. Ten, kto nieprawidłowo rozumie ich język, oszukuje się.

Dlatego Tora surowo uprzedza: "Nie stwórz sobie bożka lub wizerunku". Ten
zakaz odnosi się tylko do próby przedstawić duchowe i Stwórcę w postaci
materialnej.

Zakaz ten dano nie dlatego, że będšc w tym

wiecie, człowiek może uczynić

jakš

szkodę

wiatom duchowym lub Stwórcy, a dlatego że ten , kto go

przekracza, nigdy nie będzie mógł pojšć duchowš rzeczywisto

ć

. On nie

będzie mógł pojšć

wiaty duchowe.

wiaty duchowe - to miejsce abstrakcyjne (można powiedzieć, wirtualne), w

którym znajdujš się i działajš tylko same siły i odczucia bez powłoki
cielesnej nieżywego, ro

linnego, żywego lub człowieka. Trudno prawidłowo

obja

niać pojęcia duchowe i każdy raz trzeba starać się pojšć je

ponownie.

Dlatego uczeń znowu i znowu powtarza podstawowe pojęcia, takie jak:
"miejsce", "czas", "ruch", "zniknięcie", "ciało", "czę

ci ciała" lub:

"narzšdy", "stosunek", "pocałunek", "objęcia" do tego czasu, póki nie
wypracowuje w sobie prawidłowego odczucia każdego z nich. Przyczyna tego,

background image

ż

e człowiek nie osišga duchowego, odczucia

wiata wyższego, polega w

nieprawidłowej nauce Kabały.

Prawidłowo uczyć się Kabały znaczy:

1) Studiować tylko księgę "Zohar", utwory AR"I, Baal ha-Sulama, RABA"Sza.

2) Nie pojmować Kabałę, jak jš tłumaczš wszelcy "kabali

ci", którzy uczš,

ż

e wszędzie, gdzie napisane "ciało", ma się na my

li nasze ciało

fizjologiczne. Na przykład mówiš, że w prawej ręce człowieka znajduje się
sfira chesed, a w lewej - gwura. To akurat i jest przekroczenie surowego
zakazu Tory: "Nie stwórz sobie bóżka".

Jednak dlaczego sš wykładowcy, którzy tego uczš i interpretujš to w taki
sposób?

1.Przede wszystkim dlatego, że nie sš oni w stanie pojšć inaczej,
ponieważ nie majš doznań duchowych.

2.Gdyby istniał zwišzek bezpo

redni ciała fizycznego z siłami duchowymi,

można by było nauczyć człowieka, jak osišgnšć sukces w tym życiu i jak
wyleczyć ciało fizyczne przy pomocy działań materialnych, maskujšcych się
w duchowo

ć

. I za takie nauczanie można by było brać niezłš płatę.

Dlatego warto wymy

lić taki zwišzek!


Rzeczywi

cie, siła przycišgajšca do Kabały w wielu punktach się opiera na

nadziei człowieka na osišgnięcie powodzenia w życiu. Wszyscy składamy się
z chęci otrzymania przyjemno

ci. Wszyscy zaczynamy od tego.


Jednak jeden pod prawidłowym kierownictwem pojmuje duchowo

ć

, wieczno

ć

,

a drugi pod fałszywym żyje iluzjami, że pojšł duchowe, a w istocie
stracił swojš szansę pojšć duchowo

ć

podczas tego życia.


I ten, kto zajmujšc się Torš, widzi w niej tylko opowie

ć

historycznš,

czyni to w sprzeczno

ci z naszymi ródłami, ponieważ powiedziano, że cała

Tora to tylko imiona Stwórcy, że Tora - to nauka

wiata Acylut, że

wszystkie słowa Tory sš

więte, tj. w niej nie idzie mowa o naszym

wiecie i o człowieku w nim.


Takie kierownictwo jest również błędne. Wszystkie imiona w Torze sš

więte: nawet Faraon, Bilam, Balak lub każdy inny grzesznik. W księdze

"Zohar" powiedziano, że wszystkie te imiona oznaczajš stopnie duchowe:
Paro odpowiada nienaprawionej czę

ci malchut, a Lawan - wyższemu białemu

wiatłu ("Lowen elion")


Jeżeli uczeń nie zdejmie z tych imion zewnętrznej , materialnej powłoki,
on zacznie przedstawiać różne konstrukcje, które nie majš żadnego zwišzku
z duchowym, a jeżeli studiowanie Kabały może oddalić człowieka od pojęcia
duchowo

ci, takiemu człowiekowi zakazana jest nauka, ponieważ on tylko

się zaplšta.

Dlatego kabali

ci zakazali nauczania Kabały ludzi, którzy nie przeszli

specjalnego przyszykowania. Oni troszczyli się o to, żeby ich uczniowie
nie zboczali z prawidłowej drogi. Dlatego wybierali uczniów zgodnie z
okre

lonymi kryteriami.


Kabali

ci pisali, że uczeń powinien być nie młodszy niż 40 lat, żonaty i

wypełniony wiedzš Talmudu. Jeżeli będziemy się starali wytłumaczyć te

background image

wymagania zgodnie z dosłownym sensem, dojdziemy do wniosku, że zajmować
się Kabałš wcale nie jest możliwe. Ponieważ nikt nie może powiedzieć o
sobie, że doskonale zna Talmud.

Baal ha-Sulam przytacza te obja

nienia na poczštku "Przedmowy do Talmud

Eser ha-Sfirot". Jednak jeżeli zrozumiemy te ograniczenia jako niezbędne
warunki prawidłowego pojęcia Kabały, zobaczymy, że ich celem - nie dać
uczniowi zboczenia z prawidłowej drogi nauki w niepożšdanš stronę.

"40 letni wiek" to symbol biny, rozumu, dojrzało

ci. Ten "żonaty", kto

rzeczywi

cie odczuwa brak duchowego, u kogo prawidłowa chęć żona.


Nowe, co się pojawiło w nasze dni, to jest to, że dzisiaj mamy duże
możliwo

ci językowe, bardziej odpowiednie warunki i duża konieczno

ć

w

studiowaniu Kabały.

Dzięki temu, że dusze odczuwajš potrzebę studiowania Kabały, pojawiajš
się tacy kabali

ci jak Baal ha-Sulam, którzy piszš komentarze,

pozwalajšce uczyć się bez strachu pomyłki.

On pisze, dlaczego napisał ten komentarz: opierajšc się na niego, nie
jest to możliwe przyj

ć

do materializacji. Dlatego każdy człowiek dzisiaj

może zajmować się Kabałš z jego ksišżek.

Spo

ród czterech języków, przy pomocy których można studiować

wiaty

duchowe, tanachiczny, język Talmudu, język Agady (legend) i kabalistyczny
język Kabały jest najbardziej efektywny i najbardziej prosty.

Ten, kto uczy się na jego podstawie, nie może zrobić błędu w zrozumieniu
Kabały.Ten język nie posługuje się nazwami z naszego

wiata, korzysta ze

specjalnych terminów, bezpo

rednio wskazujšcych na naczynia duchowe,

obiekty duchowe, siły duchowe i ich stosunki.

Dlatego ten język jest najbardziej efektywny w celu wewnętrznego
posunięcia się do przodu, w celu wewnętrznej naprawy człowieka.Ten, kto
uczy się z utworów Baal ha-Sulama, z jego oryginalnych księg, kierowany
przez prawdziwego kabalistę, może się nie obawiać, że się zaplšta.

Wielcy kabali

ci o konieczno ci studiowania Kabały


"Dzisiaj czas nakazuje zwiększenie zajęć wewnętrznš Torš. Księga "Zohar"
otwiera nowš drogę, tylko ona i jest w stanie otworzyć wrota Wybawienia."
Raw Kuk. Igrot Or 57.

"Masz wiedzieć, że wszystko, co piszę to tylko po to, by obudzić serca
talmudystów, starców i młodych do zajmowania się poważnie wewnętrznš
czę

ciš Tory." Raw Kuk. Igrot, 43.


"Pojęcie zaczyna się od tajnej Tory i tylko potem pojmujš pozostałe
czę

ci Tory. I tylko na samym końcu pojmujš jawnš, otwartš Torę." Gaon mi

Wilno, Modlitewnik.

"Zakaz na naukę Kabały był ważny tylko do 1490 roku. A zaczynajšc od 1540
roku powinno się zachęcać wszystkich studiujšcych księgę "Zohar",
ponieważ tylko studiujšc "Zohar", ludzko

ć

zbliży się do duchowego

zbawienia i do nadej

cia Mesjasza. Dlatego nie można unikać studiowania

Kabały". Raw Azulaj, księga "Or ha-Chama".

background image

"Nie jest możliwe przyj

cie do wielkiego oczyszczenia inaczej , niż za

pomocš studiowania Kabały, które jest najprostszš drogš, wystarczajšcš
nawet i dla słabych wiarš. Czego nie można powiedzieć o zajęciach tylko
jawnš czę

ciš Tory, przez niš będš mogli oczy

cić się tylko wybrani i to

z wielkim trudem, lecz w żadnym wypadku nie masy." Raw J.Aszlag.

"Biada tym, kto nie chce studiować "Zohar", ponieważ oni niosš

wiatu

nędzę, wojny i katastrofy". Tikunej ha-Zohar, Tikun 30.

"Studiowanie księgi "Zohar" jest wyżej i bardziej pożšdane, niż każda
inna nauka." ACHID"A.

"Przyszłe wybawienie będzie tylko w skutek studiowania Tory, a głównie
zbawienie i przyj

cie Mesjasza zależš tylko od studiowania Kabały." Gaon

mi Wilno, "Ewn szlema", 11, 3.

"Ten, kto mógł pojšć tajemnice Tory i nie dšżył ich pojšć, tego czeka
surowa kara." Gaon mi Wilno, "Ewen szlema", cz.24.

"Wewnętrzna czę

ć

Tory dana do życia wewnętrznego ciała, dla jego duszy,

a zewnętrzna czę

ć

Tory dla zewnętrznego ciała. Zajmujšcy się tajemnicami

Tory, nie władne nad nimi nieczyste siły." Gaon mi Wilno, "Ewen szlema,
cz.27.

"Nie ma żadnych ograniczeń na studiowanie księgi "Zohar"." Chafec Chaim.

"Gdyby moje pokolenie przysłuchało by się uważnie mojemu głosowi,
studiowali by księgę "Zohar" już od wieku dziewięcioletniego i w taki
sposób by uzyskiwali strach przed Stwórcš, a nie zewnętrznš uczono

ć

."

Raw Ajzik z Komarno, księga "Nocar Chesed".

"Tylko za pomocš rozpowszechniania studiowania Kabały w masach zasłuży
cała ludzko

ć

Wybawienie. Jak każdy, tak i wszyscy razem, tylko pojmujšc

wewnętrznš, tajnš czę

ć

Tory, wykonajš to, po co stworzeni. Dlatego

niezbędne jest rozpowszechnianie Kabały w masach, by zasłużyć przez to
przyj

cie Zbawiciela. Dlatego powinni my tworzyć centra naukowe, pisać

ksišżki, by przy

pieszyć rozpowszechnianie się Wiedzy w masach." Raw

J.Aszlag "Przedmowa do ksišżki "Panim Meirot".

"Bez wiedzy Kabały podobni do zwierzšt. Nawet Przykazania, które sš
wykonywane bez sensu, jak bezmózgie, podobne sš do zwierzšt, żujšcych
siano, nie majšcych smaku u człowieka." Gaon mi Zydyczew "Sur mi ra we
ose tow".

"Nawołuję każdego codziennie po

więcać czas studiowaniu Kabały, ponieważ

od tego zależy oczyszczenie waszych dusz." Raw Icchak Kaduri.

"Poprzednio wystarczało studiować otwartš czę

ć

Tory. Lecz już dzisiaj,

tuż przed Wybawieniem (ludzko

ci od egoizmu i podniesienia się do poziomu

Stwórcy) konieczne jest studiowanie tajnej czę

ci Tory. Ponieważ

poprzednio nie był taki zaciekły egoizm w człowieku i dlatego wystarczało
otwartej czę

ci Tory jako metody naprawy przeciw temu egoizmowi. Lecz

dzisiaj, tuż przed Wybawieniem egoizm jest tak duży, że może być
zrównoważony tylko tajnš Torš." Raw Simcha Bunim mi Przysk księga "Torat
Simcha", str. 57.

background image

"Oni czyniš Torę suchš, ponieważ nie dšżš do nauki Kabały. Bieda im,
przynoszšcym do tego

wiata nędzę, głód, uniżenia, morderstwa i straty w

całym

wiecie." Tikunej Zohar (tikun 30).


"Zrozum, że duchowy brak osobistej odpowiedzialno

ci i ciemnota naszego

pokolenia, do którego podobnych nie było poprzednio, ponieważ studiujšcy
Torę oddalili się od badania jej Tajemnic." Raw J.Aszlag.

"W przyszło

ci otrzymaniem wiatła życia z księgi "Zohar" wyjdziemy z

wygnania.""Zohar" Naso, 90.

"Kabali

ci zobowišzujš każdego studiować Kabałę, ponieważ jest w tym

szczególna wła

ciwo

ć

, którš każdy powinien wiedzieć: w studiowaniu

Kabały jest wielka osobliwo

ć

w tym, że studiujšcy Kabałę w skutek swojej

chęci dowiedzieć się, co jest napisane, pobudza na siebie otaczajšce jego
duszę

wiatło. To

wiecenie, otrzymywane przez niego nieodczuwalnie, za

każdym razem podczas nauki oczyszcza go i cišgnie do góry, do
doskonało

ci." Raw J.Aszlag "Przedmowa do Talmud Eser ha-Sfirot".


"Kiedy zaczniemy z miło

ciš studiować naukę Kabałę, wyjdziemy z wygnania.

Zajmujšcy się tylko Talmudem podobni do

lepych, gryzšcych cianę. I nie

mogš widzieć swoimi oczami tajemnic Tory. Nie ma Stwórca większej
rozkoszy, niż gdy człowiek zajmuje się Kabałš. I więcej, tylko po to i
stworzono człowieka, posłano do tego

wiata..." Chajm Vital, uczeń AR"I

"Wstęp do księgi "Szaar hakdamot".

Z "Przedmowy do Talmud Eser ha-Sfirot"

W pierwszych paragrafach "Przedmowy do Talmud Eser ha-Sfirot" wyja

nia

się przyczyna, która przyprowadza człowieka do studiowania Kabały:

1. Najgłówniejsze to - wysadzić w powietrze żelaznš

cianę, która

oddziela nas od Kabały, zaczynajšc od zburzenia

wištyni i do naszych

czasów, która jest

ródłem wszystkich naszych męk. Lecz gdy zaczynam

zwracać się z propozycjš zajšć się Kabałš, natychmiast u człowieka
powstajš pytania:

A po co mi wiedzieć , ile aniołów na niebie, jak się nazywajš, czy nie
mogę wypełniać całš Torę bez tej wiedzy? To jest my

lš, że Kabała mówi o

rzeczach, nie majšcych zwišzku z naszym życiem, o pojęciach
abstrakcyjnych, dalekich i nam nieistotnych, że Kabała - to mistyka i
magia.

Czyż nie ustalili mędrcy, że najpierw konieczne jest napełnienie się
wiedzš z Talmudu? A któż może być pewien, że już wie całš otwartš Torę i
tylko tajnej Tory mu brakuje?

Boi się, że ucierpi wypełnianie Przykazań od studiowania Kabały. Uważa
się, że rozpoczynajšcy zajęcia Kabałš obowišzkowo osłabia przestrzeganie
Tory i Przykazań, ponieważ głównie się troszczy o zamiarze Przykazania,
lecz nie jej mechanicznym wypełnianiu.

Nawet kabali

ci pozwalajš zajmować się Kabałš nie wszystkim?


Wszyscy wierzšcy mego pokolenia odrzucajš studiowanie Kabały i radzš
wszystkim lepiej studiować Talmud.

background image

2. Przyczyna niechęci studiowania Kabały tylko w tym, że ludzie nie
rozumiejš celu dzieła stworzenia. Z powodu nierozumienia celu dzieła
stworzenia powstajš pytania, nie dajšce człowiekowi spokoju: "W czym sens
mego życia? Gdzie jest przyczyna wszystkich moich cierpień?".

Nie zważajšc na to, że przez wszystkie pokolenia ludzko

ć

starała się

rozstrzygnšć te pytania, one dotychczas stojš przed nami,

widrujš nasz

mózg, uniżajšc i bole

nie nas ranišc, lecz tak i pozostajš bez

odpowiedzi.

Zwykły sposób rozstrzygania tych pytań- zapomnieć o nich i dać pršdowi
ż

ycia ponie

ć

siebie, zapomnieć się w codzienno

ci. Dlatego studiowanie

Kabały odpowiada tylko temu, kto wewnštrz siebie zadaje te pytania, męczy
się imi, starajšc się odnale

ć

odpowied

na nie.


Rzeczywi

cie, jeżeli zwrócimy całš naszš uwagę i spróbujemy odpowiedzieć

tylko na jedno słynne pytanie, wszystkie wštpliwo

ci o konieczno ci

studiowania Kabały zniknš. I to pytanie, które zadajš wszyscy

miertelnicy: w czym sens mego życia? Innymi słowy lata naszego życia,

które kosztujš nam tak drogo, ten ból i męki, które doznajemy tylko po
to, by je skończyć, kto otrzymuje przyjemno

ć

od tego?


Nikt nie znalazł odpowiedzi na to pytanie! A w nasze czasy nikt i nie
próbuje je rozstrzygnšć! I mimo to, pytanie pozostaje i w całej goryczy i
sile napada nas znienacka,

widruje nasz mózg i uniża, miesza nas z

prochem, równujšc ze zwierzętami do tego czasu, póki nie uciekamy do
znanego wyj

cia - dać potokowi życia bezsensownie nas ponie

ć

, jak i

wczoraj.

3. Rozwišzanie tego zadania podaje się w Pismach: "Poznaj, jak dobry
Stwórca". A jest to możliwe tylko studiujšc Kabałę. Dlaczego kabali

ci

zobowišzali każdego uczenia się Kabały? Ponieważ jest w studiowaniu
Kabały wielka siła, o której powinni wszyscy wiedzieć, która opuszcza się
do każdego, studiujšcego Kabałę.

Studiujšcy Kabałę, mimo że nie rozumiejš tego, co się uczš, lecz dzięki
chęci zrozumienia tego, co się studiuje, pobudzajš na siebie

wiatło,

otaczajšce ich dusze.

Przyczyna tego zjawiska w tym, że każdy człowiek powinien osišgnšć swój
ostateczny, naprawiony stan, kiedy on zaszczyca się wszystkimi cudownymi
wiecznymi i doskonałymi duchowymi pojęciami, które Stwórca z góry
przyszykował, napełnić rozkoszš każdego z nas.

I jeżeli człowiek nie osišgnšł tego w tym życiu, to wraca ponownie i daje
się mu możliwo

ć

osišgnšć to w następnej jego wędrówce itd... póki nie

osišgnie tego.

A póki człowiek jeszcze nie naprawił siebie, nie godzien otrzymywać
wyższe

wiatło, to

wiatło, które on powinien otrzymać w przyszło

ci,

istnieje na razie dokoła człowieka i nazywa się "otaczajšcym

wiatłem",

ponieważ jest w stanie stałej gotowo

ci i czeka , póki człowiek naprawi

swoje chęci i wtedy oblecze się całe to otaczajšce

wiatło w naprawione

chęci człowieka i będzie nazywało się "wewnštrznym

wiatłem".


Dlatego, gdy człowiek zajmuje się Kabałš, mimo że nie ma w nim jeszcze
naprawionych chęci, które mogły by się napełnić

wiatłem, lecz nazywajšc

podczas nauki imiona obiektów duchowych, ich czynno

cie, które majš

background image

zwišzek z jego duszš, otaczajšce jego duszę

wiatło już mu

wieci w

okre

lonym stopniu, nie oblekajšc się w jego duszę.


Lecz to

wiecenie, które człowiek otrzymuje za każdym razem podczas

swoich zajęć Kabałš, przycišga do niego otaczajšce

wiatło, które go

naprawia swym zewnętrznym

wieceniem i zbliża człowieka do doskonało

ci i

wieczno

ci.


Z "Przedmowy do księgi "Zohar"

Dlaczego księga "Zohar" nie odkryła się pierwszym pokoleniom tysišce lat
temy i dlaczego komentarze na niš pojawiły się tylko w nasze czasy?

Sze

ć

tysięcy lat istnienia

wiata dzieli się na trzy czę

ci: dwa

tysišce- chaosu, dwa tysišce - Tory i dwa tysišce lat - czas nadej

cia

Zbawiciela ludzko

ci od cierpień.


Pierwsze dwa tysišce lat ten nasz

wiat ziemski otrzymywał słabe

wiatło

duchowe, nazywane

wiatłem chaosu,

wiatłem Nefesz.


Podczas następnych dwóch tysięcy lat istnienia

wiata do wiata opu ciło

się

wiatło Ruach,

wiatło zwane "Torš". Dlatego już wręczono Torę, lecz

jeszcze w postaci ogólnej, tylko do wypełniania. Ponieważ mimo że już się
opuszczały bardziej wysokie dusze, niż w pierwsze dwa tysišce lat, lecz
one nie były jeszcze gotowe pojmować

wiat duchowy.


W cišgu ostatnich dwóch tysięcy lat w nasz

wiat obleka się

wiatło

Neszama,

wiatło Mesjasza. To

wiatło posiada siłę wycišgnięcia ludzko

ci

z najniższego egoizmu, w którym ona się znajduje i podnie

ć

jš do

duchowo

ci.


Dlatego przed poczštkiem odsłonięcia się

wiatła ostatnich dwóch

tysišcleci mšdro

ć

"Zoharu" i całej nauki "Kabały" była ukryta od

wiata.


Lecz w czasy AR"I (15 wiek), gdy sze

ć

tysięcy lat zbliżyły się ku swemu

ostatniemu etapowi, odkryła się w naszym

wiecie wyższa mšdro

ć

przez

AR"I. Lecz

wiat wcišż nie był gotów do przyjęcia tego

wiatła.


A teraz w nasze czasy, gdy już zbliżyli

my się do zakończenia ostatnich

dwóch tysięcy lat, dano pozwolenie odkryć wiedzę AR"I i księgi "Zohar"
całemu

wiatu, a zaczynajšc od naszego pokolenia, zacznie się odkrywać

wyższa wiedza coraz bardziej, póki się nie odkryje w pełnym zakresie.

Dlatego mimo że rzeczywi

cie pierwsze pokolenia przewyższajš ostatnie w

swojej cienko

ci zgodnie z prawem, "że bardziej cienkie wyjawiajš się na

poczštku" i dlatego dusze pierwszych dwóch tysišcy lat były nieskończenie
wyżej naszych dusz.

A dlatego w nasze czasy, nie zważajšc na to, że nasze dusze najgorsze z
całego wszech

wiata, ponieważ sš szczštkami tego, co jeszcze nie

ujawnione do naprawy, jak najbardziej niskie. Lecz jednocze

nie z tym

wła

nie one kończš sobš cały system

wiata i ogólnej duszy w cało

ci.


Dlatego tylko po skończeniu naprawy tych niskich dusz wyższe

wiatło może

się odkryć, lecz nie wcze

niej. To jest opisane jeszcze w Talmudzie

(Traktat "Brachot",20):

background image

"Nie zważajšc na to, że pierwsze pokolenia sš bardziej ważne niż ostatnie
z natury samych dusz, ponieważ bardziej czyste dusze pojawiajš się na

wiecie w celu swojej naprawy wcze niej, nie zważajšc na to, Tora odkrywa

się wła

nie w ostatnich pokoleniach, ogólny poziom kończy się wła

nie na

ostatnich, one przycišgajš do siebie bardziej doskonałe

wiatło wbrew

temu, że ich przyroda jest najgorsza."

Dlatego zabrania się sprzeczać z mędrcami pierwszych pokoleń o
wypełnianiu Przykazań, przecież co dotyczy praktycznej strony wypełniania
Przykazań w naszym

wiecie, pierwsze pokolenia sš bardziej doskonałe niż

ostatnie, ponieważ czynno

ć

, wypełnienie pochodzi z naczyń (kilim,

sfirot) , a tajemnice Tory i intencje Przykazań - od

wiatła,

wypełniajšcego te naczynia

A jak wiadomo, naczynia i wypełniajšce je

wiatło sš we wzajemnej

zależno

ci odwrotnej: w naczyniach poczštkowo dodajš się górne, jasne

czę

ci i dlatego pierwsze pokolenia były bardziej doskonałe od ostatnich

w czę

ci praktycznej. A ze

wiatłem na odwrót: najpierw wchodzš niższe,

słabe

wiatła i dlatego niskie dusze w duchowo

ci sš bardziej doskonałe,

niż pierwsze.

W każdym elemencie wszech

wiata jest wewnętrzna i zewnętrzna czę

ci. I w

każdym człowieku jest wewnętrzna czę

ć

- punkt w sercu i zewnętrzna czę

ć

- jego chęci egoistczne.

Jeżeli człowiek przez naukę Kabały usila, wywyższa swojš czę

ć

wewnętrznš

w stosunku do zewnętrznej, czynišc wysiłki na wywyższenie duszy i tylko z
konieczno

ci podtrzymuje potrzeby ciała, on przyczynia się do tego, że i

na

wiecie ogólnie wywyższa się czę

ć

duchowa, a zewnętrzna słabnie.


Lecz jeżeli człowiek zaniża rozwój duchowy, studiowanie Kabały, on uniża
wewnętrznš czę

ć

wiata, przyczyniajšc się do wywyższenia zewnętrznej

czę

ci wiata.


I to prowadzi do tego, że zewnętrzna czę

ć

narodów

wiata bierze górę nad

wewnętrznš czę

ciš, najgorsze, najbardziej szkodliwe, niszczšce wiat

wywyższajš się i biorš górę nad wewnętrznš czę

ciš, nad sprawiedliwymi

narodów

wiata i czyniš straszne zniszczenia i rze

nie.


Prawdziwe

ródła duchowe


Tym, kto pragnie pojšć

wiat duchowy, rekomenduje się czytać tylko księgi

wielkich kabalistów naszych czasów: rawa Jehudy Aszlaga i jego starszego
syna rawa Barucha Aszlaga. W ich dziełach zawarta jest współczesna
metodyka pojęcia duchowo

ci, zrozumiała duszom naszego pokolenia.


To nie znaczy, że wszystkie inne księgi nie sš prawidłowe, one nie
odpowiadajš naszym duszom, ponieważ sš napisane w innych epokach.

Ksišżki rawa Jehudy Aszlaga:

"Darowanie Tory" ("Matan Tora")
"Owoce mšdro

ci" ("Pri chacham")

"Zbiór przedmów" ("Sefer ha-Akdamot")
"Nauka o dziesięciu Sfirotach" ("Talmud Eser ha-Sfirot")
"Wrota zamiarów" ("Bejt szaar ha-Kawanot")
"Jasne

wiatło" ("Or ha-Bair")

"Jarzšcy kamień" ("Ewen sapir")

background image

"Drzewo życia" AR"I z komentarzem Baal ha-Sulama
"Zohar" z komentarzem "Sulam"

Starszy syn Baal ha-Sulama, raw Baruch Szalom Aszlag, kontynuował dzieło
swego ojca. Jego księgi sš zbudowane na tych zasadach, ujawnia on
napisane przez jego ojca, czyni bardziej łatwym tłumaczenie "Zoharu" i
utworów AR"I.

Ksišżki rawa Barucha Aszlaga:

"Słyszałem" ("Szamati")
"Posłania RABA"Sza" ("Igrot RABA"SZ")
"Stopnie schodów" ("Dargot ha-Sulam")
"Szczeble drabiny" ("Szlawej ha-Sulam")

Wszystkie podstawowe idee i metodyka Kabały, dzieła wielkich kabalistów
J. i B.Aszlagów sš po rosyjsku w serii moich księg "Kabała.Tajna nauka".
Wyższa opatrzno

ć

przyprowadziła mnie w 1979 roku do rawa Barucha Aszlaga

i do jego

mierci, w cišgu 12 lat byłem jego uczniem, asystentem i

sekretarzem.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CZY KABAŁA JEST DLA MNIE
An Introduction to the Kabalah
Anielskie Chóry Kabały, EZOTERYKA mistyka Kabała
kabala
KABAŁA Mistyka Żydowska, Chasydzi, Cadycy i Sefiroty
Kabała, psychologia, Judaizm
Chrześcijańska Kabała, Sekty
Kabała Tajna nauka
WRÓŻBA KARCIANA 2, EZOTERYKA,TAJEMNICE, Kabała ,Tarot
Niewyzyskane Siły Życia - Prentice Mulford, EZOTERYKA mistyka Kabała
Kabała, Rozwój osobisty
10 Kabała a wtajemniczenie masońskie
kabala dla poczatkujacych
KABAŁA WPROWADZENIE
Kabala Tarot Runy
Kabala Denutdata id 229809 Nieznany
dedal 09 64 kabala

więcej podobnych podstron