Atrakcyjność interpersonalna od pierwszego wrażenia do zwi±zków uczuciowych

background image

studenci.pl

studenci.pl

POLITECHNIKA ŚLĄSKA

Atrakcyjność interpersonalna: od pierwszego wrażenia do związków uczuciowych.
ZWOLAK ANNA
Rybnik 2004’

„ Dwojgu jest lepiej niż jednemu, ponieważ razem mogą pracować skuteczniej. Jeśli jeden
z nich upadnie, drugi może go podnieść”
Księga Koheleta
Wprowadzenie.
Powszechnie wszyscy zgadzamy się, że idąc przez życie najlepiej mieć obok siebie
towarzysza. Posiadanie przyjaciół i znajomych jest bardzo ważne, szczególnie w
dzisiejszym świecie. Człowiek zaganiany, który nie ma czasu żeby zatrzymać się i z kimś
porozmawiać, prędzej, czy później orientuje się, że jest samotny i nie ma, co zrobić z
wolnym czasem. Dlatego warto jest, aby zwolnić tempo i znaleźć czas na nawiązywanie
kontaktów z ludźmi, którzy w przyszłości mogą stać się filarem naszego życia.
Przypadkowe osoby, które spotykamy w swoim życiu mogą stać się naszymi najlepszymi
przyjaciółmi lub wśród nich możemy znaleźć miłość naszego życia, ale co o tym
decyduje? Czy jest ważne to jak wyglądamy? Jak się zachowujemy? A może istotne jest
to, jaką pozycję zajmujemy w społeczeństwie? Postaram się przybliżyć odpowiedzi na te
wszystkie pytania korzystając z rozmyślań Eliota Aronsona.

Bardzo istotne jest, aby zastanowić się, dlaczego jednych znajomych lubimy bardziej niż
innych. Pytanie to zostało zadane studentom i wyróżniono cztery podstawowe odpowiedzi.
Lubimy bardziej tych, którzy:

a. mają wiarę i zainteresowania podobne do naszych;
b. mają umiejętności, zdolności i kompetencje podobne do naszych;
c. posiadają cechy miłe i pożądane, jak np. lojalność, rozsądek, uczciwość i

uprzejmość;

d. lubią nas.

Można, więc wywnioskować, że istotną cechą, która powoduje, że kogoś lubimy lub nie
lubimy jest jej atrakcyjność. Wyróżniamy kilka determinant zjawiska wzajemnej
atrakcyjności dwóch osób, które zostaną przedstawione poniżej.
Osoba z sąsiedztwa: efekt częstości kontaktów.
Jedną z najprostszych determinant atrakcyjności interpersonalnej jest bliskość – czasami
nazywana częstością kontaktów. Osoby, które przypadkowo są tymi, z którymi najczęściej
się spotykamy i nawiązujemy kontakty, maja największe szanse zostać naszymi
przyjaciółmi i ukochanymi. Efekt częstości kontaktów, jak nazywają to zjawisko
psychologowie społeczni, ujawnia się na każdym nawet najniższym poziomie. A świadczy
o tym eksperyment przeprowadzony przez Mady Segal (1974). Studentom wskazano
miejsca w klasie oraz pokoje w akademiku wg kolejności alfabetycznej. Szybko okazało
się, że poszczególni studenci wskazując swoich trzech najlepszych przyjaciół, wymieniali
osoby z nazwiskiem zaczynającym się od litery położonej w alfabecie blisko jego. I tak np.
Larson przyjaźnił się z Lee, a nie z Abramowitzem czy Ziernickem, chociaż uczęszczali do
tej samej klasy i nie dzieliła ich odległość większa niż kilka jardów. Taki sam wynik
osiągnęli Festinger, Schachter i Back (1950). Do kompleksu 17 budynków, z których
każdy posiadał dziesięć mieszkań, przydzielono mieszkańców, którzy w chwili
wprowadzenia nikogo nie znali. W trakcie badań mieszkańców poproszono o wskazanie
trojga najbliższych przyjaciół mieszkających na terenie campusu. Ponad połowa osób
wskazała na mieszkańców tego samego budynku, w którym mieszkali wybierający, mimo

background image

studenci.pl

studenci.pl

tego, że pozostałe budynki znajdowały się w bezpośrednim sąsiedztwie. To jest kolejny
dowód na to, że częstszy kontakt stanowi podstawę do zawierania przyjaźni.
Festinger i współpracownicy (1950) wykazali, że atrakcyjność i częstość kontaktów zależą
nie tylko od rzeczywistej odległości fizycznej, lecz także od odległości psychologicznej
(funkcjonalnej). A jest to poparte tym, że więcej przyjaźni zostało zawartych przez osoby
mieszkające na tym samym piętrze, niż przez osoby z różnych pięter. Lokatorzy mieszkań
położonych bliżej schodów lub bliżej skrzynek pocztowych mieli okazję częściej spotykać
mieszkańców z piętra, dlatego też częściej byli wskazywani przez nich jako przyjaciele niż
przez lokatorów z parteru. Wniosek z tego jest taki, ze gdybyśmy w przeszłości siedzieli w
pierwszej a nie w ostatniej ławce, mieszkali parę przecznic dalej, wybrali inną posadę to
nasze życie wyglądałoby zupełnie inaczej. Z efektem częstości kontaktów ściśle
powiązany jest efekt czystej ekspozycji. Osoby, które spotykamy często stają się nam
coraz bardziej znane a tym samym zawiązuje się między nami większa przyjaźń.
Wpływ atrakcyjności fizycznej na to, czy kogoś lubimy.
Bardzo często się zdarza, że spotykając jakąś osobę po raz pierwszy to natychmiast
zaczynamy ją lubić, albo nie. Co jest powodem takiego postępowania, przecież widząc
daną osobę po raz pierwszy znamy tylko jej wygląd. Oczywiście jesteśmy niezadowoleni z
sugestii, że piękno fizyczne odgrywa główną rolę w naszych sympatiach i antypatiach, ale
okazuje się, że właśnie tak jest. Dopiero po pewnym czasie zwracamy uwagę na charakter i
osobowość. Dowodzi tego eksperyment, jaki przeprowadził Hatfield wraz z zespołem
(1966). Wyznaczył losowo „ślepe” randki 752 świeżo upieczonych studentów. Spotkali się
oni na zabawie tanecznej, zorganizowanej z okazji obchodów dni studenta pierwszego
roku. Pary spędziły ze sobą po kilka godzin, tańcząc i rozmawiając. Następnie badani mieli
opisać swoja randkę i określić czy chcieliby się spotkać z ta sama osobą ponownie. Z wielu
możliwych cech, które mogłyby determinować to, czy dane osoby będą się lubić
zdecydowanie dominowała atrakcyjność fizyczna. A co najważniejsze nie zanotowano w
tym względzie dużej różnicy między opiniami kobiet i mężczyzn.
Dobranie się na zasadzie atrakcyjności fizycznej może również odgrywać rolę w
powstawaniu przyjaźni. Cash i Walerian (1978) wykazali, że przyjaciele tej samej płci byli
bardziej podobni do siebie pod względem atrakcyjności fizycznej niż do innych osób
badanych, z którymi losowo ich porównywano.
Wielu ludzi jest święcie przekonanych, że jeśli dana osoba jest atrakcyjna fizycznie to jest
również inteligentna, lepiej przystosowana, bardziej sprawna społecznie, bardziej
interesująca, zrównoważona, fascynująca, niezależna i bardziej atrakcyjna seksualnie niż
osoba mniej atrakcyjna fizycznie. Dlaczego tak uważamy? Są to stereotypy przekazywane
nam przez media od wczesnego dzieciństwa. Same książki z bajkami zawierają mnóstwo
rysunków dobrych i pięknych postaci. Nic, więc dziwnego, że myślimy o ludziach
pięknych takie dobre rzeczy. Ale należy zwrócić uwagę, że większość osób ostrożnie
podchodzi do atrakcyjnych osób bojąc się, że zostanie wykorzystana.
To prawda, że bardziej lubimy ludzi atrakcyjnych fizycznie, ale to działa w obydwie
strony, bo od tego jak bardzo lubimy inne osoby, zależy to, co oni myślą o swojej
atrakcyjności.
Podobieństwo: swój ciągnie do swojego.
Jest już jasne, że im więcej mamy kontaktów z dana osobą tym bardziej ją lubimy i że
atrakcyjność fizyczna stanowi istotę naszej sympatii. Ale należy zwrócić uwagę, że im
bardziej kogoś poznajemy, tym więcej czynników zaczyna mieć znaczenie. Dowiadujemy
się czy dana sobą jest uprzejma, uczciwa, otwarta i twórcza, poznajemy jej preferencje
polityczne i ulubione rzeczy. Ale to, jakimi ta osoba wartościami się cechuje nie ma
takiego znaczenia jak to, na ile jest ona podobna do nas samych. Jeżeli cała wiedza o

background image

studenci.pl

studenci.pl

drugiej osobie sprowadza się do znajomości jej opinii w różnych kwestiach, to im bardziej
te opinie są podobne do naszych własnych, tym bardziej jesteśmy skłonni polubić tę osobę.
Istnieją dwa powody, dla których bardziej lubimy osoby o podobnych poglądach i
przekonaniach. Po pierwsze, dostarczają społecznego wsparcia dla naszych własnych cech
i wierzeń, a po drugie osoby, które się z nami nie zgadzają przypominają nam spotkane w
przeszłości osoby niemiłe, niemoralne, słabe lub bezmyślne.
Obsypywanie pochwałami.
To, w jaki sposób ludzie zachowują się wobec nas ma ogromne znaczenie. Z wyników
przeprowadzonych badań wynika, że czujemy większą sympatię do osób, które oceniają
nas pozytywnie, niż tych, które oceniają nas negatywnie. Lecz osoby, które dostrzegają
nasze rysy i skazy są postrzegane przez nas jako snoby inteligentne i bardziej interesujące
w porównaniu z tymi, które widza w nas same superlatywy. Z jednej wolimy być chwaleni
niż krytykowani, ale z drugiej chcemy mieć pewność, że otrzymane pochwały są szczere i
rozumne. Jeżeli pochwała jest zbyt szczodra i gdy wydaje się być nieuzasadniona, wtedy
zaczynamy podejrzewać ta osobę, że czegoś od nas chce i raczej przestajemy ja lubić.
Lubić i być lubianym.
Wszyscy lubimy być lubiani. Jesteśmy bardzo zadowoleni podchodząc do drugiej osoby i
widząc, że ona się cieszy ze spotkania z nami. Jest to uczucie o ogromnym znaczeniu i
jeden z podstawowych determinant atrakcyjności interpersonalnej. Jeżeli wyczuwamy, że
dana osoba nas lubi my automatycznie odwzajemniamy to uczucie. Tak samo jest z
negatywnymi uczuciami, jeśli czujemy od drugiej osoby niechęć to my też zaczynamy do
tej osoby pałać negatywnymi uczuciami.
Bardzo ciekawe było doświadczenie przeprowadzone przez Aronsona i Lindera (1965).
Zaaranżowano siedem spotkań podstawionej studentki wyższego roku ze studentkami z
roku niższego. Przy każdej z czterech grup studentek zastosowano inna metodę
postępowania, a następnie poproszono uczestniczki eksperymentu o ocenienie na ile
polubiły studentkę z wyższego roku. Pierwsza metoda to całkowicie pozytywne
zachowanie w stosunku do młodszej studentki. Druga to całkowicie negatywny stosunek.
Trzecia realizowała zasadę zysku (najpierw zachowanie negatywne a z czasem coraz
bardziej pozytywne). Czarta oparta o zasadę straty (pierwsze spotkania pozytywne a potem
negatywne). Uczestniczki znajdujące się w warunkach zysku, polubiły ją o wiele bardziej
niż uczestniczki, które otrzymywały same pozytywne oceny. W sytuacji straty polubiły
starszą koleżankę znacznie mniej w porównaniu z tymi, które otrzymywały jedynie oceny
negatywne. Takie zjawisko jest znane pod nazwą efektu zysku i straty.
Teorie atrakcyjności interpersonalnej: wymiana społeczna i równość.
Teoria wymiany społecznej zakłada, że to, co ludzie sądzą o swoim związku z inna osobą,
zależy od tego jak spostrzegają nagrody, które daje im ten związek, koszty, na jakie się
narażają, na jaki – ich zdaniem – związek zasługują i jakie jest - ich zdaniem -
-prawdopodobieństwo nawiązania lepszych stosunków z kimś innym. Efektem związku
jest rachunek nagród i kosztów. Jeżeli nagrody się równoważą lub przewyższają koszty to
znaczy, że związek jest satysfakcjonujący. Satysfakcja zależy także od poziomu
odniesienia, czyli od tego, jakiego efektu oczekujemy od konkretnego związku. Teoria
równości przyjmuje, że ludzie czują się najszczęśliwsi w związkach, w których zarówno
koszty jak i zyski będące udziałem jednej ze stron są w przybliżeniu takie same jak koszty
i zyski przypadające drugiej stronie. Ludzie, którzy o wiele więcej zyskują niż inwestują w
końcu zaczynają czuć się niezręcznie, a nawet zaczną doświadczać poczucia winy.
Reguły wymiany i równości społecznej mogą wydawać się akademickie i mało
wyrafinowane jako sposób określania związków braterskich i intymnych. Ale pomimo
wszystko ujawniają się one we wszystkich związkach.
Związki uczuciowe.

background image

studenci.pl

studenci.pl

Pierwsze wrażenia odgrywa istotną rolę w zawieraniu bliższych znajomości z ludźmi.
Nawet podczas negocjacji najważniejsze jest to, w jakim świetle postawimy siebie na
samym początku rozmów. Jeżeli sprawimy wrażenie człowieka kompetentnego, miłego i
pewnego siebie mamy większą szanse na wynegocjowanie naprawdę korzystnych
warunków. Wszystkim ludziom zależy na tym, aby pierwsze wrażenie było jak najlepsze. I
czasami bardzo zależy nam, aby nawiązać relacje wychodzące poza powierzchowne
pierwsze wrażenia i odnaleźć bliskiego przyjaciela czy nawet kochanka/ę.
Istnieje wiele rodzajów miłości, ponieważ inaczej ona wygląda pomiędzy starszymi
ludźmi, którzy są ze sobą w związku od długiego czasu a inaczej miedzy osobami także
starszymi, ale które dopiero, co się w sobie zakochały. Hatfield wyróżnił dwa rodzaje
miłości: braterską definiowana jako uczucie zaangażowania, bliskości w stosunku do
drugiej osoby, któremu nie towarzyszy namiętność czy pobudzenie fizyczne i miłość
erotyczną, czyli tęsknotę za drugą osobą. Gdy druga strona nas kocha to czujemy
spełnienie i ekstazę, a gdy nasza miłość nie jest odwzajemniona odczuwamy głęboki
smutek i rozpacz.
Istnieje także podział miłości przedstawiony za pomocą schematu Sternberga (1986,1988),
czyli tzw. Trójczynnikowa koncepcja miłości. Miłość jest to stan składający się z trzech
czynników: uczucia bliskości, namiętności oraz zaangażowania, które mogą łączyć się ze
sobą

w

różny

sposób.

Wymiana społeczna w związkach długotrwałych.
Warto zwrócić uwagę, że wymiana społeczna wygląda trochę inaczej w przypadku, kiedy z
dana osobą jest się przez dłuższy okres czasu. Potwierdzają to badania przeprowadzone
przez Rusbult (1983). Wykazała ona, że chodzący ze sobą dwudziestolatkowie
zdecydowanie bardziej koncentrowali się na nagrodach przez pierwsze trzy miesiące.
Ludzie spostrzegający swój związek z drugą osobą jako nagradzający twierdzili, że są
szczęśliwsi i zadowoleni. Po siedmiu miesiącach pary, które nadal były razem, że są
nagradzane coraz więcej. Drugi czynnik, czyli koszty były dostrzegane nieco później,
wtedy, kiedy wartość nagród spadała, bo uświadamiamy sobie, że koszty też są.
Inwestycyjny model związku polega na tym, że w zależności od tego ile się wnosi w dany

Miłość doskonała

(uczucie bliskości +

namiętność +

zaangażowanie)

NAMIĘTNOŚĆ

(zaślepienie – czysta

namiętność)

ZAANGAŻOWANIE
(pusta miłość – czyste

zaangażowanie)

Miłość fatalna

(namiętność +

zaangażowanie)

Miłość braterska

(uczucie bliskości +

zaangażowanie)

Miłość romantyczna

(uczucie bliskości +

namiętność)

UCZUCIE

(lubienie – czyste

uczucie)

background image

studenci.pl

studenci.pl

związek tym bardziej staje się on trwały. Ponieważ wycofując się z takiego związku dużo
tracimy i nie chodzi tylko o dobra materialne, ale i niematerialne.
Równość: czy zawsze musi być „coś za coś”.
Teoria równości inaczej wygląda w przypadku, gdy z dana osoba znamy się krótko a
inaczej, gdy dana osoba jest nam bardzo dobrze znana. Innymi słowy związkami
długotrwałymi rządzi raczej luźna zasada dawania i odbierania niż sztywna strategia „coś
za coś”. Interakcje osób, które się nie dawno poznały bazują na zasadzie równości, a
związek taki został nazwany przez Clark i Millsa jako relacja wymiany. W intereakcjach
bliskich przyjaciół, członków rodziny czy osób blisko ze sobą związanych obowiązuje
reguła mniej normatywna i raczej nastawiona jest na pomaganie w chwili potrzeby.
Istnieje jeszcze relacja darowizny. W tym przypadku ludzie SA skłonni dawać drugiej
osobie, nie bacząc na to, czy dostana cos w zamian. Dobrym przykładem relacji opartej na
obdarowywaniu jest rodzicielstwo. W wielu badań dowiedziono, że przyjaźnie są to
związki oparte typowo na zasadzie obdarowywania w przeciwieństwie do interakcji osób
obcych.
Style przywiązywania się a związki uczuciowe.
Styl przywiązania jest to oczekiwanie, jakie ludzie formują, co do kontaktów z innymi
osobami. Więzi te wynikają przede wszystkim z więzi między ich pierwszymi opiekunami
a nimi jako niemowlętami. Można wyróżnić trzy podstawowe relacje między opiekunem a
dzieckiem:

1. Styl przywiązywania się oparty jest na poczuciu bezpieczeństwa – jego cechą

charakterystyczną jest zaufanie, brak lęku przed odrzuceniem i świadomość, że jest
się wartościowa i lubiana osobą.

2. Styl przywiązywania się oparty na unikaniu – oparty jest na tłumieniu potrzeby

nawiązania kontaktów z tą osobą, ponieważ realizacja tej potrzeby zakończyła się
niepowodzeniem. Ludzie, dla których charakterystyczny jest ten styl
przywiązywania się, z trudnością nawiązują bliskie kontakty z innymi.

3. Styl przywiązywania lękowo-ambiwalentny – charakterystyczną cechą w tym

przypadku jest niepokój wynikający z niepewności, czy druga osoba odpowie n
potrzebę nawiązania intymnego kontaktu. Rezultatem tego stylu jest wyższy niż
przeciętnie poziom lęku.

Hazan i Shaver (1987) poprosili ludzi dorosłych o opisanie ich typowych uczuć w czasie
trwania związku z druga osobą. Pytania były w taki sposób zadawane, aby wykazać, jaki
rodzaj przywiązań, na kogo miał wpływ przy relacjach w tworzonych związkach. Zatem
dorośli, których styl przywiązywania jest oparty na poczuciu bezpieczeństwa, twierdzili, że
łatwo nawiązują kontakty z innymi ludźmi, że raczej ufają i że ich związki uczuciowe są
satysfakcjonujące. Natomiast dorośli, których styl przywiązywania opiera się na unikaniu,
twierdzili, że czują się źle, gdy ich kontakty z innymi zaczynają być zbyt bliskie, z trudem
ufają innym, a ich związki uczuciowe nie są udane. Z kolei dorośli z lękowo-
ambiwalentnym stylem przywiązywania również maja mniej udane związki uczuciowe: w
sposób obsesyjny są pochłonięci myśleniem o trwającym związku, bojąc się, że ich
partnerzy nie będą odwzajemniać uczuć.
Kłopoty w raju.
Coraz częściej zdarza się, że związek uczuciowy dwojga ludzi ulega rozpadowi. Rozstanie
jest spowodowane różnymi czynnikami i różnie ono przebiega. Psychologowie społeczni
oprócz tego, że zajmują się badaniami nad tym, czym jest miłość i jak ona rozkwita
koncentrują się także nad przykrą konsekwencją miłości, jaka może się przytrafić a
mianowicie nad skutkami i przyczyną rozpadu związku.
Zazdrość to uczucie, które ściśle wiąże się z miłością. Jest to pełne niepokoju, dręczące
uczucie, które przeżywamy, gdy wydaje się nam, że nasz partner jest zainteresowany inną

background image

studenci.pl

studenci.pl

osobą. Zazwyczaj przyjmuje się, że zazdrosne są osoby, które mają niskie poczucie
własnej wartości. Na ogół ci, którzy czują się bezpiecznie i myślą o sobie pozytywnie, nie
zadręczają się myślami o możliwości utraty ukochanej osoby na rzecz rywala. Okazuje się
jednak, że nie zawsze tak jest. Związek pomiędzy zazdrością, a samooceną okazał się,
bowiem – w najlepszym racie – niewielki. Stwierdza się natomiast, że ludzie skłonni SA
do zazdrości wtedy, gdy czują się zagrożeni w obszarach szczególnie ważnych dla ich
dobrej samooceny.
Zakończenie historii miłosnej to jedno z najboleśniejszych doświadczeń. Jak zatem ludzie
radzą sobie w sytuacji rozstania?
Cody (1982) wyodrębnił pięć podstawowych strategii zakończenia związku uczuciowego:

1. ton oznajmujący – wyznanie partnerowi, że jest nam bliski, ale…;
2. werbalne zmniejszenie zaangażowani – powiedzenie partnerowi, że już go nie

kochamy;

3. ucinanie zachowaniem – unikanie kontaktów z partnerem;
4. tworzenie negatywnego obrazu siebie – propozycja, aby obie strony zaczęły

spotykać się z kimś innym;

5. usprawiedliwienia – poinformowanie partnera, że nasz związek nie spełnia

oczekiwań.

Rozpad nie ogranicza się do pojedynczego zdarzenia, lecz jest to proces o wielu etapach.
Pierwszy etap to faza interpersonalna; zdajemy sobie sprawę, że związek nas nie
satysfakcjonuje. Druga: faza diady to dyskutowanie z partnerem na temat rozstania.
Trzecia: to faza społeczna, przekazujemy informację o rozstaniu innym osobom. I ostatnia
faza ponownie interpersonalna, w której fakt rozstania zostaje przyjęty do wiadomości i
podejmujemy próbę sformułowania własnej oceny tego, co się stało.
Po rozpadzie związku partnerzy mogą chcieć pozostać przyjaciółmi, ale zależy to od tego,
jaka funkcje pełnili w rozpadzie i jakiej są płci. Mężczyźni są zainteresowani
kontynuowaniem związku na zasadach przyjacielskich tylko w przypadku, kiedy rozstanie
było wspólna decyzją w innych przypadkach, czyli kiedy był porzucany lub porzucającym
kontynuowanie znajomości go nie interesowało. W przypadku kobiet bardzo często
pragną, aby związek, który się rozpadł przekształcił się w przyjaźń.
Wniosek z tego można wyciągnąć jeden a mianowicie, jeśli jesteśmy zaangażowani
uczuciowo, a nasz partner zdradza chęć odejścia, starajmy się podjąć tę decyzję wspólnie.
Doświadczenie, jakie stanie się naszym udziałem, będzie mniej traumatyczne, ponieważ
zachowamy, chociaż część kontroli nad tym, co się dzieje i jest większe
prawdopodobieństwo kontynuowania znajomości na zasadach przyjacielskich.

Zakończenie.
Bardzo rzadko się zdarza, aby ktoś zdawał sobie świadomie sprawę z tego jak duże
znaczenie ma to, co robimy, gdzie chodzimy, gdzie siedzimy. A przecież od tego zależą
nasze stosunki z innymi ludźmi. Wydawać by się mogło, że zawieranie znajomości wcale
nie jest trudne, ale zwróćmy uwagę jak bardzo staramy się spotykając pierwszy raz dana
osobę żeby zrobić na niej jak najlepsze wrażenie. I dlaczego? Ponieważ pierwsze wrażenie
jest najważniejsze. To właśnie od niego zależy czy dana osoba nas polubi czy nie.
Każdy zauważył, że z osobami, z którymi się często widzimy jest łatwiej zawrzeć
przyjaźń. Poprzez częste spotkania oswajamy się z tym, jaka ta druga osoba jest, co myśli i
sądzi na różne tematy. I łatwiej jest nam zaakceptować bliskość danej osoby. Ale, na co
zwracamy uwagę przy pierwszym spotkaniu? W końcu danej osoby nie znamy, więc
zwracamy uwagę na wygląd zewnętrzny, czyli na atrakcyjność fizyczną. I to nie jest
domena mężczyzn, ale także i kobiet. Mit został obalony. Kobiety także widząc dana osoba
po raz pierwszy ocenia ja po atrakcyjności fizycznej. Wielu osobą wydaje się, że gdy dana

background image

studenci.pl

studenci.pl

osoba jest atrakcyjna to jest także inteligentna, wyrozumiała, dobra, szczera i praktycznie
bez żadnych skaz. Takie myślenie narzuciły nam media, które pokazują w reklamach i w
filmach, pięknych ludzi, których cechy osobowościowe to same zalety, ale w
rzeczywistości nie do końca tak jest. Często zdarza się, że osoba atrakcyjna fizycznie ma
duże mniemanie o sobie i swoim zachowaniem potrafi zrazić do siebie inne osoby. Ale
oczywiście nie jest to regułą.
Istotne w zawieraniu przyjaźni i związków uczuciowych jest także to czy dana osoba jest
do nas podobna. Lubimy, kiedy inni zgadzają się z naszymi wypowiedziami. Czujemy się
wtedy wspierani i bardziej wartościowymi ludźmi. Łatwiej jest współżyć z osobami, z
którymi bez problemu się dogadujemy, ale nie jest dobrze, gdy dana osoba zgadza się z
nami we wszystkim, bo związek staje się nudny. Także warto jest czasami mieć inne
zdanie, ale pod żadnym pozorem nie należy nikogo nakłaniać do tego, aby zmienił swoje
zdanie pod wpływem naszej namowy. Można powiedzieć, co się na dany temat myśli, ale
nic więcej, bo każdy ma prawo mieć własne zdanie. My także nie lubimy, gdy ktoś zmusza
nas abyśmy myśleli inaczej niż chcemy myśleć. Ale podobieństwo to także
zainteresowania, wyznawanie tej samej wiary i podobne gusty. Im więcej cech mamy
podobnych do drugiej osoby tym bardziej ją lubimy.
Pochwały to także jeden z elementów zbliżania się do drugiej osoby. Czujemy się bardziej
wartościowi jeżeli ktoś powie że jesteśmy fajni albo, że wykonaliśmy kawał dobrej roboty.
Oczywiście z pochwałami nie należy przesadzać. Gdy ktoś cały czas mówi o nas
superlatywami w końcu zaczynamy mieć podejrzenia, że dana osoba coś od nas chce. I
wtedy najczęściej zamiast w strone przyjaźni wędrujemy raczej w przeciwnym kierunku.
Bo kto chciałby się przyjaźnić z osobą, która chwali nas tylko, dlatego że ma do nas jakiś
interes.
Związki polegają na tym, aby komuś coś dawać i aby od kogoś coś dostawać. Jeżeli kogoś
lubimy to oczekujemy, że ta osoba także nas polubi. Jest to tzw. wymiana społeczna. I bez
względu na to czy dajemy komuś uczucie czy jakąś rzecz, oczekujemy, że także coś
otrzymamy. Na początku każdego związku oczekujemy, że wymiana będzie się
kształtować na poziomie równości. Ale czym dłużej dany związek istnieje to wymiana
społeczna przekształca się w darowizny. Czyli komuś coś dajemy, ale nie oczekujemy, że
dana osoba od razu się zrewanżuje. Taka zależność polega na pomaganiu sobie w
kłopotach. Wszystkie przyjaźnie są relacjami darowizny. Bardziej uwagę zwracamy na
pomaganiu drugiej osobie niż na tym, co kto wnosi do związku.
Wszystko zaczyna się od pierwszego wrażenia. Czasami powoli czasami trochę szybciej
relacje między dwoma osobami mogą przeobrazić się w przyjaźń a nawet związek
uczuciowy. I na tym czasami się kończy, ale niestety nie zawsze. Czasami musimy przeżyć
rozstanie, które jest dla nas bardzo bolesnym przeżyciem. Nawet patrząc na rozpad
związku po wielu latach odczuwamy smutek i żal, bez wzglądu na to jak bardzo teraz
jesteśmy szczęśliwi. Niestety tak musi być, bo człowieka nie można poznać od razu na to
trzeba czasu. Właśnie, dlatego czasami poznając człowieka bliżej okazuje się, że ta osoba
nie spełnia naszych oczekiwań. Rozstanie nie powinno być pochopna decyzją, ponieważ w
każdym związku są jakieś zgrzyty. Wtedy wystarczą rozmowy i zrozumienie i związek
dwojga ludzi nadal może być szczęśliwy. Ale zdarza się, że nie jest łatwo trwać dalej w
związku, więc należy pamiętać, że decyzje o rozejściu powinniśmy podjąć wspólnie,
dlatego że będzie nam łatwiej pozbierać się, tym bardziej, że z byłym partnerem możemy
stworzyć związek oparty na przyjaźni. A chyba łatwiej jest przejść obok drugiej osoby,
jeśli jest naszym przyjacielem niż wrogiem, lub udając, że nie zna się tej osoby.
Jak już zrobimy na drugiej osobie wrażenie i zaczną się pojawiać symptomy sympatii
musimy wiedzieć, że ważne jest także to, aby być szczerym w stosunku do drugiej osoby.
Kłamstwo nawet najdrobniejsze może zepsuć związek, który mógł się okazać prawdziwym

background image

studenci.pl

studenci.pl

skarbem i filarem naszego kruchego życia. Bardzo łatwo jest niszczyć trudniej jest
naprawiać i wybaczać. Dlatego warto kierować się zasada szczerości. Gdy w związku
zaczynają się pojawiać jakieś niedomówienia doprowadza to do sporów, których można
było uniknąć. Wystarczyło usiąść, zapytać, porozmawiać. Po co snuć domysły i zadręczać
się dziwnymi myślami. Dlatego warto przytoczyć na zakończenie myśl, która
wypowiedział Mikołaj Gogol: „Chcąc być czyimś przyjacielem, trzeba stać się godnym
przyjaźni.”


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Od pierwszego telefonu do drugiej randki
Pierwsze powtórzenie w klasach piątych od ludzi pierwotnych do Egiptu można otwierać programem Open
Okres poniemowlęcy od pierwszego do trzeciego roku życia
Pierwsze kroki do uzaleznienia od hazardu
Powtórzenie od pierwszej do II wojny światowej Sandra Hejman
D19230253 Ustawa z dnia 24 marca 1923 r o pierwszem dodatkowem prowizorjum budżetowem za czas od dn
Empatia – od wrażeniowości do estetyzmu
Atrakcyjność interpersonalna
Od welfare state do welfare
Od czasu średniowiecznego do czasu nowożytnego, Filologia Polska, WOK

więcej podobnych podstron