70
E
LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 4/97
Z
OSTAŃ
AGENTEM
M
AC
G
YVERA
W rubryce "Drobne rady MacGyvera" zamieszczamy krótkie notki, których autorami jesteście przede wszyskim Wy − Czytelnicy EdW.
Każdy praktykujący elektronik ma w skarbnicy swoich doświadczeń liczne “patenty” − pomysły i sposoby ułatwiające pracę. Najczęściej są to
drobiazgi, ale właśnie drobiazgi czasami potrafią nam do reszty uprzykrzyć nasze umiłowane hobby. Nie chcemy w tym kąciku zajmować się
rozbudowanymi układami elektronicznymi, ani rozważać skomplikowanych problemów teoretycznych. Ot, kilka zdań: problem i sposób jego
rozwiązania. Co czym zastąpić, jak poradzić sobie z zawsze uciążliwymi sprawami mechaniki i obudowania naszych układów? Jakie drobne
usprawnienia zastosować przy wykonywaniu i testowaniu urządzeń?
Przysyłajcie więc wszelkie informacje o stosowanych przez Was chwytach. Ale uwaga: niezbędnym warunkiem zamieszczenia notatki
jest nadesłanie swojego zdjęcia i kilku zdań o sobie (wiek, zawód, zainteresowania elektroniczne i te nie związane z elektroniką). Wasze
opisy będą publikowane w postaci zredagowanej przez samego MacGyvera.
Odkąd rozpocząłem pracę w AVT, nad−
chodzi do mnie taka ilość listów, że aby je
wszystkie przeczytać, muszę na to poświę−
cać cały wolny czas. Jednak moja obecna
praca daje mi tyle satysfakcji, że wszelkie
prośby o mój powrót do fundacji Phoenix
pozostawiam, w odróżnieniu od Waszych
listów, bez odpowiedzi.
Niedawno otrzymałem list od jednego
z Czytelników, kolegi Michała Lisiaka z Ło−
dzi. Przedstawił on opis rewelacyjnego
urządzenia, ułatwiającego odczytywanie
wartości rezystorów z kodu paskowego.
Pomysł jest znakomity, ale sam tego, Mi−
chale, nie wymyśliłeś! W liście piszesz, że
masz 14 lat. A zatem już na kilka lat przed
Twoim urodzeniem opis takiego kalkulator−
ka został zamieszczony w Młodym Techni−
ku. Ponadto takie kółeczko ułatwiające ży−
cie początkującym elektronikom było
w swoim czasie przez kogoś produkowane
i sprzedawane na Wolumenie. Nie zmienia
to faktu, że wielką Twoją zasługą jest przy−
pomnienie Czytelnikom EdW bardzo cieka−
wego pomysłu.
Na wkładce, na której zwykle drukowa−
ne są rysunki płytek drukowanych, za−
mieszczono tym razem także wizerunki
trzech kolorowych kółeczek. Każde kółko
zostało podzielone jak tort urodzinowy na
dziesięć równych kawałków, każdy o in−
nym kolorze. Na krawędzi dwóch więk−
szych kółek umieszczono cyfry od zera do
9. Na trzecim, najmniejszym kółku wypisa−
ne są wartości, przez jakie należy pomno−
żyć liczbę odczytaną z większych kółek.
Aby zmajstrować sobie pożyteczny kal−
kulatorek, należy wyciąć z wkładki wszyst−
kie trzy kółeczka i nakleić na brystol lub
cienką tekturkę. Jeżeli przewidujemy częs−
te korzystanie z kalkulatorka, to warto
wszystkie trzy krążki zafoliować lub pokryć
warstwą lakieru. Następnie w środku każ−
dego kółka wykonujemy otwór i całość łą−
czymy ze sobą za pomocą np. pinezki i ka−
wałka korka.
Otrzymany przyrząd widoczny jest na ry−
sunku, który także tłumaczy dokładnie za−
sadę posługiwania się kalkulatorkiem. Przy
jego pomocy możemy w parę sekund od−
czytać wartość dowolnego rezystora ozna−
kowanego kodem paskowym.
Wasz MacGyver
Wasz MacGyver
Wasz MacGyver
Wasz MacGyver
Wasz MacGyver
71
E
LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 4/97
Problem 5
Moja dobra znajoma, agentka ... wywia−
du kupiła sobie ostatnio piękny, wyprodu−
kowany dobrze przed II wojną żyrandol. Po−
nieważ żyrandol ten przystosowany był do
włączania dwóch grup żarówek (ongiś, kie−
dy to nie znano elektronicznych ściemnia−
czy, tak rozwiązywano sprawę regulacji siły
światła) zakupiła także odpowiedni włącz−
nik i poprosiła mnie o zainstalowanie całoś−
ci w jej domu. Po miłej kolacji spędzonej
w towarzystwie mojej przyjaciółki przystą−
piłem do pracy. I tu okazało się, że instala−
cja elektryczna pomiędzy puszką włącznika
i żyrandolem jest dwuprzewodowa i abso−
lutnie nie nadaje się do wykorzystania. Mo−
je znajoma nawet nie chciała słyszeć o pru−
ciu ścian i zakładaniu nowych przewodów,
ani o wymianie staroświeckiego, eleganc−
kiego przełącznika na nowoczesny ściem−
niacz.
Rozwiązanie
Na szczęście przypomniałem sobie,
w jaki sposób poradziłem sobie w trudnej
sytuacji, kiedy to musiałem w prosty spo−
sób dwukrotnie zmniejszyć moc wydziela−
ną przez morderolaser zainstalowany przez
jednego z szefów mafii kolumbijskiej.
Schemat instalacji trójprzewodowej i moje−
go pomysłu, polegającego na zastosowa−
niu diody włączanej w szereg z żarówkami
żyrandola, widoczny na rysunku 1 nie wy−
maga chyba komentarza. Muszę jedynie
dodać, że w taki prosty sposób możemy
także zmniejszać o połowę moc innych
urządzeń, pod warunkiem że nie zawierają
indukcyjności.
Zastosowanie
takiego
Zastosowanie
takiego
Zastosowanie
takiego
Zastosowanie
takiego
Zastosowanie
takiego
układu do sterowania odbiornikami prą−
układu do sterowania odbiornikami prą−
układu do sterowania odbiornikami prą−
układu do sterowania odbiornikami prą−
układu do sterowania odbiornikami prą−
du takimi jak układy z transformatorami,
du takimi jak układy z transformatorami,
du takimi jak układy z transformatorami,
du takimi jak układy z transformatorami,
du takimi jak układy z transformatorami,
indukcyjne silniki elektryczne, czy wen−
indukcyjne silniki elektryczne, czy wen−
indukcyjne silniki elektryczne, czy wen−
indukcyjne silniki elektryczne, czy wen−
indukcyjne silniki elektryczne, czy wen−
tylatory dałoby straszliwe rezultaty i za−
tylatory dałoby straszliwe rezultaty i za−
tylatory dałoby straszliwe rezultaty i za−
tylatory dałoby straszliwe rezultaty i za−
tylatory dałoby straszliwe rezultaty i za−
kończyłoby się zniszczeniem dołączo−
kończyłoby się zniszczeniem dołączo−
kończyłoby się zniszczeniem dołączo−
kończyłoby się zniszczeniem dołączo−
kończyłoby się zniszczeniem dołączo−
nych do takiego regulatora urządzeń.
nych do takiego regulatora urządzeń.
nych do takiego regulatora urządzeń.
nych do takiego regulatora urządzeń.
nych do takiego regulatora urządzeń.
Dlaczego tak by się stało, odpowiedźcie
sobie sami, moi Drodzy!
Jeszcze jedna uwaga: dioda zastosowa−
na w regulatorze musi być odpowiednio
dobrana do mocy pobieranej przez odbior−
nik. Do zwyczajnej żarówki 100W wystar−
czy dioda 1A/400V. I tu pojawia się kolejne
pytanie: przecież napięcie w sieci wynosi
220VAC, dlaczego więc musimy stosować
diodę na 400V, a nie na 300V? I w tym wy−
padku odpowiedź na to pytanie pozosta−
wiam Czytelnikom.
Problem 6
Znalazłem się kiedyś w paskudnej sytu−
acji. Uwięziony w podziemiach starego po−
niemieckiego zamku Wolfenstein musia−
łem przekazać informację do naszej centra−
li w ... Odnalazłem stare przewody telefo−
niczne, o których wiedziałem, że prowadzą
wprost do gabinetu mojego szefa i połą−
czone są tam z modemem, ale nie miałem
odpowiedniego nadajnika. Zwieranie i roz−
wieranie przewodów za pomocą jedynego
włącznika, jaki miałem do dyspozycji, nic by
nie dało, ponieważ w ten sposób przekazy−
wana informacja pełna byłaby przekłamań
wnoszonych przez wielokrotne odbicia sty−
ków. Przełącznik, który miałem pod ręką
był bardzo nędznej jakości, tak więc po−
wszechnie stosowane i pokazane na rys.
2 układy z pewnością nie zdałyby egzami−
nu. Pierwszy z nich wymaga zastosowania
przełącznika 3 stykowego, a drugi jest sku−
teczny tylko przy współpracy z włącznikami
niezłej jakości.
Rozwiązanie
Na szczęście, poza Swiss Army Knife
mam zawsze w kieszeniach kilka drobiaz−
gów, w tym podstawowe elementy elekt−
roniczne. Rozmyślania w ponurym lochu
Wolfenstein zaowocowały opracowaniem
dwóch bardzo prostych i absolutnie sku−
tecznych
układów
przeciwdziałających
skutkom odbijania styków. Pierwszy z nich
to domowej roboty transoptor wykonany
z użyciem żarówki i fototranzystora. Wyko−
rzystujemy tu fakt, że duża bezwładność
włókna żarówki nie pozwala na przeniesie−
nie krótkich impulsów generowanych
przez drgające styki. Rozwiązanie to ma
jednak dwie wady: żarówki, nawet zasilane
napięciem o połowę mniejszym od nomi−
nalnego “lubią” się przepalać. Drugą wadą
jest znaczny pobór prądu przez żarówkę.
Dlatego też powstał drugi układ, wykorzys−
tujący diodę LED i fotorezystor. Tym razem
korzystamy z dużej bezwładności więk−
szości fotorezystorów, które podobnie jak
żarówki nie są w stanie przenosić impul−
sów o dużej częstotliwości.
Obydwa transoptory działają znakomi−
cie, pamiętajmy jednak, aby umieścić je
w obudowie nie przepuszczającej światła.
Może to być np. kawałek rurki z czarnego
polistyrenu. Wszystkie otwory należy za−
kleić i całość dla pewności pomalować
czarną farbą.
Problem 7
Pewnego razu mój przenośny komputer
uległ uszkodzeniu: padł jeden z układów
scalonych. Posiadałem oczywiście układ
zapasowy, ale po otwarciu komputera oka−
zało się, że uszkodzona płytka wykonana
jest w technice SMD i wylutowanie uszko−
dzonego układu bez specjalnych, drogich
narzędzi jest praktycznie niemożliwe.
Rozwiązanie
Na szczęście dysponowałem kawałkiem
drucika o średnicy ok. O,3mm, który okazał
się jedynym narzędziem (poza lutownicą)
potrzebnym do przeprowadzenia tej pozor−
nie niemożliwej operacji. Na rysunku widać
wyraźnie, jak należy postępować, aby błys−
kawicznie wylutować układ SMD bez
uszkadzania płytki i samego układu.
Kolejność działania jest następująca:
1. Drucik (najlepiej izolowany emalią) prze−
wlekamy pod jednym rzędem nóżek kos−
tki.
2. Jeden koniec drucika “zakotwiczamy”
przylutowając go jakiegoś punktu lutow−
niczego.
3. Drugi koniec drutu zaginamy pod niej
więcej prostym kątem i podgrzewając lu−
townicą pierwszą nóżkę naciągamy (z
wyczuciem) drucik. W momencie stopie−
nie cyny drucik przejdzie pod nóżką, uno−
sząc ją do góry i oddzielając od ścieżki.
4.
Identyczne czynności powtarza−
my dla pozostałych nóżek w rzędzie, a po
odłączeniu ostatniej od punktu lutownicze−
go zabieramy się za ich następny rząd.
Efektem naszej kilkuminutowej pracy
jest uratowanie zarówno układu scalonego
jak i płytki!
Mam nadzieję że nasza współpraca uło−
ży się znakomicie i uda mi się pomóc
w wychowaniu nowego pokolenia ludzi,
którzy z pomocą techniki i logicznego myś−
lenia potrafią poradzić sobie w każdej sytu−
acji.
Wasz MacGyver
73
E
LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 4/97