Art. 17 Prawa budowlanego wylicza uczestników procesu budowlanego. Podmioty
administracyjnego procesu budowlanego to szersza kategoria. W postępowaniu udział biorą
reglamentujący organ administracyjny oraz strona, czyli zainteresowany w budowie.
Dodatkowo udział w postępowaniu biorą właściciele sąsiednich działek – są podmiotami
procesu administracyjnego (są to osoby mające tytuł prawny do sąsiednich nieruchomości –
przede wszystkim właściciele). Podmiotami tego procesu są także osoby dysponujące
specjalistyczną wiedzą (urbaniści) oraz podmioty, które mogą uczestniczyć na prawach strony
w postępowaniu (prokurator, organizacja społeczna, Rzecznik Praw Obywatelskich – wg
KPA). W postępowaniu udział mogą także pojawić się świadkowie i biegli, jeżeli zaistnieje
potrzeba.
Ustawodawca wprowadził w art. 17 normatywną kategorię „uczestników”: są to
inwestor, kierownik nadzoru inwestorskiego, projektant, kierownik budowy. Inne podmioty
mogą być uznane za uczestników postępowania tylko, jeżeli mieszczą się w tym katalogu w
ramach pełnienia swojej roli w postępowaniu. Należy zwrócić uwagę na fakt, że art. 17 nie
wylicza żadnego organu administracyjnego.
Zgodnie z art. 19 właściwy organ administracyjny może nałożyć obowiązek
zapewnienia nadzoru autorskiego. Osobą wykonującą taki nadzór będzie projektant, jako
autor projektu budowlanego.
Organ w decyzji o pozwoleniu na budowę może nałożyć obowiązek prowadzenia
nadzoru inwestorskiego (równolegle z nadzorem autorskim) celem ochrony interesu
publicznego w trakcie budowy.
Art. 19.
1. Właściwy organ może w decyzji o pozwoleniu na budowę nałożyć na inwestora obowiązek ustanowienia
inspektora nadzoru inwestorskiego, a także obowiązek zapewnienia nadzoru autorskiego, w przypadkach
uzasadnionych wysokim stopniem skomplikowania obiektu lub robót budowlanych bądź przewidywanym
wpływem na środowisko.
Obowiązki wynikające w trakcie postępowania muszą mieć podstawę w ustawie,
zwłaszcza w sytuacjach gdy organowi pozostawiono jakiś zakres luzu decyzyjnego w ramach
nakładania obowiązków, takich jak np. dostarczenie dokumentów, dokonanie jakiś czynności
związanych z budową). Należy tu pamiętać, że obowiązek nałożony np. na inwestora rodzi
konkretne roszczenie o zachowanie lub zaniechanie inwestora po stronie organu
administracyjnego.
Postępowanie o wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę wiąże się z innymi
postępowaniami, np. egzekucyjnym w administracji - organy mogą nałożyć sankcję w postaci
wstrzymania robót lub nakazu rozbiórki. W takich sytuacjach może znaleźć zastosowanie
egzekucja administracyjna.
W ramach procesu budowlanego działają dwa piony organów: architektoniczno-
budowlane, zajmujące się m.in. wydawaniem pozwoleń oraz organy nadzoru budowlanego,
prowadzące kontrole, nadzorujące budowy oraz wydające nakazy będące konsekwencjami
prowadzonego przez nie nadzoru. Postępowania o wydanie pozwoleń zasadniczo są
wszczynane na wniosek, a postępowania nadzorcze z urzędu.
Strony postępowania: właściciele i użytkownicy wieczyści (nieruchomości na której
ma być budowa), inwestor (często jest również właścicielem nieruchomości), właściciele
nieruchomości sąsiednich. To, kto może być stroną w tym postępowaniu jest przedmiotem
dynamicznie zmieniającego się w ostatnich latach orzecznictwa.
Inwestor i podmioty, które zamierzają budować na nieruchomości to centralne
podmioty postępowania (są uczestnikami wg art. 17 prawa budowlanego i równocześnie
stronami wg art. 28 KPA).
Art. 28. Stroną jest każdy, czyjego interesu prawnego lub obowiązku dotyczy postępowanie albo kto żąda
czynności organu ze względu na swój interes prawny lub obowiązek.
W Prawie budowlanym nie ma legalnej definicji inwestora. Wg doktryny jest to osoba
fizyczna, prawna albo jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej, która
ubiega się o pozwolenie na działalność budowlaną – ma interes prawny w otrzymaniu
pozwolenia - czyli zamierza coś wybudować. Inny pogląd w doktrynie głosi, że inwestor
działa we własnym imieniu i na własny rachunek w celu osiągnięcia korzyści gospodarczej i
ponosi ciężary tej działalności. Należy jednak przychylić się do teorii opartej na interesie,
gdyż jest bardziej przystająca do rzeczywistości (nie wszystkie budynki są wznoszone celem
osiągnięcia korzyści gospodarczej). Należy pamiętać, że osoba inwestora może się zmieniać
w toku postępowania, np. z powodu sprzedaży nieruchomości, ustania osoby prawnej, zmiany
formy prawnej przedsiębiorstwa itp. Inni uczestnicy postępowania (wg art. 17 Prawa
budowlanego) działają na zlecenie inwestora.
Należy zwrócić uwagę na to, że aby inwestor mógł być uznany za stronę musi spełniać
przesłanki z art. 28 KPA. Interes inwestor będzie wywodził z prawa własności nieruchomości
– stąd też konieczny jest tytuł prawny do nieruchomości aby uzyskać pozwolenie na budowę
(aby uzyskać decyzję o warunkach zabudowy inwestor nie musi legitymować się tytułem
prawnym do nieruchomości – jest to jedna z bardziej widocznych różnic między tymi
decyzjami).
Art. 18 Prawa budowlanego wylicza obowiązki inwestora: zorganizowanie procesu
budowy, ale powierzone osobie o odpowiednich kwalifikacjach zawodowych. Inwestor może
w tym zakresie zobowiązać projektanta do nadzoru autorskiego (a także inwestorskiego
równocześnie). Obowiązki takiej osoby nie wynikają z umowy cywilnoprawnej zawartej
między projektantem a inwestorem, ale bezpośrednio z Prawa budowlanego. Z takie umowy
wynika za to jej wynagrodzenie.
Art. 18.
1. Do obowiązków inwestora należy zorganizowanie procesu budowy, z uwzględnieniem zawartych w
przepisach zasad bezpieczeństwa i ochrony zdrowia, a w szczególności zapewnienie:
1) opracowania projektu budowlanego i, stosownie do potrzeb, innych projektów,
2) objęcia kierownictwa budowy przez kierownika budowy,
3) opracowania planu bezpieczeństwa i ochrony zdrowia,
4) wykonania i odbioru robót budowlanych,
5) w przypadkach uzasadnionych wysokim stopniem skomplikowania robót budowlanych
lub warunkami gruntowymi, nadzoru nad wykonywaniem robót budowlanych przez osoby o odpowiednich
kwalifikacjach zawodowych.
2. Inwestor może ustanowić inspektora nadzoru inwestorskiego na budowie.
3. Inwestor może zobowiązać projektanta do sprawowania nadzoru autorskiego.
Jednym z obowiązków inwestora jest uzyskanie wymaganych opinii (wg art. 32 Prawa
budowlanego). Sam inwestor nie musi mieć fachowych kwalifikacji – jego zadaniem jest
zorganizowanie procesu budowy, ale już projekt architektoniczno-budowlany musi być
sporządzony przez osobę posiadającą odpowiednie kwalifikacje zawodowe, posiada dyplom,
złożył egzamin i jest wpisany na listę oraz wydano mu decyzję o nadaniu uprawnień. Taki
formalizm pozwala na kontrolę legalności projektu.
Obowiązki projektanta są zawarte nie tylko w art. 20 Prawa budowlanego, ale i w
przepisach dot. praw autorskich (indywidualizacja autora).
Art. 20.
1. Do podstawowych obowiązków projektanta należy:
1) opracowanie projektu budowlanego w sposób zgodny z ustaleniami określonymi w decyzji o warunkach
zabudowy i zagospodarowania terenu, w decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, o której mowa w
art. 71 ust.1 ustawy z dnia 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie,
udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko, lub w
pozwoleniu, o którym mowa w art. 23 i 23a ustawy z dnia 21 marca 1991 r. o obszarach morskich
Rzeczypospolitej Polskiej i administracji morskiej, wymaganiami ustawy, przepisami
oraz zasadami wiedzy technicznej;
1a) zapewnienie, w razie potrzeby, udziału w opracowaniu projektu osób posiadających uprawnienia
budowlane do projektowania w odpowiedniej specjalności oraz wzajemne skoordynowanie techniczne
wykonanych przez te osoby opracowań projektowych, zapewniające uwzględnienie zawartych w
przepisach zasad bezpieczeństwa i ochrony zdrowia w procesie budowy, z uwzględnieniem specyfiki
projektowanego obiektu budowlanego;
1b) sporządzenie informacji dotyczącej bezpieczeństwa i ochrony zdrowia ze
względu na specyfikę projektowanego obiektu budowlanego, uwzględnianej
w planie bezpieczeństwa i ochrony zdrowia;
2) uzyskanie wymaganych opinii, uzgodnień i sprawdzeń rozwiązań projektowych
w zakresie wynikającym z przepisów;
3) wyjaśnianie wątpliwości dotyczących projektu i zawartych w nim rozwiązań;
3a) sporządzanie lub uzgadnianie indywidualnej dokumentacji technicznej, o której mowa w art. 10 ust. 1
ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o wyrobach budowlanych;
4) sprawowanie nadzoru autorskiego na żądanie inwestora lub właściwego organu w zakresie:
a) stwierdzania w toku wykonywania robót budowlanych zgodności realizacji z projektem,
b) uzgadniania możliwości wprowadzenia rozwiązań zamiennych w stosunku do przewidzianych w
projekcie, zgłoszonych przez kierownika budowy lub inspektora nadzoru inwestorskiego.
2. Projektant ma obowiązek zapewnić sprawdzenie projektu architektonicznobudowlanego
pod względem zgodności z przepisami, w tym technicznobudowlanymi, przez osobę posiadającą
uprawnienia budowlane do projektowania bez ograniczeń w odpowiedniej specjalności lub rzeczoznawcę
budowlanego.
3. Obowiązek, o którym mowa w ust. 2, nie dotyczy:
1) zakresu objętego sprawdzaniem i opiniowaniem na podstawie przepisów
szczególnych;
2) projektów obiektów budowlanych o prostej konstrukcji, jak: budynki mieszkalne
jednorodzinne, niewielkie obiekty gospodarcze, inwentarskie i składowe.
4. Projektant, a także sprawdzający, o którym mowa w ust. 2, do projektu budowlanego
dołącza oświadczenie o sporządzeniu projektu budowlanego, zgodnie z obowiązującymi przepisami oraz
zasadami wiedzy technicznej.
Natomiast sam projekt architektoniczno-budowlany jest własnością inwestora i stanowi część
dokumentacji sprawy administracyjnej (strony postępowania mogą się z nim zapoznawać) –
ale równocześnie chronione są prawa osobiste projektanta (autora projektu) gdyby ktoś będąc
stroną zapoznał się z projektem, skopiował go i użył bez zgody projektanta. Nie jest natomiast
utworem w rozumieniu przepisów o ochronie praw autorskich ekspertyza techniczna, którą
projektant może sporządzić na zlecenie inwestora, może ją sporządzić również samo inwestor
(jest to dokument dołączony do akt, ale nie jest dokumentem urzędowym i nie korzysta z
domniemania prawdziwości).
Cały projekt budowlany składa się z dwóch części: projektu architektoniczno-
budowlanego (projekt budynku, budowli) i projektu zagospodarowania terenu.
Art. 36a ust. 5 reguluje sytuację nieistotnego odstąpienia od projektu – budowa
powinna jednak być realizacją projektu, gdyż pozwolenie na budowę dotyczy budynków,
które są umieszczone w projekcie, w sposób ujęty w projekcie.
Art. 36a.
1. Istotne odstąpienie od zatwierdzonego projektu budowlanego lub innych warunków
pozwolenia na budowę jest dopuszczalne jedynie po uzyskaniu decyzji o zmianie pozwolenia na
budowę.
2. Właściwy organ uchyla decyzje o pozwoleniu na budowę, w przypadku wydania
decyzji, o której mowa w art. 51 ust. 1 pkt 3.
3. W postępowaniu w sprawie zmiany decyzji o pozwoleniu na budowę, przepisy
art. 32–35 stosuje się odpowiednio do zakresu tej zmiany.
4. (uchylony).
5. Nieistotne odstąpienie od zatwierdzonego projektu budowlanego lub innych warunków
pozwolenia na budowę nie wymaga uzyskania decyzji o zmianie pozwolenia na budowę i jest
dopuszczalne, o ile nie dotyczy:
1) zakresu objętego projektem zagospodarowania działki lub terenu,
2) charakterystycznych parametrów obiektu budowlanego: kubatury, powierzchni zabudowy,
wysokości, długości, szerokości i liczby kondygnacji,
3) (uchylony),
4) (uchylony),
5) zapewnienia warunków niezbędnych do korzystania z tego obiektu przez osoby niepełnosprawne,
6) zmiany zamierzonego sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części,
7) ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub decyzji o warunkach zabudowy i
zagospodarowania terenu oraz nie wymaga uzyskania opinii, uzgodnień, pozwoleń i innych
dokumentów, wymaganych przepisami szczególnymi.
6. Projektant dokonuje kwalifikacji zamierzonego odstąpienia oraz jest obowiązany zamieścić w
projekcie budowlanym odpowiednie informacje (rysunek i opis) dotyczące odstąpienia, o którym
mowa w ust. 5.
Projektant może również pełnić nadzór autorski nad budową – wówczas umowa o
nadzór autorski (cywilnoprawna) będzie obiektem zainteresowania organu administracyjnego,
gdyż obowiązki spoczywające na osobie pełniącej nadzór wynikają z ustawy, a nie z umowy
Art. 18. ust. 3. Ustawa Prawo budowlane przewiduje również odpowiedzialność zawodową –
dochodzi się jej wg odpowiednich przepisów, a także przepisy karne w ustawie za
niedopełnienie obowiązków (art. 93 Prawa budowlanego). W sytuacji gdyby inwestor zamiast
nadzoru autorskiego zlecił nadzór osobie innej niż projektant doktryna posługuje się pojęciem
„nadzoru prac”. O każdej zmianie osoby zajmującej się nadzorem inwestorskim należy
poinformować organ. Istotne jest, że obowiązek prowadzenia nadzoru pochodzi z decyzji o
pozwoleniu na budowę – zarówno inwestorskiego jak i autorskiego. Jest to tzw. zlecenie
administracyjne, w którym organ administracyjny zleca coś stronie (w tym przypadku jest to
zlecenie zawarcia umowy o nadzór). Nie można używać instytucji decyzji częściowej dla
ustanowienia nadzoru inwestorskiego (tzn. że nie można wydać najpierw pozwolenia na
budowę, a później wydać kolejną „część” tej decyzji w przedmiocie zlecenia nadzoru
inwestorskiego). Inne obowiązki inwestora można normować zasadniczo do końca trwania
inwestycji. Należy też pamiętać, że nadzór inwestorski nie posiada żadnych uprawnień
władczych ani żadnego władztwa administracyjnego – w przypadku wykrycia
nieprawidłowości czy zagrożenia może jedynie zawiadomić organy nadzoru budowlanego
(które są organami administracyjnymi). Organ nadzoru budowlanego dysponuje szeregiem
uprawnień, np.: może wydać polecenie kierownikowi budowy, żądać wstrzymania budowy.
Normuje to art. 26 Prawa budowlanego. Każde polecenie jest potwierdzane wpisem do
dziennika budowy.
Art. 26.
Inspektor nadzoru inwestorskiego ma prawo:
1) wydawać kierownikowi budowy lub kierownikowi robót polecenia, potwierdzone wpisem do dziennika
budowy, dotyczące: usunięcia nieprawidłowości lub zagrożeń, wykonania prób lub badań, także
wymagających odkrycia robót lub elementów zakrytych, oraz przedstawienia ekspertyz dotyczących
prowadzonych robót budowlanych i dowodów dopuszczenia do stosowania w budownictwie wyrobów
budowlanych oraz urządzeń technicznych;
2) żądać od kierownika budowy lub kierownika robót dokonania poprawek bądź ponownego wykonania
wadliwie wykonanych robót, a także wstrzymania dalszych robót budowlanych w przypadku, gdyby ich
kontynuacja mogła wywołać zagrożenie bądź spowodować niedopuszczalną niezgodność z projektem
lub pozwoleniem na budowę.
Należy zaznaczyć, że władztwem dysponuje inspektor nadzoru budowlanego (miejski,
powiatowy, wojewódzki, główny) – jest organem. Osoba która faktycznie wykonuje
czynności nadzorcze na budowie to pracownik inspektoratu, i wszystkie rozstrzygnięcia są
podejmowane w imieniu organu lub z jego upoważnienia.
Art. 20 i 21 Prawa budowlanego traktują o projektancie. Nie jest on stroną w
postępowaniu. Opracowuje projekt, w razie potrzeby zapewnia udział osób posiadających
fachowe kwalifikacje, uzyskanie wymaganych opinii i uzgodnień (nie należy mylić tego z
uzgodnieniami między organami administracyjnymi z art. 106 KPA). Takie opinie czy
uzgodnienia uzyskiwane przez projektanta nie mają formy postanowienia organu – wg Prawa
budowlanego projektant może występować o opinie do konkretnych podmiotów (również
organów administracyjnych) w zakresie treści projektu. Uzgodnienie nie ma formy
postanowienia czy decyzji, jest aktem o char. wewnętrznym i jako taki nie podlega
zaskarżeniu do WSA – ale można odnieść się do treści takiego uzgodnienia w uzasadnieniu
odwołania od decyzji o pozwoleniu na budowę i wówczas jest szansa, że zostanie wzięte pod
uwagę.
Innym obowiązkiem projektanta jest zapewnienie zgodności projektu
architektoniczno-budowlanego z przepisami. Organ nie kontroluje treści projektu. Druga
część projektu, projekt zagospodarowania terenu podlega już kontroli organu i jego
rozstrzygnięcie może być zaskarżone.
Projektant ponosi odpowiedzialność wg przepisów karnych ustawy, zawodową a także
odszkodowawczą na zasadach ogólnych wg Kodeksu Cywilnego.
Kierownik budowy i kierownik robót budowlanych – (jeden w kieruje budową, drugi
robotami budowlanymi). Art. 19 zabrania łączenia funkcji kierownika budowy i kierownika
nadzoru inwestorskiego – ponieważ kierownik budowy faktycznie kieruje budową i nie
należy łączyć tej funkcji z organem nadzoru. Przepisy odnoszące się do kierownika budowy
stosuje się odpowiednio do kierownika robót, czyli należy uwzględnić pewne różnice. Skoro
ustawodawca wyraźnie mówi że nie wolno łączyć z nadzorem, to widocznie inne połączenia
są dostępne.
Art. 42 określa, kiedy należy i zatrudnić kierownika budowy, jakie ma obowiązki (m.in.
prowadzenie dziennika budowy lub rozbiórki). Nie stosuje się tych przepisów dla tych budów,
do których nie wydaje się pozwolenia na budowę (a contrario, tam gdzie jest pozwolenie to
kierownik musi być), bycie kierownika może być wyłączone w drodze decyzji w tych
przypadkach których ustawa nie wylicza, a charakter jest nieskomplikowany.
Obowiązki kierownika budowy reguluje nie tylko art. 42, są rozłożone po całej
ustawie. Konieczne jest np. oświadczenie kierownika o zgodności wykonanej budowy z
projektem.
Art. 42.
1. Inwestor jest obowiązany zapewnić: objęcie kierownictwa budowy (rozbiórki) lub określonych robót
budowlanych oraz nadzór nad robotami przez osobę posiadającą uprawnienia budowlane w odpowiedniej
specjalności.
2. Kierownik budowy (robót) jest obowiązany:
1) prowadzić dziennik budowy lub rozbiórki;
2) umieścić na budowie lub rozbiórce, w widocznym miejscu, tablicę informacyjną oraz ogłoszenie
zawierające dane dotyczące bezpieczeństwa pracy i ochrony zdrowia; nie dotyczy to budowy obiektów
służących obronności i
bezpieczeństwu państwa oraz obiektów liniowych;
3) odpowiednio zabezpieczyć teren budowy (rozbiórki).
4. Przy prowadzeniu robót budowlanych, do kierowania którymi jest wymagane przygotowanie zawodowe
w specjalności techniczno-budowlanej innej niż posiada kierownik budowy, inwestor jest obowiązany
zapewnić ustanowienie kierownika robót w danej specjalności.
Art. 22 zawiera obowiązki kierownika – protokolarne przejęcie od inwestora terenu
budowy i odpowiednie jego zabezpieczenie. Jest to nie tylko wymóg formalny celem
odzwierciedlenia procesu budowy w dokumentacji, ale i odpowiedzialność kierownika, gdyż
od momentu przejęcia przez kierownika terenu ponosi on odpowiedzialność za wykonywanie
swoich obowiązków.
Art. 22.
Do podstawowych obowiązków kierownika budowy należy:
1) protokolarne przejęcie od inwestora i odpowiednie zabezpieczenie terenu budowy wraz ze znajdującymi
się na nim obiektami budowlanymi, urządzeniami technicznymi i stałymi punktami osnowy geodezyjnej
oraz podlegającymi ochronie elementami środowiska przyrodniczego i kulturowego;
2) prowadzenie dokumentacji budowy;
3) zapewnienie geodezyjnego wytyczenia obiektu oraz zorganizowanie budowy i kierowanie budową
obiektu budowlanego w sposób zgodny z projektem i pozwoleniem na budowę, przepisami, w tym
techniczno-budowlanymi, oraz przepisami bezpieczeństwa i higieny pracy;
3a) koordynowanie realizacji zadań zapobiegających zagrożeniom bezpieczeństwa
i ochrony zdrowia:
a) przy opracowywaniu technicznych lub organizacyjnych założeń planowanych robót budowlanych lub
ich poszczególnych etapów, które mają być prowadzone jednocześnie lub kolejno,
b) przy planowaniu czasu wymaganego do zakończenia robót budowlanych lub ich poszczególnych
etapów;
3b) koordynowanie działań zapewniających przestrzeganie podczas wykonywania robót budowlanych
zasad bezpieczeństwa i ochrony zdrowia zawartych w przepisach, o których mowa w art. 21a ust. 3, oraz w
planie bezpieczeństwa i ochrony zdrowia;
3c) wprowadzanie niezbędnych zmian w informacji, o której mowa w art. 20 ust.
1 pkt 1b, oraz w planie bezpieczeństwa i ochrony zdrowia, wynikających z postępu wykonywanych robót
budowlanych;
3d) podejmowanie niezbędnych działań uniemożliwiających wstęp na budowę osobom nieupoważnionym;
4) wstrzymanie robót budowlanych w przypadku stwierdzenia możliwości powstania zagrożenia oraz
bezzwłoczne zawiadomienie o tym właściwego organu;
5) zawiadomienie inwestora o wpisie do dziennika budowy dotyczącym wstrzymania robót budowlanych z
powodu wykonywania ich niezgodnie z projektem;
6) realizacja zaleceń wpisanych do dziennika budowy;
7) zgłaszanie inwestorowi do sprawdzenia lub odbioru wykonanych robót ulegających zakryciu bądź
zanikających oraz zapewnienie dokonania wymaganych przepisami lub ustalonych w umowie prób i
sprawdzeń instalacji, urządzeń technicznych i przewodów kominowych przed zgłoszeniem obiektu
budowlanego do odbioru;
8) przygotowanie dokumentacji powykonawczej obiektu budowlanego;
9) zgłoszenie obiektu budowlanego do odbioru odpowiednim wpisem do dziennika budowy oraz
uczestniczenie w czynnościach odbioru i zapewnienie usunięcia stwierdzonych wad, a także przekazanie
inwestorowi oświadczenia, o którym mowa w art. 57 ust. 1 pkt 2.
Kolejny obowiązek to prowadzenie dokumentacji budowy (w art. 3. pkt 13 jest
słowniczek z definicją). Na pewno dokumentacją będzie pozwolenie na budowę, ale i
dziennik budowy – bardzo ważny dokument, określony w art. 45 – stanowi urzędowy
dokument przebiegu zdarzeń budowlanych, jest dokumentem urzędowych (korzysta ze
wszelkich domniemań przewidzianych dla dokumentu urzędowego), jest bardzo ważnym
dowodem w toku kontroli i nadzoru, a także przed sądem. Często rozstrzygające znaczenie
mają wpisy do dziennika budowy w trakcie kontroli czy procesu sądowego, może się wiązać
z odpowiedzialnością cywilną czy karną podmiotów zaangażowanych. Istnieje
rozporządzenie wykonawcze do ustawy z 26 czerwca 2002, bardzo ważny jest par. 4, wg
którego inwestor występuje do organu który wydał decyzję o wydanie dziennika budowy (z
ustawy: dziennik wydaje właść. organ odpłatnie). Powstaje pytanie, jaki charakter ma
czynność wydania dziennika przez organ i czy stronie przysługuje jakaś ochrona w przypadku
nieprawidłowego działania organu. Czy wydanie jest decyzją administracyjną? Nie, ponieważ
nie spełnia przesłanek ze 104 KPA. Należy przyjąć, że nie wydaje się osobnej decyzji o
wydaniu dziennika, tylko jest to czynność materialno-techniczna, która zmierza do wykonania
decyzji (jest zaskarżalna do sądu administracyjnego z kategorii aktów lub czynności
zmierzających do przyznania uprawnienia), a zatem jeżeli coś z dziennikiem jest nie tak lub
organ pozostaje w bezczynności w przedmiocie wydania dziennika to jest to zaskarżalne.
13) dokumentacji budowy – należy przez to rozumieć pozwolenie na budowę
wraz z załączonym projektem budowlanym, dziennik budowy, protokoły odbiorów
częściowych i końcowych, w miarę potrzeby, rysunki i opisy służące
realizacji obiektu, operaty geodezyjne i książkę obmiarów, a w przypadku realizacji
obiektów metodą montażu – także dziennik montażu;
Kierownik ma zapewnić wykonanie budowy zgodnie z przepisami, także bhp a także z
geodezyjnym wytyczeniem obiektu. Obowiązkiem kierownika jest wstrzymanie robót
budowlanych a także zawiadomienie organów właściwych. Pojęcie ‘wstrzymania robót
budowlanych’ jest pojęciem normatywnym używanym przez ustawę w odniesieniu do
organów nadzoru budowlanego. Nie należy mylić tych podmiotów, gdyż kierownik nie jest
organem adm.publ. i nie ma uprawnień władczych. Należy to rozumieć tak: jeżeli istnieją
jakieś wątpliwości co do bezpieczeństwa, to kierownik powinien niezwłocznie wystąpić do
właściwego organu o wstrzymaniu robót; kierownik może co najwyżej wykonać jakieś
czynności faktyczne na placu budowy.
Zawiadamia też inwestora o konieczności wstrzymania, wpisuje do dziennika budowy.
Kierownik zgłasza inwestorowi wykonanie robót – ponieważ zgłoszenia do organu
wykonania robót może dokonać tylko inwestor. Zatem zgłoszenie kierownika do inwestora to
jakby ‘techniczne’ zawiadomienie o możliwości zgłoszenia do organu (ponieważ inwestor nie
musi być fachowcem).
Odpowiedzialność kierownika budowy – zawodowa, cywilna i karna (art. 95).
Odpowiedzialność przełoży się na odpowiedzialność przy kontroli realizowania pozwolenia
na budowę – tzn. nie zawsze zachowuje się wszystkie wymogi określone w pozwoleniu na
budowę i są to odstępstwa. Skutki odstępstw mogą być rozliczne, odpowiedzialność za to
ponosi inwestor (bo to inwestor organizuje proces budowlany), ale kierownik prowadzi
roboty i on będzie również odpowiedzialny za odstępstwa.
Uprawnienia kierownika (art. 23 Prawa budowlanego): występowanie do inwestora o
zmianę w rozwiązaniach projektowych, kiedy przemawia za tym bezpieczeństwo i
usprawnienie – sygnalizacja inwestorowi. Drugim prawem jest ustosunkowanie się do zaleceń
w dzienniku budowy (np. fachowców). Wszelkie wpisy podlegają domniemaniu
prawdziwości, z uwagi na to że dziennik jest dokumentem urzędowym.
Nie ma przeszkód w łączeniu funkcji nadzoru autorskiego i inwestorskiego, bo wynika
to z charakteru tych czynności.
Art. 23.
Kierownik budowy ma prawo:
1) występowania do inwestora o zmiany w rozwiązaniach projektowych, jeżeli są one uzasadnione
koniecznością zwiększenia bezpieczeństwa realizacji robót budowlanych lub usprawnienia procesu
budowy;
2) ustosunkowania się w dzienniku budowy do zaleceń w nim zawartych.
Kolejny podmiot, który jest związany z procesem to organ sprawujący nadzór nad
procesem budowlanym. Ustawa rozróżnia organy architektoniczno-budowlane i nadzoru
budowlanego. Podział na te dwa piony organów nie jest ostry – pewne kompetencje i zadania
są wspólne dla obu pionów. Organy administracji architektoniczno-budowlanej: starosta,
wojewoda i główny inspektor nadzoru budowlanego. Skoro odwołanie od decyzji starosty
służy do wojewody to nleży mniemać, że jest to zadanie z zakresu administracji rządowej.
Zakres działalności to wszelkie akty dot. pozwoleń, zatwierdzania.
Organy nadzoru budowlanego działają poprzez powiatowy, wojewódzki i główny inspektor
nadzoru budowlanego. Ponieważ ostatni organ jest wspólny, widać tutaj że jest to nieostry
podział. Ich zadaniem jest nadzór nad zgodnością z pozwoleniem itp. (Art. 81 c) Mogą żądać
dokumentów.
Art. 89c w przypadku stwierdzenia zagrożenia życia to starosta i wójt mogą wydać
powiatowemu inspektorowi nadzoru budowlanego polecenie do podjęcia działań. Na
polecenie służy odwołanie do wojewody.
Art. 89c.
1. W przypadkach bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia ludzi związanych
z budową, utrzymaniem lub rozbiórką obiektów budowlanych starosta, wójt, burmistrz i prezydent miasta
mogą wydać właściwemu powiatowemu inspektorowi nadzoru budowlanego polecenie podjęcia działań
zmierzających do usunięcia tego zagrożenia. Przepisy art. 10 ust. 2 ustawy z dnia 18 kwietnia 2002 r. o
stanie klęski żywiołowej (Dz. U. Nr 62, poz. 558, z późn. zm.13) stosuje się odpowiednio.
2. Starosta, wójt, burmistrz i prezydent miasta ponoszą wyłączną odpowiedzialność za treść polecenia, o
którym mowa w ust. 1.
3. Polecenie przekazane ustnie wymaga potwierdzenia na piśmie.
4. Polecenie podlega niezwłocznemu wykonaniu. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego przedkłada
bezzwłocznie sprawę wojewódzkiemu inspektorowi nadzoru budowlanego, jeżeli nie jest w stanie wykonać
polecenia albo jeżeli polecenie narusza prawo.
5. Polecenie naruszające prawo jest nieważne. O nieważności polecenia rozstrzygawojewoda.
Co do zasady o nadzorze mówi się w ramach relacji pomiędzy organami administracji
które są w jakiś sposób powiązane organizacyjnie. Na gruncie prawa budowlanego:
dopuszczalna byłaby taka sytuacja, gdy organ administracji nakłada na inny podmiot
obowiązki. Jest to tzw. nadzór materialny, który różni się tym, że nadzorowane są podmioty
zewnętrzne wobec administracji (można wobec nich stosować środki władcze).
Procesy budowlane trwają bardzo długo, może się zdarzyć, że nadzór kontroluje coś,
co zostało już wybudowane sprzecznie z pozwoleniem na budowę. Pojawił się problem, wg
jakich przepisów należy rozpatrywać takie sprawy – orzecznictwo przyjęło, że wg stanu
prawnego obowiązującego w czasie budowy.
Kolejnym problemem jest to, na jakich przepisach oprzeć się przy legalizacji
samowoli budowlanej. Przyjęto, że obowiązujące obecnie.
Art. 50 – organ może wstrzymać postanowienie.
Art.62 organ może nakazać przeprowadzenie kontroli – jest to przejaw kompetencji
kontrolnych, ale niekoniecznie jest to kompetencja do wydania decyzji.
Art. 83 wymienia kompetencje organów nadzoru budowlanego, pozostałe przepisy
kompetencyjne dla właściwych organów będą dotyczyć organów adm. Architektoniczno-
budowlanych.
Organy architektoniczno-budowlane. Starosta, wojewoda i gł.insp.nadz.bud. W
pewnych przypadkach decyzje będzie wydawał prezydent miasta (ale tylko w miastach na
prawach powiatu). Oprócz kompetencji w zakresie wydawania pozwoleń oraz kompetencji
nadzorczych dla organów nadzoru można też wyliczać inne:
art. 97,art. 78.ust.2, art. 88 a,
Z orzecznictwa:
Prawo budowlane nie upoważnia organów architektoniczno-budowlanych do oceny
celowości budowy i przyjmowania tego jako kryterium przy wydawaniu decyzji o
pozwoleniu.
Prawo budowlane nie upoważnia organów do rozstrzygania sporów współinwestorów
w przedmiocie użytkowania nieruchomości.
Wymogi ochrony środowiska musza być brane pod uwagę przy wydawaniu decyzji.
Przepisy nie dają możliwości oceny względem warunków społecznych itp. co wynika
z konstrukcji kompetencji i decyzji.
Strony postępowania w przedmiocie wydania decyzji o pozwoleniu na budowę:
Jeżeli proces budowlany jest uregulowany w następujący sposób, że aby wybudować
konieczne jest pozwolenie, to musi być wydana decyzja. Aby mogła być wydana decyzja
musi być miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, przestrzennego przy jego braku
będzie to decyzja o warunkach zabudowy.
Katalog stron powinien być taki sam dla decyzji o warunkach zabudowy jak dla
decyzji o pozwoleniu, skoro decyzja pierwsza jest wstępem do drugiej. Nie jest tak.
Dla decyzji o warunkach zabudowy: postępowanie inicjuje inwestor – może nim być
podmiot który nie ma tytułu prawnego do nieruchomości, czyli może to być każdy
wnioskodawca. A zatem inwestorem w rozumieniu tej decyzji może być każdy. A ten ‘każdy’
staje się stroną (art. 28 kpa – stroną jest każdy kto legitymuje się interesem prawnym itd.).
Byłby to zatem interes faktyczny. Ale nie może być tak, że strona legitymuje się interesem
faktycznym. Specyficzna regulacja ustawy podnosi jego interes faktyczny do rangi prawnego.
Ta decyzja zmierza tylko do określenia, czy dana budowa może być realizowana na danym
terenie, więc nie jest to żadne zagrożenie dla aktualnego właściciela nieruchomości, gdyż aby
otrzymać pozwolenie na budowę trzeba już legitymować się tytułem prawnym. Organ
powinien jednak zapewnić właścicielowi udział w postępowaniu – kiedyś pojawiały się
poglądy, że jeżeli ta decyzja nie grozi prawu własności ani nie daje praw do terenu, to nie ma
potrzeby informować właściciela. Ustawa mówi, że właścicielowi doręcza się odpis decyzji o
warunkach zabudowy (dla decyzji o lokalizacji inwestycji celu publicznego ustawa mówi że
właściciela zawiadamia się na piśmie) – są to inne pojęcia niż użyte w kpa. Nie można jednak
wyłączyć art. 28 kpa: skoro jest prowadzone postępowanie dot. nieruchomości i
wykonywania prawa jej własności (bo do tego zmierza decyzja o pozwoleniu na budowę) to
właściciel ma w tym interes prawny i jest stroną w takim postępowaniu. Dodatkowo ustawa
zaznacza to wyraźnie, orzecznictwo również stoi na stanowisku że właściciel nieruchomości
jest stroną.
Należy uwzględniać prawa i obowiązki osób trzecich (np. art. 54). Ustawa nie wylicza
kto jest uznawany za osobę trzecią. Uważa się, że jest nią podmiot władający nieruchomością
sąsiednią, w orzecznictwie ustalono że chodzi o nieruchomości bezpośrednio sąsiadujące.
Niemniej jednak nadal należy mieć na uwadze art. 28 kpa.
Ochrona interesów osoby trzeciej: nie można podnosić w swoich interesach prawnych
zarzutów dot. technicznego zakresu budowy – można tylko z zakresu wiążącego się z
przeznaczeniem nieruchomości i wykonywania prawa własności poprzez zagospodarowanie
terenu. Chronione również jest prawo własności – osoby trzecie są dopuszczone do
postępowania celem ochrony swojego prawa własności.
Z orzecznictwa w tej kwestii: nie uwzględnia się kwestii dopływu światła jako
ochrony interesu prawnego (warunki techniczne będą ustalone później, na tym etapie się
jeszcze nie określa np. wysokości budynku).
Wspólnoty mieszkaniowe i spółdzielnie – kto jest stroną, jeżeli właścicielem
sąsiedniej nieruchomości jest spółdzielnia? Uznaje się, że spółdzielnia jako jednostka
organizacyjna, a nie poszczególni lokatorzy. Były orzeczenia, które kategorycznie stwierdzały,
ż
e lokatorzy nigdy nie będą mogli być stroną w postępowaniu w przedmiocie wydania decyzji
o warunkach zabudowy. Zaczęto zmieniać tendencję – ponieważ istnieją sytuacje, gdy
właściciel mieszkania pojedynczego będzie chciał wziąć udział w postępowaniu. Jego interes
prawny można wywodzić z prawa własności lokalu. Przy wspólnotach mieszkaniowych jest
prościej, gdyż zazwyczaj członkowie są właścicielami części gruntu.
Kategoria tzw. innych zainteresowanych (art. 63 i 53): można wydać decyzję więcej
niż jednemu wnioskodawcy. Ma to znaczenie, kiedy jest wielu wnioskujących o warunki
zabudowy, i jeden z nich zdobywa pozwolenie na budowę. Wówczas stwierdza się
wygaśnięcie wszystkich innych warunków zabudowy.
Organizacje społeczne – tutaj nie zawiadamia się organizacji społecznej jeżeli uzna się
ż
e może się tym interesować.
Aby ustalić warunki zabudowy, organ musi określić pewien teren wokół działki, aby
go przeanalizować i sporządzić analizę architektoniczno-budowlaną.
Strony w postępowaniu w sprawie pozwolenia są: inwestor, właściciele i użytkownicy
wieczyści lub zarządcy nieruchomości w obszarze oddziaływania obiektu. Powstał problem
jak to interpretować wobec kpa. Przyjmowano, że dot. to tylko pozwolenia na budowę.
Kwestia obszaru oddziaływania (czy jest to coś innego niż z 28 kpa?) czyli taki, na który
może wpływać planowana inwestycja, ale tylko w zakresie zagospodarowania terenu
(okoliczności takie jak hałas, kurz itp. nie będą brane pod uwagę). Orzecznictwo jest tutaj
restrykcyjne. Dotyczy to tych terenów, które jeszcze nie są zagospodarowane jak i tych, które
już są w całości lub w części). Nie wyłączyło to najbliższych sąsiadów. Obecnie
rozszerzająco interpretuje się obszar oddziaływania.
Skutki, z jakimi ustawodawca wiąże przyjęty katalog stron postępowania – czy
regulacje dot. stron postępowania w istocie chronią strony tego postępowania.
W art. 28 KPA i innych przepisach dot. stron postępowania z prawa budowlanego dot.
wszystkich podmiotów, nie tylko inwestora, który jako jedyny może być faktycznie stroną.
Pytanie – czy te przepisy, które mają w założeniu chronić prawa tych podmiotów w
postępowaniu? Rozważania należy rozpocząć od tego, kto jest adresatem decyzji w
postępowaniu w przedmiocie wydania pozwolenia na budowę. Adresatem decyzji w
rozumieniu materialnym jest podmiot, do którego skierowania jest norma indywidualna, która
pochodzi z normy generalnej i abstrakcyjnej, a powstała w procesie stosowania prawa.
Adresatem będzie podmiot, który uzyskuje prawa i obowiązki z decyzji. Jak się to ma do
przepisów mówiących że stroną może być każdy i interesu prawnego? To adresat materialny
przede wszystkim czerpie prawa i obowiązki z decyzji, a nie inne podmioty. Interes prawny
innych podmiotów, będących stronami na podstawie innych przepisów został zachowany, ale
to inwestor, do którego jest adresowana decyzja jest głównym adresatem i to on będzie
czerpał prawa z decyzji –czyli będzie mógł budować. Inne strony (np. najbliżsi sąsiedzi)
miały swoje możliwości na ochronę swojego interesu. Wg KPA konstrukcja strony obejmuje
również inne podmioty, uprawnione do bycia stroną – ale należy pamiętać, że są one w tym
postępowaniu podmiotami „pobocznymi” – należy patrzeć z perspektywy skutku, czyli
decyzji.
Może się okazać, że w toku postępowania doszło do pewnych nieprawidłowości przy
określaniu stron postępowania i nie zapewniono prawa do czynnego udziału wszystkim
stronom. Konsekwencje dla głównego adresata są niekorzystne.
Interes prawny inwestora będzie wypływał z prawa własności i normy prawa materialnego.
Interes prawny sąsiadów (osób znajdujących się w obszarze oddziaływania inwestycji) będzie
wynikał z prawa własności nieruchomości sąsiednich – sąsiednich tego właśnie interes
prawny tych osób wywodzi się z norm prawa materialnego w sposób pośredni, są to tzw.
prawa refleksowe (ponieważ są refleksem tego uprawnienia które przysługują adresatowi
głównego – nie ma tutaj bezpośredniego związku między normą prawa materialnego a tymi
podmiotami, ich prawo wynika z tego, że inwestor zdecydował się budować i wystąpił o
pozwolenie wszczynając postępowanie).
Jeżeli organ pominie którąś ze stron, np. nie zawiadomił sąsiada, który mógłby być
stroną, to wg KPA jeżeli strona nie z własnej winy nie brała udziału w postępowaniu to jest to
przesłanka do wznowienia postępowania – a decyzja została wydana i budowa się już
rozpoczęła. Jeżeli taki sąsiad zawnioskuje o wznowienie, to postępowanie należy wznowić.
Należy też pamiętać o zasadzie aktualności w postępowaniu – czyli bazowaniu na aktualnym
stanie prawnym. Jeżeli wskutek zmiany przepisów okaże się, że pozwolenie jednak nie może
być wydane (lub będzie innej treści) to jest to niekorzystne dla inwestora. Wówczas, z
powodu ochrony procesowe strony która nie jest głównym adresatem inwestor może ponieść
szkody.
Jeżeli organ skieruje decyzję do osoby niebędącej stroną, to zgodnie z kpa 156 –
(jeżeli tylko wyśle, to nie ma problemu, bo nie jest to równoznaczne ze skierowaniem decyzji
do osoby niebędącej stroną) organ musi stwierdzić nieważność decyzji – ponieważ wadliwie
przeprowadzono postępowanie, należy stwierdzić nieważność. Osoba która nie była stroną nie
poniesie z tego tytułu szkody, ale poniesie ją inwestor, ponieważ stwierdzono nieważność
jego decyzji, a od strony materialnej uprawnienia zostały ukształtowane prawidłowo –
próbowano w orzecznictwie wyjaśnić tą sprawę, np. poprzez stwierdzenie nieważności w
części, niestety nie da się stwierdzić nieważności decyzji w części osoby.
Art. 155 kpa – decyzja może być za zgodą strony uchylona bądź zmieniona. Decyzja
jest prawidłowa, ale inwestor domagać się jakiejś zmiany. Składa wniosek – i pojawia się
problem, jak ująć strony – i czy zgodę muszą wyrazić wszystkie strony, nie tylko adresat
główny. Czy konieczna jest zgoda wszystkich na nawet małą zmianę?
Art. 155. Decyzja ostateczna, na mocy której strona nabyła prawo, może być w każdym czasie za zgodą
strony uchylona lub zmieniona przez organ administracji publicznej, który ją wydał, lub przez organ
wyższego stopnia, jeżeli przepisy szczególne nie sprzeciwiają się uchyleniu lub zmianie takiej decyzji i
przemawia za tym interes społeczny lub słuszny interes strony; przepis art. 154 § 2 stosuje się
odpowiednio.
Art. 156. § 1. Organ administracji publicznej stwierdza nieważność decyzji, która:
4)
została skierowana do osoby nie będącej stroną w sprawie,
Interpretacja powyższych przepisów musi przebiegać w sposób racjonalny, aby interes
stron „pobocznych”, który jest kategorią niższą, nie był apriorycznie przedkładany ponad
interes inwestora, który jest adresatem materialnym. Sprawa pozostaje niewyjaśniona do dziś.
Próbą było określenie podmiotów, uczestników i stron postępowania w prawie budowlanym.
Wolność zabudowy:
Nie jest to zasada wpisana wprost do przepisów. Wywodzi się ją w drodze interpretacji z
norm prawnych, celem zapewnienia ochrony praw podmiotów do których się ta zasada odnosi
– czyli podmiotów zaangażowanych proces budowlany, a wcześniej w prawo własności
nieruchomości.
Najpierw należy zaznaczyć, że własność to prawo o charakterze wolnościowym, czyli
nic nie może go ograniczać poza prawem. Nie ujmować tego jako publiczne prawo
podmiotowe.
Konstytucja nawiązuje do wartości uniwersalnych – art. 30 mówi o godności która jest
ź
ródłem praw i art.31 który mówi o ochronie wolności. Te właśnie przepisy wpływają na
działanie ustawodawcy oraz ustawodawcy lokalnego, który kształtuje miejscowe plany
zagospodarowania przestrzennego, przestrzennego także na wykładnię przepisów – z tego
powodu te ogólne normy mają wpływ na postępowanie budowlane. Możliwa jest z tego
powody skarga konstytucyjna.
Prawo własności jest traktowane jako prawo o charakterze konstytucyjnym (chociaż
spora część regulacji znajduje się w prawie cywilnym, nie można przyjąć że jest to prawo o
charakterze wyłącznie cywilnym).
Prawo własności służy samorealizacji jednostki, ale ma też służyć kreacji ładu
gospodarczego i społecznego. Spełnia też wszystkie cechy prawa podmiotowego,
rozumianego ogólnie, czyli złożonej sytuacji prawnej, wiązki różnych kategorii uprawnień,
rozumianych funkcjonalnie, z którego wynika wiele uprawnień i roszczeń.
Z przepisów konstytucji można wyprowadzić tezę, że ochrona prawa własności jest
zasadą konstytucyjną.
Art. 64 Konstytucji czyni z prawa własności prawo wolnościowe o treści negatywnej –
chociaż konstytucja przewiduje szczególne sytuacje gdzie można ograniczyć to prawo. Art.20
też wspomina o wolności.
Regulacje konstytucyjne znajdują potwierdzenie w ustawach zwykłych, np. art. 140
KC.
Ograniczenia praw i wolności nie mogą niweczyć ich istoty.
Umiejscowienie prawa wolnościowego zabudowy: wolnościowego punktu widzenia
cywilisty prawo wolnościowe jest prawem prywatnym podmiotowym, ujmowanym jako
wiązka praw i roszczeń funkcjonalnie powiązanych. Jest to możliwość korzystania i
rozporządzania rzeczą w granicach prawa, uprawnienie powoduje roszczenie (na gruncie
prawa cywilnego – na gruncie prawa administracyjnego prawo podmiotowe publiczne to
interes prawny wzmocniony o roszczenie, wynikające z przepisów).
Wolność zabudowy: jeżeli nabyło się nieruchomość, to można wykonywać prawo własności
tej nieruchomości między innymi poprzez zabudowę. Z tego wywodzi się roszczenia do
państwa i organów jst aby nie uniemożliwiały wykonywania tego prawa własności. Zatem,
jeżeli z prawa własności wypływają pewne prawa które mają związek z działaniem organów
władzy publicznej, to roszczenie będzie miało charakter publiczny – pochodzący z konstytucji
i ustaw zwykłych. Gdyby tego nie było, to każdy lokalny ustawodawca rzekłby, że nie
możliwe jest uderzenie w istotę prawa własności, gdyż na podstawie przepisów konstytucji
interpretowałby konieczność ochrony istoty prawa własności jako zakaz wywłaszczenia bez
uzasadnienia – natomiast w zakresie kompetencji planistycznych nie musiałby się liczyć w
ogóle z prawem własności i wywodzoną z niego wolnością zabudowy.
Regulacja prawna wolności zabudowy to głównie ustawa o planowaniu i
zagospodarowaniu przestrzennym – art.1. ust.1 in fine. Oraz prawo własności i potrzeby
interesu publicznego (ust.2). Należy patrzeć na ten przepis wspólnie z art. 6, który mówi, że
ustalenia planu miejscowego kształtują prawo własności. Ustawa ta wyznacza też kierunki
uchwalania miejscowego planu, czyli w jakich granicach ustawodawca lokalny może
ingerować w prawo własności. Ust. 1 Ukształtowanie uprawnień następuje w drodze planu, a
jeżeli go nie ma to w drodze decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu.
Art. 140 kc – sfera prawa własności w pojęciu cywilistycznym, zestawiona z art.6 ustawy o
planowaniu. Jeżeli uda się z przepisów odczytać katalog dóbr podlegających ochronie z art. 6,
to będzie można określić sferę wolności. Dopiero analiza reglamentacji administracyjnej i jej
warunków na gruncie ustaw (czyli ustalania norm prawnych i warunków wykonywania praw
podmiotowych) pozwoli rzeczywiście określić sferę wolności. Wskazuje to również na
kompetencje organów.
Granice wolności zabudowy: wyznaczone konstytucyjnie (art. 31 konstytucji i art. 64).
Pomimo że art. 64 dot. wyłącznie prawa własności, a art. 31 także innych praw i wolności, nie
można rozpatrywać tego autonomicznie, tylko należy art. 31 ujmować jako przepis który
odnosi się również do prawa własności, a 64 jako artykuł który jest zaakcentowaniem – 64 nie
wyłącza 31. orzecznictwo TK
Interes publiczny może ograniczać prawo własności.
Ustawy zwykłe – art. 6 ustawy o planowaniu, oraz 140 KC – zasady współżycia społecznego
oraz interes publiczny. Na gruncie tych ustaw interes publiczny i prawo własności będą się
ś
cierać – dlatego należy stosować zasadę proporcjonalności.
Z orzecznictwa tk: wywłaszczenie unicestwia prawo własności, a więc uderza w jego istotę.
W każdym prawie można wyodrębnić sferę pozytywną i negatywną, a zatem należy rozważyć
czy odebranie całej sfery przy pozostawieniu drugiej jest uderzeniem w istotę, czy nie. To
orzeczenie jest istotne, gdyż wskazuje na kierunek interpretacji pojęcia istoty praw i wolności.
Do naruszenia prawa własności może dojść, gdy niemożliwe stanie się wykonywanie
wszystkich uprawnień składających się na możliwość korzystania z rzeczy, albo wszystkich
uprawnień składających się na rozporządzanie rzeczą, albo gdy niemożliwe jest korzystanie
zarówno z praw do korzystania i rozporządzania. Stąd też możliwe jest silne ograniczenie,
przy równoczesnym pozostawieniu jakiejś części wiązki praw dających uprawnienie do
wykonywania prawa własności i rozporządzania – ale tak aby coś pozostawić z tych wiązek
praw. Jeżeli jakąś sferę wykluczy w zupełności, to jest to naruszenie istoty prawa własności i
jest niezgodne z konstytucją. Natomiast ograniczenie wolności zabudowy poprzez niewydanie
pozwolenia na budowę uderza w istotę wolności zabudowy, natomiast nie uderza w istotę
prawa własności.
Wywłaszczenie może mieć miejsce tylko na cel publiczny – definicja celów
publicznych znajduje się w ustawie o gospodarcze nieruchomościami. Ograniczenie wolności
do zabudowy może wyniknąć z tytułu celu publicznego – ale należy to wskazać, najlepiej
sięgnąć do przepisów. Dlatego należy też sprawdzić czy ograniczenie wolności zabudowy nie
jest ograniczeniem uderzającym w istotę tej wolności zabudowy?
Granice wolności zabudowy zgodnie z ustwami:
Art. 6 i 1 ustawy o planowaniu – wolność zabudowy jest wyznaczana przez zasadę
zrównoważonego rozwoju (zachowanie równowagi pomiędzy wszystkimi elementami przy
racjonalnym wykorzystaniu środowiska, mając na względzie przyszłe pokolenia) i ład
przestrzenny.
Akty prawne, które mają wpływ na wolność zabudowy: studium uwarunkowań i
warunków zagospodarowania przestrzennego, akt wewnętrzny który ma wpływ na miejscowy
plan (ma być niesprzeczny ze studium), a na podstawie planu (aktu prawa miejscowego)
sporządza się decyzję o warunkach zabudowy.
Obecnie istnieje instytucja uwag do miejscowego planu (w miejsce dawnych zarzutów).
Obecnie w orzecznictwie isnitje pogląd, że obywatel nie może skarżyć miejscowego planu do
wsa, jeżeli nie skorzystał z instytucji uwag. Pozostaje też drugi pogląd – czy nie godzi to w
prawo do sądu – ponieważ przesłankami mogą być niekoniecznie związane z prawem
materialnym.
Skarga z art. 101 i 101a ustawy o samorządzie gminnym jest gwarancją ochrony
obywateli.
Granice prawa zabudowy są wyznaczane przez art. 140 Kodeksu Cywilnego oraz art.
6 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, a także art. 4 Prawa budowlanego.
Prawo do dysponowania nieruchomością na cele budowlane należy rozpatrywać w kontekście
prawa własności (chociaż może zaistnieć sytuacja, że nieruchomością dysponuje dzierżawca,
ale z prawa własności wynika prawo do dysponowania rzeczą, a więc i wydzierżawienia jej).
Art. 9 ust. 1 Prawa budowlanego pozwala na odstąpienie od warunków technicznych w celu
wydania pozwolenia na budowę w szczególnie uzasadnionych przypadkach. Wolność
zabudowy ma tutaj znaczenie, gdyż prawo podmiotowe do zabudowy nieruchomości nie
może być bezwzględnie i apriorycznie ograniczane przez warunki techniczne.
Granice wolności zabudowy mogą być wyznaczane również przez inne akty
powszechnie obowiązującego prawa. Przykładem takich regulacji są rozporządzenia
wykonawcze do Prawa budowlanego (należy zaznaczyć, że ograniczenia muszą mieścić się w
ramach upoważnienia ustawowego). Zdarza się, że akty podustawowe zawierają zbyt daleko
idące regulacje, które wykraczają poza upoważnienie lub są próbą wprowadzenia konstrukcji
nieprzewidzianej w ustawie, a pożądanej przez administrację. Często takie przepisy są
uznawane za niekonstytucyjne i uchylane, jak np. uchylony już przepis rozporządzenia
nakazujący pozyskanie zgody właściciela nieruchomości sąsiedniej na odstąpienie od
warunków technicznych (odległości zabudowy od nieruchomości sąsiedniej) – Trybunał
uznał za niekonstytucyjne, by o wykonywaniu prawa własności decydował podmiot
niebędący właścicielem.
Granice wolności zabudowy mogą być również wyznaczane przez akty prawa
miejscowego, chociaż te akty nie mają charakteru wykonawczego wobec ustaw z uwagi na
samodzielność samorządu terytorialnego a także z uwagi na fakt że konstrukcja upoważnienia
dla wydania aktu prawa miejscowego jest inna niż dla rozporządzenia.
Nie jest dopuszczalne regulowanie materii ustawowej w akcie prawa miejscowego, ale
jest możliwe regulowanie jej w inny niż w ustawie sposób, jeżeli istnieje upoważnienie.
Przykładem jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który jest aktem prawa
miejscowego i jego sporządzenie jest zadaniem własnym gminy. Art. 4 ust. 1 ustawy o
planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym określa jego treść. To, że nie można
ingerować w prawo własności aktem prawa miejscowego który został wydany zgodnie z
prawem jest gwarantowane przez konstrukcję więzi formalnej i materialnej aktu z ustawą:
więź formalna jest zachowana gdy można wskazać konkretny przepis zawierający
upoważnienie na podstawie którego wydano akt, a materialna gdy akt dopełnia treściowo
ustawę. Między tymi dwoma aspektami musi istnieć również zgodność treściowa.
Art. 15 ust. 2 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym wskazuje
elementy które mają znaleźć się w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego.
Można przypuścić, że enumeratywne wyliczenie elementów określa granice regulacji –
jednakże część z tych elementów to bardzo ogólne zasady i organ który wydaje miejscowy
plan zagospodarowania przestrzennego musi samodzielnie ustalić dyrektywy jakie będą mu
przyświecać przy tworzeniu planu. Powstaje wątpliwość, czy takie ujęcie upoważnienia
ustawowego nie ogranicza samodzielności gminy. Sama ingerencja w wolność zabudowy w
tych aktach powinna być rozpatrywana przy użyciu materialnego rozumienia ustawy, a więc
oparciu się na normach wypływających nie tylko z ustawy, ale i aktu podustawowego
wydanego z upoważnienia ustawy.
Akty planistyczne – tworzą system podzielony między administrację rządową i
samorządową wg art. 3 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Generalną
zasadą jest spójność i koordynowanie polityki przestrzennej państwa, mając na uwadze
godzenie interesów indywidualnych z publicznym. Dla gminy aktem planowania będzie
studium zagospodarowania przestrzennego oraz miejscowy plan zagospodarowania
przestrzennego; dla powiatu są to analizy i studia (akty nieposiadające szczególnej nazwy, nie
są aktami prawa miejscowego); dla województwa są plany zagospodarowania przestrzennego
województwa. Na poziomie całego kraju planowanie przestrzenne należy do zakresu działania
Rady Ministrów, która tworzy koncepcję zagospodarowania przestrzennego kraju. Akty
obejmujące większy teren powinny mieć treść odpowiadającą aktom przewidzianym dla
mniejszych obszarów. Spośród wszystkich wymienionych tylko miejscowy plan
zagospodarowania przestrzennego jest aktem prawa powszechnie obowiązującego, pozostałe
mają char. wewnętrzny.
W orzecznictwie istnieje wiele poglądów dot. aktów planowania. Najważniejszym
problemem jest to, czy uchwalenie planu samo wystarcza do rozstrzygnięcia o ładzie
przestrzennym na danym obszarze czy jest dopiero podstawą do wydawania indywidualnych
rozstrzygnięć. Wiąże się to z pytaniem o char. aktu planistycznego – czy może on być uznany
za akt normatywny. Problem wydaje się być rozwiązany w ustawie, która wyraźnie mówi, że
miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego jest aktem prawa miejscowego (studium
uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego już nie jest); niemniej jednak
miejscowe plany dot. konkretnych nieruchomości. Mogą dotyczyć jednej, kilku albo większej
liczby nieruchomości – ale czy jest to akt zawierający normy generalne i abstrakcyjne, skoro
odnosi się do poszczególnych, konkretnych nieruchomości? Istnieje pogląd w orzecznictwie,
ż
e plan jest zbiorem licznych rozstrzygnięć indywidualnych, ale przyjętych wg wspólnych dla
wszystkich zasad. Należy przyjąć jednak, za ustawodawcą, że miejscowy plan jest aktem
normatywnym skoro jest aktem prawa miejscowego.
Akty planistyczne można klasyfikować wg różnych kryteriów, przyjmuje się podział
na akty imperatywne, będące podstawą indywidualnych rozstrzygnięć, oraz akty kierunkowe,
które wyznaczają w jaki sposób należy tworzyć plany oraz informacyjne, które są wynikami
analiz.
Zgodnie z art. 9 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym studium
uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego jest uchwalane przez radę
gminy, zawiera ogólne postanowienia, które można podzielić na trzy grupy: wynikające ze
stanu faktycznego, kierunki rozwoju, które stanowią zamiar oraz elementy bezwzględnie
wiążące przy późniejszym uchwalaniu miejscowego planu, w szczególności zakaz zabudowy
(może być uchwalony po tym, jak zostanie stwierdzone że nie narusza on postanowień
studium). Studium można obecnie zaskarżyć do sądu w trybie art. 101 ustawy o samorządzie
gminnym (wydaje się, że nie jest to właściwe), gdyż rada gminy nie powinna być
bezwzględnie związana studium przy uchwalaniu planu miejscowego.
Studium jako pełni 3 funkcje, związane prognostycznym charakterem tego aktu - jest
aktem polityki przestrzennej gminy, jego treść jest swobodnie określana przez gminę (art. 10
ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym wyznacza pewne minimum, które
musi się znaleźć w studium); koordynuje ustalenia planów miejscowych gminy – wg ustawy
ustalenia miejscowych planów mają być niesprzeczne z ustaleniami studium; promuje gminę
na zewnątrz (na podstawie studium można ocenić realność planów inwestycyjnych na
nieruchomościach położonych na terenie gminy).
Sporządzenie studium przez gminę jest obowiązkowe, ponadto musi zostać uchwalone
wcześniej niż miejscowy plan (chociaż nie ma przepisu który mówi o tym wprost, przyjmuje
się taką interpretację z całości ustawy), a uchwalenie planu bez studium powoduje
nieważność planu) oraz obejmować obszar całej gminy. Jeżeli w gminie nie ma studium,
organy gminy pozostają w bezczynności – działanie na podst. art. 101a ustawy o samorządzie
gminnym nie przyniesie rezultatów, gdyż nie te przepisy nie przewidują sankcji. Wojewoda
może ustalić miejscowy plan, jeśli gmina nie ma studium lub ustalenia planu są niezgodne z
ustaleniami studium.
Art. 5 i 11 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym określają, w jaki
sposób należy postępować w celu uchwalenia studium.
Orzecznictwo dot. studium napotkało kilka problemów. Jednym z nich jest
zaskarżalność studium do sądu w trybie art. 101 ustawy o samorządzie gminnym przez osobę
posiadającą tytuł prawny do nieruchomości. Problem dotyczył przedmiotu zaskarżenia.
Początkowo uznano, że powinny to być części naruszające interes prawny, później jednak
stwierdzono, że przedmiotem zaskarżenia jest cała uchwała. Wydaje się, że ten zwrot jest
nieuzasadniony. Kolejnym problemem jest to, że przepisy prawa nie przewidują obowiązku
uzasadniania uchwał, co powoduje że sąd kontrolując taką uchwałę może korzystać tylko z
protokołów i planów. Pojawiły się dwa sprzeczne poglądy. Oba są zgodne co do tego, że w
demokratycznym państwie prawa mimo braku przepisu, powinno się sporządzać uzasadnienie.
Pierwszy stwierdza, że brak uzasadnienia jest podstawa do stwierdzenia nieważności. Drugi z
nie widzi w braku uzasadnienia żadnej podstawy do stwierdzenia nieważności. Nie można
wywieść obowiązku działania organów wyłącznie z orzecznictwa w sytuacji. Trzecim
problemem jest zachowanie terminu. Procedura prowadzi do uchwalenia aktu wewnętrznego,
zatem nie stosuje się przepisów KPA. Powstaje pytanie, jak liczyć terminy. Pogląd
orzecznictwa mówi, że w drodze analogii stosuje się art. 50 KPA w drodze wykładni
systemowej, chociaż nie jest to poparte silniejszymi argumentami.
Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego – ma wpływ na wolność zabudowy.
Art. 35 ustawy nakazuje organowi sprawdzenie, czy budowa w danym miejscu jest zgodna z
miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Badanie tej zgodności jest istotne,
gdyż bada się zgodność dokumentów dostarczonych przez stronę (projektu) z miejscowym
planem.
Miejscowy plan ma charakter aktu planowania ogólnego i ma regulować treści
związane z określeniem przeznaczenia nieruchomości. Jest aktem prawa miejscowego,
powszechnie obowiązującego (art. 14 ustawy). Kwalifikacja norm planowych nastręcza
pewnych trudności przy kwalifikowaniu aktu jako abstrakcyjnego i generalnego. Na
podstawie planu mogą być i są wydawane decyzje indywidualne, a nie decyzje o warunkach
zabudowy (te wydaje się w sytuacji kiedy planu nie ma). W planie znajdują się założenia
związane z realizacją celów publicznych – z uwzględnieniem różnych stopni (np. art. 12 i
wypływające z niego kompetencje wojewody – określenie terminu dla rady gminy na
uchwalenie studium a w razie jego braku wydanie zarządzenia zastępczego). \
Jest to akt prawa powszechnie obowiązującego, a zatem nie ma żadnych przeszkód, by
stosować inne metody wykładni niż powszechnie przyjęte. Jeżeli lokalny prawodawca nie
posługuje się pojęciami, które sam by definiował, a posługuje się pojęciami używanymi w
ustawie o planowaniu i prawie budowlanym to należy je rozumieć tak jak w tych ustawach.
Nie wynika to wprost z ustawy, ale z ogólnej doktryny prawa administracyjnego. Wykładnia
systemowa czy celowościowa jest istotna w przypadku planu, gdyż normy dekoduje się
również z części graficznej planu.
Miejscowy plan nie może z imienia i nazwiska określać osób przy przeznaczeniu
nieruchomości. Orzeczenie sądu potwierdziło, że w akcie prawa miejscowego nie można
indywidualnie wskazywać adresatów. Potwierdził to NSA. Plan może dotyczyć konkretnej
nieruchomości, ale nie wskazuje się konkretnego adresata – chociaż i tak osoba posiadająca
tytuł prawny do nieruchomości będzie faktycznym adresatem aktu. Jest to specyficzna cecha
tego rodzaju aktów.
Pogląd w orzecznictwie NSA – brak uzasadnienia uchwały w przedmiocie studium
jest podstawą do stwierdzenia (II OSK 1468/08). W następnych latach NSA przyjął, że brak
uzasadnienia nie będzie podstawą do uchwały w przedmiocie studium. (II OSK 346/07)
Zależność między studium a miejscowym planem można określić jako treściową,
czasową i przestrzenną.
Zależność treściowa wywodzi się z zasady spójności i koordynacji polityki
przestrzennej państwa, wynikająca z hierarchii jednostek podziału terytorialnego. Ustalenia
miejscowego planu nie mogą pozostawać w sprzeczności z ustaleniami studium. Rozumienie
zgodności projektu z planem nastręcza problemów, gdy porówna się to pojęcie do relacji
między planem a studium.
Zależność czasowa wywodzi się z tego, że z ustawy nie można wprost wyczytać że
studium ma być uchwalone przed uchwaleniem planu – wynika to z treści innych przepisów,
np. to że ustalenia studium są wiążące dla planu – w tej sytuacji musi być to wcześniej. W
początkowym brzmieniu prawa budowlanego był zapis, że rady gmin muszą uchwalić studia
w terminie roku od wejścia w życie ustawy.
Zależność przestrzenna: studium jest aktem sporządzanym dla całego obszaru gminy.
na podst. art. 9 ust 3 W ust. 1 tego artykułu można wyciągnąć wniosek, że gmina powinna
mieć jedno studium dla całego obszaru gminy. Wniosek ten wynika z ujęcia celowościowego,
skoro jest aktem polityki przestrzennej, powinien być dla całej gminy.
Inaczej z miejscowym planem, którego wcale nie musi być – nie jest obligatoryjne
jego uchwalenie poza wyjątkami wskazanymi w ustawach. Regulacje planu nie muszą
obejmować całej gminy, Art. 14 ustawy mówi, że integralną częścią planu jest część graficzna
wskazująca obszar objęty ustaleniami planu – z brzmienia tego przepisu można to właśnie
wywnioskować.
Forma miejscowego planu – art. 20 ustawy o planowaniu – część tekstowa planu
stanowi treść uchwały, a część graficzna jest załącznikiem do uchwały. Zatem akt ten składa
się z dwóch części (uchwały i rysunku). Załączników jest więcej, ale te dwa elementy są
zasadnicze. Część graficzna ma taką samą moc obowiązującą jak część opisowa – nie jest
mniej ważna niż część opisowa – co wynika z określenia że jest integralną częścią planu.
Normy planistyczne należy dekodować przy użyciu obu części. Ponieważ jest to część aktu
prawa miejscowego, podlega publikacji w dziennikach urzędowych. Ze względów
technicznych nie można dokładnie ustalić samodzielnie przeznaczenia poszczególnych
nieruchomości – wymaga to udania się do urzędu i zapoznania się z rysunkiem. W przepisach
wykonawczych znajduje się wymóg, aby rysunek był sporządzany czytelną techniką graficzną
– nie da się tego dotrzymać w publikacji w dzienniku urzędowym – ale jeżeli rysunek
dołączony do uchwały nie jest czytelny jest to podstawą do stwierdzenia nieważności. Nie
można uchylić tylko części graficznej, gdyż zgodnie z przepisami plan ma mieć część
opisową i graficzną – w takiej sytuacji cały plan jest uchylany.[Rozporządzenie w sprawie
wymaganego zakresu miejscowego planu].
Z samego rysunku planu nie da się odkodować normy – konieczne jest powiązanie
pomiędzy częścią opisową i graficzną. Odkodować normę można tylko łącznie z obu części –
gdyż technika sporządzania rysunku nie jest w stanie określić precyzyjnie np. linii podziału
strefy na obszarze jednej nieruchomości.
Treść miejscowego planu: zakodowana w tekście i rysunku. Art. 15 ust. 2 i 3 ustawy
wylicza elementy obowiązkowe i fakultatywne. Obligatoryjnymi elementami są:
przeznaczenie terenów (w części opisowej) i linie rozgraniczające tereny (w części graficznej),
a także szczególne warunki użytkowania terenu, np. zakaz zabudowy, procentowa wartość
będąca podstawą do określenia wartości planistycznej. Elementy fakultatywne mogą wystąpić
w zależności od potrzeb. Wyliczenia zawarte w tych artykułach są zamknięte i enumeratywne.
Rada gminy nie może sobie dowolnie kształtować zakresu upoważnienia ustawowego i musi
działać w granicach upoważnienia. Pytanie czy gmina może zrealizować część upoważnienia
– miejscowy plan ma być planem lokalnym – i pasująca do lokalnych potrzeb, a zatem nie
wszystkie elementy muszą się tam znaleźć. Treść nie jest ściśle reglamentowana – lokalny
prawodawca ma dobierać te elementy, które będą odpowiadać specyfice lokalnego terenu i
zamiarom organu co do jego przeznaczenia. Może mieć to charakter upoważnienia
blankietowego – co rodzi problem, gdyż miejscowy plan jest aktem wykonawczym i nie może
być wydany na podstawie upoważnienia generalnego.
Użycie zwrotu ‘w zależności od potrzeb’ wskazuje na pewien luz decyzyjny, ale nie
może być to zupełna swoboda. Rada gminy musi uwzględniać ustalenia wynikające z innych
ustaw – art. 33 mówi, że jeżeli nastąpi zmiana ustaw, to należy dokonać zmian w
miejscowym planie. Jest to pogląd wykształcony z orzecznictwa. W planie muszą też znaleźć
się ustalenia związane z administracją rządową i samorządową. Wszystkie regulacje
wprowadzone do planu muszą zmierzać do realizacji zamierzeń ustawodawcy – wynikających
z konstrukcji upoważnienia ustawowego, a zatem wszystkie regulacje muszą mieć
uzasadnienie celowe i niedopuszczalne jest dowolne kształtowanie prawa własności.
Dodatkowo należy pamiętać o konstytucyjnym ujęciu wolnościowego prawa własności. TK z
zasady demokratycznego państwa prawnego i proporcjonalności (adekwatność środków) i
zasady równości wobec prawa (równomiernego rozkładania uciążliwości wynikających z
planu).
Katalog obligatoryjnych ustaleń planu miejscowego: przeznaczenie terenów i linie
rozgraniczające tereny o różnym przeznaczeniu – często korzysta się z określeń
‘przeznaczenie podstawowe’ i ‘przeznaczenie uzupełniające’. W takich sytuacjach w uchwale
znajduje się słownik pojęć określający co jest rozumiane w ten sposób. Przyjmuje się, że
ustalenie podstawowe ma przeważać na danym terenie, a uzupełniające ma wzbogacać. Rodzi
to problem na gruncie postępowania o wydanie pozwolenia na budowę – czy pozostawienie
takiego luzu decyzyjnego nie daje zbyt dużej dowolności organom nie jest niesłuszne, gdyż
nie każdy podmiot będzie w stanie przekonać organ, że jego inwestycja akurat spełnia
warunki uzupełniające.
Ograniczenie użytkowania w tym zakaz zabudowy jest dopuszczony w planie, ale nie
należy rozumieć tego jako władztwo planistyczne gminy. Zakaz zabudowy jest znaczną
ingerencją w prawo własności i może nastąpić tylko w sytuacji kiedy w ustawie znajduje się
jasny cel. Jeżeli określi zakaz zabudowy bez takiego szczególnego uzasadnienia to bardzo
możliwe że sąd administracyjny przyzna stronie skarżącej rację.
Infrastruktura techniczna również jest traktowana jako element obligatoryjny.
Tymczasowe zagospodarowanie – art. 35 – tereny których zagospodarowanie jest w planie
zmieniane, mogą być wykorzystywane w sposób dotychczasowy do czasu zrealizowania
planowanego zagospodarowania, chyba że plan przewiduje inne tymczasowe
zagospodarowanie. Jest to kolejny obligatoryjny element.
Stawka finansowa, służąca ustaleniu opłaty planistycznej – kiedy wskutek zmiany
planu zmienia się wartość nieruchomości można domagać się opłaty planistycznej –
właściciel od gminy, kiedy z planu wynika obniżenie wartości nieruchomości, a gmina od
właściciela może pobrać opłatę kiedy wartość wzrosła. Stawka procentowa jest obligatoryjna,
i musi się znaleźć w akcie. W sytuacji kiedy brakuje jej, to treść aktu jest wadliwa, a zatem
plan kwalifikuje się do stwierdzenia nieważności, pomimo niskiej wagi. Orzecznictwo
posługuje się tą metodą. Niektóre sądy twierdziły, że jest to element obligatoryjny, ale
nieobowiązkowy, gdyż gmina dopiero na etapie ustalania wartości nieruchomości będzie
określać wysokość opłaty, i wówczas może się okazać że nie ma żadnej zmiany w wartości.
Pogląd ten nie zyskał poparcia w orzecznictwie innych sądów.
NSA uważa, że stawka jest elementem obowiązkowym, ale pominięcie stawki nie jest
błędem, w sytuacji kiedy teren dla którego brakuje stawki procentowej należy do gminy –
wówczas nie ma możliwości opłaty planistycznej, bo gmina sama sobie płacić nie będzie
Innym problemem jest ustalenie stawki 0% - wówczas również sąd przyjmuje że
stawki nie ma i należy stwierdzić nieważność.
Stawka może być istotna dla obywatela, gdyż na jej podstawie wylicza się wysokość
odszkodowania w przypadku obniżenia wartości jego nieruchomości.
Plan nie może zawierać obowiązków pozytywnych – pozytywnych natury rzeczy zawiera
ograniczenia wolności zabudowy i prawa własności. Treść upoważnienia ustawowego nie
dopuszcza możliwości kreacji kompetencji, np. wprowadzenie wymogu uzyskania zgody
jakiegoś organu.
Miejscowy plan może byś podstawą do wydania nieograniczonej ilości decyzji
administracyjnych, jest też przykładem rozczłonkowania przepisów, gdyż normę odkodowuje
się z różnych przepisów różnych aktów (gdzie indziej hipoteza, gdzie indziej dyspozycja i
gdzie indziej sankcja). Jest to przykład rozczłonkowania syntaktycznego.
Ustawa w znaczeniu materialnym – akt zawierający normy prawne dekodowane nie
tylko z ustawy, ale i aktu podstawowego, ale w granicach upoważnienia ustawowego jest to
przykład rozczłonkowania treściowego– na podstawie różnych aktów dekoduje się normy.
Kwestie wspólne dla uchwał dot. studium i planu miejscowego. Legitymacja
procesowa do zaskarżenia wynika z art. 101 usg: może skarżyć każdy czyj interes prawny
bądź uprawnienie zostało naruszone. A zatem – najpierw trzeba mieć uprawnienie, a także
dany akt musi naruszać uprawnienie (naruszenie musi wynikać z planu, a nie z okoliczności
faktycznych na które plan jest odpowiedzią – np. powódź wystąpiła, a późniejszy plan
przewiduje zakaz zabudowy na terenie zalewowym). Jest to teza z orzecznictwa, ale w
praktyce do zaskarżenia nie wymaga się aż tak szczególnego uzasadnienia – przyjmuje się
samo naruszenie interesu prawnego.
Dodatkowo nie dopuszcza się legitymacji skargowej na podstawie samej tylko
niezgodności z prawem aktu – na gruncie artykułu 101 konieczne jest wykazanie interesu
prawnego.
Inna teza z orzecznictwa – nie można wywodzić naruszenia interesu prawnego kiedy
nabyło się nieruchomości już po wejściu w życie miejscowego planu.
Ciężar dowodu – w skardze z art. 101 spoczywa na skarżącym, że jego uprawnienie
zostało naruszone. Na etapie skargi bada się sam interes prawny, a na etapie orzekania bada
się całą sprawę.
Zasady ustalania planu to wartości merytoryczne – niewłaściwe ukształtowanie treści planu
jest naruszeniem zasad i np. brak stawki procentowej jest naruszeniem zasad ustalania ładu
przestrzennego.
Skarga na istotne naruszenie trybu uchwalania – czyli takie które miało wpływ na treść.
Nieistotnie nie miało wpływu na treści. Istotne naruszenie byłoby wtedy, kiedy
eliminowałoby prawa stron, np. nie rozpatruje uwag do projektu, a potem tłumaczy że i tak by
ich nie uwzględniło.
Problem interpretacyjny w orzecznictwie – czy należy mieć pozwolenie na ogrodzenie
odgradzające od dróg innych niż publiczne. Wydaje się, że ogrodzenie od drogi całkowicie
wew. nie wymaga pozwolenia.
Budowa tymczasowych obiektów budowlanych stanowiąch element dekoracyjny,
instalacje telekomunikacyjne. Instalowanie urządzeń, anten na obiektach budowlanych,
instalowanie kabli telekomunikacyjnych, krat itp. nie wymaga zgłoszenia – wymienione w
ustawie – wyjątek dot. krat na większych budynkach, wymieniony w ustawie.
Katalog wolności zabudowy jest wąski. Rzeczywisty charakter wolności zabudowy
jest obszarem ograniczonym przez ustawy i rozporządzenia oraz pewne kategorie w ogóle
wyłączone z zabudowy. Pozostała część tego obszaru może mieć charakter reglamentowany
albo może wymagać potwierdzenia, deklaracji od organu, będącego potwierdzeniem prawa do
zabudowy.
Jeżeli coś zostanie zbudowane bez zgłoszenia, a mieści się w katalogu rzeczy które nie
wymagają zgłoszenia nie popełnia się samowoli budowlanej. Nie oznacza to, że jest się
bezkarnym – nie stosuje się co prawda prawa budowlanego, ale inne przepisy obowiązujące w
przypadku np. zagrożenia zdrowia.
Zgłoszenie robót budowlanych – art. 30 ustawy. Zgłoszenie jest powiadomieniem
organu, sygnalizacją intencji zrealizowania inwestycji. Celem zgłoszenia jest weryfikacja
przez organ charakteru inwestycji – aby organ potwierdził, że pozwolenie na budowę nie jest
potrzebne (nie naruszy interesu osób trzecich, interesu publicznego, zabytku itp.) i nie jest
pogwałceniem przepisów. Postępowanie może zakończyć się sprzeciwem organu.
Poza obszarem inwestycji całkowicie wolnych, ustawa przewiduje katalog inwestycji
wymagających zgłoszenia oraz pozwolenia. Jeżeli organ uzna, że inwestycja wymaga
pozwolenia, sprzeciwi się i nakaże pozyskanie pozwolenia na budowę.
Zgłoszenie jest formalnym zawiadomieniem o zamiarze skorzystania z wolności
zabudowy – nie jest to wniosek o przyznanie uprawnienia, bo to uprawnienie istnieje.
Skutkiem jest: organ powinien odnotować zgłoszenie, dokonać rejestracji zgłoszenia (nie
należy mylić tego z rejestrem pozwoleń na budowę wymaganych na mocy art. 38).
Rejestrację należy rozumieć tutaj jako odnotowanie w aktach administracyjnych.
Zgłoszenie potwierdza prawo do wolności zabudowy – działanie organu nie nadaje
prawa do zabudowy. Można przystąpić do zrealizowania robót budowlanych w terminie 30
dni od doręczenia (art. 30 ust. 5) jeżeli organ nie zgłosił sprzeciwu. Sprzeciw jest wyrażany w
drodze decyzji. Brak sprzeciwu jest milczeniem administracji, nie jest bezczynnością i jest
sposobem wyrażania woli organu. Z zasady pogłębiana zaufania do państwa i prawa wywodzi
się konieczność powiadamiania zawiadamiającego o braku sprzeciwu. Jest to postulat, nie
znajdujący dotychczas realizacji w praktyce.
Wymogi formalne zgłoszenia: problemem jest to, czy do postępowania wszczętego
przez zgłoszenie stosuje się KPA. Art. 30 ust. 2 określa wymogi formalne: rodzaj, zakres i
sposób wykonywania robót oraz termin ich rozpoczęcia, oraz dodatkowe elementy zgłoszenia,
czyli załączniki, zależne od rodzaju. Konieczne jest oświadczenie o prawie do dysponowania
nieruchomością na cele budowlane. Inne załączniki dołącza się w zależności od potrzeby – np.
szkice, rysunki, opinie i uzgodnienia, pozwolenia właściwych organów na podstawie
odrębnych przepisów. Może zaistnieć sytuacja, że koniecznym załącznikiem zgłoszenia
będzie decyzja o warunkach zabudowy. Już etapie pośrednim między obszarem wolnym
zabudowy a obszarem reglamentowanym pozwoleniem może wymagać decyzji o warunkach
zabudowy. Jeżeli brakuje jakiegoś dokumentu organ wydaje postanowienie o wezwaniu do
uzupełnienia dokumentacji. Jeżeli nie zostanie uzupełnione to organ w drodze decyzji wnosi
sprzeciw. Jest to inaczej niż w kpa [gdzie wzywa się do uzupełnienia pod rygorem
pozostawienia podania bez rozpoznania]. Jest to pierwsza sytuacja gdzie organ może zgłosić
sprzeciw – jeszcze przed oceną zgłoszenia, wyłącznie na podstawie braków formalnych.
Organ wyznacza termin. Ustawa posługuje się kategorią brakujących dokumentów – czy
należy to rozumieć jako odnoszące się tylko do załączników, czy też do całości zgłoszenia, w
tym jego wymaganych elementów formalnych, np. terminu wykonania robót. Poglądy na tę
kwestię są podzielone, sprowadzają się do pytania stosowanie kpa – jeżeli ma się stosować, to
dotyczy się tylko załączników, a elementy zgłoszenia mają być uzupełniane na podstawie kpa.
Jeżeli nie ma być stosowane kpa, to należy ten przepis ustawy traktować szeroko i również
odnosić do podania-zgłoszenia.
Sprzeciw: opatrzony terminem 30 dni na doręczenie sprzeciwu inwestorowi.
Okoliczności faktyczne, które mogą uzasadniać wniesienie sprzeciwu (oprócz przesłanek
formalnych): gdy zgłoszenie dotyczy robót, które mają być wykonywane na postawie
pozwolenia na budowę, a nie zgłoszenia; a także kiedy zgłaszane roboty naruszają miejscowy
plan zagospodarowania przestrzennego; a także gdy zgłoszenie dotyczy obiekty
tymczasowego już istniejącego (ust. 6).jest to druga kategoria,
Art. 30 ust. 7 – organ może w decyzji o sprzeciwie nałożyć obowiązek uzyskania
pozwolenia na budowę – jeżeli np. narusza plan, może spowodować zagrożenie dla zdrowia,
ś
rodowiska, może być uciążliwa itp. Rozwiązanie to jest wprowadzone ponieważ tego typu
inwestycje co do zasady nie wymagają pozwolenia, jednakże w danej sytuacji może wymagać
pozwolenia. Jest to trzecia kategoria podstaw do wniesienia sprzeciwu.
Z istoty spraw regulowanych przez prawo budowlane i rodzaju organu należy
powiedzieć, że nie jest to postępowanie karne ani cywilne – a zatem jest to postępowanie
jakieś administracyjne (chociaż istnieje teza, że postępowaniem administracyjnym nazywa się
tylko postępowanie jurysdykcyjne wg kpa – teza ta jest błędna, gdyż istnieją różne formy
działania i postępowania, nie tylko jurysdykcyjne). Każda procedura jest prawem publicznym,
a tutaj istnieje jakaś procedura (ustawodawca podzielił pewne czynności organu i nadał im
ramy instytucjonalne). W doktrynie przyjmuje się, że przy analizowaniu zgłoszenia dokonuje
się normalnych czynności gabinetowych, takich jak w innych procedurach, w szczególności
jurysdykcyjnym postępowaniu administracyjnym. Charakter tychże czynności uzależnionym
jest od rodzaju zgłaszanych robót. Czy podanie które wpłynęło wymaga zastosowania
przepisów odnoszących się do innych stron, w szczególności zawiadamiania? Czy oględziny i
protokół należy sporządzać i przeprowadzać wg kpa? Argument przeciw brzmi: organ ma 30
dni, i nie jest w stanie przeprowadzić tych czynności wg kpa. Jest to błędny argument, gdyż w
kpa termin wynosi miesiąc, ew. dłużej w wyjątkowych przypadkach. Przypuszczać można
zatem, że jest tu kpa. Inny argument – w kpa termin ma charakter instrukcyjny i jego
przekroczenie nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia. Przy sprzeciwie termin ma char.
materialnoprawnym, po upływie którego wygasają kompetencje – jest zatem inaczej niż w
kpa.
To postępowanie nie kończy się decyzją (nie zawsze przynajmniej). Są inne
postępowania które kończą się jakąś czynnością, a nie decyzją. Wydawałoby się, że nie może
to być postępowanie jurysdykcyjne. Ale organ nie wie w momencie wpłynięcia zgłoszenia,
czy wyda decyzję (sprzeciw) czy nie (będzie milczał). Nie jest zatem wykluczone wydanie
decyzji. Organ dopiero po przeprowadzeniu wszystkich czynności może powiedzieć, że nie
wyda decyzji. Dlatego wydaje się słusznym poglądem, że powinien być stosowany KPA w
tym przypadku. Analogicznie – jeżeli w postępowaniu formą działania jest np. udzielenie
informacji, to nie stosuje się kpa. Ale jeżeli formą działania jest/może być decyzja to wydaje
się że kpa powinno być stosowane.
W starszych orzeczeniach NSA linia była jednolita, uznawano że podanie wszczyna
postępowanie administracyjne, stosuje się kpa i wszczęcie postępowania uruchamia wszelkie
wynikające z kpa obowiązki. W 2005 r. NSA przyjął, że nie wszystkie przepisy kpa mają
zastosowanie, z uwagi na szczególny rodzaj postępowania – nie da się stosować przepisów o
decyzji, kiedy nie ma decyzji.
W kolejnych orzeczeniach linia przestała być jednolita – jest to postępowanie
uproszczone, z uwagi na prawo budowlane. Głównie chodzi o domniemanie decyzji
pozytywnej. Inny pogląd wywodzi stosowanie kpa z gwarancyjnej roli procedury. Kolejny
pogląd: zgłoszenie tylko w niektórych przypadkach wywiera ten sam skutek, co wszczęcie
postępowania wg kpa [nie wszczyna postępowania, tylko wywiera ten sam skutek] – w
pozostałych przypadkach wymaga od organu podjęcie przez organ czynności o charakterze
wewnętrznym, w których inwestor nie ma zapewnionego czynnego udziału. Wywodzi to z
pojęcia sprawy administracyjnej, która jest wtedy, kiedy kończy się decyzją – a milczenie nie
jest decyzją; a domniemanie decyzji nie może mieć miejsca, ponieważ wydawanie decyzji
może mieć miejsce tylko na podstawie przepisów. Innym poglądem jest stosowanie kpa
dopiero od momentu wydania decyzji – skoro postępowanie przed wydaniem decyzji o
sprzeciwie nie jest regulowane przepisami. Przy takim ujęciu sprawy jurysdykcyjne
postępowanie administracyjne zaczyna się od wydania decyzji i decyzja jest wydana na
podstawie jakiegoś postępowania, do którego nie stosuje się kpa. Gdyby wniesiono odwołanie
to organ wyższego stopnia miałby problem z badaniem sprawy, bo nie było stosowania kpa
przed wydaniem decyzji. Pogląd ten jest wątpliwy.
Przeciwnicy stosowania kpa podnoszą też argument, że w tym postępowaniu
gwarancyjna rola kpa nie jest istotna, gdyż uppsa zezwala na zaskarżenie innych niż decyzja
wydana w postępowaniu administracyjnym. Przepis ten nie zrównuje innych aktów z
decyzjami, a ponadto nadal największą gwarancję daje stosowanie kpa.
Jeżeli przyjmie się, że organ I stopnia może milczeć albo wydać decyzję o sprzeciwie,
to powstaje pytanie o kompetencje organu odwoławczego – orzeka kasatoryjnie lub
reformatoryjnie. Jeżeli chodzi uchyli sprzeciw, to musiałby wydać decyzję przeciwną.
Decyzją przeciwną jest milczenie – organ nie może uchylić i milczeć. Należałoby przyjąć, że
organ odwoławczy powinien uchylić i pozostawić, (w praktyce używa się też uchylenia i
stwierdzenia niedopuszczalności sprzeciwu). Uchylić i przekazać do ponownego rozpatrzenia
też się nie da.
Strony postępowania w sprawie sprzeciwu – jeżeli przyjmie się pogląd, że nie jest to
postępowanie jurysdykcyjne, albo jest od momentu wydania decyzji, to nie stosuje się art. 28
kpa. Powstaje pytanie kto jest stroną – na pewno autor zgłoszenia. Przepisy prawa
budowlanego wydają się wskazywać, że stroną w takim postępowaniu będzie nie tylko
inwestor ale i właściciele nieruchomości sąsiedniej, a także właściciel nieruchomości, jeżeli
zgłoszenia dokonał np. użytkownik wieczysty. Należy tu przyjąć rozwiązania takie jak przy
konstrukcji strony w postępowaniu o pozwolenie na budowę.
Umorzenie postępowania – czy podstawą umorzenia będzie realizacja robót przed
upływem 30 dni? Czy takie postępowanie nie stałoby się bezprzedmiotowe, skoro
postępowanie dotyczy zamierzenia inwestycyjnego – a w momencie realizacji robót
zamierzenie przestaje być zamierzeniem? Jeden pogląd mówi, że owszem byłoby umorzone
jako bezprzedmiotowe – ale nie byłoby również skutecznego zgłoszenia, skoro inwestycja
została już wykonana i należałoby stosować przepisy o samowoli. Inny pogląd mówi, że nie
ma w ustawie konieczności oczekiwania na rozstrzygnięcie zgłoszenia – ale z istoty tej
regulacji wynika co przeciwnego, ponieważ ma się zgłaszać zamiar, a nie realizację robót.
Przepis szczególny prawa budowlanego mówi, że nie wydaje się nakazu rozbiórki, w sytuacji
samowoli kiedy inwestor zrealizował przed upływem 30 dni w sytuacji kiedy organ nie
wnosił sprzeciwu później. Kolejny pogląd przyjmuje, że umorzyć nie można postępowania w
I instancji, nie stosuje się kpa. Dopiero II instancja może umorzyć, gdyby było to
postępowanie bezprzedmiotowe.
Inny problem może się pojawić przy interpretacji terminu 30 dni na wydanie sprzeciwu –
skoro sprzeciw ma być wydany w 30 dniach, w dwóch instancjach to faktycznie II instancja
nigdy nie zdąży. Przyjmuje się zatem, że termin ten wiąże tylko I instancję, a II ma terminy
określone w KPA.
Ostatni problem dotyczy czynności ograniczonych terminem – czy organ ma wydać
decyzję w terminie 30 dni czy doręczyć w terminie 30 dni? Orzecznictwo jest sprzeczne. Z 12
grudnia 2006 II OSK 2006 Wniesienie sprzeciwu jest istotne – nie jest to równoznaczne z
doręczeniem. Należy posłużyć się zasadą równości organów i stron – z tego NSA wywodzi że
pismo nadane w urzędzie pocztowym z zachowaniem terminu dla stron jest skuteczne, to dla
organu również powinno. Jest to raczej błędny pogląd.
Zgłoszenie zostało złożone, organ nie zgłosił sprzeciwu a nie upłynęło jeszcze 30 dni
– jeżeli w tym czasie rozpoczęto roboty budowlane to nie jest to jeszcze kwalifikowane jako
samowola budowlana. Samowolą jest dopiero budowanie po otrzymaniu sprzeciwu. Kiedy
uznaje się że sprzeciw jest skutecznie wniesiony? W orzecznictwie przyjmuje się, że termin
doręczenie jest odrębne od terminu wniesienia sprzeciwu – datą wniesienia sprzeciwu jest
(dwa poglądy) nadanie pisma sprzeciwu na poczcie lub sporządzenie decyzji o sprzeciwie.
Przyjmuje się również, że skutek sprzeciw wywołuje oczywiście od momentu doręczenia –
natomiast pod kątem terminów wiążących organ ważne jest to kiedy sprzeciw został
sporządzony. Sprzeciw wywołuje skutki od momentu doręczenia, ale jest skuteczny od
momentu sporządzenia. Nie będzie samowolą, jeżeli ktoś po upływie terminu 30 dni nie
otrzymał sprzeciwu, zaczął roboty, a sprzeciw doręczono po 40 dniach. Wówczas należy
zaprzestać robót i nie jest to samowola. Samowolą byłoby gdyby po doręczeniu sprzeciwu
nadal prowadzono roboty.
Przyjmuje się również, wg innego poglądu podejmowanie robót budowlanych przed
upływem 30 dni na wniesienie sprzeciwu jest jednak samowolą. Inny pogląd, dominujący w
orzecznictwie przyjmuje, że podmiot może na własne ryzyko podjąć roboty przed upływem
terminu, i nie będzie samowolny jeżeli organ nie wniesie sprzeciwu.
Liczenie terminów – zależy czy przyjmie się, że jest to jakieś postępowanie
administracyjne. Jeżeli tak, to kpa reguluje terminy. Jeżeli nie, stosuje się ogólne zasady.
Wezwanie do uzupełnienia dokumentów – co dzieje się z 30 dniowym terminem z
ustawy w przypadku wezwania? Termin jest materialnoprawnym, a więc zawity i powoduje
wygaśnięcie kompetencji po jego upływie. Przyjęło się w orzecznictwie, że postanowienie o
wezwaniu do uzupełnienia braków w postaci dokumentów powoduje zawieszenie terminu
(termin nie biegnie). Jeżeli termin na uzupełnienie dokumentów upłynie bezskutecznie to
termin 30 dni biegnie dalej i organ może sprzeciw zgłosić (na podstawie przesłanek
formalnych z powodu braku dokumentów). Przyjmuje się, że jeżeli dokumenty zostaną
uzupełnione po wezwaniu, to termin 30 dni dla organu biegnie od nowa – nie jest to
uregulowane w przepisach, jest to prawo sędziowskie.
Zakres inwestycji podlegających zgłoszeniu jest wąski, więc ograniczenie wolności
zabudowy jest zauważalne. Nawet wtedy organ może zgłosić sprzeciw, ale jest to w drodze
decyzji a więc strona ma gwarancje ochrony procesowej, a później skargi do sądu.
Reglamentacja w drodze pozwolenia na budowę: najpierw należy pozyskać decyzję o
warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu (jeżeli na terenie nie obowiązuje miejscowy
plan zagospodarowania przestrzennego).
Decyzja o warunkach zabudowy: są przewidziane dwa rodzaje decyzji
administracyjnych, które się nie wykluczają i muszą być uzyskane aby móc budować (w
sytuacji gdy nie ma planu). Te decyzje rozstrzygają różne sprawy, nie są tożsame. Pozostaje
pytanie o prawo wolności zabudowy, jeżeli jest ono determinowane przez decyzję
administracyjną – jeżeli uznałoby, że te dwie decyzje mają charakter uznaniowy owszem, nie
byłoby wolności zabudowy – ale obie te decyzje mają charakter związany. Decyzje te nie
kreują prawa wolnościowego, tylko nadają mu granice, wynikające z przepisów prawa.
Jednostce przysługują odwołania, skarga do sądu i wreszcie skarga konstytucyjna.
Jest to decyzja, i należy przeprowadzić postępowanie administracyjne, a zatem
wynikają z tego gwarancje procesowe. Ponadto, ciężar dowodu spoczywa na organie jeżeli
rozstrzygnie o odmowie.
Względy prewencyjne: ochrona wartości takich jak ochrona zdrowia, środowiska, ład
przestrzenny – te wartości organ musi wziąć pod uwagę przy zajmowaniu się konkretną
sprawą. Przed wszczęciem postępowania są to wartości abstrakcyjne.
Decyzja o pozwoleniu na budowę jest wydawana po decyzji o warunkach zabudowy,
jest z nią ponadto związania materialnie – ponieważ organ jest związany decyzją
wcześniejszą (art. 30).
Art. 4 ust 2. ustawy o planowaniu – forma działania. Zbiorczo nazywa się je
decyzjami o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu – są to: decyzja o lokalizacji
inwestycje celu publicznego oraz decyzja o warunkach zabudowy. Nie jest błędem
posługiwanie się kategorią zbiorczą, ponadto sama decyzja o wzizt jest wydawana zamiast
planu – tzn. kiedy nie ma planu.
Przedmiot decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu: Art. 56 i 64
przewiduje, że nie można odmówić wydania tej decyzji – przyznaje roszczenie o wydanie
decyzji o określonej treści, są to zatem decyzje o charakterze związanym.
Decyzje te budzą wątpliwości. Czy jest to konkretyzacja normy, czy potwierdzenie
zgodności z planem. Istniał pogląd, że jest to decyzja będąca w istocie zaświadczeniem o
zgodności z miejscowym planem. Jest to pogląd błędny. Inny, również kontrowersyjny
pogląd brzmi: decyzja o warunkach zabudowy i zagospodarowania ma charakter promesy –
gdyby przyjąć taką konstrukcję, to wydanie decyzji o warunkach przydaje roszczenie jeżeli
nic się nie zmieniło w stanie faktycznym. Ale decyzja o pozwoleniu na budowę jest odrębną
decyzją i dotyczy innej materii – wprawdzie organ jest związany decyzją o warunkach, ale
tylko co do przedmiotu badanego i wydanie pozytywnej decyzji o warunkach nie oznacza że
jest to będzie wydana pozytywna decyzja o pozwoleniu. Trzeci, uznany pogląd mówi, że jest
to zupełnie odrębna decyzja.
Kiedy organ może wydać decyzję o warunkach – przed rozpoczęciem robót, w trakcie,
czy po ich zakończeniu? Z konstrukcji tego rozwiązania wyciąga się – skoro jest to zgoda na
realizację zamierzenia budowlanego – to nie można wydać decyzji post factum. Ale poglądy
są różne. Przyjmuje się, że decyzja o warunkach jest pierwszym rozstrzygnięciem w ramach
procesu inwestycyjnego i może nastąpić jedynie przed podjęciem działań zmierzających do
realizacji. A prawie budowlanym znajduje się przepis, który mówi że nie można wydać
decyzji pozwolenia jeżeli inwestycja została już zrealizowana – z tego wywodzi się, że
decyzji o warunkach tym bardziej nie można wydać w takiej sytuacji.
Art. 59 ustawy o planowaniu – z tego przepisu zdaniem niektórych sądów nie wynika
jednoznaczny zakaz wydawania decyzji o warunkach po zrealizowaniu inwestycji.
(wykładnia literalna).
Art. 34a prawa budowlanego mówi że nie wydaje się decy
Kolejny pogląd – nie można przenosić uregulowań z prawa budowlanego na ustawę o
planowaniu, ponieważ regulują te ustawy zupełnie różne kwestie.
Inny pogląd – w związku z orzeczeniem TK z 20 grudnia 2006 P 37/06
stwierdzającego niezgodność z konstytucją części przepisów pozwalających legalizować
samowolę pod warunkiem że będzie miał decyzję w warunkach zabudowy, a nie miał tej dej
decyzji bo budował samowolnie. Była to sytuacja absurdalna – z tego orzeczenia wywodzi się,
ż
e można wydać decyzję o warunkach po realizacji inwestycji.
Poglądem jest: można wyróżnić dwa rodzaje decyzji o warunkach – jeden rodzaj o
decyzje wydawane celem legalizacji, drugi rodzaj dla pozostałych sytuacji i powinno być
niedopuszczalne a postępowanie umorzone – orzeczenie sądu w Gorzowie II SA/GO 128.
Inny pogląd, wywodzony ogólnie z prawa administracyjnego – nie można wydać
decyzji o charakterze zatwierdzającym po fakcie.
Ustalenia warunków zabudowy wymaga – zamiana zagospodarowania terenu i zmiana
sposobu użytkowania obiektu budowlanego. Są to różne i odrębne od siebie przedmioty –
czyli decyzja o warunkach zabudowy niekoniecznie jest wymagana tylko wtedy kiedy ma być
przedłożona celem wydania pozwolenia na budowę.
Zmiana zagospodarowania terenu – art. 59 zawiera wyjątek, gdzie nie wymaga decyzji
o warunkach przy jednorazowej zmianie trwającej do roku. Zmiana jest pojęciem nieostrym i
wymaga badania na gruncie każdego przypadku. Można różnie rozumieć to pojęcie, np.
istnieją pewne roboty budowlane które nie wymagają pozwolenia na budowę, ale mogą
ingerować w przestrzeń, a ingerencja w przestrzeń może prowadzić w konsekwencji do
zmiany w zagospodarowaniu terenu (np. instalowanie krat czy innych tablic). Druga sytuacja:
do zamiany może dojść przy wykonywaniu robót podobnych do budowlanych, które jednak
nie będą prowadzić do realizacji obiektu budowlanego (np. dokonanie jakiegoś nasypu) która
będzie prowadzić do zmiany zagospodarowania tereny – takie roboty nie wymagają
pozwolenia na budowę, ale wymagają decyzji o warunkach.
Czy wydanie decyzji o warunkach pozwala sądzić, że można już spodziewać się
wydania pozwolenia? Niekoniecznie – o ustalenie warunków zabudowy może wystąpić każdy,
nie musi mieć tytułu prawnego do nieruchomości na cele budowlane. Pozwolenie na budowę
wiąże się ściśle z własnością, a decyzja o warunkach nie. Można to rozważyć pod kątem tego,
czy decyzja o warunkach kształtuje status prawny nieruchomości – nie reguluje, ponieważ
każdy może wystąpić o tą decyzję i nie może być regulowania.
Ponadto decyzję o warunkach można wydać więcej niż jednemu wnioskodawcy –
skoro tak to tym bardziej nie można powiedzieć, że decyzja ta kształtuje status prawny
nieruchomości.
Wreszcie – decyzja o warunkach nie rodzi praw do terenu i nie narusza praw osób
trzecich – wprost w ustawie.
Przedmiotem decyzji o warunkach nie jest nieruchomość, nieruchomość zatem nie jest
to tzw. akt realny, czyli skierowany do rzeczy i kształtujący jej stan prawny (jak np. decyzja o
wpisaniu zabytku do rejestru zabytków). Decyzja ta odnosi się do zamierzenia
inwestycyjnego – inwestycyjnego drodze decyzji następuje potwierdzenie hipotetycznego
uprawnienia do realizacji określonego zamierzenia budowlanego przez określoną osobę.
Będzie to akt o charakterze osobistym. W prawie administracyjnym przyjmuje się że nie ma
następstwa prawnego, ale przyjmuje się wyjątek wobec aktów realnych. Innym wyjątkiem
jest to, że można przenieść decyzję o warunkach, ale znowu nie można stwierdzić na
podstawie tego że jest to decyzja o charakterze realnym.
Przyjmuje się również, że charakter tej decyzji o warunkach zmienia się w zależności
od tego czy zostanie wydane pozwolenie na budowę. Do czasu uzyskania pozwolenia, kiedy
decyzja dotyczy tylko zamierzenia to bez wątpienia jest to decyzja o charakterze osobistym –
bo dotyczy zamierzenia i jego zgodności z przepisami. Stan zmienia się od momentu
uzyskania pozwolenia na budowę.
Zamierzenie inwestora jako przesłanki: konieczne jest uzyskanie decyzji o warunkach
przed uzyskaniem decyzji o pozwoleniu. Czy postępowanie może stać się bezprzedmiotowe
jeżeli postępowanie będzie toczyć się już po wybudowaniu obiektu? Brak podstaw, by
przyjąć że każde zbudowanie obiekt czyni każde takie postępowanie bezprzedmiotowym. Nie
ma przepisów w ustawie o planowaniu dot. bezprzedmiotowości, są natomiast w kpa które się
stosuje.
Decyzje o warunkach zabudowy muszą spełniać warunki z art. 61 łącznie: np. zasadę
dobrego sąsiedztwa – co najmniej jedna działka sąsiednia korzystająca z tej samej drogi
publicznej i jest zabudowana tak, że można określić kontynuację. Kryterium granicy przyjęto
ż
e sąsiedztwo w rozumieniu tego przepisu to sąsiedztwo urbanistyczne, korzystające z pojęcia
ładu przestrzennego. Jeżeli droga wewnętrzna doprowadza nieruchomość do drogi publicznej
to uważa się przesłankę dla spełnioną (również przez służebność).
Wykład 1 grudnia 2010
Decyzja o warunkach zabudowy – decyzja o char. deklaratoryjnym (ale faktycznie każda z
tych decyzji zawiera jakiś element konstytutywny), pozwala stosować art. 155 i 154 kpa o
zmianie decyzji i uchyleniu. Jeżeli przyjmie się, że jest to decyzja deklaratoryjna, to adresat
decyzji nabywa niejako roszczenie do wydania pozwolenia na budowę przy spełnieniu innych
przesłanek – a zatem musi być zgoda strony przy zmianie lub uchyleniu decyzji – bo strona
nabywa prawa. Roszczenie nie dotyczy korzystania z prawa wolności zabudowy, bo do tego
jest konieczne pozwolenie na budowę. Roszczenie dotyczy decyzji o pozwoleniu, z której
dopiero wywiedzie się uprawnienie do zabudowy.
Decyzja o warunkach zabudowy nie powinna determinować treści późniejszego
pozwolenia na budowę i nie powinna zawierać zbyt szczegółowych wytycznych. Treść
decyzji wg art. 54 w zw. z art. 64 – decyzja zawiera określenie rodzaju inwestycji – odgrywa
istotne znaczenie dla późniejszego pozwolenia na budowę. Pierwszą okolicznością jaką
będzie badał organ wydający pozwolenie na budowę, czy jest decyzja o warunkach – i czy nie
nastąpiła jakaś zmiana projekcie względem decyzji o warunkach zabudowy – bada się, czy
tożsamość inwestycji jest taka sama, musi być ten sam rodzaj inwestycji dla wydania decyzji
o pozwoleniu – jeżeli będzie inny projekt, to wówczas nie uzyskał on decyzji o warunkach i
niemożliwe jest wydanie pozwolenia.
Strony postępowania przy wydawaniu decyzji o warunkach zabudowy – zależy od
rodzaju inwestycji, generalnie im inwestycja większa, tym więcej będzie stron, ponieważ
będzie więcej właścicieli nieruchomości na które inwestycja będzie oddziaływać.
Inną wymaganą kwestią, gdzie musi być zachowana łączność między decyzjami o
warunkach i pozwoleniu to przeznaczenie inwestycji – również ma być takie same, wydanie
decyzji o warunkach na przeznaczenie A i B powoduje, że może być odmowa wydania
pozwolenia na inwestycję o przeznaczeniu A i B i C.
Jeżeli inwestycja w oczywisty sposób jest niemożliwa lub nie może jej być na danym
terenie (z uwagi na rodzaj), to organ z pewnością odmówi wydania decyzji o warunkach.
Jeżeli się odmawia ustalenia warunków zabudowy, to przyjęło się w praktyce i orzecznictwie
ż
e nie trzeba doręczać tej odmowy wszystkim ‘stronom’. Przyjmuje się też, że nie ma
potrzeby sporządzania załącznika graficznego. Nawiązuje się tutaj do praw osób trzecich –
trzecich postępowaniu uwzględnia się go, i na etapie ustalania warunków zabudowy można
wywalczyć jako strona będąc sąsiadem (może się okazać że w pozwoleniu na budowę już nie
będzie można być stroną bo nie będzie się znajdować w obszarze oddziaływania inwestycji) a
wydanie decyzji o warunkach określa, że adresat będzie musiał budować w granicach
warunków zabudowy, a nie będzie mógł wykroczyć poza nie i dlatego też jest to ochrona
interesów osób trzecich. Dojazd do nieruchomości musi być określony w postępowaniu.
Przepisy odrębne – o zabytkach, rozporządzenia wykonawcze do prawa budowlanego,
przepisy o kształtowaniu ładu przestrzennego mogą mieć wpływ na treść decyzji o warunkach.
Inwestycja zgodna z przepisami prawa chroni interesy osób trzecich – taki pogląd
wydaje się zbyt daleko idący i nieuzasadniony.
Bierze się pod uwagę interesy prawne, ale i interesy faktyczne jeżeli można je
uwzględnić.
Decyzja powinna zawierać linie rozgraniczające na mapie w odpowiedniej skali – a
zatem musi pojawić się załącznik graficzny. Nie należy tego mylić z planem
zagospodarowania działki, które pojawia się przy pozwoleniu na budowę. Mapa z liniami
rozgraniczającymi jest pdstawę do jego sporządzenia. Linie rozgraniczające, czyli mapa ma
określać teren inwestycji – nie należy aprioryczni zakładać, że będzie to równe z granicami
działki, gdyż możę się zdarzyć, że inwestycja będzie tylko na części działki. Może mieć to
znaczenie na etapie ustalania kto może być stroną postępowania spośród sąsiadów. Elementy
konstytutywne decyzji – muszą być zawarte. Dodatkowo par. 9 rozporządzenia ministra
infrastruktury z 23 sierpnia 2003 i par. 3 mówią, że część graficzna stanowi załącznik do
decyzji. Wyniki analizy architektonicznej obszaru również są załączane do decyzji (nie sama
analiza) i jako takie muszą być podpisane.
Uzasadnienie decyzji wyznaczone jest przez art. 107 kpa.
Decyzja o warunkach zabudowy ma charakter związany – organ nie ma tutaj uznania i jedyną
podstawą odmowy mogą być przepisy odrębne, np. o zabytkach czy ochronie środowiska.
Postępowanie wszczyna się na wniosek inwestora – tylko na wniosek. Organ jest związany
wnioskiem inwestora co do charakteru i rodzaju inwestycji.
Art. 52.
Nie ma podstawy, aby żądać od inwestora by załącznik graficzny w postaci mapy do
wniosku był podpisany przez projektanta. Taki graficzny załącznik jest wymogiem
formalnym dla wniosku. Mapa zasadnicza – prawo geodezyjne określa definicję ustawową; i
mapa katastralna – przyjmuje się że może być mapa ewidencyjną, wg art. 51 prawa
geodezyjnego.
Wniosek powinien zawierać określenie terenu, charakterystykę, wskazać cel
zamierzonej budowy. Cel wiąże się z zamierzeniem. Należy też określić media, czyli prąd,
wodę, gaz, kanalizację oraz dojazd. Wniosek też ma zawierać techniczne kwestie – ale istotne
z punktu widzenia ładu przestrzennego, walorów architektonicznych (np. ilość kondygnacji).
Szczegółowe kwestie techniczne pozostawione zostaną na wniosek o pozwolenie na budowę.
Wniosek również będzie zawierał wpływ inwestycji na środowisko.
Przed postępowaniem o ustalenie warunków zabudowy przeprowadza się odrębne
postępowanie w przedmiocie oddziaływania inwestycji na środowisko – natomiast dla
pozwoleń na budowę w trakcie postępowania wyjaśnia się kwestie dot oddziaływania na
ś
rodowisko.
Uzgodnienia i porozumienia uzyskiwane w trakcie postępowania: są realizowane na
podstawie art. 106 kpa i ogólnej zasady tam zawartej (w postaci postanowienia) art. 53 –
modyfikacją jest to, że zażalenie przysługuje wyłącznie inwestorowi. Art 60 ust. 1 i 2 nakłada
obowiązek pozyskania uzgodnień wynikających z innych przepisów.
Może zaistnieć sytuacja, kiedy organ wydający decyzję o warunkach wydaje ten sam
organ z którym musi nastąpić uzgodnienie – np. w mieście na prawach powiatu decyzje
wydaje prezydent, i jest równocześnie zarządcą drogi. Przyjmuje się w orzecznictwie, że nie
ma potrzeby dokonywać pełnej procedury i kolejnych postanowień, ale wystarczy że w
uzasadnieniu wykaże się zbieg kompetencji. Podjęta jest uchwała 5 sędziów NSA z roku 2001
z 9 kwietnia OPK 26/00. Przyjmuje się również, że uzgodnienia nie są uznaniem.
Art. 58 i 62 dot. zawieszenia postępowania na okres 12 miesięcy i 9 miesięcy (dla
lokalizacji inwestycji celu publicznego i dla warunków zabudowy). Nie ma w przepisie
przesłanek zawieszenia. Mogłoby to prowadzić do tego, że zawiesić można z dowolnego
powodu postępowanie. Wójt może zawiesić postępowanie, bo prowadzi postępowanie, ale wg
przepisu wójt może je podjąć. Problem przy zawieszeniu postępowania odwoławczego przez
SKO – kto może podjąć w tej sytuacji postępowanie? Orzecznictwo przyjmuje, że przesłanki
podjęcia mogą wskazywać na przesłanki zawieszenia.
Odwołanie od decyzji o pozwoleniu na budowę jest rozpatrywane w kontekście
zasady dwuinstancyjności, z której wynika, że w ustroju administracji publicznej istnieją dwa
organy kompetentne do rozpatrzenia sprawy w całości, ustawione hierarchicznie. Odwołanie
służy tylko od decyzji wydanej w I instancji, jest środkiem odformalizowanym i nie jest
wymagana jakaś szczególna forma odwołania (wystarczy, że strona napisze, że nie zgadza się
z rozstrzygnięciem) – jednakże z zasady pisemności wynika, że odwołanie należy złożyć na
piśmie. Uzasadnienie odwołania nie jest koniecznym jego elementem, ale z oczywistych
względów powinno je zawierać. O tym, czy podanie złożone do organu jest odwołaniem
decyduje jego treść, a nie tytuł czy nazwa – zatem możliwe jest, że strona zatytułuje pismo
jako skargę czy zażalenie, ale jeżeli jego treść będzie odnosić się do decyzji o pozwoleniu na
budowę to organ przyjmie je jako odwołanie. Należy jednak pamiętać, że KPA dozwala na to,
aby przepisy szczególne określały dodatkowe wymogi dla odwołania.
Art. 53 ust. 6 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym odnosi
się tylko i wyłącznie do lokalizacji inwestycji celu publicznego – dla pozostałych odwołań
należy stosować przepisy KPA, a więc ogólną regulację. Ten przepis odnosi się do samego
odwołania i jego elementów formalnych, i nie dotyczy zakresu działania organu II instancji.
Zgodnie z tym przepisem dla odwołania od decyzji o lokalizacje celu publicznego
przewidziane są szczególne wymogi formalne – zarzuty wobec treści rozstrzygnięcia (strona
wskazuje wadliwe działanie organu), istota odwołania oraz zakres żądania strony (żądanie
uchylenia decyzji, uchylenia i przekazania do ponownego rozpatrzenia, rozstrzygnięcia
merytorycznego) oraz dowody (na gruncie powyższego przepisu brak wskazania dowodów
jest brakiem formalnym odwołania; dowody wskazane przez stronę nie wiążą organu i
zgodnie z zasadą prawdy obiektywnej organ nie może opierać się wyłącznie na dowodach
wskazanych przez stronę). Art. 63 i 64 KPA mówią o uzupełnieniu braków formalnych i mają
zastosowanie w tym przypadku.
Orzecznictwo sądów w tej kwestii było rozbieżne. Jeden z poglądów opierał się na
tym, że skoro odwołanie ma zawierać określone elementy, w szczególności zarzuty do treści
decyzji, to ten element będzie badany w pierwszej kolejności przez organ I instancji – nacisk
położony jest na aspekt kontroli decyzji I instancji, a z istoty odwołania wynika, że jest to
ponowne merytoryczne rozpatrzenie sprawy przez inny organ, a nie kontrola działania organu
I instancji – dlatego ten pogląd został odrzucony. Wg drugiego poglądu została złamana
zasada dwuinstancyjności, gdyż organ II instancji został nakierowany na konkretne
rozstrzygnięcie poprzez zarzuty strony – zarzuty oczywiście nie wiążą organu. Inny pogląd
idzie w innym kierunku – zarzuty strony mają na celu ułatwienie rozstrzygnięcia organowi II
instancji, w żaden sposób nie wiążą organu i nie dochodzi do złamania zasady
dwuinstancyjności, gdyż organ nie jest związany zakresem odwołania, ale zakresem całej
sprawy administracyjnej.
Art. 53 ust. 7 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym zawiera termin,
którego upływ powoduje istotne konsekwencje – po okresie 12 miesięcy nie stwierdza się
nieważności, ale stwierdza się wydanie decyzji z naruszeniem prawa. Ma to istotne znaczenie,
gdyż decyzja nie jest eliminowana z obrotu prawnego, jak w przypadku stwierdzenia
nieważności, ale organ potwierdza aktem administracyjnym, że decyzja zawierała od chwili
wydania naruszenie prawa. Pozwala to na wysunięcie roszczeń o odszkodowanie.
Art. 53 ust. 8 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym zawiera
również regulację, wg której nie uchyla się decyzji w wyniku wznowienia postępowania,
jeżeli przesłanką wznowienia był brak czynnego udziału strony bez jej winy a od doręczenia
decyzji upłynęło 12 miesięcy – również i w tym przypadku występuje jedynie stwierdzenie
wydania decyzji z naruszeniem prawa. Oba powyższe przypadki stanowią wyjątek od zasad
przyjętych w KPA, który przewiduje znacznie dłuższe terminy, po upływie których nie
stwierdza się nieważności decyzji.
Art. 53 ust. 1 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym przewiduje
również szczególny sposób doręczania decyzji i postanowień kończących postępowanie.
Inwestor i właściciel nieruchomości (a zatem i jej użytkownik wieczysty czy dzierżawca) są
zawiadamiani zawsze na piśmie, natomiast pozostałe strony, czyli właściciele nieruchomości
sąsiednich są zawiadamiani w drodze obwieszczenia oraz w sposób zwyczajowo przyjęty na
danym terenie. Ma to istotne znaczenie z punktu widzenia szybkości postępowania, gdyż
decyzja może stać się ostateczna dopiero po doręczeniu decyzji wszystkim stronom i upływie
terminu na wniesienie odwołania (który rozpoczyna swój bieg od dnia skutecznego
doręczenia decyzji stronie).
Decyzja o lokalizacji inwestycji celu publicznego (jak również o warunkach
zabudowy – przesłanki są takie same) może zostać również wyeliminowana z obrotu w
przypadkach przewidzianych w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym,
takich jak uzyskanie przez innego inwestora pozwolenia na budowę na terenie tej samej
nieruchomości (wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę oznacza, że nie można już nic
innego tam budować na podstawie nieaktualnych już decyzji o warunkach zabudowy –
zmienił się stan faktyczny nieruchomości; należy zaznaczyć że pozostaje w mocy ta decyzja o
warunkach zabudowy którą otrzymał inwestor któremu wydano pozwolenie na budowę;
wspomniane decyzje wygasają z mocy prawa). Innym powodem wygaśnięcia decyzji jest
uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obejmującego tę
nieruchomość – w takim przypadku wszystkie decyzje o warunkach zabudowy tracą moc (akt
indywidualny zostaje zastąpiony przez akt generalny). Należy pamiętać, że uchwalenie
miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego nie powoduje nieważności
ostatecznych decyzji o pozwoleniach na budowę – taka sytuacja spowodowałaby, że
uchwalenie planu oznacza wygaśnięcie wszystkich decyzji o pozwoleniu na podstawie
których już coś zbudowano i stałoby się to samowolą budowlaną. Stwierdzenie nieważności
tych decyzji następuje w drodze decyzji organu.
Art. 57 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym nakłada na
marszałka województwa, wojewodę, wójta, burmistrza i prezydenta miasta obowiązek
prowadzenia właściwych rejestrów decyzji o lokalizacji celu publicznego oraz o warunkach
zabudowy – zależnie od ich zasięgu. Te rejestry pozwalają na eliminowanie z obrotu decyzji
których moc wygasa, a także są pomocne przy procesach planistycznych kiedy tworzony jest
miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.
Decyzja może być wysyłana do wielu osób, ale kierowana jest tylko do stron. Katalog
tych podmiotów organ ustala z urzędu. Na końcu każdej decyzji znajduje się tzw. rozdzielnik,
gdzie wyliczone są wszystkie podmioty, do których decyzja jest wysyłana. Nie należy mylić
tego ze skierowaniem decyzji, gdyż skierowanie decyzji do osoby niebędącej stroną w
postępowaniu jest przesłanką do stwierdzenia nieważności decyzji. Nie należy mylić tych
dwóch pojęć. Skierowanie oznacza wybór adresata decyzji jako aktu administracyjnego, a
wysłanie oznacza wybór adresata korespondencji.
Pełnomocnictwo w postępowaniu może być udzielone wyłącznie osobie fizycznej –
udzielenie pełnomocnictwa osobie prawnej, jednostce organizacyjnej nieposiadającej
osobowości prawnej, spółce czy biuru projektowemu jest niedopuszczalne na gruncie ustawy
oraz art. 33 KPA (gdyby przedstawicielem strony był taki podmiot byłaby to istotna,
kwalifikowana wada decyzji i byłaby to przesłanka do stwierdzenia nieważności decyzji).
Pozwolenie na budowę jest regulowane w art. 3 ust. 4 Prawa budowlanego, zgodnie z
którym jest to decyzja administracyjna. Należy zaznaczyć, że dopiero po uzyskaniu
pozwolenia można rozpocząć roboty budowlane (decyzja jest wykonalna dopiero kiedy stanie
się ostateczna). Decyzja ta ma char. związany na mocy art. 35 ust. 4 Prawa budowlanego.
Zazwyczaj decyzje związane mają charakter deklaratoryjny, gdyż wynikają z przepisów
prawa i są tylko potwierdzeniem jakiegoś faktu, stanu czy uprawnienia. Natomiast
pozwolenie na budowę jest szczególne, gdyż posiada konstytutywne elementy. Wynika to z
wolnościowego charakteru prawa do wolności zabudowy – można zabudować nieruchomość,
pozwolenie potwierdza to prawo i to jest deklaratoryjny element, natomiast to w jakim
zakresie można zabudować jest elementem konstytutywnym, bo wyznacza granice w jakich
można realizować swoją wolność zabudowy. Samo pozwolenie na budowę nie rodzi prawa do
wolności zabudowy, wynika ono z Konstytucji. Pozwolenie na budowę ma również charakter
gwarancyjny wobec wolności zabudowy i wiąże się to ściśle z konstytutywnym elementem.
Dodatkowo, z przepisów Prawa budowlanego wynika wprost, że organ nie może odmówić
wydania pozwolenia jeżeli inwestor spełni wszystkie przesłanki – jest to roszczenie o
wydanie pozwolenia. W istocie pozwolenia przeważa jednak konstytutywność, gdyż bez
pozwolenia nie można legalnie zrealizować budowy – dopiero podmiot legitymujący się
ostatecznym pozwoleniem na budowę może korzystać ze swojego prawa wolności zabudowy.
Pozwoleniu na budowę służy również domniemanie w przypadku, gdy powstaną
wątpliwości, czy budowa ma podlegać tylko zgłoszeniu czy wymaga pozwolenia. Jest to
wynik wnioskowania, że jeżeli podmiot pozyska pozwolenie, czyli spełni ostrzejsze warunki
to tym bardziej będzie mu wolno rozpocząć budowę wymagającą zgłoszenia.
Pozwolenie na budowę jest decyzją administracyjną związaną, a zatem nie jest
uznaniowe. W toku postępowania pojawiają się w różnych momentach luzy decyzyjne, ale
należy pamiętać, że organ kończąc postępowanie nie ma wyboru pomiędzy możliwymi
alternatywami rozstrzygnięcia (a to jest istota uznaniowości) – jeżeli przesłanki zostaną
spełnione to nie ma prawa odmówić wydania pozwolenia.
Pozwolenie na budowę musi być ostateczne, by można było legalnie rozpocząć
budowę. Mówi o tym art. 28 ust. 1 Prawa budowlanego. Przypomnijmy, że decyzja jest
ostateczna, gdy została skutecznie doręczona i bezskutecznie upłynął termin na odwołanie
albo gdy decyzja została wydana w II instancji. Dzięki temu istnieje domniemanie trwałości.
Należy też pamiętać o instytucji wstrzymania wykonalności decyzji (art. 159 KPA).
Wniesienie odwołania zawsze wstrzymuje wykonalność decyzji. Może też zaistnieć sytuacja,
gdy nieostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę zostanie nadany rygor natychmiastowej
wykonalności na podstawie art. 108 KPA – ale należy pamiętać o art. 28 ust. 1 Prawa
budowlanego, który wyraźnie mówi o ostatecznej decyzji. Dlatego też przyjęło się, że nie jest
dopuszczalne rozpoczęcie robót budowlanych w takiej sytuacji (chociaż podmiot który
rozpocząłby budowę w takim przypadku nie mógłby ponosić odpowiedzialności za wadliwe
działanie administracji – byłaby to jednak samowola budowlana i należałoby ją
zalegalizować).
Należy też pamiętać o art. 35a Prawa budowlanego, zgodnie z którym w przypadku
wniesienia skargi do sądu na decyzję II instancji sąd może wstrzymać wykonanie decyzji i
może uzależnić takie postanowienie od wniesienia kaucji przez skarżącego w drodze
postanowienia które nie wymaga uzasadnienia i na które nie służy środek zaskarżenia (takie
postanowienie jest uznaniem sądowo-administracyjnym w zakresie określania wysokości
kaucji) – w przypadku gdy skarga zostanie oddalona kaucja będzie przeznaczona na
zaspokojenie inwestora (który mógł ponieść koszty związane z wstrzymaniem wykonania
decyzji o pozwoleniu na budowę), jeżeli zostanie uwzględniona polega zwrotowi skarżącemu.
Konsekwencją rozpoczęcia robót bez ostatecznej decyzji będzie umorzenie
postępowania w przedmiocie wydania pozwolenia na budowę – inwestycja nie jest już
zamiarem inwestora, ale jest faktycznie realizowana, a pozwolenie może być wydane tylko na
taką budowę, która jeszcze się nie rozpoczęła i jest dopiero w sferze zamiaru budowlanego.
W przypadku umorzenia postępowania inwestor traci pozwolenie na budowę, które otrzymał
(jeszcze nie ostateczne) i tym samym traci możliwość ubiegania się o pozwolenie na budowę
– jedyne co może zrobić to postępowanie w sprawie legalizacji samowoli budowlanej. W
takim przypadku następuje zmiana właściwości organów – organ architektoniczno-budowlany
traci swoje kompetencje, gdyż nie ma już do czynienia z zamiarem (postępowanie przed tym
organem jest już bezprzedmiotowe), ale z budową, a te leżą we właściwości organów nadzoru
budowlanego.
Pozwolenie na budowę jako decyzja administracyjna musi spełnić szereg wymogów
formalnych, które wynikają przede wszystkim z art. 107 KPA, ale mogą być również w
innych przepisach Kodeksu (jak np. termin, zlecenie, warunek). Art. 36 Prawa budowlanego
wskazuje dodatkowo elementy pozwolenia, które mogą być wymagane w konkretnych
przypadkach. Które z nich i czy w ogóle zastosować pozostawia się uznaniu organu. Ważnym
elementem pozwolenia jest także zatwierdzony projekt budowlany – on określa co wolno
inwestorowi wybudować. W decyzji o pozwoleniu na budowę nie można nałożyć obowiązku
uzyskania pozwolenia na użytkowanie obiektu budowlanego – wynika to z art. 54 Prawa
budowlanego (wyjątki zawiera art. 55).
Pozwolenie na budowę ma ścisły związek z zamierzeniem inwestycyjnym (zamiarem
budowlanym). Art. 33 ust. 1 mówi, że pozwolenie wydaje się dla całego zamierzenia
budowlanego, co ma znaczenie w przypadku, gdy inwestor chce wybudować zespół obiektów.
Musi przedstawić projekt całości, ale może zawnioskować o wydanie decyzji częściowej, aby
rozpocząć budowę od jakiejś części zespołu obiektów.
Zgodnie z art. 34. ust. 4 i 5 Prawa budowlanego projekt budowlany musi być
zatwierdzony. Zasadą jest, że projekt zatwierdza się w momencie wydania decyzji, ale istnieje
możliwość, aby inwestor zawnioskował o wydanie samego zatwierdzenia projektu w drodze
decyzji. Należy też pamiętać, że nie jest dopuszczalne aby wydać pozwolenie na budowę na
zamierzenie o szerszym zakresie niż przewiduje wniosek o pozwolenie, a także wydać
pozwolenie na budowę bez zatwierdzenia projektu – zatwierdzenie przez organ musi nastąpić
wsześniej. Ponadto, przepis ten mówi o projekcie budowlanym, a ten składa się z dwóch
części – nie można zatem zatwierdzić tylko projektu zagospodarowania terenu.
Doręczenie decyzji, a zarazem projektu, który jest jego częścią powoduje rozbieżność
w orzecznictwie. Pierwszy pogląd głosi, że projekt jest integralną częścią decyzji i doręczenie
decyzji bez projektu będzie obarczone istotną wadą i będzie nieskuteczne. Ten pogląd został
zastąpiony nowszym, zgodnie z którym decyzję zawierającą projekt otrzymuje tylko inwestor,
aby mógł realizować swoje zamierzenie, a pozostałe strony (głównie właściciele
nieruchomości sąsiednich) otrzymują decyzję pozbawioną projektu. Nie jest to złamanie
zasady informowania i zasady czynnego udziału stron, gdyż mogą się oni zapoznać z
projektem stanowiącym część akt sprawy w siedzibie organu i niedoręczenie im projektu nie
jest istotnym uchybieniem.
Pozwolenie na budowę ma również związek z decyzją o warunkach zabudowy. Do
wniosku o pozwolenie należy dołączyć decyzję o warunkach zabudowy (w sytuacji gdy
nieruchomość nie jest objęta miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego) i jest to
wymóg formalny wniosku. Bez spełnienia tej przesłanki nie można wydać pozwolenia. Jeżeli
okazywało się, że decyzja o warunkach zabudowy była obarczona wadami powodującymi jej
nieważność, to organy zawieszały postępowanie i występowały do organu wyższej instancji o
zweryfikowanie tej decyzji (było to traktowane jako zagadnienie prejudycjalne, wstępne).
Obecnie jednak przyjmuje się, że organ nie ma kompetencji do występowania z wnioskiem o
kontrolę decyzji o warunkach zabudowy – ma jednak obowiązek działania na podstawie
prawa. Jeżeli wydałby pozwolenie na budowę na podstawie wadliwej decyzji o warunkach
zabudowy, powodowałoby to wadliwość pozwolenia.
Ważność decyzji o warunkach zabudowy – decyzja jest ważna, kiedy pozostaje w
obrocie prawnym, do czasu jej uchylenia lub zmiany. W poprzedniej wersji ustawy o
planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym istniała instytucja terminu ważności decyzji o
warunkach zabudowy. Po nowelizacji nie ma już tego przepisu, ale w ustawie Prawo
budowlane pozostał przepis korespondujący z nieobowiązującą już regulacją z ustawy o
planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, tj. wymóg ważności decyzji warunkach
zabudowy. Obecnie nie ma to większego znaczenia, gdyż każda wydana decyzja jest ważna
bez określonego terminu (przy założeniu, że nie zmieni się sytuacja faktyczna).
Inwestor może dowolnie kształtować zakres wniosku o pozwolenie na budowę –
jednakże na organie ciąży obowiązek informowania wszystkich zainteresowanych stron. Nie
jest dopuszczalne wydanie decyzji zatwierdzającej szerszą budowę niż przedstawioną w
projekcie dołączonym do wniosku. Wiąże się to z decyzją o warunkach zabudowy, gdyż
pozwolenie na budowę musi korespondować z tą decyzją jeżeli chodzi o zakres budowy.
Dlatego też niektóre organy w przypadku gdy trafi do nich wniosek na większą budowę niż w
decyzji o warunkach zabudowy odmawiają. Niektóre jednak zapytują inwestora, czy nie
zgodziłby się zmienić treści wniosku na odpowiadający treściowo decyzji o warunkach
zabudowy.
Sam wniosek o pozwolenie na budowę jest podaniem w rozumieniu KPA – ale Prawo
budowlane w art. 35 ust. 3 przewiduje pewne modyfikacje: po bezskutecznym upływie
terminu na uzupełnienie dokumentacji wydawana jest decyzja odmowna. Należy tu zaznaczyć,
ż
e dla braków czysto formalnych stosuje się zasady ogólne KPA, gdzie skutkiem
bezskutecznego upływu terminu jest pozostawienie podania bez rozpoznania.
Braki w dokumentacji, których nie można uznać za czysto formalne wynikają z art. 35
ust. 1 Prawa budowlanego i dotyczą treści materialnych (merytorycznych). Ich brak powoduje
wydanie decyzji, a zatem merytoryczne rozstrzygnięcie organu ze wszystkimi tego
konsekwencjami (głównie chodzi o powagę rzeczy osądzonej).
Elementy formalne, których uzupełnianie podlega zasadom ogólnym KPA to
wyliczone w KPA elementy w związku z art. 33 i 34 Prawa budowlanego; są to załączniki do
wniosku, np. 4 egzemplarze projektu budowlanego wraz z wymaganymi opiniami,
zaświadczenie z izby samorządu zawodowego o uprawnieniach projektanta i terminie ich
ważności itp. Należy zaznaczyć, że chociaż są to formalne elementy, to ich wymiar faktycznie
pozostaje materialny.
Projekt budowlany jest uregulowany w art. 34 Prawa budowlanego – projekt
załączony do wniosku o pozwolenie na budowę musi spełniać wymagania tego przepisu oraz
być zgodny z decyzją o warunkach zabudowy (należy pamiętać, że ta decyzja jest elementem
koniecznym wniosku o pozwolenie na budowę). Jeżeli decyzja o warunkach zabudowy
została w jakiś sposób wyeliminowana z obrotu prawnego a wydano na jej podstawie decyzję
o pozwoleniu na budowę to jest to podstawa do wznowienia postępowania i ponownego
merytorycznego rozstrzygnięcia w tej samej sprawie. Decyzja o warunkach zabudowy wiąże
projektanta (w zakresie tworzenia projektu), organ (w zakresie rozstrzygania) i w związku
tym również inwestora.
Projekt musi spełniać również wymogi rozporządzenia wykonawczego do Prawa
budowlanego. Art. 6 rozporządzenia wymaga, aby projekt był czytelny i kompletny. Przyjęło
się, że jeżeli chodzi o poprawki, adnotacje i skreślenia stosuje się przepisy dot. protokołów z
KPA. Za wadę projektu może być uznany np. brak spisu treści, numeracji stron – wówczas
projekt jest niekompletny. Przyjęło się również, że taka niekompletność nie powoduje
rażącego naruszeniem prawa w przypadku wydania decyzji o pozwoleniu na budowę na
podstawie projektu obarczonego taką wadą (taka wada nie może być apriorycznie uznana za
powód do stwierdzenia nieważności decyzji o pozwoleniu na budowę – powodowałoby to
wiele skarg do sądów i opóźnianie budowy z przyczyn często bardzo błahych i pozbawionych
większego znaczenia).
Elementy projektu które podlegają kontroli organu to przede wszystkim dwie części
projektu budowlanego: projekt architektoniczno-budowlany i projekt zagospodarowania
działki (ten ostatni jest sporządzany na podstawie decyzji o warunkach zabudowy, zawiera te
same informacje). Wg art. 8 rozporządzenia projekt ma być sporządzony w części opisowej i
graficznej, co koresponduje z wymogiem, aby był on sporządzony na aktualnej mapie. Do
projektu należy dołączyć oświadczenia właść. jedn. org. dot. mediów (wody, prądu, gazu) –
nie jest to stanowisko organu w rozumieniu KPA (te jednostki nie są organami tylko
dostawcami np. energii) Organ musi wiedzieć na etapie wydawania decyzji czy budynek
będzie mógł być podłączony do sieci.
Art. 47 Prawa budowlanego dot. wejścia na sąsiednią nieruchomość celem wykonania
koniecznych robót budowlanych. Do wniosku o pozwolenie na budowę należy dołączyć
oświadczenie o zgodzie właściciela tej nieruchomości – uzgodnienie pozostaje po stronie
inwestora. Jeżeli nie ma zgody, to organ w terminie 14 dni powinien wydać decyzję o
koniecznym wejściu na nieruchomość sąsiednią celem wykonania niezbędnych robót
budowlanych, w której określi zakres tych robót. Podjęcie próby pozyskania zgody jest
konieczne – jeżeli inwestor nie podejmie jej to będzie to podstawa do uchylenia decyzji.
Podobnie jest z oświadczeniem zarządcy drogi prywatnej, jeżeli taka prowadzi do
nieruchomości na której ma mieć miejsce budowa. Należy zaznaczyć, że wszystkie te
oświadczenia mają char. oświadczeń woli.
Zgodnie z art. 34 Prawa budowlanego projekt budowlany jest załącznikiem do
wniosku o pozwolenie na budowę. W związku z art. 3 należy również załączyć oświadczenie
o dysponowaniu prawem do nieruchomości na cele budowlane. W orzecznictwie przyjęto, że
chodzi tutaj o oświadczenie właściciela nieruchomości, ale i dzierżawca nieruchomości może
oświadczyć tylko w przypadku, kiedy w umowie dzierżawy wyraźnie zaznaczono jego
uprawnienie do zabudowy działki. Wg art. 122 Ustawy o gospodarce nieruchomościami
decyzja starosty również będzie spełniała wymogi oświadczenia o dysponowaniu prawem do
dysponowania nieruchomością na cele budowlane.
Jeżeli organ poweźmie wątpliwość co do prawdziwości oświadczenia, to powinien
zawiesić postępowanie równocześnie zawiadamiając organy ścigania. W orzecznictwie
zaznaczyła się teza, że gdyby organ w żaden sposób nie reagował na budzące wątpliwości
oświadczenie to byłby nim związany i zaistniałaby sytuacja niepożądana. Inny pogląd w
orzecznictwie mówi, że oświadczenie ma za zadanie ułatwić i usprawnić postępowanie i
stwarza domniemanie dysponowania prawem do dysponowania nieruchomością na cele
budowlane (domniemanie to jest obalalne, jeżeli materiał dowodowy świadczy przeciw
niemu).
Należy zaznaczyć, że wspomniane oświadczenie to oświadczenie wiedzy, a nie woli –
stąd też przyjmuje się w praktyce, że nie może być złożone przez pełnomocnika (gdyż
złożenie takiego oświadczenia wymaga ze swej natury osobistego dokonania przez inwestora),
a dodatkowo podlega odpowiedzialności za składanie fałszywych oświadczeń przed organem
władzy publicznej.
Do wniosku o pozwolenie na budowę należy dołączyć również decyzję o warunkach
zabudowy – i musi być to decyzja ostateczna. Inne możliwe wymagane dokumenty wylicza
art. 33 ust.3 Prawa budowlanego – są to specjalistyczne opinie. Jeżeli przepisy wymagają
dołączenia takiej opinii z uwagi na char. planowanej budowy to jest to obligatoryjny element.
Art. 35 ust.3 Prawa budowlanego przyznaje organowi kompetencję do określenia
terminu na uzupełnienie braków w dokumentacji. Jest to tzw. termin urzędowy (analogia do
terminu sądowego, wyznaczanego przez sądy w toku postępowania).
Przesłanki uzyskania pozwolenia na budowę mogą być pozytywne albo negatywne.
Pozytywne dzielą się na: związane z wnioskiem i z prawem do dysponowania nieruchomością
na cele budowlane; konieczne jest złożenie wniosku o pozwolenie na budowę w okresie
obowiązywania decyzji o warunkach zabudowy; konieczne jest złożenie oświadczenia o
dysponowaniu prawem do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, to prawo musi
istnieć w momencie wydawania decyzji. Warto tu nadmienić, że w sytuacji kiedy
nieruchomość jest przedmiotem ograniczonego prawa rzeczowego, np. dzierżawy to
dzierżawca będzie składał oświadczenie, gdyż właściciel główny sam ograniczył swoje prawa
stosunkiem obligacyjnym.
Zgodnie z art. 35 ust. 1 pkt 1 i 2 ani organ ani sąd nie może ingerować w
merytoryczną część projektu architektoniczno-budowlanego – mogą badać projekt wyłącznie
pod względem zgodności z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, decyzją o
warunkach zabudowy, wymogami związanymi z ochroną środowiska.
Projekt zagospodarowania działki ma być badany pod względem zgodności z
przepisami, a zatem jest to pełna kontrola, w przeciwieństwie do projektu archotektoniczno-
budowlanego, który może być kontrolowany tylko wg kryteriów wymienionych wyżej (z
uwago na wolność zabudowy – ingerencja w projekt budynku byłaby zbyt daleko idącą
regulacją). Koresponduje to ze zmianą ustawy (we wcześniejszej wersji cały projekt podlegał
kontroli pełnej) oraz z faktem, że projektant podlega odpowiedzialności zawodowej i karnej i
jest to wystarczająca ochrona dla bezpieczeństwa planowanej budowy. W kwestii zgodności
projektu z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego przyjmuje się, że nie
chodzi o literalną zgodność i aby zbadać czy projekt faktycznie jest zgodny z planem to trzeba
zbadać go w całości i poznać jego zasady.
Organ może kontrolować projekt pod kątem wymogów formalnych, wyliczonych w
ustawie, a także musi zbadać kompletność projektu: posiadanie wymaganych opinii,
uzgodnień (co koresponduje z obowiązkiem przedłożenia organowi rzetelnego projektu).
Projekt architektoniczno-budowlany ma być obowiązkowo sprawdzony przez innego
projektanta Brak któregoś z wymaganych dokumentów oznacza brak w dokumentacji i należy
stosować KPA w zakresie przepisów o wezwaniach do uzupełnienia – art.64 § 2.
Postanowienie o wezwaniu do uzupełnienia braków w dokumentacji jest niezaskarżalne (nie
przysługuje na nie zażalenie). Jedynym sposobem na zaskarżenie takiego postanowienia jest
ujęcie tego zarzutu w uzasadnieniu odwołania od decyzji. Należy zaznaczyć, że w praktyce
przyjęło się, że nie jest uważana za nieuzupełnienie braków sytuacja, w której inwestor
wykaże, że uzupełnienie dokumentacji nie jest potrzebne.
Jeżeli wniosek (a wraz z nim wszystkie załączniki) spełniają wszystkie wymogi, to na
gruncie art. 35 ust. 4 Prawa budowlanego organ nie może odmówić wydania decyzji o
pozwoleniu na budowę.
Prawo budowlane wykład 5 stycznia 2011
Pozostałe przesłanki pozytywne wydania decyzji o pozwoleniu na budowę:
Art. 32. ust. 1 pkt. 1 mówi o przeprowadzeniu oceny oddziaływania na środowisko lub obszar
Natura 2000 jeżeli jest wymagana. Wymóg ten musi być spełniony jeżeli wymaga tego
ustawa o udostępnianiu informacji o środowisku.
Art. 32. ust.1 pkt.2 mówi o konieczności uzyskania przez inwestora koniecznych pozwoleń,
opinii i uzgodnień innych organów wymaganych przepisami szczególnymi (powstał problem
co do kategorii aktów, które mogą być uznane za szczególne w rozumieniu tego przepisu –
nie ma wątpliwości co do tego że akty prawa powszechnie obowiązującego; nałożenie
obowiązku w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego nie jest dopuszczalne –
obecnie orzecznictwo stoi na stanowisku, że przepisy szczególne które nakładają obowiązki
pozyskania takich opinii mogą mieć rangę wyłącznie ustawową. Jeżeli w planie miejscowym
jest taki obowiązek, to on nie wiąże ponieważ chodzi o akty rangi ustawowej (nie należy
sądzić tu, że miejscowy plan nie wiąże). Należy też pamiętać o tym, że obowiązek dotyczy
inwestora, a więc podmiotu zewnętrznego wobec administracji a zatem nie można nakładać
na nie obowiązków w akcie podustawowym.
Ustawa o drogach publicznych – przepisy z tej ustawy warunkują np. uzyskanie pozwolenia
na zajęcie pasa drogowego.
Nie można wydać pozwolenia na budowę do czasu aż inwestor uzyska wymagane
uzgodnienia, opinie i stanowiska (wynika to z konstrukcji przepisu). Natomiast wydanie
pozwolenia bez uzyskania wymaganych opinii powoduje wadliwość pozwolenia (niektóre
sądy uważają, że jest to podstawa do stwierdzenia nieważności).
Przepis ten mówi o „innych organach” – chodzi tu o organy które wykonują funkcje
władcze, a zatem o organy administracyjne. Pewien pogląd w doktrynie zalicza w poczet tych
organów również sądy, posługując się pojęciem „organu państwa” jakim jest sąd. Przykładem
który mógłby to uzasadnić jest orzeczenie sądu dot. ustalenia prawa własności – jednakże jest
to pogląd odosobniony.
Czy mogą być to inne organy niż organy administracji publicznej? Ust. 3 wspomina o
specjalistycznej opinii wydanej przez osobę fizyczną lub jednostkę organizacyjną wskazaną
przez właściwego ministra – można zastanowić się, czy ten przepis nie wskazuje na inny
podmiot. Bywa też że przepisy szczególne wskazują inne organy, np ustawa o obszarach
morskich (art. 37 ust.7) wskazuje kierownika urzędu morskiego.
Ważną regulacją jest przepis procesowy – termin 14 dni na zajęcie stanowiska z
dodatkową klauzulą o milczeniu administracji, którą uważa się za zgodę. Nie dotyczy to
sytuacji w których stanowisko powinno być wyrażone w drodze decyzji. Co do zasady w kpa
zajęcie stanowiska w formie opinii czy uzgodnienia mają formę postanowienia. Dlatego,
jeżeli w szczególnie uregulowanej sytuacji jeżeli ma być decyzja, to nie można użyć
konstrukcji milczenia administracji – bo decyzja jest władczym rozstrzygnięciem i użycie w
takim przypadku fikcji decyzji pozytywnej (czym jest w istocie milczenie administracji)
byłoby zbyt daleko idącą modyfikacją. Polski porządek prawny nie zna konstrukcji fikcji
decyzji pozytywnej. Dodatkowo, jeżeli taka sprawa ma być załatwiona w drodze decyzji, to
mają zastosowanie przepisy KPA o załatwianiu spraw i terminach, a zatem 14 dniowy termin
byłby zbyt krótki.
Art. 106 kpa ma zastosowanie w tym miejscu – jest to tylko przepis procesowy i ma
funkcje gwarancyjne (termin, zaskarżalność itp.)w postępowaniu i nie może być stosowany
bez podstawy w prawie materialnym.
Art. 32 mówi o uzyskaniu przez inwestora stanowisk organów a także pozwoleń – a
art. 106 mówi o uzyskaniu stanowiska organu od organu który prowadzi postępowanie
główne. Powstaje pytanie, czy można stosować analogie do art. 106 kpa – bo to nie organ
występuje o stanowisko, tylko podmiot zew. Wobec adminstracji który będziew przyszłości
adresatem decyzji o pozwoleniu na budowę. Można jednak spojrzeć na to od inne strony,
korzystnej dla inwestora i stosować art. 106 odpowiednio, mając na względzie gwarancje dla
podmiotu który zamierza korzystać z wolności zabudowy w drodze interpretacji przepisu
(wykładnia literalna wyłączałaby jego stosowanie).
Art. 32 mówi nie tylko o opiniach i uzgodnieniach, ale i pozwoleniach. Nie ma
wątplliwości co do dwóch pierwszych kategorii, będzie to w drodze postanowienia.
Natomiast jeżeli chodzi i pozwolenie forma postanowienia wydaje się być niedopuszczalną
(licencje, koncesje, zezwolenia, pozwolenia itp.). Przyjmuje się, że chodzi tutaj o formę
decyzji – i dlatego stosowanie art. 106 KPA nie może mieć miejsca w tym przypadku.
Wyrażenie zgody przez ministra właść. ds. budownictwa w przypadku budowy
gazociągu o zasięgu krajowym – jest to kolejna przesłanka wydania pozwolenia na budowę.
Przesłanki negatywne wydania pozwolenia na budowę:
Art. 32. ust.4a – nie wydaje się pozwolenia na budowę w przypadku naruszenia
przepisów z art. 28 dot. rozpoczęcia budowy bez ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę
(a także braku pozwolenia w ogóle, które nigdy nie stanie się ostateczne, bo go nigdy nie
było). Ma to istotne znaczenie przy postępowaniu przed organem II instancji – jeżeli ktoś się
pospieszył z budową przed uostatecznieniem się pozwolenia to nie może na gruncie tego
artykułu uzyskać pozwolenia na budowę.
Przyjęło się w orzecznictwie, że w powyższej sytuacji nie będzie bezprzedmiotowości,
tylko przesłanka do odmowy wydania pozwolenia, a zatem merytorycznego rozstrzygnięcia
sprawy. Koresponduje to z tym, że pozwolenie może być wydane tylko przed rozpoczęciem
budowy.
Art 35 odmawia organ wydania pozwolenia, jeżeli na terenie, którego dot. projekt
zagospodarowania działki lub terenu znajduje się obiekt przeznaczony do rozbiórki. W
praktyce oznacza to, że nie można wydać pozwolenia na budowę budynku w miejscu
stojącego już bydynku, przeznaczonego do rozbiórki. Problem pojawia się w sytuacji kiedy na
działce stoi budynek przeznaczony do rozbiórki, a nowy budynek ma stanąć na terenie działki,
ale gdzieś obok. Pomocne jest pojęcie aktu realnego, który dot. terenu i stanu prawnego
nieruchomości której dot. projekt zagospodarowania nieruchomości. Dot. to całego terenu
objętego w projekcie zagospodarowania terenu – i jeżeli na terenie znajduje się obiekt objęty
nakazem rozbiórki to blokuje on pozwolenie na budowę czegokolwiek w obrębie tego terenu
do czasu aż wyjaśni się stan prawny nieruchomości (rozbiórka nastąpi).
Kwestia zabytków – art. 39 prawa budowlanego wymaga, aby prowadzenie robót
budowlanych w sąsiedztwie obiektu wpisanego do rejestru zabytków było poprzedzone
pozyskaniem pozytywnego stanowiska (pozwolenia) właść. konserwatora zabytków. Należy
tu pamiętać, że prawo budowlane nie narusza przepisów o ochronie zabytków (jeden z
ogólnych przepisów prawa budowlanego). Art. ten przystaje również do art. 35 ust. 3 o
wymaganych pozwoleniach wymaganych przepisami szczególnymi. Powstaje jednak pytanie
po co istnieje ten przepis, skoro i tak jest już regulacja w tej materii – przyjmuje się, że z
powodu rangi tej regulacji jest to przepis porządkujący.
Przepisy nie mówią wprost o tym, ale inwestor powinien (jest to w jego dobrze
pojętym interesie) przedłożyć konserwatorowi zabytków projekt budowlany – gdyż
konserwator bez projektu nie będzie w stanie wydać pozwolenia bez zaznajomienia się z
projektem i ocenić o potencjalnym zagrożeniu dla zabytku. Jest to ugruntowany pogląd w
orzecznictwie.
Jak patrzeć na ten przepis w kontekście art. 106 kpa? Ma to te same konsekwencje jak
powyżej, tzn. nie ma relacji między organami administracyjnymi, gdyż o pozwolenie zwraca
się inwestor, a nie organ. I wówczas nie ma zastosowania art. 106 kpa. Wydanie pozwolenia
bez wymaganego postanowienia konserwator a zabytków będzie powodować istotną wadę
pozwolenia na budowę.
Rejestr decyzji o pozwoleniu na budowę
Art. 38 prawa budowlanego mówi o tym, że właść. do wydania decyzji przesyła decyzję do
rejestru.
Rejestr istnieje po to, by nie było wątpliwości co do istnienia pozwolenia na budowę –
właściciel nieruchomości może nie posiadać decyzji (zniszczone, zgubione itp.); wówczas
organ nadzoru budowlanego może zasięgnąć informacji z rejestru. Problem dot.
nieruchomości wybudowanych zanim powstał rejestr – czy uznać za samowolę budowlaną
(bo nie ma pozwolenia) każdy budynek, którego właściciel nie posiada pozwolenia na
budowę? Obecnie nie rodzi to już problemów. Ust. 3 art. 38 inwestor może przechowywać
niektóre dokumenty za zgodą organu – w takiej wyjątkowej sytuacji to na inwestorze ciąży
obowiązek aby wykazać dokumenty w przypadku kontroli. W związku z art. 66 ustawy o
planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.
Art. 65. ustawy o planowaniu mówi o stwierdzeniu wygaśnięcia decyzji o warunkach
zabudowy – np. w przypadku uchwalenia miejscowego planu, wydania komuś innemu
ostatecznego pozwolenia na budowę itp. – w tej sytuacji rejestr również będzie przydatny dla
organu – bo zawiera również decyzje o warunkach zabudowy. W rejestrze są przechowywane
decyzje co najmniej przez okres istnienia obiektu – wyłącza to przepisy ustawy o
przechowywaniu dokumentów i archiwach które przewidują krótszy, określony okres. Ma to
znaczenie dla kwestii związanych ze zwrotami nieruchomości itp.
Związanie pozwoleniem na budowę, tzn. czy można odstąpić od jego treści – mogą być
pewne odstępstwa, wynikające z przyczyn głównie technicznych. Decyzja wiąże jak każda
inna – adresata, pozostałe strony i organ. Art. 36a prawa budowlanego wspomina o istotnych i
nieistotnych odstępstwach.
Analogia do wad istotnych i nieistotnych aktu administracyjnego – a więc mające
wpływ na obowiązywanie aktu i ew. podstawę do wyeliminowania z obrotu prawnego.
Odstępstwo istotne od pozwolenia będą miały wpływ na realizowanie procesu budowlanego.
Nieistotne nie będą miały wpływu na całokształt budowy.
Ustawa nie definiuje czym są istotne czy nieistotne odstąpienia. Istotne odstąpienie
jest dopuszczalne wyłącznie w przypadku uzyskania decyzji o zmianie pozwolenia na budowę.
Nieistotne odstąpienie nie wymaga uzyskania decyzji o zmianie, jest dopuszczalne jeżeli
spełni warunki przewidziane w ustawie. Orzecznictwo przewiduje, że wszystko co nie jest
odstąpieniem nieistotnym wg wyliczenia jest odstąpieniem istotnym.
O tym czy coś jest czy nie jest i jakim odstąpieniem decyduje organ administracyjny –
nie jest to uznanie administracyjne – odstąpienie istotne czy nieistotne jest pojęciem
nieoznaczonym, jest to luz decyzyjny, ale nie uznanie które znajduje się na końcu
postępowania i dot. wyboru rozstrzygnięcia sprawy.
Ust. 5 zawiera wyliczenie nieistotnych odstąpień. Pewne nieistotne odstąpienia są
jednak niedopuszczalne – są to takie które nie są wyliczone. W skutkach są równe z istotnym
odstąpieniem. Jest to teza z orzecznictwa.
Przyjmuje się również, że chodzi o odstąpienia istotne gdy powoduje to zmianę
inwestycji, zmianę przeznaczenia obiektu, niezachowanie wymaganej przez przepisy
odległości od działki sąsiedniej, zmiana lokalizacji, wykonanie szczelnego zbiornika na ścieki
w innym miejscu niż przewidziany w projekcie, zmiana sposobu użytkowania, zmiana ilości
kondygnacji, zmiana lokalizacji obiektu; wybudowanie całkiem innego obiektu, zmiana ścian
i stropów ze stalowych na drewniane.
Ustawa przewiduje możliwość legalizacji samowoli budowlanej, wynikającej z
istotnego odstąpienia od pozwolenia na budowę (kiedy jest pozwolenie na budowę, ale nie
pozyskał inwestor decyzji o zmianie decyzji o pozwoleniu na budowę – są jeszcze inne
kategorie samowoli).
W orzecznictwie - Realizacja innego sposobu odprowadzania wód opadowych,
wykonanie innego otworu wentylacyjnego, zmianę przyłącza wody, prądu, zmiana
nieznaczna w elewacji.
Art. 36a przewiduje konieczność uzyskania zmiany decyzji o pozwoleniu na budowę
w przypadku zamiaru odstąpienia istotnego – pytanie jak ma się to do regulacji w KPA art.
156 – te art. dotyczą tylko prawidłowych decyzji, nieobjętych wadami powodującymi
uchylenie – nie można w trybie art. 36a wystąpić o zmianę wadliwej decyzji aby uniknąć
uchylenia.
Należy pamiętać, że 36a nie jest przepisem szczególnym wobec 156 KPA, należy je
stosować rozłącznie. Na projektancie ciąży obowiązek kwalifikacji odstąpienia i naniesienia
poprawek do projektu budowlanego. To projektant będzie wskazywał inwestorowi
konieczność uzyskania decyzji o zmianie, i to adnotacja projektanta będzie przedmiotem
rozstrzygania przez organ. 36a nie jest też wyjątkiem od innych przepisów KPA, np.
uchylenia decyzji z 163. Do zmiany decyzji o zmianie stosuje się odpowiednio przepisy o
wymogach dla uzyskania pozwolenia na budowę.
Wygaśnięcie i sukcesja decyzji o warunkach zabudowy i pozwoleniu na budowę – art. 40
prawa budowlanego i art. 65 ust. 5 ustawy o planowaniu: każde pozwolenie na budowę
można przenieść.
Sukcesja wiąże się z problematyką zrzekania się określonego prawa. Organ, który
wydał pozwolenie jest zobowiązany do przeniesienia praw na inny podmiot za jego zgodą –
zrzekanie się
Prawo prywatne podmiotowe może być realizowane bez uruchamiania procedur, a
publiczne prawo podmiotowe zawsze wymaga użycia jakiś procedur. Prawa publiczne
podmiotowe zmierzają do zrównoważenia dwóch nierównych podmiotów (jednostki i organu
administracyjnego), w ramach realizacji interesu publicznego (czego nie ma w prawie
podmiotowym prywatnym). Przenosząc to na grunt prawa administracyjnego i zrzekania się –
nie da się zrzec się swojego prawa publicznego podmiotowego co wynika z gwarancyjnej roli
praw podmiotowych. Do regulacji z art. 40 ma się to następująco – organ jest zobowiązany do
przeniesienia decyzji na inny podmiot na wniosek inwestora – to zrzeczenie się nie jest
zrzeczeniem się praw, tylko deklaracją że nie zamierza się z nich korzystać i wyraża zgodę na
to, aby organ wydał kolejną decyzję nadającą nowe uprawnienia (takie same co do treści)
innemu podmiotowi.
Większe wątpliwości może nieść problem sukcesji decyzji o warunkach zabudowy –
przeniesienie decyzji jest możliwe, natomiast nie koresponduje z istotą decyzji o warunkach
zabudowy i prawdopodobnie takie rozwiązanie zostało wprowadzone celem przyspieszenia
postępowań.
Zgody podmiotów które występują przy okazji sukcesji są oświadczeniami woli i
przyjmuje się, że należy rozumieć je przy pomocy Kodeksu Cywilnego i można uchylić się
od skutków swojego oświadczenia woli tylko w określonych sytuacjach. Zgoda musi być
wyrażona w sposób wyraźny, nie może być rozumiana tylko jako element stanu faktycznego,
w przypadku sporu o takie oświadczenie woli właściwy do rozstrzygnięcia spawy będzie sąd
powszechny. Gdyby pojawił się pozew do sądu to będzie to kwestia prejudycjalna i
postępowanie w przedmiocie przeniesienia decyzji zostanie zawieszone.
Art. 37 – wygaśnięcie decyzji. Konieczne jest nowe pozwolenie na budowę gdy poprzednie
wygasło, należy od nowa przeprowadzić całe postępowanie – ale można wykorzystać starą
dokumentację, o ile nie zmienił się stan faktyczny.