Eliasz Robakiewicz – Z. Freud „Wstęp do psychoanalizy”, F. Nietzsche „Wiedza radosna”
Z. Freud „Wstęp do psychoanalizy”
1. Tezy atakowane przez przeciwników psychoanalizy – 1) Procesy duchowe są nieświadome,
to co świadome jest jedynie częścią całego życia psychicznego. 2) Popędy głównie
seksualne są decydującym czynnikiem w powstawianiu chorób nerwowych, a także przy
powstawaniu najwyższych kulturalnych, artystycznych, duchowych wytworów człowieka.
2. Psychoanaliza zajmuje się „ciemną” stroną ludzkiej psychiki nie po to żeby obniżyć,
zdyskredytować pozytywne wartości, osiągnięcia ludzkości, ale po to żeby usunąć cenzurę
którą usiłuje się wprowadzić, żeby ukazać wszystko w lepszym świetle. Cenzura nie tylko
kulturowa, ale i wewnętrzna. Sami blokujemy marzenia senne które uznamy za złe,
gorszące, są one dla nas nieświadome.
3. W historii miały miejsce dwa przewroty naukowe które zmieniły pogląd ludzkości na samą
siebie: kopernikański i darwinowski, oba pomniejszyły rolę człowieka. Trzecim tego typy
przewrotem ma być przewrót dokonany za pomocą psychoanalizy. Dzięki niej ludzie
dowiedzą się o tym co nieświadome, o tym, że świadomość, nasze „ja” nie rządzi całym
życiem psychicznym, a jest jedynie jego skromną częścią.
Z. Freud „Poza zasadą przyjemności”
1. Istotą umysłu człowieka jest Id, które nie ma bezpośredniego kontaktu, ani z
rzeczywistością zewnętrzną, ani z naszym poznaniem. W Id działają dwie siły (popędy)
Eros i Tantos (zniszczenie) występujących w różnych proporcjach. Id domaga się
zaspokojenia natychmiastowego i bezwarunkowego. Id ma swój własny świat wewnętrzny,
w którym szczególnie ważne są wahania między doznaniami przyjemnymi i przykrymi.
Posługuje się zasadą przyjemności która rządzi jego działaniami, kieruje się
przyjemnością.
2. Ego – instancja psychiczna która rozwinęła się z korowej warstwy Id która pozostaje w
bezpośrednim kontakcie z światem zewnętrznym, jego funkcja psychiczna polega na
podnoszeniu na wyższy poziom dynamizmu procesów z Id oraz (funkcja konstruktywna)
wprowadza między działanie popęd-czynność myślenie, osąd który opiera się na aktualnej
sytuacji oraz doświadczeniach i mający na celu przewidzenie skutków danego
przedsięwzięcia oraz ocenienie czy należy tę czynność wykonać czy nie, a może jeśli ma
działanie destruktywne dla organizmu stłumić sam popęd (zasada rzeczywistości), kieruje
się bezpieczeństwem organizmu.
3. „Ślady pamięciowe” (zapisy w pamięci) mogą być uświadamiane tak samo jak
rzeczywistość i z nią mylone. Ego broni się przed tym przez badanie rzeczywistości która
stwarza różnego rodzaju niebezpieczeństwa. Id także stwarza pewne niebezpieczeństwa
(wewnętrzne): zbyt silne popędy szkodzą tak samo jak zbyt silne bodźce (tylko działają na
inną sferę umysłu, w inny sposób), poza tym popędy silne, ale do wytrzymania mogą
prowadzić do niebezpieczeństw w świecie zewnętrznym przy próbach zaspokojenia ich.
4. Ego w początkowej fazie rozwoju człowieka nie jest w stanie poradzić sobie z powstającymi
popędami seksualnymi, brak możliwości zaspokojenia wywołuje nerwice, których może
dałoby się uniknąć jeśli byłoby jakieś ujście dla popędów.
5. Superego – „sumienie” - powstaje mniej więcej po 5 roku życia pochodzi z świata
zewnętrznego który zostaje zasymilowany do świata wewnętrznego. Pełni te samą funkcje
co część świata zewnętrznego z którego powstała tyle, że staje się częścią psychiki. Wydaje
rozkazy, osądza, grozi karami tak jak rodzice których miejsce zajęła. Ważne jest, że to jak
rodzice determinują superego, ale i sami są zdeterminowani przez sytuacje społeczną,
kulturę etc. Zakres jego działania jest szerszy niż rodziców gdyż osądowi podlegają nie
tylko działania ale i myśli.
6. Popędy – siły kryjące się za napięciami towarzyszącymi potrzebom Id, reprezentują wymogi
jakie ciało stawia życiu psychicznemu, stanowią przyczynę wszelkiej aktywności, mają
naturę konserwatywną czyli są potrzebą powrotu do stanu jaki już osiągnięto.
7. Eros i popęd niszczycielski, śmierci – eros tworzy i utrzymuje więzi, popęd niszczycielski
odwrotnie (ostatecznym celem jest sprowadzanie organizmów do stanu nieorganicznego,
jeśli założyć, że organizmy żywe wywodzą się z materii nieożywionej to jest to popęd
powrotu do stanu pierwotnego). Te przeciwstawne popędy są siłą napędową całego
organizmu, podobną analogię można odnaleźć w świecie nieorganicznym (zjawisko
przyciągania i odpychania).
8. Libido – energia którą dysponuje eros służąca do neutralizowania destruktywnej
działalności. Popęd przeciwny (popęd śmierci) jest albo rozładowywany zewnętrznie, albo
poprzez wpływ superego skierowane do wewnątrz (ego) i tam ulegają fiksacji i działają nań
niszczycielko, chorobotwórczo.
F. Nietzsche „Wiedza radosna”
1. Zło – pełni funkcje pozytywną, motywującą do wzrostu, wzmacnia silnych eliminuje
słabych.
2. Dzięki trzem błędom – 1) Wiara w to, że nauka przybliży ludzi do dobroci i mądrości
Boga, że poznanie jest ściśle powiązane z moralnością, wiedzą i szczęściem. 2) Wierzono,
że nauka ma w sobie coś bezosobowego, niezależnego, samowystarczalnego na co złe
popędy człowieka nie mają wpływu 3) Poznając, zbliżamy się do tej boskości, możemy z
nią obcować (sami jej zakosztować).
3. Lek osamotnienia – de facto lęk przed osądzeniem i odrzuceniem przez społeczność.
4. Gdzie zaczyna się dobro – tam gdzie słabi, naiwni ludzie nie dostrzegają zła (złych
popędów)
5. Tylko jako twórcy – dla przeciętnego człowieka najważniejsze jest, jest istotą rzeczy to co
na jej temat sądzą inni, przeciętni (pozór, obiegowa opinia). Tylko twórczość może się
przeciwstawić temu spojrzeniu na świat, tylko dzięki twórczości można wyrazić własny
punkt widzenia.
6. My artyści! - ład, porządek, prawo w wszechświecie to tylko wyjątki z wyjątków, świat jest
chaosem. Nie powinniśmy antropomorfizować wszechświata. Świat nie ma celów, jedynie
konieczności, nie ma przypadków. Życie jest rodzajem (wyjątkowym) tego co martwe,
dlatego śmierć nie jest przeciwieństwem życia. Gdy pozbędziemy się tych przesądów
(odczłowieczymy i odbóstwimy) naturę będziemy mogli sami się „unaturalniać” (bo
przecież sami jesteśmy jej częścią, a przesądy nam ten „czysty” kontakt przysłaniają).
7. Pochodzenie poznania – intelekt bardzo długo wytwarzał tylko błędy, te które okazały się
pożyteczne dla przeżycia zostawały przekazywane dalej pełniąc swoją funkcje. Organizm
człowieka nie jest przystosowany do obcowania z prawdą, bo opiera się na niezliczonej
ilości starych błędów. „Życie i poznanie sobie przeczą” w to wierzyli Eleaci, ale wierzyli
także, w to, że można przeżywać tą sprzeczność. Wierzyli, że może istnieć mędrzec który
jest bezosobowy, niezmienny, uniwersalnie patrzący, łudzili się, że sami mogą posiąść te
cechy, a także zniwelować działanie popędów na swobodę i sposób ich działania. W
rzeczywistości nie było to możliwe i dalej kierowali się miarą „przydatności do życia”.
8. Pochodzenie logiczności – z nielogiczności, ale organizmy nie posługujące się naszą logiką
wyginęły. Zwierzęta które szybciej potrafiły wynajdywać to co „równe” w pożywieniu czy
innych zwierzętach szybciej znajdywały to co wrogie i to co pożyteczne (szybciej
uogólniały to co podobne). Równe czyli podobne uznane za identyczne, co nie jest logiczne.
Pojęcie substancji powstało przez taki sposób rozumowania, gdy nie widziało się różnicy w
rzeczach przez długi czas to uznawało się, że mają w sobie coś niezmiennego (substancje),
dlatego substancji w rzeczywistości nic nie odpowiada.
9. Przyczyna i skutek – jest to opis tego co odróżnia nasze obserwacje od dawniejszej wiedzy,
nie tłumaczy samego zjawiska. Podając to coraz nowe przyczyny głębsze, bardziej
skomplikowane udoskonalamy nasz obraz, ale nie wykraczamy poza niego. Przemiana
chemiczna dalej jest „przemianą” nie wytłumaczalnym zdarzeniem, my możemy tylko
opisać co i jak przebiega. Wynika to w dużej mierze z naszej skłonności do operowania
(linie, płaszczyzny, atomy, niepodzielny czas) jednostkami stałymi, niezmiennymi i takimi
też chcemy uczynić badane fragmenty rzeczywistości które nazywamy przyczyną i
skutkiem.
10. Cztery błędy (człowieka) – widział siebie niezupełnie, przypisywał sobie zmyślone
właściwości, ustanawia i umieszcza siebie w zmyślonej hierarchii wobec zwierząt,
wynajdywał coraz to nowe wzory etyczne które miały obowiązywać powszechnie i wiecznie
do tych błędów zalicza się humanitarność, ludzkość i „godność ludzką”.
11. Instynkt stadny – moralność to instynkt stadny w jednostce, moralność wyznaczają
potrzeby stada, różnorodność moralności pochodzi od różnorodności potrzeb.
12. Stadne wyrzuty sumienia – dziś ludzie są odpowiedzialni za własne czyny i z nich też są
dumni, kiedyś nie było nic gorszego niż być jednostką i działać jako jednostka.
13. Życie nie jest argumentem – nasza działalność jest uwarunkowana przez życie, to co z nim
nie zgodne jest odrzucane jako niemożliwe, ale to co nie jest żaden dowód na
nieprawdziwość czegoś.
14. Moralny sceptycyzm w chrześcijaństwie – chrześcijaństwo zniszczyło w ludziach wiarę w
własne cnoty.
15. Myśli - „Myśli są cieniami naszych uczuć – zawsze ciemniejsze, pustsze, prostsze od nich.”
16. Dowcip Kanta – „Kant chciał w uderzający „cały świat” sposób dowieść, że „cały świat”
ma słuszność: - był to tajemny dowcip tej duszy. Pisał przeciw uczonym na korzyść
przesądu ludu, lecz dla uczonych nie ludu.
17. Co znaczy poznawać? - poznanie, konkretnie to co z niego świadome jest efektem walki
różnych popędów to co widzimy to końcowy efekt bardzo skomplikowanego procesu (który
przebiega bez udziału naszej świadomości). Uznajemy poznanie za coś dobrego,
pożytecznego, zbawczego czyli czegoś przeciwnego do popędów.
18. O ile my jeszcze bogobojni jesteśmy – nie ma miejsca w nauce na przekonania, można ich
bronić tylko gdy uznamy je za hipotezę, tymczasowe stanowisko doświadczalne odnosząc
się do niego nieufnie. Gdy uznajemy coś za naukę to już nie za przekonanie, ale to
twierdzenie jest przekonaniem, tylko przenieśliśmy je na kryterium, które dalej pozostaje
przekonaniem. Każda wiedza jest oparta o wiarę, nie ma wiedzy nie opartej o przekonania
„nie uprzedzonej”. Jeżeli prawda jest niewiarą w ułudę, niechęcią do łudzenia innych to
skąd się wzięła wiara w prawdę jeśli nie można ufać w przekonania (takie jak, że prawda
jest nadrzędna wobec wszystkiego). Czym jest żądza prawdy? Świat jest pełen pozoru,
uproszczeń, pomijania, samooślepienia, błędów czego się pragnie kiedy postuluje się
oczyszczenie świata z tego wszystkiego? Po co nauka, moralność jeśli rzeczywistość stoi jej
naprzeciw? Wiara w naukę ma podstawy metafizyczne (wiara w Boga, boga jako prawdę).
19. O pochodzeniu uczonych – uczeni sami często pochodzą z domów rzemieślników,
urzędników czy duchownych więc będą zajmować się filozofią, nauką tak jak ich ojcowie
uprawiali swoje zawody, swoją „robotę”.
20. O „geniuszu gatunku” - problem świadomości pojawia się tak naprawdę gdy
zastanawiamy się do czego ona jest nam w zasadzie potrzebna. Bystrość i siła świadomości
polega na umiejętności „powiadamiania się” (korespondencji nieświadomego z
świadomością). To co uświadamiane jest tylko powierzchnią, uogólnieniem przez to, to co
uświadamiane jest uproszczonym, sfałszowanym obrazem rzeczywistości, przyjmujemy za
prawdę to co korzystne i przyjmujemy to na wiarę.
21. Źródło naszego pojęcia „poznanie”- poznać znaczy sprowadzić coś obcego do znajomego,
poznanie jest dyktowane przez uczucie trwogi przed nieznanym, zadowolenie z poznania
przywraca stan bezpieczeństwa. Najtrudniejsze do poznania jest to co bliskie, nawykłe
najtrudniejsze jest dostrzeżenie tego co odmienne, odległe. Czymś niemal sprzecznym jest
chęć poznania tego co odległe.
22. Dwa rodzaje przyczyny które się mieszają – istnieją dwa rodzaje przyczyn: ta która
działa, bo ma taki natłok siły, że musi ją uwolnić w dowolny sposób i ta która działa
„celowo”. Przyczyna celowa jest mylnie rozumiana jako coś potężniejszego, gdy tak
naprawdę idzie ona z pewnym prądem, poddaje się.
23. Czemu nie jesteśmy idealistami – wszelki idealizm odcina człowieka od świata, od
zmysłów.
F Nietzsche „Poza dobrem i złem”
1. Błędność świata – filozof powinien podchodzić do świata z nieufnością, świadomość odnosi
się do świata jako do czegoś zewnętrznego, pośrednio. Świat jest pełen „kłamstw” fałszu z
naszego punktu widzenia, po oczyszczeniu świata z pozorów nie pozostałaby żadna prawda,
a to dlatego, że nasz świat z nich się składa. Może wystarczy przyjąć, że są rzeczy bardziej
lub mniej zmienne, pozorne, nie przyjmować niczego za prawdę niepodważalną.
2. Zakładając, że poza świat żądz i popędów wykroczyć nie możemy, dałoby się wytłumaczyć
i działanie świata materialnego, jako praformę życia.
3. Jeśli wierzymy w przyczynową siłę sprawczą woli to musimy założyć w ramach tej
hipotezy, że wola jest jedyną siłą sprawczą (nie wprowadzać kolejnych póki to nie będzie
niezbędne). Wola może działać tylko na wolę, wszelkie działanie to działanie woli, woli
mocy. Wszystko inne dałoby się wywieść z woli (mocy)