38
REHABILITACJA W PRAKTYCE 3/2007
MASAŻ
P
odstawowym celem masażu lecznicze-
go jest uzyskanie jak najlepszych efek-
tów terapeutycznych i poprzez to przywró-
cenie lub poprawa funkcji masowanych
tkanek, narządów i układów. Osiągnię-
cie powyższego celu możliwe jest dzię-
ki umiejętnemu wykorzystaniu wiedzy,
umiejętności i doświadczenia terapeuty,
które w praktyce sprowadzają się do za-
stosowania optymalnej metodyki zabiegu,
prawidłowego wykonania zabiegu z odpo-
wiednim natężeniem, uwarunkowanym
osobniczą wrażliwością i zaawansowa-
niem patologicznych zmian masowanych
tkanek. Jednak jak wskazuje praktyka tera-
peutyczna powyższe składowe terapii nie
zawsze są wystarczające, aby wykonany
zabieg przyniósł oczekiwane rezultaty.
Jedną z przyczyn niepowodzenia tera-
peutycznego może być nieuwzględnienie
pozycji, w jakiej pacjent przebywa podczas
zabiegu. Z tego względu jednym z podsta-
wowych pytań, na jakie powinien odpo-
wiedzieć sobie masażysta przed przystą-
pieniem do masażu, jest, w jakiej pozycji
powinien znajdować się pacjent i jakie są
zasady dobrej pozycji ułożeniowej. Nie-
rzadko terapeuta, ze względu na małą ilość
czasu, który przeznaczony jest na zabieg,
nie przywiązuje większej wagi do pozycji
ułożeniowej, a to, jak już wspomniano po-
wyżej, może być przyczyną niezadowala-
jących efektów terapeutycznych.
W związku z tym w niniejszym arty-
kule chcemy zwrócić uwagę czytelników
na rolę pozycji ułożeniowej jako jednego
z czynników warunkujących efektywność
masażu. Na wstępie musimy zastanowić
się, jakie ogólne zasady powinna spełniać
pozycja ułożeniowa, aby w dalszej kolejno-
ści uwzględnić je w konkretnych przypad-
kach. Z doświadczenia autorów pracy wy-
nika, że najistotniejszymi zasadami pozycji
ułożeniowej są: bezpieczeństwo pacjenta,
wygoda, rozluźnienie masowanych tkanek
(mięśni) oraz drożność naczyń krwiono-
śnych i chłonnych.
Kwestia bezpieczeństwa podczas za-
biegu nabiera szczególnej wagi u pacjen-
tów, u których ze względu na zaburzenia
równowagi ciała może dochodzić do jej
Właściwa pozycja ułożeniowa jest jednym z ważniejszych elementów mogących zwiększyć efektywność zabiegu masa-
żu, szczególnie leczniczego. W niniejszej publikacji wyodrębniliśmy kilka podstawowych zasad, które w praktyce mogą
pomóc masażyście w posługiwaniu się pozycjami ułożeniowymi. Należą do nich: zapewnienie bezpieczeństwa i wygo-
dy pacjentowi, rozluźnienie aparatu mięśniowo-powięziowo-więzadłowego oraz ułatwienie odpływu krwi żylnej i chłonki.
Jednocześnie pragniemy pokazać, że nieuwzględnienie choćby jednej z tych zasad może być przyczyną zmniejszenia
efektywności masażu.
Pozycje ułożeniowe w masażu leczniczym
cz. I – Podstawowe zasady dobrej pozycji ułożeniowej
zachwiania i niekontrolowanych upad-
ków. Taką grupę mogą stanowić pacjen-
ci po udarach, z hemiplegią (porażeniem
połowiczym), którzy w pozycji siedzącej,
przy niezachowaniu szczególnych środ-
ków bezpieczeństwa, mogą stracić równo-
wagę i upaść. Tego rodzaju pacjentów cięż-
ko jest ułożyć w pozycji leżącej na stole do
masażu ze względu na ich problemy z po-
ruszaniem, natomiast w pozycji siedzącej
– ze względu na zaburzenia funkcji podpo-
rowej jednej z kończyn dolnych – istnieje
duże prawdopodobieństwo utraty równo-
wagi. Dlatego też podczas masażu terapeu-
ta musi zachować szczególną ostrożność
i być gotowym do interwencji w sytuacji
zagrożenia upadkiem.
Charakterystyczną cechą pozycji sie-
dzącej jest zniesienie fizjologicznej lor-
dozy szyjnej, czyli wygięcia kręgosłupa
szyjnego wypukłością skierowanego ku
przodowi. Bolesność odcinka szyjnego
kręgosłupa bardzo często spowodowana
jest właśnie przez odprostowanie lordozy
szyjnej, czasami pojawia się wręcz kifoza,
czyli odwrotne zgięcie w tym odcinku.
Jest to bardzo niekorzystne dla tętnic krę-
gowych, które przebiegają przez otwory
po obu stronach wyrostków poprzecznych
kręgów szyjnych (rys. 1). Tętnice te dają
głównie ukrwienie do mózgowia, a ich
przepływowość uzależniona jest między
innymi od prawidłowego ustawienia od-
cinka szyjnego kręgosłupa (lordoza). Do-
datkowe odprostowanie lordozy szyjnej
w pozycji siedzącej może zatem spowo-
dować, że krew tętnicza nie dopłynie do
mózgowia, pacjent zemdleje i upadnie na
podłogę.
Inną grupą pacjentów, u których ze
szczególną ostrożnością należy stosować
pozycje w siadzie, są epileptycy. Atak epi-
lepsji wywołuje silny bodziec, który mo-
że być indukowany podczas gwałtowne-
go ugniatania mięśni w trakcie masażu.
Dlatego w tych sytuacjach terapeuta po-
winien w pierwszej kolejności rozważyć
możliwość wykonania masażu w ułożeniu
pacjenta na stole terapeutycznym, co zmi-
nimalizuje ryzyko związane z ewentual-
nym wystąpieniem ataku epilepsji.
Należy również pamiętać o tym, że pod-
czas masażu krew, napływając do dużych
mięśni, odpływa z innych rejonów ciała.
Masażem znacznie wpływamy na dystrybu-
cję krwi w organizmie, poprzez wielokrot-
ne wykonywanie ruchów odkształcających
duże partie mięśniowe. Dlatego zawsze po
zakończeniu masażu, niezależnie od tego,
w jakiej pozycji ułożeniowej był on wykony-
wany, pacjent musi odczekać kilkadziesiąt
sekund, siedząc na brzegu stołu z opuszczo-
nymi nogami, celem wyrównania krążenia.
Nagłe powstanie z łóżka może spowodo-
wać utratę przytomności, w efekcie odpły-
wu krwi z głowy i omdlenie. Jest to szcze-
gólnie ważne u osób starszych, u których
występuje znaczne ograniczenie sprawno-
ści układu krążenia.
B
ardzo istotne w pozycji ułożeniowej
jest także zapewnienie pacjentowi
komfortu psychicznego i fizycznego oraz
wygody podczas masażu. Pacjent powi-
nien być w miarę możliwości zrelaksowa-
ny, a pozycja ułożeniowa tak dobrana, aby
przynajmniej nie zwiększała dolegliwości
bólowych, a w miarę możliwości je zmniej-
szała. Należy wziąć pod uwagę możliwość
występowania na ciele pacjenta krwiaków,
niewidocznych pod odzieżą siniaków lub
innych tkliwych zmian skórnych. Dlate-
go też ważne jest, by zawsze po ułożeniu
pacjenta na stole, a przed rozpoczęciem
masażu, zapytać go: „Czy jest Panu/Pani
wygodnie?”. Należy też sprawdzić, czy wy-
stępuje prawidłowa ruchomość poszcze-
gólnych części ciała względem siebie, ce-
lem oceny, czy ciało jest rozluźnione.
Podczas zabiegu pacjent powinien być
ubrany w bieliznę niepowodującą nad-
miernego ucisku i okryty prześcieradłem,
a odsłonięte powinny być tylko te części
ciała, które w danej chwili są masowane.
Ma to związek z poszanowaniem intymno-
ści pacjenta i z faktem, że podczas masa-
żu leżący nieruchomo pacjent może zmar-
znąć. Istotny jest fakt, że pozycja, która jest
wygodna dla jednej osoby, wcale nie musi
być pozycją komfortową dla innej.
Niewłaściwa pozycja ułożeniowa może
mieć zły wpływ na przepływ krwi żylnej,
40
REHABILITACJA W PRAKTYCE 3/2007
MASAŻ
szczególnie w obrębie kończyn. Z tego wzglę-
du należy zadbać o to, aby pozycja ta zapew-
niała prawidłowy przepływ krwi i chłonki,
nie tylko w masowanych obszarach, ale rów-
nież w obrębie miejsc szczególnie narażo-
nych na ucisk naczyń powierzchownych.
Kończyna górna otrzymuje ukrwienie z tęt-
nicy podobojczykowej, a krew odpływa jed-
noimienną żyłą podobojczykową, która le-
ży poniżej. Żyła ta biegnie między I żebrem
i obojczykiem (rys. 2). Obojczyk jest rucho-
my i może zmieniać swe położenie wzglę-
dem I żebra. W związku z tym możliwe jest
takie ustawienie obojczyka względem I że-
bra, że poprzez ucisk tętnicy podobojczyko-
wej może dojść do zatrzymania tętna na nad-
garstku. Skoro skutecznie można zacisnąć
duże naczynie tętnicze, tym łatwiej jest uci-
snąć i zamknąć światło żyły podobojczyko-
wej, czego konsekwencją będzie utrudniony
odpływ krwi żylnej. Z tego względu należy
unikać pozycji, w której dochodzi do nad-
miernego zbliżenia obojczyka do I żebra.
U części ludzi możemy spotkać wadę
postawy w postaci pleców okrągłych, co
sprzyja opadaniu (cofaniu do tyłu) i ucisko-
wi obojczyka na naczynia podobojczyko-
we podczas leżenia na plecach, co ma miej-
sce np. podczas masażu. Dlatego w pozycji
leżenia tyłem bardzo ważne jest podłoże-
nie wałków w kształcie klinów pod barki
pacjenta, co zapobiega ich opadaniu oraz
zapewnia prawidłowy dopływ i odpływ
krwi z obszaru kończyn górnych. Nato-
miast brak klinów będzie sprzyjać zwięk-
szeniu ciśnienia w górnym odcinku żyły
podobojczykowej i powodować utrudnio-
ny odpływ krwi żylnej, a konsekwencją
tego stanu będą pojawiające się obrzęki
kończyny górnej i pogorszenie się stanu
zdrowia pacjenta.
Pozycja z klinami pod barkami ma też
zastosowanie jako pozycja drenażowa przy
obrzękach kończyny górnej w celu ułatwie-
nia odpływu krwi żylnej i chłonki.
W obrębie kończyny dolnej krew żylną
odprowadzają żyły powierzchowne i głę-
bokie. Żyły powierzchowne leżą bezpo-
średnio pod skórą, na powięzi, a gdy wcho-
dzą pod powięź – stają się głębokimi. Sieć
powierzchowną stanowią dwie żyły:
– odstrzałkowa, która biegnie w bruździe
mięśnia brzuchatego łydki oraz w dole
podkolanowym i uchodzi do żyły pod-
kolanowej,
– odpiszczelowa, która jest ważniejsza
od pierwszej i biegnie do tyłu od kości
piszczelowej, po przyśrodkowej stronie
kolana, przyśrodkowym brzegu mię-
śnia krawieckiego do pachwiny i tam
przez rozwór trafia pod więzadło pa-
chwinowe.
Aby w trakcie masażu w pozycji le-
żenia przodem nie dochodziło do uci-
sku na więzadło pachwinowe, a w kon-
sekwencji na żyłę odpiszczelową, wałek,
który ma zmniejszać lordozę lędźwiową,
należy umieścić na wysokości powyżej
kolców biodrowych przednich górnych
(przyczep więzadła pachwinowego). Nie-
zastosowanie się do tej zasady może po-
wodować utrudniony odpływ krwi żylnej
z żyły odpiszczelowej, co w konsekwencji
prowadzić będzie do żylakowatości koń-
czyn dolnych.
K
olejnym elementem pozycji ułożenio-
wej, na który powinien zwrócić uwa-
gę terapeuta, jest zapewnienie rozluźnie-
nia masowanych tkanek, ze szczególnym
uwzględnieniem mięśni szkieletowych.
Najprostszym i skutecznym sposobem
rozluźnienia jest zbliżenie ich przycze-
pów kostnych przy biernym zachowaniu
osoby masowanej. Bardzo ważne jest, aby
pacjent nie „pomagał” w ustawieniu po-
szczególnych części ciała względem siebie
poprzez aktywny ruch, a co za tym idzie –
napinanie mięśni biorących w nim udział.
Często pacjenci wykonują ruch podświa-
domie i mają trudność w rozluźnieniu mię-
śni. Dobrze jest w takiej sytuacji wykonać
delikatne potrząsanie masowanych części
ciała w celu ich rozluźnienia.
Mówiąc o konieczności rozluźnienia
mięśni podczas masażu, należy bezwzględ-
nie pamiętać o tym, że nie wystarczy uzy-
skać rozluźnienie tylko tych tkanek, które
są w danym momencie zabiegu masowane,
ale również wszystkich, które mają z nimi
bezpośredni lub pośredni kontakt struktu-
ralny, a w konsekwencji posiadają możli-
wość wzajemnego oddziaływania poprzez
przenoszenie napięcia z jednej struktury
na drugą.
P
odsumowując powyższe rozważania,
można wyodrębnić kilka podstawo-
wych cech prawidłowej pozycji ułożenio-
wej. Pozycja ułożeniowa do masażu po-
winna zatem:
– być bezpieczna dla pacjenta,
– wygodna,
– zapewniać rozluźnienie mięśni,
– zapewniać (ułatwiać) prawidłowy od-
pływ krwi i chłonki z masowanych ob-
szarów ciała.
Uwzględniając powyższe informacje,
należy odpowiedzieć na pytanie posta-
wione we wstępie artykułu, a mianowicie:
„w jakiej pozycji powinien znajdować się
pacjent podczas zabiegu?”. Wydaje się, że
pozycją, która w największym stopniu mo-
że spełnić wymienione wymogi, jest pozy-
cja w leżeniu. Oczywiście, w zależności od
potrzeby, możemy ułożyć pacjenta na ple-
cach, brzuchu lub na boku. Zdecydowanie
gorszym rozwiązaniem jest wykonywanie
masażu w pozycji siedzącej na krześle, ze
względu na ograniczoną możliwość rozluź-
nienia mięśni całego ciała (napięte mięśnie
posturalne), ryzyko ucisku na naczynia po-
wierzchowne i ograniczenie ich drożności,
np. okolica pachwiny. Istnieje również du-
że prawdopodobieństwo upadku pacjenta
w sytuacji utraty przytomności lub rów-
nowagi podczas zabiegu. Tak więc moż-
na przyjąć, że pozycja w siadzie powinna
być wykorzystywana tylko wówczas, gdy
ze względu na ogólny stan pacjenta pozy-
cja w leżeniu jest trudna czy też wręcz nie-
możliwa do zastosowania.
W następnym numerze naszego pisma
zaprezentujemy podstawowe pozycje uło-
żeniowe do masażu w oparciu o przedsta-
wione powyżej informacje. Mamy nadzieję,
że problematyka przygotowania pacjenta
do zabiegu, ze szczególnym uwzględnie-
niem pozycji ułożeniowej, zainteresuje te-
rapeutów i przyczyni się do poprawy efek-
tywności terapii.
K
RZYSZTOF
K
ASSOLIK
, W
ALDEMAR
A
NDRZEJEWSKI
,
I
WONA
W
ILK
, M
IKOŁAJ
B
ARANCZEWICZ
Państwowa Medyczna
Wyższa Szkoła Zawodowa w Opolu
Kierunek Fizjoterapia
Rys. 1. Przebieg tętnicy kręgowej w odcinku szyjnym
kręgosłupa
Rys. 2. Przebieg żyły i tętnicy podobojczykowej między
I żebrem a obojczykiem
Tętnica kręgowa
Splot ramienny
Tętnica
podobojczykowa
Żyła
podobojczykowa