background image

Jeże często obserwujemy w naszych 

przydomowych ogrodach, miejskich par-
kach, na poboczach dróg, w terenach wiej-
skich. Jesienią  są szczególnie aktywne, 
ponieważ przygotowują się do zimy, którą 
przesypiają. Wrzesień i październik to mie-
siące, kiedy muszą się dobrze najeść, by 
zbudować tkankę tłuszczową umożliwia-
jącą pokrycie zapotrzebowania energe-
tycznego w czasie zimowego snu. Dorosłe 
osobniki nie mają z tym problemów, ale 
młode bywają zagrożone. Masa ciała jeży 
wynosi od 450 g do 1,5 kg. Jeśli jest ona 
niższa od 450 g, to taki malutki jeżyk może 
ostrej zimy nie przeżyć. Gdy znajdzie-
my jeża zimą, należy go ratować. Zwie-
rzątko można ulokować w kartonowym 
pudle wymoszczonym zeschłymi liśćmi 
lub sianem. Bardzo smakuje mu karma 
dla psów lub kotów; z tym że jeżowi nie 
podaje się do picia mleka,  lecz czystą 
wodę. 

Jeż z zimowego snu budzi się z po-

czątkiem kwietnia. Aby bezpiecznie prze-
trwać zimę, musi wcześniej zbudować 
sobie legowisko, które powinno być w 
miarę ciepłe i niedostępne. Właściciele 
ogrodów wiedzą, że zwierzęta te często 
wybierają na kryjówki stosy kompostu lub 
zgromadzone w kącie sterty gałęzi i su-
chych liści. Dlatego ekolodzy apelują, aby 
w miejscach bytowania jeży jak najdłużej 
wstrzymać się z ogrodowymi porządkami. 
Można to odłożyć do późniejszej wiosny, 
zapewniając zwierzętom bezpieczne schro-
nienie. Co więcej, nie zaszkodzi sklecenie 

drewnianej skrzyneczki i umieszczenie 
takiego domku pod ogrodową stertą.

Jeże nie omieszkają się później od-

wdzięczyć, pożerając szkodniki. Pod-
stawowe menu jeża to owady, których 
pochłania naprawdę mnóstwo, ponieważ 
ma duże zapotrzebowanie energetyczne. 
W ciągu doby konsumuje ilość pożywie-
nia większą niż 1/3 masy jego ciała. Nie 
gardzi też drobnymi kręgowcami, polując 
na gryzonie polne. Kolejne jego przysma-
ki to ślimaki i dżdżownice. Kto narzeka, 
że na jego teren dostają się żmije zygza-
kowate, powinien szczególnie pomagać 
swoim jeżom, bo potrafią skutecznie za-
polować na te gady.

W ciągu dnia jeż śpi, aktywny zaczyna 

być o zmierzchu i nocą. Wyrusza wtedy 
na żer, sygnalizując to głośnym tuptaniem. 
Pojawia się też w ciągu dnia, gdy coś lub 
ktoś wypłoszy go z kryjówki.

Jeż  żyje na ogół do 4 lat, ale może 

dożyć nawet 8. Niestety, wiele młodych 
jeży ginie zbyt wcześnie. Tuptanie w 
ogrodzie to nie jedyny odgłos świadczący 
o obecności jeżyka. Zwierzęta te wydają 
różne dźwięki przypominające kichanie, 
prychanie i mlaskanie. Przestraszone za-
czynają piszczeć. Jeże potrafią dobrze 
pływać.

Główna ich ochrona przed wrogami 

to nawet parę tysięcy 3-centymetrowych 
kolców o grubości 2 mm. Wrogami są dra-
pieżniki, np. lisy czy tchórze. W sytuacji 
zagrożenia zwierzę zwija się w kulkę. Do-
konuje się to przez skurcz silnego pod-

skórnego mięśnia okrężnego. W pozycji 
tej zwierzę trwać może bardzo długo, a 
zwinięcie jest tak dokładne, że nie wys-
taje  żadna wrażliwa część ciała. Mimo 
to najsprytniejsze drapieżniki mogą zabić 
jeża, choć zawczasu zamieni się w kłującą 
kulkę. Po prostu turlają go do stawu, rowu 
lub kałuży. W wodzie jeż zawsze odru-
chowo się rozprostowuje i to go wtedy 
gubi.

Polując na żmiję zygzakowatą, jeż 

przyjmuje taktykę zmęczenia przeciw-
nika doskokami i unikami. Gad zużywa 
swe siły i jad na nieefektywne  atako-
wanie zwierzęcych kolców. Wtedy jeż 
dopada zdobycz. Wbrew obiegowej opinii, 
nie jest on niewrażliwy na jad żmii. Jest 
jednak na nią odporniejszy niż inne zwie-
rzęta. Dawka jadu, która zabiłaby świnkę 
morską, na jeża musiałaby być większa 
aż 40 razy. Jeże tak skutecznie oczyszcza-
ją teren z węży, że nie omieszkano tego 
wykorzystywać. W Bułgarii wypuszczano 
jeże na nadmorskie skarpy, aby zwalczały 
żmije, których nadmierna obecność unie-
możliwiała urządzenie kąpielisk. Akcja 
przyniosła pożądany skutek.

Jeże zasługują na szacunek 

i ochronę. Wkrótce obudzą się z zi-
mowego snu. Ponieważ mnóstwo 
ich ginie pod kołami, apelujemy do 
kierowców, by nocą jeździli uważ-
nie i w przypadku dostrzeżenia jeża 
na jezdni, wyminęli tuptającego 
zwierzaka.

POŻYTECZNE 

JEŻE

Z szacunkowych danych przekazywanych przez obserwatorów przyrody wynikałoby, że mamy 
coraz więcej jeży. Należy się z tego bardzo cieszyć, bo to jedno z najbardziej pożytecznych 
zwierzątek.

EKOSPRINT

Zainteresowanych informujemy, 

że w redakcji można nabyć zar-

chiwizowane na płycie CD-ROM 

(format PDF) roczniki naszego 

miesięcznika z lat 1997-2005.  

Koszt płyty – 50 zł netto 

(w tym wysyłka za pobraniem).

RYS. MALWINA JANOSKA, SP ZDÓW

KONKURS „MOJA ZIEMIA - MÓJ ŚWIAT” 2005

PAPIER

EKOLOGICZNY

 

22 

MARZEC 2006 

NR 3 (152)