Z. Kąkol-Notatki do Wykładu z Fizyki
31-1
Wykład 31
31. Polaryzacja
Teoria przewiduje, że światło podobnie jak każda fala elektromagnetyczna jest falą
poprzeczną. Kierunki drgań wektorów E i B są prostopadłe do kierunku rozchodzenia
się fali. Na rysunku poniżej przedstawione falę elektromagnetyczną, która ma jeszcze
dodatkowo pewną charakterystyczną własność:
wektory E są do siebie równoległe we wszystkich punktach fali. Podobnie wektory B.
Mówimy, że ta fala jest
płasko spolaryzowana
(spolaryzowana liniowo).
Drgający wektor E tworzy z kierunkiem ruchu fali płaszczyznę zwaną
płaszczyzną
drgań
.
W fali spolaryzowanej liniowo wszystkie takie płaszczyzny są równoległe.
Z dotychczas opisanych doświadczeń z interferencją i dyfrakcją nie można wydeduko-
wać poprzecznej natury fal świetlnych ponieważ fale podłużne też interferują i ulegają
dyfrakcji.
Podstawy doświadczalne przyniosło następujące doświadczenie.
•
W wyniku oświetlenia kryształu kalcytu (CaCO
3
) z wiązki padającej można uzyskać
dwie oddzielne wiązki (omówione w dalszej części wykładu).
•
Wiązki te chociaż oczywiście są spójne nie dają prążków interferencyjnych ale rów-
nomierne oświetlenie ekranu.
Young wywnioskował z tego faktu, że światło jest falą poprzeczną i że płaszczyzny
drgań w tych falach są prostopadłe względem siebie.
Zauważmy, że chcemy dodać dwa zaburzenia falowe ta-
kie jak w doświadczeniu Younga tj. ale prostopadłe do
siebie. Można udowodnić, że fale świetlne spolaryzowane
liniowo o równych amplitudach i prostopadłych kierun-
kach drgań nie interferują ze sobą dając jednakowe (nie-
zależnie od różnicy faz) natężenie światła na ekranie. Tu
tylko zauważmy, że te dwie fale nigdy się nie wygaszają.
B
E
E
2
E
1
Z. Kąkol-Notatki do Wykładu z Fizyki
31-2
W fali poprzecznej, spolaryzowanej liniowo, należy określić dwa kierunki:
•
kierunek drgania (np. wektora E),
•
kierunek rozchodzenia się fali.
(Zauważmy, że w fali podłużnej te dwa kierunki się pokrywają.)
Przykładem fal spolaryzowanych liniowo są fale elektromagnetyczne radiowe (oraz mi-
krofale) emitowane przez antenę dipolową.
W antenie takiej fale wytwarzane są przez ładunek elektryczny drgający w górę i w dół
anteny. Taka fala w dużej odległości od dipola, na osi prostopadłej, ma wektor pola
elektrycznego równoległy do osi dipola (anteny) jest więc spolaryzowana liniowo. Kie-
dy taka fala pada na drugi dipol wówczas zmienne pole elektryczne (zmienny wektor E
fali) wywołuje w antenie odbiorczej drgania elektronów do góry i w dół (prąd zmienny).
Jeżeli jednak obrócimy antenę o 90° wokół kierunku padania fali, to wektor E będzie
prostopadły do anteny i nie wywoła ruchu elektronów (antena nie odbiera sygnału).
Źródła światła widzialnego różnią się od źródeł fal radiowych i mikrofal min. tym, że
atomy (cząsteczki) emitujące światło działają niezależnie.
W konsekwencji światło rozchodzące się w danym kierunku składa się z niezależnych
ciągów fal, których płaszczyzny drgań zorientowane są przypadkowo wokół kierunku
ruchu fali (rysunek poniżej). Takie światło chociaż jest falą poprzeczną jest niespolary-
zowane.
Rysunek poniżej pokazuje różnicę między falą poprzeczną spolaryzowaną liniowo (a)
i falą poprzeczną niespolaryzowaną (b). Rysunek (c) przedstawia inny równoważny opis
niespolaryzowanej fali poprzecznej; tutaj traktujemy ją jako złożenie dwóch spolaryzo-
wanych liniowo fal o przypadkowo zmiennej różnicy faz. Orientacja kierunków drgań
pól E względem kierunku rozchodzenia się fali jest też przypadkowa (ale prostopadła).
Dla zbadania fal świetlnych niespolaryzowanych potrzeba znaleźć metodę, która pozwo-
liłaby rozdzielić fale o różnych płaszczyznach drgań.
31.1 Płytki polaryzujące
Na rysunku (na następnej stronie) światło niespolaryzowane pada na płytkę z
materiału polaryzującego, zwanego polaroidem.
W płytce istnieje pewien charakterystyczny kierunek polaryzacji zaznaczony liniami
równoległymi. Płytka przepuszcza tylko te fale, dla których kierunki drgań wektora
elektrycznego są równoległe do kierunku polaryzacji, a pochłania te fale, w których są
one prostopadłe.
c)
_
b)
_
a)
_
Z. Kąkol-Notatki do Wykładu z Fizyki
31-3
Kierunek polaryzacji ustala się w procesie produkcji:
•
cząsteczki o strukturze łańcuchowej osadza się na elastycznej warstwie plastycznej,
•
warstwę rozciąga się co powoduje równoległe ułożenie cząsteczek.
Żeby zanalizować natężenie światła przechodzącego
przez polaryzator rozpatrzmy ciąg fal padający na pola-
roid tak, że wektor E wyznaczający płaszczyznę drgań
tworzy kąt
θ z kierunkiem polaryzacji płytki (rysunek
obok).
Ten ciąg fal jest równoważny ciągom fal o składowych
E
x
i E
y
(składowe wektora E).
Składowa równoległa E
y
= Ecos
θ jest przepuszczana
podczas gdy składowa prostopadła E
x
= Esin
θ jest po-
chłaniana.
Postawmy teraz na drodze światła drugą płytkę polaryzującą (tak zastosowaną płytkę
nazywamy analizatorem). Jeżeli płytkę drugą (analizator) będziemy obracać wokół kie-
runku padania światła to natężenie światła przechodzącego przez obie płytki będzie się
zmieniać osiągając minimum dla położeń różniących się o 180° tj. przy prostopadłych
kierunkach polaryzacji obu płytek.
p
łytka
polaryzuj
ąca
E
y
E
E
x
θ
p
łytka
polaryzuj
ąca
Z. Kąkol-Notatki do Wykładu z Fizyki
31-4
Jeżeli amplituda pola elektrycznego fali padającej na analizator jest równa E
m
to ampli-
tuda fali wychodzącej z analizatora wynosi E
m
cos
θ, gdzie θ jest kątem pomiędzy kie-
runkami polaryzacji obu płytek. Ponieważ natężenie światła jest proporcjonalne do
kwadratu amplitudy więc otrzymujemy
I = I
m
cos
2
θ
(30.1)
Zauważmy, że I ma maksimum dla
θ = 0° lub θ = 180° a minimum dla θ = 90° lub
θ = 270°. Powyższe równanie zwane jest
prawem Malusa
.
Znane są jeszcze inne sposoby otrzymywania światła spolaryzowanego. Niektóre omó-
wione są poniżej.
31.2 Polaryzacja przez odbicie
W 1809 r. Malus odkrył, że światło może być częściowo lub całkowicie spolary-
zowane przez odbicie. Rysunek przedstawia wiązkę niespolaryzowaną padającą na po-
wierzchnię szkła. Wektor E można rozłożyć na dwie składowe:
•
składową
σ prostopadłą do płaszczyzny padania (płaszczyzna rysunku),
•
składową
π leżącą w płaszczyźnie padania.
Dla światła całkowicie niespolaryzowanego obie składowe maja jednakowe amplitudy.
Stwierdzono doświadczalnie, że dla szkła (i innych materiałów dielektrycznych) istnieje
pewien kąt padania, nazywany
kątem całkowitej polaryzacji
α
p
, dla którego współczyn-
nik odbicia składowej
π jest równy zero. Wtedy wiązka odbita jest spolaryzowana li-
niowo prostopadle do płaszczyzny padania. Wiązka przechodząca jest tylko częściowo
spolaryzowana (składowa
π jest całkowicie załamana, a składowa σ tylko częściowo).
Zwróćmy uwagę, że wiązka załamana ma większe natężenie od wiązki odbitej.
Doświadczalnie stwierdzono, że gdy kąt padania jest równy kątowi całkowitej polaryza-
cji to wówczas wiązka odbita i załamana tworzą kąt prosty co oznacza że
α + β = 90°
α
α
β
padaj
ące światło
niespolaryzowane
fala odbita
fala za
łamana
sk
ładowa
π
sk
ładowa
σ
powietrze
szk
ło
n = 1.5
Z. Kąkol-Notatki do Wykładu z Fizyki
31-5
Natomiast z prawa załamania mamy
β
α
sin
sin
2
1
n
n
=
Z obu tych równań otrzymujemy
α
α
α
cos
)
90
sin(
sin
2
2
1
n
n
n
=
−
=
o
albo
n
n
n
=
=
1
2
tg
α
(30.2)
przy czym promień pada z ośrodka 1 i załamuje się w ośrodku 2.
To ostatnie równanie jest nazywane
prawem Brewstera
.
Prawo to zostało znalezione doświadczalnie ale oczywiście można je wyprowadzić ści-
śle przy pomocy równań Maxwella.
31.3 Załamanie podwójne
Dotychczas milcząco zakładaliśmy, że prędkość światła, a więc i współczynnik za-
łamania, nie zależą od kierunku rozchodzenia się światła w ośrodku ani od jego polary-
zacji. Ciała spełniające te warunki nazywamy
ciałami optycznie izotropowymi
. Istnieje
jednak szereg ciał
anizotropowych
(nie izotropowych).
Dotyczy to nie tylko własności optycznych ale wielu innych. Np. pewne kryształy łamią
się łatwo tylko w jednej płaszczyźnie, opór elektryczny mierzony w różnych kierunkach
jest różny. Kryształy łatwiej magnesuje się w jednym kierunku niż innych itd.
Uwaga: Ciała polikrystaliczne (złożone z wielu małych kryształków) z powodu przy-
padkowej orientacji kryształków mogą wydawać się izotropowymi.
Na początku wykładu wspomniany został eksperyment z kryształem kalcytu.
Na rysunku poniżej niespolaryzowana wiązka światła pada na kryształ kalcytu prosto-
padle do jednej z jego ścian.
Pojedyncza wiązka rozszczepia się na powierzchni kryształu na dwie.
Mamy do czynienia z
podwójnym załamaniem
.
Możemy zanalizować obie wychodzące wiązki za pomocą płytki polaryzującej.
Okazuje się, że obie wiązki są spolaryzowane liniowo, przy czym ich płaszczyzny drgań
są wzajemnie prostopadłe. Wiązki te są oznaczone przez o i e.
Jeżeli zmienimy kąt padania to okaże się, że jedna z wiązek tzw.
promień zwyczajny o
spełnia prawo załamania (tak jak dla ośrodka izotropowego) a druga wiązka tzw.
pro-
mień nadzwyczajny
e nie spełnia tego prawa.
Na rysunku (na następnej stronie) kąt padania jest równy zeru więc i kąt załamania też
powinien być zerowy i tak jest dla promienia o ale nie dla promienia e.
Różnicę tę można wyjaśnić następująco:
•
promień o przechodzi przez kryształ z jednakową prędkością we wszystkich kierun-
kach tzn. ma jeden współczynnik załamania n
0
tak jak izotropowe ciało stałe.
Z. Kąkol-Notatki do Wykładu z Fizyki
31-6
•
promień e ma prędkość w krysztale zależna od kierunku tzn. prędkość zmienia się
od
v
0
do
v
e
a współczynnik załamania od n
o
do n
e
. Dla
kalcytu n
e
= 1.658, n
o
= 1.486.
Wielkości n
e
i n
0
nazywamy
głównymi współczynnikami
załamania kryształu
.
Niektóre podwójnie załamujące kryształy mają interesują-
cą własność nazywaną
dichroizmem
, polegającą na tym, że
jedna ze składowych polaryzacji jest pochłaniana silniej
niż druga. Własność ta jest pokazana na rysunku obok. Na
tej zasadzie opiera się działanie szeroko stosowanych po-
laroidów.
Zamiast dużej płytki wyciętej z kryształu można zastoso-
wać wiele małych kryształów o osiach optycznych usta-
wionych równolegle do siebie.
Niektóre przezroczyste ciała bezpostaciowe jak szkła czy
tworzywa sztuczne optycznie izotropowe pod wpływem przyłożonych naprężeń mecha-
nicznych stają się optycznie anizotropowe.
Fakt ten jest szeroko wykorzystywany w technice do badania naprężeń w różnych kon-
strukcjach i mechanizmach.
Naprężenia można wyznaczyć ilościowo, budując model plastyczny urządzenia, które
poddaje się działaniu różnych sił. Anizotropię optyczną, jaka przy tym powstaje w mo-
delu, bada się przy pomocy polaryzacji.
wi
ązka
padaj
ąca
kryszta
ł
CaCO
3
e
o
światło
niespolaryzowane