20
-
Truck&Business
W KWESTII PRZEWAżENIA POJAZDU FIRMA TRANSPORTOWA PRZESTAłA Być KOZłEM OFIARNyM
Odpowiedzialnynietylko
przewoźnik
W 2012 roku branża transportowa doczekała się wielu zmian prawnych, będących pokłosiem oczekiwań zarówno przewoźników jak i organów państwowych.
Z końcem 2011 roku Sejm RP uchwalił dwie jakże istotne ustawy, związane z odpowiedzialnością za szeroko rozumiane prawidłowe wykonywanie drogowego
transportu towarów. Mowa tu o nowelizacji Ustawy o ruchu drogowym, a także o transporcie drogowym.
Podkreślić należy, że Ustawa
o drogach publicznych, która
zawiera zestawienie konkretnych
kar za wskazane w niej naruszenia
dotyczące masy pojazdu lub naci-
sków jego osi, nie została znowe-
lizowana. Oznacza to, że kwotowe
wartości kar za udowodnione prze-
kroczenia dopuszczalnej masy cał-
kowitej pojazdu lub nacisków osi
pozostają bez zmian. Znaczącej
jednak zmianie uległ krąg pod-
miotów odpowiedzialnych za nie-
właściwe wykonywanie przewozu.
Należytastaranność=brak
kary
Od stycznia 2012 roku możemy spo-
kojnie przyjąć, że przewoźnik prze-
stał być „kozłem ofiarnym” braku
uczciwości w transporcie, albowiem
od 2012 roku Inspekcja Transportu
Drogowego (lub inne organy kontro-
lujące) powinny w uzasadnionych
przypadkach wskazać winnego
ujawnionego naruszenia, a nie jak
było do tej pory, ukarać – niezależ-
nie od okoliczności sprawy – tylko
przewoźnika.
Istotne znaczenie ma obowiązujący
od niedawna art. 140aa Ustawy
o ruchu drogowym, który stanowi,
iż nie wszczyna się postępowania
o nałożenie kary na przewoźnika,
jeżeli okoliczności sprawy i dowody
wskazują, że dochował on należytej
staranności w realizacji czynności
związanych z przejazdem lub nie
miał wpływu na powstanie naru-
szenia. Najlepszym przykładem
były sytuacje, w których prze-
woźnikowi wskazywano zarówno
w zleceniach transportowych jak
i listach przewozowych masę
ładunku niższą od rzeczywistej.
Na tej podstawie uczciwy i profe-
sjonalny przewoźnik podstawiał
pojazd odpowiedni do wskazanej
masy ładunku, przy czym po doko-
naniu ważenia takiego pojazdu
wraz z ładunkiem okazywało się,
że rzeczywista masa ładunku jest
o kilkanaście, a nawet kilkadzie-
siąt procent wyższa od wskazanej
w zleceniu lub liście przewozowym.
Do końca 2011 roku przewoź-
nikowi nie przysługiwało żadne
prawo „wytłumaczenia” się z sytu-
acji. Kara była zawsze nakładana
na przewoźnika, który na pod-
stawie innych przepisów mógł
ewentualnie żądać zwrotu zapła-
conej już kary od nadawcy feral-
nego ładunku. Praktyka w branży
transportowej wskazuje jednak,
że przewoźnicy nie rozpoczynali
nigdy spraw sądowych przeciwko
takim nadawcom, pomimo uza-
sadnionych podstaw moralnych. Od
2012 roku sytuacja uległa zmianie,
albowiem w takiej sytuacji kontro-
lujący (np. ITD) nie będzie w ogóle
wszczynał postępowania prze-
ciwko przewoźnikowi (jeśli uzna,
że nie miał on wpływu na naru-
szenie) a powinien rozważyć prze-
prowadzenie kontroli u nadawcy
takiego ładunku. Kwestie kim jest
i jak rozróżnić nadawcę, zlece-
niodawcę, załadowcę i spedytora
pozostawiamy poza niniejszym
artykułem.
Towarysypkiei drewno
Kolejne bardzo istotne zmiany
w zakresie przeważania pojazdów
dotyczą dwóch rodzajów ładunków
– towary sypkie i drewno. Nowo
wprowadzone przepisy uwolniły
przewoźnika od odpowiedzialno-
ści karnej (finansowej) za prze-
kroczenie nacisku osi pojazdu,
o ile dochowano limitów związa-
nych z wymiarami i dopuszczalną
masą całkowitą pojazdu. Innymi
słowy, jeśli pojazd pod względem
swojej masy i wymiarów mieści
się w standardowych granicach,
to w przypadku przewozu towa-
rów sypkich i drewna, ITD nie
powinna wszczynać postępowania
przeciwko przewoźnikowi, jeśli
przekroczenie dotyczy jedynie
nacisku osi. Niestety minusem
tychże zmian jest brak dokładnej,
Zarządzanie / Prawo
Autor artykułu – łukasz Chwalczuk – jest
partnerem w Kancelarii Prawnej Iuridica,
specjalistą w dziedzinie prawa transportowego
i spedycyjnego
www.iuridica.com.pl
kwotowewartościkarzaudowodnione
przekroczeniadopuszczalnejmasycałkowitej
pojazdulubnaciskówosipozostająbezzmian.
Fot. Birgit Str
ahl – P
antherMedia
Zarządzanie / Prawo
22
-
Truck&Business
ustawowej wykładni pojęć „towar
sypki” i „drewno”. Brak przepi-
sów ustawowych w tym zakresie,
spowodował wydanie przez GITD
wytycznych (z 06 kwietnia 2012
roku) dla wojewódzkich inspekcji,
w których (nieco upraszczając)
wskazano, iż towary sypkie to takie,
które ze względu na swoje wła-
ściwości ulegają przesypywaniu
(w zależności od maksymalnego
nachylenia powierzchni stożka lub
zbocza), a także o długości ziarna
pomiędzy 0,05 mm do 160 mm.
Jako przykłady materiałów sypkich
wskazano m.in.:
• ryż, cukier, mąkę, kasze i inne
pochodne,
• cement, wapno, piasek, żwir itp.,
• rozdrobniony węgiel, koks, rudy
żelaza,
• trociny i zrębki drzewne,
• pyły, popioły i sadze,
• stłuczkę szklaną,
• różnego rodzaju warzywa
i owoce.
Nieco więcej kłopotu nastręcza
pojęcie „drewna”, albowiem zgod-
nie ze wspomnianą wytyczną GITD
„drewno” to surowiec drzewny,
a nie gotowy produkt, powstały
w związku z jakimkolwiek działa-
niem ludzkim (przemysłowym). Nie
będzie w związku z tym „drewnem”
ani boazeria, czy meble, ani inne
produktu przemysłu drzewnego.
karyzaprzeciążenia
i nadgabaryt
Z kolei przy przewozie drewna
jego rzeczywistą masę ustala się
jako iloczyn objętości ładunku
i normatywnej gęstości ustalonej
dla danego gatunku drewna. Roz-
porządzenie Ministra Środowiska
oraz Ministra Gospodarki z 2 maja
2012 r. w sprawie określenia gęsto-
ści drewna reguluje dokładnie
gęstość drewna w zależności od
jego gatunku (np. brzoza 810, dąb
950, jesion 800, klon zwyczajny 900,
lipa 670,0 olcha 750, sosna 740,
świerk 720 – dane w kg/m sześc.).
Nie mniej jednak w przypadku prze-
wozu towarów sypkich i drewna,
odpowiedzialność przewoźnika za
naciski osi, została uzależniona od
przekroczenia innych norm, sta-
nowiących podstawę do dalszego
prowadzenie kontroli w zakresie
nacisków osi. Stanowi to ewidentne
uproszczenie właściwego wykony-
wania przewozu tego typu towarów.
Przypomnieć jedynie należy,
iż w przypadku przekroczenia
norm, a w konsekwencji prowa-
dzenia postępowania o nałożenie
kary, załącznik do Ustawy o dro-
gach publicznych jasno stanowi
w jakiej wysokości i za jakie prze-
winienia powinny być nałożone
sankcje finansowe. Istotne jest
także, że w Ustawie o drogach
publicznych nie ma limitów kar
jakie znaleźć możemy chociażby
w Ustawie o transporcie drogo-
wym. Innymi słowy, za przekro-
czenia np. czasu pracy kierowcy
łączne kary nie mogą przekroczyć
10 tys. zł w przypadku kontroli na
drodze, a za wykazane przewinienia
związane z przekroczeniem DMC
lub nacisków osi nie ma górnego
limitu kary. Teoretycznie mogą to
być nawet setki tysięcy złotych.
Ostatnią już zmianą jaka ma
zastosowanie od drugiej połowy
października 2012 roku, są wpro-
wadzone zezwolenia na przejazd
pojazdami nienormatywnymi, tzw.
gabaryty. W związku z wprowadze-
niem 7 nowych kategorii zezwoleń,
stosunkowo łatwego dostępu do
takich zezwoleń, wprowadzono
także nowe kary za sam fakt braku
owego zezwolenia. Oznacza to,
że od końca października 2012 roku
przewoźnik, który nie dochował
obowiązków związanych z DMC,
naciskami osi lub wymiarami
pojazdu, otrzyma karę za samo
przekroczenie – zgodnie z załączni-
kiem do Ustawy o drogach publicz-
nych, jak i karę za brak zezwolenia
od 500 do nawet 15 tys. zł.
Branża transportowa, która ostat-
nimi czasy została hojnie obsy-
pana zmianami prawa, z jednej
strony może odetchnąć z ulgą
– choćby w zakresie towarów
sypkich i drewna, ale z drugiej
strony powinna mieć świadomość,
że wprowadzone zmiany w zakre-
sie zezwoleń na przejazd pojazdami
nienormatywnymi nakładają na
nich nowy zakres kar.
Łukasz Chwalczuk
Nowowprowadzoneprzepisyuwolniłyprzewoźnikaododpowiedzialnościkarnej(finansowej)zaprzekroczenie
naciskuosipojazdu,o iledochowałlimitówzwiązanychz wymiaramii dMCpojazdu.
Fot. PantherMedia