Problem bezrobocia w Polsce
W ostatnich latach XX wieku w Polsce dokonały się liczne zmiany polityczne,
gospodarcze, kulturowe i techniczne. Przeobrażanie rzeczywistości postawiły społeczeństwu
polskiemu zadania zrozumienia tych przemian, zaakceptowania ich oraz dostosowania się do
nowej rzeczywistości. Wprowadzane reformy obejmowały liczne sfery życia społecznego.
Niejednokrotnie ludzie trwali przy dotychczasowych przyzwyczajeniach nie potrafiąc
odnaleźć się w nowych realiach.
Wydarzenia sierpniowe 1980 roku doprowadziły do zburzenia porządku do jakiego
zdążyliśmy się przyzwyczaić. Społeczeństwo polskie wkraczało w świat demokracji,
wolności słowa. Wraz z kryzysem, a następnie upadkiem socjalizmu w coraz większym
stopniu stawaliśmy się społeczeństwem kapitalistycznym, z własnością prywatną. Niestety
przemianom politycznym i gospodarczym nie towarzyszyły równoległe przemiany myślenia
w społeczeństwie.
Przyzwyczajone do socjalnego państwa które zapewniało nam pracę i środki do życia
nadal oczekujemy wsparcia od państwa. Wychowani w duchu bierności z trudem
podejmujemy decyzję. Obecnie bardzo często można spotkać osoby niezadowolone z
dokonanych przemian, które tęsknią za dawnym ustrojem i ładem. Zjawisko niezadowolenia
najczęściej dotyczy środowisk małowykształconych, zamieszkałych na wsiach i w małych
miejscowościach.
Ź
ródłem
niezrozumienia
i
krytycznego
stosunku
do
kolejno
wprowadzanych reform jest brak wiedzy o nich. Wkrótce po zmianie ustroju naszego kraju
konieczne było wprowadzenie kolejnych reform, zwłaszcza samorządowej, edukacji, służby
zdrowia i ubezpieczeń społecznych.
Gwałtowny wzrost liczby osób pozbawionych pracy w pierwszych latach
przekształceń ustrojowych sprawił że bezrobocie pojawiło się niemal od razu wśród
najpoważniejszych problemów reformującego się państwa i społeczeństwa.
Na zmianach reformatorskich najbardziej ucierpieli mieszkańcy województwa
Warmińsko-Mazurskiego. 25 % ludzi nie ma pracy. Wśród młodzieży do 25 roku życia co
drugi nie ma stałego źródła utrzymania. Statystki są przerażające również jeśli chodzi o ilość
rencistów w całej Polsce (3,6 mln.) i emerytów (4,5 mln.). W żadnym kraju w Europie nie ma
tak chorego społeczeństwa.
Według ostatnich danych 3 mln Polaków jest rejestrowanych jako bezrobotnych. W
miarę upływu czasu ich niedostatek zmienia się w ubóstwa a nawet nędzę
Bezrobotni na wsi to przede wszystkim byli pracownicy PGR. Otrzymywali oni od
pracodawcy czyli państwa mieszkanie, opiekę zdrowotną. Korzystali także ze stołówki i z
dóbr wytwarzanych w PGR. Państwo przyzwyczaiło ich do bierności i obecnie gdy stracili to
wszystko są bezradni. Od tych ludzi, którzy swoją edukację kończyli najczęściej na
podstawach nie można spodziewać się samodzielności i aktywności. W województwie
warmińsko-mazurskim to właśnie oni stają w szeregach ludzi czekających na zasiłek. W
najtrudniejszej sytuacji ekonomicznej są rodziny wielodzietne, gdzie rodzice i dorosłe dzieci
pozostają w jednym gospodarstwie domowym, Potęgowane niezadowolenie i brak środków
do życia czyni tych z ludzi obywateli drugiej czy trzeciej kategorii.
Sytuacja, w której ludzie pozbawieni szans na prowadzenie i rozwój własnych
zdolności oraz wykazanie swej użyteczności dla społeczeństwa wyraźnie wpływa na ich
psychikę. Im dłużej pozostają bez pracy tym mniejsze są szanse na znalezienie jej ponownie.
Bezrobotny jest zależny od innych. Każdy człowiek odczuwa to jako utratę znaczenia w
społeczeństwie. Brak pracy osłabia jego początkowe poczucie wspólnoty interesów z ludźmi
pracującymi. Bezskuteczność poszukiwań pracy i ogarniająca rozpacz prowadzą przeważnie
2
bezrobotnych mężczyzn – głowy rodziny – do zupełnego zobojętnienia, do całkowitego
pogrążenia się w zabójczej atmosferze, beznadziejności, która panuje w domu. Często
uciekają w alkoholizm lub świat przestępczy.
Tracąc rolę zatrudnionego lub uczącego się każdy człowiek usuwa się z kręgu, z
którym łączyły go dotychczas szczególne więzi. Ten upadek z biegiem czasu pociąga za sobą
pesymizm i zamkniecie się w sobie. Ma coraz mniej do zaoferowania innym. Widzi tylko
swoją biedę. Nie prowadzi życia kulturalnego i towarzyskiego tak niezbędnego do
prawidłowego, zdrowego funkcjonowania w społeczeństwie.
W latach komunizmu bezrobocie traktowano jako etap przejściowy służący
znalezieniu lepszego zawodu. Obecnie są trzy możliwości stania się bezrobotnym. Niektórzy
pracownicy zostają zwolnieni z pracy tj. stają się zbędni; inni przejściowo nie pracują,
oczekują jednak że po „pewnym okresie” zostaną zatrudnieni przez tę samą firmę; jeszcze
inni sami odchodzą z pracy. Grono ludzi bez pracy powiększają co roku absolwenci
(wchodzący dopiero na rynek pracy). Obserwując trudności ze znalezieniem pracy młodzi
ludzie decydują się na dalszą naukę, często na uczelniach płatnych.
Patrząc od strony przedsiębiorstwa zatrudniającego pracowników najlepszym
„materiałem” na pracownika jest młody człowiek. Chętniej zatrudnia firma młodych niż
starszych choć przekwalifikowanych. Firma woli wydać pieniądze na szkolenie młodych
pracowników co może okazać się lepszą inwestycją długookresową. Często zmusza się
pracowników do przekwalifikowania się i zdobycia nowych umiejętności. Nie są oni jednak
tak poszukiwani na rynku pracy jak młodzi ludzie.
Służby społeczne mają niepełne rozpoznanie potrzeb środowiska bezrobotnych i
dlatego zasiłki otrzymują nie tylko najubożsi. Wyraźną część naszego stanowią ludzie którzy
nie chcą pracować. Decydują się przejść na zasiłek niż pracować za niską stawkę. Potocznym
językiem mówiąc: nie opłaca im się pracować. Wielu z nich pracuje „na czarno” przy
zachowaniu statusu bezrobotnego”. Zasiłek jest częścią korzyści pozostawania bezrobotnym.
Dla społeczeństwa te korzyści mogą ulżyć sumieniu zbiorowości poruszonej nędzą i
nierównością dochodów. Nie są to jednak płatności przekazywane w zamian za dostarczenie
jakichkolwiek dóbr czy usług. Prowadzi to do nadmiernego wzrostu bezrobocia
dobrowolnego. Przymykamy jednak na to oko widząc nędzę i intensywna degradacje
społeczeństwa.
Co może i co powinien zrobić w takiej sytuacji Rząd? Przeciwdziałanie bezrobociu
jest bardzo trudne. Powodem trudności jest ogromna złożoność i wielopostaciowość zjawiska.
Nie można zaprogramować jednego uniwersalnego programu.
Wspieranie małych i dużych przedsiębiorstw przez większe ulgi podatkowe;
subwencje umożliwiające dotkniętych redukcją pracowniom przekwalifikowanie się i
zdobycie odpowiednich umiejętności; przedsięwzięcie Rządu by pomóc absolwentom szkół w
podniesieniu kwalifikacji i zdobyciu pierwszych doświadczeń zawodowych; zmniejszenie
wysokości zasiłku dla bezrobotnych; bardzo korzystne oprocentowanie pożyczek z Funduszu
Pracy na podjęcie działalności na własny rachunek; organizowanie pracy za granicą przez
organizacje; finansowanie prac interwencyjnych i robót publicznych. Każdy z nas ma jakiś
pomysł, ale w obecnych regulacjach prawnych zrealizowanie jakichkolwiek przedsięwzięć
jest wyraźnie utrudnione.
Współczesne społeczeństwo polskie to pokolenie licznych zmian, ciągłej adaptacji do
nowego kraju. Nie zapominajmy o polskiej otwartości a przede wszystkim serdeczności i
ofiarności. Czekając na poważne kroki Rządu pomóżmy w miarę możliwości ludziom wokół
nas, którzy biernie czekają na pomoc państwa. Uświadomienie Polaków, że mogą wziąć los w
swoje ręce to pierwszy krok w dobrą stronę.
3
LITERATURA:
T. Borkowski, A. Marcinkowski „Socjologia bezrobocia”
Ustawa o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu z dn. 14.12.1994 (aktualizowana
01.07.2000 r.)
Prasa codzienna