1
INDIANIE OJIBWAY
Stanowią jedno z największych plemion na północ od Meksyku. Dawniej
wędrówki ich odbywały się wzdłuż obu brzegów jeziora Huron i Górnego i
rozciągały się przez Minnesotę aż do Gór Żółwia w Dakocie Północnej.
Nazwa Ojibway oznacza „przypiekać, smażyć aż do skurczenia się” i odnosi
się do zmarszczonych szwów na ich mokasynach; „ojib” to zmarszczać,
„ubway” to przypiekać. Występują też inne odmiany nazw tego plemienia,
takie jak Ojibwa lub Ochipwe. Pierwsze wzmianki o tym ludzie pochodzą z
1640 r. kiedy to określani byli jako Baowichligouin /być może też i jako
Bawatigowininiwug co oznacza „Ludzie z Sault”/. Nazwa ta dotycząca
niewielkiej grupy żyjącej na północ od współczesnego miasta Sault St. Marie,
rozszerzyła się później na inne grupy obszaru Wielkich Jezior o takim samym
języku i kulturze.
Według tradycji Indianie Ojibway rozdzielili się na dwie grupy. Jedni
przenieśli się na południe, inni podążyli w kierunku zachodnim i północnym
nad brzegi Jeziora Górnego. Duża grupa weszła w okolice Pigeon /północny
brzeg Jeziora Górnego/ i powędrowała na zachód, rozpraszając się w
okolicach Algomy i osiedlając się w różnych punktach nad Grzmiącą Zatoką
oraz na terenach rzeki Rainy. Charakterystyczne w plemieniu Ojibway jest
to, że jego przedstawiciele znajdują się w różnych punktach stanu Ontario i
dalej na zachód, aż do Fort Ellice na Północno – Zachodnim Terytorium.
Indianie Ojibway z północy byli blisko spokrewnieni z Indianami Cree i
Maskegon i tylko ktoś doskonale znający ich dialekty i zwyczaje mógł
dostrzec różnice występujące między tymi trzema narodami. Plemię dzieliło
się na kilka grup, których nazwy pochodziły od miejsca ich zamieszkania,
szczególnego sposobu zdobywania jedzenia lub też innych cech :
-
brzegi Jeziora Górnego : Ke-che-gum-me-win-in-e-wug /Ludzie
Wielkiej Wody/
-
pomiędzy Jeziorem Górnym a Mississippi : Be-ton-uk-eeng-ain-ub-e-
jig /Ci, Którzy siedzą na granicy/
-
małe jeziora przy rzece St. Croix : Mun-omun-in-a-sheenh-ug /Ci,
którzy żyją na jeziorach Wisconsin/
-
brzegi Mississippi : Ke-che-se-be-win-in-e-wug /Ludzie Wielkij Rzeki/
-
Jezioro Pijawki i Ogona Wydry : Muk-me-dau-win-in-e-wug /Łupieżcy/
-
Północne brzegi Jeziora Górnego : Sug-waun-dug-oh-win-in-e-wug
/Ludzie z Lasów Grubego Futra/
Indianie Ojibway należą do algonkińskiej grupy językowej. Dzieli się ich na
cztery odrębne grupy/szczepy :
-
Ojibway z Jeziora Górnego /często nazywani Saulteaux/
-
Mississauga /Ludzie znad rzeki Wielkich Ust/ z wyspy Manitoulin
-
Ottawa /Handlarze/ z rejonu Zatoki Jerzego.
-
Potawatomi /Ludzie z ognistego miejsca/, zachodnia część jeziora
Huron w stanie Michigan
Niektórzy z nich wędrowali do Ontario w XIX w. Inidanie Ojibway z jeziora
Górnego, Ottawa i Potawatomi utworzyli w XIX w. Niespójną konfederację
znana jako Radę Trzech Ogni.
2
PLEMIONA I GRUPY
Każda grupa plemienna dzieliła się na wiele podgrup, które posiadały swoje
własne tereny łowieckie i które były politycznie niezależne jedna od drugiej,
ale ciągle jeszcze spokrewnieni poprzez wewnętrzne małżeństwa. Grupy te
liczyły od 300 do 400 osób /trzy do piętnastu rodzin/.
Najważniejszą osobą w wiosce był szaman, który uznawany jest za
człowieka wybitnego, wyróżniającego się od innych członków wioski,
ponieważ
jest
on
w
uprzywilejowanych
stosunkach
z
siłami
nadprzyrodzonymi, a których pomoc może sobie zjednać dla dobra lub zła.
Szaman darzony był szacunkiem i dzierżył nieoficjalną funkcję, ale przez
strach i lęk jaki budził oddawano mu cześć.
Prawdziwą jednostką polityczną była grupa ze swym własnym przywódcą.
Ta ranga była przekazywana na synów. Władza i prestiż związane z tą
pozycją zmieniały się zależnie od osoby. Nie było wodza dla całego plemienia.
Ranga przywódcy była nieformalna, wodzowie mieli władzę dzięki swym
szczególnym umiejętnościom myśliwskim, wojennym lub szamańskim.
Gdy wódz planował wyprawę przeciwko Indianom Sioux lub Irokezom
radził się swych podwładnych. Robił to posyłając swego osobistego asystenta
lub przedstawiciela z fajką i tytoniem aby zaprosić sąsiadujące grupy. Gdy
wysłannik dostarczał wiadomość, zapalał fajkę i puszczał ją w kręgu. Ci,
którzy nie chcieli dołączyć do wyprawy przekazywali ja dalej bez palenia. Ale
jeśli już ktoś wypalił fajkę, nie mógł zmienić zdania, bo byłoby to wielkim
wstydem.
Role lekarza i wodza nie są szczególnie odmienne, ale różna jest ich natura.
Wódz ma większą władzę i jest także mędrcem, lekarz jest bogaty, ma dużo
futer i innych dóbr, podczas gdy wódz otrzymuje tylko imię. Starzy mężczyźni
w wiosce byli nazywani „starszyzną” i byli bardzo szanowani.
Rada składała się ze wszystkich dorosłych z wioski. Każdy zainteresowany
mieszkaniec mógł zwołać radę aby przedyskutować sprawę, którą uważał za
istotną dla całej społeczności. Radę zwoływano corocznie do zgromadzenia
oddziału, nieregularnie do organizowania postu dla któregoś z
dojrzewających chłopców. Rada dochodziła zawsze do jakiegoś porozumienia,
sprzeciwiających karała milczącym wyłączeniem ze społeczności. Uparty
oponent żył w izolacji, przeprowadzał się do innej wioski lub czasem udawało
mu się uniknąć kary.
Wioska nie zawsze miała stałą liczebność lub miejsce. Populacja zwiększała
się dzięki małżeństwom i przyjaciołom wprowadzającym się do wioski, a
malała przez wojny, konflikty rodowe lub małżeństwa przez które mieszkańcy
się wyprowadzali. Czasami cała wieś przenosiła się na nowe miejsce z
powodów bezpieczeństwa, z przyczyn nadprzyrodzonych lub po prostu
dlatego, że ziemia stała się bezużyteczna.
Indianie Ojibway i ich sojusznicy wysyłali oddziały wojenne dla
pomszczenia wcześniejszych śmierci oraz aby dać młodym mężczyznom
możliwość zdobycia chwały. Ich bronią były łuki i strzały, zaokrąglone
drewniane pałki tzw. War clubs, noże i okrągłe tarcze obciągnięte skórą łosia.
Wojownicy nie oszczędzali mężczyzn, kobiet ani dzieci i jeśli któryś z nich
zabił wroga przynosił do domu skalp.
3
Według wczesnych historycznych dokumentów Indianie Ojibway byli w
stanie wojny z Irokezami. Irokezi wyparli Indian Nipissing i Ottawów daleko
na zachód. Jednakże do końca XVII w. Potęga Ligi Irokezów osłabła, Indianie
Ojibway zaczęli się wtedy rozprzestrzeniać i w końcu zajęli szeroki obszar,
który zamieszkują do dziś.
EGZYSTENCJA
Przez większą część roku plemiona rozdzielały się na polujące rodzinne
grupki, gromadząc się razem tylko późną jesienią i latem. Plemiona brały
swoje nazwy od jezior, wiosek lub rzek nad którymi mieszkały. W gospodarce
Indian Ojibway ogromną rolę odgrywała niewątpliwie żywność pochodzenia
roślinnego. Wiosną nacinano klony, zbierano syrop i gotowano go aż powstał
cukier klonowy, który był później używany jako przyprawa do wielu potraw.
Latem zbierano jagody i przechowywano je na czas długiej zimy. Dziki ryż
/trawa zbożowa/ rośnie w płytkiej wodzie przy brzegach jezior, a dojrzewa
późnym latem. Żniwiarze pracowali w parach /zazwyczaj mąż i żona/.
Mężczyzna podpływał w canoe, a wtedy kobieta zginała łodygi i strącała
kijem ziarna do canoe. Następnie dziki ryż suszono na słońcu, prażono na
małym ogniu, bito i przedmuchiwano aby usunąć łuski i składowano. Dziki
ryż był podstawowym pożywieniem Indian Ojibway, którzy mieli szczęście
mieszkać na terenach gdzie rósł dziki ryż. Zimą mężczyźni polowali na łosie,
jelenie, niedźwiedzie i inna zwierzynę. Na wiosnę rodziny wracały do swoich
obozów aby dołączyć do reszty w głównych rejonach rybackich. Mimo, że
ryby nie były podstawą ich życia, łowili latem młode i dorosłe szczupaki oraz
pijawki, a jesienią pstrągi i jesiotry. Dobre miejsca do łowienia ryb
przyciągały wielkie zbiorowiska ludzi. W obozach letnich większe grupy
urządzały uczty, tańce, gry w piłkę i gry hazardowe. W tym czasie nadarzały
się okazje dla młodych ludzi aby rozejrzeć się za przyszłymi partnerami.
Poligamia była praktykowana przez ważnych mężczyzn i nie była uważana
za coś złego, ale wśród kobiet nie była popularna.
Potrawy przygotowywano piekąc lub gotując w naczyniach z kory
brzozowej. Południowi Indianie Ojibway wyrabiali naczynia z gliny.
TRANSPORT
W krainie rzek i jezior idealnym środkiem transportu było canoe /kanu/ z
kory brzozowej. Obszerne płaty kory ściągnięte z drzew były zszywane
świerkowymi korzeniami do drewnianej ramy. Szwy uszczelniano świerkową
lub sosnową żywicą. Canoe było twarde a jednak lekkie i bez trudu można
było je przenosić pomiędzy drogami wodnymi. Canoe przechowywano w
zimie, bo zimą transport wodny był niemożliwy, więc przemieszczano się na
nogach używając specjalnych rakiet śnieżnych /karpli/ a dobytek ciągnięto
na toboganach.
BUDOWNICTWO
Zabudowania odzwierciedlały ruchliwość ludzi. Dom musiał być łatwy do
usunięcia, a później do zbudowania. Taki typ budowli nazywamy wigwamem.
4
Młode drzewka wbijano w ziemię na planie kręgu lub owalu, zginano i
związywano razem u góry. Wigwam pokrywano płatami kory brzozowej.
Czasami do pokrycia konstrukcji wigwamu używano mat z sitowia.
Sklepienie musiało być zawsze pokryte korą brzozową, gdyż było ono
wytrzymałe i wodoodporne. W zimie wigwamy izolowano mchem, który
układano pomiędzy warstwami kory brzozowej. Wejście zakrywano ruchomą
matą lub skórą zwierzęcą.
ODZIEŻ
Ubrania robiono z wyprawionych skór jelenich lub łosi. Kobiety szyły
ubrania używając jako nici włókien pokrzywy albo ścięgien. Kobiecy strój
składał się z mokasynów, legginów i sukni z jeleniej skóry przepasanej w
talii. Męski strój stanowiła przepaska biodrowa, legginy sięgające do bioder i
mokasyny. W zimie noszono ciężki, mocny płaszcz ze skóry łosia. Ponadto
zimowa odzież zawierała czapki i rękawice z jednym palcem z bobra lub
innego zwierzęcia futerkowego. Mokasyny były wyściełane króliczą skórką,
czasami też były ozdabiane kolcami ursona lub malowane. Kiedy króliki stały
się dostępne, kobiety zaczęły ich używać do dekorowania mokasynów, toreb,
woreczków i innych rzeczy.
Zarówno kobiety jak i mężczyźni nosili długie włosy, które zaplatano w
warkocze. Aby włosy były błyszczące wcierano w nie tłuszcz niedźwiedzi lub
jeleni łój. Twarze natłuszczano i malowano.
CEREMONIE I OBRZĘDY
Totemizm
Totem w języku Indian Ojibway z obszaru Wielkich Jezior /ototeman/
oznacza bratersko – siostrzane pokrewieństwo.
Totemizm to zbiór różnych pojęć i sposobów zachowania opartych na
światopoglądzie wywodzącym się z natury. Istnieją pokrewieństwa grupowe
/ideologiczne, mistyczne, emocjonalne, genealogiczne oraz oparte na
szacunku/, a także pokrewieństwa pomiędzy daną osobą i zwierzęciem lub
inną częścią natury. Są dwa rodzaje totemizmu : indywidualny i grupowy.
Totem jest postrzegany jako towarzysz, krewny, obrońca, przodek lub
pomocnik. Przypisuje mu się nadnaturalne moce i zdolności, jest nie tylko
obiektem szacunku ale też podziwu i strachu.
W każdym plemieniu była nieokreślona ilość totemów, ojcowie
przekazywali je dzieciom. Klany nie spełniały funkcji politycznych i miały
bardzo małe znaczenie religijne, ale nadawały pewną jedność. Członkowie
klanów uważali się za blisko spokrewnionych, nawet gdy należeli do innych
plemion.
Klany rozpoznawano po symbolu klanu lub totemu przedstawianego pod
postacią zwierzęcia, ryby, gada i ptaka. Najważniejsze były : sum,
niedźwiedź, wilk, żuraw, nur i kuna. Żywe zwierzęta totemowe nie były
czczone, ani nie zakazywano zabijania ich na pożywienie, chociaż należało
okazywać im szacunek.
5
Osoby mające ten sam totem uważano za bliskich krewnych i małżeństwa
klanów były zabronione, nawet jeśli zakochani pochodzili z bardzo odległych
plemion.
Ceremonie
Przed rozpoczęciem każdej ceremonii wypalano fajkę. Ten obrzęd posiadał
uniwersalne i bardzo głębokie znaczenie ceremonialne niż wszystkie inne
rytuały. Fajka reprezentowała wszystkie związki człowieka z Kitche Manitou,
człowieka z kosmosem, człowieka ze światem roślinnym i zwierzęcym,
człowieka z człowiekiem, narodem, jakością życia, bytem i egzystencją. Fajka
poprzedzała każdą ceremonię, miała swoje miejsce w czasie i przestrzeni.
Ceremonia palenia fajki
Wszyscy mężczyźni, kobiety i dzieci zbierają się i formują koło, przerywają
rozmowy i całą swoją uwagę poświęcają obrzędowi. Mistrzem ceremonii może
być szaman lub poważany w plemieniu starszy. Na jego kiwnięcie, Ten który
Trzyma Fajkę, podchodzi i podaje ja celebrantowi.
W fajce przedstawione są cztery porządki życia : ziemia, rośliny i człowiek.
Ziemia, której podstawowym składnikiem jest skała, stworzyła fajkę. Roślina,
tytoń, jest ofiarą, zapachem. Pióra i skóra, doczepione do fajki, reprezentują
zwierzę. Ceremonia palenia fajki to dziękczynienie i prośba.
Dym ofiarowuje się słońcu, ziemi i czterem kierunkom świata. Palenie
uważane było za symboliczną deklarację wierzeń i rozumienia życia, śmierci i
istnienia.
Każdej wiosny świętą fajkę wyjmuje się z pokrowca aby ją odnowić.
Jedyną osobą, która może to zrobić jest Ten, Który Trzyma Fajkę. Wystawia
on fajkę na widok słońca i oczu człowieka, jednocześnie śpiewając pieśni,
jeszcze raz dedykując, poświęcając fajkę w duchu pokoju. Jeszcze raz
ofiaruje fajkę słońcu, ziemi i czterem kierunkom świata. Potem tańczy wokół
ogniska, trzymając fajkę w obu rękach i przekazuje fajkę następnej osobie. I
tak przechodzi ona od osoby do osoby aż wszyscy dotkną lub zostaną
dotknięci przez fajkę.
Ceremonia nadawania imion dzieciom
Nadane imię jest osobiste i nie może być zmienione. Jest ono powiązane z
charakterem danej osoby. Daje się imię trwałe, bądź czasowe. Kiedy chłopiec
pierwszy raz zabija, przedstawia zdobycz matce, wysyła się zaproszenia i
odbywa się wielka uczta, a wszyscy przybyli kosztują mięso i kosztują mięso i
wychwalają wyczyn chłopca. Potem pali się fajkę. Następnie gawędziarze
opowiadają historie z polowań i o zwierzętach, dla dobra nowego członka
społeczności myśliwych. Obrzęd kończy się tańcami , które obrazują
polowanie lub naśladują zwyczaje dzikich zwierząt.
Małżeństwo
6
Rodzice mogą wybrać partnera dla swojego dziecka lub może ono dokonać
wyboru samo, chociaż i tak potrzebna jest aprobata i pozwolenie rodziców.
Czasem młody mężczyzna musi najpierw wykazać się odwagą aby móc starać
się o dziewczynę. Obrzęd małżeństwa sam w sobie jest bardzo prosty ;
zszywa się rękawy lub szwy ubrań młodych. Zszycie ubrań symbolizuje
zjednoczenie się dwóch ludzi jako męża i żony oraz reprezentuje trwałość ich
związku.
Kobiecość i inne ceremonie
Po zakończeniu modlitwy o kobiecość dziewczynka wracała z matką do
domu, do wioski. Z tej okazji urządzano ucztę i jeden ze starszych witał
dziewczynę obejmując ją. Potem w ten sam sposób witały ją kobiety. Bliskie
Huronom grupy Indian Ojibway również praktykowały jesienną ceremonię.
Ucztę Zmarłych. Urządzali ją gospodarze domostw, aby przez to pokazać, że
nie zapomnieli o swych krewnych, którzy odeszli. Na takich zgromadzeniach
wymieniano podarki, przeprowadzano symboliczne pochówki, obierano
nowych wodzów i odnawiano układy pokojowe.
Sny uważano za objawienia i jakikolwiek przedmiot pojawiający się we śnie
był uważany za rodzaj przewodnika. Młodzi ludzie osiągający wiek dorosłości
szukali pomocy istot nadprzyrodzonych poprzez wizje. Zaszywali się w lesie,
pościli i czuwali dopóki nie nadeszła wizja. W wizji objawiał się duch
opiekuńczy i mówił o szczególnych mocach, które mieli otrzymać w
późniejszym życiu. Mogło to być powodzenie na polowaniach, wojnach lub
moc szamańska. Zależało to od pojawiającego się ducha. Wiele skalnych
rysunków przedstawiających ludzi, zwierzęta i istoty nadprzyrodzone
stworzono właśnie podczas poszukiwania ponadnaturalnej mocy. Każdy
potencjalny myśliwy nosił ze sobą medyczne zawiniątko zawierające zioła,
korzenie, pióra, drewniane figurki i inne przedmioty które widział w wizji lub
które dał mu szaman. Nosił także bęben jako akompaniament do pieśni.
Gdy umierał Indianin Ojibway zwyczajem było układanie ciała ubranego w
najlepszy strój w grobie, twarzą w kierunku zachodnim, często w pozycji
siedzącej. Czasami także wykopywano w ziemi płytki dół, ciało układano na
plecach lub na boku i przysypywano ziemią, tworząc mały kopczyk.
Okładano go palami lub korą brzozową. Razem z ciałem zakopywano
jedzenie, tytoń i narzędzia na czterodniową podróż do krainy dusz. Władcą
krainy dusz był Nanabush. Wierzono, że po śmierci ciała „cień” odchodził
ścieżką na zachód i docierał do krainy obfitującej we wszystko co
potrzebował Indianin. Wierzono także, że duch często powraca do grobu
dopóki ciało nie zmieni się w proch.
Wodzów, którzy byli wybitnymi wojownikami chowano na specjalnych
konstrukcjach i wokoło wieszano skalpy i inne cenne zdobycze zmarłego.
Miało to gwarantować, że szacunek i prestiż zdobyte przez wodza w ziemskim
życiu nie opuszczą go także w następnym. Krewni zmarłego wyrażali swój
smutek niszcząc wszystko co posiadali. Żałoba po bliskiej osobie trwała rok,
chyba że przerwał ją nagły wybuch wojny.
STOWARZYSZENIE MIDEWIWIN
7
Była to tajemna organizacja religijna typowa dla Indian Ojibway /Wielkie
Stowarzyszenie Medyczne/, otwarta dla obu płci. Stowarzyszenie leczyło
choroby, jak i było głównym religijnym przekaźnikiem wśród Indian Ojibway.
Było wysoce zorganizowaną hierarchią z wieloma szczeblami inicjacyjnymi.
Wtajemniczenie z każdym etapem, w sekretnej tradycji i przy odpowiednich
rytuałach. Inicjacja na każdym szczeblu wymagała zapłaty, która zwiększała
się z kolejnymi etapami. Obrazki na zwojach kory brzozowej używane były do
nauki pieśni i przekazywania tradycji potrzebnych do inicjacji. Według XIX
wiecznych opisów istniały cztery stopnie wtajemniczenia. Jednak badania
etnograficzne z 1930 r. wykazały, że było ich osiem. Pierwsze cztery
nazywano ziemskimi a kolejne cztery niebiańskimi. Tylko nieliczni dostawali
się do wyższych etapów, głównie z powodu strachu i stopnia mocy z tym
związanego. Nowo przyjmowani posiadali woreczki z ziołowymi lekami i
migis /mała, biała muszla/. Podczas ceremonii muszlę symbolicznie
wystrzeliwano w kierunku nowych członków, aby natchnąć ich mocą
duchową. Członkowie Midewiwin stawali się składnicą odwiecznej religijnej
wiedzy. Głównymi członkami byli mede, czy szamani z dawnej społeczności,
którzy z powodu swych praktyk zdobywali wiele szacunku i korzyści. Na
początku aby wstąpić do Midewiwin trzeba było posiadać znajomość roślin i
moc uzdrawiania., wymagany był też dobry charakter. Kolejnym warunkiem
dla mężczyzn było otrzymanie wizji, dla kobiet nie było takiego warunku.
Wszyscy musieli prowadzić dobre życie, więc wstęp do stowarzyszenia był
czymś w rodzaju zaproszenia. Nie można było zgłosić prośby o przyjęcie, ale
to stowarzyszenie zapraszało do braterstwa mężczyzn i kobiety dobrego
charakteru. Patronem Wielkiego Stowarzyszenia Medycznego był Nanabush.
Indianie Ojibway wierzą, że za pomocą nieprzyjaznych duchów lub magii
szamani mogą im wyrządzić krzywdę. Wierzą także, że dzięki przychylności
świata nadprzyrodzonego mogą sprowadzić na ludzi moc. Oprócz mede
istniała też zorganizowana klasa czarowników /kuglarzy/, którzy wygłaszali
swe przepowiednie w świątyniach o kształcie walcowatym.
WIERZENIA
Dawno temu Indianie Ojibway wierzyli zarówno w dominującego ducha, jak
i w złego ducha/węża/. Ludzie modlili się do Dobrego Ducha ofiarowując mu
dym z fajki. Przy specjalnych okazjach paliło się w ofierze białego psa.
W zimowe wieczory starszyzna opowiadała legendy ludziom siedzącym
dookoła ogniska. Mitologia Indian Ojibway służyła zarówno nauce jak i
rozrywce. Nadnaturalne zwierzęta i istoty ludzki często występowały w ich
ustnych przekazach. Jedną z ważniejszych postaci był bohaterski
Nanabush, który występował w większości wierzeń. To właśnie on
ukształtował ziemię i zwierzęta w formie, którą widzimy. Nananbush był
postacią niejednoznaczną : dobroczyńca ludzi, pobłażliwy ale czasem
psocący.
Inną legendarną postacią był Windigo. Był to olbrzym z nieposkromionym
apetytem na ludzkie mięso. Polował w lasach podczas ciemnych, zimowych
miesięcy. Kiedy robiło się cieplej odchodził na północ. Z uwagi na jego
wielkość i nadnaturalną siłę był bardzo groźnym przeciwnikiem. Nie mógł
8
być zabity zwykłą bronią. Zniszczyć go mógł tylko potężny szaman.
Jakiekolwiek niewyjaśnione zniknięcia np. myśliwych, tłumaczyło się tym, że
padli oni ofiarą wielkiego Windigo. Bano się go bardzo, poza tym wierzono, że
zwykli ludzie mogli zmieniać się w potwory, kiedy głodowali. A podczas
zimowych miesięcy, szczególnie późniejszych ludzie często byli głodni.
Każdego , którego podejrzewano o to, że staje się Windigo, zabijano, czasami
nawet na swe własne życzenie, kiedy zaczynał pragnąć ludzkiego mięsa.
Istniały też Ptaki Grzmotu, które kontrolowały pogodę. Ptaki te żyły w
kamiennych gniazdach na szczytach gór, ciągle znajdujących się w
chmurach. Błyskawice wychodziły im z oczu a szum skrzydeł powodował
grzmoty. Z uwagi na moc jaką posiadały, każdy chciał mieć Ptaka Grzmotu
za ducha opiekuńczego. Wrogami Ptaków był Wielki Wąż i Mishipisu –
olbrzymi, zaopatrzony w rogi kot.
Świat wierzeń Indian Ojibway był pełen i innych mniej ważnych duchów.
Każde zwierzę, ptak czy roślina, jak i rzeczy martwe miały siły, które mogły
albo pomóc, albo zaszkodzić człowiekowi. Owe siły nadnaturalne nazywano
„manitou”. Siły „manitou” można było prosić o coś lub dziękować im,
składając ofiarę lub okazjonalnie poświęcając psa. Najświętszą siłą był Kitche
Manitou, źródło mocy.
Indianie Ojibway byli bardzo poważani za swoje moce szamańskie.
Szamani mogli wyleczyć, przewidzieć przyszłość, rzucać zaklęcia lub
przygotowywać mikstury by zapewnić powodzenie w miłości lub na
polowaniu.
OBRZĘDY
Jednym ze znanych obrzędów jest tzw. Trzęsący Się Szałas. Szaman wzywa
swych duchowych pomocników bębniąc i tańcząc. Kiedy duch przybywa,
szałas cały się trzęsie i słychać głosy. Duchy te pomagają szamanowi w
leczeniu i przepowiadaniu.
TAŃCA
Wiele tańców i medycznych ceremonii Indianie Ojibway dzielili z innymi
algonkińskimi plemionami z obszaru Wielkich Jezior. W górnej części
półwyspu utrzymywał się taniec myśliwych i szczególnie uroczysty taniec
dzikiego ryżu w okresie jesieni, kiedy zbierano plony. Tańczyli mężczyźni i
kobiety, zazwyczaj pojedyńczo i zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Kobiety
tańczyły bardziej powściągliwie niż mężczyźni, choć używali tych samych
kroków. W tańcu była niezliczona ilość uderzeń i przeróżne rytmy.
Był Taniec Wojenny, tańczony w noc przed wyruszeniem oddziału
wojennego. Przedstawiał odważne czyny i zwycięstwo. Taniec Zwycięstwa
odbywał się gdy wojownicy wracali ze zwycięskiej bitwy. Tańczono wokół pala
pomalowanego na czerwono i czarno, na którym wisiały trofea i dary. W
Tańcu Jelenia próbowano ukazać cechy jelenia : wdzięk, czujność i
łagodność. Inne tańce to : Taniec Śnieżnych Rakiet, przedstawiający losy
myśliwego w zimie; Taniec Żebraków, przedstawiający sytuację głodnych;
Taniec Kuropatwy – płodność i miłość. Na wszystkie okazje był jakiś taniec
każdy zainspirowany snem lub wizją.
9
PIEŚNI I INSTRUMENTY
Pieśni były śpiewane wierszami i można było śpiewać pochwały. Modlitwy
wznoszone do ducha. Te pieśni śpiewano przy dźwiękach bębna lub
grzechotek na ucztach, pogrzebach, świętach i innych uroczystościach.
Instrumenty muzyczne używane przez Indian Ojibway to : grzechotka ze
skóry, trochę przypominająca bębenek i wałki wykonane z kory brzozowej.