Żywioły
Wu Xing
Po naszemu 5 elementów (elementale, żywioły) budujących wszechświat w kulturze
chińskiej. Czyli drewno, ogień, ziemia, metal, woda. Pięć chińskich żywiołów działa
w dwóch przeciwstawnych sobie kierunkach, zgodnie z zasadą yin i yang. Podlegają cyklowi
niszczenia i odradzania.
W cyklu niszczenia woda gasi ogień, ogień topi metal, metal niszczy drewno, drewno wrasta
w ziemię, ziemia zasypuje wodę. W cyklu odradzania z wody rodzi się drewno, z drewna
ogień, z ognia (poprzez popiół) ziemia, z ziemi wydobywa się metal, metal zamienia się
w ciecz. Oba cykle regulują przyrodę i są źródłem jej zmienności.
Woda (shuÇ) - płynie w dół, wolność;
Drzewo (mù) - rośnie w górę, wytrzymałość;
Ogień (huÇ’) - rozprzestrzenia się we wszystkich kierunkach, promieniowanie
i gorąco;
Metal (jÄ«n) - przeszywa w jednym kierunku, ostry i celujący;
Ziemia (tÇ”) - przyciąga i koncentruje, stabilność.
Chińczycy uważali liczbę pięć za idealną. Gdzie się przejawiają te żywioły w życiu
codziennym? Feng Shui, astrologia, sztuki walki.
Elementy Bon
W Bon czyli starożytnej filozofii tybetańskiej, istnieje pięć żywiołów: ziemi, wody, ognia,
powietrza i przestrzeni są one kwintesencją istnienia. Elementarne procesy stanowią podstawę
kalendarza, astrologii, medycyny, psychologii i są podstawą tradycji duchowych
z szamanizmu, tantry i dzogczen.
Ziemi przypisana jest solidność, wodzie spójność, dla ognia jest zarezerwowana temperatura,
powietrze to ruch a żywioł przestrzeni jest poprostu wymiarem, który zawiera w sobie cztery
pozostałe elementy aktywne. Istnieje korelacja między elementami a: emocjami,
temperamentem człowieka, kierunkami, kolorami, smakami, rodzajami ciał, chorobami,
stylami myślenia i charakteru. Od pięciu żywiołów powstaje pięć zmysłów oraz pięć
obszarów zmysłowego doświadczenia; pięć negatywnych emocji i pięć mądrości, pięć
rozszerzeń ciała. Jest to pięć podstawowych Pranas. Są to składniki fizyczne, zmysłowe,
umysłowe i duchowe.
Tradycja Bon opiera się zarówno na praktykach sutr i tantr jak i Dzogczen, jednak, aby
podołać tym praktykom i dotrzeć do oczekiwanego doświadczenia, potrzebne są również
praktyki wstępne. Podstawowe praktyki dotyczą pozycji, oddechów, wyciszania umysłu,
koncentracji, oraz Tsa Lungów - ćwiczeń z ruchem i oddechami modyfikujące prany.
Elementale buddyjskie
Mahabhuta ("wielkie elementy"), catudhatu ("cztery żywioły") są to elementy: ziemi, wody,
ognia i powietrza. W Buddyzmie, cztery elementy są podstawą do zrozumienia cierpienia
i wyzwolenia się od cierpienia. Najwcześniejsze teksty buddyjskie wyjaśniają, że cztery
podstawowe cechy elementów trwałość, płynność, temperatura i mobilność, są odpowiednio
przypisane do ziemi, wody, ognia, powietrza, zamiast koncentrować się na faktach
materialnej egzystencji, obserwować należy i odczuwać te fizyczne aspekty. Inaczej należy
się poświęcić obserwacji przez wszystkie zmysły. Buddyści nauczają, że cztery elementy
należy rozumieć jako podstawę wszystkich obserwacji prawdziwego uczucia. Cztery
właściwości to spójność (woda), solidność i bezwładność (ziemia), rozbudowa lub drgania
(powietrze) i ciepła lub energii (ogień). Oni ogłosili kategoryzację ducha i materii.
Siedem czakramów
W filozofii siedem czakramów znajduje się w korelacji z pięcioma elementami, jako wspólne
zarówno dla hinduizmu i buddyzmu, a także zawiera dwa inne elementy:
Sahasrara (Korona): Myśl/Przestrzeń;
Ajna (Trzecie Oko): Światło/Ciemność;
Vishuddi (Gardła): Eter/Dźwięk;
Anahata (Serca): Powietrze;
Manipura (Pępka): Ogień;
Svadhisthana (Sakralna): Woda;
Muladhara (Korzeń): Ziemia .
Elementy hinduizmu
Mahabhuta Pancha lub "pięć wielkich elementów", z hinduizmu to Shristi lub bhumi
(ziemia), ap lub Jala (woda), Agni i Tejas (ogień), MARUT lub Pavan (powietrze lub wiatr)
i Akasha (eter). Hindusi wierzą, że Bóg użył Akashy do stworzenia czterech innych
tradycyjnych elementów, każdy element jest następnie wykorzystywany do tworzenia
następnego, mniej subtelnego niż poprzedzający.
Jest także religijne i duchowe przekonanie większości ludzi, że ciało ludzkie składa się
zvpięciu istotnych elementów i zgodnie z hinduizmem, ludzkie ciało rozpuszcza się w tych
pięciu elementach natury, równoważąc tym samym cykl przyrody. Każdy z pięciu elementów
jest ściśle powiązany z jednym z pięciu zmysłów. Najniższy element ziemi, został utworzony
ze wszystkich elementów bardziej subtelnych, i jest dostępny dla wszystkich zmysłów w tym
i zapachu. Następny wyższy element wody, nie ma zapachu (jest bardziej subtelny niż
element Ziemi), ale można go posmakować. Dalej, ogień, nie można go posmakować ani
powąchać, ale można zobaczyć (i jest związany z oczami). Powietrze można usłyszeć.
Element Akashy jest niedostępny dla zmysłów.
Japońskie elementy
Godai japońska tradycja użycia zestawu elementów zwanych przejdź dai, dosłownie "pięć
wielkich". Te pięć to ziemia, woda, ogień, wiatr/powietrze, i Void. Te pochodziły
z buddyjskich wierzeń, klasyczne chińskie elementy (przejdź gyo) są również widoczne
w japońskiej kulturze, a szczególnie neokoncufjonizm.
Ziemia stanowi rzeczy, które są stałe;
Woda stanowi rzeczy, które są płynne;
Ogień reprezentuje rzeczy zniszczone;
Powietrze reprezentuje ruch;
Void reprezentuje rzeczy nie naszego codziennego życia.
Energie Żywiołów, jak z nimi pracować?
Ogień: Używany do oczyszczania i obrony, często wizualizowany jako czerwona
energia, czasami łatwiej jest rozpocząć pracę z tym żywiołem. Można wyobrażać
sobie ten element również jako żółto-pomarańczową energię. Ogień oznacza
ekspansje.
Woda: Uzdrawianie, regeneracja, ruch, zazwyczaj wizualizowany żywioł jako
niebieska energia. Woda jest symbolem koncentracji.
Powietrze: intelekt, mental, używany do poruszania, również do egzorcyzmowania
(czyt. Wypędzanie duchów). Znaczy zarówno tak jak ogień i woda, czyli ekspansja
i koncentracja.
Ziemia: siła, stałość, tworzenie rzeczy permanentnych, regeneracyjne możliwość,
wyobrażanie zielonej energii. Ziemia jest kombinacją ognia, powietrza i wody, jest
uniwersalnym żywiołem który się manifestujący się całkowicie fizycznie.
Duch/przestrzeń: Piąty element, wizualizowany jako biała energia. Tą energię można
używać prawie do wszystkiego. Jest to żywioł zwany Akashą i przenika wszystko.
Najłatwiej uczyć się pracy z żywiołami medytując i starając się poczuć zmysłami działanie.
Ale pojedyńczo. Jeżeli to jest powietrze to należy się zrelaksować i poczuć bryzę na sobie,
wczuć się, przypomnieć sobie jak powietrze opływa ciało. Przypomnieć sobie zapach świeżej
bryzy. Próbować poczuć te ruchliwość. Należy poczuć fizycznie, zmysłami każdy element na
swoim ciele. To jest ważne. To nie jest zwykła mentalna wizualizacja. Należy próbować
smaku i zapachu danego żywiołu (jeżeli umiecie). Wszystko co się da. Należy się inhalować
danym żywiołem i poczuć go w sobie, ale czuć się dobrze. Należy tak pracować aż
z łatwością będzie przychodzić odczuwanie tych żywiołów.
Jest polecane by spędzać dużo czasu na oczyszczaniu siebie danym elementem. Zachodzi
wtedy naładowanie się danym elementem. Co można dalej robić? Np. jeżeli chce się oczyścić
jakiś przedmiot lub go naładować żywiołem wody to należy poczuć w sobie ten element,
naładować się nim, czyli wdychać tę wodę a następnie wydychać bezpośrednio na obiekt
wraz z intencją oczyszczania lub ładowania energią. To jest podstawowa metoda używania
żywiołów. Resztę zastosowań to już można samemu sobie wymyślać. Najłatwiej jest
przekazywać energię poprzez palce lub dłonie.
Ciekawostka - chiński horoskop
Chiński system astrologiczny diametralnie różni się od zachodniego, dlatego nie można
bezpośrednio porównywać informacji i wróżeń jakie niosą ze sobą różne systemy. Przede
wszystkim, co roku władanie przejmuje inne zwierzę zodiakalne, a rok zaczyna się od
drugiego nowiu po zimowym przesileniu Słońca, zatem data jest ruchoma. Obieg chińskiego
Zodiaku trwa 12 lat. Dodatkowo wyróżniane jest 5 żywiołów. W wyniku tego cykl zodiaku
wraz z żywiołami trwa 60 lat. Patronują zwierzęta (inne niż w systemie zachodnim), których
cechy charakterystyczne są, według legend, także u ludzi urodzonych pod danym znakiem.
Zdaniem chińskich astrologów, zarówno miesiąc oraz dzień urodzenia mają wpływ na
charakter każdej osoby.
Pięć żywiołów: M - metal, W - woda, D - drewno, O - ogień, Z - ziemia.
1. Szczur -12 lat ← M 1900; W 1912; D 1924; O 1936; Z 1948; M 1960; W 1972; D
1984; O 1996; Z 2008; → +12 lat;
2. Bawół -12 lat ← M 1901; W 1913; D 1925; O 1937; Z 1949; M 1961; W 1973; D
1985; O 1997; Z 2009; → +12 lat;
3. Tygrys -12 lat ← W 1902; D 1914; O 1926; Z 1938; M 1950; W 1962; D 1974; O
1986; Z 1998; → +12 lat;
4. Królik -12 lat ← W 1903; D 1915; O 1927; Z 1939; M 1951; W 1963; D 1975; O
1987; Z 1999; → +12 lat;
5. Smok -12 lat ← D 1904; O 1916; Z 1928; M 1940; W 1952; D 1964; O 1976; Z 1988;
M 2000; → +12 lat;
6. Wąż -12 lat ← D 1905; O 1917; Z 1929; M 1941; W 1953; D 1965; O 1977; Z 1989;
M 2001; → +12 lat;
7. Koń -12 lat ← O 1906; Z 1918; M 1930; W 1942; D 1954; O 1966; Z 1978; M 1990;
W 2002; → +12 lat;
8. Koza -12 lat ← O 1907; Z 1919; M 1931; W 1943; D 1955; O 1967; Z 1979; M 1991;
W 2003; → +12 lat;
9. Małpa -12 lat ← Z 1908; M 1920; W 1932; D 1944; O 1956; Z 1968; M 1980; W
1992; D 2004; → +12 lat;
10. Kogut -12 lat ← Z 1909; M 1921; W 1933; D 1945; O 1957; Z 1969; M 1981; W
1993; D 2005; → +12 lat;
11. Pies -12 lat ← M 1910; W 1922; D 1934; O 1946; Z 1958; M 1970; W 1982; D 1994;
O 2006; → +12 lat;
12. Dzik -12 lat ← M 1911; W 1923; D 1935; O 1947; Z 1959; M 1971; W 1983; D 1995;
O 2007; → +12 lat.
Ogień
Podstawowe właściwości ognia decydują o przypisywanych mu znaczeniach. "Powietrzny"
ogień unoszący się ku górze i ulatujący z niego dym poświadczają, iż sam ogień jest
pochodzenia niebiańskiego (jest więc opozycyjny w stosunku do wody, której przypisuje się
pochodzenie ziemskie). W tradycji wedyjskiej, zgodnie z trójfunkcyjnością bóstw, mówi się o
trzech kategoriach ognia.
Jest więc ogień ziemski, atmosferyczny (piorun) i niebiański (słońce), co wynika z uznania
jego sakralnego charakteru [Gieyszotr " Mitologia słowiańska " Warszawa 1982, str. 132]. W
wielu systemach religijnych i filozoficznych ogień uważano za źródło wszelkiego bytu (np. w
greckiej filozofii natury). W myśli chińskiej stanowi on jeden z elementów uniwersalnej
piątki, składników-żywiołów świata (obok wody, drzewa, złota i ziemi). Mają one
odpowiedniki w Mikrokosmosie ludzkiego ciała: serce = ogień; wątroba = drzewo; płuca =
złoto; nerki = woda; żołądek = ziemia [Eliade M. " Kowale i alchemicy ",str. 113]. Płomień
powoduje zniszczenie, unicestwienie tego, co stare, zużyte i złe, a tym samym zapowiada
pojawienie się nowego życia. Powodując destrukcję ogień doprowadza więc przedmiot czy
postać do stanu amorficzności, który jest niezbędnym warunkiem ponownych narodzin, w
nowej już formie (jak Feniks powstający z popiołów).
Rozjaśniając mrok odwzorowuje porządek zaświatów będący zaprzeczeniem ludzkiego,
światło ognia pozwala nadać ład widzialnemu światu i czyni rozświetlony obszar domem
człowieka. Kształt płomienia i jego agresywność kojarzą się z męską, brutalną i zapładniającą
siłą (w wielu mitologiach łączy się go z męskimi bóstwami fallicznymi).Piorun, ogień
niebieski zaś należy do atrybutów bóstw niebiańskich- kreatorów i bogów wojny.
1. Ogień mityczny
Takie znaczenia przypisywane ogniowi (sakralność i czynnik powodujący zmianę) znajdują
usankcjonowanie w porządku mitycznym. Ogień, jako operator mitycznych zmian, stanowi
początkowo własność bogów, przypisany jest wyłącznie do krainy zaświatowej. Chodzi o to,
że wszelkie przekształcenia mogą dokonywać się wyłącznie po zniszczeniu aktualnej formy
przedmiotu, postaci czy nawet świata (co oznacza przejście przez fazę symbolicznej śmierci).
Sam ogień, nie mając kształtu, pozbawia formy wszystkiego, czego dosięgnie. Ma więc
zdolność doprowadzania świata (jego elementów) do postaci, jaką miał on przed wyłonieniem
się rzeczywistości człowieka wpisanej w taksonomiczne siatki, bo podlegającej upływowi
czasu [Campell J. " Potęga Mitu",str. 87]. Ogień ma wartość sakralną, ponieważ skutkiem
zetknięcia z nim jest rozpad wszelkich kształtów, a więc likwidacja opozycji, które
charakteryzują ludzką ekumenę (początek - koniec, jasne - ciemne, strona prawa
- lewa itd.). W porządku mitu odpowiada to stanowi chaosu, prakosmicznej
pustki.
2.Epifanie ogniste
Kult ognia, znany z wielu kultur świata, polega w istocie na oddawaniu czci Epifanie ogniste
mocy, która manifestuje się w płomieniach. Ogień jest więc przede wszystkim epifanią
świętości, co odpowiada najbardziej rozpowszechnionym, elementarnym doświadczeniom
egzystencjalnym. W krzaku gorejącym Bóg ukazał się Mojżeszowi. Jako słup ognia
prowadził Jahwe Izraelitów, kiedy opuścili Egipt. Gdy na górze Synaj, miejscu szczególnie
dogodnym do kontaktowania się ze świętością, Bóg przekazywał swojemu ludowi tablice
Prawa, ukazał się on pod postacią jasności - "Pan był jak ogień pożerający na szczycie góry"
[P.Ś. 24,17]. Epifaniczność ognia znajduje także potwierdzenie w Mojżeszowych przepisach
kultowych, według których na ołtarzu ma płonąć wieczny płomień [ Forstner D. " Świat
symboliki chrześcijańskiej, str.74]. Spaleniem lub spopieleniem kończył się często
nieuprawniony albo zbyt bezpośredni kontakt z bogami. Taki był los ziemianki Semele, matki
Dionizosa, gdy ulegając namowom zazdrosnej Hery przekonała Zeusa, aby pokazał się jej w
swej pełnej postaci ["Mitologia grecka",str. 68].
Jako czynnik przekształcający, ogień musiał być - w planie mitologicznym - zastrzeżony dla
bogów (ulokowany w sferze sacrum). Kradzież ognia, której dopuszcza się bohater kulturowy
(trickster), albo zdobycie tajemnicy niecenia ognia mają więc daleko idące następstwa.
Zdarzenie to oznacza, że człowiek (ród, plemię) wyprowadzony zostaje ze stanu
niezróżnicowania, opuszcza raj i oddziela się od świata dzikich zwierząt. Posiadanie ognia i
światła staje się wykładnikiem sytuacji, kiedy to pojawia się Kultura przeciwstawiona
Naturze, jako domenie dzikości i chaosu. Ogień umożliwia podejmowanie działań
przekształcających, porządkujących (np. przy przyrządzaniu pokarmów: surowe zmienia się
w pieczone).
3.Płonące granice
W wielu kulturach, w organizujących je obrazach Wszechświata, ogień płonie na granicy
między różnymi częściami Kosmosu. Rzeka ognista lub morze płomieni oddziela świat
śmiertelników od zaświatów, często też rozdziela różne fragmenty krainy umarłych. Według
zakazanego przez Kościół rosyjskiego tekstu O wszelkim stworzeniu, czworokątna ziemia
pływa w wodzie, która nie ma kresu, za oceanem zaś znajduje się ziemia, "na niej raj i męki";
"pośrodku tej ziemi jest głęboka przepaść, w której płynie rzeka ognista, oddzielająca męki od
raju" [Uspieński A. " Kult św. Mikołaja na Rusi, str.90].
4. Rytualne odtwarzanie porządku mitycznego
Unicestwiający wszelkie kształty ogień przypisany jest do sfery sacrum, ponieważ posiada jej
właściwości. Uważano, że tylko ogniem likwidującym, co ziemskie, uwalniającym od
materialnej postaci można zniszczyć przedmioty kultu [Prace etnograficzne tom 30,str.109].
Składanie ogniowi ofiar jest aktem komunikacji z bóstwem, którego epifanią jest ogień.
Ofiara paląc się trafia do obszaru sacrum, na którym nie mają zastosowania prawa rządzące
ludzką rzeczywistością. Ogniska ofiarne, nie tylko w tradycji słowiańskiej, palono w lasach,
pod drzewami poświęconymi poszczególnym bóstwom. Do ognia wrzucano dary, później nie
gaszono ognia, lecz pozwalano, by sam się dopalił [Moszyński " Kultura Ludowa Słowian
tom.2,str.263]. W ogień wrzucano rozmaite ofiary, w tym również ludzi i zwierzęta.
Zastąpiono je później, wykorzystując zasadę pars pro toto, ich częściami. Słowianie jeszcze w
XIX w. palili np.włosy albo sierść, co miało zapewnić opiekę bóstw, które były szafarzami
dóbr i płodności. "Po ukończeniu międlenia konopi jest w zwyczaju na ziemi lubelskiej cisnąć
garść w ogień Panu Bogu na ofiarę" [Biegeleisen "wesele" str.399]. Ofiarę składano
zwłaszcza w czasie świątecznym i w momentach krytycznych cyklu rocznego. Nad Rabą
"połaźnik" (człowiek, pełniący obrzędową funkcję obcego) podchodził do komina, na którym
od wigilii Bożego Narodzenia palił się pniak dębowy (zwany badniakiem), uderzał weń
pogrzebaczem i wydobywając snopy iskier mówił: "Tyle bydła (kóz, owiec, wieprzów), tyle
uli, tyle szczęścia". W końcu wrzucał kilka groszy do popiołu.
5.Żywy Ogień
Szczególny sposób postępowania z ogniem wiąże się z potrzebą odtwarzania w określonych
sytuacjach stanu Kosmosu sprzed pojawienia się czasu. Chodzi o restytuowanie sytuacji
kosmogonicznej, o rekreowanie świata, co czyni się powtarzając gesty, które wówczas
stworzyły nową, pełną witalności rzeczywistość.
Najpierw przez rytualne wygaszanie ognia dokonuje się symbolicznego powrotu do
wyjściowego stanu naturalnego, w którym nie było jeszcze przekształcającego ognia.
Zatrzymany zostaje czas i wchodzi się w stan rajski/ sprzed wszelkich podziałów i opozycji
(zawieszona zostaje podstawowa koniunkcja seksu i śmierci). Następnie roznieca się "żywy
ogień", co według rozpowszechnionych tradycji wymaga stosowania specjalnych procedur
[Lips E. "Księga Indian ",str. 275]. W Rzymie, z początkiem nowego roku (1 marca) kapłan,
Pontifex Mcaimus, rozpalał ogień posługując się wklęsłym lustrem, które zbierało promienie
słoneczne, albo trąc owocujące drzewo. Święty ogień rozpalano za pomocą drewna (bez
żelaza/ które jest operatorem przejścia). Huculi robili to pocierając drewnianym kołem o dwie
suche deski. Niecenie ognia przy kościołach świdrem ogniowym lub piłowaniem
praktykowano w Polsce od średniowiecza do XIX w.. Słowianie używali też palika, który
umieszczano między dwoma pionowo wbitymi patykami i obracano za pomocą sznura lub
rzemyka w kierunku poziomym . "Ogień w potrzebie" krzesano też przez pocieranie dwóch
kawałków drewna, wyjątkowo u Słowian Południowych dopuszczalne było uderzanie w tym
celu w kawałek żelaza na kowadle. Niemcy posługiwali się drewnem dębu, Słowianie
wykorzystywali topolę, gruszę, dereń [Frazer G " Złota gałąź ",str. 304]. Zapewne reliktem
tych dawnych czynności jest współczesny zwyczaj zapalania ogniska jedną zapałką.
6.Świąteczny ogień i jego właściwości
"Żywy ogień", po wygaszeniu ognia starego, nieci się np. w końcu roku, kiedy Świąteczny
ogień to - do czasu zimowego przesilenia - świat wytraca swoje moce. Wyczerpują się jego
właściwości i siły, a będąca odwzorowaniem zaświatów coraz dłuższa noc wskazuje na
zbliżający się końca świata pogrążającego się w chaosie. W obrzędowości słowiańskiej
gaszenie i rozpalanie ognia było ważną czynnością podejmowaną w okresie Bożego
Narodzenia. Ogień wygaszano w Wigilię lub na Trzech Króli Zapalano go w dniu następnym
np. od świec kościelnych i pilnowano, by nie zgasł przez cały rok [Baranowski B. "Życie
codzienne między Wartą a Pilicą ",str. 82]. W Kościele katolickim rozwinięciem dawnej
symboliki jest obrzędowe zapalenie świętego ognia podczas rezurekcji. Następnie, po
trzykrotnym odśpiewaniu Lumen Christi, wnosi się go do świątyni i odpala od niego świecę
wielkanocną, która symbolizuje Zmartwychwstanie Pańskie. Od niej przejmują ogień wierni.
Nowy ogień, rozpalony w specjalny sposób i w dodatku jeszcze w czasie świątecznym (tzn. w
inicjalnym punkcie nowego cyklu rocznego), jak wszystko to, co miało związek ze sferą
sacrum, miał niezwykłe właściwości.
Według mieszkańców Prowansji węgle chronią oborę od zarazy, popiół zaś z nich włożony
do bielizny zabezpieczy dom od pożaru. Huculi, aby zdobyć zioła skuteczne w leczeniu,
wrzucali do wody trzy razy po dziesięć żarzących się węgli wydobytych z "żywego ognia" i
wymawiali nazwy tych ziół . Podobnie dzieje się w obrzędowości wiosennej, kiedy w Wielki
Czwartek święci się ogień. Święcone w Niedzielę Palmową nadpalone gałązki wierzbowe
wiązano w krzyżyki i zatykano w polu, co miało chronić uprawy przed suszą i gradobiciem.
7.Niecenie wiecznego ognia
Rytualne niecenie ognia obywało się również w dzień powszedni, kiedy wieczorem rozpalano
ognisko. Nawet w takich sytuacjach powtarzał się symbolizm określający zachowania w
przełomowych momentach cyklu rocznego. Jeszcze niedawno w zwyczajach słowiańskich
opisywano nakaz robienia znaku krzyża przy rozniecaniu ognia . Wymawiano także formułę -
"Niech będzie pochwalone światło" lub "święty ogień" [Gieysztor A. " Mitologia Słowiańska
", str.135]. Na Białorusi uroczyście zapalano świecę, a dawniej łuczywo.
Późnym latem gdy mrok zaczynał zapadać wcześniej, "świecaka", na którym płonęło
łuczywo, bielono, owijano zielem, przystrajano borowiną. Podczas rozpalania go, sypało się
na ogień pestki dyni i orzechy. Rzucano nawet kawałki słoniny i grudki masła [Moszyński K.
" Kultura ludowa Słowian",str.499]. W kulturach magicznych analogicznie postępuje się
wtedy, gdy uznaje się, że świat człowieka z różnych powodów nabrał właściwości
zaświatowych. Chodzi o to, że w pewnych sytuacjach to, co zewnętrzne, obce i nieczyste,
wdziera się do orbis interior, zamieniając go w miejsce nieczyste, opanowane przez śmierć i
chaos. Może to być zarówno wydłużająca się noc zimowa, mrok zapadający każdego dnia, jak
i przerażające zdarzenie, jakim jest pustosząca ludzką ekumenę zaraza. Wtedy również
należało wszystko zacząć od początku - niecąc nowy ogień, chciano przywrócić stan
pierwotny, nie skażony nieczystością choroby . Przez węgle zapalonego wtedy ogniska, a
wierzono, że był to oczywiście "żywy ogień", prowadzono chore bydło i świnie. Później
ludzie zabierali z ogniska płonące szczapy o właściwościach w ich mniemaniu
apotropeicznych [Frazer G. " Złota gałąź ",str.304].
8.Sakralność ognia - tabu
Ogień, w którym widzi się epifanię bóstwa, wpisuje się w porządek zaświatów i uznaje za
środek przekształcający rzeczywistość, otoczony jest wieloma zakazami. Objęcie ognia tabu,
czego relikty widoczne są jeszcze w magicznych poglądach człowieka współczesnego,
dokumentuje fakt, iż uznawany jest on za święty.
W religiach Wschodu (zoroastryzm) znany był nakaz osłaniania ust, by nie skalać ognia śliną
lub niewłaściwym słowem . Do najbardziej rozpowszechnionych w wielu kulturach świata
należy zakaz plucia na ogień oraz gaszenia go przez oddawanie moczu. Ogień bezcześci
zwrócenie w jego kierunku nagiego prącia lub jego symboli, np. tzw. figi , wysunięcia z ust
języka [Stomma L."Antropologia kultury wsi polskiej", str.183]. Według wierzeń
słowiańskich położenie na blachę pieca ostrych przedmiotów, zwłaszcza siekiery, obraża
ogień . Obowiązywał też zakaz wtykania weń ostrych przedmiotów, aby go nie skaleczyć.
Niedopuszczalne było zalewanie go pomyjami. Zalecenia chroniące ogień dotyczą więc jego
samego i procesów przemiany, jakie się dzięki niemu dokonują. Nie wolno więc stawać do
ognia tyłem, zwłaszcza gdy piecze się chleb, "bo się nie wydarzy". Na Rusi wierzono, że
podsycanie pieca nieczystymi polanami spowoduje nieudany wypiek . Zasad ochronnych
przestrzegać muszą ludzie posługujący się w swej pracy ogniem i wszyscy, którzy znajdą się
obok niego. W dalszej konsekwencji jako efekt kontaktu ze świętym ogniem i przedmiotami
znajdującymi się w stanie amorficzności, tabu przenosi się także na specjalistów od ognia:
kowala, hutników, piekarzy, garncarzy.
9.Łamanie tabu
Skutki naruszenia tabu bywają różne - od prawdziwie złowróżbnych do bardzo drobnych.
Rozpoznanie w pewnych zdarzeniach znaków "obrażenia" ognia odpowiada innemu niż
mityczny sposób interpretowania świata, realizuje jednak wzorce myślenia magicznego.
Ogólnie uważa się, że ogień może mieć moc chorobotwórczą: "Nie wolno ognia znieważać, a
kto ten zakaz przestąpi, zachoruje na ból głowy" [Biegieleisen H. "Wesele",str, 409].
śmiertelnikowi plującemu na ogień, według wierzeń słowiańskich, po śmierci diabli "każą
lizać kamień rozpalony do czerwoności". Jeszcze za życia może pojawić się na jego twarzy
ognik tj. wysypka , Przyczyną pryszczy czy nawet ruptury może być splunięcie czy oddanie
moczu na ogień .
Rumuni sądzili, że dziecko bawiące się ogniem dostanie wrzodów na ustach , a jeszcze
współcześnie, według opinii notowanych przez folklorystów sądzi się, że zabawa z ogniem
skończy się nocnym moczeniem.Dziewczyna, która "często poprawia ogień, grzesznego
będzie mieć męża" [Biegeliesen H. " U kolebki, przy ołtaorzy, nad mogiłą,str. 328].
10. Ognisko domowe - sakralność i mediacja
Sakralny charakter ognia, unicestwiającego wszelkie kształty, uzasadnia właściwości
mediacyjne i wskazuje na to, ze może uczestniczyć w rewitalizowaniu świata, pobudzaniu
jego płodności; w szczególnie dobitny sposób znajduje spełnienie w znaczeniach
przypisywanych ognisku domowemu. W starożytności czczono Hestię - boginię opiekującą
się świętym domowym ogniem. Płomienia w jej świątyniach strzegły dziewice, kapłanki
(westalki). Ognisko (bądź zastępujący je piec) stanowi symboliczne centrum życia rodziny.
Przez ognisko prowadziła droga w zaświaty: z dymem unoszącym się znad ognia uchodziły
dusze zmarłych, mogło być jednak i tak, że tą samą drogą powracały do żywych [Anisimov
A. "Wierzenia ludów połnocy", str.195]. Zgodnie z wierzeniami znanymi w wielu kulturach
duchy opiekuńcze (przodków) przebywały często koło pieca, ogień zaś pełnił funkcje ołtarza,
pośrednicząc między żywymi a duchami przodków. Według wierzeń ludów syberyjskich
ognisko zamieszkiwała opiekunka i matka rodu. Ewenkowie twierdzili, że chcąc zasięgnąć
rady rodzinnych duchów opiekuńczych należy zwrócić się z pytaniami do ognia. Omawiając
problemy, trzeba było się wsłuchiwać w odgłosy ogniska i interpretując je podjąć decyzję .
Kiedy gospodyni wrzucała do ognia najbardziej smakowite kąski i mówiła: "Masz, jedz, bądź
syta, daj zwierzynę, abyśmy byli syd", to składała ofiarę, dokarmiała ducha ognia, a
właściwie — ducha opiekuńczego domostwa. Słowianie wierzyli, że jeśli podczas palenia w
piecu słychać piszczenie (mokrego drewna), to można podejrzewać, iż albo jest to głos
pokutującej duszy (i trzeba się za nią modlić), albo też zwiastun śmierci jednego z
domowników.Ze szczególnego rodzinnego znaczenia ogniska wynika też znany z wielu kultur
zwyczaj żegnania się i witania z ogniem, który spełnić musi panna młoda. W Bośni i
Hercegowinie wyjeżdżając do ślubu żegnała się ona z rodziną, służbą, domem i ogniem.
Pożegnanie z ogniskiem wymagało m.in. położenia na nim pieniądza, często też później
ucałowania jeszcze progu domu .
"Wspólnota ognia" jako forma więzi społecznej zbudowana jest na przekonaniu, że ognisko
jest drogą prowadzącą w zaświaty i dlatego jest miejscem, w którym (na granicy światów)
gromadzić się mogą dusze zmarłych przodków; dzięki tej bliskości uczestniczą oni w dalszym
trwaniu rodu. Zakaz udostępniania ognia członkom innego rodu wynikał z uznawania go za
rodzinną świętość. Ogień rodowy występował więc często jako symbol i wykładnik jedności
rodowej. Stąd według wierzeń syberyjskich, jeśli zdarzał się podział zjednoczonego do tej
pory rodu, dzielono również i ogień [Anisimov "Wierzenia Ludów Północy ",str. 271].
11.Zakaz Wydawania ognia
Zakaz wydawania ognia znany jest w bardzo wielu kulturach i mimo różnych tłumaczeń ma
to samo sakralne uzasadnienie. Nie wolno kalać miejsca świętego, utrudniać drogi mediacji,
naruszać stanu posiadania, który obejmuje także i zmarłych przodków. Dotyczy to zwłaszcza
sytuacji wszelkiego początku, inicjowania nowej sekwencji zdarzeń. W takich momentach
trzeba dbać o odtworzenie mitycznej pełni i rajskiej harmonii. W średniowiecznym
penitencjale brat Rudolf zapisał, iż ludzie "ognia nikomu z domu nie pożyczają i wiele innych
bluźnierczych praktyk przy porodzie czynią" [Karwat E. "Katalog Magii Rudolfa", str.22].
Jeszcze w naszym stuleciu na Słowiańszczyźnie uważano, że nie należy pożyczać ani
wydawać ognia sąsiadowi zarówno w czasie połogu kobiety , jak i cielenia się krowy.
Złamanie zakazu grozi różnymi nieszczęściami (przede wszystkim utratą mleczności, złym
zdrowiem, a nawet śmiercią). Z tej samej przyczyny zabrania się pożyczać ognia w czasie
zasiewu, gdyż siejba się nie powiedzie . Zakaz dotyczy też wszelkich sytuacji, kiedy wzrasta
niebezpieczeństwo zetknięcia się z chaosem śmierci, a więc także wtedy, kiedy otwiera się
droga prowadząca w zaświaty albo rozpoczyna się czas świąteczny.
Według wierzeń słowiańskich wieczorem, gdy zaczyna się panowanie złych duchów, nie
wolno pożyczać "ognia z chaty, bo by się konie nie darzyły". Niektórzy mówili, że wydając
ogień z domu po zachodzie słońca odbiera się sen śpiącemu tam niemowlęciu . Tym bardziej
nie wolno go pożyczać w wigilię Bożego Narodzenia, "bo by się ogniska nie trzymał i
szczęście by dom opuściło".Ognisko jako droga prowadząca w zaświaty i graniczne miejsce,
w którym przebywają duchy, musi być też chronione przed kontaktem z tym wszystkim, co
jest również "zaświatowe" lub mediacyjne. Nałożenie na siebie reprezentowanych przez nie
właściwości mediacyjnych powoduje zwielokrotnienie niebezpieczeństw, jakie każde z nich
niesie.
Na Wschodzie do czasów dzisiejszych, miesiączkującej kobiecie nie wolno zbliżyć się do
ognia. Na Nowej Gwinei "pod żadnym pretekstem i pod karą śmierci nie może kobieta
przekroczyć kręgu ogniska domowego, nawet gdy jest ono już wygasłe. Jej seks otworzyłby
się i zanieczyścił miejsce, gdzie przygotowuje się pożywienie" [Roux J.-P " Mity, krew,
rzeczywistość",str. 64]. Zetknięcie mediacyjności ognia i nieczystej kobiety spowodowałoby,
iż polałaby się wtedy krew miesięczna.
12.Obrzędowe przekształcanie świata i ludzi
Unicestwiający wszelkie kształty ogień spełnia ważną rolę w wielu obrzędach, których celem
jest dokonanie zmiany w otaczającym świecie bądź świata i człowieka, nadanie nowego
statusu człowiekowi. Ogień pojawia się w rytuałach iniqacyjnych. Dotyczy to zwłaszcza
wprowadzenia w nową rolę adeptów na szamanów i kapłanów. Wykorzystuje się w tym celu
rzeczywisty płomień, ale już sama umiejętność wytwarzania ognia we własnym ciele oznacza
zdolność do przekraczania granic ludzkiego świata i wejście w zaświaty. Tym właśnie
"ogniotwórczym" działaniem tłumaczy się niezwykłe znaczenie ostrych przypraw (pieprz,
czosnek, cebula, "ostre leki" [Biegielesen H. "Lecznictwo ludu polskiego",str. 303] w wielu
obrzędach inicjacyjnych bądź też w praktykach szamańskich. Zarówno w mitach
szamańskich, jak i wierzeniach europejskich przedstawia się zniszczenie starej postaci adepta,
jego śmierć i kawałkowanie ciała, po którym następuje przetopienie w nową formę,
zmartwychwstanie dzięki ogniowi lub kucie na kowadle . Podobne wątki pojawiają się w
opowieściach o MistrzuTwardowskim i jego "szkole" w jaskiniach pod Krakowem.
Ogień może również być symbolicznym elementem wszelkich działań obrzędowych, które
prowadzą do rytualnej zmiany statusu, np. obrzezanie u Żydów odbywa się przy płonących
świecach . Starożytni Arabowie, zawierając umowę, tzn. ustalając nowy porządek, musieli
stać tak blisko ogniska, by ogień aż parzył. Wypowiadali też formułę pochwalną ognia i
ostrzeżenie o przekleństwie dla tego, kto złamie przysięgę. Wrzucali też do ogniska sól i
siarkę [Dziekan M.M. "Arabia Magica",str. 92].
13.Ognie weselne
Obrzędy weselne, których główny sens sprowadza się do dokonania i usankcjonowania
zmiany w statusie jednostek (panna staje się gospodynią, kawaler - mężem), rozpocząć trzeba
od symbolicznego unicestwienia poprzedniej definicji przekształcanych osób. Staroindyjska
księga praw mówiła, że zapalenie świętego ognia jest równoznaczne z zawarciem związku
małżeńskiego . Jeszcze i współcześnie państwo młodzi w Indiach wspólnie obchodzą garnek z
ogniem ofiarnym, za nimi zaś niesie się inne naczynie z ogniem. Muszą przy tym uważać, aby
mieć ogień po prawej ręce , gdyby znalazł się po lewej, mogłoby to zwiastować
nieprzewidywalne nieszczęścia . Na starogreckim weselu matka młodej mężatki niosąc
zapaloną pochodnię odprowadzała dziewczynę do alkowy.
W palenisku rozpalała ogień, który oznaczał inicjowanie nowego etapu w cyklu życiowym i
jednocześnie podtrzymywał związek kobiety z ogniem jej domowego ogniska.
W słowiańskiej obrzędowości weselnej znane było zalecenie, aby orszak wracając do chaty
przejechał przez rozpalone specjalnie ognisko . W Rosji, gdy pan młody wiózł "młoduche'' do
domu, na drodze rozpalano ogień, który oczyszczał od wszelkich złych mocy, ale także
znaczył przejście przez obszar zaświatowy, który odwzorowuje droga/drogi rozstajne. W tym
samym celu (oczyszczenia i odtworzenia stanu zaświatowej amorficzności) rodzice
dziewczyny, którzy zostali w domu, modląc się rozpalali ognisko . W obrzędowości polskiej
tę funkcję spełniać mogły inne jeszcze symboliczne gesty: po przybyciu do domu męża
sadzano pannę młodą na stołku, pod którym kładziono łopatkę z żarzącymi się węglami bądź
płonące polano .
14.Oczyszczanie ogniem
Ogień, dzięki swej sakralności, epifaniczności i niszczycielskiej mocy znajduje zastosowania
w wielu praktykach magicznych. Chodzi zarówno o zabiegi oczyszczające , procedury
lecznicze, działania, które mają zapewnić magiczną ochronę przed siłami demonicznymi, jak i
wielorakie czynności wróżebne. Rzeka ognista, która w archaicznym imago mundi, oddziela
krainę śmiertelników od zaświatów bądź też rozdziela Tamten Świat na część rajską i
potępioną, spełnia funkcje oczyszczające. Kiedy dusze ludzi zasługujących na potępienie i
przechodzących przez most spadają w jej otchłanie, to świat zostaje oczyszczony ze zła i
skalania, jakich byli źródłem. Ignis -purgatorius, który w słowiańskiej wyobraźni ludowej
pojmuje się jako całkowicie realny i różny od ostatecznie unicestwiającego ognia piekielnego,
służy jednocześnie do wymierzenia kary i oczyszczenia duszy [Literatura ludowa 94/4-6,str.
66]. Palenie na stosie osób podejrzanych o czary i kontakty z diabłem rozwija ten właśnie
wątek: decyzje sądów Świętej Inkwizycji podyktowane były troską o losy dusz podsądnych.
Palenie ciał dawało nadzieję na ich oczyszczenie i uniknięcie wiecznego potępienia.
Przygotowując się do przyszłego sądu wykonuje się czynności analogiczne do tych, które
zostaną podjęte na końcu czasu. Na Opolszczyźnie w Wielki Czwartek wrzucano do
płonących ognisk kartki z grzechami. W ten sposób paląc wypisane słowa niszczono same
winy . Puryfikacyjne właściwości ognia, który pojawia się w wyobrażeniach
eschatologicznych i ulokowany jest poza realną rzeczywistością śmiertelników, umożliwiają
wykorzystanie prawdziwego ognia w codziennych praktykach mających na celu wyzbycie się
wszelkiej nieczystości. Wierzono, że efekt ten osiągnąć można w rozmaity sposób: przez
włożenie przedmiotu do ognia, osmaganie ogniem, przeskoczenie ponad ogniskiem itp.
Najczęściej praktykowano przekraczanie ognia. W ten sposób uwalniało się człowieka
(zwierzę) od mocy demonicznych (czy uroków), które się go uczepiły, ale także wyposażało
w jego niezwykłe moce. Ogniem likwidowano niebezpieczne skutki kontaktu ze sferą śmierci.
Na Pokuciu, kiedy niesie się zmarłego na cmentarz, należy natychmiast spalić słomę, na
której leżał nieboszczyk, i wióry z trumny. Przy okazji można starać się odczytywać
zapowiedzi przyszłości: gdy dym zawraca w stronę chaty, to uznaje się to za zwiastun śmierci
. Wracający z pogrzebu Jakuci, aby się uwolnić od złych duchów, które zatrzymały się na
ubraniu, pamiętali, aby przeskoczyć specjalnie rozpalony stos [Biegelisen H. " U kolebki,
przy ołtarzu, nad mogiłą ",str. 347].
Każdy przedmiot pochodzący z obszaru nacechowanego zaświatowością należy rytualnie
oczyścić, zanim przyniesie się go do domu. Niewiadomego pochodzenia rzecz mogłaby mieć
właściwości demoniczne przynależne wszystkiemu, co jest mocno związane ze sferą obcości;
przepuszczenie jej zaś przez ogień uwalniało ją od tej skazy. Dotyczy to np. rzeczy
znalezionych na drodze, w lesie, na cmentarzu czy pustkowiu .
Wykorzystanie ognia przy sporządzaniu pokarmów, dzięki przypisaniu mu magicznych
właściwości i zdolności rytualnego oczyszczania, może zyskać interpretację wykraczającą
poza funkcje praktyczne. "Ogień wszystko oczyszcza, powiadają Bobrzyniacy/ nawet
wieprzowinę, której nie można byłoby jeść, gdyby wieprza wpierw nie osmalono" [Biegelisen
H., str.410].
15.Magiczne praktyki
Oprócz oczyszczania ogień może także udzielać innych swoich właściwości
stykającym się z nim osobom i przedmiotom. Chodzi zwłaszcza o użyczenie mocy, która jest
udziałem wszystkiego, co ma styczność z orbis exterior. Na Melanezji położnicę kładzie się
tuż obok ogniska, i to nawet za cenę oparzelin, jakie tworzą się na jej łydkach. W ten sposób
chroni się ją nie tylko przed złymi duchami, ale też pomaga się jej nabrać nowych
właściwości i mocy ognia po nieczystości porodu [Birken Smith K. " Ścieżki kultury", str.
85]. W Malezji wojownicy trzymają łuk w pobliżu ognia, by zadana nim rana była gorąca.
Tak samo postępuje się z grotem strzały, jeśli znajdzie się go po zranieniu kogoś.
16.Apotropeion
Ogień rozświetlając mrok wprowadza (przywraca) ludzki porządek. Wyznaczając rzeczywistą
granicę między tym, co uporządkowane, a tym, co znajduje się poza oświetlonym kręgiem
odzworowuje podstawową opozygę między orbis interior a orbis exterior. Już dzięki temu
wypełnia funkcje apotropeiczne - złe moce zostają odcięte w obszarze pozbawionym światła.
Blask zatrzymuje demony, chroniąc ludzi i dobytek (-+ świeca), dlatego właśnie w wielu
działaniach zabezpieczających wykorzystuje się apotropeiczne właściwości przedmiotów
wytwarzających ogień lub z nim symbolicznie utożsamianych (np. przedmioty w kolorze
czerwonym). Ognia boją się różne złe duchy, np. nocnice dręczące dzieci, dlatego przy nowo
narodzonym dziecku zapala się światło. Ogień w piecu, lub przynajmniej świeca, powinien
się przy nim palić przez cały czas. Zgodnie z polskimi praktykami ludowymi za zwłokami
umarłego, które wynoszono z domu, miotano ogień i wylewano wodę. Oczyszczano tym
samym świat ze skazy śmierci, ale jednocześnie wznoszono barierę uniemożliwiającą
duchowi zmarłego powrót do żywych. Szczególne moce posiadał "żywy ogień", którego
rozpalenie na Słowiańszczyźnie powierzano m.in. nagim bliźniętom. Płonących polan
używano jako środka apotropeicznego: ich dotyk oczyszczali zabezpieczał przed demonami i
nieszczęściami. Stosowano go również w czasie zarazy lub profilaktycznie . Zdobywanie
uświęconego dziewiczością nowego ognia odbywało się w różnych terminach. W XIX w. w
Polsce panował zwyczaj, że rano w Wielką Sobotę ksiądz przed kościołem pocierał dwa
krzemienie, wywołując iskrę, którą zapalał pakuły, następnie świecę i głóg. "Z zarzewiem
owego głogu idą kobiety [...] do domu, obchodzą z nim chatę, aby uchronić ją od pożaru, a
rodzinę od nieszczęścia" . Podobne niecenie ognia mogło odbywać się na Św. Rocha, kiedy
na Mazowszu dobywano płomień przez tarcie drąga osikowego o belkę osikową (lub
sosnową). Gdy drewno było gorące, przykładano do niego pakuły i zapalano nimi drąg.
Powstałe węgle rozsypywano na drogę i przez rozpalony ogień przepędzano trzykrotnie bydło
"dla uchronienia go od zarazy" .
Poświęcony w Wielką Sobotę ogień (a więc dodatkowo jeszcze konsekrowany) posiada
wielką moc, dlatego przynosi się do domu z kościoła zapalone świece i rozpala od nich ogień
pod piecem. Ogarki zakopane w ziemi mają chronić pola przed gradem i urokami . Magiczna
ochrona, jaką daje ogień, bywa też wzmacniana apotropeicznymi właściwościami innych
przedmiotów. Na Dalekim Wschodzie w sytuacjach zagrożenia do ognia wrzuca się
przedmioty cuchnące, co skutecznie odpędza (wypędza) demony.
17.Magia ognisk sobótkowych
Z ogniskami, jakie rozpala się w Noc Sobótkową, a wiec w czasie letniego przesilenia (to
jeden z punktów krytycznych cyklu rocznego), wiążą się najważniejsze magiczne znaczenia
ognia. W wielu regionach Europy znane były zwyczaje nie tylko palenia ognia, ale także
obiegania pól z płonącymi głowniami w rękach, kręcenia nimi nad głową sypiących iskry
kręgów i staczania po wzgórzach płonących kół, co miało wyraźnie solarne znaczenie.
Oznaczało to, że słońce doszło do najwyższego punktu i niebawem zacznie schodzić w dół.
Działania ochronne, jakie się podejmuje w przełomowych momentach roku, są bardzo
podobne w wielu odległych nawet kulturach. Pożądanym paliwem ognisk płonących w
Afryce są rośliny silnie aromatyczne( RUTA, koper, tymianek, rumianek, mięta i in.). Ludzie
ustawiają się pod wiatr, aby owiał ich dym; pędzą go na sady i pola. Płonącymi gałęziami
okadzają domostwa. Przeprowadzają przez ogień domowników i przenoszą przezeń wszelkie
przedmioty . W ten sam sposób dobierając paliwo, czyni się w Europie. Aby wzmocnić
działanie apotropeiczne ognisk świętojańskich (także i wielkanocnych) pali się rośliny kłujące
: tarninę, jałowiec. Wokół ogniska zbierała się młodzież, wykluczano jednak dziewczęta,
które miały nieślubne dziecko. Były one nieczyste, jako że posiadały niejednoznaczny status
— fakt, że nie zostały przeprowadzone przez obrzęd przejścia, jakim jest wesele, powodował,
iż nie było usankcjonowane ich macierzyństwo. Tym samym jako postacie hybrydyczne
stwarzały niebezpieczeństwo dla ustabilizowanego i uporządkowanego świata śmiertelników.
Zagrożenia były szczególnie wielkie w chwili przełomu, kiedy zbyt bliska była styczność z
amorficznym światem duchów. Wykluczenie ze wspólnoty ogniska osób o niepewnym
statusie zabezpieczać miało przed chaosem, jaki wprowadza kontakt z tym, co obce,
demoniczne albo święte. Podejrzenie o czarownictwo rzucano też na dziewczynę, której
brakowało przy rozpalaniu ognia albo która nie przeskoczyła przez ogień [Bigeliesen H "
Wesele ", 436]. Skakanie to miało znaczenie oczyszczające
i chroniące przed różnymi dolegliwościami na najbliższy rok. Jasne więc było, że każdy, kto
od powinności takiej się uchylał, musiał mieć ku temu ważne powody. (Magiczne i rytualne
tłumaczenie nie wyklucza też i innych praktycznych sensów nadawanych tej czynności —
jeszcze niedawno w Grecji mawiano, że ma ona bronić skaczących od pcheł ; Serbowie zaś
uważali, że czyni się tak, by młodzieńcy byli zdrowi i rześcy.) W Sobótkę (jak zawsze, gdy
uaktywniają się demony) z zapalonymi głowniami obiega się pola, aby zabezpieczyć je przed
złymi mocami . Pochodnie odpędzić miały szkodliwe wpływy smoków, które wywoływały
podobno śmiertelne choroby . Dzięki możliwemu kontaktowi z zaświatami i przełomowemu
momentowi w cyklu rocznym niezwykłe właściwości sobótkowego ognia powodowały, że
pozostające z niego węgle były przydatne w wielu działaniach codziennych. Miały być
pomocne na bóle nóg, odwracać zarazę, zabezpieczać zasiewy polne od gradów i burz,
chronić od wszelkiego robactwa i zła, powodować wzrost i plenność.
18.Ogień w praktykach leczniczych
Oczyszczające właściwości ognia i jego moce wynikające z powiązań ze sferą sacrum
uzasadniają jego wykorzystanie w rozmaitych praktykach leczniczych,Opinia Hipokratesa, że
"Co ogień nie wyleczy, to jest nieuleczalne" [Biegeliesien " Lecznictwo Ludu Polskiego ",str.
29], ma uzasadnienie już w samych znaczeniach przypisanych płomieniowi. Najbardziej
rozpowszechnione praktyki lecznicze z wykorzystaniem ognia polegają na przypiekaniu
chorego miejsca. Chodzi wiec o rytualne oczyszczenie, które polegać może na spalaniu
substytutów choroby lub tego, co pozostawało w kontakcie z chorym . Przypalanie stosuje się
zwłaszcza przy leczeniu ran, ukąszeń, krost i wysypek. Procedura polega na wypalaniu w
chorym miejscu łatwopalnych substancji albo miotaniu na nią iskier. Rusini przy wysypce
krzesali iskry krzemieniem tak, by padały na krosty; Polacy czynili tak w chorobie zwanej
różą. U innych ludów przypiekanie sprawdzało się jako metoda diagnostyczna. W tym celu do
ciała chorego przykładano żarzące się węgle. Gdy cierpiący nie zareagował natychmiastowym
bólem uznawano, że choroba jest zlokalizowana. Umieszczano w chorym miejscu żarzącą się
hubę brzozową, którą trzymano tak długo, aż skóra się przypali i zrobią się bąble . Przeciw
hemoroidom zalecano przeciąganie przez żarzące węgle lub gorący popiół . Podobnie
oczyszczająca działa przechodzenie przez ogień. "Kobietę wiejską z Gródka nad Bugiem,
chorą na nogi (po tyfusie), leczyła baba każąc jej przechodzić bosymi stopami przez ogień z
gałązek tarniny, sosny i różnego ziela tak długo, aż całą niemoc z nóg ogień święty
wyciągnie" . Wierzono, że w ten sam sposób można uwolnić chorego od liszajów. Duńczycy
przeprowadzali dziecko przez płomień bądź zapalali nad kołyską ogień, trzy razy wzdłuż i
wszerz . Leczenie rozmaitych dolegliwości mogło się też odbywać dzięki obnoszeniu ognia
dokoła ciała pacjenta. Miało to powodować jego oczyszczenie, ale i odstręczać złe moce oraz
dodawać cierpiącemu sił ognia. Muzułmanie wyganiali choroby wodząc wokół głowy
pacjenta zapaloną pochodnią . Ogień sprawdzał się także w działaniach przeciw
dolegliwościom spowodowanym czarami. Aby usunąć rzucone przez czarownicę na dziecko
uroki, zalecano np., by owinąć dziewięć ziarenek jęczmienia skoszonego przed wschodem
słońca i spalić je na żarzących się węglach posypanych święconym zielem. Dzięki takim
zabiegom chory miał odzyskać zdrowie, a czarownica stracić na dziewięć lat swą moc .
19.Wróżby
Ogień i ognisko, dzięki swoim powiązaniom z zaświatami, mogły być wykorzystane do
zdobycia informacji na temat przyszłych zdarzeń. Wróżenie miało polegać na pilnej
obserwacji płomienia i dymu, mogło też opierać się na przypadkowych epizodach, w których
pojawiał się ogień. Kiedy ognisko świętojańskie w przełomowym momencie roku płonic
wysoko i równo, zwiastuje bogaty zbiór owoców; gdy sypie się z niego wiele iskier, to
według polskich wierzeń spodziewać się można obfitych żniw .
Ogień i dym są znakami, które trzeba odczytywać przy stawianiu prognoz pogodowych.
Kiedy ogień źle się pali, a dym snuje jak mgła lub kłębami po ziemi, albo nie chce opuścić
chaty, zapowiada deszcz albo odwilż . Jeśli zimą ogień płonie dobrze i jasno, a dym unosi się
do góry, można być pewnym nadchodzącego mrozu, jeśli stanie się tak latem, zapowiada to
piękną pogodę . Dobry ogień palący się w piecu wieczorem jest pewnym zwiastunem ładnej
pogody nazajutrz, ogień szybko gasnący wróży deszcz . Na podstawie gęstości dymu i tego,
jak spalają się resztki zwierząt ofiarnych, można prognozować leczenie : jeśli palą się źle albo
gdy dym jest gęsty i kłębiasty, chory ma niewiele dni przed sobą. Huczący w piecu ogień
zapowiada kłótnię (,,bo to diabeł drogę sobie toruje") . Syczący w kominie ogień mówi
gospodarzom, iż ktoś nieżyczliwy ich obgaduje. Aby przerwać obmowę należy wsypać trzy
garstki soli w ogień, a "obmawiającego na pewno język zaboli". Trzeszczący ogień i
wylatujące na izbę iskry i węgle, zapowiadają w domu gości.