Rok LXXIV 2006 nr 8
41
OPRACOWANIA - WDROŻENIA - EKSPLOATACJA
Praktyczne problemy optyki projektorów oświetleniowych
Stefan Brzozowski
Napisanie niniejszego artykułu zostało sprowokowane
pewnym projektem konstrukcyjnym paraboloidalnego
projektora oświetleniowego, z zastosowaniem świetlówek
kompaktowych. Oryginalność opracowania była zastrzeżona
uwagą, że zabrania się nawet częściowego jego kopiowania.
Projektor miał być przeznaczony do oświetlania estrady
z wysokości 7 m w pewnym obiekcie kulturalnym.
Pomimo mojej negatywnej opinii dotyczącej skuteczności sku-
piania strumienia świetlnego, wykonano prototyp oprawy, który
zawierał zwierciadło paraboloidalne o średnicy 40 cm i głębokości
ok. 35 cm. W określonym przez konstruktorów ognisku tego ukła-
du optycznego zainstalowano cztery świetlówki kompaktowe, które
skutecznie zasłaniały znaczną część powierzchni zwierciadła oraz
nie znalazły się w jego ognisku rzeczywistym.
Podczas próbnego zaświecenia prototypu oprawy potwierdziła się
wadliwość koncepcji. Sądzę więc, że omówienie zasady działania
projektorów oświetleniowych ze zwierciadłami paraboloidalnymi
będzie przydatne zarówno dla początkujących konstruktorów, jak
i obsługujących je pracowników. Ogniskowa tego zestawu, obliczo-
na ze znanego wzoru [3], wynosiła
f = D
2
: 16H = 35
2
: (16 × 5) = 1225/560 = 2,19 cm
gdzie: H – głębokość zwierciadła, D – średnica zwierciadła,
f – ogniskowa.
Układ optyczny projektora paraboloidalnego
Idealne skupianie promieni świetlnych przez zwierciadło parabo-
loidalne, tzn. wysyłanie ich równolegle w kierunku osi optycznej,
może nastąpić jedynie wtedy, kiedy źródło światła jest punktowe
i ulokowane w ognisku tegoż zwierciadła. Przebieg promieni świet-
lnych wysyłanych przez punktowe źródło światła przedstawiono na
rysunku 1. W przypadku źródła światła o rzeczywistych wymiarach,
zawsze zachodzi zjawisko pewnej rozbieżności strumienia świetlne-
go. Można je wyjaśnić na przykładzie źródła światła w postaci kulki
o średnicy 2r.
Promień padający na zwierciadło pod kątem α do prostej prosto-
padłej w danym punkcie P powierzchni zwierciadła odbija się pod
takim samym kątem i biegnie bardzo daleko. Promień biegnący po
prostej przechodzącej przez środek kulki odbija się równolegle do
osi optycznej zwierciadła. Promienie wysyłane z innych punktów
jej powierzchni odbijają się w tym samym punkcie P zwierciadła,
lecz już pod różnymi kątami (rys. 2).
Rozbieżność promieni charakteryzuje kąt rozproszenia δ. Tangens
połowy tego kąta wyznacza się z trójkąta prostokątnego, jakim jest
promień kulki r i odległość l jej środka od punktu P
tgδ/2 = r : l
Jest on największy wzdłuż osi odbłyśnika i zmniejsza się stopniowo
dla promieni odbijanych od punktów oddalonych od tejże osi.
Warunkiem uzyskania jak najwęższej wiązki światła, czyli zmini-
malizowania kąta rozproszenia δ, jest więc umieszczanie w ognisku
odbłyśnika paraboloidalnego źródła światła o jak najmniejszym
gabarycie. Można przy tym przyjąć, że praktyczne koncentrowanie
strumienia świetlnego za pomocą zwierciadła paraboloidalnego za-
chodzi dopiero wtedy, kiedy ciało świecące źródła światła ma bar-
dzo małe wymiary w stosunku do wielkości zwierciadła.
W przypadku rzeczywistych źródeł światła, które mają skończone
wymiary, rozproszenie promieni jest nieuniknione – także dlatego,
że tylko część wytworzonego strumienia świetlnego trafia na zwier-
ciadło i jest wysyłana jako wiązka skupiona. Samo źródło wysyła
promienie według własnej krzywej światłości i może psuć potrzebny
efekt oświetlenia punktowego. Zapobieganie temu zjawisku polega
na ustawieniu tzw. przeciwzwierciadła sferycznego. Zawraca ono te
„uciekające na boki” promienie w kierunku odbłyśnika, w którym
odbijają się według opisanej wyżej zasady (rys. 2).
Dodatkowym elementem układu optycznego projektora parabo-
loidalnego, ograniczającym rozpraszanie się strumienia świetlnego,
może być raster koncentryczny, zatrzymujący promienie świetlne
rozchodzące się zbyt szeroko (rys. 3). Największy kąt rozproszenia
δ mają promienie świetlne odbijane od zwierciadła przy jego osi.
Mgr inż. Stefan Brzozowski – projektant systemów oświetleniowych,
reżyser światła
Rys. 1. Podstawowy schemat układu optycznego
projektora paraboloidalnego
z punktowym
ciałem świecącym
Rys. 2. Kąty rozproszenia
w projektorze przy źródle światła
o wymiarze rzeczywistym
Rys. 3. Żarówka
z przeciwzwierciadłem sferycznym
42
Rok LXXIV 2006 nr 8
Im dalej od osi, tym ta rozbieżność staje się mniejsza. Aby ją zmi-
nimalizować, stosuje się żarówki z żarnikami o obwiedniach wal-
cowych (rys. 4), których osie podłużne pokrywają się z osią zwier-
ciadła.
Uzyskiwanie maksymalnej sprawności świetlnej i skupiania stru-
mienia świetlnego jest uwarunkowane dokładnym wyregulowaniem
każdego układu optycznego w ten sposób, aby środek źródła światła
znajdował się w ognisku paraboloidy. Każda oprawa powinna więc
zawierać elementy do takiego właśnie jej regulowania, w granicach
tolerancji wymiarowych właściwych źródeł światła. Dla uzyskiwa-
nia plam świetlnych o małych średnicach, niektóre typy projekto-
rów paraboloidalnych są konstruowane z przeznaczeniem do stoso-
wania w nich żarówek na małe napięcia, które mają krótkie żarniki,
o małych średnicach (rys. 5).
Przy pracach konserwacyjno–obsługowych – zwłaszcza przy wy-
mianie źródeł światła – zachodzi często konieczność wyregulowa-
nia układu optycznego. Powinno się tego dokonywać w warunkach
laboratoryjnych. Trudno jest jednak wozić np. jeden mały projek-
tor do specjalistycznego i odległego laboratorium. Z własnego
doświadczenia mogę przytoczyć metodę organoleptyczną, dającą
zadowalające rezultaty eksploatacyjne. Mianowicie – każdy dobrze
wyregulowany projektor lub naświetlacz powinien wyświetlać pla-
mę świetlną w miarę równomiernie naświetloną. Plamę taką należy
oglądać na gładkiej powierzchni, w jednolitym ciemnym kolorze.
Projektory żarówkowe można regulować przy znacznie obniżonym
napięciu. Wtedy nie nagrzewają się silnie, a osoby regulujące wi-
dzą na bieżąco, jak zmienia się oświetlenie plamy świetlnej i mogą
szybko zafiksować (unieruchomić) źródła światła w prawidłowej
pozycji.
Każda oprawa musi być dobrze wentylowana, w celu uniknięcia
nadmiernego przegrzewania się szczególnie ważnych elementów jej
układu optycznego, takich jak zwierciadło, źródło światła, elementy
prąd wiodące, korpus oprawy oraz uchwyty służące do kierowania
i aretowania.
Zastosowanie lamp metalohalogenkowych z łukami zamknięty-
mi (w stosunkowo małych kolbach) pozwala na budowanie opraw
z krótszymi ogniskowymi i – tym samym – z głębszymi odbłyśnika-
mi paraboloidalnymi, w których kąty objęcia strumienia świetlnego
są duże. Małe gabaryty świecących łuków umożliwiają jednocześ-
nie osiąganie małych kątów rozproszenia δ. Zwiększa to sprawność
opraw i pozwala na uzyskiwanie bardzo dużych światłości kierun-
kowych.
Obok projektorów wąskostrumiennych warto zwrócić uwagę
na oprawy, nazywane naświetlaczami. Wiele typów tych opraw
jest przystosowanych do rurkowych żarówek halogenowych lub
lamp metalogalogenkowych z długimi łukami. Oprawy te służą do
oświetlania dużych powierzchni i charakteryzują się odbłyśnikami
(zwierciadłami) o dwóch krzywiznach (rys. 6). Pierwsza z nich to
krzywizna paraboliczna, w płaszczyźnie prostopadłej do osi podłuż-
nej źródła światła, zaś druga – walcowa, uzyskana jakby z równole-
głego przesunięcia paraboli wzdłuż tej osi.
Naświetlacze tego typu charakteryzują się zawężonym rozsyłem
światłości w płaszczyźnie prostopadłej do osi zainstalowanej w niej
lampy. Warunkiem prawidłowej pracy takiej oprawy jest wpółosio-
wość źródła światła i odbłyśnika oraz pokrywanie się tej osi z ogni-
skiem paraboli przekroju poprzecznego. Niektóre typy naświetlaczy
są wyposażane w odbłyśniki o powierzchniach z niezbyt głębokimi
wytłoczeniami, eliminującymi powstawanie nierównomierności
w rozkładzie natężeń oświetlenia w obrębie plamy świetlnej (tzw.
gorących punktów). Wytłoczenia powodują też rozmywanie granic
plam świetlnych, co jest często bardzo przydatne w oświetleniu de-
koracyjnym.
Obecnie – wobec upowszechnienia się lamp metalohalogenko-
wych z krótkimi lub długimi łukami – wiele opraw do oświetlenia
ogólnego i dekoracyjnego ma zmniejszone wymiary w stosunku do
opraw żarówkowych, użytkowanych w tych samych celach. Dzię-
ki stosunkowo małym gabarytom, lampy te mogą być stosowane
w oprawach z głębszymi odbłyśnikami, charakteryzującymi się
większymi kątami objęcia strumienia świetlnego, co – w połączeniu
z wysoką skutecznością świetlną lamp wyładowczych – daje wyso-
kie sprawności świetlne opraw oraz ich dużą efektywność. Ponadto
oświetlane obiekty odznaczają się wyższymi luminancjami, zapew-
niającymi lepsze warunki pracy wzrokowej.
Świecące projektory zainstalowane w pobliżach traktów komuni-
kacyjnych i osiedli są często widziane z większych odległości. Może
to być przyczyną dokuczliwych olśnień u przypadkowych osób
– mieszkańców okolicznych domów czy też kierowców przejeżdża-
jących samochodów. Wydaje się więc celowe zaopatrywanie pro-
jektorów z lampami metalohalogenkowymi w rastry ograniczające
rozsył strumienia świetlnego tylko do powierzchni przeznaczonej
do oświetlenia. Olśnienia wywoływane niekontrolowanymi rozsyła-
mi bywają bardzo silne i wywołują odczuwane przez wiele sekund
czarne powidoki. Szkodliwości takiego zjawiska, np. w przypadku
kierujących pojazdami, nie trzeba chyba uzasadniać.
Zakończenie
Za pomocą omówionych opraw można uzyskiwać wąskie smugi
świetlne, o światłościach osiągających nawet megakandele. Należy
jednak pamiętać, że osiąga się to nie przez wiarę w cudowną „moc
świetlną paraboloidy dla koncentracji strumienia świetlnego”, lecz
przez znajomość prawideł jej racjonalnego zastosowania przy kon-
struowaniu opraw wąskostrumiennych.
Rys. 4.
Żarnik projektorowy w obwiedni cylindrycznej
Rys. 5. Żarówka projektorowa
z przeciwzwierciadłem
Rys. 6. Schematyczny naświetlacz
z odbłyśnikiem walcowo-parabolicznym:
f – ogniskowa parabol, 1 – bok oprawy,
2 – zwierciadło, 3 – liniowe źródło światła
OPRACOWANIA - WDROŻENIA - EKSPLOATACJA
Rok LXXIV 2006 nr 8
43
Autor artykułu pragnie zwrócić uwagę zainteresowanych projek-
tantów i konstruktorów na złożoność zagadnień związanych z pro-
jektowaniem i konstruowaniem oświetleniowych opraw projekto-
rowych. Przedstawione informacje mogą okazać się przydatne dla
elektryków w pracach konserwacyjnych i naprawczych.
W procesie projektowania konstrukcji odbłyśnika należy uwzględ-
niać szereg dodatkowych parametrów, takich jak np. kąt objęcia
strumienia świetlnego przez odbłyśnik, kąt ochrony.
Szczegółowe omówienie zagadnień optyki opraw oświetlenio-
wych rozmaitych typów, szczegółów konstrukcyjnych oraz zasad
ich użytkowania można znaleźć w podanej bibliografii.
LITERATURA
[1] Brzozowski S.: Technologia oświetlenia scenicznego. WNT, Warszawa 1968
[2] Dybczyński W.: Filmowy i telewizyjny sprzęt oświetleniowy. WNT, Warszawa 1992
[3] Oleszyński T.: Elektryczne oprawy oświetleniowe. WNT, Warszawa 1978
Rozwój lamp osobistych w kopalniach
Stefan Gierlotka
Od najstarszych czasów człowiek zatrudniony przy
podziemnej eksploatacji minerałów musiał posługiwać się
oświetleniem sztucznym.
Lampy z otwartym płomieniem
W okresie neolitu – ok. 2300-1800 lat p.n.e. – w pierwszych ko-
palniach krzemienia do oświetlenia stosowano nasączane łuczywa.
W późniejszym okresie zastosowano kaganki – naczynia wypełnio-
ne łojem z palącym się knotem. Jako knota używano sierści zwierzę-
cej lub włókna roślinnego. Naczynia w postaci czarek wykonywano
z wypalonej gliny. Lampy takie można zobaczyć w Państwowym
Muzeum Archeologicznym w Warszawie, a także w Muzeum Gór-
niczym w Zabrzu.
Z początkiem XIX wieku w lampach górniczych zaczęto stosować
olej rzepakowy. Zastąpiono wtedy płaskie kaganki lampami olejo-
wymi, stosowanymi w górnictwie do połowy XIX wieku.
W końcu lat sześćdziesiątych XIX wieku w kopalni „Król” w Cho-
rzowie przeprowadzono próby zastosowania nafty w lampach górni-
czych. Nie dały one jednak pomyślnych rezultatów – lampy naftowe
bardzo dymią, co jest uciążliwe dla ludzi.
Stosowanie lamp płomiennych stwarzało zagrożenie wybuchu me-
tanu wydzielającego się z urabianego złoża węglowego. Pierwszy
udokumentowany wybuch metanu od lampy olejowej wystąpił
w 1786 roku na Śląsku, w kopalni Glückauf w Wałbrzychu.
W 1862 roku niemiecki chemik, Woehler – ogrzewając wapno pa-
lone i proszek koksowy do bardzo wysokiej temperatury – uzyskał
karbid – węglan wapna (CaC
2
). Produkt ten pod wpływem działania
wilgoci rozkładał się, wydzielając znaczne ilości acetylenu (C
2
H
2
),
palącego się jasnym płomieniem. W 1892 roku kanadyjski przedsię-
biorca, Thomas Wilson, rozpoczął przemysłową produkcję karbidu.
W tym samym czasie lampy karbidowe zostały rozpowszechnione
w kopalniach.
Lampa karbidowa składała sie z części dolnej – stanowiącej zbiornik
karbidu i górnej – ze zbiornikiem wody. Do zbiornika karbidu wkra-
plała się woda cieknąca z metalowej rurki, regulowana zaworkiem.
Z HISTORII TECHNIKI
Dr inż. Stefan Gierlotka – Kopalnia Węgla Kamiennego „Wujek”
w Katowicach
Rys. 1.
Górniczy kaganek otwarty
z XVIII wieku
Rys. 2. Górnicze lampy olejowe
Rys. 3. Lampy karbidowe