Efekt 'sufitowy' w trzeźwieniu

background image


Mówi się, że tyle jest modeli trzeźwienia, ile trzeźwiejących osób. Aby proces ten
był skuteczny, człowiek musi mieć dostatecznie silną motywację, która powinna
być zmienna, dynamiczna, nadążająca za rozwojem osoby - musi być siłą
napędową trzeźwienia. W przeciwnym razie może wystąpić zjawisko, które
nazwałem "efektem sufitowym". Spoczywając na laurach i popadając w stan
błogiego lenistwa zaczniemy kręcić się wokół własnego ogona i kisić się we
własnym sosie - to tak, jakbyśmy przez pewien czas działali na parterze budynku
i na tym poziomie zrobiliśmy już wszystko, co było tam do zrobienia. Kiedy
wszystkie pomieszczenia są już wypełnione aż po sufit, powinniśmy przejść na
pierwsze piętro i tam działać dalej, aż znów sięgniemy sufitu.
Nie chodzi tu o jakiś szaleńczy wyścig - byle dalej, wyżej, szybciej - ale o to, aby
co jakiś czas przyjrzeć się swojemu trzeźwieniu i wprowadzić do niego nową
jakość i nowe elementy. Tempo owych zmian jest oczywiście sprawą
indywidualną, ale jeżeli w ogóle tego nie zrobimy, możemy znaleźć się na bardzo
niebezpiecznym zakręcie. Sprawy, które sprawiały nam dotychczas radość,
zaczynają denerwować, a w miejsce spokoju i pogody ducha pojawia się niepokój
i frustracja. Trzeźwienie, które przychodziło nam tak łatwo, staje się ciężarem nie
do udźwignięcia. A w ogóle jesteśmy smutni, apatyczni, nic nam się nie chce.
Stąd już bardzo blisko do powrotu do starych wzorców i zachowań i wreszcie do
zapicia.
W moim 9-letnim trzeźwieniu "efekt sufitowy" dopadał mnie kilkakrotnie, po raz
pierwszy po półtorarocznym niepiciu, kiedy miałem już dość samego tylko
chodzenia do klubu abstynenta. Wysłałem wtedy zgłoszenie na Studium Pomocy
Psychologicznej dla nieprofesjonalistów i zająłem się organizowaniem turystki
abstynenckiej. Założyłem Sekcję Turystyczną przy Katowickim Oddziale Federacji
Klubów Abstynenckich, tam zacząłem realizować swoje życiowe pasje: góry, żagle
i powrót do natury jako forma pomocy ludziom z problemami alkoholowymi. To
było moje przejście na wyższe piętro. Jestem przekonany, że opisany tu "efekt
sufitowy" jest pewną prawidłowością rozwojową w trzeźwieniu, zwłaszcza u ludzi
ambitnych, dynamicznych i twórczych. Dlatego jako osoby trzeźwiejące
powinniśmy być przygotowani na taką okoliczność: kiedy nas dopadnie, nie
należy wpadać w panikę, lecz zastanowić, co dalej robić w życiu, jak je zmienić,
którą pójść drogą.

EUGENIUSZ POLOCZEK


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Efekt sufitowy, Psychologia, Faki, zwiazki emocje i pamiec
Efekt Cieplarniany
Efekt Motyla
efekt ruchu id 150783 Nieznany
3 Zjawisko interkalacji i efekt elektrochromowy
Efekt wyprzedaży polskich zakładów Stadiony na Euro 2012 budowane ze stali z Luksemburga
efekt plejotropowy rozwiazanie zadań 1
Nadciąga wielkie ochłodzenie, EFEKT CIEPLARNIANY - GLOBALNE OCIEPLENIE
EFEKT GREJPFRUTA WYJAŚNIONY, NAUKA, WIEDZA
Nadciąga wielkie ochłodzenie, EFEKT CIEPLARNIANY - GLOBALNE OCIEPLENIE
Efekt dźwigni w finansach przedsiębiorstw
KOMUNIA Z BOGIEM ŹRÓDŁEM TRZEŹWOŚCI
Efekt?rusa sprawozdanie
Efekt Motyla darmowy fragment
Instrukcja montażu sufitów podwieszanych w module 600x600mm System standardowy 600x600 1 AMF REINRAU
CO2 i efekt cieplarniany(1)
efekt filtrów połówkowych
efekt fotoelektryczny

więcej podobnych podstron