jalta

background image

K

K

O

O

N

N

F

F

E

E

R

R

E

E

N

N

C

C

J

J

A

A

K

K

R

R

Y

Y

M

M

S

S

K

K

A

A

J

J

A

A

Ł

Ł

T

T

A

A

,

,

4

4

1

1

1

1

l

l

u

u

t

t

e

e

g

g

o

o

1

1

9

9

4

4

5

5

r

r

.

.









E

E

D

D

Y

Y

C

C

J

J

A

A

K

K

O

O

M

M

P

P

U

U

T

T

E

E

R

R

O

O

W

W

A

A

:

:

W

W

W

W

W

W

.

.

Z

Z

R

R

O

O

D

D

L

L

A

A

.

.

H

H

I

I

S

S

T

T

O

O

R

R

Y

Y

C

C

Z

Z

N

N

E

E

.

.

P

P

R

R

V

V

.

.

P

P

L

L

M

M

A

A

I

I

L

L

:

:

H

H

I

I

S

S

T

T

O

O

R

R

I

I

A

A

N

N

@

@

Z

Z

.

.

P

P

L

L

M

M

M

M

I

I

I

I

I

I

©

©






background image

Pierwsze posiedzenie w Pałacu Liwadyjskim

4 lutego 1945 r.

Stalin prosi Roosevelta, aby dokonał otwarcia posiedzenia.

Roosevelt oświadcza, że ani prawo, ani historia nie przewidują,

że powinien on otwierać posiedzenia. Jedynie przypadkowo
otwierał on obrady również w Teheranie. Roosevelt poczytuje
sobie za wielki zaszczyt otwarcie obecnej narady. Przede
wszystkim pragnie wyrazić wdzięczność za okazaną mu
gościnność.

Roosevelt mówi, że przywódcy trzech mocarstw już dobrze

rozumieją się nawzajem, a to wzajemne zrozumienie wzrasta.
Wszyscy oni pragną jak najszybszego zakończenia wojny oraz
trwałego pokoju. Dlatego też uczestnicy narady mogą przystąpić
do swych nieoficjalnych rozmów. Roosevelt uważa, że trzeba
rozmawiać szczerze. Doświadczenie wykazuje, że szczerość w
rokowaniach umożliwia szybsze osiągnięcie pomyślnych
rozwiązań. Uczestnicy narady będą mieli przed sobą mapy
Europy, Azji i Afryki. Jednak dzisiejsze posiedzenie poświęcone
jest sytuacji na froncie wschodnim, gdzie wojska Armii
Czerwonej tak pomyślnie posuwają się naprzód. Roosevelt prosi,
aby ktoś zreferował sytuację na froncie radziecko-niemieckim.

Stalin odpowiada, że może zaproponować, aby sprawozdanie

złożył zastępca szefa sztabu generalnego Armii Czerwonej,
generał armii Antonow.

Antonow: „1. Wojska radzieckie w okresie 12—15

1

Pałac Liwadyjski był siedzibą delegacji Stanów Zjednoczonych, a także

miejscem oficjalnych spotkań przywódców trzech mocarstw
uczestniczących w konferencji.

background image

stycznia przeszły do ofensywy na froncie długości 700 km, od
rzeki Niemen do Karpat.

Wojska generała Czerniachowskiego nacierały na Królewiec.

Wojska marszałka Rokossowskiego — wzdłuż północnego

brzegu Wisły, odcinając Prusy Wschodnie od centralnych
regionów Niemiec.

Wojska marszałka Żukowa — na południe od Wisły, w

kierunku na Poznań.

Wojska marszałka Koniewa — na Częstochowę, Wrocław.
Wojska generała Piętrowa — w pasie Karpat, na Nowy Targ.
Główne uderzenie zostało wykonane przez grupę wojsk

Rokossowskiego, Żukowa i Koniewa na froncie Ostrołęka—
Kraków szerokości 300 km.

2. Ze względu na nie sprzyjające warunki atmosferyczne

operację tę zamierzano rozpocząć pod koniec stycznia, kiedy
spodziewano się poprawy pogody.

Zważywszy, że operację tę traktowano i przygotowywano jako

operację o decydującym znaczeniu, chciano ją przeprowadzić w
bardziej sprzyjających warunkach.

Jednakże, ze względu na niepokojącą sytuację powstałą na

froncie zachodnim w związku z ofensywą Niemców w Ardenach,
Naczelne Dowództwo wojsk radzieckich wydało rozkaz
rozpoczęcia ofensywy nie później niż w połowie stycznia, nie
czekając na poprawę pogody

2

.

2

Warto przypomnieć list Churchilla do Stalina z 6 stycznia 1945 r.:

„Walki na zachodzie są bardzo ciężkie i w każdej chwili Dowództwo
Naczelne może być zmuszone do podjęcia ważnych decyzji. Wie Pan z
własnego doświadczenia, jak niepokojąca jest sytuacja, gdy trzeba bronić
bardzo szerokiego frontu po przejściowej utracie inicjatywy. Dla generała
Eisenhowera jest rzeczą

background image

3. Ugrupowanie przeciwnika po osiągnięciu przez wojska

radzieckie rzek Narew i Wisła było najbardziej gęste na
środkowym odcinku frontu, ponieważ uderzenie z tego odcinka
wyprowadzało nasze wojska najkrótszą drogą ku żywotnym
ośrodkom Niemiec.

Aby stworzyć sobie bardziej korzystne warunki do ofensywy,

radzieckie Naczelne Dowództwo postanowiło rozciągnąć to
centralne ugrupowanie przeciwnika.

W tym celu przeprowadzono operację pomocniczą przeciwko

Prusom Wschodnim oraz kontynuowano działania zaczepne na
Węgrzech w kierunku Budapesztu.

Obydwa te kierunki stanowiły bardzo słaby punkt Niemców,

toteż szybko zareagowali na naszą ofensywę przerzuceniem sił
na skrzydła kosztem środkowego odcinka frontu; tak więc z 24
dywizji pancernych, jakie znajdowały się na naszym froncie i
stanowiły podstawową siłę uderzeniową Niemiec, 11 dywizji
pancernych przerzucono na kierunek budapeszteński, 6 dywizji
pancernych — do Prus Wschodnich (3 dywizje pancerne
znajdowały się w Kurlandii) i w ten sposób na środkowym
odcinku frontu pozostały tylko 4 dywizje pancerne.

bardzo pożądaną i potrzebną, by w ogólnych zarysach wiedział, jakie są

wasze plany, ponieważ to oczywiście ma wpływ na wszystkie jego i nasze
najważniejsze decyzje... Będę wdzięczny, gdyby zechciał Pan podać mi, czy
możemy liczyć na wielką ofensywę rosyjską na froncie Wisły lub
gdziekolwiek indziej w ciągu stycznia, oraz inne dane, które będzie Pan
uważał za stosowne. Uważam sprawę za pilną". Już następnego dnia Stalin
odpowiedział: „Uwzględniając sytuację naszych aliantów na froncie za-
chodnim Kwatera Główna Naczelnego Dowództwa postanowiła w
przyspieszonym tempie zakończyć przygotowania i nie zważając na
warunki atmosferyczne, rozpocząć szerokie działania zaczepne przeciwko
Niemcom na całym froncie centralnym, nie później niż w drugiej połowie
stycznia" (patrz: „Korespondencja", t. I, ss. 294—295).

background image

Zamierzony przez Naczelne Dowództwo cel został osiągnięty.
4. Stosunek sił na kierunku głównego uderzenia.
Na froncie od Ostrołęki do Krakowa, to znaczy na kierunku

naszego głównego uderzenia, przeciwnik posiadał blisko 80
dywizji; myśmy zaś utworzyli zgrupowanie z takim
wyliczeniem, by uzyskać przewagę nad przeciwnikiem:

w piechocie — ponad dwukrotną (około 180 dp

3

),

w artylerii, czołgach i lotnictwie — przytłaczającą.
Na odcinku przełamania frontu doprowadzono do nasycenia

artylerią, które wynosiło 220—230 dział (76 mm i więcej) na
jeden kilometr frontu.

5. Ofensywa została rozpoczęta w nader niesprzyjających

warunkach (duże zachmurzenie, mgła), co całkowicie
eliminowało działalność lotnictwa oraz ograniczało artyleryjską
obserwację do stu metrów.

Dzięki dobrze przeprowadzonemu wstępnemu rozpoznaniu

oraz potężnej ofensywie artyleryjskiej system ogniowy
przeciwnika został obezwładniony, a jego umocnienia
zniszczone. Okoliczność ta pozwoliła naszym wojskom na
posunięcie się w pierwszym dniu ofensywy o 10—15 km, to
znaczy na całkowite przełamanie całej obrony przeciwnika na
głębokości taktycznej.

6. Wyniki ofensywy:

a) Do 1 lutego, to znaczy w ciągu 18 dni natarcia, wojska

radzieckie na kierunku głównego uderzenia posunęły się o blisko
500 km. Tak więc przeciętne tempo posuwania się wynosiło
25—40 km na dobę.

b) Wojska radzieckie osiągnęły rzekę Odrę na odcinku od

Kostrzyna (na północ od Frankfurtu) i bardziej na południe oraz
opanowały śląski rejon przemysłowy.

3

dp — dywizja piechoty.

background image

c) Przecięte zostały główne drogi łączące zgrupowanie

przeciwnika w Prusach Wschodnich z centralnymi ośrodkami
Niemiec.

W ten sposób, oprócz zgrupowania w Kurlandii (26 dywizji),

izolowane zostało zgrupowanie przeciwnika w Prusach
Wschodnich (do 27 dywizji); okrążono i zniszczono kilka
odrębnych zgrupowań Niemców (w rejonie Łodzi, Torunia,
Poznania, Piły i innych, ogółem do 15 dywizji).

d) Przełamane zostały silnie umocnione niemieckie pozycje

obronne w Prusach Wschodnich — w kierunku na Królewiec i
Giżycko.

e) Rozbito 45 dywizji niemieckich, przy tym nieprzyjaciel

poniósł straty:

jeńców — około 100 000 osób

zabitych — około 300 000 osób

Razem

do 400 000 osób

7. Prawdopodobne działania przeciwnika.
a) Niemcy będą bronić Berlina, w związku z czym postarają się

powstrzymać posuwanie się wojsk radzieckich na rubieży rzeki
Odry, organizując tu obronę z wycofujących się jednostek oraz
odwodów, przerzucanych z Niemiec, Europy zachodniej i
Włoch.

Dla obrony Pomorza nieprzyjaciel postara się wykorzystać

swoje zgrupowanie w Kurlandii, przerzucając je drogą morską za
Wisłę.

b) Niemcy będą prawdopodobnie najsilniej osłaniać kierunek

wiedeński, wzmacniając go wojskami działającymi we
Włoszech.

8. Przerzucanie wojsk przeciwnika:

a) na naszym froncie pojawiło się już:

z centralnych rejonów Niemiec — 9 dywizji

z frontu zachodnioeuropejskiego — 6 dywizji

z Włoch

— 1 dywizja

16 dywizji

background image

b) w toku przerzucania znajdują się:

4 dywizje pancerne

1 dywizja zmotoryzowana

5 dywizji

c) Prawdopodobnie zostanie jeszcze przerzuconych do 30—35

dywizji (kosztem frontu zachodnioeuropejskiego, Norwegii,
Włoch oraz odwodów znajdujących się w Niemczech).

Tak więc, na naszym froncie może dodatkowo pojawić się

35—40 dywizji.

9. Nasze postulaty:

a) Przyspieszyć przejście wojsk sojuszniczych do ofensywy na

froncie zachodnim, czemu bardzo sprzyja obecna sytuacja:

1) porażka Niemców na froncie wschodnim;

2) porażka zgrupowania Niemców, nacierających w Ar-

denach;

3) osłabienie sił niemieckich na zachodzie w związku z

przerzuceniem ich rezerw na wschód.

Pożądane jest rozpoczęcie ofensywy w pierwszej połowie

lutego.

b) Uderzeniami lotnictwa na linie komunikacyjne przeszkodzić

nieprzyjacielowi w przerzucaniu jego wojsk na wschód z frontu
zachodniego, z Norwegii oraz z Włoch; w szczególności
sparaliżować węzły Berlin i Lipsk.

c) Nie pozwolić nieprzyjacielowi na wycofanie swoich wojsk z

Włoch".

Tekst informacji Antonowa został wręczony w formie pisemnej

Rooseveltowi i Churchillowi.

Stalin zapytuje, czy nie ma pytań.

Roosevelt mówi, że chciałby się dowiedzieć, co rząd radziecki

zamierza zrobić z niemieckimi parowozami, wagonami i liniami
kolejowymi. Czy rząd radziecki zamierza przekuć niemieckie
tory kolejowe na szersze?

background image

Antonow odpowiada, że ze względu na to, że środki transportu

i parowozy pozostawione przez Niemców nie nadają się prawie
do użytku, trzeba będzie niemieckie tory kolejowe na szeregu
głównych tras poszerzyć.

Roosevelt oświadcza, że jego zdaniem byłoby dobrze, gdyby

sztaby sojuszników wspólnie omówiły tę sprawę, albowiem
obecnie wojska sojuszników szybko zbliżają się do siebie.

Antonow mówi, że dowództwo radzieckie zmienia szerokość

tylko minimalnej ilości torów, by zapewnić zaopatrzenie dla
wojsk radzieckich.

Stalin mówi, że większa część torów kolejowych pozostanie

nie zmieniona. Zmianę szerokości torów kolejowych dowództwo
radzieckie przeprowadza niechętnie.

Churchill oświadcza, że ma kilka pytań. Churchill uważa, że

wyłoniło się szereg spraw, których omówienie przez trzy sztaby
byłoby celowe. Na przykład — kwestia czasu. Należałoby
wyjaśnić, ile czasu będą potrzebowali Niemcy na to, aby
przerzucić z Włoch 8 dywizji na front radziecki? Co należałoby
przedsięwziąć, aby zapobiec tego rodzaju przerzutom? Czy nie
trzeba przerzucić części wojsk sojuszników przez Przełęcz
Lubljańską dla połączenia się z Armią Czerwoną? Trzeba też
będzie zdecydować, ile to zajmie czasu oraz czy nie będzie na to
za późno.

On, Churchill, wskazał zaledwie jedną kwestię, która może być

rozważona przez nasze sztaby. Obecnie Churchill proponowałby,
aby generał Marshall zreferował operacje na froncie zachodnim,
których realizacja będzie stanowiła pomoc dla armii radzieckich.

Roosevelt mówi, że zgadza się z premierem. Poprzednio

sojusznicy walczyli w wielkiej odległości od siebie. Obecnie
Niemcy stały się małe i dlatego szczególne znaczenie ma
ściślejszy kontakt między sztabami trzech krajów.

background image

Stalin mówi, że jest to słuszne.

Generał Marshall oświadcza, że na froncie zachodnim skutki

ofensywy niemieckiej w Ardenach zostały zlikwidowane. W
ciągu ostatnich tygodni generał Eisenhower dokonał
przegrupowania swoich dywizji. W tym czasie generał
Eisenhower kontynuował nacisk na nieprzyjaciela w rejonie
niemieckiej kontrofensywy. W wyniku przeprowadzonych
operacji generał Eisenhower stwierdził, że w Ardenach Niemcy
mają dosyć duże siły. Dlatego rozpoczął on koncentrację swych
sił na północy.

Na południowym odcinku frontu, to znaczy na północ od

Szwajcarii, zamierzona operacja ma zadanie odrzucić Niemców
do rejonu Miluza i Kolmar. Operacje prowadzone na północ od
Strasburga mają za zadanie zlikwidować przyczółek na lewym
brzegu Renu. W chwili obecnej 25 grupa armii oraz 9 armia
amerykańska, znajdujące się pod dowództwem Montgomery'ego,
przygotowują się do działań zaczepnych na północnym odcinku.
9 armia amerykańska będzie nacierała w kierunku północno-
wschodnim.

Dowództwo alianckie ma nadzieję, że pierwsza z tych operacji

rozpocznie się 8 lutego. Druga operacja rozpocznie się po
upływie tygodnia, a możliwe, że nieco wcześniej. Sojusznicy
liczą na to, że Niemcy wycofają się w kierunku Düsseldorfu oraz
że wojska sojusznicze ruszą następnie na Berlin. W ofensywie
tej wprowadzi się do działań tyle sił, ile będzie można ze
względu na zaopatrzenie. Użyte zostaną wojska desantowe.
Uważa się za możliwe, że przekroczenie Renu na północy
nastąpi na początku marca. Na północy są trzy miejsca dogodne
do sforsowania Renu.

W ciągu pewnego czasu operacje na froncie zachodnim

rozwijały się powoli z powodu braku tonażu. Obecnie, po
uruchomieniu portu w Antwerpii, sprawy idą lepiej i sojusznicy
mogą przywozić od 70 do 80 tys. ton suchych

background image

ładunków dziennie oraz 12 tys. ton płynnego paliwa. Niemcy
usiłują przeszkodzić w dostawach zaopatrzenia dla sojuszników i
kontynuują bombardowanie Antwerpii, używając latających
bomb. Dziś otrzymano informacje, że w rejonie Antwerpii w
ciągu doby zrzucono 60 latających bomb i 6 rakiet.

Stalin mówi, że bomby i rakiety rzadko trafiają w cel.
Marshall odpowiada, że zawsze istnieje możliwość, że bomby

trafią w statki znajdujące się w porcie.

Oświadcza on, że alianckie lotnictwo zawsze działało

aktywnie, kiedy pozwalała na to pogoda. Wielkie zniszczenia
zostały dokonane przez myśliwce oraz przez bombowce lekkie i
ciężkie. Dziś otrzymano informacje, iż dokonane zostały naloty
na transporty kolejowe z wojskiem, udające się na front
radziecko-niemiecki. Wielkie zniszczenia zostały dokonane na
liniach kolejowych na północ od Strasburga. Ciężkie bombowce
atakowały przede wszystkim zakłady produkujące paliwo, by
pozbawić Niemców możliwości zaopatrywania swych czołgów
w paliwo. Produkcja paliwa w Niemczech zmniejszyła się o 60
proc. Lotnictwo dokonuje również nalotów na szlaki komuni-
kacyjne. Przeprowadzono silne naloty na zakłady produkujące
czołgi.

Co się tyczy sytuacji we Włoszech i na południe od Szwajcarii,

to on, Marshall, może zakomunikować, co następuje. Na
południe od Szwajcarii Niemcy posiadają jedną czy dwie
dywizje, we Włoszech 27 dywizji. Sojusznicy mają we Włoszech
takie siły, które równoważą siły niemieckie. Oprócz tego we
Włoszech sojusznicy dysponują lotnictwem, które niszczy
niemiecki tabor kolejowy oraz linie kolejowe i mosty.

Marshall oświadcza, że wkrótce Niemcy, prawdopodobnie

wznowią ofensywę podwodną, albowiem wyproduko-

background image

wali ulepszony typ okrętów podwodnych. Obecnie Niemcy mają
do swej dyspozycji około 30 okrętów podwodnych. Mimo małej
ilości mogą one poważnie zagrozić żegludze sojuszników ze
względu na to, że posiadane przez sojuszników urządzenia nie
mogą wykryć okrętów podwodnych o ulepszonej konstrukcji.
Dlatego też akcje ciężkich bombowców były skierowane
przeciwko stoczniom, gdzie są budowane okręty. Przy czym
operacje bombowców nie odbywały się kosztem ataków
lotnictwa na przemysł niemiecki, a w szczególności na zakłady
produkujące paliwo.

Churchill oświadcza, że chciałby, aby wypowiedzieli się

feldmarszałek Brooke oraz admirał Cunningham. Obecnie jest
sprawą bardzo ważną, aby wojska radzieckie posuwały się
szybko, albowiem Gdańsk jest jednym z miejsc, gdzie
skoncentrowano wiele okrętów podwodnych.

Stalin pyta, gdzie jeszcze są skoncentrowane okręty podwodne.
Churchill odpowiada, że takimi miejscami są Kilonia i

Hamburg.

Brooke oświadcza, że jego zdaniem, plany i operacje

sojuszników na froncie zachodnim zostały zreferowane w
całości.

Churchill oświadcza, że zanim uczestnicy narady przystąpią do

innych, niewojskowych spraw, chciałby zatrzymać się na jednym
zagadnieniu związanym z forsowaniem rzek. Sojusznicy mają
specjalny ośrodek zajmujący się studiowaniem forsowania rzek.
Oficer, który jest kierownikiem tego ośrodka, obecnie znajduje
się w Jałcie. Bylibyśmy, mówi Churchill, wdzięczni, gdyby
oficer ten mógł nawiązać kontakt z radzieckimi wojskowymi w
celu uzyskania informacji o forsowaniu rzek. Jak wiadomo, Ro-

background image

sjanie posiadają wielkie doświadczenie, zwłaszcza w dziedzinie
forsowania rzek po lodzie.

Stalin mówi, że ma kilka pytań. Chciałby wiedzieć, jaka jest

długość frontu, na którym zamierza się dokonać przełamania.

Marshall odpowiada, że zamierza się dokonać przełamania na

froncie długości od 50 do 60 mil.

Stalin pyta, czy Niemcy mają umocnienia na tym froncie, gdzie

zamierza się dokonać przełamania.

Marshall odpowiada, że Niemcy zbudowali na tym odcinku

frontu umocnienia ciężkiego typu.

Stalin pyta, czy sojusznicy będą mieli odwody celem

rozwinięcia powodzenia.

Marshall odpowiada twierdząco.
Stalin mówi, że stawia to pytanie, gdyż dowództwo radzieckie

wie, jak wielkie znaczenie mają odwody. Szczególnie stało się to
jasne podczas kampanii zimowej. Chciałby zapytać, jaką ilość
dywizji pancernych sojusznicy skoncentrowali na odcinku
zamierzonego przełamania. Dowództwo radzieckie w czasie
zimowego przełamania skoncentrowało na środkowym odcinku
frontu około 9 tyś. czołgów.

Marshall odpowiada, że tego nie wie, ale w przybliżeniu na

trzy dywizje piechoty przypadnie jedna dywizja pancerna, to
znaczy na 35 dywizji będzie około 10—12 dywizji pancernych.

Stalin pyta, ile czołgów liczy dywizja sojuszników.
Marshall odpowiada — 300 czołgów.
Churchill dodaje, że na całym zachodnioeuropejskim teatrze

działań sojusznicy mają 10 tys. czołgów.

Stalin mówi, że nie jest to mało. Na froncie głównego

uderzenia dowództwo radzieckie skoncentrowało od 8 do 9 tys.
samolotów. Ile samolotów posiadają sojusznicy?

Portal odpowiada, że sojusznicy posiadają prawie tyle

background image

samo samolotów, w tym 4 tys. bombowców, których obciążenie
bombowe wynosi od 3 do 5 ton.

Stalin pyta, jaką przewagę mają sojusznicy w piechocie.

Dowództwo radzieckie na froncie głównego uderzenia miało
przewagę w piechocie: 100 dywizji przeciwko 80 dywizjom
niemieckim.

Churchill oświadcza, że w piechocie sojusznicy nigdy nie mieli

i nie mają wielkiej przewagi, ale posiadali niekiedy bardzo
wielką przewagę w lotnictwie.

Stalin mówi, że dowództwo radzieckie miało wielką przewagę

w artylerii. Być może zainteresuje sojuszników, jak działa
radziecka artyleria? Jako towarzysze broni, mówi Stalin,
możemy podzielić się z sojusznikami doświadczeniem. Rok temu
dowództwo radzieckie utworzyło specjalną grupę artylerii
przełamania. Dało to dobre wyniki. Dywizja artyleryjska liczy od
300 do 400 dział. Na przykład marszałek Koniew na froncie
długości 35—40 km dysponował 6 dywizjami artyleryjskimi
przełamania. Do tych dywizji dodano jeszcze artylerię korpuśną.
W rezultacie na każdy kilometr przełamania przypadało około
230 dział. Po artyleryjskim bombardowaniu wielu Niemców było
zabitych, inni zostali ogłuszeni i przez długi czas nie mogli
oprzytomnieć. Tak więc przed Armią Czerwoną były otwarte
wrota. Dalsze posuwanie się nie było już trudne.

On, Stalin, przeprasza, że zajął teraz czas na referowanie.

Przedstawiliśmy, mówi Stalin, swe życzenia dotyczące tego, jak
armie sojusznicze mogą pomóc wojskom radzieckim. Chciałby
on wiedzieć, jakie życzenia mają sojusznicy w odniesieniu do
wojsk radzieckich.

Churchill oświadcza, że chciałby skorzystać z tej okazji, aby

wyrazić wielki podziw dla potęgi, jaka została zademonstrowana
przez Armię Czerwoną podczas tej ofensywy.

Stalin mówi, że nie jest to życzenie.

background image

Churchill oświadcza, że sojusznicy zdają sobie sprawę z

trudności swego zadania i nie pomniejszają go. Ale sojusznicy są
przekonani, że rozwiążą postawione zadanie. Przekonanie to
podzielają wszyscy dowódcy sojuszników. Aczkolwiek zakłada
się przeprowadzenie uderzenia na najsilniejsze miejsce w
systemie obrony Niemców, sojusznicy są pewni, że uderzenie
będzie miało powodzenie i przyniesie korzyść operacjom wojsk
radzieckich. Co się tyczy życzeń, to sojusznicy pragną, aby
ofensywa armii radzieckich była kontynuowana tak samo
pomyślnie.

Roosevelt oświadcza, że zgadza się z Churchillem.

Stalin mówi, że ofensywa zimowa Armii Czerwonej, za którą

Churchill wyraził wdzięczność, była spełnieniem przyjacielskiej
powinności. Zgodnie z decyzjami podjętymi na konferencji
teherańskiej rząd radziecki nie był zobowiązany do
podejmowania zimowej ofensywy.

Prezydent pytał go, czy mógłby przyjąć przedstawiciela

generała Eisenhowera, na co Stalin oczywiście wyraził zgodę

4

.

Churchill wystosował do niego list, w którym pytał, czy Stalin
nie zamierza w ciągu stycznia rozpocząć ofensywy

5

. Stalin

zrozumiał, że ani Churchill, ani Roosevelt nie proszą go wprost o
ofensywę, docenia on tę delikatność sojuszników, jednakże
widział, że sojusznikom ofensywa taka jest niezbędna.
Dowództwo radzieckie rozpoczęło ofensywę, i to nawet przed
zaplanowanym terminem. Dowództwo radzieckie uważało to za
swój obowiązek, obowiązek sojusznika, aczkolwiek nie miało
formalnych zobowiązań w tej dziedzinie. Stalin chce, aby mężo-
wie stanu mocarstw sojuszniczych wzięli pod uwagę, że
radzieccy mężowie stanu nie tylko wykonują swoje zobo-

4

Wymiana listów w tej sprawie między Rooseveltem i Stalinem nastąpiła

w dniach 24 i 25 grudnia 1944 r. — patrz: „Korespondencja", t. II, s. 172.

5

Patrz przypis nr 2, ss. 3—4.

background image

wiązania, lecz także gotowi są wykonać w miarę możliwości
swój obowiązek moralny.

Co się tyczy życzeń, to pytał o to dlatego, ponieważ Tedder

wyraził życzenie, aby wojska radzieckie nie wstrzymywały
ofensywy do końca marca

6

. Stalin zrozumiał to w ten sposób, że

jest to, prawdopodobnie, życzenie nie tylko Teddera, ale i innych
dowódców alianckich. My, mówi Stalin, będziemy kontynuowali
swą ofensywę, o ile pozwoli pogoda oraz jeżeli drogi będą się
nadawały do użytku.

Roosevelt oświadcza, że całkowicie zgadza się ze zdaniem

marszałka Stalina. Na konferencji w Teheranie niemożliwe było
ustalenie wspólnego planu operacji. On, Roosevelt, rozumuje w
ten sposób, że każdy sojusznik był moralnie zobowiązany do
posuwania się możliwie jak najszybciej. Kiedy odbywała się
konferencja teherańska, między wojskami sojuszników,
posuwającymi się ze wschodu i z zachodu, była wielka
odległość. Ale obecnie nadszedł czas, kiedy trzeba bardziej
skrupulatnie koordynować operacje wojsk sojuszniczych.

Churchill oświadcza, że przyjmuje z zadowoleniem słowa

marszałka Stalina. Wydaje mu się, że może powiedzieć w
imieniu własnym oraz prezydenta, co następuje: sojusznicy nie
zawarli w Teheranie ze Związkiem Radzieckim porozumienia w
sprawie przyszłych operacji dlatego, ponieważ wierzyli w naród
radziecki i jego wojskowych.

Roosevelt odpowiada, że konferencja teherańska odbywała się

przed jego ponownym wyborem. Nie wiadomo było, czy naród
amerykański będzie po jego, Roosevelta, stronie. Dlatego trudno
było opracować wspólne plany wojskowe.

Churchill oświadcza, że kwestia poruszona przez

6

Rozmowa Stalina z marszałkiem Tedderem i towarzyszącymi mu

generałami odbyła się 15 stycznia 1945 r.

background image

Teddera w jego rozmowie z marszałkiem Stalinem może być
później omówiona przez sztaby sojuszników. Rzecz jasna, mówi
Churchill, mogą nas krytykować za to, że działania ofensywne
sojuszników nie były koordynowane. O ile pogoda przeszkodzi
operacjom wojsk radzieckich, to, być może, sojusznicy będą
wówczas nacierać na swym froncie? Ale zagadnienie to powinny
rozstrzygnąć nasze sztaby.

Stalin mówi, że brak jest koordynacji. Wojska radzieckie

przerwały swe działania zaczepne jesienią. W tym czasie
sojusznicy rozpoczęli ofensywę. Obecnie sytuacja jest odwrotna.
W przyszłości trzeba tego unikać. Być może, byłoby celowe, aby
nasi wojskowi omówili plany operacji letnich?

Churchill mówi, że, być może, należy to uczynić. Nasi

wojskowi, mówi on, mogliby się zająć zagadnieniami
wojskowymi, póki szefowie będą zajmować się sprawami
politycznymi.

Stalin odpowiada, że to jest słuszne.

Cunningham mówi, że chciałby uzupełnić informację generała

Marshalla. Groźba nowej wojny podwodnej ze strony Niemców
jest raczej potencjalna aniżeli aktualna. Niemcy osiągnęli wielkie
sukcesy w udoskonaleniu okrętów podwodnych. Jednakże nie
jest to takie ważne. Ważne jest to, że Niemcy już budują nowe
typy okrętów podwodnych. Te okręty będą wyposażone w
najnowocześniejsze urządzenia techniczne oraz będą
dysponowały wielką szybkością pod wodą. Dlatego siłom
morskim trudno będzie z nimi walczyć. Niemcy budują okręty
podwodne w Bremie, Hamburgu i Gdańsku. Jeżeli pozwolą mu,
Cunninghamowi, wyrazić jedno życzenie, to on, jako przed-
stawiciel resortu morskiego, chciałby prosić o to, aby wojska
radzieckie prędzej zdobyły Gdańsk, albowiem skupiono tam 30
proc. produkcji okrętów podwodnych.

background image

Roosevelt pyta, czy Gdańsk nie znajduje się pod obstrzałem

radzieckiej artylerii.

Stalin odpowiada, że Gdańsk jeszcze nie znajduje się pod

obstrzałem radzieckiej artylerii. Dowództwo radzieckie
spodziewa się wkrótce podejść do Gdańska na odległość ognia
artyleryjskiego.

Churchill mówi, że wojskowi mogliby spotkać się jutro rano.
Stalin mówi, że zgadza się na to. Proponuje on wyznaczyć

spotkanie na godzinę 12 w południe.

Churchill oświadcza, że podczas tego spotkania wojskowi

powinni omówić sytuację nie tylko na frontach wschodnim i
zachodnim, ale i na froncie włoskim, a także sprawę, jak
najlepiej wykorzystać posiadane siły. Na jutro on, Churchill,
proponuje wyznaczyć posiedzenie w sprawach politycznych, a
mianowicie — przyszłości Niemiec, jeżeli będą one miały
jakąkolwiek przyszłość.

Stalin odpowiada, że Niemcy będą miały przyszłość.

Drugie posiedzenie w Pałacu Liwadyjskim

5 lutego 1945 r.

Roosevelt oświadcza, że dzisiejsze posiedzenie będzie

poświęcone sprawom politycznym. Powinniśmy wybrać
zagadnienia dotyczące Niemiec. Natomiast zagadnienia o
charakterze światowym, takie jak sprawa Dakaru, Indochin —
mogą być odłożone. Jedno z zagadnień, które również
poprzednio stało przed naszymi rządami, to spra-

background image

wa stref okupacji. Dotyczy to nie stałej, lecz czasowej okupacji.
Zagadnienie to staje się coraz bardziej aktualne.

Stalin oświadcza, że chciałby, aby na dzisiejszym posiedzeniu

zostały omówione następujące zagadnienia. Po pierwsze,
propozycje w sprawie rozczłonkowania Niemiec. Na ten temat
miała miejsce wymiana poglądów w Teheranie

7

, a następnie

między nim, Stalinem, a Churchillem w Moskwie w
październiku 1944 r.

8

Ani w Teheranie, ani w Moskwie nie

podjęto żadnych decyzji. Obecnie należy wyrobić sobie jakiś
pogląd na ten problem.

Jest jeszcze jedno zagadnienie odnoszące się do Niemiec. Czy

dopuścimy do utworzenia w Niemczech jakiegoś rządu
centralnego, czy też ograniczymy się do tego, że w Niemczech
zostanie utworzona administracja, bądź też, o ile podejmiemy
decyzję o rozczłonkowaniu Niemiec, to czy zostanie tam
utworzonych kilka rządów odpowiednio do ilości części, na które
Niemcy zostaną rozbite? Należy wyjaśnić te aspekty.

Trzecie zagadnienie dotyczy bezwarunkowej kapitulacji.

Wszyscy stoimy na gruncie bezwarunkowej kapitulacji Niemiec.
Ale on, Stalin, chciałby wiedzieć: czy sojusznicy pozostawią
rząd Hitlera, jeśli zgodzi się on na bezwarun-

7

Patrz Konferencja teherańska.

8

Rozmowy między Churchillem i Edenem a przywódcami ZSRR toczyły

się 9—18 października 1944 r. Jednym z omawianych zagadnień była
kwestia powojennych Niemiec. Churchill poinformował stronę radziecką o
opracowanych przez rząd brytyjski planach podziału Niemiec oraz o
rozmowach na ten temat przeprowadzonych z Rooseveltem w Quebec we
wrześniu tegoż roku. Wszystkie zagadnienia związane z problemem
niemieckim miały być rozpatrzone na kolejnej konferencji szefów rządów
trzech mocarstw. Należy zaznaczyć, że strona radziecka, podkreślając
konieczność likwidacji potencjału wojskowego i przemysłowego Niemiec w
celu zagwarantowania bezpieczeństwa w Europie, również tym razem nie
podjęła żadnych zobowiązań dotyczących podziału Niemiec.

background image

kową kapitulację, czy też nie? Jedno wyklucza drugie. Jeżeli zaś
tak, to należy o tym powiedzieć. Sojusznicy mają doświadczenie
z kapitulacji Włoch, lecz tam wysunięto konkretne żądania
stanowiące treść bezwarunkowej kapitulacji. Czy nie
zamierzamy ujawnić konkretnej treści bezwarunkowej kapitulacji
Niemiec? Trzeba wyjaśnić również to zagadnienie.

Wreszcie, kwestia reparacji, wynagrodzenia przez Niemcy

szkód, kwestia wysokości tego wynagrodzenia.

On, Stalin, stawia wszystkie wymienione zagadnienia jako

uzupełnienie do spraw wysuniętych przez prezydenta.

Roosevelt oświadcza, że o ile rozumie, zagadnienia wysunięte

przez marszałka Stalina dotyczą stanu permanentnego. Jednakże
wynikają one z kwestii dotyczącej stref okupacji Niemiec. Być
może strefy te stanowić będą pierwszy krok na drodze do
rozczłonkowania Niemiec.

Stalin oświadcza, że o ile sojusznicy zakładają roz-

członkowanie Niemiec, należy to wyraźnie powiedzieć.
Dwukrotnie miała miejsce wymiana poglądów między
sojusznikami na temat rozczłonkowania Niemiec po ich klęsce
militarnej. Po raz pierwszy było to w Teheranie, kiedy prezydent
zaproponował podział Niemiec na pięć części. Premier również
opowiadał się w Teheranie za podziałem Niemiec, aczkolwiek
wahał się. Lecz była to jedynie wymiana poglądów.

Po raz drugi kwestia rozczłonkowania Niemiec była omawiana

przez niego, Stalina, z premierem w październiku ubiegłego roku
w Moskwie. Mowa była o angielskim planie rozczłonkowania
Niemiec na dwa państwa — Prusy z prowincjami oraz Bawarię,
przy czym zakładano, że Ruhra i Westfalia będą znajdowały się
pod kontrolą międzynarodową. Ale w Moskwie nie podjęto
decyzji, co więcej, jej podjęcie było niemożliwe, gdyż w
Moskwie nie było prezydenta.

background image

Churchill oświadcza, że w zasadzie zgadza się na

rozczłonkowanie Niemiec, ale sama metoda wytyczenia granic
poszczególnych części Niemiec jest zbyt skomplikowana, aby
zagadnienie to mogło być tutaj rozwiązane w ciągu 5—6 dni.
Potrzebne jest nader szczegółowe zbadanie faktów
historycznych, etnograficznych i ekonomicznych oraz dłuższe
omówienie tego zagadnienia w ciągu tygodni w podkomitecie
lub w komitecie, które zostaną utworzone dla szczegółowego
opracowania propozycji i przedstawienia zaleceń dotyczących
sposobu postępowania. Rokowania, które w Teheranie szefowie
trzech rządów prowadzili na ten temat, a następnie rozmowy
nieoficjalne, które miał on z marszałkiem Stalinem w Moskwie,
były jedynie wstępnym omówieniem zagadnienia w najbardziej
ogólnych zarysach, bez dokładnego planu.

On, Churchill, nie odpowiedziałby od razu na pytanie — jak

podzielić Niemcy? Mógłby on jedynie zrobić aluzję na temat
tego, w jaki sposób wydawałoby mu się celowe to zrobić. Ale
musiałby zarezerwować sobie prawo do zmiany swego
stanowiska, kiedy otrzyma zalecenia komisji badającej to
zagadnienie. Churchill ma na względzie potęgę Prus, będących
głównym źródłem wszystkiego zła. Jest rzeczą zupełnie
zrozumiałą, że jeśli Prusy zostaną oddzielone od Niemiec, to ich
zdolność do rozpoczęcia nowej wojny będzie bardzo
ograniczona. Jemu osobiście wydaje się, że utworzenie jeszcze
jednego wielkiego państwa niemieckiego na południu, którego
stolica mogłaby się znajdować w Wiedniu, zabezpieczyłoby linię
podziału między Prusami a resztą Niemiec. Ludność Niemiec
zostałaby równo podzielona między te dwa państwa.

Są również inne zagadnienia, które powinny zostać roz-

patrzone. Przede wszystkim, jesteśmy zgodni co do tego, że
Niemcy powinny stracić część terytorium, które już obecnie w
znacznym stopniu jest opanowane przez wojska

background image

rosyjskie i które powinno być oddane Polakom. Są także
zagadnienia związane z doliną Renu, granicą między Francją a
Niemcami oraz sprawa, kto ma władać rejonem przemysłowym
Ruhry i Saary, które dysponują potencjałem wojskowym (w
sensie możliwości produkcji tam uzbrojenia). Czy należy te
rejony przekazać państwom takim, jak Francja, czy też należy je
pozostawić w gestii administracji niemieckiej bądź ustanowić
nad nimi kontrolę światowej organizacji w formie kondominium
na dłuższy, ale ograniczony okres — wszystko to wymaga
rozpatrzenia. On, Churchill, chciałby zaznaczyć, że nie może w
imieniu swego rządu nic konkretnego powiedzieć w tej sprawie.
Rząd brytyjski musi uzgodnić swe plany z planami sojuszników.

Wreszcie, wyłania się kwestia, czy Prusy ulegną dalszemu

wewnętrznemu rozczłonkowaniu po odizolowaniu ich od reszty
Niemiec. W Teheranie przeprowadzono na ten temat rozmowy.
Wydaje się, że bardzo szybko można rozwiązać tylko jedno
zagadnienie, a mianowicie, sprawę utworzenia organu dla
rozpatrzenia wszystkich tych spraw. Będzie on miał obowiązek
przygotować sprawozdanie rządom, zanim te podejmą ostateczne
decyzje.

Churchill chciałby powiedzieć, że sojusznicy są nieźle

przygotowani do przyjęcia natychmiastowej kapitulacji Niemiec.
Wszystkie detale tej kapitulacji są opracowane i znane trzem
rządom. Pozostaje kwestia, aby osiągnąć oficjalne porozumienie
w sprawie stref okupacji oraz samego aparatu kontroli w
Niemczech. Jeżeli założyć, że Niemcy skapitulują za miesiąc
albo za 6 tygodni, względnie za 6 miesięcy, to sojusznikom
pozostanie jedynie zająć Niemcy zgodnie z podziałem na strefy.

Stalin mówi, że sprawa ta nie jest jeszcze jasna. Jakaś grupa w

Niemczech może powiedzieć, że obaliła rząd, podobnie jak
Badoglio we Włoszech. Czy sojusznicy zgodzą się pertraktować
z takim rządem?

background image

Eden mówi, że grupie tej zostaną przedstawione warunki

kapitulacji, które zostały już uzgodnione w Europejskiej Komisji
Doradczej.

Churchill oświadcza, że chciałby zreferować prawdopodobny

przebieg wydarzeń. Niemcy nie mogą już dłużej prowadzić
wojny. Załóżmy, że z propozycją kapitulacji wystąpi Hitler albo
Himmler. Jest rzeczą jasną, że sojusznicy odpowiedzą im, że nie
będą prowadzili z nimi rokowań, ponieważ są oni zbrodniarzami
wojennymi. Jeżeli ci ludzie będą jedynymi w Niemczech, to
sojusznicy będą kontynuowali działania wojenne. Jest bardziej
prawdopodobne, że Hitler postara się ukryć albo zostanie zabity
w wyniku przewrotu w Niemczech i powstanie tam inny rząd,
który zaproponuje kapitulację. W takim wypadku powinniśmy
natychmiast przeprowadzić wzajemne konsultacje, czy możemy
rozmawiać z takimi ludźmi w Niemczech. Jeżeli zdecydujemy,
że możemy, to trzeba będzie przedstawić im warunki kapitulacji.
Jeżeli natomiast uznamy, że ta grupa ludzi nie jest godna tego,
aby prowadzić z nią rokowania, to będziemy kontynuowali
wojnę i okupujemy cały kraj. Jeżeli ci nowi ludzie pojawią się i
podpiszą bezwarunkową kapitulację na warunkach, które zostaną
im podyktowane, to nie będzie potrzeby mówienia im o ich
przyszłości. Bezwarunkowa kapitulacja daje sojusznikom
możliwość przedstawienia Niemcom dodatkowego żądania w
sprawie rozczłonkowania Niemiec.

Stalin oświadcza, że żądanie rozczłonkowania — to nie

dodatkowe, lecz bardzo istotne żądanie.

Churchill oświadcza, że, oczywiście, jest to ważne żądanie. Ale

on, Churchill, nie sądzi, by należało je przedstawiać Niemcom na
pierwszym etapie. Sojusznicy powinni konkretnie porozumieć
się w tej sprawie.

Stalin oświadcza, że właśnie dlatego wysunął to zagadnienie.

background image

Chuchill mówi, że aczkolwiek możemy przestudiować

zagadnienie rozczłonkowania, to nie uważa on, aby można było
już obecnie definitywnie porozumieć się w tej sprawie.
Zagadnienie to wymaga studiów. Zdaniem Churchilla kwestia
tego rodzaju bardziej nadaje się do rozpatrzenia na konferencji
pokojowej.

Roosevelt oświadcza, że jak mu się wydaje, marszałek Stalin

nie otrzymał odpowiedzi na swe pytanie, czy mamy zamiar
rozczłonkować Niemcy, czy też nie. Roosevelt uważa, że obecnie
należy rozwiązać kwestię zasadniczo, a szczegóły można będzie
odłożyć na przyszłość.

Stalin zauważa, że jest to słuszne.

Roosevelt kontynuuje: premier mówi o niemożliwości w chwili

obecnej określenia granic poszczególnych części Niemiec, o tym,
że całe to zagadnienie wymaga zbadania. Słusznie. Ale
najważniejsze jest mimo wszystko zadecydować na konferencji o
rzeczy podstawowej, a mianowicie: czy zgadzamy się na
rozczłonkowanie Niemiec, czy też nie? Roosevelt sądzi, że
byłoby dobrze przedstawić Niemcom warunki kapitulacji i,
oprócz tego, oświadczyć im, że Niemcy zostaną rozczłonkowane.
W Teheranie Roosevelt opowiadał się za decentralizacją
zarządzania w Niemczech. Kiedy 40 lat temu mieszkał on w
Niemczech, decentralizacja zarządzania była jeszcze faktem: w
Bawarii czy w Hesji były rządy bawarskie lub heskie. Były to
prawdziwe rządy. Słowo „rzesza" jeszcze nie istniało. Jednakże
w ciągu ostatnich 20 lat decentralizacja zarządzania została
stopniowo zlikwidowana. Cała administracja skupiła się w
Berlinie. Mówić teraz o planach decentralizacji Niemiec — to
znaczy bawić się w utopię. Dlatego w obecnych warunkach
Roosevelt nie widzi innego wyjścia oprócz rozczłonkowania. Na
ile części? Na 6—7 czy mniej? Roosevelt nie zdecydowałby się
powiedzieć teraz czegoś określonego na ten temat. Daną kwestię
należy

background image

zbadać. Jednakże już tu, na Krymie, należy dojść do po-
rozumienia, czy powiemy Niemcom, że państwo niemieckie
zostanie rozczłonkowane.

Churchill oświadcza, że jego zdaniem, nie ma konieczności

informować Niemców o przyszłej polityce, jaka będzie
prowadzona wobec ich kraju. Niemcom należy oświadczyć, że
po kapitulacji mogą spodziewać się wysunięcia przez
sojuszników dalszych żądań. Te dodatkowe żądania zostaną
przedstawione Niemcom na podstawie wzajemnego
porozumienia sojuszników. Co się tyczy rozczłonkowania, to on,
Churchill, uważa, że takiej decyzji nie można podjąć w ciągu
kilku dni. Sojusznicy mają do czynienia z 80-milionowym
narodem i rozwiązanie kwestii jego losów wymaga, oczywiście,
znacznie dłuższego czasu aniżeli 30 minut. Komisja będzie
potrzebowała, zapewne, miesiąca dla opracowania zagadnienia w
szczegółach.

Roosevelt oświadcza, że premier wprowadza do tego

zagadnienia element czasu. Gdyby zagadnienie rozczłonkowania
omawiane było publicznie, to przedstawiono by setki planów.
Dlatego proponuje on, aby w ciągu 24 godzin trzej ministrowie
spraw zagranicznych przygotowali plan procedury
przestudiowania sprawy rozczłonkowania Niemiec, a wówczas
można będzie w ciągu 30 dni ustalić dokładny plan
rozczłonkowania Niemiec.

Churchill oświadcza, że rząd brytyjski gotów jest przyjąć

zasadę rozczłonkowania Niemiec i powołać komisję dla
przestudiowania procedury rozczłonkowania.

Stalin mówi, że wysunął to zagadnienie, aby było jasne, czego

chcemy. Wydarzenia będą się rozwijały w kierunku katastrofy
Niemiec. Niemcy ponoszą klęskę i klęska ta zostanie
przyspieszona w rezultacie rychłej ofensywy sojuszników.
Oprócz katastrofy militarnej w Niemczech może dojść do
katastrofy wewnętrznej na skutek tego, że nie będą one miały ani
węgla, ani chleba. Niemcy już utra-

background image

ciły Dąbrowskie Zagłębie węglowe, a Zagłębie Ruhry wkrótce
znajdzie się pod obstrzałem artylerii sojuszników. Przy tak
szybkim rozwoju wydarzeń on, Stalin, nie chciałby, aby
sojusznicy, zostali zaskoczeni wydarzeniami. Wysunął on to
zagadnienie po to, aby sojusznicy byli przygotowani do
wydarzeń. W pełni rozumie on zastrzeżenie Churchilla, że
obecnie trudno ustalić plan rozczłonkowania Niemiec. Jest to
słuszne. Toteż nie proponuje, aby już teraz został ustalony
konkretny plan. Jednakże zagadnienie powinno zostać
rozwiązane zasadniczo i zafiksowane w warunkach
bezwarunkowej kapitulacji.

Churchill oświadcza, że bezwarunkowa kapitulacja wyklucza

porozumienie o rozejmie. Bezwarunkowa kapitulacja jest
warunkiem zaprzestania działań wojennych. Ten, kto podpisuje
warunki bezwarunkowej kapitulacji, podporządkowuje się woli
zwycięzców.

Stalin mówi, że mimo wszystko warunki kapitulacji są

podpisywane.

Churchill odpowiada twierdząco i prosi o zwrócenie uwagi na

artykuł 12 warunków bezwarunkowej kapitulacji

9

,

opracowanych w Europejskiej Komisji Doradczej.

Roosevelt oświadcza, że artykuł nic nie mówi o roz-

członkowaniu Niemiec.

Stalin mówi, że jest to słuszne.

Churchill pyta, czy przewiduje się ogłoszenie warunków

rozejmu?

Stalin odpowiada, że na razie warunki te nie zostaną

ogłoszone, znane są one sojusznikom i zostaną przedstawione w
odpowiednim czasie rządowi niemieckiemu. Sojusznicy sami
zadecydują, kiedy je ogłoszą. Sojusznicy dokładnie tak samo
postępują w chwili obecnej z Włochami;

9

Szczegóły na ten temat — patrz: „Iz matieriałow Jewropiejskoj

konsultatiwnoj kommissii", w: „Mieżdunarodnaja żyzń", nr 4—7, 1968.

background image

warunki ich kapitulacji zostaną ogłoszone wówczas, kiedy
uznają to oni za konieczne.

Roosevelt pyta, czy Niemcy otrzymają od sojuszników rządy,

czy też administrację? O ile Niemcy zostaną rozczłonkowane, to
w każdej części będzie istniała administracja podporządkowana
odpowiedniemu dowództwu sojuszników.

Churchill mówi, że nie wie. Jemu, Churchillowi, trudno wyjść

poza złożone oświadczenie, że rząd brytyjski jest gotów zgodzić
się na zasadę rozczłonkowania Niemiec i ustanowienia komisji
dla opracowania planu rozczłonkowania.

Roosevelt pyta: czy Churchill zgadza się na dodanie do

artykułu 12 słów o rozczłonkowaniu Niemiec?

Churchill odpowiada, że gotów jest na to, aby trzej ministrowie

spraw zagranicznych rozpatrzyli artykuł 12 w celu wyjaśnienia
możliwości włączenia słów „rozczłonkowanie Niemiec" albo
innego sformułowania do tego artykułu.

Postanowiono polecić ministrom spraw zagranicznych

rozpatrzenie tego zagadnienia.

[...] Churchill mówi, że teraz można przedyskutować za-

gadnienie rządu w Niemczech.

Stalin oświadcza, że woli omówić sprawę reparacji.

Roosevelt zgadza się i oświadcza, że zagadnienie reparacji ma

dwie strony. Po pierwsze, małe kraje, takie jak Dania, Norwegia,
Holandia, również zechcą otrzymać reparacje od Niemiec. Po
drugie, wyłania się problem wykorzystania niemieckiej siły
roboczej. On, Roosevelt, chciałby zapytać, na jaką ilość
niemieckiej siły roboczej reflektuje Związek Radziecki. Co się
tyczy Stanów Zjednoczonych, to nie potrzebują one ani
niemieckich maszyn, ani niemieckiej siły roboczej.

background image

Stalin odpowiada, że rząd radziecki opracował plan reparacji

materialnych. Natomiast, jeśli chodzi o dyskusję nad
zagadnieniem wykorzystania niemieckiej siły roboczej, to rząd
radziecki na razie nie jest jeszcze do niej przygotowany.

Churchill pyta: czy można coś niecoś dowiedzieć się o

radzieckich planach reparacyjnych?

Stalin mówi, że w tej sprawie zabierze głos Majski.
Majski oświadcza, że plan reparacji materialnych oparty jest na

kilku podstawowych założeniach.

Pierwsze założenie sprowadza się do tego, że Niemcy powinny

płacić reparacje nie w pieniądzach, jak to było po minionej
wojnie światowej, lecz w naturze.

Drugie założenie sprowadza się do tego, że Niemcy powinny

dokonywać spłat w naturze w dwóch formach, a mianowicie: a)
jednorazowej konfiskaty części majątku narodowego Niemiec,
znajdującego się zarówno na terytorium samych Niemiec, jak też
poza nim, po zakończeniu wojny (fabryki, zakłady przemysłowe,
obrabiarki, statki, tabor kolejowy, inwestycje w obcych
przedsiębiorstwach itp.) oraz b) rocznych dostaw towarów po
zakończeniu wojny.

Trzecie założenie sprowadza się do tego, że w ramach spłaty

reparacji Niemcv powinny być również rozbrojone gospodarczo,
ponieważ w przeciwnym wypadku niemożliwe jest
zagwarantowanie bezpieczeństwa w Europie. Konkretnie
oznacza to konfiskatę 80 proc. urządzeń przemysłu ciężkiego
Niemiec (hutnictwo, budowa maszyn, obróbka metali,
elektrotechnika, chemia itd.). Zakłady budowy samolotów i
paliwa syntetycznego powinny być skonfiskowane w 100 proc.
Również konfiskacie w 100 procentach podlegać winny
wszystkie wyspecjalizowane fabryki wojskowe (zakłady
zbrojeniowe, fabryki amunicji itp.) istniejące przed wojną lub
zbudowane w czasie wojny. Rząd

background image

radziecki uważa, że pozostawienie Niemcom 20 proc. ich
przedwojennego przemysłu ciężkiego zupełnie wystarczy dla
pokrycia wewnętrznych, rzeczywistych potrzeb gospodarczych
kraju.

Czwarte założenie sprowadza się do tego, że okres spłaty

odszkodowań ustala się na 10 lat, przy czym konfiskata części
majątku narodowego powinna być przeprowadzona w ciągu
dwóch lat od zakończenia wojny.

Piąte założenie sprowadza się do tego, że w celu dokładnego

wykonania przez Niemcy zobowiązań reparacyjnych, a także w
interesie zagwarantowania bezpieczeństwa w Europie, powinna
być ustanowiona ścisła kontrola angielsko-radziecko-
amerykańska nad gospodarką Niemiec. Formy tej kontroli będą
opracowane później. Jednakże przy wszelkich warunkach
powinno być przewidziane, że pozostałe w Niemczech
przedsiębiorstwa przemysłowe, transportowe i inne, które
stanowią największe niebezpieczeństwo z punktu widzenia
możliwości odrodzenia się potencjału wojennego Niemiec,
powinny być umiędzynarodowione z udziałem ZSRR, USA i
Wielkiej Brytanii w ich zarządzaniu. Kontrola nad gospodarką
niemiecką zostaje zachowana również po upływie okresu
spłacania reparacji, to jest po upływie pierwszych 10 lat od
zakończenia wojny.

Szóste założenie sprowadza się do tego, że ze względu na

niebywały ogrom strat wyrządzonych przez agresję niemiecką
niemożliwe będzie ich pełne pokrycie nawet przy najbardziej
skrupulatnym ściąganiu reparacji z Niemiec. Rząd radziecki
usiłował w przybliżeniu obliczyć rozmiary tych strat —
uzyskiwane cyfry są wprost astronomiczne. Dlatego rząd
radziecki doszedł do wniosku, że jeżeli chcemy być realistami, to
ze wszystkich rodzajów strat rekompensacie powinny podlegać
tylko te, które można określić jako bezpośrednie straty
materialne (zniszczenia lub uszkodzenia budynków, zakładów
przemysłowych, linii kolej o-

background image

wych, instytucji naukowych, konfiskata bydła, zboża, pry-
watnego dobytku obywateli itd.). Wobec tego jednak, ze według
naszych wstępnych obliczeń ogólna suma strat nawet tylko w
rubryce bezpośrednich strat materialnych przewyższa wysokość
możliwych reparacji w postaci konfiskaty oraz rocznych dostaw
powojennych, wypadnie widocznie ustalić określoną kolejność

10

w otrzymywaniu odszkodowania przez kraje, które mają do tego
prawo. Za podstawę tej kolejności powinny służyć dwa wskaźni-
ki: a) wielkość wkładu danego kraju do sprawy zwycięstwa nad
wrogiem i b) wysokość bezpośrednich strat materialnych danego
kraju. Kraje mające wyższe wskaźniki w obydwu rubrykach
powinny otrzymać odszkodowanie w pierwszej kolejności,
wszystkie pozostałe — w drugiej kolejności.

Siódme założenie sprowadza się do tego, że za sprawiedliwe

wynagrodzenie swych bezpośrednich strat materialnych ZSRR
uważa otrzymanie w postaci konfiskat i rocznych dostaw nie
mniej niż 10 mld dolarów. Jest to, oczywiście, jedynie bardzo
nieznaczna część ogólnej wysokości bezpośrednich strat
materialnych Związku Radzieckiego, ale w powstałych
warunkach rząd radziecki jest gotów zadowolić się wymienioną
sumą.

Wreszcie, ósme założenie sprowadza się do tego, że dla

dokładnego opracowania planu reparacyjnego sojuszników na
podstawie zreferowanych wyżej zasad powinno się powołać
specjalną Komisję Reparacyjną złożoną z przedstawicieli ZSRR,
USA i Wielkiej Brytanii z siedzibą w Moskwie.

Oto w krótkich zarysach plan reparacji w naturze, który rząd

radziecki przedkłada do przedyskutowania i zaaprobowania
przez konferencję.

10

Podkreślenie w oryginale rosyjskim.

background image

Churchill oświadcza, że dobrze pamięta koniec minionej

wojny. Aczkolwiek nie brał on bezpośredniego udziału w
opracowaniu warunków pokoju, to jednak miał dostęp do
wszystkich narad. Sprawa reparacji wywołała wówczas wiele
rozczarowań. Od Niemiec udało się z wielkim trudem otrzymać
zaledwie 1 mld funtów. Ale nawet tej sumy nie można byłoby
wyegzekwować od Niemiec, gdyby USA i Anglia nie
zainwestowały pieniędzy w Niemczech. Anglia wzięła od
Niemiec kilka starych parowców oceanicznych, zaś za pieniądze,
które Niemcy otrzymały od Anglii, zbudowały sobie nową flotę.
On, Churchill, ma nadzieję, że tym razem Anglia nie spotka się z
takimi samymi trudnościami.

Churchill uważa bezwarunkowo, że straty Rosji są większe

aniżeli straty jakiegokolwiek innego kraju. Zawsze uważał on, że
wywiezienie z Niemiec zakładów przemysłowych byłoby
słusznym krokiem. Ale jest on również w pełni przekonany, iż od
rozbitych i zniszczonych Niemiec nie można będzie otrzymać
takiej ilości dóbr materialnych, które zrekompensowałyby straty
nawet jednej tylko Rosji. Wątpi on, aby z Niemiec udało się
wyciągnąć po 250 min funtów rocznie. Anglicy pod koniec
minionej wojny także marzyli o astronomicznych sumach, a co
się okazało?

Wielka Brytania bardzo silnie ucierpiała podczas obecnej

wojny. Znaczna część jej budynków została zniszczona lub
uszkodzona. Anglia sprzedała wszystkie swe zagraniczne
inwestycje. Anglia musi eksportować towary, aby importować
żywność, jest zmuszona kupować za granicą połowę potrzebnej
jej żywności. Walcząc o wspólną sprawę, Anglia bardzo się
zadłużyła niezależnie od lend-lease'u

11

. Ogólny dług Anglii

wynosi 3 mld funtów. Żaden inny kraj

11

Dostawy broni, amunicji, surowców, żywności itp. dostarczane przez

Stany Zjednoczone krajom koalicji antyhitlerowskiej na podstawie
specjalnej ustawy z 11 marca 1941 r.

background image

spośród zwycięzców nie znajdzie się pod koniec wojny w tak
ciężkiej sytuacji ekonomicznej i finansowej jak Wielka Brytania.
Gdyby on, Churchill, widział możliwość poprawy angielskiej
gospodarki poprzez ściągnięcie reparacji z Niemiec, poszedłby
zdecydowanie po tej drodze. Ale wątpi on w powodzenie.

Inne kraje również mają wielkie zniszczenia. Holandia jest

zatopiona. Norwegia silnie ucierpiała. Co prawda, ich ludność
jest niewielka.

Ponadto, co się stanie z Niemcami? Widmo głodujących

Niemiec, z ich 80-milionową ludnością staje przed oczami
Churchilla. Kto będzie ich żywił? I kto będzie za to płacił? Czy
w końcu nie dojdzie do tego, że sojusznicy — przynajmniej
częściowo — będą musieli pokrywać reparacje ze swej kieszeni?

Stalin zauważa, że wszystkie te pytania, oczywiście, wcześniej

czy później wypłyną.

Churchill mówi, że jeżeli chce się jeździć konno, to trzeba

konia karmić sianem i owsem.

Stalin odpowiada, że koń nie powinien rzucać się na nas.

Churchill przyznaje nietrafność swej metafory i mówi, że jeśli

zamiast konia dla porównania postawić samochód, to mimo
wszystko okaże się, że dla jego wykorzystania potrzebna jest
benzyna.

Stalin odpowiada, że nie może tu być analogii. Niemcy to nie

maszyny, lecz ludzie.

Churchill również z tym się zgadza. Powracając do sprawy

reparacji, Churchill opowiada się za utworzeniem Komisji
Reparacyjnej, która prowadziłaby swe prace w trybie tajnym.

Roosevelt oświadcza, że także dobrze pamięta minioną wojnę

oraz fakt, iż Stany Zjednoczone straciły ogromną ilość
pieniędzy. Udzieliły one Niemcom pożyczek

background image

na sumę ponad 10 mld dolarów, ale tym razem nie powtórzą
swych poprzednich błędów. Stany Zjednoczone nie zamierzają
wykorzystywać niemieckiej siły roboczej. Stany Zjednoczone nie
chcą niemieckich obrabiarek. Po zakończeniu minionej wojny w
Stanach Zjednoczonych znajdowało się dużo niemieckich
aktywów i niemieckiej własności. Wszystko to Niemcom
zwrócono.

Roosevelt sądzi, że po zakończeniu obecnej wojny będzie

inaczej. Zapewne, wypadnie uchwalić specjalną ustawę, zgodnie
z którą cała własność niemiecka w Stanach Zjednoczonych
pozostanie w rękach Amerykanów. Roosevelt zgadza się z
Churchillem, że trzeba trochę pomyśleć o przyszłości Niemiec.
Ale, niezależnie od wielkoduszności Stanów Zjednoczonych,
które udzielają pomocy innym krajom, Stany Zjednoczone nie
mogą zagwarantować przyszłości Niemiec. Stany Zjednoczone
nie chcą, aby w Niemczech stopa życiowa ludności była wyższa
aniżeli w ZSRR. Stany Zjednoczone pragną pomóc Związkowi
Radzieckiemu w otrzymaniu od Niemiec wszystkiego, co jest
niezbędne. Amerykanie chcą dopomóc Anglikom w zwiększeniu
ich eksportu i w znalezieniu nowych rynków zbytu kosztem
Niemiec.

Roosevelt sądzi, że nadszedł czas na utworzenie Komisji

Reparacyjnej, która przestudiowałaby potrzeby ZSRR i innych
krajów europejskich. Zgadza się na to, aby Komisja ta pracowała
w Moskwie. Roosevelt ma wielką nadzieję, że można będzie
odbudować wszystko, co zostało zburzone w Związku
Radzieckim. Ale jednocześnie jest on przekonany, że będzie
niemożliwe pokrycie wszystkiego kosztem reparacji. W
Niemczech trzeba będzie pozostawić taki potencjał
przemysłowy, jaki jest niezbędny, aby Niemcy nie umierali z
głodu.

Churchill oświadcza, że nie ma zastrzeżeń co do tego, aby

Komisja Reparacyjna miała siedzibę w Moskwie.

background image

M a j s k i mówi, że chciałby w kilku słowach odpowiedzieć

Churchillowi i Rooseveltowi. W uwagach swych poruszy on trzy
podstawowe momenty.

Po pierwsze, zagadnienie, na którym szczególnie zatrzymywał

się Churchill — niepowodzenie reparacji po minionej wojnie.
Rzeczywiście, ówczesne doświadczenie okazało się nadzwyczaj
niezadowalające. Ale dlaczego? Przyczyna tkwiła nie w tym, że
ogólna wysokość reparacji niemieckich była zbyt wielka. W
rzeczywistości była ona bardzo skromna: 30 mld dolarów z
rozłożeniem na raty na 58 lat. Czy to tak dużo? Niemcy bez
wysiłku mogły wypłacić taką sumę, jeśli uwzględnić stan ich
majątku i dochodu narodowego. Nieszczęście jednak polegało na
tym, że sojusznicy domagali się od Niemiec reparacji nie w
naturze, lecz głównie w pieniądzach. Niemcy musiały szukać
sposobów zdobycia niezbędnej ilości obcych walut. Na skutek
całego szeregu przyczyn okazało się to sprawą nader trudną.
Gdyby sojusznicy wyrazili gotowość otrzymywania reparacji w
naturze, nie nastąpiłyby żadne komplikacje. Ale sojusznicy tego
nie chcieli. W rezultacie powstał nierozwiązalny problem
transferu, to jest zamiany marek niemieckich na funty, dolary i
franki, i to zgubiło sprawę reparacji po ubiegłej wojnie.

Istniała jeszcze jedna okoliczność, która w znacznym stopniu

przyczyniła się do niepowodzenia sprawy reparacji po wojnie w
latach 1914—1918 — a mianowicie polityka USA, Anglii i
Francji. Zainwestowały one w Niemczech wielkie kapitały i tym
samym zachęcały Niemców do niewykonywania ich zobowiązań
reparacyjnych. W ostatecznym wyniku Niemcy w postaci
reparacji zwróciły sojusznikom zaledwie około jednej czwartej
tej sumy, którą Anglicy, Amerykanie i Francuzi pożyczyli
Niemcom w pierwszych latach po wojnie z 1914—1918 r.

Oto gdzie tkwi źródło niepowodzenia minionych repa-

background image

racji. Aby uniknąć trudności z transferem, obecnie proponuje się
ściąganie wszystkich reparacji w naturze. Miejmy nadzieję, że
USA i Anglia tym razem nie zaczną finansować Niemiec po
zakończeniu wojny (Roosevelt i Churchill gestami i okrzykami
dają do zrozumienia, że nic podobnego nie zamierzają czynić).
W
tych warunkach nie ma podstaw do wyciągania pesymistycznych
wniosków z niepomyślnego doświadczenia minionych reparacji
dla obecnych reparacji.

Po drugie, Churchill dał do zrozumienia, że wysokość

reparacji, do której pretenduje ZSRR, będzie ponad siły Niemiec.
Nie jest to chyba słuszne. W rzeczy samej, co oznacza cyfra 10
mld dolarów? Stanowi ona zaledwie 10 proc. budżetu
państwowego Stanów Zjednoczonych na rok 1944—1945.
(Stettinius: „Zupełnie słusznie"). Równa się ona także

1

/

4

budżetu

państwowego USA w czasie pokoju (na przykład w okresie lat
1936—1938). Jeśli chodzi o Anglię, to okaże się, że ta sama
cyfra 10 mld dolarów równa się zaledwie 6-miesięcznym
wydatkom Wielkiej Brytanii na wojnę albo dwu- i półkrotnemu
budżetowi państwowemu w czasie pokoju (lata 1936— —1938).

Czy można w takim wypadku mówić, że żądania wysuwane

przez Związek Radziecki są jakieś szczególne? W żadnym
wypadku. Prędzej można mówić, że są one zbyt skromne.
Skromność ta jednak wynika z dążenia rządu radzieckiego, aby
nie dać się ponieść fantazji, ale stać na twardym gruncie
możliwości.

Po trzecie, Roosevelt i Churchill podkreślali konieczność

zapobieżenia głodowi w Niemczech. Rząd radziecki bynajmniej
nie stawia sobie za cel przekształcenia Niemiec w kraj głodny,
goły i bosy. Przeciwnie, opracowując swój plan reparacyjny rząd
radziecki przez cały czas miał na uwadze stworzenie warunków,
w których naród niemiecki

background image

w okresie powojennym mógłby osiągnąć przeciętną europejską
stopę życiową, i radziecki plan reparacyjny daje taką możliwość.
Niemcy mają wszystkie szansę zbudowania swej powojennej
gospodarki w oparciu o rozbudowę rolnictwa i przemysłu
lekkiego. Są do tego wszystkie niezbędne warunki. Żadnych
specjalnych ograniczeń wobec dwóch dopiero co wymienionych
gałęzi niemieckiej gospodarki radziecki plan nie przewiduje.

Dalej, należy wziąć pod uwagę, że powojenne Niemcy nie będą

zupełnie obarczone wydatkami na zbrojenie, gdyż będą
całkowicie rozbrojone. Przyniesie to wielką oszczędność:
przecież w latach przedwojennych Niemcy w rozmaitej formie
wydawały na zbrojenia do 6 mld dolarów rocznie (Churchill
wykrzykuje: Istotnie, to jest bardzo ważna uwaga). Oto dlaczego
rząd radziecki jest przekonany, że nawet przy pełnej realizacji
jego planu reparacyjnego naród niemiecki będzie miał
zapewnioną przyzwoitą egzystencję.

Ze wszystkiego, co zostało wyżej zreferowane, zarówno

Churchill, jak Roosevelt mogą się przekonać, że radziecki plan
reparacyjny jest dokładnie przemyślany i zbudowany na gruncie
absolutnie trzeźwych i realistycznych kalkulacji.

Churchill oświadcza, że jego zdaniem, wszystkie te

zagadnienia powinny być rozpatrzone przez komisję.

Stalin zapytuje: gdzie?
Churchill mówi, że należy utworzyć tajną komisję i nie

publikować niczego o jej pracy.

Stalin odpowiada, że o pracy komisji nic nie będzie się

publikować. Ale trzeba wiedzieć: gdzie Churchill pragnie
utworzyć taką komisję? Czy tu na konferencji?

Churchill odpowiada, że obecnie nie ma takiej konieczności.

Na konferencji należy jedynie podjąć decyzję

background image

o utworzeniu Komisji Reparacyjnej, która później rozpatrzy
roszczenia oraz te aktywa, którymi będą dysponowały Niemcy, a
także ustali priorytet ich rozdziału. Byłoby pożądane, aby przy
ustalaniu kolejności uwzględniać nie tylko wkład narodu do
sprawy zwycięstwa, lecz także doznane przezeń cierpienia. Pod
względem każdego z tych kryteriów ZSRR zajmuje pierwsze
miejsce. Wszelkiego rodzaju różnice zdań, które powstaną w
komisji, powinny być rozstrzygane przez rządy. Co się tyczy
rosyjskiego planu reparacji, to dla jego rozpatrzenia potrzebny
jest czas. Nie może być on przyjęty natychmiast.

Roosevelt oświadcza, że Komisja Reparacyjna powinna

składać się z przedstawicieli trzech mocarstw.

Churchill popiera wniosek Roosevelta.

Stalin oświadcza, że ustalenie miejsca pobytu Komisji

Reparacyjnej w Moskwie, na co wszyscy obecni się zgadzają,
jest sprawą bardzo pozytywną. Jednakże to za mało. Nawet
najlepsza komisja nie będzie mogła wiele zdziałać, o ile nie
otrzyma odpowiednich wytycznych dla swej pracy. Należy już
obecnie, na tej konferencji, wytyczne takie nakreślić.

Stalin uważa, że podstawową zasadą przy podziale reparacji

powinna być następująca zasada: reparacje w pierwszej
kolejności otrzymują państwa, które niosły na swych barkach
główny ciężar wojny i organizowały zwycięstwo nad wrogiem.
Państwa te — to ZSRR, USA i Wielka Brytania. Odszkodowanie
powinni otrzymać nie tylko Rosjanie, ale także Amerykanie i
Anglicy, i przy tym w możliwie maksymalnej wysokości. O ile
Stany Zjednoczone, jak mówił Roosevelt, nie są zainteresowane
w otrzymaniu od Niemiec maszyn lub siły roboczej, to można
znaleźć inne formy reparacji, bardziej im odpowiadające, na
przykład surowce itp. W każdym razie powinno być twardo
postanowione, że prawo do reparacji mają przede

background image

wszystkim ci, którzy wnieśli największy wkład do rozgromienia
wroga. Czy Roosevelt i Churchill zgadzają się na to?

Roosevelt oświadcza, że się zgadza. Churchill także nie
oponuje.

Stalin mówi dalej, że przy obliczaniu aktywów, jakimi Niemcy

będą dysponowały dla wypłacenia reparacji, należy brać pod
uwagę nie obecną sytuację, lecz uwzględniać te zasoby, którymi
będą one dysponowały po zakończeniu wojny, kiedy cała ich
ludność powróci do kraju, a fabryki i zakłady przemysłowe
zaczną pracować. Wówczas w Niemczech będzie więcej
aktywów aniżeli teraz i państwa, o których on mówił, będą
mogły liczyć na dość znaczną rekompensatę swoich strat. Byłoby
dobrze, aby o tym wszystkim pomówili między sobą trzej
ministrowie spraw zagranicznych, a następnie zreferowali
konferencji.

Churchill zgadza się na to, aby konferencja nakreśliła główne

punkty dyrektyw dla komisji.

Stalin odpowiada, że uważa to za słuszne.

Churchill półżartem zaznacza, że jeżeli przy omawianiu

zagadnienia reparacji wydaje się on być nieustępliwy, to jest tak
dlatego, ponieważ ma w domu parlament i gabinet. Jeżeli nie
zgodzą się one na to, co zaaprobował Churchill na Konferencji
Krymskiej, to mogą go bodaj wypędzić.

Stalin w tonie Churchilla odpowiada, że nie jest to takie proste:

zwycięzców nie wypędzają.

Churchill zaznacza, że trzej ministrowie spraw zagranicznych

mogliby jutro omówić zagadnienie reparacji, a następnie złożyć
na konferencji sprawozdanie. Jemu, Churchillowi, podoba się
zasada: każdemu według potrzeb,

background image

a od Niemiec w miarę ich sił. Należałoby umieścić tę zasadę u
podstaw planu reparacyjnego.

Stalin odpowiada, że stawia wyżej inną zasadę: każdemu

według zasług.

Trzecie posiedzenie w Pałacu Liwadyjskim

6 lutego 1945 r.

[...] Roosevelt oświadcza, że dziś można byłoby przystąpić do
rozpatrzenia kwestii międzynarodowej organizacji
bezpieczeństwa. Roosevelt uważa, że zadaniem naszym jest
zapewnienie pokoju co najmniej na 50 lat. Ze względu na to, że
ani on, Roosevelt, ani marszałek Stalin, ani Churchill nie byli w
Dumbarton Oaks

12

, byłoby celowe, aby Stettinius złożył

sprawozdanie w tej sprawie.

12

Konferencja w Dumbarton Oaks została zwołana zgodnie z deklaracją

ministrów spraw zagranicznych trzech mocarstw w sprawie zapewnienia
powszechnego bezpieczeństwa, podjętą na konferencji w Moskwie w
październiku 1943 r. Konferencja odbyła się w dwóch etapach: w
pierwszym, trwającym od 21 sierpnia do 28 września 1944 r., uczestniczyli
przedstawiciele ZSRR, USA i Wielkiej Brytanii, a w drugim, od 29
września do 7 października tegoż roku, przedstawiciele dwóch
wymienionych mocarstw zachodnich oraz Chin. Jeszcze przed konferencją
ZSRR, USA i Wielka Brytania wymieniły serię dokumentów, w których
przedstawiono stanowisko rządów poszczególnych państw wobec kwestii
utworzenia międzynarodowej organizacji bezpieczeństwa. Wszystkie te
dokumenty zostały przyjęte jako podstawa dyskusji poświęconej
opracowaniu projektu statutu nowej organizacji. W toku konferencji
przygotowano propozycje w sprawie utworzenia między-

background image

Stettinius oświadcza, że zgodnie z tym, co uzgodniono w

Dumbarton Oaks, niektóre zagadnienia pozostawiono do
dalszego rozpatrzenia i rozwiązania w przyszłości. Wśród tych
zagadnień podstawowe dotyczyło procedury głosowania, jaka
winna być stosowana w Radzie Bezpieczeństwa. W Dumbarton
Oaks trzy delegacje dokładnie omówiły to zagadnienie

13

. Od tego

czasu było ono przed-

narodowej organizacji bezpieczeństwa, które później legły u podstaw Karty

Narodów Zjednoczonych. W myśl tych propozycji głównym organem
organizacji, który miał czuwać nad utrzymaniem pokoju i bezpieczeństwa,
miała być Rada Bezpieczeństwa, składająca się z 11 członków, w tym
członkowie stali — przedstawiciele ZSRR, USA, Wielkiej Brytanii, Chin
oraz „w swoim czasie" — Francji. Pozostałych miało wybierać
Zgromadzenie Ogólne na okres dwóch lat. Szeregu ważnych spraw
związanych z organizacją nie uzgodniono na skutek odmiennych stanowisk
delegatów.

13

Jednym z zagadnień nie uzgodnionych w Dumbarton Oaks była

procedura głosowania w Radzie Bezpieczeństwa. Aczkolwiek rządy USA i
Wielkiej Brytanii w swych wstępnych propozycjach, złożonych latem 1944
r., same wysunęły zasadę jednomyślności stałych członków Rady
Bezpieczeństwa, przewidziały szereg wyjątków, które, zdaniem rządu
ZSRR, mogły doprowadzić do powstania sytuacji, kiedy grupa mocarstw
byłaby w stanie dyktować swą wolę jednemu ze stałych członków Rady.
Rozbieżności między wielkimi mocarstwami powstały w związku z tym,
czy stały członek Rady powinien uczestniczyć w głosowaniu, jeżeli sam jest
stroną w sporze. Rząd radziecki domagał się przestrzegania zasady pełnej i
bezwarunkowej zgodności akcji wielkich mocarstw wobec wszystkich
zagadnień, włączając i te, które bezpośrednio dotyczą jednego z mocarstw,
nie ukrywając przy tym, że obawia się prób wykorzystania ONZ dla
wywierania presji na Związek Radziecki. W toku licznych posiedzeń
delegaci trzech mocarstw opracowali kompromisową formułę dotyczącą
głosowania w Radzie Bezpieczeństwa. Zgodnie z tym sformułowaniem,
Rada — w wypadku sporu — miała działać, nie uwzględniając stanowiska
strony uczestniczącej w sporze, nawet jeżeli jest ona stałym członkiem
Rady, tak długo, dopóki nie są potrzebne środki przymusu w celu
przywrócenia pokoju międzynarodowego. Natomiast rozpatrzenie

background image

miotem ciągłych intensywnych studiów każdego z trzech krajów.

5 grudnia 1944 r. prezydent zwrócił się z propozycją do

marszałka Stalina i premiera Churchilla, by zagadnienie to
zostało rozwiązane przez sformułowanie ustępu „C" rozdziału VI
propozycji przyjętych w Dumbarton Oaks w następujący sposób:

„C. Głosowanie.
1. Każdy członek Rady Bezpieczeństwa ma jeden głos.
2. Uchwały Rady Bezpieczeństwa w kwestiach proceduralnych

są podejmowane większością siedmiu głosów członków.

3. Uchwały Rady Bezpieczeństwa dotyczące wszystkich

innych spraw zapadają większością siedmiu głosów członków,
włączając w to zgodne głosy stałych członków, z tym że strona
uczestnicząca w sporze wstrzymuje się od głosowania podczas
podejmowania uchwał zgodnie z rozdziałem VIII ustęp A oraz
zgodnie z drugim zdaniem pierwszego akapitu rozdziału VIII
ustęp C."

Tekst, który on, Stettinius, dopiero co przedstawił, zawiera

nieznaczne zmiany redakcyjne poczynione zgodnie z uwagami
radzieckimi i brytyjskimi do pierwotnego tekstu
zaproponowanego przez prezydenta.

Propozycja amerykańska w pełni odpowiada szczególnej

odpowiedzialności wielkich mocarstw za zachowanie po-
wszechnego pokoju. Rzeczywiście, propozycja amerykańska
wymaga bezwarunkowej jednomyślności stałych człon-

i podjęcie uchwały w sprawie zastosowania środków przymusu

wymagałoby zgody wszystkich stałych członków, niezależnie od tego, czy
są oni stronami w sporze. Jednakże rządy USA i Wielkiej Brytanii odrzuciły
tę kompromisową formułę i kwestia głosowania w Radzie Bezpieczeństwa
pozostała otwartą. Stała się ona przedmiotem korespondencji przywódców
trzech wielkich mocarstw (patrz: „Korespondencja", t. II, dok. nr 247, 253).

background image

ków Rady we wszystkich najważniejszych uchwałach do-
tyczących zachowania pokoju, włączając w to wszystkie
ekonomiczne i militarne środki przymusu.

Jednocześnie propozycja amerykańska uznaje za pożądane, aby

stali członkowie złożyli wyraźne oświadczenie, że pokojowe
uregulowanie każdego sporu mogącego powstać jest kwestią
będącą przedmiotem ogólnego zainteresowania — kwestią, co do
której państwa suwerenne, nie będące stałymi członkami, mają
prawo przedstawienia swego punktu widzenia bez jakichkolwiek
ograniczeń. Jeżeli tego rodzaju swoboda rozpatrywania na forum
Rady nie zostanie zapewniona, utworzenie światowej organizacji,
której wszyscy pragniemy, może być poważnie utrudnione, lub
nawet zupełnie uniemożliwione. Bez prawa pełnego i
swobodnego rozpatrywania podobnych zagadnień na forum Rady
międzynarodowa organizacja bezpieczeństwa, gdyby nawet
udało się ją utworzyć, różniłaby się bardzo od tego, co mieliśmy
na względzie.

Dokument, który przedstawiła delegacja amerykańska dwom

innym delegacjom, omawia tekst tez, które on, Stettinius,
przeczytał, oraz specjalny wykaz tych uchwał Rady, które
zgodnie z propozycją amerykańską wymagają bezwarunkowej
jednomyślności, oraz osobno wykaz tych zagadnień (z dziedziny
sporów i ich pokojowego uregulowania), co do których każdy
uczestnik sporu powinien wstrzymać się od głosu.

Jeśli chodzi o stanowisko rządu Stanów Zjednoczonych, to w

kwestii procedury głosowania są dwa ważne elementy.

Pierwszy polega na tym, że dla utrzymania powszechnego

pokoju, o którym on, Stettinius, wspomniał, niezbędna jest
jednomyślność stałych członków.

Drugi polega na tym, że dla narodu Stanów Zjednoczonych jest

sprawą wyjątkowo ważną, aby została przewi-

background image

dziana sprawiedliwa procedura dla wszystkich członków
organizacji.

Zadanie sprowadza się do tego, aby pogodzić oba te główne

elementy. Propozycje przedstawione przez prezydenta 5 grudnia
1944 r. marszałkowi Stalinowi i premierowi Churchillowi dają
rozsądne i sprawiedliwe rozwiązanie oraz stanowią zadowalające
połączenie obydwu tych elementów.

Roosevelt oświadcza, że jego zdaniem byłoby korzystne,

gdyby Stettinius wyliczył warianty uchwał, które winny być
podejmowane w Radzie Bezpieczeństwa z uwzględnieniem
warunku jednomyślności.

Stettinius mówi, że zgodnie ze sformułowaniem

proponowanym przez prezydenta następujące uchwały
wymagałyby większości siedmiu głosów członków Rady
Bezpieczeństwa, w tym głosów wszystkich stałych członków:

I. Zalecenia dla Zgromadzenia Ogólnego w kwestiach:

1. Przyjęcia nowych członków;

2. Zawieszenia członka;
3. Wykluczenia członka;
4. Wyboru sekretarza generalnego.

II. Przywrócenie praw i przywilejów członkowi zawie-

szonemu.

III. Usunięcie groźby dla pokoju oraz likwidacja pogwałcenia

pokoju, włączając w to takie kwestie, jak:

1. Czy stanowi groźbę dla pokoju nieuregulowanie sporu

między stronami za pomocą środków, jakie sami wybrali,
albo też zgodnie z zaleceniami Rady Bezpieczeństwa?

2. Czy stanowi groźbę dla pokoju lub pogwałcenie pokoju

jakakolwiek inna akcja ze strony tego lub innego kraju?

3. Jakie środki powinny być podjęte przez Radę w ce-

background image

lu utrzymania lub przywrócenia pokoju oraz, w jaki sposób
środki te powinny być urzeczywistnione? 4. Czy nie należy
polecić organowi regionalnemu użycia środków przymusu?

IV. Zaaprobowanie specjalnego porozumienia lub porozumień

w sprawie przekazania sił zbrojnych i środków.

V. Formułowanie planów ogólnego systemu regulowania

zbrojeń i przedstawianie takich planów państwom-członkom.

VI. Rozstrzyganie kwestii, czy zgodne są z celami i zasadami

organizacji powszechnej charakter oraz działalność
jakiegokolwiek organu regionalnego lub przedsięwzięć
regionalnych w dziedzinie utrzymania pokoju i bezpieczeństwa.

Następujące uchwały dotyczące pokojowego uregulowania

sporu wymagać będą większości siedmiu głosów członków Rady
Bezpieczeństwa, włączając głosy wszystkich stałych członków, z
tym jednak, że członek Rady wstrzyma się od głosu przy
podejmowaniu każdej uchwały dotyczącej sporu, w którym jest
stroną:

I. Czy spór względnie sytuacja, o których poinformowano

Radę, mają taki charakter, że o ile będą trwały nadal, może
powstać zagrożenie pokoju?

II. Czy Rada powinna wezwać strony do uregulowania lub

załagodzenia sporu lub sytuacji za pomocą tych środków, które
same wybiorą?

III. Czy Rada powinna dawać zalecenia stronom w sprawie

metod i procedury uregulowania?

IV. Czy rozpatrywane przez Radę aspekty prawne powinny być

przekazane przez nią Międzynarodowemu Trybunałowi
Sprawiedliwości dla konsultacji?

V. Czy należy w takim wypadku, jeżeli będzie istniał

regionalny organ dla pokojowego uregulowania sporów
lokalnych, prosić ten organ o zajęcie się sporami?

background image

Roosevelt oświadcza, że jest przekonany, iż można będzie

omówić i rozstrzygnąć to zagadnienie. Cel narodów wielkich i
małych jest ten sam — zachowanie pokoju, a zagadnienia
proceduralne nie powinny przeszkodzić w osiągnięciu takiego
celu.

Stalin pyta, co nowego zawierają propozycje, zreferowane

przez Stettiniusa, w porównaniu z tym, co prezydent
zakomunikował w orędziu z 5 grudnia.

Roosevelt odpowiada, że w propozycjach tych przedstawiono

to samo, z niewielkimi tylko zmianami redakcyjnymi.

Stalin pyta, jakie zmiany redakcyjne zostały wniesione.
Stettinłus referuje te zmiany redakcyjne.

Mołotow oświadcza, że delegacja radziecka również

przywiązuje wielkie znaczenie do postawionych zagadnień i
chciałaby przestudiować wniosek Stettiniusa. Dlatego proponuje
on odłożyć omawianie zagadnienia do jutrzejszego posiedzenia.

Churchill oświadcza, że zgadza się z tym. Nie powinno być

zbytniego pośpiechu przy rozważaniu tak ważnej kwestii.
Omawianie jej można odłożyć do dnia jutrzejszego. On,
Churchill, nie był w pełni zadowolony z pierwotnych propozycji
opracowanych w Dumbarton Oaks, ponieważ nie był pewien, czy
w propozycjach tych została w pełni uwzględniona realna
sytuacja trzech wielkich mocarstw. Po przestudiowaniu nowych
propozycji prezydenta wątpliwości Churchilla zniknęły — w
każdym razie, jeśli chodzi o sprawy Brytyjskiej Wspólnoty
Narodów i Imperium Brytyjskiego. Dotyczy to także
niezależnych dominiów Korony Brytyjskiej.

Churchill przyznaje, że kwestia, czy pokój zostanie zbudowany

na trwałych podstawach, zależy od przyjaźni i współpracy trzech
wielkich mocarstw, jednakże posta-

background image

wilibyśmy siebie w fałszywej sytuacji i nie postąpilibyśmy
zgodnie ze swoimi zamiarami, gdybyśmy nie przewidzieli
możliwości swobodnego wyrażania swoich pretensji przez małe
państwa. Bez tego sprawa wyglądałaby tak, jak gdyby trzy
główne mocarstwa pretendowały do rządzenia całym światem.
Tymczasem w rzeczywistości pragną one służyć światu i
uratować go od okropności, które spotkały większość narodów w
obecnej wojnie. Oto dlaczego trzy wielkie mocarstwa powinny
wykazać pełną gotowość podporządkowania się interesom
wspólnej sprawy.

Churchill myśli naturalnie przede wszystkim o tym, jak nowa

sytuacja odbije się na losach Brytyjskiej Wspólnoty Narodów.
Chciałby on przytoczyć konkretny przykład — przykład trudny
dla Anglii: Hongkong. O ile zostanie przyjęta propozycja
prezydenta i Chiny poproszą o zwrot Hongkongu, to Wielka
Brytania będzie miała prawo do wypowiedzenia swego punktu
widzenia i jego obrony, jednakże Wielka Brytania nie będzie
mogła wziąć udziału w głosowaniu nad tymi pięcioma
zagadnieniami, które zostały zreferowane w końcowej części
dokumentu amerykańskiego. Ze swej strony Chiny miałyby
prawo do pełnego przedstawienia swego stanowiska w sprawie
Hongkongu i Rada Bezpieczeństwa musiałaby rozstrzygnąć tę
kwestię bez udziału rządu brytyjskiego w głosowaniu.

Stalin pyta, czy Egipt będzie członkiem Zgromadzenia.

Churchill odpowiada, że Egipt będzie członkiem

Zgromadzenia, ale nie Rady.

Stalin oświadcza, że chciałby przytoczyć inny przykład —

przykład Kanału Sueskiego, który znajduje się na terytorium
Egiptu.

Churchill prosi, by najpierw rozpatrzyć jego przykład.

Przypuśćmy, że rząd brytyjski nie mógłby się zgodzić na
rozpatrzenie jednego zagadnienia poruszonego

background image

w § 3, gdyż uważałby, że zagadnienie to dotyczy suwerenności
Imperium Brytyjskiego. W takim wypadku rząd brytyjski miałby
zagwarantowane zwycięstwo, albowiem zgodnie z § 3 każdy ze
stałych członków będzie miał prawo weta wobec akcji ze strony
Rady Bezpieczeństwa. Z drugiej strony — byłoby
niesprawiedliwe, gdyby Chiny nie miały możliwości
wypowiedzenia swego poglądu w przedmiocie sporu.

To samo dotyczy Egiptu. W wypadku, gdyby Egipt wysunął

przeciwko Anglikom kwestię Kanału Sueskiego, to on,
Churchill, dopuściłby do omawiania tego zagadnienia bez
jakichkolwiek obaw, albowiem interesy brytyjskie są
zabezpieczone przez § 3, który przewiduje prawo weta. Uważa
on także, że jeżeli Argentyna przedstawi roszczenia wobec
Stanów Zjednoczonych, to Stany Zjednoczone podporządkują się
ustalonej procedurze rozpatrzenia, ale Stany Zjednoczone będą
miały prawo oponowania i założenia weta wobec uchwał Rady
Bezpieczeństwa. Mogą one zastosować doktrynę Monroego.

Roosevelt mówi, że w deklaracji teherańskiej trzy mocarstwa

wyraziły swą gotowość wzięcia na siebie odpowiedzialności za
stworzenie takiego pokoju, który uzyska aprobatę narodów
całego świata.

Churchill oświadcza, że zważywszy przedstawione przez niego

przyczyny, rząd brytyjski nie oponuje przeciwko przyjęciu
propozycji Stanów Zjednoczonych. Churchill uważa, że byłoby
niepożądane stwarzanie wrażenia, jakoby trzy mocarstwa
pragnęły dominować nad całym światem, uniemożliwiając
innym krajom wypowiedzenie swej opinii.

Stalin oświadcza, że przede wszystkim prosiłby o przekazanie

delegacji radzieckiej dokumentu odczytanego przez Stettiniusa,
albowiem słuchając trudno ustosunkować się do zawartych w
nim propozycji. Jemu, Stalino-

background image

wi, wydaje się, że przedstawiony dokument stanowi komentarz
do propozycji prezydenta.

Co się tyczy interpretacji propozycji amerykańskich,

zreferowanych na posiedzeniu, Stalin mówi, że — jak mu się
wydaje — celem uchwał podjętych w Dumbarton Oaks jest nie
tylko zapewnienie różnym krajom prawa do wypowiedzenia
swojej opinii. Takie prawo niewiele jest warte. Nikt go nie
neguje. Sprawa jest znacznie poważniejsza. Jeżeli jakiś naród
podniesie kwestię posiadającą dla niego wielką wagę, uczyni to
nie po to, aby jedynie mieć możliwość zreferowania swego
stanowiska, lecz po to, aby doprowadzić do rozstrzygnięcia danej
sprawy. Wśród obecnych nie ma ani jednej osoby, która
podawałaby w wątpliwość prawo narodów do wypowiadania się
na forum Zgromadzenia. Jednakże nie w tym tkwi sedno rzeczy.
Churchill widocznie uważa, że jeśli Chiny podniosą kwestię
Hongkongu, to zechcą tylko wypowiedzieć się. Niesłusznie.
Chiny zażądają rozstrzygnięcia. Dokładnie tak samo, o ile Egipt
podniesie sprawę zwrotu Kanału Sueskiego, to nie zadowoli się
tym, że wypowie swą opinię na ten temat. Egipt zażąda
rozwiązania zagadnienia. Oto dlaczego obecnie sprawa polega
nie tyle na zabezpieczeniu możliwości przedstawienia swej
opinii, ile na znacznie ważniejszych sprawach.

Churchill wyraził obawę, aby nie pomyślano, iż trzy wielkie

mocarstwa chcą panować nad światem. Ale kto myśli o takim
panowaniu? Stany Zjednoczone? Nie, one o tym nie myślą.
(Śmiech i wymowny gest prezydenta). Anglia? Również nie.
(Śmiech i wymowny gest Churchilla). A zatem, dwa wielkie
mocarstwa wyłączone są ze sfery podejrzeń. Pozostałe trzecie...
ZSRR. To znaczy, że ZSRR dąży do panowania nad światem?
(Ogólny śmiech). Albo, być może, Chiny dążą do panowania nad
światem? (Ogólny śmiech). Jasne, że rozmowy o dążeniu do
panowania

background image

nad światem nie mają sensu. Jego przyjaciel Churchill nie może
wymienić ani jednego mocarstwa, które chciałoby panować nad
światem.

Churchill wtrąca, że sam nie wierzy, rzecz jasna, w dążenie do

panowania nad światem ze strony któregokolwiek z trzech
sojuszników. Jednakże pozycja tych sojuszników jest tak
potężna, że inni mogą tak pomyśleć, jeżeli nie zostaną podjęte
odpowiednie kroki zaradcze.

Stalin, kontynuując swą wypowiedź, oświadcza, że na razie

dwa wielkie mocarstwa przyjęły statut międzynarodowej
organizacji bezpieczeństwa, który, zdaniem Churchilla, uchroni
je przed oskarżeniami o chęć panowania nad światem. Trzecie
mocarstwo jeszcze nie wyraziło swej zgody na ten statut.
Jednakże przestudiuje on propozycje sformułowane przez
Stettiniusa i, być może, stanie się wówczas dla niego bardziej
jasne, o co tu idzie. Sądzi on jednak, że przed sojusznikami stoją
obecnie znacznie ważniejsze problemy aniżeli kwestia prawa
narodów do wyrażania swego stanowiska, albo kwestia dążenia
trzech głównych mocarstw do panowania nad światem.

Churchill mówił, że nie ma podstaw do obawiania się czegoś

niepożądanego nawet w wypadku przyjęcia propozycji
amerykańskich. Tak, oczywiście, dopóki my wszyscy żyjemy,
nie ma się czego obawiać. My nie dopuścimy do
niebezpiecznych rozbieżności między nami. Nie pozwolimy, aby
doszło do nowej agresji przeciwko któremukolwiek z naszych
krajów. Ale minie 10 lat, albo nawet i mniej, a nas już nie będzie.
Przyjdzie nowe pokolenie, które nie przeszło przez to wszystko,
co my przeżyliśmy, które na wiele kwestii będzie
prawdopodobnie patrzeć inaczej niż my. Co stanie się wówczas?
My, jak mi się zdaje, stawiamy sobie za cel zapewnienie pokoju
na co najmniej 50 lat naprzód. Albo może on, Stalin, uważa tak
w swej naiwności?

Najważniejszy warunek zachowania długotrwałego po-

background image

koju to jedność trzech mocarstw. O ile taka jedność zostanie
zachowana, niemiecka agresja nie będzie groźna. Dlatego należy
myśleć o tym, jak lepiej zabezpieczyć jednolity front między
trzema mocarstwami, do którego należy dodać Francję i Chiny.
Oto dlaczego sprawa przyszłego statutu międzynarodowej
organizacji bezpieczeństwa nabiera takiej doniosłości. Należy
stworzyć możliwie więcej przeszkód dla powstania rozbieżności
między trzema głównymi mocarstwami w przyszłości. Należy
opracować taki statut, który w sposób maksymalny utrudni po-
wstawanie konfliktów między nimi. Oto główne zadanie.

Przechodząc konkretniej do zagadnienia głosowania w Radzie

Bezpieczeństwa, Stalin prosi konferencję o usprawiedliwienie
go, że nie przestudiował szczegółowo wszystkich dokumentów
dotyczących Dumbarton Oaks. Był on bardzo zajęty pewnymi
innymi sprawami i dlatego liczy na pobłażliwość ze strony
delegacji brytyjskiej i amerykańskiej.

Roosevelt i Churchill gestami i okrzykami dają do zrozumienia,

że dobrze wiedzą, czym Stalin był aż tak zajęty.

Stalin, kontynuując mówi, że o ile on rozumie, wszystkie

konflikty, które mogą być przekazane Radzie Bezpieczeństwa do
rozpatrzenia, dzielą się na dwie kategorie. Do pierwszej kategorii
należą te spory, których rozwiązanie wymaga zastosowania
ekonomicznych, politycznych, wojskowych lub jakichkolwiek
innych sankcji. Do drugiej kategorii należą te spory, które mogą
być uregulowane środkami pokojowymi, bez stosowania sankcji.
Czy rozumowanie jego jest słuszne?

Roosevelt i Churchill odpowiadają, że słuszne.

Stalin oświadcza dalej, że o ile zrozumiał, podczas omawiania

konfliktów pierwszej kategorii przewiduje się swobodę dvskusii,
ale wymagana jest jednomyślność sta-

background image

łych członków Rady przy podejmowaniu uchwał. W tym
wypadku wszyscy stali członkowie Rady uczestniczą w gło-
sowaniu, to znaczy mocarstwo uczestniczące w sporze nie będzie
wystawione za drzwi. Co się tyczy konfliktów drugiej kategorii,
które są rozwiązywane środkami pokojowymi, to tu przewiduje
się inną procedurę: mocarstwo uczestniczące w sporze (w tej
liczbie również stali członkowie Rady) nie bierze udziału w
głosowaniu. Stalin pyta, czy prawidłowo rozumie myśl
przewodnią.

Roosevelt i Churchill ponownie stwierdzają, że Stalin zupełnie

prawidłowo rozumie tę myśl.

Stalin, kończąc, mówi, że Związek Radziecki oskarża się o

nadmierne zaostrzenie kwestii głosowania w Radzie
Bezpieczeństwa. Zarzucają, że Związek Radziecki podnosi zbyt
wielki hałas z powodu tej sprawy. Tak, Związek Radziecki
rzeczywiście przywiązuje wielką wagę do procedury głosowania,
albowiem Związek Radziecki nade wszystko zainteresowany jest
w uchwałach, które będzie podejmowała Rada Bezpieczeństwa.
A przecież wszystkie uchwały są podejmowane za pomocą
głosowania. Dyskutować można sto lat i przy tym nic nie
rozwiązać. Dla nas zaś ważne są uchwały. I nie tylko dla nas.

Powróćmy na moment do przytaczanych dziś przykładów.

Jeżeli Chiny zażądają zwrotu Hongkongu albo Egipt zażąda
zwrotu Kanału Sueskiego, to problem ten będzie przedmiotem
głosowania w Zgromadzeniu i w Radzie Bezpieczeństwa. Stalin
może zapewnić swego przyjaciela Churchilla o tym, że Chiny i
Egipt nie będą w tej sprawie osamotnione. W organizacji
międzynarodowej znajdą one przyjaciół. Ma to bezpośredni
związek z zagadnieniem głosowania.

Churchill oświadcza, że gdyby wymienione kraje zażądały

zaspokojenia swoich roszczeń, to Wielka Brytania powiedziałaby
„nie". Władza organizacji międzynaro-

background image

dowej nie może być wykorzystywana przeciwko trzem wielkim
mocarstwom.

Stalin pyta, czy tak jest naprawdę.

Eden odpowiada, że państwa mogą mówić, spierać się, ale

decyzja nie może być podjęta bez zgody trzech głównych
mocarstw.

Stalin raz jeszcze pyta, czy rzeczywiście tak jest naprawdę.

Churchill i Roosevelt odpowiadają twierdząco.
Stettinius oświadcza, że bez jednomyślności stałych członków

Rada Bezpieczeństwa nie może podejmować żadnych sankcji
ekonomicznych.

Mołotow pyta, czy to samo dotyczy zaleceń.

Churchill odpowiada, że dotyczy to tylko tych zaleceń, które

zostały wymienione w pięciu punktach, sformułowanych w
końcowej części dokumentu amerykańskiego. Międzynarodowa
organizacja bezpieczeństwa nie likwiduje stosunków
dyplomatycznych między wielkimi i małymi krajami. Procedura
dyplomatyczna będzie istniała nadal. Niesłuszne będzie
nadmierne zwiększanie władzy albo jej nadużywanie bądź też
podnoszenie takich kwestii, które mogą wprowadzić rozdźwięk
pomiędzy trzy główne mocarstwa.

Stalin mówi, że istnieje inne niebezpieczeństwo. Koledzy jego

nie mogą zapomnieć o tym, że w czasie wojny rosyjsko-fińskiej

14

Anglicy i Francuzi zbuntowali Ligę Narodów przeciwko
Rosjanom, izolowali Związek Radziecki oraz usunęli go z Ligi
Narodów, mobilizując wszystkich przeciwko ZSRR. Należy
stworzyć tamę przeciwko powtórzeniu się podobnych rzeczy w
przyszłości.

14

Wojna radziecko-fińska trwała od 30 listopada 1939 r. do 13 marca

1940 r. Sprawa tej wojny była przedmiotem dyskusji na forum Ligi
Narodów.

background image

Eden oświadcza, że nie może się to zdarzyć, o ile zostaną

przyjęte propozycje amerykańskie.

Churchill potwierdza, że we wskazanym wypadku podobne

niebezpieczeństwo będzie wykluczone.

Mołotow mówi, że słyszy to po raz pierwszy.
Roosevelt oświadcza, że wypadek podobny do wspomnianego

przez marszałka Stalina nie może się powtórzyć, ponieważ dla
wykluczenia członka potrzebna będzie zgoda wszystkich stałych
członków.

Stalin mówi, że jeżeli przy przyjęciu propozycji amerykańskich

jest nawet niemożliwe wykluczenie członka, to mimo wszystko
pozostaje ewentualność mobilizacji opinii publicznej przeciwko
jakiemukolwiek jednemu członkowi.

Churchill odpowiada, że może wyobrazić sobie przypadek,

kiedy przeciwko jakiemukolwiek członkowi rozpocznie się
szeroka agitacja, ale przecież jednocześnie będzie działała
dyplomacja. Churchill nie sądzi, aby prezydent zechciał wystąpić
przeciwko Anglii lub udzielić poparcia jakiemukolwiek
wystąpieniu przeciwko niej. Jest przekonany, że Roosevelt
pragnąłby powstrzymać podobne wystąpienia. Churchill jest
także przekonany, że marszałek Stalin nie zechciałby wystąpić
przeciwko Anglii, nie porozmawiawszy uprzednio z Anglią. On,
Churchill, jest przekonany, że zawsze można znaleźć drogę do
rozwiązania sporów. Za siebie on, w każdym bądź razie, ręczy.

Stalin oświadcza, że za siebie on także ręczy (pół-żartem), być

może, Majski zamierza napaść na Anglię?

Roosevelt oświadcza, że jedność wielkich mocarstw — to

jeden z naszych celów. On, Roosevelt, uważa, że propozycje
amerykańskie sprzyjają osiągnięciu tego celu. O ile między
wielkimi mocarstwami powstaną, na nieszczęście, jakiekolwiek
rozbieżności, to znane one będą całemu światu, niezależnie od
jakiejkolwiek procedury

background image

głosowania. W każdym bądź razie, nie można uniknąć
omawiania rozbieżności na forum Zgromadzenia. Rząd
amerykański uważa, że wyrażając zgodę na swobodę dyskusji w
Radzie, wielkie mocarstwa zamanifestują wobec całego świata
zaufanie, które żywią do siebie.

Stalin odpowiada, że jest to słuszne, i proponuje kontynuować

omawianie zagadnienia jutro.

Churchill pyta: czy nie można obecnie omówić kwestii

polskiej?

Stalin i Roosevelt zgadzają się z propozycją Churchilla.

Roosevelt oświadcza, że Stany Zjednoczone znajdują się

daleko od Polski i on, Roosevelt, poprosi dwóch innych
uczestników narady o zreferowanie swych poglądów. W Stanach
Zjednoczonych Ameryki mieszka 5-6 mln osób polskiego
pochodzenia. Jego stanowisko, podobnie jak stanowisko
podstawowej masy Polaków mieszkających w Stanach
Zjednoczonych, pokrywa się z tym stanowiskiem, które
przedstawił on w Teheranie. On, Roosevelt, jest za linią Curzona.
Z tym, w istocie rzeczy, zgadza się większość Polaków, lecz
Polacy, podobnie jak i Chińczycy, zawsze bardzo niepokoją się
tym, aby „nie utracić twarzy".

Stalin pyta, o jakich Polakach mowa: o prawdziwych czy o

emigrantach? Prawdziwi Polacy mieszkają w Polsce.

Roosevelt odpowiada, że wszyscy Polacy pragną otrzymać coś

niecoś, aby zachować „swą twarz". Jego sytuacja, jako
prezydenta, byłaby ułatwiona, gdyby rząd radziecki stworzył
Polakom możliwość zachowania „twarzy". Byłoby dobrze
rozpatrzyć zagadnienie ustępstw na rzecz Polaków na
południowym odcinku linii Curzona. Roosevelt nie upiera się
przy swym wniosku, ale pragnie, aby rząd radziecki wziął to pod
uwagę.

Najbardziej istotną częścią kwestii polskiej jest sprawa

background image

utworzenia stałego rządu w Polsce. Roosevelt sądzi, że opinia
publiczna w Stanach Zjednoczonych jest przeciwko temu, aby
Ameryka uznała rząd lubelski, albowiem naród amerykański
uważa, że rząd lubelski reprezentuje jedynie niewielką część
narodu polskiego. O ile mu wiadomo, naród amerykański pragnie
widzieć w Polsce rząd jedności narodowej, do którego weszliby
przedstawiciele wszystkich partii polskich: robotniczej, czyli
komunistycznej, chłopskiej, socjalistycznej, narodowo-
demokratycznej i innych. On, Roosevelt, osobiście nie zna ani
jednego członka rządu lubelskiego oraz ani jednego członka
rządu polskiego w Londynie. Osobiście zna on tylko
Mikołajczyka. W czasie swego pobytu w Waszyngtonie

15

Mikołajczyk zrobił na Roosevelcie wrażenie przyzwoitego
człowieka.

Roosevelt uważa, że ważne jest utworzenie w Polsce rządu,

który będzie reprezentował masy ludowe kraju i otrzyma ich
poparcie. Być może, będzie to jedynie rząd tymczasowy. Istnieje
wiele metod utworzenia takiego rządu i nie jest ważne, jaka
metoda zostanie wybrana. Roosevelt proponuje, aby utworzyć
Radę Prezydencką w składzie niewielkiej ilości wybitnych
Polaków. Ta Rada Prezydencka powinna być zobowiązana do
utworzenia rządu tymczasowego Polski. Oto jedyna propozycja,
jaką on przywiózł ze sobą ze Stanów Zjednoczonych oddalonych
o trzy tysiące mil. My, oczywiście, dodaje Roosevelt, mamy na-
dzieję, że Polska będzie utrzymywała jak najlepsze stosunki z
ZSRR.

Stalin mówi, że Polska będzie utrzymywała przyjazne

15

Rozmowy między premierem polskiego rządu emigracyjnego

Mikołajczykiem i towarzyszącymi mu osobami a prezydentem
Rooseveltem, Stettiniusem oraz innymi oficjalnymi osobistościami rządu
USA odbyły się w Waszyngtonie 5—14 czerwca 1944 r. Dotyczyły one
całokształtu tzw. sprawy polskiej, a przede wszystkim kwestii rządu
polskiego oraz granic powojennej Polski.

background image

stosunki nie tylko ze Związkiem Radzieckim, lecz także z
wszystkimi sojusznikami.

Roosevelt oświadcza, że chciałby usłyszeć od marszałka

Stalina i Churchilla ich zdanie na temat jego propozycji.
Rozwiązanie kwestii polskiej bardzo pomogłoby sprawie
sojuszników.

Churchill mówi, że jest upoważniony oświadczyć, że rząd

brytyjski odnosi się pozytywnie do propozycji prezydenta.
Churchill stale publicznie oświadczał w parlamencie i przy
innych okazjach o zamiarze rządu brytyjskiego uznania linii
Curzona w tej postaci, w jakiej jest ona interpretowana przez
rząd radziecki, to jest z pozostawieniem Lwowa przy Związku
Radzieckim. Jego, Churchilla, i Edena bardzo krytykowano za to
zarówno w parlamencie, jak też w partii konserwatywnej, ale
zawsze uważał on, że po tej tragedii, jaką przeżyła Rosja broniąc
się przed agresją niemiecką, oraz po tych wysiłkach, które Rosja
dołożyła dla wyzwolenia Polski, pretensje Rosjan do Lwowa i do
linii Curzona opierają się nie na sile, lecz na prawie. Churchill
stoi również i obecnie na tym stanowisku.

Jednakże Churchill bardziej interesuje się kwestią polskiej

suwerenności, wolności i niezależności Polski aniżeli dokładnym
określeniem linii jej granic. Chciałby, aby Polacy mieli ojczyznę,
w której mogliby żyć tak, jak im się podoba. Słyszał on
kilkakrotnie jak marszałek Stalin z największą stanowczością
proklamował ten sam cel. Ponieważ Churchill zawsze żywił
zaufanie do oświadczeń marszałka Stalina na temat suwerenności
i niezależności Polski, to nie uważa zagadnienia granic za bardzo
ważne.

Wielka Brytania nie ma żadnych interesów materialnych w

Polsce. Wielka Brytania przystąpiła do wojny, aby bronić Polski
przed agresją niemiecką. Wielka Brytania interesuje się Polską
dlatego, ponieważ jest to sprawa honoru Wielkiej Brytanii.
Wielka Brytania nigdy nie bę-

background image

dzie mogła zadowolić się rozwiązaniem, które nie zapewniłoby
Polsce takiej sytuacji, w której byłaby ona gospodarzem we
własnym domu. Jednakże Churchill robi jedno zastrzeżenie:
wolność Polski nie powinna oznaczać tolerowania z jej strony
wrogich knowań lub intryg przeciwko Związkowi Radzieckiemu.
My, mówi Churchill, nie prosilibyśmy o to, aby Polska była
wolna, gdyby miała ona wrogie zamiary wobec Związku
Radzieckiego.

Churchill ma nadzieję, że uczestnicy narady nie rozjadą się, nie

podejmując praktycznych środków w kwestii polskiej. Obecnie
istnieją dwa rządy polskie, wobec których sojusznicy zajmują
odmienne stanowiska. On, Churchill, nie miał bezpośrednich
kontaktów z członkami obecnego rządu polskiego w Londynie.
Nie bacząc na to, że rząd brytyjski uznaje rząd polski w
Londynie, nie uważa on za potrzebne spotykać się z członkami
tego rządu. Lecz Mikołajczyk, Romer i Grabski — to mądrzy i
uczciwi ludzie i z nimi rząd brytyjski znajduje się w przyjaznych
stosunkach.

Churchill zapytuje, czy nie można by stworzyć tutaj takiego

rządu polskiego, jak ten, o którym mówi prezydent — do tego
momentu, kiedy naród polski będzie mógł swobodnie wybrać
taki rząd, który zostanie uznany przez Związek Radziecki,
Wielką Brytanię i Stany Zjednoczone, a także przez inne Narody
Zjednoczone, które obecnie uznają rząd polski w Londynie?
Churchill sądzi, iż utworzenie organu, o którym mówi prezydent,
utoruje drogę do określenia przez naród polski swej konstytucji i
wyboru swej administracji. Gdyby udało się to urzeczywistnić,
zostałby dokonany wielki krok naprzód na drodze do pokoju i
dobrobytu w Europie środkowej. Churchill popiera propozycje
prezydenta. Lecz oczywiście, dodaje Churchill we wszystkich
warunkach powinny być zabezpieczone linie komunikacyjne
Armii Czerwonej.

background image

Stalin mówi, że zgodnie z tym, co Churchill dopiero co

oświadczył, kwestia Polski jest dla rządu brytyjskiego sprawą
honoru. Dla Stalina jest to zrozumiałe. Ze swej strony jednak
musi on powiedzieć, że dla Rosjan kwestia Polski jest nie tylko
sprawą honoru, lecz także sprawą bezpieczeństwa. Sprawą
honoru dlatego, że Rosjanie popełnili w przeszłości wiele
grzechów wobec Polski. Rząd radziecki dąży do okupienia tych
grzechów. Kwestią bezpieczeństwa dlatego, że z Polską
związane są najważniejsze problemy strategiczne państwa
radzieckiego.

Rzecz nie tylko w tym, że Polska to graniczący z nami kraj. To,

oczywiście, ma swoje znaczenie, lecz istota problemu tkwi
znacznie głębiej. Na przestrzeni dziejów Polska zawsze była
korytarzem, przez który przechodził wróg napadający na Rosję.
Wystarczy przypomnieć sobie chociażby ostatnie trzydzieści lat:
w ciągu tego okresu Niemcy dwa razy przeszli przez Polskę, aby
zaatakować nasz kraj. Dlaczego wrogowie dotychczas tak łatwo
przechodzili przez Polskę? Przede wszystkim dlatego, że Polska
była słaba. Korytarz polski nie może być zamknięty
mechanicznie z zewnątrz jedynie siłami rosyjskimi. Może on być
skutecznie zamknięty tylko od wewnątrz własnymi siłami Polski.
W tym celu konieczne jest, aby Polska była silna. Oto dlaczego
Związek Radziecki jest zainteresowany w stworzeniu potężnej,
wolnej i niezależnej Polski. Sprawa Polski — to sprawa życia i
śmierci dla państwa radzieckiego.

Stąd zasadniczy zwrot, jakiego dokonaliśmy w stosunku do

Polski od polityki caratu. Wiadomo, że rząd carski dążył do
asymilowania Polski. Rząd radziecki całkowicie zmienił tę
nieludzką politykę i wkroczył na drogę przyjaźni z Polską oraz
zapewnienia jej niezależności. Właśnie w tym tkwią przyczyny
faktu, że Rosjanie występują na rzecz silnej, niezależnej i wolnej
Polski.

Teraz o niektórych bardziej szczegółowych kwestiach,

background image

które zostały poruszone w dyskusji i co do których istnieją
rozbieżności.

Przede wszystkim o linii Curzona. On, Stalin, musi zaznaczyć,

że linia Curzona została wymyślona nie przez Rosjan. Autorami
linii Curzona są Curzon, Clemenceau i Amerykanie
uczestniczący w konferencji paryskiej w 1919 r. Rosjan nie było
na tej konferencji. Linia Curzona została przyjęta w oparciu o
etnograficzne dane wbrew woli Rosjan. Lenin nie zgadzał się na
tę linię. Nie chciał on oddawać Polsce Białegostoku i obwodu
białostockiego, które — zgodnie z linią Curzona — powinny
były odejść do Polski.

Rząd radziecki już odstąpił od stanowiska Lenina. Cóż wy

chcecie, abyśmy byli gorszymi Rosjanami aniżeli Curzon i
Clemenceau? Doprowadzicie nas w taki sposób do hańby. Co
powiedzą Ukraińcy, jeżeli przyjmiemy waszą propozycję?
Prawdopodobnie powiedzą oni, że Stalin i Mołotow okazali się
mniej skutecznymi obrońcami Rosjan i Ukraińców aniżeli
Curzon i Clemenceau. Z jaką twarzą on, Stalin, powróciłby
wówczas do Moskwy? Nie, niech już lepiej wojna z Niemcami
potrwa jeszcze nieco dłużej, ale musimy być w stanie dać
rekompensatę Polsce na zachodzie, kosztem Niemiec.

Podczas pobytu Mikołajczyka w Moskwie

16

pytał on Stalina,

jaką granicę Polski na zachodzie uzna rząd radziecki?
Mikołajczyk był bardzo zadowolony, kiedy usłyszał, że jako
zachodnią granicę Polski uznajemy linię wzdłuż rzeki Nysy.
Jako wyjaśnienie trzeba dodać, że istnieją dwie rzeki Nysy: jedna
z nich przepływa bardziej na wschód, obok Wrocławia, a druga
— bardziej na zachód. Stalin uważa, że zachodnia granica Polski
powinna przebiegać

16

Rozmowa Stalina z Mikołajczykiem odbyła się w Moskwie 18

października 1944 r.

background image

wzdłuż Zachodniej Nysy, i prosi Roosevelta oraz Churchilla o
poparcie go w tej sprawie.

Druga kwestia, o której Stalin chciałby powiedzieć kilka słów

— to kwestia utworzenia rządu polskiego. Churchill proponuje
utworzenie rządu polskiego tu, na konferencji. Stalin sądzi, że
Churchill przejęzyczył się: jak można utworzyć rząd polski bez
udziału Polaków? Wielu nazywa Stalina dyktatorem, uważają, iż
nie jest on demokratą, jednakże ma on wystarczająco dużo
poczucia demokratyzmu, aby nie próbować tworzyć rządu
polskiego bez Polaków. Rząd polski może być utworzony tylko z
udziałem Polaków i za ich zgodą.

Ubiegłej jesieni był odpowiedni na to moment, kiedy Churchill

przyjechał do Moskwy i przywiózł ze sobą Mikołajczyka,
Grabskiego i Romera. Do Moskwy zostali wówczas zaproszeni
również przedstawiciele rządu lubelskiego. Między londyńskimi
i lubelskimi Polakami zostało zorganizowane spotkanie

17

.

Zarysowały się nawet pewne punkty porozumienia. Churchill o
tym zapewne pamięta. Następnie Mikołajczyk pojechał do
Londynu, zamierzając bardzo szybko powrócić do Moskwy
celem zakończenia rokowań w sprawie organizacji rządu
polskiego. Tymczasem Mikołajczyk został wypędzony z rządu
polskiego w Londynie za to, że był zwolennikiem porozumienia
z rządem lubelskim. Obecny rząd polski w Londynie, na czele
którego stoi Arciszewski i którym kieruje Raczkiewicz, jest
przeciwny porozumieniu z rządem lubelskim. Co więcej,
ustosunkowuje się on wrogo do takiego porozumienia. Polacy
londyńscy określają rząd lubelski jako zbiorowisko

17

Rozmowa Mikołajczyka z Bierutem, przewodniczącym delegacji

PKWN, odbyła się w Moskwie 17 października 1944 r. Omawiano między
innymi kwestię powojennych granic Polski oraz sposób powołania rządu,
złożonego zarówno z przedstawicieli PKWN, jak też rządu emigracyjnego.

background image

przestępców i bandytów. Ma się rozumieć, były lubelski, a
obecnie warszawski rząd nie pozostaje dłużny i kwalifikuje
Polaków londyńskich jako zdrajców i sprzedawczyków. Jak ich
zjednoczyć w takich warunkach? On, Stalin, tego nie wie.

Kierownicze osobistości rządu warszawskiego — Bierut,

Osóbka-Morawski i Rola-Żymierski — nie chcą nawet słyszeć o
jakiejkolwiek fuzji z rządem polskim w Londynie. Stalin pytał
Polaków z Warszawy, na jakie mogliby pójść ustępstwa?
Odpowiedź była następująca: Polacy z Warszawy mogliby
tolerować w swym gronie takie osoby spośród Polaków
londyńskich, jak Grabski i Żeligowski, ale nie chcą nawet słyszeć
o tym, aby Mikołajczyk był premierem. Stalin gotów jest podjąć
każdą próbę zjednoczenia Polaków, ale jedynie w takim
wypadku, jeżeli próba ta będzie miała szansę powodzenia. Cóż
więc robić? Może zaprosić tu Polaków warszawskich? Albo, być
może, zaprosić ich do Moskwy i tam z nimi porozmawiać.

Na zakończenie Stalin chciałby poruszyć jeszcze jedną bardzo

ważną sprawę, o której będzie mówił już jako wojskowy. Czego
on, jako wojskowy, wymaga od rządu kraju wyzwolonego przez
Armię Czerwoną? Wymaga on tylko jednego: aby rząd ten
zapewnił porządek i spokój na zapleczu Armii Czerwonej, aby
zapobiegał wybuchowi wojny domowej za naszą linią frontu.
Ostatecznie, dla wojskowych jest dość obojętne, jaki to będzie
rząd; ważne jest tylko, aby im nie strzelano w plecy. W Polsce
jest rząd warszawski. W Polsce są także agenci rządu
londyńskiego, którzy są związani z kołami podziemnymi
nazywającymi siebie „ruchem oporu wewnętrznego". Jako
wojskowy Stalin porównuje działalność jednych i drugich, i
nieuchronnie dochodzi przy tym do wniosku: rząd warszawski
nieźle daje sobie radę ze swymi zadaniami zapewnienia porządku
i spokoju na tyłach Armii Czerwonej, zaś „ruch

background image

oporu wewnętrznego" przysparza nam tylko strat. „Ruch" ten
zdążył już zabić 212 wojskowych Armii Czerwonej. Napada na
nasze magazyny, by zagarnąć broń. Łamie nasze rozkazy o
rejestracji stacji nadawczych na terytorium wyzwolonym przez
Armię Czerwoną. „Ruch oporu wewnętrznego" łamie wszystkie
prawa wojenne. Jego ludzie skarżą się, że ich aresztujemy. Stalin
musi oświadczyć wprost, że jeżeli „ruch" ten będzie kontynuował
swoje napady na naszych żołnierzy, to będzie się rozstrzeliwać
jego ludzi.

W ostatecznym wyniku, z czysto wojskowego punktu

widzenia, rząd warszawski jest pożyteczny, zaś rząd londyński i
jego agenci w Polsce — szkodliwi. Oczywiście, ludzie wojskowi
zawsze będą udzielać poparcia temu rządowi, który zabezpiecza
porządek i spokój na tyłach, bez czego niemożliwe są sukcesy
Armii Czerwonej. Spokój i porządek na tyłach — to jeden z
warunków naszych sukcesów. Rozumieją to nie tylko wojskowi,
ale nawet i niewojskowi. Tak wygląda sprawa.

Roosevelt proponuje odroczenie omawiania kwestii polskiej do

jutra.

Churchill mówi, że rząd radziecki i rząd brytyjski mają

rozmaite źródła informacji. Rząd brytyjski uważa, iż rząd
lubelski nie reprezentuje nawet jednej trzeciej części narodu
polskiego. Taka jest opinia rządu brytyjskiego. Oczywiście,
możliwy jest błąd. Nie można, rzecz jasna, wierzyć każdemu
opowiadaniu osób przyjeżdżających z Polski. Rząd brytyjski
chce porozumienia, gdyż obawia się, że starcia polskiej armii
podziemnej z rządem lubelskim mogą doprowadzić do przelewu
krwi i licznych aresztowań. Rząd brytyjski przyznaje, że akty
napaści na Armię Czerwoną na tyłach są niedopuszczalne.
Jednakże rząd brytyjski nie może uważać, iż rząd lubelski ma
jakiekolwiek podstawy do sądzenia, że opiera się na szerokiej
bazie, o ile

background image

przynajmniej można sądzić na podstawie posiadanej przez rząd
brytyjski informacji, która oczywiście, być może, też nie jest bez
zarzutu.

Roosevelt oświadcza, że kwestia polska w ciągu pięciu wieków

przyprawiała świat o ból głowy.

Churchill mówi, że trzeba się postarać o to, aby kwestia polska

więcej nie przyprawiała ludzkości o ból głowy.

Stalin odpowiada, że należy to koniecznie uczynić.

Czwarte posiedzenie w Pałacu Liwadyjskim

7 lutego 1945 r.

Roosevelt oświadcza, że wczoraj zostało wysłuchane

oświadczenie marszałka Stalina na temat kwestii polskiej. On,
Roosevelt, najbardziej interesuje się sprawą rządu polskiego. Dla
niego nie tyle jest ważna ta lub inna granica Polski. Nie
interesuje go legalność czy ciągłość rządu polskiego, albowiem
wiadomo, że w Polsce w ciągu szeregu lat nie było w ogóle
żadnego rządu. Uważa on jednak, iż Stany Zjednoczone
Ameryki, Związek Radziecki i Zjednoczone Królestwo mogłyby
dopomóc Polakom w utworzeniu rządu tymczasowego do tego
czasu, dopóki nie okaże się możliwe przeprowadzenie wolnych
wyborów w kraju. Należy zrobić w tej dziedzinie coś nowego,
coś takiego, co byłoby podobne do strugi świeżego powietrza w
tej ciemnej kwestii. [...]

Stalin mówi, że półtorej godziny temu otrzymał od Roosevelta

orędzie, które zawiera następujące propozycje: wezwać z Polski
dwie osoby reprezentujące rząd lubelski

background image

oraz dwóch przedstawicieli reprezentujących siły społeczne
drugiego obozu (z grona pięciu osób wymienionych w liście
prezydenta) i w obecności tych czterech Polaków rozwiązać
kwestię nowego rządu polskiego. Gdyby krok taki zakończył się
powodzeniem, nowy rząd będzie zobowiązany do
przeprowadzenia w Polsce wolnych wyborów.

Poza tym Roosevelt wyraża w orędziu

18

życzenie, by włączyć

do rządu polskiego również przedstawicieli niektórych innych
kół. W liście zostali wymienieni Mikołajczyk i Grabski. Stalin
chciałby dowiedzieć się, gdzie można znaleźć osoby wymienione
w liście Roosevelta, a które, według posiadanych przez
Roosevelta wiadomości, znajdują się w Polsce? O ile uda się
odszukać te osoby, to można będzie wyjaśnić, jak prędko one
przyjadą. Gdyby przybyli Wincenty Witos lub Sapieha, to ich
przyjazd ułatwiłby sprawę. Ale Stalin nie zna ich adresów i
obawia się, że uczestnicy obecnej konferencji nie będą mogli
doczekać się przyjazdu Polaków na Krym. Delegacja radziecka
opracowała projekt, który wychodzi naprzeciw propozycjom
Roosevelta. Projekt ten nie jest jeszcze wydrukowany. Dlatego
proponuje on tymczasem przejść do jakiejkolwiek innej sprawy
— być może, do kwestii Dumbarton Oaks.

Roosevelt i Churchill wyrażają na to zgodę.

(Następnie delegacja radziecka wyraziła zadowolenie ze

sprawozdania Stettiniusa oraz z wyjaśnień Churchilla w sprawie
utworzenia międzynarodowej organizacji bezpieczeństwa.
Delegacja radziecka wyraziła pogląd, że jedność trzech mocarstw
w zagwarantowaniu bezpieczeństwa po wojnie może być
osiągnięta oraz że propozycje opracowane w Dumbarton Oaks, a
także dodatkowe propozycje wysunięte przez Roosevelta, mogą
służyć za podstawę

18

Tekst orędzia Roosevelta do Stalina z 6 lutego 1945 r. — patrz

„Korespondencja", t. II, ss. 183—184.

background image

przyszłej współpracy wielkich i małych państw w dziedzinie
międzynarodowego bezpieczeństwa.

Uważając te propozycje za możliwe do przyjęcia, delegacja

radziecka powróciła następnie do zagadnienia, które zostało
poruszone w Dumbarton Oaks, ale nie zostało tam rozstrzygnięte
— do sprawy udziału republik radzieckich w międzynarodowej
organizacji bezpieczeństwa w charakterze członków-założycieli.
Delegacja radziecka postawiła to zagadnienie nie w takiej
formie, w jakiej zostało to zrobione w Dumbarton Oaks, lecz
zaproponowała, aby trzy lub przynajmniej dwie republiki
radzieckie znalazły się w gronie inicjatorów organizacji
międzynarodowej [mowa była o Ukrainie, Białorusi i Litwie].
Delegacja radziecka uważała, że te trzy republiki radzieckie albo,
w każdym razie, dwie powinny być uznane za członków-
założycieli)

19

.

Roosevelt oświadcza, że jest szczęśliwy słysząc, że rząd

radziecki wyraża zgodę na jego propozycję. A zatem, osiągnięty
został wielki postęp.

Następne zagadnienie, które trzeba będzie rozwiązać, do-

19

Na konferencji w Dumbarton Oaks delegacja ZSRR wyraziła sugestię,

że rząd radziecki chciałby poddać pod dyskusję sprawę członkostwa każdej
z szesnastu republik związkowych w nowej organizacji międzynarodowej.
Delegacja ZSRR zwracała przy tym uwagę na dekret Prezydium Rady
Najwyższej ZSRR w sprawie przyznania wszystkim republikom
związkowym kompetencji w zakresie polityki zagranicznej. Propozycje
radzieckie napotkały zdecydowanie negatywne stanowisko rządów Stanów
Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. W liście do Stalina, otrzymanym 1
września 1944 r., prezydent Roosevelt stwierdzał, że cały projekt powołania
międzynarodowej organizacji bezpieczeństwa „z całą pewnością narażony
będzie na niebezpieczeństwo, jeśli sprawa ta zostanie wysunięta na
jakimkolwiek etapie przed ostatecznym powołaniem do życia
międzynarodowej organizacji i przed jej przystąpieniem do wykonywania
swych funkcji". Zagadnienie to miało być rozpatrzone przez Zgromadzenie
Ogólne ONZ (patrz: „Korespondencja", t. II, ss. 153, 154).

background image

tyczy problemu, jakie kraje z grona uczestników wojny z
Niemcami powinny być zaproszone na konferencję w sprawie
powołania międzynarodowej organizacji. Wszyscy w Stanach
Zjednoczonych pragną, aby konferencja ta odbyła się możliwie
szybko. Mówią, że byłoby pożądane zwołanie jej pod koniec
marca. Fizycznie jest możliwe, aby przedstawiciele Narodów
Zjednoczonych spotkali się za miesiąc. Osobiście on, Roosevelt,
sądzi, że im prędzej zostanie podjęta decyzja o zwołaniu
konferencji, tym prędzej można będzie przystąpić do
rozpatrzenia poruszonych przez stronę radziecką zagadnień,
które wzbudzają duże zainteresowanie. Po utworzeniu
organizacji można będzie zająć się kwestią jej pierwotnych
członków.

Obecnie wyłania się jedno ważne zagadnienie praktyczne: czy

należy zaprosić na konferencję obok krajów walczących z
Niemcami także „kraje, które się przyłączyły", na przykład
Paragwaj, Peru, Urugwaj, Chile, Egipt, Islandię, które zerwały
stosunki z Niemcami, lecz nie wypowiedziały im wojny?

Kwestia Ukrainy, Białorusi i Litwy jest bardzo interesująca.

Możemy mieć różne poglądy na tę kwestię, albowiem ustrój
państwowy i tradycje naszych krajów są różne. Na przykład,
Imperium Brytyjskie składa się z dominiów — Kanady, Australii
itd. W ZSRR istnieje wiele republik. Stany Zjednoczone,
przeciwnie, stanowią jednolite państwo, nie mające kolonii. W
kraju tym panuje jeden język. Konstytucja Stanów
Zjednoczonych przewiduje istnienie tylko jednego ministra
spraw zagranicznych. Dlatego kwestia poruszona przez stronę
radziecką wymaga przestudiowania. Jest ona ściśle związana z
innym zagadnieniem: czy wielkie mocarstwa będą miały w
organizacji międzynarodowej więcej niż jeden głos? Jeżeli damy
jakiemukolwiek krajowi więcej niż jeden głos, to naruszymy
zasadę, że każdy członek organizacji powinien posiadać tylko
jeden

background image

głos. Roosevelt proponuje polecić ministrom spraw za-
granicznych przedyskutowanie kwestii pierwotnych członków
organizacji, a także sprawę miejsca i terminu zwołania
konferencji.

Churchill oświadcza, że chciałby wyrazić gorącą wdzięczność

rządowi radzieckiemu za ogromny krok naprzód, którego
dokonał on wychodząc naprzeciw wspólnym poglądom,
wypracowanym w Dumbarton Oaks. Churchill jest przekonany,
że porozumienie trzech wielkich mocarstw dotyczące tej
najważniejszej sprawy wzbudzi radość wśród wszystkich
myślących ludzi.

Zagadnienie liczby członków Zgromadzenia zostało poruszone

przez naszego rosyjskiego sojusznika w nowej formie. Każdy
odczuje, że pod tym względem został dokonany wielki krok na
drodze do porozumienia. Churchill zgadza się z tym, że sytuacja
Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii jest różna. W
Imperium Brytyjskim istnieją dominia posiadające samorząd,
które przez ćwierć wieku odgrywały istotną rolę w
międzynarodowej organizacji bezpieczeństwa, która
zbankrutowała przed rozpoczęciem się obecnej wojny. Wszystkie
dominia pracowały na rzecz sprawy pokoju i demokratycznego
postępu. Wszystkie dominia bez wahań przystąpiły do wojny
przeciwko Niemcom, nie bacząc na to, iż zdawały sobie sprawę
ze słabości Anglii. Anglia nie miała ani środków na to, ani prawa
do tego, by zmusić dominia do pójścia w jej ślady, jednak
wszystkie one dobrowolnie przystąpiły do wojny.

On, Churchill, wysłuchał propozycji rządu radzieckiego z

uczuciem głębokiej sympatii. Serce jego przepełnia wzruszenie i
jest zwrócone ku wielkiej Rosji, ociekającej krwią, ale rażącej
tyrana na swej drodze. Churchill uważa, że tak wielki naród, jak
Rosja z jej 180-milionową ludnością, miałby chyba podstawy
krzywo patrzeć na Brytyjską Wspólnotę Narodów, gdyby miał
tylko jeden głos,

background image

chociaż ludność Rosji znacznie przekracza liczbę białej ludności
Imperium Brytyjskiego.

Churchill byłby bardzo rad, gdyby prezydent na propozycję

delegacji radzieckiej udzielił odpowiedzi, której nie można
byłoby uważać za negatywną. Sam Churchill nie może
przekroczyć ram posiadanych pełnomocnictw. Chciałby mieć
czas na to, aby wymienić poglądy na temat propozycji
radzieckiej z ministrem spraw zagranicznych oraz z gabinetem
wojennym w Londynie. Dlatego Churchill prosi o wybaczenie,
że nie będzie mógł od razu w imieniu rządu brytyjskiego udzielić
odpowiedzi na propozycję delegacji radzieckiej.

Roosevelt powtarza swoją propozycję, aby ministrowie spraw

zagranicznych przedyskutowali kwestię republik radzieckich, a
także sprawę miejsca i terminu konferencji oraz tych krajów,
które zostaną zaproszone do wzięcia w niej udziału. W
Dumbarton Oaks postanowiono zwołać konferencję możliwie jak
najrychlej. Najszybsze zwołanie konferencji byłoby ważne dla
Roosevelta również ze względów wewnętrznopolitycznych.

Churchill oświadcza, że będzie zadowolony, jeżeli trzej

ministrowie spraw zagranicznych rozpatrzą trzy punkty
zaproponowane przez prezydenta. Co się tyczy konferencji, to
Churchill wątpi w możliwość zwołania jej w marcu. Marzec
będzie okresem natężenia walk na wszystkich frontach. W
walkach tych będzie uczestniczyć więcej sił aniżeli dotychczas.
Problemy wewnętrzne w różnych krajach są bardzo
skomplikowane. W szczególności Anglia odczuwa brak
mieszkań oraz musi kontynuować dostawy dla frontów. Anglia
ma, oprócz tego, parlament, który prowadzi nader aktywną
działalność i zabiera ministrom wiele czasu i uwagi, w
szczególności ministrowi spraw zagranicznych. Czwarta część
lutego już minęła. Churchill dlatego zadaje sobie pytanie: czy
sytuacja świa-

background image

ta i Europy pozwoli na zwołanie konferencji w marcu? A jeśli
konferencja mimo wszystko zostanie zwołana w marcu, to czy
delegacje różnych krajów będą kierowane przez rzeczywiście
czołowe osobistości? Czy nie lepiej cokolwiek odwlec zwołanie
Zgromadzenia?

Roosevelt wyjaśnia, że obecnie chodzi nie o zwołanie

Zgromadzenia, lecz zwołanie konferencji celem utworzenia
międzynarodowej organizacji bezpieczeństwa. Pierwsze
Zgromadzenie zostanie zwołane zapewne dopiero w ciągu 3—6
miesięcy.

Churchill oświadcza, że niektóre z krajów, które powinny być

reprezentowane na konferencji, do momentu jej zwołania będą
znajdować się jeszcze pod niemieckim jarzmem. Nie wiadomo,
w jakim stopniu przedstawiciele tych krajów będą rzeczywiście
reprezentować swe narody. Inne kraje w tym czasie będą
głodowały i cierpiały w wyniku wojny. Churchill konkretnie
wymienia Holandię i Francję. Obok tych nieszczęśliwych krajów
na konferencji znajdą się i takie narody, które wcale nie
ucierpiały na skutek wojny i nie brały w niej udziału. Churchill
uważa, że w podobnych warunkach konferencja łatwo może stać
się chaotyczną. Jeden naród będzie przeżywał męki agonii, w
tym czasie gdy inne będą spokojnie omawiały problemy
przyszłości. Z racji wszystkich wymienionych względów
Churchill przewiduje trudności ze zwołaniem konferencji, w
każdym bądź razie, o ile dotyczy to Wielkiej Brytanii.

Roosevelt mówi, że w Dumbarton Oaks postanowiono

powołać organizację międzynarodową możliwie jak najprędzej.
Roosevelt, podobnie jak i premier, ma wewnątrzpolityczne
kłopoty. Jednakże łatwiej mu będzie uzyskać w Senacie dwie
trzecie głosów, jeżeli plan utworzenia organizacji
bezpieczeństwa międzynarodowego będzie urzeczywistniony
podczas wojny.

Churchill oświadcza, że na stanowisko Wielkiej

background image

Brytanii wywiera wpływ jej konstytucja. Prawdopodobnie w
Anglii wkrótce odbędą się wybory parlamentarne i jeżeli obecny
rząd brytyjski pozostanie przy władzy, to będzie on musiał
poprowadzić za sobą nowy parlament. Należy to brać pod uwagę.
Oczywiście, Wielka Brytania uczyni wszystko, co jest możliwe,
aby zaspokoić życzenie Roosevelta. Jednakże Churchill mimo
wszystko uważał za konieczne otwarcie przedstawić te wszystkie
praktyczne trudności, które, jak on przewiduje, wynikną przy
urzeczywistnieniu zamiaru prezydenta. Osobiście Churchill
ubolewałby, gdyby uregulowanie zagadnienia pierwotnych
członków organizacji zostało odroczone do zwołania konferencji
Narodów Zjednoczonych.

Roosevelt mówi, że chciałby powtórzyć swą poprzednią

propozycję, a mianowicie, aby ministrowie spraw zagranicznych
zajęli się zagadnieniem członków, miejsca i daty zwołania
konferencji, a następnie zreferowali szefom trzech rządów
wyniki swej pracy.

Stalin wyraża na to zgodę.

Churchill nie oponuje przeciwko temu, aby trzej ministrowie

spraw zagranicznych przedyskutowali poruszone zagadnienie, ale
podkreśla przy tym, iż dana sprawa bynajmniej nie ma charakteru
technicznego. Churchill nie jest przekonany, że takie
rozpatrzenie zostanie uwieńczone powodzeniem, jednakże ze
względu na prośbę prezydenta jest gotów przyjąć jego
propozycję.

Stalin oświadcza, że trzej ministrowie spraw zagranicznych

zbiorą się i zreferują następnie szefom rządów rezultaty swej
pracy. [...]

(Następnie delegacja radziecka przedstawia następującą

propozycję w kwestii polskiej:

„1. Uznać, że granicą Polski na wschodzie powinna być linia

Curzona z odchyleniem od niej w niektórych rejonach o 5—6
kilometrów na korzyść Polski.

background image

2. Uznać, że zachodnia granica Polski powinna przebiegać od

miasta Szczecin (dla Polaków), następnie na południe wzdłuż
rzeki Odry, a dalej wzdłuż rzeki Nysy (Zachodniej).

3. Uznać za pożądane uzupełnienie Tymczasowego Rządu

Polskiego niektórymi demokratycznymi działaczami z
emigracyjnych kół polskich.

4. Uznać za pożądane uznanie rozszerzonego Tymczasowego

Rządu Polskiego przez rządy sojusznicze.

5. Uznać za pożądane, aby Tymczasowy Rząd Polski,

rozszerzony w sposób wskazany w punkcie 3, w możliwie
krótkim terminie wezwał ludność Polski do powszechnych
wyborów celem organizacji stałych organów administracji
państwowej w Polsce.

6. Polecić W. M. Mołotowowi, p. Harrimanowi i p. Kerrowi

przedyskutowanie sprawy rozszerzenia Tymczasowego Rządu
Polskiego wspólnie z przedstawicielami Tymczasowego Rządu
Polskiego oraz przedstawienie swych propozycji do rozpatrzenia
przez trzy rządy").

Roosevelt oświadcza, że propozycje radzieckie stanowią

określony postęp. Chciałby mieć możność przestudiowania ich
wspólnie ze Stettiniusem. Na razie pragnie on tylko zauważyć, że
w propozycjach radzieckich nie podoba mu się zwrot
„emigracyjne koła polskie". Jak Roosevelt oświadczył wczoraj,
nie zna on nikogo z emigrantów oprócz Mikołajczyka. Dalej
uważa on, że zupełnie nie jest konieczne przyciąganie do udziału
w rządzie polskim nieodzownie ludzi z emigracji. Również w
samej Polsce można będzie znaleźć odpowiednich ludzi.

Stalin zaznacza, że jest to oczywiście słuszne.

Churchill mówi, że podziela wątpliwości Roosevelta wobec

terminu „emigranci". Rzecz w tym, że po raz pierwszy termin ten
został użyty w czasie Rewolucji Francuskiej

background image

i określał ludzi wypędzonych z Francji przez naród francuski.
Polacy zaś znajdujący się obecnie za granicą nie zostali
wypędzeni przez naród polski, zostali oni wypędzeni przez
Hitlera. Churchill proponuje zastąpić termin „emigranci"
słowami „Polacy znajdujący się za granicą".

Stalin zgadza się na propozycję Churchilla.

Churchill, kontynuując, wskazuje na to, że w drugim punkcie

propozycji mówi się o rzece Nysie. W kwestii przesunięcia
granicy Polski na zachód rząd brytyjski chciałby zrobić
następujące zastrzeżenie: Polska powinna mieć prawo do wzięcia
sobie takiego terytorium, jakiego będzie sobie życzyła i którym
będzie w stanie zarządzać. Wątpliwe, czy byłoby celowe, aby
polska gęś została w takim stopniu nadziana niemieckim jadłem,
że skonałaby od niestrawności. Oprócz tego w Anglii istnieją
koła, które przeraża myśl o wysiedleniu wielkiej ilości Niemców.
Samego Churchilla taka perspektywa bynajmniej nie przeraża.
Rezultaty przesiedlenia Greków i Turków po minionej wojnie
światowej były zupełnie zadowalające.

Stalin mówi, że w tych częściach Niemiec, które zajmuje

Armia Czerwona, ludności niemieckiej prawie nie ma.

Churchill zaznacza, że to oczywiście ułatwia zadanie. Ponadto

6—7 milionów Niemców już zostało zabitych, a do końca wojny
zostanie zabitych jeszcze prawdopodobnie nie mniej niż 1—1,5
miliona.

Stalin odpowiada, że liczby podane przez Churchilla są na ogół

ścisłe.

Churchill oświadcza, że bynajmniej nie proponuje zaprzestać

likwidowania Niemców.

Churchill proponuje, aby w punkcie 3 projektu radzieckiego

zostały dodane słowa: „i z samej Polski".

Stalin odpowiada, że jest to do przyjęcia.

background image

Churchill mówi, że należy przemyśleć propozycje radzieckie, a

następnie przedyskutować je na następnym posiedzeniu. Uważa
on, że propozycje te są krokiem naprzód.

Piąte posiedzenie w Pałacu Liwadyjskim

8 lutego 1945 r.

Roosevelt oświadcza, że — jak mu się wydaje — ministrowie

spraw zagranicznych pomyślnie zakończyli powierzoną im pracę,
i proponuje Edenowi zreferowanie osiągniętych wyników.

Eden informuje, że ministrowie spraw zagranicznych

rozpatrzyli zagadnienia daty zwołania konferencji, członkostwa
organizacji międzynarodowej, przyznania dwóm—trzem
republikom radzieckim praw członków-inicjatorów, a także
sprawę, jakie kraje powinny być zaproszone na konferencję
założycielską. Postanowiono zalecić zwołanie konferencji 25
kwietnia 1945 r. w USA. Podjęto nie ostateczną jeszcze decyzję,
aby zaprosić na konferencję członków Narodów Zjednoczonych,
tj. te kraje, które podpisały deklarację Narodów Zjednoczonych
do określonego dnia lutego 1945 r. Konferencja będzie musiała
sporządzić spis członków pierwotnych organizacji
międzynarodowej. Przy tym delegaci Wielkiej Brytanii i Stanów
Zjednoczonych udzielą poparcia ZSRR w sprawie, aby w gronie
pierwotnych członków organizacji były dwie republiki ra-
dzieckie. Rozpatrzenie wszystkich szczegółów zaproszenia
polecono specjalnej podkomisji.

background image

Stalin oświadcza, że jest w posiadaniu listy państw, które

wypowiedziały wojnę Niemcom. Czy oznacza to, że wszystkie
one zostaną włączone do grona członków Zgromadzenia?
Dziesięć spośród wymienionych krajów nie utrzymuje
stosunków dyplomatycznych ze Związkiem Radzieckim.

Roosevelt odpowiada, że jest kilka państw, które dążą do

nawiązania stosunków ze Związkiem Radzieckim, ale na razie
nie uczyniły tego. Są i takie kraje, które ze względu na silny
wpływ kościoła katolickiego nie nawiązują stosunków z ZSRR.
Jednakże należy wziąć pod uwagę, że państwa, które nie
nawiązały stosunków ze Związkiem Radzieckim, uczestniczyły
wspólnie z nim w konferencjach w Bretton-Woods

20

i Atlantic

City

21

.

Stalin mówi, że trudno jest budować bezpieczeństwo z tymi

państwami, które nie utrzymują stosunków ze Związkiem
Radzieckim.

Roosevelt oświadcza, że najlepszym sposobem zmuszenia tych

krajów do nawiązania stosunków z ZSRR będzie zaproszenie ich
na konferencję.

Dalej Roosevelt porusza jedno zagadnienie, które — jak mówi

— posiada swoją historię. Trzy lata temu Sumner Welles,
pełniący wówczas obowiązki sekretarza stanu, doradził
niektórym republikom południowoamerykańskim, aby nie
wypowiadały wojny Niemcom, lecz jedynie ze-

20

Konferencja w Bretton-Woods odbyła się w 1944 r. z udziałem

przedstawicieli 28 państw. Głównym tematem obrad była kwestia
utworzenia Międzynarodowego Banku Odbudowy i Rozwoju oraz
regulowania stosunków walutowych między państwami, a także pomoc w
rozwoju międzynarodowej wymiany towarowej.

21

Konferencja w Atlantic City odbyła się w okresie od 10 listopada do 1

grudnia 1943 r. z udziałem przedstawicieli 44 państw. Stanowiła ona
pierwsze posiedzenie Organizacji do Spraw Odbudowy i Rozwoju
(UNRRA).

background image

rwały z nimi stosunki. Republiki te poszły za radą amerykańską.
Później wiele pomogły one Stanom Zjednoczonym (na przykład
dawały im surowce). Cieszą się one dobrą opinią. Miesiąc temu
Roosevelt skierował list do sześciu prezydentów republik
południowoamerykańskich, w którym pisał, że o ile kraje te chcą
zostać zaproszone na konferencję, to powinny wypowiedzieć
Niemcom wojnę. Ekwador już to uczynił, ale nie zdążył jeszcze
podpisać deklaracji Narodów Zjednoczonych. Paragwaj wypowie
wojnę Niemcom za 10 dni, a w niedalekiej przyszłości tak samo
postąpią Peru i Wenezuela. Rządowi amerykańskiemu nie będzie
wypadało nie zaprosić na konferencję wszystkich wymienionych
krajów, skoro poszły one za radą rządu amerykańskiego, chociaż,
mówiąc uczciwie, rada ta była błędem.

Stalin pyta: jak się przedstawia sprawa Argentyny?

Roosevelt odpowiada, że Argentyny nie ma w wykazie, który

został przekazany przez delegację USA.

Stalin mówi, że przecież Argentyna także zerwała stosunki z

Niemcami.

Roosevelt oświadcza, że Argentyna nie jest uznana jako jeden

z Narodów Zjednoczonych.

Stalin odpowiada, iż chciałby zwrócić uwagę na fakt, że o ile

na konferencję zostaną zaproszone nie tylko państwa, które
wypowiedziały wojnę, lecz również te, które „przyłączyły się",
to krajom rzeczywiście walczącym z Niemcami przykro będzie
siedzieć razem z tymi, które wahały się i kombinowały podczas
wojny.

Churchill mówi, że jego zdaniem, kraje należące do

wspomnianej kategorii przed otrzymaniem zaproszenia na
konferencję powinny wypowiedzieć Niemcom wojnę. Podziela
on pogląd, że niektóre z tych krajów odegrały dość żałosną rolę
wyczekując, kto okaże się zwycięzcą. Jednak-

background image

że, mimo wszystko, nie powinniśmy pomijać faktu, że na
Niemcy wywrze przygnębiające wrażenie, jeżeli jeszcze jedna
grupa państw wypowie im wojnę. Inne kraje nieprzyjacielskie
także zobaczą, że cały świat walczy z nimi i to może na nie
wywrzeć silny wpływ.

Roosevelt oświadcza, że chciałby dodać do listy zaproszonych

państw Islandię.

Churchill zaznacza, że wobec Egiptu Rząd Jego Królewskiej

Mości poczuwa się do specjalnej odpowiedzialności, albowiem
Egipt dwukrotnie wyrażał chęć wypowiedzenia wojny Niemcom
i Włochom. Jednakże rząd brytyjski doradził Egiptowi, aby tego
nie czynił, gdyż utrzymanie przez Egipt neutralności pozwoliło
zapobiec nalotom powietrznym na Kair. Ponadto Anglikom z
różnych względów wygodna była neutralność Egiptu. Kiedy
wróg znajdował się 30 mil od Aleksandrii, armia egipska
dopomogła sojusznikom ochraniając mosty i linie komu-
nikacyjne. Egipt był bardziej użyteczny zachowując neutralność,
niż gdyby wypowiedział wojnę Niemcom i Włochom.
Oczywiście, jeśli teraz Egipt zechce wypowiedzieć wojnę, rząd
brytyjski nie będzie oponować.

Islandia również odegrała pożyteczną rolę w tym okresie, kiedy

Stany Zjednoczone jeszcze nie przystąpiły do wojny. Islandia
zezwoliła wojskom amerykańskim na wkroczenie do swego
kraju, naruszając tym samym swoją neutralność. Islandia
zabezpieczała linie komunikacyjne sojuszników.

Churchill sądzi, że obydwa wymienione kraje mają podstawy

do udziału w konferencji, jeżeli wypowiedzą one wojnę.
Sojusznicy powinni dać im taką możliwość. Churchill chciałby
wiedzieć: czy istnieje zamiar dopuszczenia na konferencję
wszystkich tych państw, które wypowiedzą wojnę do 1 marca?

Stalin odpowiada na pytanie Churchilla pozytywnie.

background image

Churchill mówi, że wśród zaproszonych nie będzie także

Irlandii, ponieważ były tam misje niemiecka i japońska. Z
drugiej strony on, Churchill, chciałby wypowiedzieć się za
zaproszeniem Turcji, chociaż prawdopodobnie propozycja ta nie
spotka się z powszechną aprobatą. Turcja zawarła sojusz z
Anglią jeszcze przed rozpoczęciem wojny, w bardzo
niebezpiecznym okresie. Kiedy rozpoczęła się wojna, Turcy
uważali, że ich armia jest niedostatecznie uzbrojona z punktu
widzenia współczesnej wojny. Niemniej jednak pozycja Turcji
była przyjazna i użyteczna pod wieloma względami. Turcy
proponowali nawet Anglikom pomoc, chociaż Anglicy nie
skorzystali z tej oferty. Churchill zastanawia się nad pytaniem:
czy nie należy Turkom umożliwić wyrażenia skruchy na
śmiertelnym łożu?

Stalin odpowiada, że należy zaprosić Turcję, jeśli wypowie ona

wojnę Niemcom do końca lutego.

Roosevelt i Churchill wyrażają na to zgodę.

Roosevelt mówi, że Dania została zajęta przez Niemców w

ciągu doby, król został wzięty do niewoli, parlament został
zlikwidowany. Dania obecnie znajduje się pod okupacją
Niemiec. Tylko jeden człowiek, pretendujący do reprezentowania
Danii, nie uznał nowego rządu duńskiego. Był to poseł duński w
Waszyngtonie. Nie mógł on wypowiedzieć wojny Niemcom, ale
dezawuował on poczynania utworzonego przez Niemcy rządu.
Jak należy postąpić z Danią? Nie ma wątpliwości, że gdyby
Duńczycy byli wolni, byliby po stronie sojuszników.

Churchill pyta, czy Duńczycy uznali niezależność Islandii?

Stalin odpowiada negatywnie.

Churchill nie sądzi, że między Islandią i Danią będą

komplikacje. Zgadza się on z marszałkiem Stalinem i pre-
zydentem, że na konferencję powinni być dopuszczeni wszyscy
ci, którzy wypowiedzą wojnę do końca lutego. Da-

background image

nia będzie uczestniczyła w organizacji bezpieczeństwa, kiedy
otrzyma możliwość występowania we własnym imieniu.

Roosevelt proponuje zatwierdzić sprawozdanie ministrów

spraw zagranicznych w całości z poprawką w tym sensie, że na
konferencję zaproszone zostają Narody Zjednoczone, które
wypowiedziały wojnę wspólnemu wrogowi do 1 marca.
Roosevelt mówi, że można dodać do tej listy jeszcze Turcję, o ile
wypowie ona wojnę wspólnemu wrogowi do 1 marca.

Stalin pyta, jakie jest zdanie konferencji o podpisaniu przez

Białoruś i Ukrainę Deklaracji Narodów Zjednoczonych do 1
marca?

Roosevelt oświadcza, że już został przyjęty ten punkt

postanowienia ministrów spraw zagranicznych, w którym mówi
się, że na konferencji Narodów Zjednoczonych trzy mocarstwa
będą rekomendowały włączenie republik radzieckich do grona
członków-założycieli.

Churchill oświadcza, że wydaje mu się, iż nie jest zupełnie

logiczne zapraszanie na konferencję wszystkich małych krajów,
które prawie nic nie zrobiły dla zwycięstwa i dopiero teraz, w
ostatniej chwili, wypowiedziały wojnę, a równocześnie odkładać
zaproszenie dwóch republik radzieckich. Ofiary poniesione przez
Białoruś i Ukrainę są znane. On, Churchill, sądzi, że o ile te dwie
republiki podpiszą Deklarację Narodów Zjednoczonych, to
należy je zaprosić.

Stalin mówi, że może zaistnieć następująca sytuacja: zbierze

się konferencja, zostanie na niej zgłoszona rekomendacja, aby
zaprosić republiki radzieckie, lecz ktoś wstanie i powie, że nie
podpisały one Deklaracji Narodów Zjednoczonych. Dlatego
byłoby lepiej, gdyby republiki radzieckie podpisały Deklarację
już teraz. W przeciwnym razie, jak można im dawać
rekomendacje? Nie chciałby

background image

on przysparzać trudności prezydentowi, ale mimo wszystko
prosiłby go o wyjaśnienie, o co tu chodzi?

Roosevelt odpowiada, że jest to zagadnienie techniczne, ale nie

mniej jednak ważne. Chodzi o to, aby zgodzić się na udzielenie
Związkowi Radzieckiemu trzech głosów.

Stalin pyta: czy nie przeszkodzi zaproszeniu Ukrainy i

Białorusi ten fakt, że nie podpiszą one Deklaracji Narodów
Zjednoczonych do 1 marca?

Roosevelt odpowiada, że nie przeszkodzi.

Stalin oświadcza, że w takim wypadku wycofuje swoją

propozycję. Chciałby tylko wprowadzić nazwy republik —
Ukraina i Białoruś — do tekstu uchwał ministrów spraw
zagranicznych.

Roosevelt i Churchill wyrażają na to zgodę.
Zagadnienie Dumbarton Oaks uważa się za wyczerpane i

Roosevelt przechodzi do sprawy polskiej.

Churchill mówi, że o ile mu pozwolą, to chciałby na wstępie

oświadczyć,

że przestudiował rezultaty wczorajszego

posiedzenia ministrów spraw zagranicznych i aprobuje je.

Roosevelt oświadcza, że w kwestii granic polskich delegacja

USA nie zgłasza sprzeciwu wobec pierwszego punktu
radzieckich propozycji. Delegacja USA zgadza się także na
przyznanie Polsce rekompensaty kosztem Niemiec, mianowicie
Prus Wschodnich na południe od Królewca oraz Górnego Śląska
aż do Odry. Jednakże Rooseveltowi wydaje się, że przesunięcie
granicy polskiej na Zachodnią Nysę jest mało usprawiedliwione.

Co się tyczy zagadnienia rządu polskiego, to Roosevelt

chciałby zaproponować, aby radziecki minister spraw za-
granicznych oraz ambasadorowie USA i Anglii w ZSRR zostali
upoważnieni do prowadzenia w Moskwie rokowań z Bierutem,
Osóbką-Morawskim, Sapiehą, Witosem, Miko-

background image

łajczykiem i Grabskim w sprawie utworzenia nowego rządu
polskiego na następujących zasadach: najpierw należy powołać
Radę Prezydencką w składzie trzech osób, być może, Bieruta,
Grabskiego i Sapiehy. Rada Prezydencka będzie reprezentowała
w Polsce władzę prezydenta.

Ta Rada Prezydencka zajmie się utworzeniem rządu z osób

wchodzących w skład rządu warszawskiego, z elementów
demokratycznych w Polsce oraz za granicą. Utworzony w ten
sposób rząd tymczasowy zobowiąże się, że przeprowadzi wybory
do Zgromadzenia Ustawodawczego, które wybierze stały rząd
Polski. Kiedy zostanie utworzony tymczasowy rząd polski
jedności narodowej, to nasze trzy rządy uznają go.

Stalin pyta: czy przewiduje się, iż we wskazanym wypadku

zostanie rozwiązany rząd londyński?

Churchill i Roosevelt odpowiadają twierdząco.
Churchill mówi, że kiedy zostanie utworzony tymczasowy

polski rząd jedności narodowej, rząd brytyjski cofnie uznanie
rządu polskiego w Londynie oraz akredytuje swego ambasadora
przy nowym rządzie.

Stalin pyta: czy majątek narodowy Polski, którym obecnie

dysponuje rząd polski w Londynie, pozostanie potem w rękach
Arciszewskiego, czy też zostanie on przekazany nowemu
rządowi polskiemu?

Roosevelt odpowiada, że własność Polski, znajdująca się za

granicą, automatycznie przejdzie do dyspozycji nowego rządu
polskiego.

Churchill zaznacza, że nie zna prawnej strony zagadnienia, ale

sądzi, iż prezydent ma rację.

Następnie Churchill oświadcza, że delegacja brytyjska

przygotowała alternatywny dokument w kwestii polskiej, który
został przekazany rosyjskim przyjaciołom. Ale wobec tego, że
dyskusja rozpoczęła się na wniosek prezydenta, Churchill może
kontynuować ją w tej płaszczyźnie.

background image

Churchill mówi, że ma poprawki do propozycji Roosevelta.

Uważa on, że konferencja w swej pracy osiągnęła stadium
decydujące. Chodzi o kwestię, której uregulowania oczekuje cały
świat. O ile rozjedziemy się i w dalszym ciągu uznawać
będziemy różne polskie rządy, to wszyscy zrozumieją, że między
Wielką Brytanią i USA, z jednej strony, a Związkiem
Radzieckim, z drugiej, istnieją zasadnicze rozbieżności. Miałoby
to nader opłakane skutki w całym świecie i wycisnęłoby na
naszej konferencji piętno bankructwa. Ponadto należy stwierdzić,
że odmiennie zapatrujemy się na podstawowe fakty lub przynaj-
mniej na niektóre z podstawowych faktów.

Zgodnie z informacją będącą w dyspozycji rządu brytyjskiego,

lubelski, a obecnie warszawski rząd nie jest takim rządem, który
mógłby być uznany przez przytłaczającą większość narodu
polskiego. Gdybyśmy zrezygnowali z rządu polskiego w
Londynie i udzielili poparcia rządowi lubelskiemu, to — na ile
można się zorientować — wywołałoby to protest ze strony
całego świata, wywołałoby to protest ze strony wszystkich bez
wyjątku Polaków znajdujących się za granicą.

Mamy armię polską, składającą się z Polaków znajdujących się

poza granicami Polski. Walczyła ona odważnie. Churchill nie
wierzy, aby armia ta pogodziła się z rządem lubelskim. Ta armia
polska uważałaby za zdradę uznanie przez rząd brytyjski rządu
lubelskiego oraz cofnięcie dalszego uznania dla rządu polskiego
w Londynie.

Jak dobrze wiadomo rządowi radzieckiemu, on, Churchill, nie

zgadza się z poglądami rządu polskiego w Londynie i uważa
jego poczynania za nierozsądne. Jednakże formalne uznanie
nowego rządu polskiego, utworzonego rok temu, wywołałoby
bardzo ostrą krytykę poczynań rządu brytyjskiego. Ludzie
zaczęliby twierdzić, że rząd brytyjski już wcześniej poszedł
całkowicie na ustępstwa wobec

background image

Związku Radzieckiego w kwestii wschodniej granicy Polski,
obecnie zaś skapitulował przed nim w sprawie charakteru rządu
polskiego. W rezultacie rząd brytyjski zostałby narażony w
parlamencie na oskarżenia. Debata, która rozwinęłaby się w
związku z tym, byłaby nader godna pożałowania i negatywnie
odbiłaby się na jedności sojuszników.

Zdaniem Churchilla, propozycje radzieckie nie są wy-

starczające. Zanim Rząd Jego Królewskiej Mości mógłby
zrezygnować ze swego obecnego stanowiska, a mianowicie z
uznania rządu polskiego w Londynie i uznania nowego rządu
polskiego, musi on przekonać się, że nowy rząd polski w
dostatecznym stopniu reprezentuje naród polski. Oczywiście,
przed rządem brytyjskim zniknęłyby wszystkie trudności, gdyby
w Polsce odbyły się wolne wybory na podstawie powszechnego
głosowania. Rząd brytyjski powitałby każdy rząd polski, który
wyłoniłby się w wyniku tych wyborów, i odwróciłby się od
rządu londyńskiego. Jednakże rząd brytyjski z wielkim
niepokojem odnosi się do tego, co będzie się działo w okresie
przejściowym do czasu, kiedy będzie możliwe zorganizowanie
wyborów.

Roosevelt oświadcza, że jako gość z drugiej półkuli, stwierdza

istnienie u wszystkich uczestników narady jednolitego poglądu:
w Polsce możliwie jak najprędzej powinny być przeprowadzone
powszechne wybory. Jednakże Roosevelta interesuje kwestia, jak
będą wyglądały rządy w Polsce w okresie przejściowym, aż do
przeprowadzenia wolnych wyborów?

Stalin mówi, że Churchill skarży się na brak informacji o

Polsce oraz na niemożliwość otrzymania ich stamtąd.

Churchill odpowiada, że pewne informacje posiada.
Stalin konstatuje, że aczkolwiek Churchill posiada

background image

pewne informacje, to nie pokrywają się one z informacjami,
jakimi dysponuje rząd radziecki.

Churchill odpowiada twierdząco.

Stalin oświadcza, że jego zdaniem Wielka Brytania i Stany

Zjednoczone mogą posiadać w Polsce informatorów.
Przechodząc następnie do sprawy przywódców rządu
warszawskiego, mówi on, że popularność Bieruta, Osóbki-
Morawskiego i Roli-Żymierskiego w narodzie polskim jest
rzeczywiście ogromna. Co jest podstawą tej popularności?
Przede wszystkim fakt, że nie opuszczali oni swego kraju w
czasie okupacji. Znajdowali się w zajętej przez Niemców
Warszawie, pracowali w podziemiu i wyszli z podziemia.
Imponuje to narodowi polskiemu, który naturalnie sprzyja
ludziom, którzy nie porzucili go w ciężkiej chwili. Naród polski
nie lubi ludzi Arciszewskiego, albowiem nie widział ich w swym
gronie w ciężkich latach okupacji. Należy liczyć się z
psychologią narodu.

Drugi ważny fakt, wpływający na wzrost popularności

przywódców rządu warszawskiego, wynika ze zwycięstw Armii
Czerwonej. Wojska radzieckie posuwają się naprzód i wyzwalają
Polskę. Wywołuje to wielki przewrót w świadomości narodu
polskiego. Wiadomo, że Polacy nie lubili Rosjan, gdyż Rosjanie
trzykrotnie uczestniczyli w rozbiorze Polski. Jednakże ofensywa
Armii Czerwonej i wyzwolenie przez nią narodu polskiego z
hitlerowskiej okupacji całkowicie zmieniły nastroje Polaków. Ich
wrogość wobec Rosjan zniknęła, zamiast wrogości pojawiło się
zupełnie inne uczucie: Polacy cieszą się, że Rosjanie gonią
Niemców, że ludność polska jest wyzwalana, toteż rodzi się
wśród niej pozytywny stosunek do Rosjan.

Polacy uważają, że przeżywają obecnie wielkie historyczne

święto narodowe. I oto Polacy są zdziwieni, że ludzie z rządu
polskiego w Londynie nie biorą udziału w tej uroczystości.
Polacy zadają sobie pytanie, dlaczego na ob-

background image

chodach tego święta widzą członków Tymczasowego Rządu
Polskiego, a nie widzą Polaków z Londynu? Oczywiście,
podrywa to autorytet rządu polskiego w Londynie.

Oto dwie okoliczności, które leżą u podstaw ogromnej

popularności członków Tymczasowego Rządu Polskiego. Czy
możemy nie liczyć się ż takim faktem? Oczywiście, nie możemy,
jeżeli chcemy brać pod uwagę wolę narodu. Takie są
zastrzeżenia, które chciałby on wypowiedzieć w związku z
zagadnieniem autorytetu ludzi z rządu warszawskiego.

A teraz o obawach Churchilla, że uczestnicy konferencji mogą

się rozjechać nie osiągnąwszy porozumienia w kwestii polskiej.
Co tu robić? Mamy różne informacje i różne wnioski. Może
wezwać tu Polaków reprezentujących różne obozy i wysłuchać
ich? Być może zwiększy to nasz zasób informacji? Churchill nie
jest zadowolony z tego, że Tymczasowy Rząd Polski nie został
wybrany. Oczywiście, lepiej jest mieć rząd pochodzący z
wyborów, ale dotychczas przeszkadzała temu wojna. Uważa, iż
niedaleki jest dzień, kiedy wybory w Polsce będą mogły się
odbyć.

Ale przecież we Francji rząd de Gaulle'a także nie pochodzi z

wyborów i w jego skład wchodzą różne elementy. Jednakże, nie
zważając na to, chętnie prowadzimy rokowania z de Gaulle'em i
zawieramy z nim porozumienia. Dlaczego nie można tak samo
postąpić z Tymczasowym Rządem Polskim po tym, jak zostanie
on rozszerzony? Dlaczego od Polski wymagać więcej aniżeli od
Francji? Jest on przekonany, że jeżeli do kwestii polskiej podejść
bez uprzedzenia, to można ją pomyślnie rozwiązać.

Sytuacja nie jest tak tragiczna, jak maluje ją Churchill. Jeżeli

nie przywiązywać zbytniego znaczenia do spraw drugorzędnych
i skoncentrować uwagę na sprawie zasadniczej, to można znaleźć
wyjście. Łatwiej zreorganizować istniejący Tymczasowy Rząd
Polski, aniżeli tworzyć zu-

background image

pełnie nowy. Co się tyczy Rady Prezydenckiej, to na ten temat
trzeba byłoby porozmawiać z samymi Polakami.

Roosevelt zapytuje, kiedy będzie możliwe przeprowadzenie w

Polsce wolnych wyborów?

Stalin odpowiada, że wybory mogą się odbyć za miesiąc, o ile

nie zdarzy się na froncie jakaś katastrofa, o ile Niemcy nie pobiją
sojuszników, ale ma on nadzieję, iż Niemcy nie pobiją
sojuszników.

Churchill oświadcza, że ma się rozumieć, wolne wybory

uspokoiłyby umysły w Anglii. Rząd brytyjski poparłby nowy
rząd i wszystkie pozostałe zagadnienia odpadłyby. Oczywiście,
nie możemy prosić o nic, co przeszkadzałoby operacjom
militarnym wojsk radzieckich. Operacje te powinny stać na
pierwszym miejscu. Lecz jeżeliby okazało się możliwe
przeprowadzenie wyborów za dwa miesiące, powstałaby
zupełnie nowa sytuacja i nikt nie mógłby tego podawać w
wątpliwość.

Roosevelt zaleca przekazanie omawianego zagadnienia

ministrom spraw zagranicznych do rozpatrzenia.

Churchill zgadza się z tym i dodaje, że chciałby poruszyć

jeszcze jedną drobną sprawę. Byłoby nader korzystne, gdyby
można było porozumieć się w sprawie odbywania regularnych
spotkań trzech ministrów spraw zagranicznych w celu
konsultacji co trzy—cztery miesiące, po kolei w każdej ze stolic.

Stalin mówi, że to byłoby słuszne.

Roosevelt oświadcza, że jest to dobra propozycja. Jednakże

Stettinius musi zajmować się także sprawami Ameryki
Południowej. Dlatego też Roosevelt uważa, że spotkania
ministrów spraw zagranicznych mogłyby się odbywać w miarę
potrzeby, bez ustalania ścisłych terminów.

Churchill proponuje, aby pierwsze spotkanie odbyło się w

Londynie.

Stalin wyraża na to zgodę. [...]

background image

Szóste posiedzenie w Pałacu Liwadyjskim

9 lutego 1945 r.

Roosevelt proponuje, aby Stettinius złożył sprawozdanie z

narady trzech ministrów spraw zagranicznych.

Stettinius oświadcza, że w imieniu ministrów spraw

zagranicznych chciałby złożyć następującą krótką informację o
wynikach ich pracy. Ministrowie spraw zagranicznych
szczegółowo omawiali kwestię polską w oparciu o memorandum
delegacji amerykańskiej. W tym memorandum — zgodnie z
propozycją delegacji radzieckiej — opuszczono kwestię Rady
Prezydenckiej. Co się zaś tyczy sformułowania o utworzeniu
rządu polskiego, to zadecydowano kontynuować dyskusję nad
tym zagadnieniem i zakomunikować, że trzej ministrowie spraw
zagranicznych na razie nie osiągnęli porozumienia. Na naradzie
ministrów omawiana była także kwestia reparacji.

Churchill proponuje, by najpierw raczej omówić kwestię

polską.

Roosevelt wyraża zgodę.
(Referując swój pogląd na memorandum delegacji USA w

kwestii polskiej, delegacja radziecka oświadczyła, że dążąc do
niezwłocznego opracowania wspólnego poglądu przyjmuje za
podstawę propozycję amerykańską, ale zgłasza do niej pewne
poprawki. Delegacja radziecka zaproponowała następującą
redakcję pierwszego zdania amerykańskiego sformułowania w
sprawie utworzenia rządu polskiego: „Obecny Tymczasowy
Rząd Polski powinien zostać zreorganizowany na szerszej bazie
demokratycznej dzięki włączeniu w jego skład działaczy
demokratycznych, znajdujących się w Polsce i za granicą. Rząd
ten będzie się nazywał narodowym rządem tymczasowym".

background image

Delegacja radziecka zaproponowała dodanie w końcu tego

ustępu słów: „niefaszystowskie i antyfaszystowskie partie", z
tym, aby całe zdanie brzmiało następująco: „W tych wyborach
wszystkie niefaszystowskie i antyfaszystowskie partie
demokratyczne powinny mieć prawo do wzięcia udziału i
wystawiania kandydatów".

Delegacja radziecka uważała także za niezbędne dodanie

następującego zdania: „Kiedy polski rząd jedności narodowej
zostanie utworzony we wspomnianym trybie, trzy rządy uznają
go". Wreszcie, delegacja radziecka zaproponowała wykreślenie
ostatniego zdania projektu amerykańskiego — o obowiązku
ambasadorów trzech mocarstw w Warszawie obserwowania i
informowania o wykonaniu zobowiązań — na tej podstawie,
ponieważ ambasadorowie trzech mocarstw, akredytowani przy
rządzie polskim, posiadają pełną możliwość obserwacji tego, co
dzieje się w Polsce, i ponieważ jest to ich bezpośrednim
zadaniem. Delegacja radziecka podkreśliła, że z tymi
poprawkami uważa propozycję amerykańską za możliwą do
przyjęcia).

Churchill oświadcza, że jest zadowolony, iż został uczyniony

wielki krok w kierunku porozumienia w kwestii polskiej.
Chciałby on jednak wypowiedzieć kilka uwag ogólnych, zanim
przystąpi się do jej dalszego omawiania. Churchill uważa, że nie
należy rozwiązywać tej kwestii w pośpiechu. Możliwość
porozumienia dosłownie wisi już w powietrzu, ale byłoby
niebezpiecznie zepsuć wszystko przez zbyteczny pośpiech.
Lepiej jeszcze nieco pomyśleć nad propozycją delegacji
radzieckiej. Wprawdzie nasze narady potrwają jeszcze tylko 48
godzin, jednakże on, Churchill, nie chce zaprzepaścić całej
sprawy jedynie dlatego, że konferencji zabrakło 24 godzin. Jeżeli
dla osiągnięcia rozwiązania potrzebne są te 24 godziny, to należy
je znaleźć. Nie można zapominać o jednym: jeśli uczestnicy na-
rady rozjadą się nie osiągnąwszy porozumienia w kwestii

background image

polskiej, to cała konferencja będzie oceniana jako niepo-
wodzenie.

Roosevelt proponuje, aby Stettinius zakończył swój referat, po

czym ogłosi się półgodzinną przerwę celem przestudiowania
propozycji delegacji radzieckiej.

Churchill raz jeszcze podkreśla, że uczestnicy konferencji już

prawie dzierżą w swych rękach nagrodę o wielkiej wartości. Nie
można dopuścić do tego, aby nagroda ta wymknęła się z powodu
zbytniego pośpiechu. Trzeba mieć trochę czasu do zastanowienia
się. Jednakże Churchill nie oponuje przeciwko propozycji
Roosevelta.

Stalin również przyjmuje propozycję Roosevelta.
Stettinius, kontynuując swój referat, mówi, że obecnie

przejdzie do zagadnienia reparacji. Delegacja amerykańska
przedstawiła swój projekt wytycznych ściągania reparacji od
Niemiec. Co do punktów 1 i 2 projektu amerykańskiego

22

delegacje zajmują jednomyślne stanowisko.

22

Punkty 1 i 2 projektu amerykańskiego brzmiały: „1. Reparacje powinny

otrzymywać w pierwszej kolejności te kraje, które dźwigały główny ciężar
wojny, doznały największych strat i organizowały zwycięstwo nad
wrogiem.

2. Pozostawiając na razie na uboczu kwestię wykorzystania w ramach

reparacji niemieckiej siły roboczej, którą należy rozpatrzyć później,
reparacje w naturze powinny być ściągane od Niemiec w dwóch
następujących formach:

a) jednorazowej konfiskaty pbd koniec wojny części majątku narodowego

Niemiec, znajdującego się zarówno na terytorium samych Niemiec, jak też
poza nim (urządzenia, obrabiarki, statki, środki transportu, niemieckie
inwestycje za granicą, akcje niemieckich przedsiębiorstw przemysłowych,
transportowych, żeglugowych i innych w Niemczech itd.), przy czym
konfiskata ta powinna być przeprowadzona głównie w celu wojennego i
ekonomicznego rozbrojenia Niemiec.

Konfiskata ta powinna być zakończona w ciągu dwóch lat od zakończenia

wojny;

b) rocznych dostaw towarów w ciągu 10 lat po zakończeniu wojny".

background image

W sprawie punktu 3 osiągnięto kompromis, a mianowicie:
moskiewska komisja reparacyjna za podstawę swej pracy
przyjmie ogólną sumę reparacji w postaci jednorazowych
konfiskat i rocznych dostaw towarów na sumę 20 miliardów
dolarów, z których 50 proc. przeznacza się dla Związku
Radzieckiego.

Eden zrobił do tego punktu zastrzeżenie, że jeszcze nie

otrzymał instrukcji z Londynu. Delegacja radziecka oświadczyła,
że rozliczenia z tytułu reparacji będą dokonywane według cen z
1938 r. z podniesieniem tych cen o 10 do 15 proc. w zależności
od charakteru obiektu.

Następnie Stettinius porusza kwestię przyszłej konferencji

Narodów Zjednoczonych. Mówi on, że delegacja amerykańska
proponuje, aby przed konferencją przyszli stali członkowie Rady
drogą dyplomatyczną przeprowadzili między sobą konsultację na
temat powiernictwa nad narodami kolonialnymi i zależnymi.

Churchill (w silnym podnieceniu) zdecydowanie oponuje

przeciwko omawianiu tego zagadnienia. Wielka Brytania w
ciągu tylu lat prowadzi ciężką walkę o zachowanie całości
Brytyjskiej Wspólnoty Narodów i Imperium Brytyjskiego. Jest
on przekonany, że walka ta zakończy się pełnym sukcesem i
dopóki flaga brytyjska powiewa nad terytorium korony
brytyjskiej, nie dopuści on do tego, aby jakikolwiek kawałek
ziemi brytyjskiej trafił na licytację z udziałem 40 państw. Nigdy
Imperium Brytyjskie nie znajdzie się na ławie oskarżonych w
sądzie międzynarodowym w sprawie „powiernictwa" nad
niepełnoletnimi narodami.

Stettinius uspokaja Churchilla mówiąc, że nie dotyczy to

Imperium Brytyjskiego. Delegacja amerykańska pragnie, aby
organizacja światowa w razie konieczności ustanowiła
powiernictwo nad terytoriami, które zostaną odebrane wrogowi.

background image

Churchill oświadcza, że jeżeli mowa jest o terytoriach wroga,

to nie zgłasza sprzeciwu. Możliwe, że nad tymi terytoriami
byłoby celowe ustanowić powiernictwo.

Stettinius dodaje, że na naradzie trzech ministrów uznano za

celowe przedyskutowanie problemu powiernictwa na konferencji
Narodów Zjednoczonych.

Churchill nalega na wprowadzenie do tekstu uchwały

zastrzeżenia, że omawianie kwestii powiernictwa w żadnym
wypadku nie dotyczy terytorium Imperium Brytyjskiego.
Zwracając się do Stalina, Churchill pyta: jakie byłyby jego
uczucia, gdyby organizacja międzynarodowa wystąpiła z
propozycją przekazania Krymu pod kontrolę międzynarodową w
charakterze międzynarodowego uzdrowiska?

Stalin odpowiada, że chętnie odstąpiłby Krym na konferencję

trzech mocarstw.

Stettinius oświadcza, że podkomisja utworzona dla

opracowania sprawy zaproszeń na konferencję Narodów
Zjednoczonych kontynuuje pracę i dziś zamelduje o osiągniętych
wynikach ministrom spraw zagranicznych.

Następnie na wniosek Stettiniusa postanowiono, aby osoby

wyznaczone przez stroną angielską i radziecką przygotowały
sprawozdanie dotyczące kwestii jugosłowiańskiej.

Churchill zauważa, że w kwestii jugosłowiańskiej nie ma zbyt

wielkich rozbieżności.

Stettinius oświadcza, że została podjęta decyzja o

wprowadzeniu w życie porozumienia Tito—Šubašić przed
zakończeniem konferencji krymskiej, niezależnie od ja-
kichkolwiek „fantazji króla Piotra".

Churchill mówi, że delegacja brytyjska ma dwie nader cenne

poprawki do porozumienia Tito — Šubašić. Poprawki te zostały
przekazane rosyjskim przyjaciołom. O ile

background image

uczestnicy konferencji uznają poprawki za celowe, można będzie
zalecić Tito i Šubašiciowi ich przyjęcie.

Stalin zauważa, że strona radziecka również może wnieść

swoje poprawki. Po tym delegacja brytyjska jeszcze coś
zaproponuje. Sprawa przeciąga się, a sytuacja w Jugosławii jest
nie ustabilizowana.

Churchill oświadcza, że Tito to dyktator w swym kraju.

Możemy zwrócić się do niego z prośbą o przyjęcie poprawek.

Stalin odpowiada, że Tito bynajmniej nie jest dyktatorem.

Sytuacja w Jugosławii jest niewyraźna.

Eden oświadcza, że chodzi tu nie o zmianę porozumienia Tito

— Šubašić. Sprawa dotyczy jedynie dwóch gwarancji, o które
Šubašić mimo wszystko będzie prosił Tito.

Stalin mówi, że poprawki wniesione przez Anglików

sprowadzają się do tego, aby posłowie do Skupszczyny

23

, którzy

nie skompromitowali się współpracą z Niemcami, zostali
włączeni do Antyfaszystowskiego Wiecze

24

. Druga poprawka

polega na propozycji, aby akty ustawodawcze, przyjęte przez
Antyfaszystowskie Wiecze, zostały później zatwierdzone przez
Zgromadzenie Ustawodawcze. W istocie rzeczy delegacja
radziecka zgadza się z tymi poprawka-

23

Skupszczyna — parlament jugosłowiański.

24

Pełna nazwa — Antyfaszystowskie Wiecze Wyzwolenia Narodowego

Jugosławii (AVNOJ) zostało utworzone w 1942 r. Była to naczelna
organizacja polityczna, reprezentująca wszystkie siły patriotyczne
Jugosławii uczestniczące w walce z okupantem faszystowskim. W roku
1943 na drugiej sesji AVNOJ zostało przekształcone w najwyższy organ
ustawodawczy i wykonawczy. Powołano również do życia Prezydium
Wiecze i Komitet Wyzwolenia Narodowego Jugosławii, na czele którego
stanął Tito. Sesja podjęła także uchwałę zabraniającą królowi Piotrowi
powrotu do kraju oraz pozbawiającą jugosłowiański rząd emigracyjny
wszystkich prerogatyw rządu Jugosławii. Komitet Wyzwolenia Narodo-
wego Jugosławii zaczął wykonywać funkcję rewolucyjnego rządu
tymczasowego swego kraju.

background image

mi. Są one słuszne. Jednakże uważa on, że z ich powodu nie
należy wstrzymywać formowania nowego rządu.

Eden oświadcza, że rząd brytyjski pragnie, aby doszło do

natychmiastowej realizacji porozumienia Tito—Śubaśić. Potem
można będzie zaproponować marszałkowi Tito przyjęcie
poprawek, o których mowa.

Stalin wyraża zgodę.

Churchill także wyraża swą zgodę.

Eden mówi, że Subasić miał wyjechać z Londynu do

Jugosławii 7 lutego.

Churchill zaznacza, że jutro uzyska wiadomość, czy wyjechał

on. W każdym bądź razie Subasić wyjedzie, jak tylko pozwoli na
to pogoda.

Stalin oświadcza, że przed wyjazdem z Krymu trzy mocarstwa

powinny zalecić natychmiastowe wprowadzenie w życie
porozumienia Tito—Śubaśić oraz utworzenie na gruncie tego
porozumienia jednolitego rządu jugosłowiańskiego, niezależnie
od tych fantazji, jakie przychodzą do głowy Piotrowi.

Churchill proponuje wprowadzenie odpowiedniego punktu do

komunikatu. W związku z tym Churchill pyta, czy istnieje zgoda,
aby zaproponować Tito wprowadzenie później wspomnianych
wyżej poprawek.

Stalin odpowiada, że nie składa on czczych oświadczeń.

Zawsze dotrzymuje on swego słowa.

Po przerwie

Roosevelt oświadcza, że zapoznał się bliżej z propozycjami

delegacji radzieckiej w sprawie polskiej i wymienił poglądy ze
stroną brytyjską. Wydaje mu się, że obecnie rzecz sprowadza się
jedynie do pewnej różnicy w sformułowaniach. Uczestnicy
konferencji są bliscy osiągnięcia porozumienia. W tej kwestii
rzeczywiście został osiągnięty wielki postęp. Jednakże zdanie:
„Obecny tym-

background image

czasowy rząd polski powinien być zreorganizowany na szerszej
podstawie demokratycznej" — utrudni sytuację tych rządów,
które uznają rząd polski w Londynie. Roosevelt chciałby zastąpić
zwrot: „Obecny tymczasowy rząd polski", słowami: „Rząd
polski, działający obecnie w Polsce".

Następnie, mówi Roosevelt, delegacja radziecka proponuje

wykreślenie ostatniego zdania, mówiącego o obowiązku
ambasadorów naszych trzech państw obserwowania wolnych
wyborów w Polsce. Lepiej tego nie robić. W związku z tym
Roosevelt chciałby przypomnieć, że w USA jest sześć milionów
Polaków. W stosunku do nich trzeba zrobić jakiś gest,
umacniający w nich przekonanie, że wybory w Polsce będą
sprawiedliwe i wolne. Roosevelt uważa, że skoro uczestnicy
konferencji są tak blisko porozumienia, byłoby celowe, aby
ministrowie spraw zagranicznych dziś wieczorem trochę
popracowali i jutro zameldowali konferencji o wynikach swej
pracy.

Churchill zgadza się z prezydentem, że dziś został dokonany

wielki postęp na drodze do wspólnej deklaracji mocarstw
sojuszniczych w kwestii polskiej. Churchill nie ma zastrzeżeń,
aby sprawa ta została ostatecznie opracowana przez trzech
ministrów spraw zagranicznych. Jednakże chciałby on obecnie
zatrzymać się na dwóch niewielkich punktach, które wynikają z
tego, co powiedział wczoraj marszałek Stalin. Marszałek Stalin
opowiadał, jak została wyzwolona Polska i jak Armia Czerwona
wypędziła wroga z tego kraju. Jest to nowy czynnik, o bardzo
wielkim znaczeniu. Dlatego też Churchill uważa, że byłoby
celowe podkreślenie tego czynnika wobec całego świata i
rozpoczęcie deklaracji o Polsce przykładowo takimi słowami:
„Armia Czerwona wyzwoliła Polskę. Stwarza to konieczność
utworzenia w pełni reprezentatywnego rządu polskiego, który
obecnie może być sformowany na znacz-

background image

nie szerszej podstawie, aniżeli to było możliwe przed wy-
zwoleniem zachodniej części Polski".

Drugi punkt, na który Churchill chciałby zwrócić uwagę — to

ostatnie zdanie projektu amerykańskiego. Rząd brytyjski
znajduje się w niekorzystnej sytuacji w czasie rokowań na temat
spraw polskich, ponieważ mało wie, co dzieje się w samej
Polsce. Równocześnie rząd brytyjski musi podejmować ważne
decyzje dotyczące Polski. Churchillowi jest wiadomo, że między
różnymi ugrupowaniami Polaków stosunki są bardzo zaostrzone.
Na przykład Osóbka-Morawski niedawno uciekł się do gróźb w
stosunku do rządu londyńskiego: rząd lubelski zamierza po-
ciągnąć do odpowiedzialności sądowej jako zdrajców wszystkich
żołnierzy armii polskiej i uczestników ruchu podziemnego.
Niepokoi to bardzo rząd brytyjski.

Rzecz jasna, przede wszystkim należy usunąć wszystkie

przeszkody utrudniające operacje Armii Czerwonej. Niemniej
jednak Churchill chciałby prosić marszałka Stalina o to, aby
wziął pod uwagę trudną sytuację rządu brytyjskiego. Rząd
brytyjski rzeczywiście nic nie wie, co dzieje się w Polsce,
albowiem jedynym dostępnym sposobem otrzymania informacji
jest zrzucanie od czasu do czasu w Polsce spadochroniarzy albo
przeprowadzanie rozmów z uczestnikami ruchu podziemnego,
przybywającymi z Polski. Sytuacja taka jest nader niezadowala-
jąca.

W jaki sposób można ją zmienić, bez stwarzania jednocześnie

komplikacji dla operacji Armii Czerwonej? Churchill raz jeszcze
powtarza, że interes operacji wojsk radzieckich stawia ponad
wszystko. A jednak: czy nie dałoby się stworzyć Anglikom
odpowiednich możliwości, z których, jak sądzi Churchill,
chętnie skorzystaliby również Amerykanie, aby na własne oczy
zobaczyć, jak regulowane są w Polsce istniejące waśnie? Oto
dlaczego ostat-

background image

nie zdanie w projekcie amerykańskim wydają się delegacji
brytyjskiej tak ważne.

Kiedy w Jugosławii będą odbywać się wybory, to — jak

zrozumiał — marszałek Tito nie będzie oponował przeciwko
obecności obserwatorów radzieckiego, amerykańskiego i
brytyjskiego z tym, aby ci mogli zapewnić cały świat o
prawidłowym przebiegu wyborów. Co się tyczy Grecji, to
Anglicy powitaliby obecność radzieckich, amerykańskich i
brytyjskich obserwatorów, kiedy będą odbywały się tam wybory.
To samo dotyczy Włoch. Kiedy zostaną wyzwolone północne
Włochy, nastąpi radykalna zmiana w sytuacji wewnętrznej
Włoch i powinny odbyć się wybory do Zgromadzenia
Ustawodawczego lub parlamentu. Rząd brytyjski uważa, że
obserwatorom radzieckim, amerykańskim i brytyjskim powinno
się umożliwić obecność w okresie wyborów we Włoszech, aby
zapewnić wielkie mocarstwa o ich normalnym przebiegu.

Poglądy wypowiedziane przez Churchilla mają realne

podstawy. Na przykład w Egipcie każdy rząd, który prze-
prowadza wybory, zawsze zwycięża. Nahas Pasza pokłócił się z
królem i chciał zorganizować wybory. Król powiedział, że
dopóki Nahas Pasza jest członkiem rządu, żadnych wyborów nie
będzie. Ma się rozumieć, kiedy Nahas Pasza został wypędzony z
rządu, ludzie króla zwyciężyli w wyborach i zajęli jego miejsce.

Stalin zauważa, że w Egipcie nie mogło być prawdziwych

wyborów. Dotychczas jest tam szeroko rozpowszechnione
przekupstwo. Stalin zapytuje, jaki jest procent ludzi umiejących
czytać i pisać w Egipcie. (Nikt z członków delegacji angielskiej
nie może odpowiedzieć na to pytanie).
W Polsce odsetek ten
sięga 70—75 procent. Są to ludzie, którzy czytają gazety i mogą
wypowiedzieć swe zdanie. Nie może być porównania między
Egiptem a Polską.

Churchill odpowiada, że nie zamierzał porównywać

background image

Polski z Egiptem. Chciał tylko powiedzieć, że wybory powinny
być wolne i sprawiedliwe. Na przykład, interesuje go pytanie:
czy do wyborów zostanie dopuszczony Mikołajczyk?

Stalin odpowiada, że sprawę tę trzeba omówić z Polakami.
Churchill pyta: czy powinni tę sprawę omówić ambasadorzy w

czasie rokowań z Polakami w Moskwie?

Stalin odpowiada, że należałoby to zrobić zgodnie z decyzją,

którą zamierza się podjąć.

Churchill odpowiada, że nie chce dalej kontynuować dyskusji

na ten temat, ale chce mieć możliwość zameldowania
parlamentowi, że wybory będą wolne oraz że zostanie
zagwarantowany ich sprawiedliwy przebieg.

Stalin mówi, że Mikołajczyk jest przedstawicielem partii

chłopskiej. Nie jest to partia faszystowska. Zostanie ona
oczywiście dopuszczona do udziału w wyborach. Ktoś z
kandydatów partii chłopskiej wejdzie do rządu. Jednakże sądzi
on, że rozstrzygnięcie danego zagadnienia należy pozostawić do
dyskusji z Polakami. Przyjadą oni i będzie można ich wysłuchać.
Wśród Polaków znajdują się ludzie reprezentujący rozmaite
poglądy.

Churchill oświadcza, że dąży jedynie do tego, aby po powrocie

do Anglii przeforsować w parlamencie sprawę wschodniej
granicy Polski. Churchill uważa to za możliwe, jeżeli sami
Polacy między sobą będą mogli rozstrzygnąć kwestię rządu. On,
Churchill, nie jest zbyt wysokiego mniemania o Polakach.

Stalin zaznacza, że wśród Polaków są bardzo dobrzy ludzie.

Polacy — to odważni żołnierze. Naród polski miał wybitnych
przedstawicieli nauki i sztuki.

Churchill mówi, że dąży jedynie do tego, aby wszystkie strony

miały równe możliwości.

background image

Stalin zaznacza, że wszystkie niefaszystowskie i anty-

faszystowskie strony będą miały równe możliwości.

Churchill mówi, że nie uważa on za zupełnie słuszne

przeprowadzanie podziału według linii: faszystowski i
niefaszystowski. Woli on termin „demokraci".

Stalin mówi, że leży przed nim projekt deklaracji o

wyzwolonej Europie, przedstawiony przez delegację
amerykańską. W projekcie tym jest zdanie: „zaprowadzenie
porządku w Europie i przebudowa narodowego życia
gospodarczego powinny być osiągnięte sposobami, które
pozwolą narodom wyzwolonym na zniszczenie ostatnich śladów
narodowego socjalizmu i faszyzmu oraz utworzenie instytucji
demokratycznych przez nich samych wybranych". Święte słowa.
Tu różnice pomiędzy faszyzmem i antyfaszyzmem zostały
sformułowane bardzo wyraźnie. Zdanie to pokazuje, że między
demokracją i faszyzmem nie może być jedności.

Churchill potwierdza, że takiej jedności nie powinno być i nie

będzie.

Roosevelt mówi, że jego zdaniem, przykład Polski będzie

przykładem urzeczywistnienia w praktyce zasad deklaracji o
wyzwolonej Europie. Zdanie, które przytoczył Stalin, posiada
duże znaczenie, albowiem daje nam możliwość zniszczenia
wszelkich śladów faszyzmu. W następnym akapicie tej deklaracji
jest powiedziane, że narody będą mogły ustanowić tymczasowe
władze administracyjne, reprezentujące wszystkie
demokratyczne warstwy ludności, a następnie powołać stałe
władze w wyniku wolnych i sprawiedliwych wyborów.
Roosevelt chciałby, aby wybory w Polsce, podobnie jak
małżonka Cezara, były poza podejrzeniami.

Stalin zaznacza, że o żonie Cezara tak tylko mówiono. W

rzeczywistości miała ona pewne grzeszki.

Roosevelt mówi, że wybory w Polsce powinny być

background image

zupełnie „czyste", tak czyste, aby przez nikogo nie mogły być
kwestionowane i aby sami Polacy — ludzie bardzo zapalczywi
— mogli przyjąć wyniki wyborów bez jakichkolwiek zastrzeżeń.
Roosevelt reasumuje, że ministrowie spraw zagranicznych
dobrze znają opinię szefów rządów w sprawie wyborów w
Polsce. Niech dziś wieczorem zajmą się tą sprawą i jutro
zameldują o wynikach swej pracy.

Stalin mówi, że zgadza się z poprawką Roosevelta: zastąpić

wyrazy „obecny rząd tymczasowy" określeniem „tymczasowy
rząd działający w Polsce".

Roosevelt przechodzi do następnego zagadnienia — deklaracji

o wyzwolonej Europie.

Churchill mówi, że Eden chce zgłosić jedną uwagę w związku

z projektem tej deklaracji. Sam Churchill zgadza się z deklaracją,
ale uważa on za konieczne zaznaczyć w protokole, iż Wielka
Brytania postępuje zgodnie z zasadami Karty Atlantyckiej w tej
interpretacji, jaką dał Churchill w parlamencie po swym
powrocie z Nowej Fundlandii. Tekst swego oświadczenia
parlamentarnego Churchill przedstawi na następnym
posiedzeniu. [...]

Roosevelt proponuje zamknięcie posiedzenia.
Churchill mówi, że chciałby omówić kwestię zbrodniarzy

wojennych. Chodzi o tych zbrodniarzy, których przestępstwa nie
są związane z określonym miejscem geograficznym.

Roosevelt oświadcza, że problem zbrodniarzy wojennych jest

skomplikowany. Jego rozpatrzenie jest niemożliwe podczas
obecnej konferencji. Czy nie lepiej przekazać to zagadnienie
trzem ministrom spraw zagranicznych do rozpatrzenia? Niech
oni złożą sprawozdanie za trzy—cztery tygodnie.

Churchill mówi, że opracowywał on projekt deklaracji o

zbrodniarzach wojennych dla konferencji moskiewskiej w 1943
r. Churchill wystąpił wówczas z propozycją,

background image

która zostaia przyjęta, w sprawie przekazania zbrodniarzy tym
krajom, gdzie dokonali oni swych przestępstw. W wymienionej
deklaracji jest także wzmianka o głównych przestępcach, których
zbrodnie nie są związane z określonym miejscem geograficznym.
Jak należy postąpić z tymi głównymi zbrodniarzami? Zdaniem
Churchilla, przede wszystkim należy sporządzić listę takich osób
z prawem uzupełnienia jej w przyszłości. To izolowałoby ich od
własnych narodów. Churchill uważa, że byłoby najlepiej
rozstrzelać głównych przestępców, jak tylko zostaną oni
schwytani.

Stalin pyta: jak postąpić z tymi zbrodniarzami, którzy już

zostali schwytani, na przykład z Hessem? Czy zostanie on
włączony do listy, której sporządzenie proponuje Churchill? Czy
można zaliczyć do grona zbrodniarzy jeńców wojennych?
Dotychczas istniał pogląd, że jeńców wojennych nie można
sądzić.

Churchill odpowiada, że jeńców wojennych, którzy pogwałcili

prawa, rzecz jasna, można pociągać do odpowiedzialności
sądowej. W przeciwnym razie zbrodniarze wojenni zaczną
oddawać się do niewoli, aby uniknąć kary. Jednakże Churchill
zrozumiał Stalina w ten sposób, że przed rozstrzelaniem główni
zbrodniarze powinni być sądzeni.

Stalin odpowiada twierdząco.

Churchill pyta, jakie powinno być postępowanie sądowe:

prawne czy też polityczne?

Roosevelt oświadcza, że postępowanie nie powinno być zbyt

prawnicze. W każdym bądź razie na rozprawę sądową nie
powinni być dopuszczeni korespondenci i fotografowie.

Churchill mówi, że jego zdaniem, rozprawa sądowa nad

głównymi zbrodniarzami powinna być aktem politycznym, a nie
prawnym. Churchill chciałby, aby trzy mo-

background image

carstwa miały jasny pogląd na to zagadnienie. Jednakże nic na
ten temat nie należy publikować, aby główni zbrodniarze nie
zaczęli zawczasu mścić się na jeńcach wojennych sojuszników.

Roosevelt proponuje przekazanie problemu zbrodniarzy

wojennych ministrom spraw zagranicznych trzech mocarstw do
przestudiowania.

Propozycja zostaje przyjęta.
Stalin pyta: czy rozpoczęła się ofensywa na froncie

zachodnim?

Churchill odpowiada, że wczoraj o godzinie 10 rano 100-

tysięczna armia brytyjska rozpoczęła ofensywę w rejonie
Neumagen. Wojska posunęły się naprzód o trzy tysiące jardów
na froncie szerokości pięciu mil. Osiągnęły one linię Zygfryda.
Obrona nie była zbyt silna z wyjątkiem dwóch wiosek. Wzięto
kilkuset jeńców. Jutro rozpocznie się druga fala natarcia. 9 armia
amerykańska rozszerza front ofensywy. Ofensywa ta będzie
nieprzerwana i będzie się ciągle nasilała.

Siódme posiedzenie w Pałacu Liwadyjskim

10 lutego 1945 r.

Eden odczytuje tekst oświadczenia w sprawie Polski

uzgodniony na naradach ministrów spraw zagranicznych
wieczorem 9 lutego i rano 10 lutego.

Roosevelt oświadcza, że zgadza się z tekstem oświadczenia w

sprawie Polski, który ogłosił Eden.

background image

Churchill mówi, że obecnie zostało osiągnięte porozumienie w

sprawie wschodniej granicy Polski oraz istnieje umowa, aby
Polacy otrzymali Prusy Wschodnie i terytorium po Odrę.
Jednakże Churchill ma wątpliwości, czy Polacy powinni
posiadać granicę wzdłuż rzeki Nysy (Zachodniej). Churchill
dodaje, że otrzymał telegram od gabinetu wojennego, w którym
wyrażone zostały obawy co do trudności z przesiedleniem
wielkiej ilości ludzi do Niemiec.

Roosevelt zauważa, że byłoby pożądane zapoznać się z opinią

nowego rządu polskiego na temat granicy zachodniej.

Stalin mówi, że w oświadczeniu należałoby powiedzieć coś

określonego o granicy.

Churchill uważa, że jest rzeczą ważną opublikowanie

komunikatu o osiągniętym porozumieniu w sprawie granicy
wschodniej (linia Curzona). Jeżeli jednak równocześnie nic nie
powie się o granicy zachodniej, to ludzie od razu zapytają: a jak
będzie przebiegać granica Polski na zachodzie? Churchill sądzi,
że konieczne jest uwzględnienie opinii samych Polaków na temat
granicy zachodniej i kwestia ta powinna być rozstrzygnięta na
konferencji pokojowej.

Roosevelt uważa, że lepiej byłoby nic nie mówić o granicach

Polski, albowiem kwestia ta ma być jeszcze dyskutowana w
Senacie i on, Roosevelt, nie posiada obecnie pełnomocnictw do
podejmowania w tej sprawie jakichkolwiek decyzji.

Churchill oświadcza, że mimo wszystko należałoby coś

powiedzieć o granicy zachodniej. Uważa on, że można znaleźć
jakieś odpowiednie sformułowanie, skoro trzy rządy zgadzają
się, że Polska powinna otrzymać rekompensatę terytorialną na
zachodzie i północy oraz że przy rozstrzyganiu tego zagadnienia
opinia rządu polskiego zostanie uwzględniona.

background image

Stalin również uważa za konieczne poruszyć w uchwale

sprawę granic Polski.

Roosevelt w zasadzie zgadza się z tym i proponuje zlecić trzem

ministrom rozpatrzenie tej sprawy oraz dodanie do tekstu
oświadczenia w sprawie Polski nowego ustępu o granicach.

Konferencja przyjmuje ten wniosek i przechodzi do deklaracji

o wyzwolonej Europie.

Delegacja radziecka proponuje dodanie do trzeciego ustępu od

końca zdania o następującym brzmieniu:

„Będą one natychmiast porozumiewać się ze sobą w

przedmiocie środków niezbędnych do wprowadzenia w czyn ich
wspólnej odpowiedzialności przewidzianej w niniejszej
deklaracji".

Propozycja delegacji radzieckiej została przyjęta.

Eden oświadcza, że jest jeszcze uzupełnienie w sprawie

Francuzów. Tekst tego uzupełnienia jest następujący:

„Ogłaszając tę deklarację, trzy mocarstwa wyrażają nadzieję,

że Rząd Tymczasowy Republiki Francuskiej będzie mógł
przyłączyć się do nich w proponowanej działalności".

Roosevelt oświadcza, że w rezultacie przemyślenia doszedł do

wniosku, że de Gaulle mógłby przyłączyć się do deklaracji, jeżeli
Francuzi będą uczestniczyć w mechanizmie kontrolnym
sojuszników w Niemczech. Poprzednio był on przeciwny
udziałowi Francji w Radzie Kontroli

25

w Niemczech, ale obecnie

opowiada się za udziałem w niej Francji.

Stalin oświadcza, że nie oponuje przeciwko udziało-

25

Sojusznicza Rada Kontroli miała zająć się realizacją postanowień

mocarstw sojuszniczych dotyczących Niemiec po kapitulacji Trzeciej
Rzeszy. W skład Rady wchodzili przedstawiciele czterech mocarstw —
Związku Radzieckiego, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Francji.

background image

wi Francuzów w Radzie Kontroli oraz że jest za ich włączeniem
do deklaracji.

Churchill mówi, że należy to ogłosić w komunikacie.
Stalin i Roosevelt zgadzają się z propozycją Churchilla.

Konferencja przechodzi do kwestii Jugosławii.
Eden proponuje wysłać telegram do Tito i Šubašicia.

Stalin proponuje, aby w tekście telegramu znalazło się

sformułowanie o natychmiastowym wprowadzeniu w życie
porozumienia Tito — Šubašić, o włączeniu członków Skupsz-
czyny w skład Wiecze oraz o zatwierdzeniu ustaw uchwalonych
przez Wiecze przez nowy parlament. Punkt 3 telegramu — o
tym, że rząd jest jedynie tymczasowy aż do swobodnego
wyrażenia woli przez naród — proponuje on pominąć, zaś cały
tekst wysłanego telegramu włączyć do komunikatu.

Roosevelt i Churchill zgadzają się z propozycją Stalina.

Następnie konferencja podejmuje decyzję, aby opracowanie

projektu komunikatu powierzyć trzem ministrom spraw
zagranicznych.

Eden komunikuje, że w sprawie międzynarodowej organizacji

bezpieczeństwa wszystko zostało uzgodnione.

Konferencja przechodzi do zagadnienia reparacji.
Churchill mówi, że w chwili obecnej nie należy wymieniać

żadnej sumy reparacji.

Roosevelt zgadza się z tym, że obecnie raczej nie należy

mówić o wysokości reparacji. Lepiej polecić komisji
reparacyjnej przestudiowanie zagadnienia i następnie określić
sumę reparacji.

Stalin oświadcza, że niesłuszne jest stwarzanie wrażenia, że

rzekomo zamierzamy ściągać reparacje w pieniądzach. Chodzi
nie o pieniądze, lecz o towary na sumę 20 miliardów dolarów
amerykańskich. Obecnie już istnie-

background image

ją trzy porozumienia — z Węgrami, Finlandią i Rumunią, w
których wymienione są sumy reparacji płatnych w naturze, i do
chwili obecnej nie mieliśmy żadnych nieporozumień na ten
temat. Albo, być może, konferencja pragnie, aby Rosjanie w
ogóle nie otrzymywali reparacji?

Churchill mówi: bynajmniej, wprost przeciwnie. Chcę

zaproponować, aby komisja przestudiowała zagadnienie
reparacji i opracowała sprawozdanie o otrzymywaniu reparacji.

Stalin stawia pytanie: czy zgadzają się na to, aby Niemcy

wynagrodziły straty towarami. Nie mamy jeszcze uchwały w
sprawie reparacji, a nawet wytyczne ściągania reparacji nie
zostały jeszcze uchwalone. Proponuje on przyjęcie następującej
uchwały: „Trzy mocarstwa zgadzają się co do tego, że Niemcy
powinny zapłacić towarami (albo w naturze) za najbardziej
dotkliwe straty, wyrządzone przez nie w toku wojny narodom
sojuszniczym. Polecić komisji reparacyjnej omówienie kwestii
wysokości wynagrodzenia strat, proponując wzięcie za podstawę
sformułowania radziecko-amerykańskiego, a o wynikach
zameldować rządom".

Następnie Stalin wskazuje, że strona amerykańska wyraziła

zgodę na uznanie sumy 20 miliardów dolarów jako podstawy do
dyskusji, mając, rzecz jasna, na względzie, iż pokrywanie strat
odbywać się będzie w naturze. Strona radziecka nie proponuje,
by obecnie ogłoszono tę decyzję. Można to będzie zrobić
wówczas, kiedy wszystkie trzy mocarstwa uznają taki krok za
niezbędny.

Roosevelt oświadcza, że zgadza się z propozycjami Stalina.

Churchill ponownie powtarza, że konferencja nie może wiązać

się jakimikolwiek sumami, zanim komisja reparacyjna nie zbada
zagadnienia i nie dojdzie do określonych wniosków.

background image

Stalin odpowiada, że nie zobowiązujemy konferencji do

przyjęcia sumy, lecz proponujemy jedynie, aby wymieniona
suma stanowiła materiał do dyskusji dla komisji.

Churchill komunikuje, że otrzymał telegram gabinetu

wojennego i pragnąłby odczytać jego fragment. Następnie
Churchill oświadcza, że Anglicy uważają za zupełnie niemożliwe
wymienianie obecnie jakiejkolwiek sumy reparacji. Churchill
wskazuje, że Anglicy przywiązują szczególne znaczenie do
faktu, by Niemcy były w stanie płacić za swój import. W
przeciwnym razie znajdziemy się w takiej sytuacji, mówi
Churchill, kiedy będziemy musieli płacić Niemcom, a inni będą
otrzymywali reparacje.

Stalin prosi Churchilla o wymienienie proponowanej przez

niego sumy reparacji. Strona radziecka nie uważa wysuniętej
przez siebie sumy za niezmienną i proponuje ją jedynie celem
omówienia. Proponuje on przyjęcie uchwały o reparacjach w
następującym brzmieniu:

1) Szefowie trzech rządów doszli do porozumienia, że Niemcy

powinny wynagrodzić w naturze straty zadane przez nie w toku
wojny krajom sojuszniczym.

2) Polecić moskiewskiej komisji reparacyjnej omówienie

wysokości strat, które podlegają odszkodowaniu, i o swych
wnioskach zameldować rządom.

Roosevelt i Churchill oświadczają, że zgadzają się z

propozycją Stalina.

Stalin ironicznie zapytuje: a jutro nie wycofacie się z tego? [...]
Konferencja przechodzi do sprawy granic Polski.

Eden odczytuje angielski projekt uzupełnienia oświadczenia w

sprawie Polski dotyczący jej granic.

Roosevelt mówi, że w kwestii granic polskich ma poprawkę do

tekstu: zamiast słów „trzy rządy" wstawić „szefowie trzech
rządów". Roosevelt wyjaśnia, że jeżeli zostanie sformułowane
„trzy rządy", to on, jako prezy-

background image

dent, będzie musiał postawić to zagadnienie do dyskusji w
Kongresie, czego wolałby uniknąć. W drugim zdaniu trzeba
wykreślić słowa „trzy rządy" i zastąpić je „uznano". W ostatnim
zdaniu zamiast słów „zgadzają się oni" wstawić „uważają oni".
Roosevelt przyjmuje tekst uzupełnienia do oświadczenia o Polsce
ze wskazanymi poprawkami.

Tekst uzupełnienia o granicach Polski zostaje przyjęty z

poprawkami Roosevelta.

Ósme posiedzenie w Pałacu Liwadyjskim

11 lutego 1945 r.

Roosevelt otwiera posiedzenie i proponuje rozpocząć od

omówienia projektu komunikatu.

Stalin proponuje przyjąć za podstawę dyskusji amerykański

projekt komunikatu.

Churchill wyraża na to zgodę.
Konferencja przyjmuje za podstawę projekt amerykański i

przechodzi do omawiania rozdziału I komunikatu — „Klęska
Niemiec".

Churchill proponuje wykreślenie w drugim zdaniu słowa

„wspólnie".

Propozycja Churchilla zostaje przyjęta.

Stalin zauważa, że rozdział I komunikatu jest dobrze

sformułowany, i proponuje przejść do omawiania rozdziału II.

Propozycja Stalina zostaje przyjęta.

background image

Eden proponuje dodać w sformułowaniu dotyczącym strefy

francuskiej następujące słowa: „Granice strefy francuskiej będą
ustalone przez cztery zainteresowane rządy za pośrednictwem ich
przedstawicieli w Europejskiej Komisji Doradczej".

Uzupełnienie Edena zostaje przyjęte. Konferencja przystępuje

do omawiania rozdziału III — „O reparacjach Niemiec".

Churchill prosi o pokazanie mu projektu odrębnego protokołu o

reparacjach niemieckich, przedłożonego dziś rano przez
radziecką delegację.

Po zapoznaniu się z tekstem protokołu Churchill zaznacza, że

po angielsku brzmi znacznie lepiej i sugestywniej wyraz
„reparacja" (wynagrodzenie), a nie „reparacje".

Churchill zgadza się na pozostawienie w rozdziale III ko-

munikatu wzmianki w formie ogólnikowej na temat re-
kompensaty przez Niemcy szkód wyrządzonych przez nie
krajom sojuszniczym.

Roosevelt zgadza się z tekstem rozdziału III oraz uwagami

Churchilla na temat tego rozdziału.

Eden nie oponuje przeciwko tekstowi radzieckiego protokołu o

reparacjach, ale proponuje, aby odłożyć jego ostateczne
omówienie po przejrzeniu całego tekstu komunikatu.

Konferencja przechodzi do omawiania rozdziału IV — „O

konferencji Narodów Zjednoczonych".

Delegacja radziecka proponuje dodanie po dwóch pierwszych

akapitach nowego ustępu o następującej treści: „Zostało także
postanowione, aby zalecić konferencji zaproszenie w charakterze
członków pierwotnych międzynarodowej organizacji
bezpieczeństwa Ukrainy i Białorusi".

Roosevelt oświadcza, że ogłoszenie tej decyzji w chwili

obecnej stworzyłoby mu komplikacje polityczne wewnątrz USA,
i proponuje zadowolić się osiągniętym na

background image

konferencji porozumieniem, iż Amerykanie udzielą poparcia
propozycji w sprawie zaproszenia dwóch republik radzieckich w
charakterze członków pierwotnych organizacji.

Churchill również uważa, że w razie ogłoszenia decyzji w

sprawie republik radzieckich mogą powstać wielkie trudności i
spory. Dominia brytyjskie mogą wystąpić z protestem przeciwko
temu, aby jedno państwo miało więcej aniżeli jeden głos.
Churchill koniecznie musi porozumieć się z dominiami i
przygotować je w kwestii udziału Ukrainy i Białorusi w
charakterze członków pierwotnych międzynarodowej organizacji
bezpieczeństwa. Dlatego proponuje on, aby porozumienie w
sprawie Ukrainy i Białorusi zostało zapisane w uchwałach
konferencji.

Stalin mówi, że w takim wypadku delegacja radziecka może

wycofać swą propozycję i proponuje przejść do następnej
sprawy.

Roosevelt oświadcza, że zgoda Stalina na wycofanie

radzieckiego uzupełnienia pomoże mu uniknąć wojny z
Irlandczykami w USA.

Konferencja przechodzi do omówienia rozdziału V —

„Deklaracji o wyzwolonej Europie".

Churchill oświadcza, że nie ma żadnych uwag i poprawek.

Roosevelt i Stalin oświadczają, że również nie mają poprawek.

Tekst rozdziału V zostaje przyjęty. Konferencja przechodzi do

omówienia rozdziału VI „O Polsce". Deklaracja o Polsce
zostaje przyjęta bez
zmian.

Churchill zaznacza w związku z danym rozdziałem, że

przewiduje wielką krytykę rządu angielskiego, zwłaszcza ze
strony londyńskich Polaków, oraz obawia się zarzutu, że ustąpił
wobec ZSRR.

Roosevelt oświadcza, że w Stanach Zjednoczonych jest

dziesięć razy więcej Polaków aniżeli u Churchilla

background image

w Anglii, lecz mimo to będzie on ze wszech miar bronić
deklaracji o Polsce.

Konferencja przechodzi do omawiania rozdziału VII „O

Jugosławii".

Tekst rozdziału VII zostaje przyjęty. Konferencja przechodzi do

omawiania rozdziału VIII — „O naradach ministrów spraw
zagranicznych".

Stalin proponuje przyjęcie tekstu angielskiego.
Wszyscy zgadzają się. Konferencja przechodzi do omawiania

rozdziału projektu angielskiego, który dotyczy jeńców wojennych.

Stalin proponuje, aby nie włączać do komunikatu rozdziału o

jeńcach wojennych, lecz uchwalić jego tekst w formie odrębnej
uchwały.

Churchill pyta: czy można ogłosić porozumienie w sprawie

jeńców wojennych, które powinno być podpisane dziś po
posiedzeniu?

Stalin odpowiada, że porozumienie może zostać opublikowane.
Konferencja przechodzi do omawiania rozdziału IX — „O

jedności w sprawie organizacji pokoju i w prowadzeniu wojny".
Tekst angielsko-amerykańskiego projektu tego rozdziału zostaje
przyjęty przez wszystkich bez jakichkolwiek sprzeciwów i uwag.

Konferencja omawia ostatni rozdział amerykańskiego projektu

komunikatu — „Wyniki".

Stalin występuje z propozycją: czy nie byłoby lepiej, aby

wykreślić rozdział „Wyniki", albowiem jest on słabszy aniżeli
treść samego komunikatu?

Roosevelt i Churchill zgadzają się na to.
Omawianie komunikatu zostaje zakończone.

Roosevelt mówi, że komunikat powinien zostać podpisany

przez szefów rządów, i proponuje, aby jako pierwszy złożył swój
podpis Stalin.

background image

Stalin oponuje, nadmieniając, że w Stanach Zjednoczonych

istnieje jadowita prasa, która może przedstawić sprawę w ten
sposób, że Stalin pociągnął za sobą prezydenta i premiera.
Dlatego proponuje on podpisanie komunikatu w porządku
alfabetycznym, to znaczy pierwszy będzie podpis Roosevelta,
drugi — Stalina, trzeci Churchilla.

Churchill oświadcza, że jeżeli kierować się alfabetem

angielskim, wówczas jego podpis będzie pierwszy.

Stalin odpowiada, że jest gotów przyjąć propozycję Churchilla.
Szefowie rządów umówili się, że podpiszą komunikat po

śniadaniu, kiedy ministrowie spraw zagranicznych wniosą
poprawki zgodnie z wynikami omawiania tekstu komunikatu na
dzisiejszym posiedzeniu.

Roosevelt, wracając do kwestii protokołu w sprawie reparacji

niemieckich, mówi, że projekt protokołu, zaproponowany przez
delegację radziecką, jest dla niego do przyjęcia.

Churchill oświadcza, że pragnie raz jeszcze przeczytać tekst

projektu protokołu, który, jak mu się wydaje, będzie wymagał
pewnych poprawek stylistycznych, jednakże bez zmiany treści
protokołu. Po przeczytaniu Churchill oświadcza, że zgadza się z
projektem protokołu, z tym że należy dokonać drobnych zmian
stylistycznych.

Churchill proponuje omówić sprawę terminu ogłoszenia

komunikatu.

Early proponuje ogłosić komunikat 13 lutego o godzinie 8 rano

według czasu waszyngtońskiego.

W wyniku omówienia tego zagadnienia szefowie rządów

zgodzili się na opublikowanie tekstu komunikatu drogą radiową
w poniedziałek 12 lutego o godzinie 23 minut 30 czasu
moskiewskiego w Moskwie, w Londynie i w Waszyngtonie
jednocześnie.

background image

KOMUNIKAT Z KONFERENCJI KRYMSKIEJ

26

Jałta, 11 lutego 1945 r.

I. KLĘSKA NIEMIEC

Rozważyliśmy i ustaliliśmy plany wojenne trzech mocarstw

sprzymierzonych dla ostatecznego rozgromienia wspólnego
wroga. Przez cały czas Konferencji sztaby wojenne trzech
narodów sprzymierzonych spotykały się z sobą codziennie na
naradach. Te narady były pod każdym względem bardzo
zadowalające i w ich wyniku osiągnięto ściślejsze niż
kiedykolwiek przedtem skoordynowanie wysiłków militarnych
trzech sojuszników. Udzielono sobie wzajemnie jak
najpełniejszych informacji. W pełni uzgodniono i opracowano w
szczegółach terminy, zakres i koordynację nowych i
potężniejszych jeszcze uderzeń naszych armii i sił lotniczych w
serce Niemiec od wschodu, zachodu, północy i południa.

Nasze wspólne plany militarne będą podane do wiadomości

dopiero w chwili ich wykonania, jesteśmy jednak przekonani, że
bardzo ścisła robocza współpraca osiągnięta przez trzy sztaby na
tej Konferencji, spowoduje przyśpieszenie końca wojny. Gdy
tylko zajdzie tego potrzeba, będą się na przyszłość odbywały w
dalszym ciągu narady trzech sztabów.

Niemcy narodowosocjalistyczne są skazane na zagładę. Naród

niemiecki drożej tylko zapłaci za swą przegraną, jeżeli w
dalszym ciągu będzie usiłował stawiać beznadziejny opór.

26

Cyt. za: „Prawo międzynarodowe", t. III, ss. 113—120.

background image

II. OKUPACJA I KONTROLA NIEMIEC

Osiągnęliśmy porozumienie w sprawie wspólnych planów i

polityki, mających na celu wymuszenie bezwarunkowej
kapitulacji, którą wszyscy razem narzucimy Niemcom
narodowosocjalistycznym po ostatecznym złamaniu zbrojnego
oporu niemieckiego. Warunki tej kapitulacji nie zostaną
ujawnione, zanim ostateczna klęska Niemiec nie stanie się
faktem dokonanym. Stosownie do uzgodnionego planu siły
każdego z trzech mocarstw będą okupowały oddzielne strefy
Niemiec. Zgodnie z tym planem przewidziano utworzenie
skoordynowanej administracji i kontroli za pośrednictwem
Centralnej Komisji Kontroli, złożonej z naczelnych dowódców
trzech mocarstw z siedzibą w Berlinie. Uzgodniono, że Francja,
jeżeli tego zapragnie, będzie zaproszona do objęcia jednej strefy
okupacyjnej i do wzięcia udziału w Komisji Kontroli jako
czwarty jej członek. Granice strefy francuskiej będą ustalone
przez cztery zainteresowane rządy za pośrednictwem ich przed-
stawicieli zasiadających w Europejskiej Komisji Doradczej.

Jest naszym niezłomnym zamiarem zniszczenie niemieckiego

militaryzmu i narodowego socjalizmu i stworzenie gwarancji, że
Niemcy już nigdy więcej nie będą w możności zakłócić pokoju
świata.

Jesteśmy zdecydowani rozbroić i rozwiązać wszystkie

niemieckie siły zbrojne; raz na zawsze zniszczyć niemiecki sztab
generalny, który wielokrotnie doprowadzał do wskrzeszenia
militaryzmu niemieckiego; usunąć lub zniszczyć wszelkie
niemieckie urządzenia wojskowe; znieść lub poddać kontroli
wszelkiego rodzaju przemysł niemiecki, który mógłby być użyty
do produkcji wojennej; ukarać sprawiedliwie i szybko
wszystkich zbrodniarzy wojennych oraz wyegzekwować
odszkodowania w naturze za znisz-

background image

czenia dokonane przez Niemców; unicestwić narodowoso-
cjalistyczną partię, narodowosocjalistyczne ustawy, organizacje i
instytucje; usunąć wszelkie wpływy narodowosocjalistyczne i
militarystyczne z urzędów publicznych i z życia kulturalnego i
gospodarczego narodu niemieckiego oraz podjąć wspólnie w
Niemczech inne tego rodzaju środki, jakie mogłyby okazać się
konieczne dla przyszłego pokoju i bezpieczeństwa całego świata.
Nie leży w naszym zamiarze zniszczenie narodu niemieckiego,
jednak wtedy tylko, gdy narodowy socjalizm i militaryzm
zostaną wykorzenione, będzie nadzieja na stworzenie warunków
przyzwoitego życia dla Niemców i danie im miejsca w społecz-
ności narodów.

III. ODSZKODOWANIA NIEMIECKIE

Rozważaliśmy sprawę szkód wyrządzonych krajom

sprzymierzonym przez Niemcy w tej wojnie i uznaliśmy za
słuszne, żeby nałożono na Niemcy obowiązek naprawienia tych
szkód w naturze w możliwie najszerszych rozmiarach. Będzie
utworzona komisja wynagrodzenia szkód, której zleci się
rozważenie sprawy, w jakich rozmiarach i w jakim trybie nastąpi
wynagrodzenie szkód wyrządzonych przez Niemcy krajom
sojuszniczym. Komisja będzie działała w Moskwie.

IV. KONFERENCJA NARODÓW ZJEDNOCZONYCH

Postanowiliśmy utworzyć w najbliższym czasie wspólnie z

naszymi sojusznikami powszechną organizację międzynarodową
dla utrzymania pokoju i bezpieczeństwa. Sądzimy, że jest to
warunek zasadniczy zarówno dla zapobieżenia agresji, jak i dla
usunięcia politycznych, gospo-

background image

darczych i społecznych powodów wojny przy pomocy ścisłej i
stałej współpracy wszystkich miłujących pokój narodów.

Podstawy położono w Dumbarton Oaks. Nie osiągnięto tam

jednak porozumienia w ważnej sprawie procedury głosowania.
Na obecnej Konferencji udało się rozwiązać tę trudność.
Uzgodniliśmy, że Konferencja Narodów Zjednoczonych będzie
zwołana do San Francisco na dzień 25 kwietnia 1945 r. w celu
opracowania Karty takiej organizacji zgodnie z propozycjami
opracowanymi podczas nieoficjalnych rozmów w Dumbarton
Oaks.

Z Rządem Chińskim i Tymczasowym Rządem Francji będą

natychmiast przeprowadzone konsultacje i zaproponuje się im,
by wzięły udział wspólnie z Rządami Stanów Zjednoczonych
Ameryki, W. Brytanii i Związku Socjalistycznych Republik
Radzieckich w zaproszeniu innych krajów na Konferencję. Tekst
propozycji dotyczącej procedury głosowania będzie
opublikowany po przeprowadzeniu konsultacji z Chinami i
Francją.

V. DEKLARACJA O WYZWOLONEJ EUROPIE

Ułożyliśmy i podpisaliśmy deklarację o wyzwolonej Europie.

Ta deklaracja przewiduje uzgadnianie polityki trzech mocarstw i
ich wspólną akcję przy rozwiązywaniu politycznych i
gospodarczych zagadnień wyzwolonej Europy zgodnie z
demokratycznymi zasadami. Deklaracja ta brzmi, jak następuje:

Premier Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich,

Premier Zjednoczonego Królestwa i Prezydent Stanów
Zjednoczonych Ameryki odbyli naradę we wspólnym interesie
narodów ich krajów i narodów wyzwolonej Europy. Oświadczają
oni wspólnie, że porozumieli się wzajem-

background image

nie, żeby w ciągu tymczasowego okresu nieustabilizowania
stosunków w wyzwolonej Europie uzgadniać politykę trzech
rządów przy udzielaniu pomocy narodom uwolnionym od
panowania Niemiec narodowosocjalistycznych oraz narodom
byłych państw satelitów Osi w Europie przy rozwiązywaniu
przez nie sposobami demokratycznymi ich pilnych zagadnień w
dziedzinie politycznej i gospodarczej.

Zaprowadzenie porządku w Europie i przebudowa narodowego

życia gospodarczego musi być osiągnięta sposobami, które
umożliwią narodom wyzwolonym zniszczenie ostatnich śladów
narodowego socjalizmu i faszyzmu oraz utworzenie instytucji
demokratycznych przez nich samych wybranych. Jest zasadą
Karty Atlantyckiej, że wszystkie narody mają prawo wybrać
sobie taką formę rządu, pod jaką pragną żyć, oraz że przywróci
się prawa suwerenne i samorząd tym ludom, które zostały
pozbawione ich siłą przez narody napastnicze.

Dla stworzenia sprzyjających warunków, w których

wyzwolone narody mogłyby skorzystać z tych praw, trzy rządy
będą wspólnie pomagały narodom wszystkich państw
wyzwolonej Europy oraz, gdzie w ich mniemaniu będą tego
wymagały warunki, ludom państw byłych satelitów Osi w
Europie: a) do ustanowienia warunków pokoju wewnętrznego; b)
do przeprowadzenia naglących zarządzeń w celu okazania
pomocy narodom, które jej potrzebują, c) do utworzenia
tymczasowych władz rządowych opartych na szerokiej podstawie
reprezentującej wszystkie demokratyczne elementy ludności i
zobowiązanych do ukonstytuowania możliwie najrychlej w
drodze wolnych wyborów rządów odpowiadających woli narodu,
oraz d) do ułatwienia, gdzie potrzeba, odbycia się takich
wyborów.

Trzy rządy będą porozumiewały się z innymi Narodami

Zjednoczonymi i władzami tymczasowymi lub innymi rzą-

background image

dami w Europie, gdy będą rozważane sprawy bezpośrednio ich
interesujące.

Trzy rządy natychmiast porozumieją się ze sobą w przedmiocie
środków niezbędnych do wprowadzenia w czyn ich wspólnej
odpowiedzialności przewidzianej w niniejszej deklaracji, gdy, w
ich mniemaniu, stanie się to konieczne wskutek warunków, jakie
powstały w którymkolwiek europejskim państwie wyzwolonym
albo w jednym z byłych państw satelitów Osi w Europie.

Deklaracją niniejszą ponownie stwierdzamy naszą wiarę w

zasady Karty Atlantyckiej, naszą wierność Deklaracji Narodów
Zjednoczonych i nasze silne postanowienie zaprowadzenia,
wspólnie z innymi miłującymi pokój narodami, porządku
międzynarodowego na świecie, opartego na zasadach prawa
poświęconego pokojowi, bezpieczeństwu, wolności i ogólnemu
dobrobytowi całej ludzkości.

Ogłaszając tę deklarację trzy mocarstwa wyrażają nadzieję, że

Rząd Tymczasowy Republiki Francuskiej będzie mógł
przyłączyć się do nich w proponowanej działalności.

VI. POLSKA

Zebraliśmy się na Konferencji Krymskiej, by załatwić nasze

różnice zdań co do Polski. Przedyskutowaliśmy dokładnie
wszelkie strony tego zagadnienia. Ponownie stwierdzamy nasze
wspólne pragnienie ujrzenia Polski państwem silnym, wolnym,
niepodległym i demokratycznym. W wyniku naszych rozmów
uzgodniliśmy warunki, na jakich ma być utworzony nowy Polski
Rząd Tymczasowy Jedności Narodowej, tak aby uzyskał uznanie
trzech głównych mocarstw.

Osiągnięte porozumienie brzmi, jak następuje: „Nastała nowa
sytuacja w Polsce na skutek jej pełnego

background image

wyzwolenia przez Armię Czerwoną. Wymaga to utworzenia
Tymczasowego Rządu Polskiego, który będzie mógł być oparty
na szerszej podstawie, niż to było możliwe przed niedawnym
wyzwoleniem Polski zachodniej. Działający obecnie w Polsce
Rząd Tymczasowy powinien być wobec tego zreorganizowany
na szerszej podstawie demokratycznej z włączeniem
przywódców demokratycznych z samej Polski i Polaków z
zagranicy. Ten nowy rząd powinien wtedy otrzymać nazwę
Polskiego Rządu Tymczasowego Jedności Narodowej.

Panowie Mołotow, Harriman i Sir A. Clark Kerr są upo-

ważnieni, żeby, jako Komisja, porozumieli się w Moskwie
przede wszystkim z członkami obecnego Rządu Tymczasowego i
z innymi polskimi przywódcami demokratycznymi z samej
Polski i zagranicy w celu zreorganizowania obecnego rządu w
powyższym duchu. Ten Polski Rząd Tymczasowy Jedności
Narodowej będzie miał obowiązek przeprowadzenia możliwie
najprędzej wolnych i nieskrępowanych wyborów, opartych na
głosowaniu powszechnym i tajnym. W wyborach tych będą
miały prawo uczestniczenia i wystawiania kandydatów wszystkie
partie demokratyczne i antynazistowskie.

Z chwilą gdy zgodnie z powyższym zostanie utworzony

należycie Polski Rząd Tymczasowy Jedności Narodowej, Rząd
Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, który obecnie
utrzymuje stosunki dyplomatyczne z dotychczasowym Rządem
Tymczasowym Polski, oraz Rządy Zjednoczonego Królestwa i
Stanów Zjednoczonych Ameryki nawiążą stosunki
dyplomatyczne z nowym Polskim Rządem Tymczasowym
Jedności Narodowej i wymienią ambasadorów, których
sprawozdania będą informowały odnośne rządy o sytuacji w
Polsce.

Szefowie trzech rządów uważają, że wschodnia granica Polski

powinna biec wzdłuż linii Curzona z odchyleniami

background image

od niej w pewnych okolicach o pięć do ośmiu kilometrów na
korzyść Polski. Uznają oni, że Polska powinna uzyskać istotny
przyrost terytorialny na północy i na zachodzie. Uważają oni, że
we właściwym czasie trzeba będzie zasięgnąć opinii nowego
Polskiego Rządu Tymczasowego Jedności Narodowej co do
wielkości tego przyrostu oraz że ostateczne ustalenie zachodniej
granicy Polski będzie odroczone do konferencji pokojowej".

VII. JUGOSŁAWIA

Uzgodniliśmy, żeby zalecić marszałkowi Tito i dr Šubašiciowi

natychmiastowe wprowadzenie w życie zawartego pomiędzy
nimi porozumienia oraz utworzenie Tymczasowego Rządu na
podstawie tego porozumienia.

Zalecamy również, żeby zaraz po utworzeniu nowego rządu

rząd ten oświadczył, że:

1. Antyfaszystowskie Zgromadzenie Wyzwolenia Narodowego

Jugosławii (AVNOJ) będzie rozszerzone przez włączenie tych
członków ostatniej jugosłowiańskiej Skupszczyny, którzy nie
skompromitowali się przez współpracę z wrogiem, tworząc w ten
sposób organ określony jako Parlament Tymczasowy.

2. Akty ustawodawcze, uchwalone przez Antyfaszystowskie

Zgromadzenie Wyzwolenia Narodowego, powinny być później
zatwierdzone przez Konstytuantę.

Przeprowadzono również ogólny przegląd innych spraw

bałkańskich.

VIII. NARADY MINISTRÓW SPRAW ZAGRANICZNYCH

Przez cały czas trwania Konferencji, oprócz codziennych

zebrań Szefów Rządów i Ministrów Spraw Zagranicznych,
odbywały się również codziennie oddzielne narady trzech
Ministrów Spraw Zagranicznych i ich doradców.

background image

Narady te okazały się nadzwyczaj pożyteczne i Konferencja

uzgodniła, żeby stworzyć stały organ dla regularnego
porozumienia się trzech Ministrów Spraw Zagranicznych. Będą
więc oni spotykali się tak często, jak to może okazać się
konieczne, prawdopodobnie co trzy albo co cztery miesiące.
Zebrania te będą odbywały się kolejno w trzech stolicach, przy
czym pierwsze odbędzie się w Londynie po Konferencji
Narodów Zjednoczonych w sprawie utworzenia Światowej
Organizacji Bezpieczeństwa.

IX. JEDNOŚĆ W ORGANIZACJI POKOJU I W

PROWADZENIU WOJNY

Nasza narada na Krymie ponownie potwierdziła nasze wspólne

postanowienie utrzymania i wzmocnienia w okresie
nadchodzącego pokoju tej jedności w celach i akcji, która
sprawiła, że zwycięstwo w tej wojnie stało się dla Narodów
Zjednoczonych możliwe i pewne. Wierzymy, że jest to święty
dług, który nasze rządy zaciągnęły względem swych własnych
narodów oraz narodów świata.

Tylko przy ciągłej i zwiększającej się współpracy i po-

rozumieniu pomiędzy naszymi trzema krajami i pomiędzy
wszystkimi miłującymi pokój narodami może być osiągnięty
najwyższy ideał ludzkości, mianowicie pokój pewny i trwały,
który mówiąc słowami Karty Atlantyckiej, „da rękojmię, że
wszyscy ludzie we wszystkich krajach będą mogli pędzić swe
życie wolni od strachu i niedostatku".

Zwycięstwo w tej wojnie i utworzenie zamierzonej organizacji

międzynarodowej stanowić będzie największą w historii
sposobność do stworzenia w nadchodzących latach zasadniczych
warunków dla takiego pokoju.

WINSTON CHURCHILL

FRANKLIN D. ROOSEVELT

J. STALIN

background image

PROTOKÓŁ PRACY KONFERENCJI KRYMSKIEJ

Odbywająca się w dniach 4—11 lutego na Krymie konferencja

Szefów Rządów Stanów Zjednoczonych Ameryki, Wielkiej
Brytanii i ZSRR doszła do następujących konkluzji.

ORGANIZACJA POWSZECHNA

Postanowiono, że:

1. konferencja Narodów Zjednoczonych w sprawie za-

mierzonej powszechnej organizacji ma być zwołana w środę 25
kwietnia 1945 r. i powinna się odbyć w Stanach Zjednoczonych
Ameryki;

2. na tę konferencję powinny być zaproszone następujące

państwa:

a) Narody Zjednoczone zgodnie ze stanem na dzień 8 lutego

1945 r.;

b) te spośród narodów, które się przyłączyły i wypowiedziały

wojnę wspólnemu wrogowi do dnia 1 marca 1945 r. (w danym
wypadku przez termin „narody, które się przyłączyły", rozumie
się 8 narodów, które się przyłączyły, oraz Turcję). W toku obrad
konferencji w sprawie organizacji powszechnej delegacje
Zjednoczonego Królestwa i Stanów Zjednoczonych Ameryki
udzielą poparcia propozycji w sprawie dopuszczenia w
charakterze członków pierwotnych dwóch Radzieckich Republik
Socjalistycznych, a mianowicie Ukrainy i Białorusi;

3. rząd Stanów Zjednoczonych w imieniu trzech mocarstw

przeprowadzi konsultacje z rządem Chin oraz

background image

z francuskim rządem tymczasowym na temat uchwał przyjętych
na obecnej konferencji w sprawie zamierzonej organizacji
powszechnej;

4. tekst zaproszeń, które zostaną rozesłane wszystkim

państwom mającym wziąć udział w konferencji, powinien być
następujący:

Zaproszenie

Rząd Stanów Zjednoczonych Ameryki w imieniu własnym oraz

w imieniu rządów Zjednoczonego Królestwa, Związku
Socjalistycznych Republik Radzieckich i Republiki Chin, a także
w imieniu Tymczasowego Rządu Republiki Francuskiej,
zaprasza rząd... do skierowania przedstawicieli na konferencję
Narodów Zjednoczonych, która ma się odbyć 25 kwietnia 1945
roku albo nieco później w San Francisco, w Stanach
Zjednoczonych Ameryki, dla przygotowania statutu powszechnej
organizacji międzynarodowej w celu utrzymania
międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa.

Wyżej wymienione rządy proponują, aby konferencja

rozpatrzyła jako podstawę takiego statutu propozycje w sprawie
powołania powszechnej organizacji międzynarodowej, które
zostały ogłoszone w październiku ubiegłego roku w wyniku
konferencji w Dumbarton Oaks i które zostały uzupełnione przez
następujące postanowienia dotyczące rozdziału VI ustęp C;

„C. Głosowanie.
1. Każdy członek Rady Bezpieczeństwa ma jeden głos.

2. Uchwały Rady Bezpieczeństwa w kwestiach proceduralnych

są podejmowane większością siedmiu głosów członków.

3. Uchwały Rady Bezpieczeństwa dotyczące wszystkich

background image

innych zagadnień są podejmowane większością siedmiu głosów
członków, włączając w to zgodne głosy stałych członków, z tym
że strona uczestnicząca w sporze wstrzymuje się od głosowania
przy podejmowaniu uchwał zgodnie z rozdziałem VIII ustęp A
oraz zgodnie z drugim zdaniem punktu 1 rozdziału VIII ustęp C.

Dodatkowa informacja na temat odpowiednich przedsięwziąć

zostanie przekazana później.

W wypadku, jeżeli rząd... pragnie przed konferencją

wypowiedzieć swe poglądy i uwagi dotyczące propozycji, rząd
Stanów Zjednoczonych nie omieszka przekazać tych poglądów i
uwag innym uczestniczącym rządom".

POWIERNICTWO TERYTORIALNE

Postanowiono, że pięć państw, które będą posiadały stałe

miejsca w Radzie Bezpieczeństwa, powinny przed konferencją
Narodów Zjednoczonych przekonsultować wzajemnie kwestię
powiernictwa terytorialnego.

Zalecenie to zostało przyjęte pod warunkiem, że powiernictwo

terytorialne będzie stosowane jedynie wobec: a) istniejących
mandatów Ligi Narodów; b) terytoriów oderwanych od wrogich
państw w wyniku obecnej wojny; c) każdego innego terytorium,
które dobrowolnie może być przekazane pod powiernictwo; i d)
żadne dyskusje na temat konkretnych terytoriów na nadchodzącej
konferencji Narodów Zjednoczonych albo podczas wstępnych
konsultacji nie są przewidziane, a rozwiązanie kwestii, jakie te-
rytoria, odnoszące się do wyżej wskazanych kategorii, zostaną
przekazane pod powiernictwo, będzie przedmiotem późniejszego
porozumienia.

background image

FRANCUSKA STREFA OKUPACYJNA ORAZ RADA

KONTROLI NIEMIEC

Postanowiono, że Francja powinna posiadać w Niemczech

strefę podlegającą okupacji przez wojska francuskie. Strefa ta
zostanie utworzona ze stref brytyjskiej i amerykańskiej, a jej
granice zostaną ustalone przez Anglików i Amerykanów w toku
konsultacji z francuskim rządem tymczasowym.

Postanowiono również, że francuski rząd tymczasowy

powinien być zaproszony do udziału jako członek Rady Kontroli
Niemiec.

ODSZKODOWANIA

Podpisano następujący protokół:

Protokół o rokowaniach między szefami trzech rządów

na Konferencji Krymskiej

w sprawie odszkodowań w naturze

od Niemiec

Szefowie trzech rządów uzgodnili, co następuje:
1. Niemcy zobowiązane są wynagrodzić w naturze straty

spowodowane przez nie w toku wojny narodom sojuszniczym.

Odszkodowanie powinny otrzymywać w pierwszej kolejności

te kraje, na których spoczywał główny ciężar wojny i które
poniosły największe straty oraz organizowały zwycięstwo nad
wrogiem.

2. Niemcy powinny płacić odszkodowanie w trzech formach: a)
jednorazowej konfiskaty przeprowadzanej w ciągu

background image

dwóch lat od kapitulacji Niemiec albo zaprzestania zorga-
nizowanego oporu, części majątku narodowego, Niemiec
znajdującego się zarówno na terytorium Niemiec, jak też poza
jego granicami (urządzenia, obrabiarki, statki, środki transportu,
niemieckie inwestycje za granicą, akcje niemieckich
przedsiębiorstw przemysłowych, transportowych, żeglugowych i
innych, itd.), z tym że konfiskata ta powinna być
przeprowadzona przede wszystkim w celu likwidacji potencjału
militarnego Niemiec;

b) rocznych dostaw towarów z produkcji bieżącej w ciągu

okresu, który powinien być ustalony;

c) wykorzystania pracy niemieckiej.

3. Dla opracowania na podstawie wyżej wymienionych zasad

szczegółowego planu odszkodowań zostaje powołana w
Moskwie międzysojusznicza komisja do spraw odszkodowań w
składzie przedstawicieli ZSRR, USA i Wielkiej Brytanii.

4. Co do określenia ogólnej sumy odszkodowań, a także jej

podziału między kraje, które ucierpiały na skutek agresji
niemieckiej, delegacje radziecka i amerykańska uzgodniły, co
następuje:

„Moskiewska komisja do spraw odszkodowań w początkowym

stadium swej pracy przyjmie jako podstawę dyskusji propozycję
rządu radzieckiego, że ogólna suma odszkodowań zgodnie z
punktami «a» i «b» paragrafu 2 powinna wynosić 20 mld
dolarów oraz że 50 proc. tej sumy przypadnie Związkowi
Radzieckiemu". Delegacja brytyjska uważała, że aż do
rozpatrzenia kwestii odszkodowań przez moskiewską komisję do
spraw odszkodowań nie należy wymieniać jakiejkolwiek sumy
odszkodowań".

Wyżej wymieniona propozycja radziecko-amerykańska została

przekazana moskiewskiej komisji do spraw odszkodowań jako
jedna z propozycji podlegających rozpatrzeniu przez nią.

background image

GŁÓWNI ZBRODNIARZE WOJENNI

Konferencja postanowiła, że sprawa głównych zbrodniarzy

wojennych powinna zostać rozpatrzona po zamknięciu
konferencji przez trzech ministrów spraw zagranicznych dla
zreferowania w odpowiednim czasie.

POROZUMIENIE MIĘDZY PAŃSTWAMI SOJUSZNICZYMI

W SPRAWIE JEŃCÓW WOJENNYCH I OBYWATELI

CYWILNYCH TYCH PAŃSTW

W czasie konferencji krymskiej odbywały się rokowania

między delegacjami brytyjską, amerykańską i radziecką w celu
zawarcia wyczerpującego porozumienia w sprawie podjęcia
kroków celem obrony, utrzymywania i repatriacji jeńców
wojennych i obywateli cywilnych Wielkiej Brytanii, Związku
Radzieckiego i Stanów Zjednoczonych Ameryki, wyzwolonych
przez sojusznicze siły zbrojne, wkraczające obecnie na
terytorium Niemiec. Teksty podpisanych 11 lutego porozumień
między ZSRR a Wielką Brytanią i między ZSRR a Stanami
Zjednoczonymi Ameryki są identyczne. Porozumienie między
Związkiem Radzieckim a Wielką Brytanią zostało podpisane
przez W. M. Mołotowa i p. Edena. Porozumienie między Związ-
kiem Radzieckim a Stanami Zjednoczonymi Ameryki podpisali
generał-porucznik Gryzłow i generał Dean.

Zgodnie z tymi porozumieniami, do czasu dopóki nie zostaną

wydzielone środki transportu dla repatriacji obywateli
sojuszników, każdy sojusznik będzie ponosił koszty wyżywienia,
odzieży, opieki lekarskiej oraz zaspokajał inne potrzeby
obywateli pozostałych państw-sojuszników. Oficerowie
radzieccy będą pomagać władzom brytyjskim i amerykańskim w
opiece nad obywatelami

background image

radzieckimi wyzwolonymi przez brytyjskie i amerykańskie siły
zbrojne tak długo, jak długo będą znajdować się na kontynencie
europejskim lub w Zjednoczonym Królestwie, w oczekiwaniu na
transport dla przewiezienia ich do ojczyzny.

W opiece nad poddanymi brytyjskimi i obywatelami

amerykańskimi rządowi radzieckiemu będą pomagali oficerowie
brytyjscy i amerykańscy.

Skoro obecnie osiągnięto porozumienie, trzy Rządy

zobowiązują się do udzielenia sobie wszechstronnej pomocy,
dającej się pogodzić z wymogami prowadzenia operacji
militarnych, w celu zagwarantowania szybkiej repatriacji
wszystkich jeńców wojennych i osób cywilnych.

POROZUMIENIE TRZECH WIELKICH MOCARSTW W

SPRAWIE DALEKIEGO WSCHODU

Szefowie rządów trzech Wielkich Mocarstw, a mianowicie

Związku Radzieckiego, Stanów Zjednoczonych Ameryki i
Wielkiej Brytanii, doszli do porozumienia, że w dwa lub trzy
miesiące po kapitulacji Niemiec i ukończeniu wojny w Europie
Związek Radziecki przystąpi do wojny przeciwko Japonii u boku
państw sprzymierzonych pod następującymi warunkami:

1. Będzie utrzymane status quo w Mongolii Zewnętrznej

(Mongolskiej Republice Ludowej);

2. Będą przywrócone dawne prawa Rosji, pogwałcone na

skutek zdradzieckiej napaści japońskiej w r. 1904, a w
szczególności:

a) część południowa Sachalinu oraz wszystkie wyspy

przyległe będą zwrócone Związkowi Radzieckiemu;

b) port handlowy Dairen będzie umiędzynarodowiony;

zasadnicze interesy Związku Radzieckiego w tym porcie

background image

będą zabezpieczone, a wydzierżawienie Portu-Artura, jako bazy
morskiej ZSRR, będzie przywrócone;

c) koleje żelazne wschodniochińska i południowomandżurska,

dające dostęp do Dairenu, będą eksploatowane wspólnie przez
utworzone w tym celu towarzystwo mieszane chińsko-radzieckie,
przy czym rozumie się, że zasadnicze interesy Związku
Radzieckiego będą zabezpieczone i że Chiny zachowają
całkowitą suwerenność Mandżurii;

3. Wyspy Kurylskie będą odstąpione Związkowi Ra-

dzieckiemu. Rozumie się, że porozumienie dotyczące Mongolii
Zewnętrznej oraz portów i kolei żelaznych wyżej wymienionych
wymagają zgody generalissimusa Czang Kai-szeka. Na wniosek
Marszałka Stalina Prezydent uczyni, co trzeba, żeby uzyskać tę
zgodę.

Szefowie rządów trzech Wielkich Mocarstw uznali, że te

żądania Związku Radzieckiego powinny być po zwycięstwie nad
Japonią bezwarunkowo zaspokojone.

Ze swej strony Związek Radziecki oświadcza, że gotów jest

zawrzeć z rządem narodowym Chin pakt przyjaźni i przymierza
w celu udzielenia tym ostatnim poparcia swymi siłami zbrojnymi
i w ten sposób pomóc im do uwolnienia się od jarzma
japońskiego.

J. STALIN

FRANKLIN D. ROOSEVELT

WINSTON CHURCHILL


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Jałta, Płużański Tadeusz
TEHERAN JAŁTA POCZDAM
12-Jałta, J. Kaczmarski - teksty i akordy
teheran jałta poczdam, Politologia, 1 rok UJ
tegeran jalta potsdam
Jałta
Jalta
JAŁTA (Jacek Kaczmarski) chwyty
Jałta widziana z USA
KONFERENCJE Teheran Jałta Poczdam
JAŁTA (skrót) chwyty modyfikowane

więcej podobnych podstron