15 Bazuna 1985 rok

background image

XV Ogólnopolski Studencki Przegląd Piosenki Turystycznej

BAZUNA 1985

Wdzydze Kiszewskie

10 – 12 maja 1985 roku

background image

W roku 1985 BAZUNA powróciła w krąg Jezior Wdzydzkich ( w ostatnich latach dwuktronie
gościła nad jeziorem Gołuń). XV Jubileuszowy Ogólnopolski Studencki Przegląd Piosenki
Turystycznej "BAZUNA'85" odbył się w dniach 10-12.05.1985 r. na campingu we
Wdzydzach Kiszewskich. Mimo jubileuszu nie udało się znaleźć nowych sponsorów - grono
organizatorów tworzyli więc: Politechnika Gdańska, ZSP, SSP "TECHNO-SERVICE", BPiT
"ALMATUR" oraz OS PTTK w Gdańsku.

Kierownikiem BAZUNY'85 został Tomasz Stolarski - do roli tej przygotowywał się
systematycznie, wcześniej będąc kierownikiem finansowym oraz technicznym. Opracował on
szczegółowe (5 stron maszynopisu) "Zasady organizacji i realizacji B'85", w których
rozdzielił role dla wszystkich członków serwisu.

Zaletą lokalizacji Przeglądu we Wdzydzach było wspólne miejsce zakwaterowania
organizatorów i wykonawców (w domkach na campingu), nie trzeba było na koncerty nikogo
dowozić. Sceneria była nieco odmienna, warunki techniczne jednak bardzo zbliżone do
ubiegłorocznych. Tak, jak i w Szymbarku należało zbudować scenę, doprowadzić energię
elektryczną (tym razem zadanie to wykonała klubowa ekipa elektryków wspomagana przez
elektryka campingu), przygotować miejsce na widownię, zorganizować kuchnię (dożywianie
serwisu i wykonawców) a po imprezie uporządkować rozległy teren. Były to jedynie
najważniejsze prace do wykonania na miejscu imprezy. Nic dziwnego, że zespół serwisu
BAZUNY'85 liczył ok. 130 osób - w dotychczasowych dziejach Przeglądu liczba to
największa. Nad całością prac czuwało liczne kierownictwo w składzie: Witold Wiśniewski
(kierownik organizacyjny), Marek Głowacki (kierownik techniczny), Zofia "Perszing"
Kochańska (program), Marysia Krogulecka (kierownik administracyjny), Maria Czaja (biuro)
oraz Sylwia Kijak (reklama).

Jak przystało na jubileusz imprezę przygotowano z dużym rozmachem (preliminarz opiewał
na prawie 2 mln zł.). Wydano specjalny śpiewnik WIOSNA'85 zawierający wybór 260
piosenek - laureatek poprzednich czternastu BAZUN. Jego opracowaniem zajęła się "Żyrafa",
czyli Małgorzata Zysnarska; wydawnictwo to (posiadające od dawna status białego kruka)
nosi potoczną nazwę "Śpiewnika Żyrafy".

Po raz pierwszy ogłoszono specjalny konkurs Starych Turystycznych Przebojów - aż
czternastu wykonawców zaprezentowało swoje wersje piosenek znanych z poprzednich lat.
Laureatem w tej kategorii został Karol Płudowski. Jury nie zdecydowało się na przyznanie
tytułu Rajdowej Piosenki Roku wybierając w zamian 7 piosenek kandydujących do tego
tytułu, dodatkowo wyłoniło 11 piosenek - laureatek. Po raz kolejny okazało się, że akustucy
mają poważne problemy przy nagłaśnianiu imprez na wolnym powietrzu.

Na jubileuszową BAZUNĘ przyjechało ponad 2000 widzów, ich zachowanie pozostawiało
jednak wiele do życzenia. Nie potrafili oni uszanować pamięci, zmarłego na kilka dni przed
datą Przeglądu Wojtka Bellona; pierwszego dnia kilkakrotnie koncert przerywały (puste)
butelki i drobne monety rzucane na scenę. Jury w swoim werdykcie stwierdziło: "XV
jubileuszowa BAZUNA na szczęście nie przypominała izby pamięci - niestety, momentami
bliska była izbie wytrzeźwień". Przebojem publiczności stała się piosenka "Facet, nie kop
mnie, bo ja tutaj śpię" popularyzowana przez grupę 111 BLUES, zrzeszoną w Bractwie
Przyjaciół Denaturatu. Pole namiotowe - zwane przez niektórych "wymiotowym" po
zakończeniu imprezy przedstawiało iście żałosny widok.

background image

Wszystkie te smutne doświadczenia spowodowały konieczność ograniczenia liczby widzów
(po raz n-ty w historii BAZUNY). Niezbędne było także przeniesienie imprezy do obiektu
zamkniętego, gdzie łatwiej można kontrolować widzów (na terenie rozległego campingu było
to utrudnione).

WERDYKT JURY

Protokół z posiedzenia Jury XV Ogólnopolskiego Studenckiego Przeglądu Piosenki
Turystycznej "BAZUNA'85".

Jury w składzie:

Adam Drąg - przewodniczący,

Piotr Bakal,

Waldemar Chyliński,

Paweł Szeromski,

Stanisław Wawrykiewicz

Małgorzata "Żyrafa" Zysnarska - sekretarz,

po wysłuchaniu 32 wykonawców i grup w konkursie Rajdowej Piosenki Roku oraz 14
wykonawców i zespołów w jubileuszowym konkursie "Stare przeboje w nowym
wykonaniu":

1. Z satysfakcją przyjmując pomysł konkursu Starych Przebojów Turystycznych i proponując
jego systematyczną kontynuację, postanawia przyznać Jubileuszową Nagrodę Specjalną
Karolowi Płudowskiemu oraz wyróżnienie dla zespołu AKT Wrocław i Ewy Kuźniak,

2. Biorąc pod uwagę wyrównany poziom przesłuchań konkursowych (szczególnie w drugim
dniu) na Rajdową Piosenkę Roku, różnorodność poetyk i konwencji oraz brak propozycji
mającej zdecydowany charakter przeboju a także brak zgodności Jury na ten temat
postanowiło:

nie wyłaniać Rajdowej Piosenki Roku,

zaproponować następujące utwory, zdaniem Jury, godne tego tytułu i pozostawiając
ostateczny wybór i weryfikację środowisku turystycznemu oraz jedynemu
bezstronnemu sędziemu, którym okaże się czas:

o

"***" (bez tytułu) - Jerzy Świerczyński + przyjaciele z Łodzi - propozycja
Adama Drąga,

o

"Buczynowa pościel", AKT Wrocław - propozycja Pawła Szeromskiego,

o

"Opadły mgły", STARE DOBRE MAŁŻEŃSTWO z Poznania - propozycja
Pawła Szeromskiego,

o

"Pejzaż z cerkiewką", Jerzy Paweł Duda + Jarek Wojciechowski, Gorzów
Wlkp. - propozycja Piotra Bakala,

o

"Hulajnoga", AKT Wrocław - propozycja Staszka Wawrykiewicza,

o

"Pozwólcie mi zostać tutaj", BEATA & JAREK z Gdańska - propozycja
Waldemara Chylińskiego,

o

"Tańcowanie", 18 KASZTANÓW z Gdańska - propozycja Adama Drąga,

o

"Twój świat", Jarosław Szczepan z Gdańska - propozycja Piotra Bakala.

background image

jednocześnie Jury ogłasza jako laureatki tegorocznej BAZUNY piosenki:

1. "Jasiu" - grupa 111 BLUES z Gdańska,
2. "Jesienne malowanie" - grupa AKT Wrocław,
3. "Nad brzegiem wielkiej rzeki" - TRZY PUDŁA (Gdańsk),
4. "O panie, wiesz . . ." - HAWAR z Sopotu,
5. "Piosenka grafomańska" - BEATA & JAREK z Gdańska,
6. "Senne marzenia Beaty" - BRA-DE-LI z Radomia,
7. "Szara baśń" - Chrystian Belwit z Wrocławia,
8. "Tup, tup, tup" - grupa TUP TUP ze Szczecina,
9. "Ulica" - TRZY PUDŁA z Gdańska,
10. "Wędrówką życie jest człowieka" - STARE DOBRE MAŁŻEŃSTWO z Poznania.

Jury wysłuchało z niesmakiem propozycji Zbigniewa Duraja pt. "Pieśń odzyskanego" i
wyraża nadzieję, że w/w nie wiedział, co czyni.

Jury zauważyło, że XV Jubileuszowa BAZUNA na szczęście nie przypominała izby pamięci -
niestety, momentami bliska była izbie wytrzeĽwień.

Reasumując - Jury wyraża nadzieję, że wraz z publicznością dożyje następnej i jeszcze
dalszych BAZUN; wszelkie tegoroczne nieporozumienia były wynikiem ostrej i przewlekłej
zimy a piosenka turystyczna utrzyma atmosferę i nastrój, umożliwiające doczekanie lepszych
czasów.

Ponadto przyznano następujące nagrody prywatne i specjalne:

nagrodę prywatną Waldemara Chylińskiego w formie wolnego miejsca w
samochodzie osobowym do Gdańska (dla B.B.),

nagrodę redakcji "Studenta" dla Małgorzaty "Żyrafy" Zysnarskiej za pomysł konkursu
"Starych Przebojów", w postaci do uzgodnienia,

nagrodę autorów programu radiowego "Turystykon" za całokształt propozycji
artystycznej STAREMU DOBREMU MAŁŻEŃSTWU w postaci umożliwienia
nagrań studyjnych w PR,

nagrodę Prezesa SSP "TECHNO-SERVICE" dla Jerzego P. Dudy za długowieczność,
w postaci dozgonnej wdzięczności fundatora.

Wdzydze Kiszewskie, 12.05.1985 r.

ŚPIEWNIK

1. LIRYK NA JESIEŃ – Specjalna Nagroda Jubileuszowa

sł. Waldemar Chyliński, muz. Marek Prusakowski, wykon. Karol Płudowski – Polska


Nie strącaj jeszcze z drzewa liści,

E

0

Es

0

a D G e

W tych liściach najładniejsze dłonie,

a D G E

7

Popiela oczy przetykane,

a D G e

7

Jakby w gałęziach rozproszone.

A h e e

7

background image

Daj korze mruczeć na brązowo
I niech dziuplami senna ziewa,
Może jej jesień przed północą
Przyniesie do snu troszkę nieba.

a H e E

7

/e

7

/


Nie strącaj jeszcze z drzewa liści,
W tych liściach oczy masz wrześniowe,
A ja marzenia jesienno-głupie
I rudą w słońcu głupią głowę.

Utwory, które zdaniem Jury, są godne tytułu Rajdowej Piosenki Roku

2.

(***) [bez tytułu]

[propozycja Adama Drąga]

sł. Andrzej Torbus, muz. Jerzy Świerczyński, wykon. WIBRAM – Łódź


Ciągle nie dosyć, ciągle za mało

a D a

Tajemnic lasu, zmierzchów w sadzie

G a

Przed nami zima już nieśmiało

a D a

Pierwszy nam szron na włosy kładzie.

G a

A my wracamy tu co roku

A

7

d

Każdego lata, każdej zimy

G

7

C

Do tego miejsca ze łzą w oku

A

7

d

Niemądrze jakoś tak tęsknimy.

E

7

a

I trochę głupio, trochę smutno
Zostawić nagle wiatr i Poprad
Pogodę wróży dym na jutro
Nowe się wiersze lęgną w ostach.

A my wracamy tu co roku…

A my jak wierne psy co roku
Każdego lata, każdej zimy
Do tego miejsca ze łzą w oku
I powracamy i tęsknimy.

3.

BUCZYNOWA POŚCIEL

[propozycja Pawła Szeromskiego]

sł. i muz. Jacek Sośnicki, wykon. AKT – Wrocław


Rozpostarły swoje skrzydła buki złotopióre

G D C D

Z wiatrem chciałyby odlecieć jak za liściem liść

G D C D

I sypnęło nam pod nogi szeleszczącym puchem

G D C D

Zabłocone buciory, grzęznąc nie chcą dalej iść.

a C D D

7

Pozbieramy puch w plecaki, powieziemy furą
W środku miasta, przy ratuszu otworzymy kram.
Ciepłe jaski i pierzyny, puszyste poduchy
Smętnym ludziom w mroźny ranek całkiem darmo dam.

Będzie szeptać im poducha

G D

Będzie szeptać im di ucha

C G

Stare baśnie i legendy długo w noc

a C D

Leśne skrzaty w niej zagrają

G D

A gdy wiosna wróci z majem

C D

Każdy z nich wyruszy na bukowin szlak. C D G

background image

Poduszkowych opowieści mam już pełną głowę
Kram zamykam, wieszam kartkę, że towaru brak.
Zarobiłem, więc prawdziwą kołdrę kupię sobie
Może zniknie ze snów moich buczynowy las.

Będzie szeptać im poducha…

4.

OPADŁY MGŁY

[propozycja Pawła Szeromskiego]

sł. Edward Stachura, muc. Krzysztof Myszkowski, wykon. STARE DOBRE MAŁŻEŃSTWO – Poznań


Opadły mgły i miasto ze snu się budzi,
Górą czmycha już noc,
Ktoś tam cicho czeka, by ktoś powrócił,
Do gwiazd jest bliżej niż krok!
Pies się włóczy pod murami bezdomny,
Niesie się tęsknota czyjaś na świata cztery strony!

A Ziemia toczy, toczy swój garb uroczy,

Toczy, toczy się los!

Ty, co płaczesz, ażeby śmiać mógł się ktoś,

Już dość, już dość, już dość!

Odpędź czarne myśli!

Dość twoich łez!

Niech to wszystko przepadnie we mgle!

Bo nowy dzień wstaje, nowy dzień wstaje, nowy dzień,

Bo nowy dzień wstaje, nowy dzień wstaje, nowy dzień,

Bo nowy dzień wstaje, nowy dzień wstaje, nowy dzień.

Z dusznego snu już miasto się wynurza,
Słońce wschodzi gdzieś tam,
Tramwaj na przystanku zakwitł jak róża,
Wchodzą cienie do bram.
Ciągną swoje wózki – dwukółki mleczarze,
Nad dachami snują się sny podlotków pełne marzeń

A Ziemia toczy, toczy swój garb uroczy…

5.

PEJZAŻ Z CERKIEWKĄ

[propozycja Piotra Bakala]

sł. Czesław Furtek, muz. Jerzy Paweł Duda, wykon. POD DYDĄ – Gorzów Wielkopolski

//a d E

7

a//

Daj się porankiem szkicować w dolinie

a G

Gdy w reflektorze dziennych barw zachwycasz

e

7

a

Mała cerkiewko, co z urody słyniesz

a G

Z wpiętym w iglicę kopuły księżycem

e

7

a

Jak wzniosły chorał, co po niebie płynie

C G

Chciałbym wyśpiewać piękno wszystkich pór.

H e

7

E

7

Wraz z egzotyką, którąm tobie winien

a G

Na wizytówce mych bieszczadzkich gór.

e

7

a

Nie pozwól ikonom wychodzić nocami

h A

I gasić gwiazdy nad lasami

fis

7

h

Nie pozwól w obłędzie mi kluczyć po polach

h A

background image

Lecz zamień zachwyt w dźwięczny chorał

fis

7

h

Pozwól w skupieniu przez chwilę pozostać

a G

I adorować jeszcze ikonostas.

e

7

a e

7

a

Tak chciałbym malować cerkiewkę w dolinie
I wdzięczny chorał, co po niebie płynie
Albo wyśpiewać piękno wszystkich gór
Na wizytówce mych bieszczadzkich gór.
Nie pozwól ikonom wychodzić…

6.

HULAJNOGA

[propozycja Staszka Wawrykiewicza]

sŁ. i muz. Ryszard Żarowski, wykon. AKT – Wrocław


Gdzieś tam na krańcu świata

G C h e

Są w nieznanym kraju

C G

Szerokie drzwi do raju

C D D

7

Nie czekajmy na starość

G C h e

I schowajmy do kieszeni czas.

C D G

W oczy wieje ci wiatr

F G C a

Gdy idziesz drogą, noga za nogą

F e d C

Własny przecierasz szlak

F G C a

Któż jego koniec zna.

F e a

Może za tamtą górą,
Gdzie się wije rzeka,
Przygoda nas czeka.
Rozchmurz gębę ponurą
I z uśmiechem ruszaj z nami w świat.

W oczy wieje ci wiatr…

Kiedy wreszcie po latach
Gdzieś u kresu drogi
Przestaną nieść cię nogi
Spojrzysz wokół zdumiony
Że na szlaku pozostałeś sam.

W oczy wieje ci wiatr…

7.

POZWÓLCIE MI ZOSTAĆ TUTAJ

[propozycja Waldemara Chylińskiego]

sł. i muz. Jarosław Ziętek, wykon. BEATA & JAREK – Gdańsk


Pozwólcie mi zostać tutaj

G C

Pozwólcie mi usiąść z wami

G C

Przy waszym ogniu ogrzać się.

G A D

Nie każcie mi w drogę ruszać

G C

I szczęścia gdzieś indziej szukać

G C

Chcę zostać tu, choć jeden dzien.

G A D

Tak wiele dróg przeszedłem w życiu swym

e G C G

Tak wiele miast żegnałem skoro świt

e G C D

Tak wiele szczęść zgubiłem w każdym z nich

e G C G

Przez tyle lat na zachód wiódł mój szlak.

e A C D

Przez tyle lat żar słońca palił mnie,
Przez tyle lat wiatr smagał moją twarz,
Przez tyle lat śledziłem rzeki bieg,

background image

Przez tyle lat wciąż dalej chciałem iść.

Przyjaciół swych zgubiłem dawno już

Wierzyłem, że samotnie można żyć

Przez tyle lat szukałem własnych dróg

Wierzyłem wciąż, że można wolnym być.

8.

TAŃCOWANIE

[propozycja Adama Drąga]

sł. Jarosław Zajączkowski, muz. zasłyszana, wykon. 18 KASZTANÓW - Gdańsk


Tańcz, tańcz, tańcz z nami i ty

C

Tańcz z nami bracie, by wióry szły

C G

Wypij aż do dna za pogody złe

C

I tańcz, tańcz bracie i nie przejmuj się.

C G

Kiedy forsy nie masz, kiedy głowa cię boli,
Kiedy żona – hetera płynąć w rejs nie pozwoli,
Kiedy dzieci płaczą i jest bardzo źle
Tańcz z nami bracie i nie przejmuj się.

Tańcz, tańcz, tańcz z nami i ty…

Kiedy wiatr ucichnie, płynąc bez nadziei,
Wtedy z bracią żeglarską diabeł hula na kei.
Beczki piwa z knajpy czart wytacza dwie,
A pijany żeglarz zaraz tańczyć chce.

Tańcz, tańcz, tańcz z nami i ty…

Tańczą rybki w morzu i dziewczynki na plaży,
Cała knajpa tańczy z pijaniutkim żeglarzem.
Patrz – na stole tańczą białe myszki dwie.
Skaczą sobie miło, nie przejmuj się.

Tańcz, tańcz, tańcz z nami i ty…

Tańczą jedną nóżką - frywolna i zgrabna,
Za nią druga podskoczy - wesoła i powabna.
Na koniec brzuszek wytacza się,
Tylko główka nie chce, z nią jest bardzo źle.

Tańcz, tańcz, tańcz z nami i ty…

Tańczy Jimi i Johny i Maggie nieśmiała,
Skacze sobie wesoło kompanija cała.
Słodki Kubuś z nami także skakać chce,
Ale nóżki poplątał i na keje legł.

Tańcz, tańcz, tańcz z nami i ty…

9.

TWÓJ SWIAT

[propozycja Piotra Bakala]

sł. Lucjan Wesołowski, muz. i wykon. Jarosław Szczepan – Gdańsk


Ledwo zdążysz się obudzić w spraw codziennych wpadasz wir

A

7

Zapominasz w tłumie ludzi swoje myśli, swoje sny.

h

7

Gdy próbujesz złapać oddech czujesz, że cię wciąż coś gna
A tak chciałbyś kiedyś odejść w swych dawnych marzeń świat…

Świat, gdzie cisza jest twym gościem

A A

7

Fis

4

Fis

7

Gdzie powoli stąpa czas

h

7

E

4

E

7

Świat, co nie zna samotności

A A

7

Fis

4

Fis

7

Świat, gdzie ciągle nie ma nas.

h

7

E

4

E

background image

Choć do głowy wciąż mi puka jaki jest gonitwy sens?
Odpowiedzi już nie szukasz, godzisz się na każdy dzień.
Już powoli tracisz wiarę, że doczekasz tego dnia,
W którym sprawią czyjeś czasy, że odnajdziesz ten swój świat.

Świat, gdzie cisza jest twym gościem…

Jednak bywa tak, że czasem kilka dźwięków, jakiś wiersz
Drogę ci właściwą wskaże i już wierzysz w to co wiesz
Gdzie jest tamten zapomniany, zagubiony w szarych dniach,
Jednak bliski, choć nieznany, najprawdziwszy – własny – świat…

Świat, gdzie cisza jest twym gościem

Gdzie powoli stąpa czas

Świat, co nie zna samotności

Świat, co oczekuje nas…


Piosenki - laureatki tegorocznej BAZUNY

10.

JASIU

SŁ. Wojciech Polasik, muz. Marek Stachowiak, wykon. 111 BLUES – Gdańsk


Gdy człowiek z czarnym garniturze

E E

7

E E

7

E E

7

/G A A

7

E/

Ma kumpla na weselu

G A E

//G A A

7

E//

Nie wysiedzi tutaj dłużej

E E

7

E E

7

//G A A

7

E///

Spijając się bez celu.

G A E

//G A A

7

E//

Facet nie kop mnie,

A G E

Bo ja tutaj śpię – x 4

G A E

Gdzieś daleko w Bieszczadach
Pod połoninami
Siedzą tam przy oranżadach
Inni kumple sami

Facet nie kop mnie…

Wsiadaj Jasiu do pociągu
Do pociągu wsiadaj
Nie będziesz na tym postronku
Co ci dadzą zjadał
Wsiadaj Jasiu do pociągu
Dwie noce jeszcze
Wsiadaj na dworcu w Elblągu
Zdążysz przed deszczem

Facet nie kop mnie…

Znowu człowiek na torze

H H

7

H //B A?

W przybrudzonym ubiorze

A G A G A

W zapchanym korytarzu

B H B H

Z petem dla kurażu

A G A G A B

Do Ustrzyk noc jeszcze.

B H B H

Na pewno zdążę przed deszczem.

B A G A G A

Nie spałem nocy cztery.

B H B H

Nie kop, do jasnej cholery!

A G

Facet nie kop mnie…

background image

11.

JESIENNE MALOWANIE

sł. i muz.. Jacek Sośnicki, wykon. AKT – Wrocław


W skwar południa wiatr splątał twe włosy babim latem

a B E a

Noce chłodne, więc tulisz się w moje ramiona

a B E

Dzikie wino na ścianie purpurowe płonie

F G C a

W ustach słodycz winogron już czuję od rana.

B d E E

7

Melancholia ogarnia nas i senność
Żaby dawno ucichły, nikt nie gra nad stawem
Wieczorami gdzieś w górze rozkrzyczane żurawie
Zapraszają nas w podróż, pociąg rusza niebawem.

A w górach na dobre roztańczył się halny

F G C a

Dmie co sił w skał kamienne trombity

B E a a

7

Stare buki przygarbił, przepłoszył gdzieś sarny

d G C a

Chmur dziurawy kapelusz cisnął łysym szczytom

B d E E

7

Za nim stąpa cichutko pani w ślubnej bieli

Spływa w doliny prósząc śnieżnym welonem

Śpią przydrożna kapliczki w puszystej pościeli

Skute lodem strumyki, brzozy w sukniach szronu.

Bucha ogień z komina na zgrabiałe ręce
Deszczu strugi za szybą rozmyły pejzaże
Jeszcze miesiąc i w izbach się świerki rozjarzą
Na mym płótnie i w sercu kolory wciąż blade.

A w górach na dobre roztańczył się halny…

12.

NAD BRZEGIEM WIELKIEJ WODY

sł. i muz. D. Banaczek, wykon. TRZY PUDŁA I ALA – Gdańsk


Nad brzegiem wielkiej wody

C a C //a

Jak przyszedł, tak siadł.

C a C //a

Do smutku miał powody,

C a C

Ktoś mu grosz ostatni skradł.

a C a d //G

W starej torbie widać dno

d G d //G

Smutny bez pieniędzy dzien.

d G d //G

Trzeba będzie zrobić coś

d G d //G

Przyjdzie sprzedać własny cień.

d G d

Już lata nie te

F G C a

I iść nie chce się

F G C a

A do domu jeszcze kawał drogi/bis F a G//F C G

Nad brzegiem wielkiej wody
Wielki ogień zgasł
Do smutku są powody
Bo to ostatni już raz
Pora powracać w swoje strony
Za rok znowu ruszysz gdzieś
Znowu w butach zakurzonych
Będziesz z wiatrem włóczył się.

background image

13.

O PANIE WIESZ

sł. i muz. tradycyjne, wykon. HAWAR – Sopot


Świat nie jest domem mym

D

Jam tu przechodniem jest.

C G D

Me skarby w niebie są,

D h

Nie w tej dolinie łez.

E A D

Do siebie, tam do gwiazd

D

Anieli wabią mnie.

C G D

Chciałbym stąd wyrwać się,

D D

7+

h

Obcym tu czuję się.

E A D

O panie, ten świat jest obcy mi

D C G D

Gdzież pójdę, jeśli Ty przede mną zamkniesz drzwi?

h E A

Świat nie jest domem mym, blask nieba wabi mnie.

D C G D

Chciałbym stąd wyrwać się, obcym tu czuję się.

h E A D

Już tylu mych bliskich na drugi przeszło brzeg,
Czekają na mnie tam, gdy ziemski skończę bieg.
Już uchylili drzwi, wołają także mnie,
Chciałbym stąd wyrwać się, obcym tu czuję się.

O panie, ten świat jest obcy mi…

W chwalebnym kraju tym będziemy wiecznie żyć
Z żywota drzewa jeść, ze źródła życia pić.
Tam uwielbienia pieśń z ust wszystkich wniesie się
Chciałbym stąd wyrwać się, obcym tu czuję się.

O panie, ten świat jest obcy mi…

14.

PIOSENKA GRAFOMANSKA

sł i muz.. Jarosław Ziętek, wykon. DWUOSOBOWY TERCET RODZINNY BEATA & JAREK


Leżę tak na wznak i sam już nie wiem, co mam robić

E A H

Jakoś nic mądrego nie przychodzi mi do głowy.

E A H

Po suficie chodzi mucha, a ja sobie myślę tak:

E E

7

Fis

Że to wcale nie jest dobrze leżeć ciągle tak na wznak.

H

Czekam wciąż z nadzieją, że w przyszłości będzie lepiej

E A H

Może w rzece Wiśle trochę wody znów przybędzie

E A H

W telewizji dziennik; na Zachodzie znów bez zmian,

E E

7

Fis

Może przekroczymy w przyszłym roku gospodarczy plan.

H A E E

7

Teraz przechodzimy do wniosków ogólnych

A G

Oraz ponadczasowych wartości:

G D A

Nie jest grosza warte ludzkie życie,

A E

Jeśli brak w nim namiętności.

G D A H

Nie mam wciąż koncepcji, co z tym wolnym zrobić czasem,
Przeszła jesień, zima, ponoć wiosna już za pasem.
Ktoś tam spuszcza wodę, albo może leje deszcz.
Muszę się podrapać w głowę, jakaś mnie podgryza wesz.
Czekam wciąż z nadzieją, że po wiośnie przyjdzie lato,
Tak najczęściej bywa, choć reguły nie ma na to.
Ktoś za ścianą mówi komuś coś do słuchu,
Nie wiem zbyt dokładnie, co, bo mi strasznie burczy w brzuchu.

background image

Teraz przechodzimy do wniosków ogólnych

A G

Oraz ponadczasowych wartości:

G D A

Nie jest grosza warte ludzkie życie,

A E

Jeśli brak w nim namiętności.

G D A H

Nie jest grosza warte ludzkie życie,

A E cis

Jeśli brak w nim umiejętności,

Fis H E

Jeśli brak w nim umiejętności,

Fis H E

Racjonalnego spędzania wolnego czasu.

G A E

15.

SENNE MARZENIA BEATY

sł. i muz. Beata Strzecha, wykon. BRA-DE-LI – Radom


Gdy starą łódką z dziurawym dnem

C F

Pływałeś ze mną po rzece

C F

Marzyłeś by samochód mieć

C F

I pojechać nim gdzieś daleko razem ze mną.

C

Świadomy facet byłeś

C C

7

Wiedziałeś, gdzie leży Londyn

F C

A mimo to, powiedziałam – Nie

C

Bo chciałam żyć trochę inaczej.

C G

Moja perkalowa, czerwona spódnica

C F

Zakurzona pyłem drogi

C G

Stary koń, pędzący pod wiatr

C

I rozwiany włos – to jest mój świat.

C G

Minęły więc czarujące dni
Nudziła łódka i świat
Gdy wszyscy w wiosce mówili ci
Siedź spokojnie, ciebie gnało w świat, gdzieś w nieznane.
Lubiłam patrzeć ze szczytów skał
Gdy zachodziło słońce
A kiedy w stopie miał zachodni wiatr
Mój koń od razu niósł mnie w świat.

Moja perkalowa, czerwona spódnica…

16.

TUP, TUP, TUP

sł. i muz. Leszek Czarnecki, wykon. TUP TUP TUP – Szczecin


Choć się w biegu nie wysiada, lecz na stacji

G C G C

Ja nie muszę wcale czekać do wakacji

G C a

Pociąg zwalnia na zakręcie, skaczę w pędzie

F D

Nogi dwie wezmą mnie byle gdzie.

C D G

Na piechotę, hulajnogą, tup, tup, tup

C D G D

Własne nogi gdzieś poniosą

C D G D

Za życiem ruszam w pogoń

C D

Jakąś strasznie krzywą drogą

H e

W butach albo nawet boso.

C D G

Ja mam honor, ja mam godność – ja turysta
Niech ktoś podwieźć mnie spróbuje, karoserię mu opluję
Bo ja żyję tylko, kiedy maszeruję.

Na piechotę, hulajnogą, tup, tup, tup…

background image

Każdy z nas ma taką swoją długą trasę,
Która wlecze się raz polem a raz lasem.
Trzeba zdrowie mieć do tego, hej kolego!
Nawet platfus nie przeszkadza. Nic w tym złego.
Da capo al. Fine.

17.

ULICA

sł. i muz. D. Banaczek, wykon. TRZY PUDŁA I ALA – Gdańsk


Tyle świateł na mojej ulicy, że nocami je trudno policzyć

G

Wiatr od morza je mm miesza z gwiazdami, aż wpadają do domów oknami.

C G a

7

D

I ten dom na mojej ulicy, cały mój aż po dach od piwnicy
Chociaż drzwi zamykam co rano wiem, że dla mnie otwarte zostaną.

Dokąd dzisiaj idziesz, może tędy będzie bliżej

A G

Tu wszędzie jest blisko ulicą, a inne się wcale nie liczą.

A C D

Tylu ludzi na mojej ulicy, co dzień za mną godziny liczy
Oczy złe i twarze wymięte lecz gdy trzeba podadzą ci rękę.
Tyle zdarzeń na mojej ulicy, zwykłe nie, które kończy się niczym
Sens się gubi wśród różnych znaczeń i tak naprawdę jest wszędzie inaczej.

18.

WĘDRÓWKĄ ZYCIE JEST CZŁOWIEKA

sŁ. Edward Stachura, muz. Krzysztof Myszkowski, wykon. STARE DOBRE MAŁŻEŃSTWO – Poznań


//e G D e/ G D e/ C G D e//

Wędrówką jedną życie jest człowieka
Idzie wciąż,
Dalej wciąż
Dokąd? Skąd?
Dokąd? Skąd?

Jak zjawa senna życie jest człowieka,
Zjawia się
Dokąd chcesz,
Lecz ucieka?
Lecz ucieka!

To nic! To nic! To nic!
Dopóki sił,
Jednak iść! Przecież iść!
Będę iść.

To nic! To nic! To nic!
Dopóki sił,
Będę szedł! Będę biegł!
Nie dam się!

Wędrówką jedną życie jest człowieka,
Idzie tam,
Idzie tu,

background image

Brak mu tchu?
Brak mu tchu!

Jak chmura zwiewna życie jest człowieka!
Płynie wzwyż,
Płynie w niż!
Śmierć go czeka?
Śmierć go czeka!

To nic! To nic! To nic!
Dopóki sił,
Jednak iść! Przecież iść!
Będę iść.

To nic! To nic! To nic!
Dopóki sił,
Będę szedł! Będę biegł!
Nie dam się!

19. EPITAFIUM DLA WOJTKA

sł. muz. i wykon. Jarosław Janowski

Bieda, Panie Majster, nie ma już komu śpiewać
Niewierna rzeka wpadła do morza goryczy.
Drzewa od stóp korzeni po wierzchołki nieba
Milczeniem próbują ogarnąć rodzącą się nicość.

Bieda, Panie Majster, bar na Stawkach już nie ten.
Mleczny jak droga, która znaczy szlaki nieba.
I ciemność nas otacza, przerażony Goethe
Spod nóg się usuwa utracona ziemia.

Bieda Panie Majster, życie czas dogonił.
Ktoś podciął struny gitarze horyzontu granią
Na wieczne wędrowanie niebieskich połonin
Włóczęgę nieustanną po pamięci kraniec.

Bieda, Panie Majster, niedopite piwo,
Gitara porzucona jak niechciany człowiek.
Może na drugim brzegu znajdzie się cokolwiek.

Bieda, Panie Majster – niedokończony dramat
Dlaczego odszedłeś samotnie nie czekając na nas?

W Kurierku brakuje tekstu piosenki „Szara Baśń” Christiana Belwita z Wrocławia

-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-

K O N I E C ! ! !


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
15 Bazuna 1985 rok
15 Bazuna 1985 rok
21 Bazuna 1992 rok
GiK Gleboznawstwo 15 16 II rok sem 4 zaoczni
31 Bazuna 2003 rok
15. Kolokwium, VI rok, VI rok, Chirurgia, Chirurgia, Egzamin
15 NIEDZIELA ZWYKŁA ROK A, Lectio Divina, Okres Zwykły, Rok A
2008-09. WE.Cwiczenia z Makroekonomii.30+15. Dzienne, EKONOMIA, Rok 1, Podstawy makroekonomii
15 Cele na rok 2016
01 Bazuna 1971 rok
38 Bazuna 2010 rok
07 Bazuna 1977 rok
Pedagogika specjalna 15, studia, II ROK, Pedagogika specjalna
plan grupa 4 (15 dni) IV rok lek
Mikrobiologia i parazytologia zestaw 15, Pielęgniarstwo, II rok, Mikrobiologia i parazytologia
przewodnik-4r-14-15-300914, studia, 4 rok, farmakologia

więcej podobnych podstron