Chociaż deklarujemy, że kochamy każdą
część drogiej naszemu sercu osoby, dla
wielu par pieszczoty francuskie wciąż są
kontrowersyjnym sposobem sprawiania
sobie przyjemności. Ale istnieją związki,
w których seks oralny jest nieodzownym
elementem gry wstępnej albo stanowi
sam w sobie jedyną i niezapomnianą
drogę do rozkoszy.
- Po co nam seks oralny?
Igor Zdończyk, seksuolog: A po co nam miłość, czułość, rozkosz, poczucie
erotycznej wspólnoty? Miłość francuska jest doskonałym remedium dla
ludzi, których ogólna aktywność jest upośledzona, dla kobiet w
zagrożonej ciąży, miesiączkujących.
- Czy menstruacja nie wyklucza pobudzeń oralnych?
IZ: Przeciwwskazań medycznych nie ma. Kobieta może założyć tampon.
Reszta to rzecz gustu. Zgodę muszą wyrazić obie strony.
- Dlaczego niektóre kobiety nie lubią kochać się po francusku,
odczuwają nawet wstręt?
IZ: Najczęściej z powodu niewłaściwej higieny mężczyzn. Kobietom
szczególnie wrażliwym polecam specjalne zapachowe prezerwatywy.
- Czyli w praktykowaniu miłości francuskiej najbardziej
przeszkadza nos strony aktywnej?
IZ:Przeciwnie. Zapach umytego ciała jest naturalnym wabikiem. Kobieta
jest atrakcyjna dla mężczyzny nie dlatego, że pachnie perfumami, ale że
czuć ją kobietą.
- Czy seks oralny wymaga jakichś specjalnych technik?
IZ: Jak inne techniki seksualne, również seks oralny wymaga dobrej
komunikacji intymnej z partnerem. Pieszczoty będą sprawiały rozkosz,
jeżeli kobieta otworzy się na to, co przeżywa mężczyzna. Masaż językiem,
delikatnie podgryzanie? A może ruchy okrężne? Należy pamiętać, aby
początkowa stymulacja była łagodna. Penis jest niesłychanie podatny na
ból. Pobudzanie członka w stanie erekcji powinno być już bardziej
intensywne, ale nigdy nie agresywne.
- Jeżeli nie traktujemy seksu oralnego jako gry wstępnej, co
należy zrobić, aby doprowadzić do wytrysku nasienia?
IZ: Pobudzenia powinny być zdecydowanie rytmiczne, wyraźne. Często
nieodzowna jest stymulacja członka dłonią. Objęcie i miarowe, energiczne
uciskania.
- Z jakimi problemami dotyczącymi seksu oralnego zgłaszają się
pacjenci?
IZ: Na przykład mężczyźni boją się prosić ukochaną o fellatio. W
niektórych środowiskach seks oralny zarezerwowany jest dla prostytutek
albo występuje w filmach pornograficznych. Zawsze zalecam odrobinę
odwagi i kompromisu. Jeżeli jednak ludzie nie komunikują się dobrze poza
łóżkiem, to trudno dogadać im się też w łóżku.
- A co z kobietami, które nie pozwalają partnerowi pieścić ustami
swoich intymnych miejsc?
IZ: Często decydują o tym bardzo złożone problemy natury
psychologicznej. Nie można generalizować. Możemy najwyżej
dywagować. Prawdopodobnie zmysłowość niektórych kobiet jest
zablokowana. Nie mogą doświadczać wszystkich form i postaci miłości
fizycznej. Te blokady mogą być bardzo różnorodne. Zapewne ich
samoakceptacja jest niska. Czasami wina leży po stronie emocjonalnego
napięcia pomiędzy partnerami. Niepewność uczuciowa, doświadczenie
zdrady partnera, wszystko to na zasadzie efektu domina przenosi się na
sferę czysto seksualną.
Dla magazynu Pani ze Stanisławem Igorem Zdończykiem rozmawiała
Jolanta Ryczyńska, psycholog.
Między ustami a brzegiem rozkoszy
EDIPRESSE
Strona 1 z 1
Polki - Wirtualna Polska
2003-02-11
file://D:\Download\Polki%20-%20Wirtualna%20Polska1.htm