Zzz xxx
Bohaterowie Wariata i zakonnicy Stanisława
Ignacego Witkiewicza
Postaci w Wariacie i zakonnicy są – pozornie – schematyczne i banalne, bo
dobrze znane. Ot, szaleni psychiatrzy, zdemoralizowana zakonnica i chory psychicznie
poeta występują w wielu dziełach literackich. Im jednak bardziej zagłębia się w
analizę i interpretację ich słów, gestów i czynów, tym bardziej zdumiewają swą
nieprzewidywalnością i nierzeczywistymi cechami.
Nawet próba określenia gatunku utworu sprawia problemy, co świadczy
również o trudności interpretacji. Wariat i zakonnica określany jest mianem dramatu
absurdu.
1
Zapewne dlatego, że akcji towarzyszą zdarzenia nielogiczne i niemożliwe.
2
Może, za definicją z Zarysu teorii literatury nazwiemy ów dramat groteskowym?
3
Ze
względu na to, że nie wszystkie zdarzenia są litotą spraw wielkich lub hiperbolą
małych, jest to definicja niewystarczalna. Poczucie niekompletności pozostawia
również dodanie do powyższych stwierdzeń, że dzieło Witkacego to dramat
absurdu/groteskowy z tendencjami ekspresjonistycznymi.
4
Dokładniej nakreślił
gatunkowość Wariata i zakonnicy Jan Błoński: „ (…) melodramatyczny romans
Walpurga z Anną przeplata się z (…) komedią z tezą, aby skłębić się w finale, który
pochodzi prosto z (…) paryskiego teatru okropności…”.
5
Konkretniej, czym jest ten
dramat, stwierdzić nie sposób. Snuć się należy w domysłach, aż do granic
walpurgowskiego szaleństwa, by teraz odtworzyć nie – schemat jego zachowania i nie
– psychologiczny rys charakteru bohatera oraz stwierdzić, jakim czynnikiem
„akcjotwórczym” stały się pozostałe postaci dramatu.
„Rzecz dzieje się w celi dla furiatów, w domu wariatów Pod Zdechłym
Zajączkiem”
6
, a więc przestrzeń sceniczną Witkacy ograniczył do jednego
pomieszczenia. Jak w klasycznym dramacie, zachowana została jedność miejsca akcji.
Fabuła to zaledwie kilka godzin, akcja toczy się zaś dwa dni.
7
Jest to kontra dla
1
A. Kulawik, Poetyka. Wstęp do teorii działa literackiego, Kraków 1997.
2
Jak zmartwychwstanie Mieczysława Walpurga.
3
M. Głowiński, A. Okopień – Sławińska, J. Sławiński, Zarys teorii literatury, Warszawa 1986.
4
I. Sławińska, Główne problemy struktury dramatu [w:] Problemy teorii dramatu i teatru, red. J. Degler,
Wrocław 2003.
5
J. Błoński, Witkacy na zawsze, Kraków 2003.
6
S. I. Witkiewicz, Wariat i zakonnica [w tegoż:] Dramaty, Warszawa 1979.
7
Arystoteles, Poetyka, przeł. i oprac.: H. Podbielski, Wrocław 1989.
innych dramatów Witkacego, gdzie „rzecz się dzieje” w wielu miejscach i często
bardzo długo. Akcja w Wariacie i zakonnicy jest uproszczona, co także zdaje się
niezwykłe po konfrontacji z innymi dziełami.
8
Także bohaterowie witkiewiczowskich
dramatów jawią się jako niemożliwe do logicznej i pełnej analizy. Walpurg i inni nie
odbiegają od tej zasady.
Główny bohater, dominujący nad innymi nie z racji „grania pierwszych
skrzypiec” to przystojny poeta cierpiący na „wypalenie twórcze”. Zacznijmy od jego
nazwiska, które nie jest przypadkowe. To nawiązanie do nocy Walpurgii. Nazwa ta
pochodzi od św. Walpurgii, zakonnicy (!) z Devonshire, która pomagała św.
Bonifacemu w nawracaniu Niemiec na chrześcijaństwo. Samo święto utożsamiane jest
z sabatem czarownic a odbywał się w nocy z 30 kwietnia na 1 maja na górze Brocken i
czasem złych duchów.
9
Mamy więc dwójkę zasłużonych świętych, którzy utożsamiani
są z, jakby nie patrzeć, pogańskim świętem zła. Paralelna do nich jest para Mieczysław
– Anna: poeta uznany za wariata i zakonnica później za bluźnierczynię. Oboje
wyklęci. Poza tym Walpurg to ktoś niezwykły, wyjątkowy, ponieważ tworzył, co ma
związek z jakimś rodzajem „cudu” i „magii”, dziejącej się w noc Walpurgii.
Nie bez znaczenia są nazwiska dwóch innych bohaterów. Dr Jan Burdygiel truje
swoich pacjentów, ponieważ nie umie ich wyleczyć. „Burdel”, od którego pochodzi to
nazwisko, kojarzy się z bałaganem, funkcjonuje jako jego określenie. Postępowanie
zaś doktora oraz jego zmartwychwstanie, można nazwać „jednym wielkim burdelem”.
„Burdel” znaczy również „dom publiczny”, gdzie sprzedaje się swoje ciało, a doktor
brzydził się pełnymi erotyki teoriami Grüna. Czyżby był hipokrytą?
10
Dr Efraim Grün to zwolennik psychoanalizy i maniakalny poszukiwacz
kompleksów.
11
Jest pseudonaukowcem i wygląda jak Żyd. Wiedząc, jak uwielbia
Freuda, nazwisko Grün właśnie z nim się kojarzy.
12
Jest zwykłym tchórzem, gdy każe
8
W. Rzońca, Motyw krzyża w” Wariacie i zakonnicy” [w:] Czytanie Witkacego, red. A. Czyż, Siedlce 2001.
9
10
Teza ta jest mało istotna i jeszcze mniej prawdopodobna, ale znaczące zazwyczaj nazwiska w
dziełach Witkacego skłaniają do takich absurdalnych przemyśleń.
11
U Walpurga odnalazł kompleks, który każe zabijać i objawia się tym, że pacjent zabija.
12
Freud i Grün to nazwiska pochodzenia niemieckiego.
Walpurgowi oddać scyzoryk. Ten kpi z doktora mówiąc, że jedno zabójstwo dziennie
mu wystarczy.
Wróćmy jednak do Mieczysława Walpurga. Jego problemem jest to, że „mózg
się wyczerpał, a maszyna bez maszynisty pędziła dalej”
13
. Czy może to być „dementia
praecox”?
14
Otóż nie, co dowodzi nieumiejętności lekarskich obu doktorów. To ból
istnienia bez mocy pisania nowych wierszy. Każdy pisarz odczuwa nieraz brak
natchnienia, nie trafia jednak do „wariatkowa”! Wniosek z tego taki, że elementem
kompozycyjnym Wariata i zakonnicy muszą być pewne fakty psychologiczne, które
stały się maszyną napędzającą akcję.
15
Inaczej: Nie wiemy, czy Walpurg naprawdę jest
szaleńcem, ale – paradoksalnie – dla dobra tegoż dramatu musiał nim się stać
niezależnie od tego, co ukrywa jego zagmatwana psychika.
Dalsze losy bohatera są banalne i w literaturze bardzo zwyczajne: miłość,
zabójstwo, samobójstwo. Dopiero zmartwychwstanie Mieczysława jest niezwykłe,
nienaturalne, przerażające. Ono nie ma prawda się zdarzyć, chyba, że…
psychologiczna maszyna „pójdzie w ruch”. Oto słowa bohatera: „Dawniej (…) życie
nie było bezcelowym poruszaniem się bezdusznych automatów”. Uczynił więc ze
swojego losu bardzo celowe poruszanie się automatów. Wszyscy są jak nakręceni,
zachowują się dziwnie, irracjonalnie. A zachowanie Walpurga zdaje się mieć moc
stwórczą. Zabił Burdygiela ołówkiem (jest to element tragikomiczny), przez co
dopełnił aktu stworzenia samego siebie, oczyszczenia.
16
Jak słowa Henryka z dramatu Gombrowicza pt. Ślub, tak czyny Mieczysława w
Wariacie i zakonnicy tworzą rzeczywistość. Gdyby było inaczej Walpurg nie mógłby
zmartwychwstać. W Boga nie wierzy: „ Nie ma mąk wiecznych, jest tylko doczesna
kara i nagroda”, także Bóg poety nie wskrzesił. Nie ma też żadnej siły metafizycznej
ani absolutu, który byłby w stanie to uczynić. O tym, że zmartwychwstanie,
13
M. Skwara, Motyw szaleństwa w twórczości Witkacego i Conrada, Wrocław 1999.
14
Dawna nazwa rozdwojenia jaźni.
15
L. Łopatyńska, Technika faktów psychologicznych w dramacie”.
16
Wg Grüna było to oczywiście pozbycie się kompleksu, ale puśćmy jego maniakalne i
monotematyczne teorie w niepamięć. Należy jednak zwrócić uwagę na prześmiewczy stosunek Witkacego do
psychoanalizy Freuda.
zadecydował sam Walpurg jako wirtuoz i kreator fabuły. Ponad to jego czyny nie
mogą być podporządkowane zasadzie wynikania z innych, co jest jednym z założeń
Teorii Czystej Formy Witkacego. Wariat i zakonnica nie jest sztandarowym dziełem
Czystej Formy, ale pewne postulaty odzwierciedla. Najważniejszym z nich jest tu
niemimetyczna rzeczywistość. Jako, że Walpurg wchodzi do pokoju, w którym
znajdują się jego zwłoki, mamy z całą pewnością do czynienia z dziełem nie będącym
reprodukcją rzeczywistości.
17
To pod presją wariata powstaje konstrukcja sztuki.
Walpurg jest i fundamentem i szkieletem dramatu. Zaskakuje, bo staje się
hiperżywotny.
18
Wpływ na to ma niewątpliwie miłość. Walpurg i Anna spotykają się w celi dla
furiatów. Zamiast przemocy Siostra doświadcza wielkiego uczucia. Jest pierwszą
kobietą, którą Walpurg widzi od dwóch lat, co nasuwa wniosek, że na jej miejscu
może być każda. To raczej zbieg okoliczności, że oboje są po przejściach, znajdują się
nie na swoich miejscach. Ona w zakonie przez śmierć ukochanego. On w
„wariatkowie” przez impotencję twórczą. Na znak miłości Anna ofiarowuje mu krzyż.
Ten sam, który posłuży bohaterowi do samobójstwa czyli odrodzenia się. Mieczysław
chowa prezent między deski łóżka. Może to być odczytywane jako profanacja
19
, lecz
również jako znak największego zakochania. W końcu otrzymał to, co Anna miała
najdroższego i chował to tam, gdzie nikt nie będzie mógł znaleźć. „ Święta” dotąd
Anna zmienia się pod wpływem Mieczysława. Jest jak wosk w jego rękach i dowód na
światotwórczość mężczyzny. Nawet zabójstwo Burdygiela podoba się jej - to już
perwersja. Kiedy ukochanego braknie stara się uzyskać szansę na odpokutowanie
złamania ślubów zakonnych. Po chwili konformistycznie zmienia zdanie i wychodzi
„na miasto” z ponownie żywym Walpurgiem.
Główny bohater, przez swoje poczynania, staje się Nadczłowiekiem prosto z
17
Wstęp do Teorii Czystej Formy [w:] O dramacie. Od Hugo do Witkiewicza. Poetyki. Manifesty.
Komentarze, red. Eleonora Udalska, Warszawa 1993.
18
Taki element zakłada Witkacy w Teorii Czystej Formy.
19
W. Rzońca, Motyw krzyża w” Wariacie i zakonnicy” [w:] Czytanie Witkacego, red. A. Czyż,
Siedlce 2001.
pism Nietzchego
20
. Kto jak nie Nadczłowiek ma taką władzę nad życiem i śmiercią?
Poza tym Mieczysław upraszcza założenia chrześcijaństwa. Grzech śmiertelny daje,
miast potępienia, nowe życie. I nie ma po drodze żadnego aktu żalu czy pokuty,
żadnego czyśćca. Na to Byłby zbyt leniwy, wszystko – jak Annę – chciałby od razu,
natychmiast i otrzymuje to. Kto więc, jeśli nie on, mógłby być konstruktorem i mojrą
21
świata przedstawionego w Wariacie i zakonnicy? Po zmartwychwstaniu powiedział :
„Teraz naprawdę jestem znów zupełnie: zdrów i szczęśliwy. Napiszę cudowne
rzeczy”. Wróciła również moc tworzenia. Zanim to się stało w celi dla furiatów
odegrano farsę. Wariat nazywa doktora, ukochaną i siostrę Barbarę „psychicznymi
mordercami” i „hołotą”, po czym wybił krzyżem szybkę i powiesił się. Po chwili
wchodzi drzwiami piękny, ogolony, ładnie ubrany wraz z żywym Burdygielem. Cóż
znaczy wskrzeszenie doktora? Jako, że w didaskaliach został nazwany „normalnym”,
jest to zarazem wskrzeszenie „normalności”, powrót racjonalizmu. Za nim kroczy
Walldorf, który ostatecznie odtrąca Grüna. „Normalni”: Anna, Mieczysław, Walldorf i
Burdygiel wychodzą. Zostaje Grün, siostra Barbara, Pafnucy i Alfred (posługacze).
Biją się oni i tarzają po ziemi, a miedzy nimi zwłoki Walpurga – jego szalone alter
ego. To oni są wariatami w tym dramacie. Czwórka szaleńców, które są tym
„gorszym”, co „ze złego” wyszło.
22
Wariat stał się stworzycielem czterech wariatów.
Choroba Walpurga zaś, to nie „dementia praecox” czyli klasyczne rozdwojenie jaźni,
ale dwojaki los, z którego wygrał lepszy. Gorszy umarł i „kotłuje się” w finale
dramatu.
Próba analizy bohaterów i ich konstrukcji, roli w dramacie, nie może zakończyć
się pełnym sukcesem. Trudno również rozpatrywać tę kwestię oryginalnie lub szeroko
zważywszy na ogrom literatury, dzieł krytyczno – literackich, analiz i interpretacji
20
W. Tatarkiewicz, Historia filozofii, warszawa 1983.
21
Pierwotnie mojra było raczej pojęciem filozoficznym i oznaczało przeznaczenie i los człowieka
oraz ogólne, nieubłagane prawa świata. Każda istota ludzka od narodzin miała swoją mojrę, określającą długość
życia oraz szczęście i nieszczęścia jakie ją spotkają. Ta "indywidualna" mojra stanowiła część losu całego świata
i w tym znaczeniu bezosobowa mojra była nieubłagana jak przeznaczenie. Mojra oznaczała prawa, których
nawet bogowie nie mogli omijać, nie narażając porządku świata na niebezpieczeństwo.
22
Pełny tytuł dzieła brzmi Wariat i zakonnica czyli nie ma tego złego, co by na jeszcze gorsze nie
wyszlo.
powstałych przez lata na temat jakże ciekawej i bogatej twórczości Stanisława
Ignacego Witkiewicza. Nie także pewności, że sam autor nie był szaleńcem. Taką
opinię na jego temat miało wielu krytyków i ludzi, którzy pisarza spotkali.
23
23
J. Błoński, Witkacy na zawsze, Kraków 2003.
Bibliografia podmiotu:
S. I. Witkiewicz, Wariat i zakonnica [w tegoż:] Dramaty, Warszawa 1979.
Bibliografia przedmiotu:
Arystoteles, Poetyka, przeł. i oprac.: H. Podbielski, Wrocław 1989.
J. Błoński, Witkacy na zawsze, Kraków 2003.
M. Głowiński, A. Okopień – Sławińska, J. Sławiński, Zarys teorii literatury,
Warszawa 1986.
A. Kulawik, Poetyka. Wstęp do teorii działa literackiego, Kraków 1997.
L. Łopatyńska, Technika faktów psychologicznych w dramacie”.
W. Rzońca, Motyw krzyża w” Wariacie i zakonnicy” [w:] Czytanie Witkacego,
red. A. Czyż, Siedlce 2001.
M. Skwara, Motyw szaleństwa w twórczości Witkacego i Conrada, Wrocław
1999.
I. Sławińska, Główne problemy struktury dramatu [w:] Problemy teorii
dramatu i teatru, red. J. Degler, Wrocław 2003.
W. Tatarkiewicz, Historia filozofii, warszawa 1983.
Wstęp do Teorii Czystej Formy [w:] O dramacie. Od Hugo do Witkiewicza.
Poetyki. Manifesty. Komentarze, red. Eleonora Udalska, Warszawa 1993.
L. Wygotski, Tragedia o Hamlecie, księciu duńskim [w tegoż:] Psychologia
sztuki, Kraków 1980.